Widok

Liczy się jakość ,nie ilość...

Jedyne co mi się spodobało w tym klubie to obsługa,miła i uśmiechnięta.Brak zamknięć w toaletach.Bardzo nie podobała mi się reakcja ochrony,a raczej jej brak.Wchodząc do klubu na początku myślałam że można czuć się bezpiecznie patrząc na liczebność ochroniarzy,a przecież tego głównie również się oczekuje,jednak jak widać nie liczy się ilość ale jakość.Wychodząc z klubu zaledwie kilka metrów od wejścia szarpało się 2ch mężczyzn,okrwawionych i uwaga-reakcja ochrony-brak!Czekałam ze narzeczonym na taksówkę,w tym czasie szamotanina przeniosła się tuż pod wejście do lokalu,panowie byli dość postawnej budowy i w trakcie szarpaniny zaczęli się na mnie przewracać,więc narzeczony przytrzymał ich,po czym po niecałej minucie podszedł do Nas ich kolega i zapytał się narzeczonego ,,czy ma jakiś problem'' i zaczęła się krótka wymiana zdań i tłumaczenie całej sytuacji z mojej strony żeby uniknąć darmowego ,,zarobienia w twarz''.Reakcja ochrony?Kompletnie żadna.Czy przed wejściem do klubu nie obowiązuje ich utrzymanie porządku?Z tego co się dowiedziałam niestety,powinni zareagować,jednak tak się nie stało.Byłam w klubie 1 szy raz i szczerze powiem że po tej sytuacji nie wiem czy zajrzę ponownie.
Moja ocena
FACE Club Gdynia kategoria: Kluby, dyskoteki
obsługa: 5
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 3
 
3.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem ciekawy kiedy miała miejsce ta sytuacja ??? Skoro jestem tam bez przerwy???? Moim zdaniem taka sytuacja nie miała miejsca a jeżeli była to na pewno nie w takiej formie jak Pani tu opisuje......ochrona jest na wysokim poziomie i nie dopuszczalne jest aby ktoś używał by przemocy w clubie a ochrona stała by bezczynnie......... poza tym reakcja ochrony nie polega na szarpaniu i wyprowadzaniu klientów na siłę skoro poproszeni o opuszczenie lokalu sami wyjdą i sobie wytłumaczą pod okiem ochrony swoje zachowanie. Nadmieniam iż pod wpływem alkoholu są różne zachowania ale wrońcu każdy chce odreagować pobawić się - nie skrepowanie a jakieś incydenty czasami się zdążają i proszę być troszkę wyrozumiała ......Jeszcze jedna kwestia która mi się nasuwa to taka ze czasami nie warto się mieszać w sprawy które nas nie dotyczą..... i niech każdy patrzy na swoje zachowanie a na pewno nie będzie podobnych sytuacji . pozdrawiam serdecznie i zapraszam do naszego lokalu.......P.S Jeżeli jest jakiś problem służę pomocą kierownik klubu......
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9
Jeszcze jedna sprawa. Mamy najpiękniejsze barmanki kelnerki i przystojnych barmanów...... każdy jest miły uśmiechnięty i jest po to aby klient bawił się jak najlepiej. Oczywiście oczekujemy tez kulturalnego zachowania i myślę ze będzie super impreza za każdym razem i każdy będzie zadowolony. Poza tym proszę o obiektywne ocenianie naszej obsługi DJ i ochrony bo moim zdaniem bardzo dobrze pracują starają się i myślę ze to da się zauważyć. Z mojej strony zawsze służę pomocą doradzę porozmawiam i jeżeli jest jakiś problem na pewno go rozwiążemy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 9
Witam ponownie :) Jestem w 100 % przekonana że taka sytuacja niestety miała miejsce i jak powyżej napisałam szarpanina była przed klubem,a nie w środku :) Oczywiście że pana zdaniem taka sytuacja nie miała miejsca,ponieważ domniemam że nie był pan jej świadkiem ;) .Ze mną były 2 osoby i widziały tę sytuację równie wyrażnie jak ja :) .Także z pewnością nie jest to historyjka wymyślona przeze mnie,jestem dorosłą osobą i nie bawią mnie historyjki wyssane z palca,jak i również nie sprawia mi przyjemności robienia komuś anty reklamy :),raczej miało to na celu zwrócenie uwagi na pewne sprawy :) .Również nie jesteśmy osobami które mają ochotę mieszać się w jakieś bójki czy nieporozumienia,nie po to człowiek przychodzi do klubu.Zresztą jak wynika z mojego głównego wątku,absolutnie się w to nie mieszaliśmy,wręcz przeciwnie.Wyrażnie opisałam że panowie przewrocili by się na mnie,a narzeczony po prostu ich przytrzymał :) Czy nie ochronił by pan swojej kobiety przed obalającą się masą minimum o wartości 150kg? ;).

Odbiegając teraz od wątku,być może uwagi klubowiczów jednak zostają wysłuchane.Niedawno odwiedziłam klub i reakcja ochrony na bójkę jak najbardziej była tym razem prawidłowa.Mam nadzieję że to się nie zmieni.

P.S.Milo słyszeć że służy Pan pomocą,aczkolwiek nie fajnie czyta się zarzut że klient pisze nie prawdę ;) .Rozumiem że z miłą chęcią czyta się pochwały żeby budować image klubu,ale krytykę również powinno się przyjąć z godnością :).W końcu nikt nie chce zaszkodzić,a jedynie pomóc,żeby wszyscy byli zadowoleni ;)

Serdecznie pozdrawiam ;-)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam ponownie. Nie napisałem za Pani kłamie ale bardziej chodzi mi o to ze może być rożny punkt widzenia na pewne sytuacje..... jeżeli był bym akurat w tym miejscu to na pewno przebieg tej opisanej przez Panią sytuacji był by inny. Zajmuje się clubem od 3 tyg wiec nie jestem wstanie się domyśleć kiedy to zajście miało miejsce. Ciesze się ze wysiłki włożone w porządek mila obsługę i atmosferę w clubie są zauważalne i doceniane......ponadto była mowa o zamkach w łazienkach..... jest wszystko sprawne.... Jestem cały czas na sali jeżeli ktoś ma jakichś problem proszę pytać obsługi lub ochrony i podejść powiedzieć o co chodzi co się nie podoba co można poprawić. Zawsze każda sugestia czy słowa krytyki są takim impulsem który skalania do działania..... niebawem szykujemy mała niespodziankę dla naszych clubowiczow.... i na pewno to zauważycie...... pozdrowionka
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry