Widok
Ludzie! Zabezpieczajcie lepiej swoje rowery!
aby potem nie płakać na forum, że ukradli rower.
Zapraszam do galerii:
http://galeria.trojmiasto.pl/Rowery-wasze-fotki,0,4.html
Zapraszam do galerii:
http://galeria.trojmiasto.pl/Rowery-wasze-fotki,0,4.html
Jeśli wszyscy będą zabezpieczać to też kusi takiego frajera złodzieja, bo ciągnie go do złego. Czy nie możemy żyć w kraju, w którym można zostawić rower na podwórku wieczorem i rano bez problemu znów na niego wsiąść? Dlaczego potrzeba zabezpieczania przed złodziejami jest konieczna? Jakby wprowadzili wszędzie monitoring i surowe kary to od razu baliby się łajzy zabierać co nie ich.
I co to znaczy "sami się prosicie" ???? co to za zaściankowe myślenie (chyba osoby mającej skłonności do kradzieży). Nikt się nie prosi, aby ktoś inny zabrał mu jego własność !!!!
I co to znaczy "sami się prosicie" ???? co to za zaściankowe myślenie (chyba osoby mającej skłonności do kradzieży). Nikt się nie prosi, aby ktoś inny zabrał mu jego własność !!!!
sprawdziłem
przecięcie szprychy na miejscu - 10 sekund obcinaczem do paznokci
skrócenie kikutow już za rogiem by wygodniej jechać - 30 sekund
wymiana przeciętej szprychy w dziupli - 15 minut
czasy orientacyjne zależne od zdolności złodzieja i jakości narzędzia
testowałem przecięcie szprychy obcinaczem NO NAME za 1zl z rynku we Wrzeszczu
skrócenie kikutow już za rogiem by wygodniej jechać - 30 sekund
wymiana przeciętej szprychy w dziupli - 15 minut
czasy orientacyjne zależne od zdolności złodzieja i jakości narzędzia
testowałem przecięcie szprychy obcinaczem NO NAME za 1zl z rynku we Wrzeszczu
Ale wykręcanie trwa i nie można od razu jechać, bo się złamie szprychę, trzeba ją zaraz wkręcić. Złodziej musiał by mieć nerwy ze stali.
Ale fakt, potem już można rower sprzedawać.
Tu i ówdzie widzę przypięte i porzucone porządne uloki. Jeden np jest przy locum gdzie był kongres mobilności. Do tej pory myślałem, że ktoś ma kasę + lenia, i trzyma ulok w miejscu gdzie zwykle parkuje, by go nie taskać. Ale może to rzeczywiście miejsce po skradzionym, tak głupio przypiętym rowerze?
Ale fakt, potem już można rower sprzedawać.
Tu i ówdzie widzę przypięte i porzucone porządne uloki. Jeden np jest przy locum gdzie był kongres mobilności. Do tej pory myślałem, że ktoś ma kasę + lenia, i trzyma ulok w miejscu gdzie zwykle parkuje, by go nie taskać. Ale może to rzeczywiście miejsce po skradzionym, tak głupio przypiętym rowerze?
Dziś przy dworcu głównym widziałem fajnego wypasionego unibijaka z tarczowymi hamulcami w cenie pewnie gdzieś ok 5-tki. Stał przy KFC NA wyrwikółce przypięty za przednie koło cienką linką. Idealny prezent dla złodzieja. Nonszalancja właściciela woła o pomstę do nieba. Drogi rower , zwykłe prymitywne zapięcie , zamiast u-locka do tego wyrwikółka , zamiast oddanych w pobliżu do użytku 3-ech parkingów rowerowych