Widok

Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.12

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Mamusie i dzieciaczki marcowo-kwietniowe (i nie tylko) 2016:

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna
Stop.kropka - CÓRKA, 17.04.2016, 3450g, 56cm, SN, Kliniczna
Lenaa86 - CÓRKA, 21.04.2016, 3930g, 56cm, SN,
Kurczakowa - CÓRKA, 23.04.2016, 3740g, 56 cm, SN, Wejherowo
Sosi - CÓRKA, 1.05.2016, 3260g, 58cm, SN, Wejherowo

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-i-maluchy-marcowo-kwietniowe-2016-cz-11-t672184,1,16.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Susanna - mój w dzień je 6-7 razy + jedno typowo nocne karmienie (ok. 2-3:00). Mam nadzieję, że wszystko będzie u Was okej.

Stop.kropka - rany, ile mleka! szkoda, że w Gdańsku nie ma jeszcze banku mleka, to byś mogła oddać, bo żal takiej ilości wylewać.

My jedziemy na Debridacie. Jest lepiej o tyle, że młody nie drze się, jak stare prześcieradło, ale problem brzuszka pozostał. Ale wiecie - jeszcze 17 dni ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje tez tak z 6-7 czasem wiecej czasem mniej zalezy od dnia i dlugosci drzemki w wozku :)
Mor-ela no to 17 dni i nie ma opcji, koniec jazd :) zacznij to Malemu codziennie przypomninac zeby chlopak byl swiadom :)
Wracam do swiata lego friends- dzis dostalam role stajni :p
Milego popoludnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez coraz gorzej... odstawialam mala od piersi przekonana ze po moim mleku boli ja brzuch ( moglo tez tak byc bo robila kupki zielkone i zółte z takimi grudkami)
teraz podaje same mm kupa kolor zmienila, baczki sa ale mala co ktores karmienie tak placze, a w zasadzie wyje ze az sie zapowietrza. po 1-2h ryku ulewa. i wtedy juz jest grzeczna. masakra jakas.
jutro znowu pojde do pediatry albo zadzwonie do poloznej. moze mleko trzeba zmienic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczakowa, a z ciekawości, jakie mleko podałaś? Może trzeba jakieś bardziej specjalne, dla alergików, jak pepti albo nutramigen. A żółte kupki z grudkami to chyba właśnie te najbardziej prawidłowe są, czy nie? Bo już się gubię. Gdzieś był taki atlas niemowlęcych kup ;) Zielone to już gorzej. Tak samo ze śluzem. Dziewczyny bezproblemowych dzieci kp - podzielcie się doświadczeniem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z mojej wiedzy wynika ze zolta z grudkami to ta ok :p ostatnio jak byla u mnie pielegniarka srodowiskowa to mowila zeby az tak sie kolorem nie przejmowac co ewentualna obecnoscia sluzu- jesli sie pojawia to kazala do pediatry podejsc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja id początku podawałam bebilon ale zwykly. Tylko wczesniej dokarmialam i dawalam ok. 3 razy na dobe. A nutramigen chyba na receptę jest? Czy nie?
Porozmawiamy jutro z polozna to podpowie co robic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej trochę z sentymentu podczytuję, bo sama rok temu w tym terminie zostałam mamą, jesli mogę coś zasugerować Kurczakowej, to spróbuj małą nie odkładać po odbiciu, tylko nosic w pionie około godz. nawet półtorej...my tak mieliśmy, bardzo się małemu ulewało i odkładanie wiązało się ze strasznym płaczem, bo dziecko ma jakby uczucie zgagi...minęło po ok 5 mies. samoistnie, tylko długie noszenie po karmieniu pomagało...powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z innej beczki...

Czy ktoras z was przygotowywala jakies podziekowanie dla rodzicow chrzestnych dziecka? Macie jakies pomysly, propozycje, namiary ncos ciekawego? U nas rodzice. Chrzestni baaaaaardzo sie angazuja i musimy im sie odwdzieczyc w imieniu corki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Ja będę żyć u nas kupki od żółtej do seledynowej z grudkami problemów z brzuszkiem żadnych. http://m.tipy.interia.pl/artykul_18042,jak-powinna-wygladac-kupka-niemowlaka%C2%B7,2.html
Na tej stronie ładnie pokazują kupki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wogóle nie pomyślałam by chrzesnym podziękować. Pauletta myślisz o upominku na pamiątke czy droższym prezencie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta ja chyba nie bede moim nic dawc chocby dlatego ze beda obecni chestni starszej corki a oni nic nie dostali ale szukajac na allegro zaproszen widzialam ze sa podziekowania dla rodzicow- musialabys poogladac...ja natomiast zastanawiam sie nad takimi magnesami ze zdjeciem w ramach prezenciku dla wszyatkich gosci :) mam nadzieje ze w lipcu nadal bedzie tak pieknie bo szykuje dla maluchow stroje typowo letnie do chrztu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem wam ze ja tez bym nie pomyslala nawet o podziekowaniu dla nich, ale...oni nam organizuja cale chrzciny. Tato chrzestny staje na rzesach w restauracji gdzie bedzie poczestunek ( on tam pracuje) zeby wszystko bylo perfekcyjnie. Mama chrzestna jezdzi, gania za tortem, wybiera jakies dodatki itp...mimo, ze to bedzie spotkanie na 10 osob plus dzieci... Az mi glupio tak, naprawde mega sie staraja i angazuja. Stad chcialam im podziekowac. A myslesymboliczniewlasnie, cos w ramach pamiatki, jakies zdjecie i kilka cieplych slowczy cos.myslalam ze ktoras z was moze ma jakispomysl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas komplikacje :( Odebrałam dziś wyniki posiewu kału, malutka ma gronkowca :( Pediatra wysyła nas do szpitala na konsultację. Jednocześnie pociesza, że może odeślą nas do domu... Może to jest przyczyna naszych problemów. A może tylko następstwo. Na pewno na nutramigenie nie mamy żadnych problemów, pojawiają się tylko po moim mleku. Teraz malutka czuje się dobrze, jest spokojna, nie ma biegunki... Może nam oszczędzą pobytu w szpitalu i kolejnego antybiotyku? Czy któraś z was miała podobne doświadczenia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze stop.kropka...alez mi przykro. Mocno trzymam za was kciuki. Bede czekac na wiesci od ciebie. Oby wypuscili was szybciutko i zaradzili...jezu czytam to wszystko i Bogu dziekuje za brak problemow przy corce. I tak mi smutno ja czytam o waszych roznych komplikacjach i problemach. Ehhh...

U nas Chrzest niedzielny wielkimi krokami. Ja juz od dzis wszystko sukcesywnie kompletuje, zeby niczego nie zapomniec. Cala wyprawa z malutka na ta impreze. I dzis dokupilam jej jeszcze sukienke na przebranie. Przy takiej pogodzie jaka nam towarzyszy od dlugiego czasu, przy tych upalach to nie wiem jak ona zniesie ta kiece ktora kupilam. Wiec zabezpieczylam nas i dokupilam rasowo bawelniana, w razie co to wynosi ja latem. Taka moze malo "chrzcinowa" ale lepiej miec.

Sama tez powoli siebie doprowadzam do ladu. Bylam u fryzjera wczoraj, dzis kosmetyczka. Teraz wykorzystuje czas i pakuje juz torebke zaraz pomaluje paznokcie. Zostanie mniej na jutro, a ja na ostatnia chwile nie lubie.

Jak wasze maluszki znosza te upaly? Mamy lato w pelni? Lubia w wozku byc kiedy tak upalnie jest? Moja mala troche polezy, ale po godzince chce juz na rece troche, napije sie wody ( a pije jak szalona) i dalej moze lezec w wozku. Nie jest zle. Ale najlepiej jest jej w domu w chlodnym pokoju, bez pieluszki na brzuszku. Hehe

Milego wieczoru. Ja zabieram sie za truskaweczki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta, do szpitala wybieramy się dopiero w poniedziałek, bo teraz na weekend to wiadomo, nie ma sensu (nawet pediatra tak poradziła). Sprawa raczej nie jest pilna, bo malutka naprawdę dobrze się czuje - jest po prostu aniołkiem, także rozumiem jak piszesz o swojej córeczce :) I tak się łudzę, że jednak nie trzeba będzie stosować antybiotyków.
Moja mała bardzo dobrze znosi upały, pomimo że w wózku zawijam ją w taki cienki bambusowy otulacz. Nie przeszkadza jej to, grzecznie leży albo po prostu śpi. Ale te upały i tak już się kończą, w niedzielę ma być 15 stopni, może trochę więcej. Więc jest szansa, że twoja córa wytrzyma w przygotowanej przez ciebie kreacji :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
stop.kropka, współczuję stresu. a może to jednak nic takiego? a z jakiego powodu w ogóle robiliście ten posiew? a może probiotyk by jakoś pomógł, w sensie "wyparł" te złe bakterie z jelit, zastępujac tymi prawidłowymi?

susanna, ja mam TinyLove jeszcze po starszym dziecku i sama nie wiem, czy polecać. mi się osobiście wydaje dośc twardy i moja córka nie chce za bardzo w nim leżeć, jak jej podłożę jakiś kocyk to jeszcze, ale bez to marudzi. te melodyjki doprowadzają mnie do szału :P syn miał dość silny odruch moro i pamiętam, że uderzał się rączkami o te twarde brzegi. no ale fakt, że fajnie, że jest opcja rozłożenia na płasko do spania, tez był to argument, dla którego go wtedy kupiłam. tak naprawdę to nie mam porównania z żadnym innym bujaczkiem. najlepiej, to w tych bujaczkach trzymać dzieci jak najkrócej.

u nas z brzuchem już praktycznie nie ma problemów, a kupki rzadkie, żółte z grudkami. niekiedy lekko zielone. ale raczej brzuch jej nie boli, czase,m trochę uleje, ale bardzo jej sie już poprawiło. no ale ona już grubo ponad 3 miechy ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop.kropka a skąd w ogóle takie badanie? Jakaś przyczyna? O gronkowca nie trudno, ale łatwo się leczy - niestety antybiotykiem. Jak dziecko dobrze się czuje, przybiera na wadze, to pewnie nie będziecie musieli zostawać. Ten antybiotyk to chyba dłużej się podaje, więc nie życzę Wam pobytu w szpitalu. Trzymaj się.
Moi starsi panowie jadą dziś na piknik lotniczy. Też bym pojechała ale z pewnością będzie tłum i hałas niemożebny, także ja zostaję z jęczydłem w domu ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, przyczyna badania cały czas ta sama - wzdęcia i kolki. Wprawdzie na nutramigenie było super, ale na wszelki wypadek pediatra zleciła posiew i badanie na krew utajoną. To ostatnie na szczęście wyszło ujemne. Macie rację, że probiotyki powinny wystarczyć, tak się przynajmniej zaleca, ale przy starszych dzieciach i braku niepokojących objawów. A tu mamy kurczaka niespełna dwumiesięcznego i pediatra nie chce ryzykować. Może nas odeślą właśnie z zaleceniem probiotyków, bo malutka czuje się dobrze. A może zrobią więcej badań, np. posiew moczu. Przedwczoraj mieliśmy usg brzuszka i wyszły poszerzone miedniczki nerkowe, może z powodu wypełnionego pęcherza, a może z powodu infekcji. Ale warto pewnie sprawdzić. Nie wiem jakie mają procedury w szpitalu - czy od razu walą antybiotyk "na wszelki", czy też jednak bardziej obserwują. Przekonamy się w poniedziałek. Tak czy siak jestem dobrej myśli i nie boję się tego pobytu, bo malutka jest po prostu wspaniała, grzeczna i kochana, więc jakoś wytrzymamy :) A teraz cieszymy się jeszcze spokojnym weekendem we czwórkę. Pogoda dopisuje, to trzeba korzystać :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my chyba przygotowani na uroczystosc Chrztu corki. Kurde...emocje jak dla mnie. Moze az takie bo to pierwsze nasze dziecko, wszystko bedzie sie dzialo poraz pierwszy itp...sama nie wiem. Ale sie ciesze, ze to juz jutro. Corka grzecznie juz spi, zbiera sily na jutrzejsze swieto.a ja jeszcze paznokcie umaluje, mezowi koszule uprasuje i chyba tez bede przygotowana na cacy.

Milego wieczorku:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta, powodzenia i trzymaj się! Oby się wszystko udało, czekamy na wieści :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta udanych chrzcin :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojejku dziewczyny, współczuję problemow z maluszkami, pobytów w szpitalu.

Czytam nasze forum codziennie ale nie mialam chwili zeby cos naskrobac ostatnio. Najpierw maz wyjechal w delegacje na tydZien, potem wrocil i spedzalismy cale dnie razem. Jak zostalysmy same z coreczka to nie mialam czasu na nic, Oliwia znow nie spi calymi dniami. A juz miala jakies fazy snu. Teraz nawet na spacerze nie śpi. Dzien matki spedzilysmy same, mala byla marudna i nie mam ani jednego zdjecia z coreczka z tego dnia.

Na dzien dziecka kupiłam ta matę las przygod, maluszek jest zainteresowany, gada do tych zwierzakow, wiec i ja jestem zadowolona. Mimo ze nie ma muzyczki ani swiatelek. Ale jest ladna, kolorowa. No i Oliwka uwielbia przegladac sie w lusterku, laleczka :)

Morela chyba Ty pytalas o debridat. Ja podaje 2.5 ml na dobe, czasem w jednej dawce wiecZorem a czasem dziele to na 2 porcje i daje rano i na wiecZÓR.

Jestesmy tez po pierwszych szczepieniach. Wzielismy 5w1 i rota. Mala caly dzien byla placzaca, a okolo godziny po szczepieniu miala placz mózgowy, takie wysokie tony, straszne to bylo dla mnie. I na wieczor 37,6 temperatura. Ale kolejny dzien byl juz ok.

Ja chyba zaczynam juz miesiaczkowac, 7 tyg od porodu!! Czy to mozliwe przy KP? Jestem w szoku troche, nie cieszy mnie to wcale...

Pauletta, chrzciny sie udaly? Na pewno, bylas przygotowana juz od jakiegos czasu przeciez, kreacje zaplanowane, obiadek itd :) i Twoja coreczka grzeczna zawsze z tego co piszesz, wiec nic nie moglo sie nie udac. Mt chrzciny bedziemy robic pozno, gdzies na przelomie sierpnia i września, jak mala bedzie miala 4-5 miesiecy...powod to po pierwsze orteza z ktora bynajmniej nie wyglada jak dama :P a po drugie jej humorki. Bo to ze nie spi w dzien oznacza wiecej placzu i marudzenia :/

Och, cos jeszcze mialam napisać ale nie pamietam juz co
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szpileczka a jak malutka znosi ortezę? Troszkę lepiei? Dla pocieszenia mogę Ci napisać, że mój bąbel też raczej nie śpi w dzień, no chyba ze wstanie o 5:00 to wtedy koło 8:30 zaśnie na 30-40 minut heh. A zasypia ok. 21:00. A tak tylko nosić i nosić... :-) oj znowu bicepsy rosną...
Pauletta, jak po chrzcinach? Ja też czekam jeszcze z chrzcinami, bo z takim wyjcem to słaba atrakcja; -)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak to jest całkiem normalne, karmienie piersią nie chroni przed miesiączka, tez tak miałam. Choc warto to skontrolować i pójść do lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Szpileczka, i ja po pierwszej ciąży miałam podobnie - krwawienie po 7 tygodniach. Ale potem nic aż do 8 miesiąca. Chociaż nie mam pewności czy to był okres, czy jeszcze jakieś krwawienie połogowe (niektórzy twierdzą, że połóg trwa do 8 tygodni). Ale może też być okres, chociaż nie powiedziane, że wróci ci już tak na dobre. Może być bardzo nieregularny albo w ogóle zniknąć znów na jakiś czas. Generalnie karmienie nie chroni przed kolejną ciążą, więc pewnie możecie się już starać o następne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Z ta orteza jest lepiej juz, ale nie jest dobrze :P tzn nie placze juz cale dnie, ale kiedy zakladam i po założeniu jest zlosc. Cycus pomaga sie uspokoic i wtedy jest w miare ok. Moja tez.nie spi od 5 do 21, maz mowi ze musze wstawac przed kurami zeby miec chwile dla siebie, dowcipnis...

Poczekam jeszcze ze 2 dni i pojde do lekarza chyba to sprawdzic jesli krwawienie mi nie przejdzie. Sprawdze dla świętego spokoju.

Stop kropka, my jeszcze tej jednej istotki nie mozemy nieraz ogarnac, a juz o drugie mielibysmy sie starac? Haha, mysle ze 2lata odczekamy zanim zaczniemy myslec o drugim maluszku :P

Oliwia juz mi wyrasta z rozm 62 powoli, grubasek maly. Rosnie szybko, musialam juz zamowic ubrania na 68 bo mam wrazenie ze lada dzien sie obudze rano i nie bede miala w co ją zapakowac:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,

My po chrzcinach. Pogoda dopisala, byla idealna. Uroczystosc w kosciele super, corkajak prawdziwy aniolek. Cichutko i smiala sie do ksiedza pelna geba. Smiesznie bylo. Potem restauracja, jedzonko znakomite, towarzsytwo super...fajnie. Naprawde jestem zadowolona. I kolejna wazna rzecz z glowy...

Teraz juz gotuje zupe jarzynowa. Zuziaz golym tylkiem tu rządzi. Zaraz kawa bo nie funkcjonuje. Nie moglam zasnac wieczorem. Chyba przez to wszystko. No i ledwo zyje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta, super :) pierwsza impreza coreczki ;) fajnie, ze mala byla wesoła. To jedyna rzecz ktorej nie da sie zaplanowac ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się z córeczką z domu :) Na szczęście odesłali nas ze szpitala i postanowili nic nie robić, skoro dziecko czuje się dobrze. Przy okazji usłyszałam oczywiście, że nietolerancja laktozy to fizjologia i nie jest wskazaniem do odstawienia od piersi itd... Oczywiście ja to wszystko wiem, ale dziękuję bardzo za taką fizjologię. Czy naprawdę natura tak to wymyśliła, że dziecko ma się drzeć z bólu przez pierwsze trzy miesiące życia? To chyba nie grzech mieć spokojne i zadowolone dziecko...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop kropka super! Ciesze sie ze jednak jestescie w domu, a opinie lekarzy zawsze takie sa ale to nie oni sa z dzieckiem non stop... Nie ma co sie przejmowac!
My jutro dzwonimy do szpitala i sie zobaczy bo lekarz miala skonsultowac wyniki z ordynator. Jezeli zostaniemy w domu to zabiore mala do innego lekarza z tym jej brzuszkiem... Mala od 3 dni nie robila kupki i od tylu wlasnie dni placze non stop i wszystko inne co za tym idzie... W enel medzie przyjmuje pediatra ktory sie spacjalizuje w brzuszkowych/pokarmowych sprawach... Pozniej na usg bioderek i kardiolog.
Mor ela razem z Toba odliczam dni kiedy Twoj synek skonczy 3 mc i mu sie poprawi bo to bedzie nadzieja dla reszty...
Pauletta super ze chrzest sie udal, ale jakby moglo byc inaczej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop.kropka dobrze, że w domu. Jednak w szpitalu można zyskać dodatkowe bakterie gratis.
Ja naprawdę liczę na cud za 2 tygodnie, bo noszenie na rękach, i to w pionie, cały dzień małego bąbla już mi doskwiera. Najbardziej w kość dostaje mój kręgosłup. A młody ma z pewnością ponad 6 kg. Ostatnio nawet więcej je i także w nocy się budzi częściej, więc nie wiem, czy to nie kryzys laktacyjny. Piersi poszarpane i zmacerowane od ciągłego ciamkania i spania przy cycu...
Dziecię jednak chętnie chwyta zabawki na leżaczku i macie. No i wyrywa się do siadania.
Eh dziewczyny - liczę, że będę miała niedługo dla Was dobre wieści pt. Koszmar minął...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Susanna a jaki to pediatra w enelmedzie od brzuszka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mor ela lekarz to Dr Zagierski, ale ciężko się dostać bo terminy na czerwiec zajęte... Ja próbuje wychaczyc jak ktoś odwola wizytę.
My mamy się zgłosić do szpitala 14 na dwa-trzy dni na dokładne badania. Teraz czekamy na usg bioderek...
dzisiaj pierwszy raz będę z tym krzykaczem jechała autobusem, mam nadzieję że będzie łaskawa ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewuchy,

Co tu tak cicho? Wszystkie z wozkami wedruja czy jak? Dzis zalamanie pogody, to moze kazda znajdzie chwile na posta :-)

My dzis na pogode liczyc nie bedziemy. Pojdedziemy sobie do Riviery do Gdyni przed polisniem. Maz jedzie na spotkanie do centrum miasta, wiec wykorzystamy i zabierzemy sie z nim. Pochodzimy z corka troche po sklepach. Moze znajdziemy cos dla siebie:-) babski wypad.

DIewczyny powiedzcie, planujecie jakies wakacje, dalsze podroze w tym roku w wakacje z maluchami? My sie zastanawiamy czy by we wrzesniu gdzies nie skoczyc. Ale sama nie wiem gdzie, kiedy dokladnie itp. Takie luzne pomysly mamy poki co. Ale zastanawiam sie czy to ma sens z takim polrocznym szkrabem. A jak wasze letnie plany?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewuszki :)
My w środę byliśmy na usg, bioderka nadal cacy natomiast guzek synka okazał się torbielą, póki co za mały bo coś z tym zrobić ale na pewno będzie czekać nas usunięcie. A ja w sumie odetchnęłam bo zanim poszliśmy do lekarza to wujek google już mi tyle różnych chorób pokazał, że torbiel brzmi jak wygrana na loterii ;)
A poza tym wszystko super, Maluszki rosną, ładnie się rozwijają, przesypiają już prawie całe noce (budzą się na jedno karmienie ok 4-5 i śpią jeszcze do 7), są grzeczne także naprawdę fajnie :)
Karmię nadal piersią w dzień a w nocy mm (czyli w sumie 2 karmienia sztucznym).
My na wakacje się nigdzie w tym roku nie wybieramy. Może gdybyśmy mieli jednego Malucha to bym się jeszcze zastanowiła ale z dwójką to bez sensu więcej będzie zabawy przy dzieciach niż odpoczynku :)
Uciekam z Maluchami na spacer, prognoza pokazuje że ok 11 ma padać to wykorzystamy jeszcze pogodę ;)
Pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dopisuję się, choć dawno mnie nie było ;-)

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna
Stop.kropka - CÓRKA, 17.04.2016, 3450g, 56cm, SN, Kliniczna
Lenaa86 - CÓRKA, 21.04.2016, 3930g, 56cm, SN,
Kurczakowa - CÓRKA, 23.04.2016, 3740g, 56 cm, SN, Wejherowo
Nika- SYN, 30.04.2016, 4320g, 62 cm, SN, Puck
Sosi - CÓRKA, 1.05.2016, 3260g, 58cm, SN, Wejherowo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i od razu mam pytanie- czy któraś z Was jest księgową, albo zna się na przepisach "zusowskich"? Nadal nie wiem ile właściwie powinnam dostawać z ZUSu na macierzyńskim (prowadzę działalność gospodarczą od 4 lat), bo była zmiana przepisów, ale potem matki sie odwoływały itd. Czy któraś z Was może mi w tym pomóc?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj maz a przez to i my zyjemy euro 2016 ;)

A ja na szoping wybralam sie wczoraj,wraz z synem ;) w reserved jest -40% na wszystko z kuponem z newslettera do niedzieli, w smyku 30% takze jest co robic w brzydka pogode ;)

Ksiegowa nie jestem,wiec nie pomoge...

A jesli chodzi o wakacje to w lipcu jedziemy na domek na 4 dni nad jezioro, no i tu bedziemy robic jednodniowe wycieczki bo w lipcu cora ma zamkniete przedszkole a maz tacierzynski ;) a we wrzesniu jak co roku w rocznice slubu tez licze na maly wypadzik ale to juz n a typowe nic nie robienie czyli jakis hotel ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o, witaj Nika:) wiec jednak Puck! gratulacje- widzę, że gabarytowo spore dziecię :D ja na księgowosci niestety się ne znam... ale moja ciocia ma biuro rachunkowe, jakby co (w Sopocie) .

my za dwa tygodnie wybieramy się do teściów na dwa tygodnie. tzn. dokładniej to do domu na wsi po babci, na skraju Lubelszczyzny i Mazowsza. okolice Kozienic, Kazimierza Dolnego, Janowca itp.
Trochę (a nawet bardzo) przeraża mnie droga, bo K. nie przepada za jazdą. ze trzy razy bylismy juz z nia u moich rodziców , 120 km od Trójmiasta, i różnie bywało. ostatnio tak się darła, ze robilismy az trzy przystanki i w sumie zamiast nieco ponad dwóch, to jechalismy trzy godziny. karmiłam ją nawet na parkingu przed Biedronka w Starogardzie. nie wiem, jak uda nam się pokonac tak daleka trasę....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My w lipcu mamy 2 wesela, jedno w W-wie a drugie 120 km od nas. Poza tym nigdzie sie nie wybieramy, bo trzeba budowy pilnować ;) macie moze jakies doswiadczenia weselne z takimi maluszkami? Na jednym bedzie na gorze pokoj i tam bedzie dzidzia spala a my pewnie na zmiane bedziemy tam siedziec, ehh...a na drugim nie wiem, bo srednio mam nawet ochote jechac, pewnie w wozku w ogrodku bede ją wozila. Zastanawiam sie czy te wesela to w ogole dobry pomysl. Bo dziecka na sali trzymac nie bede zeby jej sluchu nie uszkodzić i nie zaburzyc rytmu dobowego.

Ja obkupilam corke w smyku wlasnie. Nie moglam sie powstrzymac :D

Oliwia ma zolte gilunki, powinnam isc do lekarza czy na razie czekac? Nie chce wyjsc na wariatke co do lekarza bedzie z każdym pierdnieciem biegac ale u takich maluchow moze tak trzeba? :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szpileczka - a jakieś inne objawy? Gorączka, wodnista kupa? Zrób małej inhalacje z soli fizjologicznej, nawilża nosek np. Disnemarem i ściągaj gile. Jak przez weekend nie będzie poprawy, idź do lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Innych objawow wlasnie nie ma. Robie dokladnie tak jak radzisz, nawilżam i sciagam. Mam nadzieje ze to jej minie :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z podróżami nie doradze. Mój młody drze się w aucie i dalekie podróże raczej nie dla nas. Oszalałabym od tych decybeli ;-) ja we wrześniu mam wesele i też się zastanawiam czy iść. Mam nadzieję, że będzie poprawa i może się skuszę. Tylko brzuch musze odchudzić =P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szpileczka, żółte gile to jeszcze nic takiego, ja bym poczekała. Lekarz i tak pewnie zaleci tylko sól morską do noska. A szkoda narażać dzieciaczka w przychodni na inne wirusy.
Moja malutka też nie lubi jeździć samochodem :( Zastanawiam się czy to nie wina fotelika. Mamy Romera Babysafe, na bazie isofix. Ale nasza tylna kanapa jest dość mocno nachylona i po wpięciu fotelika córcia jest dość mocno w pionie :/ U was też tak to wygląda? Nie mam w tej kwestii doświadczenia, bo jak synek był malutki, to nie mieliśmy samochodu. I nie wiem czy w innym foteliku będzie lepiej, czy to nie ma znaczenia. Jakie wy macie foteliki?
U nas względny spokój, chociaż kolejna próba podania małej mojego mleka skończyła się wzdęciami, płaczem i problemami z kupą :( A przez ostatni tydzień (tylko na nutramigenie) tego nie było. Mam truciznę w piersiach zamiast mleka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop kropka, nie masz trucizny tylko maluszek ma bardzo wrazliwy brzuszek. Moja corcia na szczescie w samochodzie jest spokojna, pos warunkiem ze samochod jedzie normalnym tempem a nie wlecze sie w korku. My mamy fotelik cabriofix z maxi cosi zapinany na pasy bo nasze autko nie ma isofixa. Fotelik mozemy wiec mniej wiecej dopasowac do kanapy, bo tez mamy mocno pochylone siedzenia. Mi jednk sama pozycja dziecka w foteliku sie nie podoba, bo jest taka skulona, troche jak w okresie prenatalnym. Moze tak powinno byc, ale nie lubie jak jest taka zgieta, jakos tak na oko to nie wyglada :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj synek tez zakatarzony juz mu przechodzi zadnych innych objawow nie mial. Ja mam taką opcje w medicover czat z lekarzem bo tez nie chcialam z maluchem do lekarza biegac. Mi polecil oprocz incjalacji dwa razy dziennie po trzy krople wit c i nasivin soft po dwie krople do nosa. Jak po trzech dniach sie nie poprawi to kazal dp lekarza
Mamy fotelik be safe pozycja taka jak w lezaczku ale w samochodzie staś od rau zasypia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Babeczki,
Dostaje smsy ze smyka apropo ranatow promocji itp. Wczoraj pierwszy raz z tego skorzystalam i bedac w sklepie pokazalam ten kod jakis i dostalam 30 % rabatu. Moje pytanie... Czy teraz robiac zakupy on line w smyku dalej moge korzytac z rabatu z tego samego smsa? Czy to jest kod jednorazowego uzytku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta, mozesz z niego korzystac. Jak juz bedziesz miala podsumowanie koszyka i wpiszesz ten kod to wyswietli sie info ile zl rabatu przyznano za kod a jak by juz nie dzialal to tez bedzie info
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop.kropka - nie masz trucizny tylko laktozę, której Twoja młoda nie trawi, fermentuje w brzuchu i stąd gazy. Nutramigen to preparat mlekozastępczy i tam nie ma laktozy ani białka mleka krowiego. Nie zadręczaj siebie i nie wymyślają z tą trucizną =P Niestety nietolerancja może być do końca życia, około roku będzie wiadomo. Dzieci z nietolerancją laktozy zawsze będą miały sensacje żołądkowe, tylko te nasze maluszki jeszcze sobie z tym nie radzą za dobrze. Mozesz zagryźć wargi i spróbować karmić piersią i czekać na poprawę albo dać sobie spokój i też obserwować co będzie dalej. Wiem, że jest to trudne. Ja już też mam dosyć tych męczarni - w tym tygodniu będę pytać pediatry co dalej...
Też bym wolała, żeby młody wyrósł i mógł pić mleko i jeść przetwory mleczne, bo przyjdzie lato i z lodów to dostanie sorbet albo będę robić jakieś wegańskie na mleku kokosowym... fuj =D Ja jestem mega alergikiem. Po testach prawie dostałam zapaści, ale da się żyć. Alergię mam na wszystko jak leci ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy Maxicosi jeszcze po starszym. Starszy spał, młody się drze - reguły nie ma. W tym foteliku dziecko jest trochę zgiete, jakby w pozycji embrionalnej. Ale młodemu chyba nie pasuje ugniatanie brzuszka, tak jakby mu się cofało mleko. Jemu mało co pasuje =D przewrażliwione to takie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, ja tak żartuję trochę z tą trucizną... Tyle że podałam córci zaledwie 50 ml swojego mleka, i to takiego ściągniętego wieczorem i inkubowanego przez noc w lodówce z dodatkiem delicolu (tak piszą w ulotce). Więc albo ten enzym jest do bani i nie działa, albo małej nie pasuje coś więcej niż tylko laktoza. A reakcja jest ewidentna... Eh, z synem nie było takich problemów, mimo że różowo też nie było. Może dlatego nie mogę się pogodzić z tą "fizjologią". Ale patrząc na nią teraz, kiedy jest taka spokojna i nic jej nie boli, nie żałuję swojej decyzji.
A moja malutka też potrafi na szczęście zasnąć w foteliku w samochodzie, choć wyraźnie nie jest to jej ulubiona pozycja. Ale może się przyzwyczai. Na szczęście z tyłu siedzi jej braciszek, który uczynnie podaje jej smoczka jak wypadnie :) Muszę kiedyś spróbować zapiąć ten fotelik pasami, bez bazy, może będzie lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry wieczor :)

Mecz naszej reprezentacji zaliczony? ;) my oczywiscie ogladalismy. I Zuzanna zdecydowala ze druga polowe obejrzy z nami. I nie wiadomo dlaczego przed 19 sie obudzila i pogodna radosna zasiadla w lezaczku, walnela kupe po pachy i zadowolona cala drugo polowe spedzila w bujaczku plujac na potege, gadajac i smiejac sie do telewizora. Hehe. Potem nagle zachcialo sie jej dodatkowego mleczka i kulturalnie zasnela po meczu...hmm...ciekawe. Teraz zastanawiam sie o ktorej zarzadzi pobudke. Zawsze jest kolo 2. Ale co dzis... Moze dopiero nad ranem ? ;))) hihi. Ale byloby bosko.

Ja odliczam dni do konca czwartego miesiaca. Chce juz eksperymentowac z marchewkami, zupkami itp. Juz chce urozmaicic malej jadlospis:)

Ja poki co zabieram sie za manicure z kieliszkiem czerwonego wina. Maz obok kolejny mecz oglada... Wieczor we dwoje. Milego konca weekendu i dla Was.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, no, Pauletta, mała kibicka ci rośnie :) Pewnie będzie oglądać mecze razem z tatusiem :) Wynik meczu piękny, a sam mecz - nie wiem, widziałam tylko kawałek. Nasi mocno atakowali i opłaciło się. A że strzelili gola, to się domyśliłam po okrzyku radości, jaki słychać było z osiedla :)
Ja miałam wczoraj dzień z dwójką dzieciaków na głowie, bo mąż pracował cały dzień. Eh, nie jest łatwo tak skakać to przy jednym, to przy drugim. Mówią, że z drugim dzieckiem jest łatwiej i mają rację - młoda naprawdę bezproblemowa. Tylko z tym pierwszym cały czas jest trudniej, bo jednak ciągle przecieramy szlaki z wychowaniem. No i syn mój ciągle czegoś chce, ledwie skończy się jedna atrakcja, już chce czegoś innego, próbuje zwrócić na siebie uwagę w głupi sposób... Eh, chwili dla siebie nie miałam. Ale przetrwaliśmy :) I nawet odwiedziny u dziadzia ogarnęliśmy, więc chyba nie było tak źle ;)
Postanowiłam dać za wygraną i skończyć z tym bezsensownym ciągnięciem laktacji. Wczoraj zawiązałam małą w chustę do kościoła, a że miałam pełne piersi, a młoda mnie łokciami w nie gniotła, skończyło się jakimś zapaleniem chyba - czerwone plamy na piersiach i gorączka 38,5 :/ Gdyby ona jeszcze piła to mleko... A tak, to głupie jest. Pauletta, twoja córcia już długo na mm i rozwija się super, prawda? Przecież mieszanka nie truje dzieci, a moja mała czuje się po niej o wiele lepiej niż po moim. Kurczakowa, udało ci się bez problemów zakończyć laktację? Stosowałaś coś konkretnego? Ja na razie będę próbować szałwi i pseudoefedryny (przy okazji na zatoki, bo coś mi się tam zaczyna dziać). I zobaczymy co będzie, pewnie jeszcze długo to mleko w piersiach będzie. Ale to mi nie przeszkadza, bo może jeszcze zmienię zdanie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stop.kropka... Corka rozwija sie rewelacyjnie, tfu tfu. A na mm jest w zasadzie od...7 dnia zycia. O ile nie wczesniej. Kiedys wam pisalam jak to ze mna i moim pdejscie do kp no i tak powychodzilo. I nie zaluje. Jesli chodzi o hamowanie laktacji to u mnie sprawdzila sie na 100% szalwia, szalwia i jeszcze raz szalwia. Pilam hektolitrami codziennie, po kilka kubkow.i pomoglo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj chwilke mnie nie było.. młoda dała mi ostatnio w kosc, caly czas plakała i wogóle nie spała tzn tylko 8h w nocy. przeszlismy na nan pro według zalecen położnej, ale bylo jeszcze gorzej. teraz mamy na recepte nutramigen i jest super. normalnie mam anioła w domu, ladnie je, spi a przede wszystkim prawie nie płacze.
stop kropka ja sie meczylam z zatrzymaniem laktacji az 3 dni ha ha u mnie na wiosce w sklepie nawet szałwi nie mieli wiec zanim ja kupilam to juz pokarmu nie mialam. jedyne co robilam to bralam goracy prysznic i masowałam piersi.
dzisiaj bylismy na szczepieniu mloda tak sie popłakała ze sie az zapowietrzyla. myslalam ze mi serce peknie jak na nia patrzylam. a teraz ladnie spi, mam nadzieje ze obejdzie sie bez skutków ubocznych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pauletta, myślałam, że ty bromergon brałaś, bo to w sumie chyba zaraz po nawale kończyłaś. Ale skoro szałwia tobie wystarczyła, to i ja się nie martwię. Będzie co ma być :)
Kurczakowa, to przybijam wirtualną piątkę :) Moim zdaniem spokój dziecka jest najważniejszy. U nasz szczepienie przeszło bez echa, tobie też tego życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szpileczka a sproboj bez bazy,moze bedzie lepiej.... w poprzednim aucie na bazie tez fotelik byl mocno w pionie....

ktoras z Was pytala o wesele, z cora bylismy jak miala 1 mc i 2 dni, bawilismy sie do 4, miejsca mielismy jak najdalej glosnikow wiec nie bylo glosno, duza sala... mala spala i jadla. jak miala 2mce bylismy na obiedzie weselnym ale z muzyka i tez bylo ok tyle ze o 21 zbieralismy sie do domu.

mecz tez ogladalismy, cora pomalowala wszystkim flagi na czole i polikach, nawet Tomek musial ;) no i potem mowila,ze przez jej kibicowanie wygralismy ;)

syn pierwszy raz mial jedno karmienie w nocy, zjadl o 21, 2:30 i 6:30 :) idzie ku lepszemu :) a jutro idziemy na pierwsze szczepienie, zobaczymy jak to zniesie.... i ciekawe ile wazy bo w dzien ciagle wcina co 2godz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, niech ktoras na priv poda swoje namiary na fb to zaloze grupe ale na dzien dobry potrzebuje dodac przxynajmniej jedna osobe... Pozniej podam strone dla reszty w prywatnych wiadomosciach czy jak to tam trzeba... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Susanna masz wiadomość ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pokazuje mi ze moge dodac tylko znajomych... Tak wjec albo poprosze namiary albo ktos jest madrzejszy w tre klocki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny piszcie do Susanny jaki jest Wasz profil na FB i ona Was zaprosi do grupy po dodaniu do znajomych :-)
Ale forum niech też żyje ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Udalo mi tak ze same mozecie wyslac prosbe o dodanie do grupy. Napiszcie mi na priv to wysle link do grupy zeby go tu nie wklejac a sama wysylajac moge kogos pominac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy cybex aton (jeszcze po starszym) i tez jakoś tak w pionie jest, gdy fotelik jest wpięty w bazę. nie pomyślałam, że gdyby go wpiąc w pasy, to byłby mniej nachylony. a właśnie, używacie jeszcze tych wkładek dla noworodków/młodszych niemowląt? bo się zastanawiam, czy już wyjąc, a nie chce mi się szukac instrukcji...

Pauletta, poczytaj jeszcze i zastanów się nad rozszerzaniem diety - obecnie zalecają dopiero po ukończeniu przez dziecko 6-go miesiąca życia, czy to jest karmione piersia, czy mm (choć wiem, że jeszcze mnóstwo lekarzy zaleca po 4-tym miesiącu). dzieci do 6-go miesiąca mają bardzo silny odruch wypuchania pokarmu językiem i to jest trochę takie zmuszanie ich do przełykania. przerabiałam to ze starszym dzieckiem i z perspektywy czasu nie widze sensu. tym razem poczekam do 7-go miesiaca życia, do tego zastanawiam sie nad BLW. czy może któras z Was stosowała przy starszym dziecku blw (lub teraz zamierza stosować?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
potrójna mamo, ja cos chyba wczesniej przeoczyłam - co za torbielke ma Twój synek?

na katar - pryskanie solą morska i ściąganie glutów Fridą lub czymś w tym stylu. można tez po ukończonym miesiącu zycia stosowac Nasivin dla niemowląt wg instrukcji (bez recepty). jeżeli podejrzewa sie alergię a nie przeziebienie, to można spróbowac Fenistilu w kropelkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Elle ja stosowałam BLW tak od 8 m-ca. Dzięki temu starszy jak miał rok wcinał wszystko jak leci. Dostawał kanapki pokrojone w kostkę i był zadowolony. Ale na początku to siadałam na przeciwko niego i pilnowałam, żeby się nie zakrztusił. Na początku dostawał brokuła uparowanego, buraka pieczonego i była jazda :-) Pół godziny sprzątania gratis, ale naprawdę się opłacało. Z resztą teraz są nowe wytyczne, że gluten też można wprowadzać jak każdy inny produkt, czyli chleb do ręki i jedziemy :-) Z młodym, jak już skończy 6 m-cy i będzie siedział, też chcę od razu wdrażać BLW.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
elle synek urodził się z takim jakby guzkiem na łuku brwiowym, w szpitalu powiedzieli że to tłuszczak (co mnie zbyt nie zdziwiło gdyż cala rodzina poza mną ma tłuszczaki wiec myślałam ze w genach dostał ;) ) teraz wyszło że to torbiel- jedno i drugie jest zmianą łagodną ale usunąć choćby ze względów estetycznych trzeba :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potrójna Mamo no to super, że to nic poważnego.

Mor-ela, ja właśnie chyba najbardziej się boję tego krztuszenia, bo generalnie założenia tej metody bardzo mi się podobają. a powiedz mi, mięso i rybę też od razu dawałaś w kawałkach? bo warzywa czy owoce, czy chociażby kostki z jakiejś kaszy to sobie wyobrażam, ale czy naprawde taki 6-miesięczniak da radę dziąsłami rozdrobnic chocby najlepiej ugotowane mięso? co do glutenu to tez słyszałam, że to wprowadzanie po trochu czy pod osłona mleka matki nie ma sensu. zresztą, intuicyjnie to czułam juz przy starszym, bo dawałam mu właśnie bułę do ręki i sobie oskrobywał pierwszym zębem trochę skórki. gotowanie odrobiny kaszki mannej na wodzie i dodawanie do innej kaszy, której potem np. w większości i tak nie zjadł, było da mnie absurdem. no ale udowodnili w końcu, że celiakia jest genetyczna i kto ma ją miec, ten będzie miał i tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Elle nie pamiętam jak to było z mięsem, ale uparowana ryba jest mega miękka i o to bym się nie martwiła. Buraka dawałam ćwiartkę i świetnie sobie radził. Mięsko wystarczy pokroić na kawałki i też będzie Oki. Niemowlaki wypluwają jak im coś nie idzie, krztuszenie jest odruchowe. Sprawdzisz czy malutek będzie w ten sposób chciał jeść, bo nie ma nic na siłę. Niektóre dzieci wolą papki na początku :-)
Cho na fejsa ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczynki wieki mnie nie było, gdże na fejsa ucieklyscie? Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielone jabłuszko napisz na priv do Susanny w sprawie fejsa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oki dziękuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, chyba muszę specjalnie konto założyc, żeby prywatną wiadomość napisać, co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba inaczej się nie da :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny - jesli któras tu jeszcze zagląda w ogóle - możecie mi napisać nazwę grupy lub link do profilu na fb na maila calvados83@o2.pl ? przepraszam, ze po tak długim czasie, ale miałam szalony miesiąc ;P i już założyłam konto tu na trójmieście, po czym zapomniałam hasła, a portal uparcie twierdzi, że wpisuję błędny adres e-mail itp. nie chce mi sie nowego konta e-mail zakładac, tylko po to, by tu kolejne konto tworzyć. wiem, wiem, ale wolałabym w ten sposób :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

small design polecam!!! (3 odpowiedzi)

Najlepszy sklep internetowy!

co w tym roku się daję na komunie (99 odpowiedzi)

inspiracji poszukuję. Dla dziewczynki

do góry