Widok
Klaudia, ja robiłam badania duuużo badań :D
Toxo mi wyszła negatywnie mam poziom 0 ale martwię się bo wolałabym mieć przeciwciała, bo teraz moje koty muszą iść na badania czy nie są nosicielami, a kasa z kranu nie leci :)
Zobaczysz co lekarz powie, może to własnie wynik który mówi o tym że już kiedyś miałaś toxo?
Ja chyba mam coś nie tak z moczem, mętny i za wysokie ph. Wizytę mam 18stego
Toxo mi wyszła negatywnie mam poziom 0 ale martwię się bo wolałabym mieć przeciwciała, bo teraz moje koty muszą iść na badania czy nie są nosicielami, a kasa z kranu nie leci :)
Zobaczysz co lekarz powie, może to własnie wynik który mówi o tym że już kiedyś miałaś toxo?
Ja chyba mam coś nie tak z moczem, mętny i za wysokie ph. Wizytę mam 18stego
A po co koty mają iść na badania? Jak wyjdzie, że sa nosicielami to co zrobisz? Po za tym skoro się do tej pory nie zaraziłaś to raczej się nie zarazisz. Głównym źródłem zakażenia toxo są niemyte warzywa/owoce oraz surowe mięso. Nie ma co przesadzać i wystarczy zachować higienę tego co jemy :) A trochę o toxo wiem, bo miałam przyjemność z nią pracować. Więc nie przejmuj się!! I nie stresuj kotów :)
Witajcie z nowym wątku. Jakiś czas byłam nieobecna z powodu choroby (angina) :( Brałam antybiotyki, ale na bazie penicyliny, więc dla maluszka całkiem bezpieczne. Kiedy wyleczyłam anginę, wróciłam do pracy i złapałam przeziębienie i tak 3 tygodnie spędziłam na L4 i męczącym kaszlem. Najgorsze, że dla kobiet w ciąży nie ma żadnych syropów przeciwkaszlowych, bo wszystkie oparte są na alkoholu. Musiałam zatem wyposażyć się w inhalator, kupiłam od razu taki, żeby później dziecko mogło używać, gdyby się przeziębiło.
Dbajcie o siebie dziewczyny, chorowanie w ciąży jest gorsze niż normalnie!
Dbajcie o siebie dziewczyny, chorowanie w ciąży jest gorsze niż normalnie!
Jak minął wam weekend ?:) choróbska już sobie poszły?
Ja liczyłam na plaże w niedziele bo w sobotę byłam w pracy, jednak skończyło się na generalnych porządkach :/:/ już wyczekuje zwolnienia aż będę mogła wszystko wysprzątać porządnie bo narazie z czasem bardzo kiepsko
W czwartek idę na wizytę, szybko zleciało ;)
Ja liczyłam na plaże w niedziele bo w sobotę byłam w pracy, jednak skończyło się na generalnych porządkach :/:/ już wyczekuje zwolnienia aż będę mogła wszystko wysprzątać porządnie bo narazie z czasem bardzo kiepsko
W czwartek idę na wizytę, szybko zleciało ;)
Hej , ja dziś po połówkowym, moja malutka zdrowa jest i wszystko ok, także jestem bardzo szczęsliwa ;-)
A jak u was jak samopoczucie ? Mnie trochę przerazają upały, które pewnie niedługo nadejdą, a brzuch coraz większy to i ciężej chodzić będzie, jak z synem chodziłam w ciązy to też przez całe lato i nie wspominam tego przyjemnie, były straszne upały tak że wychodziłam tylko wieczorami
A jak u was jak samopoczucie ? Mnie trochę przerazają upały, które pewnie niedługo nadejdą, a brzuch coraz większy to i ciężej chodzić będzie, jak z synem chodziłam w ciązy to też przez całe lato i nie wspominam tego przyjemnie, były straszne upały tak że wychodziłam tylko wieczorami
Ja jutro idę na usg genetyczne. Jestem ciekawa jak to będzie- może będzie można stwierdzić płeć, choć to chyba jeszcze nie będzie 100% pewne. Miała już któraś z Was? Było przezpochwowe czy przezbrzuszne? :)
Poza tym czujemy się dobrze :) Dzisiaj trochę ból głowy dokucza, ale to chyba przez pogodę :/
Poza tym czujemy się dobrze :) Dzisiaj trochę ból głowy dokucza, ale to chyba przez pogodę :/
Heke -Też myślę, że za wcześnie na poznanie płci ale kto wie ;) co do wykonania badania to nie wiem jak się je robi, ale chyba normalnie głowica na brzuszku.
Ja ciągle myślę o dzisiejszej wizycie czy dziecko na pewno zdrowe i bez wad genetycznych, chciałabym już mieć zrobione to usg genetyczne i wiedzieć na 100%
Czytałam że norma to 2,5mm a u nas jest 1 mm czyli raczej nie mam się co zamartwiać, lekarz zaczął mi tylko opowiadać o tym wszystkim że troszkę się wystraszyłam, dobrze że wizyta za 2 tyg.
26go mam obronę więc trzymajcie kciuki :)
Ja ciągle myślę o dzisiejszej wizycie czy dziecko na pewno zdrowe i bez wad genetycznych, chciałabym już mieć zrobione to usg genetyczne i wiedzieć na 100%
Czytałam że norma to 2,5mm a u nas jest 1 mm czyli raczej nie mam się co zamartwiać, lekarz zaczął mi tylko opowiadać o tym wszystkim że troszkę się wystraszyłam, dobrze że wizyta za 2 tyg.
26go mam obronę więc trzymajcie kciuki :)
To i ja dołączam :) 15 tydzień, termin na 14 grudnia.
A usg genetyczne miałam robione w 12 tygodniu ciąży. Początkowo przezpochwowe, ale okazało się, że maluszek ma ok. 5 cm i dalsza część badania była już przez brzuch. Dzidzia ma ok. 1,7 mm przezierności i wysokie tętno (około 170 ud/ minutę), ale to się okazało normą. Do tego pozostałe parametry również w normie. Badanie krwi (test Pappa) też wykazał niskie ryzyko wystąpienia wad. Więc nie ma wskazań do badań inwazyjnych :)
A usg genetyczne miałam robione w 12 tygodniu ciąży. Początkowo przezpochwowe, ale okazało się, że maluszek ma ok. 5 cm i dalsza część badania była już przez brzuch. Dzidzia ma ok. 1,7 mm przezierności i wysokie tętno (około 170 ud/ minutę), ale to się okazało normą. Do tego pozostałe parametry również w normie. Badanie krwi (test Pappa) też wykazał niskie ryzyko wystąpienia wad. Więc nie ma wskazań do badań inwazyjnych :)
Ja miałam robione badania genetyczne miesiąc temu i zapytałam o płeć. Pani doktor dokładnie obejrzała maleństwo, ale niestety bardzo się wierciło (co wzbudzało u mnie cały czas śmiech), dlatego nie mogła na 100% stwierdzić, ale powiedziała, że wskazania na dziewczynkę, po 2 tygodniach mój lekarz to potwierdził. Badanie prenatalne robi się przez brzuch, ale jeśli dziecko jest ruchliwe, to podejmowane są próby przez pochwę - w moim przypadku tak było. I ma znaczenie czy dziecko leży spokojnie, czy się wierci - zarówno przy ustalaniu płci jak i uzyskania prawidłowego pomiaru badania.
Ja bym już chciała mieć chyba przezbrzuszne usg, bo ostatnio po przezpochwowym momentalnie złapałam jakąś infekcję. Ale może w sumie to nie ma związku, bo wtedy byłam trochę przeziębiona.
Od dwóch dni dokucza mi ból w okolicy kości ogonowej, a dzisiaj normalnie ciężko mi siadać i kucać przez to. Też tak macie?
InnaBajka, nie martw się NT 1mm. Powyżej 2,5mm to chyba dopiero są dalsze badania...
Od dwóch dni dokucza mi ból w okolicy kości ogonowej, a dzisiaj normalnie ciężko mi siadać i kucać przez to. Też tak macie?
InnaBajka, nie martw się NT 1mm. Powyżej 2,5mm to chyba dopiero są dalsze badania...
Hej.
A ja już się nie mogę doczekać kiedy będzie ciepło. Brzuch już dość widoczny i ogólnie ciężko mi się robi. Do tego sama jestem ( małż pracuje w Niemczech) i czuję się taka niesamodzielna i ograniczona. Zakupy robię na raty bo ciężarów nie będę nosić. Miałam mały remont i nie mogę ogarnąć mieszkania bo nie chcę ryzykować przesuwania szaf w moim stanie. Poza tym poranne ogarnianie 4 latki czasem mnie przerasta.
A z dzidziusiem wszystko ok. Wyraźnie czuję już ruchy, szczególnie po słodkim. Kolejna wizyta dopiero 6 lipca. Połówkowa. Rety kiedy to zleciało :)
A ja już się nie mogę doczekać kiedy będzie ciepło. Brzuch już dość widoczny i ogólnie ciężko mi się robi. Do tego sama jestem ( małż pracuje w Niemczech) i czuję się taka niesamodzielna i ograniczona. Zakupy robię na raty bo ciężarów nie będę nosić. Miałam mały remont i nie mogę ogarnąć mieszkania bo nie chcę ryzykować przesuwania szaf w moim stanie. Poza tym poranne ogarnianie 4 latki czasem mnie przerasta.
A z dzidziusiem wszystko ok. Wyraźnie czuję już ruchy, szczególnie po słodkim. Kolejna wizyta dopiero 6 lipca. Połówkowa. Rety kiedy to zleciało :)
Chciałabym do Was dołączyć i termin porodu mam na 9 listopada 2015.
Jestem już po połówkowym i będzie synek. To moje pierwsze dziecko, więc jestem przejęta :)
Od 7 tygodnia jestem na zwolnieniu i czasami mi się nudzi, choć jakoś czas szybko płynie ;)
Na razie smaruję tylko brzuch i używam Palmers na rozstępy.
Pozdrawiam Was :)
Jestem już po połówkowym i będzie synek. To moje pierwsze dziecko, więc jestem przejęta :)
Od 7 tygodnia jestem na zwolnieniu i czasami mi się nudzi, choć jakoś czas szybko płynie ;)
Na razie smaruję tylko brzuch i używam Palmers na rozstępy.
Pozdrawiam Was :)
Witam nową Mamusię :)
Ja póki co smaruję się Perfecta Mama, ale nie żeby jakoś tak bardzo regularnie. I tak raczej rozstępów nie uniknę, zwłaszcza, że pierwsze pojawiły mi się jak miałam 11 lat (zbyt szybki wzrost). Choć nie ukrywam - byłoby miło nie mieć rozstępów na brzuchu :)
My dzisiaj byliśmy na usg "genetycznym". Było przezbrzuszne, ale Małe strasznie leniwe i nie chciało się obracać kiedy było trzeba. Praktycznie większość badania przespało. Wciąż nie znamy płci, ale to chyba nieważne. Najważniejsze, że ryzyko wystąpienia wad jest bardzo niskie. Dla pewności zrobiłam jeszcze test Pappa - wynik będzie za tydzień.
Z usg wynika termin porodu na Wigilię :) Ciekawe jak to będzie ostatecznie, byłoby w sumie fajnie :)
Teraz czekamy na czwartek, na wizytę u mojego lekarza prowadzącego :) Może dowiem się czegoś więcej... :)
Chodzicie na usg i wizyty z partnerami/mężami? Mój był dzisiaj po raz pierwszy i jest bardzo zadowolony :)
Ja póki co smaruję się Perfecta Mama, ale nie żeby jakoś tak bardzo regularnie. I tak raczej rozstępów nie uniknę, zwłaszcza, że pierwsze pojawiły mi się jak miałam 11 lat (zbyt szybki wzrost). Choć nie ukrywam - byłoby miło nie mieć rozstępów na brzuchu :)
My dzisiaj byliśmy na usg "genetycznym". Było przezbrzuszne, ale Małe strasznie leniwe i nie chciało się obracać kiedy było trzeba. Praktycznie większość badania przespało. Wciąż nie znamy płci, ale to chyba nieważne. Najważniejsze, że ryzyko wystąpienia wad jest bardzo niskie. Dla pewności zrobiłam jeszcze test Pappa - wynik będzie za tydzień.
Z usg wynika termin porodu na Wigilię :) Ciekawe jak to będzie ostatecznie, byłoby w sumie fajnie :)
Teraz czekamy na czwartek, na wizytę u mojego lekarza prowadzącego :) Może dowiem się czegoś więcej... :)
Chodzicie na usg i wizyty z partnerami/mężami? Mój był dzisiaj po raz pierwszy i jest bardzo zadowolony :)
Myślę, że nie masz powodów do zmartwień. A co Twój lekarz prowadzący powiedział na ten wynik NT? Chyba, że to on Ci robił to usg prenatalne. Ewentualnie możesz zrobić test Pappa, ale wtedy raczej trzeba by powtórzyć raz jeszce usg...
U nas NT wyniosło 1,6, pobrali mi krew i czekam na wynik. Ale myślę, że bardziej bym się martwiła gdyby NT było powyżej 2,5 bądź 3mm.
Będzie dobrze, nie stresuj się!
U nas NT wyniosło 1,6, pobrali mi krew i czekam na wynik. Ale myślę, że bardziej bym się martwiła gdyby NT było powyżej 2,5 bądź 3mm.
Będzie dobrze, nie stresuj się!
Ja genetyczne miałam przez brzuch, choć położna mówiła, że będzie dopochwowo. NT wyszło nam 1,5, więc spokojnie:)
Na ostatnich dwóch usg byłam z mężem, ale najbardziej podobało mu się na tym połówkowym, bo dowiedział się płci ;)
Innabajka też myślałam, że się nie doczekam tego połówkowego i wizyty, ale jakoś dość szybko zleciało :)
Na ostatnich dwóch usg byłam z mężem, ale najbardziej podobało mu się na tym połówkowym, bo dowiedział się płci ;)
Innabajka też myślałam, że się nie doczekam tego połówkowego i wizyty, ale jakoś dość szybko zleciało :)
Klaudia też zauważyłam ostatnio, że w sumie jeden dzień różnicy między nami. :) A to Twoje pierwsze? Bo ja już mam córcię więc te ruchy podobno w każdej następnej szybciej czuć. Może dlatego :)
Ja mam Pharmaceris, w poprzedniej ciąży używałam i było ok. Rozstępy się zrobiły tydzień przed porodem... ale tam gdzie smarowałam nie było ich widać i szybko zniknęły.
Ja mam Pharmaceris, w poprzedniej ciąży używałam i było ok. Rozstępy się zrobiły tydzień przed porodem... ale tam gdzie smarowałam nie było ich widać i szybko zniknęły.
Heke, dzięki za słowa otuchy ;)
Wiem, że takie specjalistyczne usg mój nie robi. Mówił mi że są od tego eksperci z lepszym sprzętem np polecał Dr Deringa, ale zdecydowałam się na Lenckowską bo ma obok niego gabinet i ma b dobre opinie :)
Mały rośnie, serducho bije więc wszystko powinno być jak ta lala
Wiem, że takie specjalistyczne usg mój nie robi. Mówił mi że są od tego eksperci z lepszym sprzętem np polecał Dr Deringa, ale zdecydowałam się na Lenckowską bo ma obok niego gabinet i ma b dobre opinie :)
Mały rośnie, serducho bije więc wszystko powinno być jak ta lala
Hej dziewczyny, jak tam nastroje? U mnie ok czuję się dobrze choć czasami nadal mi słabo jak dłużej pochodzę lub stoje, ale brzuch już mam mega duży, więc nie ma co się dziwić. Moja mała rusza się w miarę często, dzięki temu wiem że jest ok. Ma 16 cm i waży 320 g.
A jak u was z wagą, przytyłyście już coś? Ja mam na plusie około 3,5 kg ale mam i tak nadwagę, więc muszę się pilnować żeby nie przytyć dużo, bo potem ciężko zrzucić zbędne kg
A jak u was z wagą, przytyłyście już coś? Ja mam na plusie około 3,5 kg ale mam i tak nadwagę, więc muszę się pilnować żeby nie przytyć dużo, bo potem ciężko zrzucić zbędne kg
Hej! Ja jestem w połowie 16 tygodnia i nadal miewam mdłości. Czasem mam takie dni, że ciągle chce mi się spać. Chodzić o dziwo mogę bez problemu, ale niezbyt szybko. Bo jak się za bardzo rozpędzę to brzuch mnie pobolewa - czasem już w trakcie chodzenia, a czasem dopiero później. Więc już staram się uważać i zwolniłam tempo w ogóle. Wszystko staram się robić wolniej i spokojniej niż kiedyś. Za to stanie jest właśnie problemem. Chwilę za długo postoję i już jestem zmęczona, ciężko mi i muszę usiąść. Brzuch jeszcze mam malutki, właściwie jak ktoś nie wie o ciąży, to się nie domyśli. W ciągu całej ciąży przytyłam jak na razie 1 kg.
Nie mogę się doczekać pierwszych ruchów maleństwa :) Ale chyba muszę jeszcze poczekać, bo to pierwsza ciąża...
Nie mogę się doczekać pierwszych ruchów maleństwa :) Ale chyba muszę jeszcze poczekać, bo to pierwsza ciąża...
halo halo :)
u nas 15 tydzień :) jako że druga ciąża to ruchy już od jakiegoś czasu czuję :) samopoczucie całkiem dobre ale czasem męczy mnie to że robi się słabo i to w najmniej odpowiednich momentach :)
ogólnie porównując z pierwszą ciążą to teraz nawet mdłości nie mam, więc póki co nawet nie czuję, że w ciąży jestem, nawet w swoje spodnie się mieszczę ;)
już się nie mogę doczekać urlopu bona początku lipca z rodzinką wybieramy się w góry :)
u nas 15 tydzień :) jako że druga ciąża to ruchy już od jakiegoś czasu czuję :) samopoczucie całkiem dobre ale czasem męczy mnie to że robi się słabo i to w najmniej odpowiednich momentach :)
ogólnie porównując z pierwszą ciążą to teraz nawet mdłości nie mam, więc póki co nawet nie czuję, że w ciąży jestem, nawet w swoje spodnie się mieszczę ;)
już się nie mogę doczekać urlopu bona początku lipca z rodzinką wybieramy się w góry :)
cześć dziewczyny :)
ja ma 20 tydzień ruchy takie delikatne. mój "raczej chłopak" jest spokojny :)
czuje się ogólnie dużo lepiej, ale do końca 4 miesiąca miałam wymioty, zawroty głowy i mega niskie ciśnienie, teraz mam czasami bóle głowy, ale lekarz powiedział ze spokojnie mogę brać Apap jak coś. za tydzień kolejna wizyta.
przytyłam niby 3 kg, ale brzuch mi jakoś ostatnio wyskoczył... :)
ja ma 20 tydzień ruchy takie delikatne. mój "raczej chłopak" jest spokojny :)
czuje się ogólnie dużo lepiej, ale do końca 4 miesiąca miałam wymioty, zawroty głowy i mega niskie ciśnienie, teraz mam czasami bóle głowy, ale lekarz powiedział ze spokojnie mogę brać Apap jak coś. za tydzień kolejna wizyta.
przytyłam niby 3 kg, ale brzuch mi jakoś ostatnio wyskoczył... :)
W 20 tygodniu to brzuch ma już prawo "wyskoczyć" :) Mój Mąż mi zwraca uwagę, że też już mam widoczny ten ciążowy, a ja nadal mu mówię, że póki co to jest tłuszczowy ;) Ale w sumie jak lekko wciągnę, to dalej czuję już opór i coś tam już widać w lustrze :)
Ja zamiast przytyć od 10 tyg, to schudłam 1kg :) Ale to ponoć jeszcze normalne... :)
Ja zamiast przytyć od 10 tyg, to schudłam 1kg :) Ale to ponoć jeszcze normalne... :)
heke1990 - mam podobnie z brzuchem. Jestem w 17 tygodniu, coś tam już niby widać, ale nie za dużo i się śmieję, że to wzdęcie, albo po prostu tłuszcz. Ale fakt, że wciągnąć się go za bardzo nie da ;)
Mamusie, a jak u Was z apetytem? Bo ja przez pierwszy trymestr miałam całodzienne mdłości. Potem na chwilę przypływ apetytu (byłam głodna, co ok. 2 godziny), a teraz znowu czasami mam mdłości i ogólnie jakoś mniejszą chęć na jedzenie.
Tzn. niestety na wszystkie "złe" rzeczy mam ochotę. Mogłabym się całymi dniami objadać czereśniami (ich akurat nie zaliczam do "złych" rzeczy) i słodyczami, frytkami, ale wiadomo, że taka dieta nie wyjdzie na zdrowie, ani mnie, ani maluszkowi, więc pozostaje tylko w sferze marzeń :P Coś tam można czasem skubnąć na poprawę humoru, ale chciałabym mieć apetyt na zdrowe/normalne jedzenie.
Mamusie, a jak u Was z apetytem? Bo ja przez pierwszy trymestr miałam całodzienne mdłości. Potem na chwilę przypływ apetytu (byłam głodna, co ok. 2 godziny), a teraz znowu czasami mam mdłości i ogólnie jakoś mniejszą chęć na jedzenie.
Tzn. niestety na wszystkie "złe" rzeczy mam ochotę. Mogłabym się całymi dniami objadać czereśniami (ich akurat nie zaliczam do "złych" rzeczy) i słodyczami, frytkami, ale wiadomo, że taka dieta nie wyjdzie na zdrowie, ani mnie, ani maluszkowi, więc pozostaje tylko w sferze marzeń :P Coś tam można czasem skubnąć na poprawę humoru, ale chciałabym mieć apetyt na zdrowe/normalne jedzenie.
Czasem jest tak, że od rana do południa mogłabym wcale nic nie jeść. Jakoś ostatnio nie mam aż takiego apetytu. Ale wiem, że trzeba - choćby małe porcje i częściej. Zdarzają się też dni, że cały czas bym coś jadła :)
Co ciekawe - do tej pory ani razu nie wymiotowałam, a mdłości miałam raz czy dwa tylko. Oby tak już zostało :)
Co ciekawe - do tej pory ani razu nie wymiotowałam, a mdłości miałam raz czy dwa tylko. Oby tak już zostało :)
Cześć dziewczyny :)
Heke1990 tylko pozazdrościć, że praktycznie żadnych objawów :)
Ja może nie wymiotowałam, ale nie wszystko mogę jeść tyle, ile bym chciała, bo mam wzdęcia okropne.
Ja w 21 tygodniu mam już całkiem spory brzuch, co już troszkę zaczyna mi doskwierać w nocy, w związku z czym mam pytanie, czy któraś z Was już się zastanawiała nad taką długą poduszką ciążową i czy wie ktoś, czy się sprawdzają? Bo ja sen przed ciążą miałam czujny, a teraz, to już w ogóle ;)
PS. Ruchy czuję i nawet widzę, ale jak mąż chcę, to się uspokaja ;)
Heke1990 tylko pozazdrościć, że praktycznie żadnych objawów :)
Ja może nie wymiotowałam, ale nie wszystko mogę jeść tyle, ile bym chciała, bo mam wzdęcia okropne.
Ja w 21 tygodniu mam już całkiem spory brzuch, co już troszkę zaczyna mi doskwierać w nocy, w związku z czym mam pytanie, czy któraś z Was już się zastanawiała nad taką długą poduszką ciążową i czy wie ktoś, czy się sprawdzają? Bo ja sen przed ciążą miałam czujny, a teraz, to już w ogóle ;)
PS. Ruchy czuję i nawet widzę, ale jak mąż chcę, to się uspokaja ;)
Hej.
Poduszka to taki "must have", inaczej nie dasz rady spać :) Ja w pierwszej ciąży myślałam, że to chwyt marketingowy ale szybko się przekonałam, że jest niezbędna. Ja co prawda nie mam takiej typowej, takiego rogala. Kupiłam długa poduszkę w Lidlu i też się sprawdza ale pod brzuch trzeba coś położyć bo będzie ciężko. :)
U mnie ruchy wyraźne, czasem nawet mąż wyczuł. Wizytę mam dopiero za tydzień. Brzuch widoczny, nie da się ukryć i piersi mega. Tyję w normie, na razie +4 kg. W pierwszej miałam +20 więc teraz się pilnuję.
Poduszka to taki "must have", inaczej nie dasz rady spać :) Ja w pierwszej ciąży myślałam, że to chwyt marketingowy ale szybko się przekonałam, że jest niezbędna. Ja co prawda nie mam takiej typowej, takiego rogala. Kupiłam długa poduszkę w Lidlu i też się sprawdza ale pod brzuch trzeba coś położyć bo będzie ciężko. :)
U mnie ruchy wyraźne, czasem nawet mąż wyczuł. Wizytę mam dopiero za tydzień. Brzuch widoczny, nie da się ukryć i piersi mega. Tyję w normie, na razie +4 kg. W pierwszej miałam +20 więc teraz się pilnuję.
DZIEWCZYNY,
zaktualizowałam listę mamusiek dopisując płeć. Przejrzałam tak na szybko całe forum i pewnie kilka pominęłam...
sprawdźcie czy sie zgadza a jesli nie to poprawimy :)
poniżej link:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=617474&c=1&k=160
zaktualizowałam listę mamusiek dopisując płeć. Przejrzałam tak na szybko całe forum i pewnie kilka pominęłam...
sprawdźcie czy sie zgadza a jesli nie to poprawimy :)
poniżej link:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=617474&c=1&k=160