Widok

Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Nasza lista:

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-5-t591525,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku nie mam kiedy do Was pisać. Wiele się działo ale teraz już wszystko dobrze powoli wracam do funkcjonowania normalnego. :)
Wyprawka no cóż chciało by się już kupować ale liczę że za tydzien max dwa dostanę decyzję kredytową i dokonamy przeprowadzki i remontu nowego mieszkanka. I chciało by się by było jak najmniej do przeprowadzki. Więc na razie nic nie kupuję kupię kilka ubranek na początek. Wózek chciała bym quinny moodd ale na razie się wstrzymuję w razie czego mam wózek mutsy po córce więc wyciągnę i będzie. Tylko fotelik muszę kupić nowy. Ale w ostateczności nawet jak będe w szpitalu mąż kupi. Straszne to jest bo ciągnie mnie do kupowania ale wiem że przez cały zamęt z remontem szkoda miejsca na razie. Dobrze co prawda że to drugie nasze dziecko bo przy pierwszym bym pewnie zwariowała że nie mogę kupować:)
Wybieram się na targi może będzie coś ciekawego :) I na warsztaty mamo to ja idzie któraś z Was?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jabłuszko66 ja się wybieram na jedno i drugie :)

u mnie dziś noc bezsenna, zostaliśmy z synkiem sami na dwa dni bo mąż w delegacji i nasz pies wariował bo pana na noc nie było- i ta bezsenność to głównie przez naszego pupila drepczącego po mieszkaniu i poszczekującego :(

odwożąc młodego do przedszkola wstąpiłam dziś do reala i zakupiłam kilka rzeczy do wyprawki: waciki, cążki do paznokci itp. jakoś rano mam więcej siły na chodzenie po sklepach, bo po południu kręgosłup daje mi w kość, ostatnio tez czuję ból w spojeniu łonowym przy dłuższym chodzeniu- muszę podpytać lekarza o to. Już niedługo mam usg to po 30 tyg bo 6.03 i jak zwykle u Augustyniaka, ciekawe co tam mój maluszek wyprawia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka, ja mam robione usg na każdej wizycie (co 3-4 tyg), lekarz mierzy tętno, obwód główki, brzucha, kości udowej, sprawdza i słuchamy serduszka :) byłam tylko na jednym dodatkowym badaniui na lepszym sprzęcie w 13 tygodniu, jak była badana przezierność karkowa.
Uważam, że skoro mój lekarz nie widzi żadnych nieprawidłowości, ani nic co by go niepokoiło to nie ma sensu iść gdzieś teraz dodatkowo. Badań genetycznych nie robię, gdyż nie ma u mnie wskazań do tego. A z resztą co ma być to już jest i nic tego nie zmieni :)

JABUSZKO- ja na pewno idę na targi Motrher&Baby :) liczę głównie na konsultacje z logopedą dla starszego synka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chciałam jeszcze swoje dane zaktualizować

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015 syn-Tomek, szpital Wojewódzki
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to ja też aktualizuję :)

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Nuska83 04.05.2015, synek Antoni/Zaspa
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015 syn-Tomek, szpital Wojewódzki
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja również melduje się w nowym wątku.
I podobnie jak Nuska zamówiłam już pierwsze rzeczy higieniczne - obcinacz, szczotka do włosów. Polecam dziewczyny kupować kosmetyki w aptece internetowej Gemini - istnieje możliwość odbioru bezpośrednio u nich,a ceny mają naprawdę dobre!
No i wybieram się na pewno na targi Mamo to Ja, nad Mother &Baby może też jak się uda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez wybieram sie na Targi i na Warsztaty mama i Ja:)
Lekarza mam jutro takze zobacze co slychac u Synka:)
Jestem wlasnie w trakcie czekania na klucia po wypicu glukozy.
Mi wypicie poszlo sprawnie, ja uwielbiam slodkie wiec nie bylo problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam usg na każdej wizycie, co 4 tygodnie. Ale nie aż takie długie, bo ok. 5min. Pani doktor pokazuje mi maluszka, sprawdza czy serduszko bije i robi pomiary. A na te większe usg dostaję skierowanie i są robione na lepszym sprzęcie i u innego doktora. Tam może z 10 min byłam. Jak zobaczył wszystko co miał to koniec;-) Zobaczymy jak to będzie na 4D, które za tydzień:-
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej Dziewczyny :)
ja USG mam na każdej wizycie, trwa ok 10 min., to połówkowe trwało dłużej - ok. 30-40 min. Z każdej wizyty wychodzimy też ze zdjęciami 3D :)
Na targi na pewno się wybiorę, zapowiadają się tam ciekawe wykłady.

Dwupak - jeśli będziesz potrzebowała logopedy na dłużej to moja bratowa pracuje z dzieciaczkami i mogę powiedzieć zupełnie obiektywnie, że rodzice maluszków są z niej zadowoleni, więc w razie czego mogę dać Ci namiary :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze mała aktualizacja :)

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015 - córeczka Julia / Zaspa
Nuska83 04.05.2015, synek Antoni/Zaspa
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015 syn-Tomek, szpital Wojewódzki
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ANJA jasne dzięki, najpierw chcę się skonsultować, bo widzę, że jak z małym siedzę i ćwiczę, to mu nawet nowe słowa wychodza, tylko on się szybko zniechęca i chcę dopytać o jakieś sposoby i ćwiczenia które mogły by mi pomóc. Jeśli będzie trzeba to będę szukać logopedy na dłużej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Również mam USG na każdej wizycie trwające ok. 10 min. Dodatkowo byłam na genetycznym i połówkowym u Augustyniaka i nie byłam zbytnio zadowolona z podejścia do pacjentki. Oczywiście widać, że jest to znakomity specjalista bo potrafi wszystko szybko sprawdzić, USG połówkowe trwało ok. 15 min. Z tego względu nie wiem czy w ogóle warto iść na to USG po 30 tc skoro mam wrażenie, że lekarz prowadzący robi badanie rzetelniej i dokładniej.
Tak w ogóle to jaki jest cel tego USG po 30 tc?

Wybieram się na targi do Amber Expo, warsztaty chyba sobie odpuszczę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justyna, w usg po 30 tc sprawdzają m.in. przepływy w tętnicach macicznych, pępowinie, biometria płodu, ilość wód płodowych. Wtedy można też podjąć decyzję co do rodzaju porodu. Tak przynajmniej było 7 lat temu, gdy byłam w pierwszej ciąży. Wtedy mój lekarz prowadzący uznał, że samo grożące mi nadciśnienie i te kiepskie przepływy w tętnicach macicznych są powodem do cc, co w Wejherowie oczywiście wyśmiali...

U mnie usg połówkowe trwało prawie 50 minut (dr Chmielewski z Gamety). Lekarz zbadał wszystko co możliwe,a nie było to łatwo bo mała była odwrócona plecami i jeszcze spała. ;)
Dzięki niemu wiem, że znów mam problem z przepływami w jednej z tętnic macicznych.

Myślę, że na takie badania warto pójść do lekarza, który się do niego przykłada, ma uprawnienia i dobry sprzęt. Iść do kogoś, kto takie badanie odfajkuje (i jeszcze weźmie za to pieniądze) faktycznie mija się z celem.

Dziewczyny, czy któraś jeszcze oprócz mnie bierze pod uwagę poród w "nowym Swissmedzie", gdy ten już wznosi swoją działalność? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka dzięki za odpowiedź:) Porozmawiam z lekarzem prowadzącym, jeśli powie mi, że na to USG powinnam iść to pójdę, może właśnie do Gamety. Znasz koszt tego badania?
Jeśli chodzi o poród w "nowym Swissmedzie" to niestety nie będę mogła sobie na to pozwolić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja płaciłam 250 zł (nagranie płyty "w cenie" - mam około 15minutowy film z najciekawszymi momentami ;).

Ja początkowo byłam nastawiona na poród w Redłowie, ale im bliżej czerwca tym bardziej się boję (najbardziej tego, że tak jak w Wejherowie będą kazali mi czekać ponad 2 tygodnie po terminie, będą zwlekać z cesarką jeśli będzie potrzebna lub będą wskazania a oni i tak będą wiedzieli lepiej). Po prostu boję się, że trafię na najgorszą możliwą "zmianę" i znowu będzie powtórka z rozrywki.
Mam lekarza prowadzącego z Redłowa, który powiedział, że mam się nie przejmować itd., że na pewno nie będzie tak jak wtedy, ale i tak się boję... :/

Nie mówię, to nie mały wydatek i wolałabym te pieniądze przeznaczyć na coś innego, ale nie chcę do końca ciąży stresować się porodem. Zwłaszcza, że nie zależy mi aż tak na drugiej cc i jeśli wszystko będzie ok, to mogę rodzić sn prawie bez obaw (tylko chcę mieć dostęp do znieczulenia, nie chcę nacięcia krocza "bo i tak pani pęknie" i pewność, że tam nikt nie będzie czekał w nieskończoność z cc "bo może się uda"). Ceny w nowej klinice pewnie się nie zmienią, a szkoda. Sn mogło być tak o połowę tańsze - wtedy mieliby więcej chętnych ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka Twoje obawy są jak najbardziej zrozumiałe.. Ja boje się, że trafie właśnie na najgorszą możliwą zmianę, że pójdzie wszystko nie tak jak powinno i że zniechęci mnie to do kolejnej ciąży, albo będę panicznie bała się kolejnego porodu i tak jak Ty starała się o poród w placówce prywatnej.
Ostatnio rozmawiałam z lekarzem prowadzącym o miejscu porodu to powiedział mi, że z opinii pacjentek wynika, że unikają wojewódzkiego i redłowa. Na klinicznej i w wojewódzkim dają znieczulenie zzo, na zaspie nie. Ja myślę o zaspie bardziej z powodu najlepszego oddziału neonatologicznego.
Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodziła w sierpniu w Wejherowie i wypowiadała się bardzo pozytywnie. Miała cc i mówiła, że z niczym nie zwlekali i wszystko trwało "chwilę" nawet to męża nie zdążyła zadzwonić. Chwaliła warunki na oddziale, chyba był tam niedawno jakiś remont.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A neonatologia nie jest najlepsza w wojewódzkim?
Ja swissmedu nie brałam pod uwagę i brać nie będę. Chciałabym rodzić w zniesławionym wojewódzkim, bo stamtąd jest mój lekarz, rodziły tam kuzynki i były bardzo zadowolone. Natomiast najbliżej mam do redłowa, wiec myślę że skończy się w redłowie ;) Poród jest czymś o czym ja staram się nie myśleć i nie nakręcać się - nie przewidzimy wszystkiego, wszędzie możemy trafić na niefajną zmianę (w swissmedzie rodziła znajoma, chciała sn a oni ją w trakcie porodu przymuszali do cc bo psuła im grafik...) i będzie co ma być. Przynajmniej na razie mam takie podejście, pewnie bliżej porodu zacznie mi się zmieniać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się w nowym wątku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wg. portalu gdzierodzic.info wojewódzki ma II stopień referencyjności a zaspa III, nie wiem czy coś się w tym temacie zmieniło..
Znajoma rok temu chciała rodzić w wojewódzkim, ale ze względu na zagrożoną ciążę lekarz kazał jej rodzić na zaspie, bo podobno jak coś się z dzieckiem będzie działo to i tak na zaspę przewiozą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się w nowym wątku.
Czy tez macie tak dziewczyny ze czasami brzuch' tańczy' przez cały dzień aż te ruchy są bolesne, brzuch poobijany od wew, natomiast w następne dni jest wyciszenie tzn czuc sporadyczne ruchy
Nuska -tez mam usg po 30 tyg. na 06.03. Tyle że w medi.
Amelia -moje 1 dziecko też rodziłam w Wojewódzkim i wspominam ze było ok. Teraz być może będzie Zaspa, choć nie jestem jeszcze pewna na 100%
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rodziłam na zaspie 2 lata temu córke teraz też bym chciała zaspę.
szminka21 co do kocyka odpisze ci na priva ale wieczorem późnym lub jutro jak małej nie będzie bo teraz mi nie daje. Napiszę ci swoje spostrzeżenia oraz to co wiem:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny co na zgagę?? Mam potworną, nie mogę leżeć, nic nie pomaga z domowych sposobów (mleko, migdały), help! Ja rodziłam 2,5roku temu na zaspie i było ok. Teraz będę rodzić w wojewódzkim, coby małemu i sobie zaoszczędzić przenosin przed operacją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Efik ja też się zmagam ze zgaga, najlepiej pomaga mi powstrzymywanie się od gazownych , słodkich(zero slodyczy),ostrych słonych rzeczy i nie jem smażonych - dieta jak przy wrzodach, bo wszelkie farmaceutyki nie działają :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj miałam właśnie omawiany poród w szkole rodzenia. Zajęcia prowadziła położna z Redlowa- bardzo pozytywne wrażenie wywarła.
Ja zamierzam rodzić jednak na Zaspie - stamtąd jest mój lekarz prowadzący, chociaż przy porodzie go pewnie i tak nie będzie, tylko sama położna. No i druga sprawa jest tam właśnie najlepszy oddział neonatologiczny dla noworodków. Z tego też względu odpada u mnie kompletnie swissmed - gdzie w razie komplikacji i tak przewoza do innego szpitala.
Położna powiedziała nam, że w zasadzie w zadnym szpitalu nie zwlekaja teraz z cesarka, chociaż najpóźniej decydują o niej w wojewódzkim. Jeżeli chodzi o zzo - to jak któraś wspomniała jest na Klinicznej i w wojewódzkim. Zaspa ponoć stosuje dolargan, którego należy się wystrzgac - najlepiej ująć to w planie porodowym. No i żeby uniknąć pęknięcia to najlepiej nie rodzić w pozycji leżącej na wznak - wtedy właściwie pęknięcia nie da się nawet uniknąć - tak mówiła położna. Ładnie zszywają w Redlowie, wojewódzkim i na Zaspie, Kliniczna średnio sobie z tym radzi...
Ogólnie uspokajala nas mówiąc, że najważniejszy jest dobrze przygotowany plan porody, który wszyscy starają się przestrzegać. No i ważne też, żeby w pierwszej fazie porodu być aktywną - prysznic, piłka, chodzenie - wówczas poród można znacznie skrócić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Swissmed nie ma juz porodowki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fotolama, ale od bodajże kwietnia wznawiaja działalność w Gdyni. Pewnie pod inną nazwą.

Ja wolę urodzić dziecko tam, gdzie mam 100% pewność, że nikt nie będzie zwlekal z cc jeśli zajdzie taka potrzeba a jeśli potwierdza się wskazania do cc to nikt nie będzie ich kwestionowal i ryzykował zdrowia mojego lub dziecka. Zwłaszcza, że (odpukać) córka według wszystkich usg jest zdrowa i nie będzie potrzebowała jakiejś bardzo specjalistycznej opieki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie, chodziło mi o nową filię swissmedu, bo tez czytałam, że niedlugo będą wznawiac swoją działalność.
Szminka ja nie chciałam żeby ktokolwiek pomyślał, że przekreslam swissmed jako zły szpital. Każda z nas podejmuje sama decyzję i chwała za to że jest jakakolwiek wybór. Dla mnie podobnie jak któraś wyżej napisała cena jest wygórowana - wolę te pieniądze wydać w inny sposób, ale nie przekreślam w żadnym wypadku kobiet decydujących sie rodzić w placówkach prywatnych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie położna na szkole rodzenia mówiła, że teraz w większości przypadków tak czy siak czekają z cc (tym z zalecenia lekarza) aż zaczną się skurcze. Nie chodzi tu o robienie na złość pacjentce tylko o jak najbardziej naturalna sytuację dla dziecka oraz łatwiejsze obkurczenie się macicy później.
Jeśli chodzi o rodzenie nie na fotelu to praktycznie w trójmieście takie rzeczy się nie zdarzają. Z pewnością nie na klinicznej. W wojewódzkim podobno jest kilka położnych które odbierają poród w innych pozycjach.
Oby dwie informacje ze szkoły rodz., nie z mojego doświadczenia wiec tylko przekazuje co usłyszałam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również w szkole rodzenia słyszałam, że rodzenie poza fotelem jest w Trójmieście prawie niemożliwe, z cesarkami też różnie bywa - oficjalnie żaden szpital się do tego nie przyzna, że zwleka.
Położna również zachwalała plan porodu, ale gdy spytałam, czy można dostać jakiekolwiek potwierdzenie na piśmie, że szpital plan porodu przyjął do wiadomości, to niechętnie przyznała, że wiele szpitali i położnych całkowicie plan porodu ignoruje. Jednak polecała, żeby jednak iść z planem porodu chociażby po to, żeby to upowszechnić - "dla przyszłych pokoleń". Tak więc Justicia85, coś ta Twoja położna bajki opowiada, bo relacje innych położnych i kobiet, które rodziły w ostatnim czasie zupełnie się różnią od przekazanej Ci bajki o szpitalach nie zwlekających z cesarką, respektujących plan porodu i pozycje wertykalne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka - jak jesteś zdecydowana i spokojniejsza dzięki swissmedowi to super. Ja chciałam pokazać tylko, że bazując na opiniach innych ciężko jest wybrać gdzie najlepiej rodzić, bo z tym niestety różnie bywa, bo nigdy nie wiemy na kogo trafimy. A co do samego swissmedu dla mnie nie kwestie finansowe w tym przypadku są najważniejsze, a raczej opieka mojego lekarza, którą wiem że będę miała (i dlatego obym dojechała do tego wojewódzkiego ;)).
A i tak najważniejsze żebyśmy wszyscy po porodzie mieli zdrowe dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć po przerwie od tygodnia żle sie czuję , powróciły mdłości i zawroty głowy i bolące krocze i biodro

po pierwszych zajęciach w szkole rodzeniach ćwiczeniach myslałam ze mnie coś trafi nie mogłam do konca wykonywać ćwiczeń z powou bolącego biodra przy ćwiczeniach czułam jak kość mi przeskakiwała i nie wiem czy to dobry pomysł pójśc na takie ćwiczenia i nie wiem czy sie nie skonsultować z ortopeda , niby mam abonament w falku i w ciągu kilku dni bym miała wizytę ale jak dowiedziałam się że tam przyjmuje dr. młodzianowski i pamiętam go jak byłam nastolatko leczył mnie w szkole średniej za szybko uroslam i gabka miedzy kolanem nie nadążała lekarz stwierdził ze można zrobić zabieg ale nie wie czy to pomoże mnie takie coś po prostu rozwala wiec nie wiem czy isc do niego

co do teori w szkole rodzenia mam fajna położną i straszną gaduła nie sterty nie wiem gdzie pracuje wiem tylko że jest z Gdynii mówi ze nie moze promować szpitala

justicia85 do jakiej szkoły rodzenia poszłaś , bo nie pamietam a mówisz ze masz położną ze szpitala z Redłowa a tam chce rodzić
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja aktualizacja

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015 - córeczka Julia / Zaspa
Nuska83 04.05.2015, synek Antoni/Zaspa
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015 syn-Tomek, szpital Wojewódzki
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015 córka Zosia/ redłowo
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera skoro boli ciebie biodro i nie chcesz iść do swojego ortopedy, może skonsultuj to że swoim ginekologiem? Swoją drogą nam ostatnio dziewczyna prowadząca zajęcia fitness wspomniała, że najlepiej podczas każdej wizyty u gina pytać się, czy nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń. Zwłaszcza, że im dalej tym pewnie będzie trudniej.
Chodzę do szkoły Mama i ja na Zaspie - ty też tam chyba chodzisz, prawda?
Co do szkoły rodzenia wcześniej pracowała tam położna, która zaszła teraz w ciążę i jest na zwolneniu. Stąd mają sporo zmian. Ja miałam jedne zajęcia z sympatyczną dziewczyną, która kiedyś była położoną w Kartuzach, obecnie pracuję w Inviccie. Potem były zajęcia z panią w średnim wieku - położna chyba z Wejherowa, o ile dobrze pamiętam. I wczoraj młoda położna Justyna z Redlowa. No i były jeszcze zajęcia z panią psycholog, Joanna Koss. Jeśli masz dodatkowe pytania odnośnie tej szkoły rodzenia- odezwij się priv, aby nie zasmiecac tutaj forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hey
Czy jest na forum dziewczyna ktora ma termin na 22.05 na imie Dorota i leczy sie u Dr Mitala i byla dzisiaj 27.02.2015 rano?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i przypomniało mi sie byłam w srode u lekarza zosia jak na razie pozostaje :) rozwija sie prawidłowo no i co martwi lekarza jest o tydzień mniejsza w stosunku od miesiączki waga mojej kruszynki 345g
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja kruszynka też jest o tydzień mniejsza, tak stwierdził lekarz na połówkowym i ostatnio mój lekarz też. Myślę, że tydzień to nie jest taka wielka różnica i nie musimy się martwić, dajmy naszym maleństwom rozwijać się w swoim tempie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justica -czemu dolarganu trzeba sie wystrzegać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moje zdanie jest takie ze jeżeli jest mniejsze to łatwiej bedzie urodzić jeżeli bedzie to poród sn
pierwsze dziecko miało 2750g i 53 cm i licze ze zosia tez bedzie miała tyle
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agawera - nie martw się. Wg mojego lekarza tydzień różnicy to nie jest żadna różnica, bo przecież każda ciąża się inaczej rozwija, w innym terminie owulacja itd. Nic się nie martw ;)
Mój synek w 21tc ważył 400g.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc wszystkim mamom :)

Ja byłam dziś z młodym u pediatry- jechaliśmy tam z jedną krostką i podejrzeniem ospy, a jak weszliśmy do gabinetu i się rozebrał to cały brzuszek już miał wysypany- także u nas w domu ospa :/ mam nadzieję że ja jakiegoś półpaśca przez to nie załapię :(

a Maleństwo w brzuszku buszuje i to zdrowo, az cały brzuch podskakuje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany Nuska, to Ty w ciąży wszelkie możliwe choroby dziecięce "zaliczasz". Jak o tym czytam, to już boję się zachodzić w drugą ciążę. Szczerze mówiąc zawsze wiedziałam, że kolejna ciąża będzie bardziej męcząca, jak w domu już jest jedno dziecko, ale nie zdawałam sobie sprawy, że w ciągu tych 9 miesięcy dzieci są w stanie tak wiele chorób do domu przynieść...
Serdecznie współczuję i życzę zdrowia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, nuska, ale macie pecha z tymi chorobami ;) mój syn na szczęście przeszedł już większość zakaźnych i mamy spokój.

Hela, nie jest aż tak źle z ta druga ciąża ;) Ja tylko przez pierwsze tygodnie gdy miałam mdłości czułam różnice. Z pierwszych tygodni ciąży pamiętam tylko potworne mdłości. Teraz, oprócz tego, że nie mam aż tyle czasu żeby zachwycać się tym stanem tak jak w pierwszej ciąży, to mam dwóch panów, którzy o mnie dbają i spełniają moje zachcianki . ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie swissmed, clinica medica.
ja na pewno bede tam rodzic ale nie ze wzgledu na cc. Chce rodzic sn ale miec gwarancje znieczulenia. Dla mnie to najwazniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawe ile biora za cc
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, moja córka do usg polowkowego była na każdym usg o tydzień młodsza niż to wynika z om. :) syn z kolei zawsze był o tydzień lub dwa większy.

Fotolama a to ma takie znaczenie czy będziemy pisać Swissmed czy Clinica Medica skoro nie wiadomo nic na temat ewentualnej nowej nazwy? :) Póki co gdy mówi się położnictwo Swissmedu wszyscy wiedzą o co chodzi.

Ja nie wiem jak będę tam rodzić bo nie rozmawiałam o tym jeszcze z lekarzem. Innego wyboru niż sn lub cc nie ma ;)Wszystko zależy od tego co z moim wskazaniem do cc - czy poród sn będzie ryzykiem czy nie. Jak lekarz prowadzący ciążę uzna, że nic nie zagraża mi lub dziecku to będzie sn.

Dziewczyny, wiecie może jak to jest z tym mierzeniem miednicy? Dobrze się orientuje, że ma to sens jedynie na kilka tygodni przed porodem?
W mojej rodzinie wszystkie kobiety miały właśnie ten problem (tzw. Niewspolmiernosc) i żadnej nie udało się urodzić sn dziecka powyżej 3200g. Albo kończyły tak jak ja (zero skurczy, rozwarcia i ileś tam dni po terminie z om cc) albo w trybie nagłym polprzytomne były więzione na salę operacyjna.
Te 6 lat temu lekarze w Wejherowie nie zaprzatali sobie głowy informowaniem mnie o czymkolwiek, w wypisie wpisali jako powód cc to ze niby zaraziłam się jakimś wirusem, a lekarz badający mnie juz po połogu stwierdził, że w życiu nie urodzilabym 4kg dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, moja koleżanka latem 2014 płaciła 7 tys. za cc. Sn było wtedy za 6 tys. Wątpię, by ceny były niższe W nowym miejscu. Prędzej je podniosą...

Za cc po próbie sn, gdy z jakis tam względów kobieta nie może mogła urodzić placilo się jak za sn.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to zecydowanie wybieram redłowo i bedzie co ma byc
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jak to jest u Was ze skurczami przepowiadajacymi? Ja mam od kilku dni, bezbolesne,ale nieprzyjemne... takie twardnienie brzucha:/ jesli je odczuwacie to jak czesto? Bo wczoraj pan dr mnie nastraszyl przedwczesnym porodem, kazal przestac wykonywac tak czesto cwiczenia fizyczne... i wiecej odpoczywac.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie odnośnie pitów zanosicie do urzeu skarbowego czy przez internet ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi od kilku tyg napina się brzuszek na kilka chwil i puszcza, lekarz powiedział żeby wiecej odpoczywac, bo dzieje się tak zazwyczaj wieczorami po całym dniu dreptania. Brzuch jest wtedy bardzo napięty ale nie boli.

Ja od trzech lat rozliczam się z mężem przez internet i bardzo sobie to chwalę a pieniążki ze zwrotu są ok tyg na koncie od wysłania zeznania podatkowego.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi tez brzuch napina sie,ale nie boli. Bardziej to taki dyskomfort. Jednak martwie sie, bo w ciagu dnia coraz czesciej to odczuwam... mysle,ze do 10 skurczy juz dolicze...

Ja rowniez rozliczam sie przez internet, jest to bardzo wygodne :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tak mam dokładnie od wczoraj :/ Brzuch napina się, gdy zmieniam pozycję (wstaję, siadam, schylam się albo przewracam w nocy z boku na bok). Mam zamiar zapytać o to lekarza, bo nie wydaje mi się to do końca normalne. Jak robiłam milion rzeczy dziennie, to nic takiego się nie działo, a teraz od kilku dni się "lenię" i pojawiły się skurcze, więc to chyba w moim wypadku nie chodzi o kwestię odpoczynku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwszy raz zrobiłam to przez internet z obawami czy dobrze robię
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi również brzuch napina się dość często, mimo że staram się nie przemęczać. Rozmawiałam z lekarzem, jeśli nie sprawia mi to bólu i mogę odpoczywać to mam więcej odpoczywać i nie forsować się. Gdyby brzuch napinał się zbyt często i było to mocno uciążliwe i nie mogłabym więcej się lenić bo np. zajmowałabym się starszym dzieckiem to przepisałby mi lek działający rozkurczowo (nie nospa), ale w tej chwili nazwy nie pamiętam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez mialam napinania brzucha ale krotko lecz bolesnie.
Moj ginekolog nie mial miejsca na przyjecie wiec poszlam do innego gdzie przepisal mi nospe forte...
Wczoraj oczywiscie na wizycie powiedzialam mojemu lekarzowi ze bylam u innego i bralam przez tydz nospe...to sie wkurzyl na mnie i powiedzial ze dobrze ze tylko tydzien bo po czestym braniu nospy rodza sie tzw" dzieci ponospowe".
Takze stwierdzam fakt ze lepiej miec jednego sprawdzonego ginekologa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej mamuśki,
ja tam mam zamiar rodzić w nielubianym Wojewódzkim, najlepiej sn i najlepiej bez znieczulenia, pierwsze dziecko dałam radę urodzić to i drugie dam, nie ma co się rozczulać :)

Co do twardnienia brzucha mam już od jakiegoś czasu, ale teraz trochę rzadziej. Są one bardzo nie porzyjemne, a czasami bolesne. W poniedziałek mam wizytę i będę znów pytać gino. U mnie nie ma szans na odpoczywanie, bo mam 3-latka w domu i to jest po prostu nie możliwe,żeby leżeć i pachnieć :P

A z nowości to u mnie już leci siara :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja cwiczylam 3 dni z rzedu,ale wczoraj to przelezalam caly dziem,a napinania byly czestsze niz w dni w ktore bylam aktywna... poza tym mam taki lekki, tepy bol w dole brzucha... taki niby miesiaczkowy ale duzo slabszy. Czy to jeszcze moze sie rozciagac macica?
A jak czesto odczuwacie te napinania? Tak ile razy w ciagu dnia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka :)
My od rana ze starszym synkiem liczymy jego krostki ospowe :) i smarujemy gencjaną żeby się upodobnić do biedronki :)

Siarę mam już od 16-17 tyg, a w poprzedniej nie miałam wcale- zdarza mi się nawet spać w staniku i wkładkach laktacyjnych bo potrafi się sączyć przez noc.

Z napinaniem brzucha to różnie- jednego dnia jest co kilka minut przez pół dnia, a drugiego tylko wieczorami. Mnie bardziej niepokoi kłucie w spojeniu łonowym przy chodzeniu, czasem jak idę to muszę się zatrzymać albo zwolnic i idę noga za nogą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Agata88, u mnie to samo, jak byłam aktywna to takie napinania miałam raz-dwa razy dziennie maksymalnie (zazwyczaj w nocy, przy zmianie pozycji z boku na bok). Teraz siedzę/leżę w domu zasmarkana i napina mi się brzuch przy każdym ruchu prawie. Moja teoria jest taka, że to właśnie z braku ruchu i z nadmiaru leżenia. Zobaczę, co lekarz powie. Najchętniej poszłabym na długi spacer, ale katar i pogoda raczej nie zachęcają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem co mnie wczoraj wieczorem dopadło po wieczornej dawce leków na astmę zwymiotowałam , cały czas było mi zimno nawet jak leżałam pod kołdrą a po zwymiotowaniu było mi gorąco mi i zmierzyłam ciśnienie 91/55 puls 81 i temperatura 37,8 mam nadzieję ze to tylko jedno razowa akcja bo trochę się przestraszyłam ze co mnie bierze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela, ja dzis sie biore za sprzatanie, polatam na odkurzaczu i mopie i zobacze jak wtedy bedzie. Bo wczoraj skurcze byly bardzo czeste,noc przespalam, wiec nie wiem. Od rana poki co tez cisza. Jedyne co mnie piciesza to fakt,ze w czwartek mialam pobierana cytologie i wszystko bylo ok z szyjka. I z synem tez:) moze niektore macice az tak intensywnie cwicza...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela,zapomnialam dodac,ze byc to od przeziebienia. Ja mam od 2 tyg okropny katar,kaszel. To jednak wysilek dla brzucha, gdy amarczesz czy kaszlesz... moze i to ma jakis wplyw ba czestsze skurcze... dziwna teoria,wiem:) ale szukam usprawiedliwienia dla tego zjawiska zeby sie uspokoic:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja też kaszlę i smarkam, więc też się zastanawiałam, czy to nie od tego. W każdym razie widzę, ze dolega nam to samo i pewnie z tych samych powodów ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kiedy idziesz do lekarza to skonsultowac? Ja w srode... poki co przy sprzataniu przez 2 h zdarzylo sie ze 4 razy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, poczytaj sobie w necie o skurczach przepowiadających. Myślę, że nie masz się czym martwić. Ja wieczorami też czasem czuję, że mi brzuch twardnieje, ale nie jest to bolesne. No i nie za często.
Siarę też już mam. Miałam jakieś tajemnicze plamy na prześcieradle właśnie na wysokości piersi i sprawa się wyjaśniła jak raz w nocy nie mogłam spać z powodu bólu w boku.;-)
A pity już od dobrych paru lat rozliczam przez internet-jest to o wiele wygodniejsze:-)
Mamy dziś gości więc lecę sprzątać, bo mąż już od rana działa w kuchni:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madeline- o skurczach przepowiadających wyczytałam już prawie wszystko... i to na pewno one, jednak wydaje mi sie, że występują u mnie za często. Najpierw były 2-3 w ciągu dnia (nawet myliłam je z r******i synka, myślałam, że to on się tak rozciąga), a teraz mam kilkanaście w ciągu dnia. Mój Pan dr powiedział mi w czwartek, że dopóki jest ich kilka to ok, ale kilkanaście to dużo. Mogą się przyczynić do przedwczesnego porodu. Kazał odpoczywać, jednak wczoraj cały dzień przeleżałam i co? I tak było ich sporo... Dlatego troszkę się martwię.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Agata88, byłam dzisiaj u lekarza. Te skurcze jak najbardziej mogą być od kichania, kasłania i smarkania. Najpierw padło stwierdzenie, że pewnie za dużo pracuję, ale jak powiedziałam że od tygodnia tylko siedzę/leżę w domu, a skurcze mam od 2 dni, to stanęło na tym, że to jednak od kasłania. Dodatkowo na USG wyszło, że mam wody płodowe w dolnej granicy normy, więc mam więcej pić i leżeć na lewym boku (to już nie kwestia przymusowego odpoczynku, tylko podobno w tej pozycji najlepiej produkują się wody płodowe). Do tej pory wydawało mi się, że piję tyle co zwykle, ale wychodzi na to, że przy chorobie to za mało. No i na początek nospa 3x dziennie, jak skurcze będą mijać to powoli odstawiać. Tak więc ja odkurzanie zostawiam mężowi, a sama idę napić się mleka z miodem i poprzytulać się do motherhooda ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela dzieki za informacje... no todobrze, postaram sie wiecej pic, bo tez wyczytalam,ze to moze byc od tego... poki co jade na uczelnie:) od jutra bede lezec i pachniec:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, jak Wam mija weekend? :)

Dzisiaj z mężem zrobiliśmy sobie rundke po sklepach dziecięcych i w końcu wybraliśmy wózek - Mutsy Igo. Fajniej się prowadzi niż Bugaboo i Concord .
najbardziej konkretnych informacji udzieliła nam pani z Mama i ja w Gdyni. W Bobowozkach na Karwinach myśleliśmy, że padniemy ze śmiechu, bo babki zachowywały się jak jakieś nawiedzone. Asortyment w sklepie internetowym mają fajny, ale stacjonarne to jak dla mnie porażka.

Oglądaliśmy tez inne akcesoria typu podgrzewacze laktatory itd i wszystko sobie wybraliśmy. Ale zamawiać będziemy w sklepach internetowych bo wychodzi o wiele taniej. Jeśli któraś z Was zastanawia się nad niania z video to ta z Tomme tippee ma bardzo ładny obraz - sprawdziliśmy dziś z mężem w Akpolu.
Początkowo chciałam mieć nianie Angel Care, ale ta jest fajniejsza.

Co do skurczy przepowiadajacych to ja mam max kilka w ciągu dnia (przynajmniej tyle czuje) bez względu na to czy leżę czy nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja niestety jade na pogotowie. Moj lekarz nie odbiera telefonu,a skurcze mam co 3 minuty... bezbolesne ale brzuch caly sie napina...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, faktycznie lepiej sprawdzić na pogotowiu. Może to nic poważnego, ale przynajmniej się dowiesz co i jak.

U mnie nigdy takie skurcze nie były regularne, nawet gdy w pierwszej ciąży w okolicy 8 miesięca stały się dość bolesne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata Jedz lepiej niech sprawdzą. Ja tez tak mialam do tego one byly dlugie. I okazalo sie ze maly jest w kanale rodnym i musialam lezec.... Oby sprawdzili i bylo wszystko dobrze.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka - a Mutsy Igo 2015? Pytam, bo pisałam z panem z Mutsy i mówił że w 2015 jest parę poprawek, m.in. amortyzacja która dla mnie jest bardzo ważna, ale niestety jak byliśmy w sklepach to jeszcze nie mieli tej wersji, tylko poprzednie..
A co do pani na Kariwnach w BoboWózki to faktycznie są one... specyficzne ;) Natomiast taka młoda pani w Mama i Ja w Gdyni i panowie z BoboWózki w Gdańsku- bardzo konkretni, mają dużą wiedzę i na każde pytanie potrafią precyzyjnie odpowiedzieć. Pan z BoboWózków przekonał nas do BabyDesign, ale czekamy aż pojawi się wersja zimowa w sklepach żeby zobaczyć która nam bardziej odpowiada :)
Co do skurczy przepowiadających to nie wiem nawet czy coś takiego mam... Za to od kilku dni pojawiają mi się takie "podłużne" bóle z boku brzucha. Mniej więcej od wysokości pępka w dół. Pojawiają się np przy chodzeniu pod górkę albo jak się gwałtownie poruszę, ale po chwili mijają.
Agata - daj znać co u Ciebie!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia, a wiesz, że nie wiem z którego roku jest ten wózek? Umowilam się na wycenę na maila także w tygodniu będę znała szczegóły. Wybraliśmy tez inne rzeczy oprócz wózka i ciekawa ceny końcowej ;)

Jakaś super amortyzacja nie jest mi potrzebna, bo chcę typowo miejski wózek, lekki, skretny, mały itd.. Zwłaszcza fajna jest gondola, bo jest nieduża i idealna na lato . Spacerówka tez nie tylko fajnie wygląda ale i jest praktyczna.
Nie będziemy jeździć po bezdrożach tylko po dobrych chodn

Wózek który miałam przy synku tże nie miał amortyzacji przednich kółek czy tam osi a spisywał się super "w mieście "
Wszystko zależy od tego, po jakim terenie będziemy jeździć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety nie jest dobrze:(
Mam skrocona szyjke macicy... grozi mi przedwczesny porod... masakra:( dostalam luteine,nospe i magnez. Mam lezec plackiem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata trzymaj sie odpoczywaj i mow do malenstwa niech siedzi do konca.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, trzymaj się. Pamiętaj, że mamy się spotkać na porodówce :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, trzymajcie się. Musisz dużo leżeć, brać leki i na pewno będzie dobrze. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata i my trzymamy kciuki za Was, dacie radę :)

Szminka- fajny ten mutsy igo- sama rozważałam jego zakup ale chyba zostaniemy przy wózku po starszym synku :) niestety rozsądek zwycięzył :( - bo ten nasz stary jak nówka, mało używany eh szkoda....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje Wam bardzo Dziewczyny za slowa otuchy. W nocy kiepsko spalam, skurcze sie pojawialy, ale sporadycznie, nie co 2 min. Za to synek szaleje nieziemsko... a czy ktoras z Was miala do czynienia ze skrocona szyjka we wcxesniejszej ciazy?

Madeline, zrobie wszystko bysmy sie spotkaly na porodowce!:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja siostra miała skrócona szyjkę i łożysko przodujace w ostatniej ciąży. Generalnie brała leki i miała nakaz leżenia. Wszystko skończyło się dobrze. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie lozysko bez ryzyka przodowania, szyjka skrocona,ale zamknieta. Jestem dobrej mysli, bylebym tylko lezala... najgorzej, ze mam schody w domu... a ponoc nalezy ich unikac.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, ale przecież nie chodzisz po schodach bez przerwy. Spokojnie.

Moja siostra tez mieszkała w domu i chodzenia po schodach nie dało się uniknąć. Miała też wtedy starsza córke która codziennie prowadziła do przedszkola także spacer w dwie strony. A wszystko skończyło się dobrze, mała urodziła się 2 tygodnie przed terminem cała i zdrowa.

Łez, odpoczywaj i nie stresuj się. I nie czytaj za dużo o tym na forach, bo będziesz się niepotrzebnie nakrecac. Będzie dobrze, zobaczysz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje Szminka bardzo... martwi mnie tylko to,ze skurcze nadal wystepuja co 15 minut, dodatkowo przy podcieraniu rano zobaczylam zarozowiony papier i pieklo przy oddawaniu moczu. Jednak wczoraj przez cewnik pobierano mi mocz.moze to jest przyczyna. Byleby te skurcze przeszly kurde...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata a mówili coś o założeniu szwu czy pasatu ponoc czasami to robią jak szyjka sie skraca i wtedy sciagaja 38 tyodninu i rodzisz
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej!
Ciągle Was czytam ale nie mam kiedy pisać, tyle się dzieje, że nie ogarniam.

Agata, trzymam kciuki!

Tutaj nawet nikt mi tam nie zagląda...muszę się sama wybrać do polskiego gin prywatnie, bo jak mam lecieć samolotem nie wiedząc jak tam w środku jest a ostatnio ciągle mnie brzuch boli:(

Pozdrawiam Was gorąco !!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Agata88, współczuję :/ Ale skoro piszesz, że skurcze się zmniejszyły, to wierzę, że uda się w najbliższym czasie zażegnać kryzys. Ja nadal miewam skurcze przy zmianie pozycji, ale już nie za każdym razem i dużo słabsze. I same z siebie się nie pojawiają, tylko właśnie przy zmianach pozycji. Mam więc nadzieję, że u mnie sytuacja też się w najbliższym czasie uspokoi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera,nikt mi nic nie mowil o tym szwie. Czytalam o nim i zapytam jutro. Mam sie udac do poradni patologii ciazy zobaczyc jak tam szyjka. Poki co skurcze mam od 15 min do 30. Zwlaszcza przy zmianie pozycji lub swiadomych nerwach...

Hela, a Tobie po ilu dawkach nospy zaczelo sie poprawiac? Ja wzielam rano jedna,wczoraj dwie (forte). Dodatkowo luteine dopochwowo 2 razy i 2 razy magnez. Niby sie uspokajaja te skurcze,nie sa juz regularne,ale wydaje mi sie,ze skoro leze powinny sie bardziej uspokoic...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ile ma twoja szyjka ? mierzyli ją?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mierzyli, ma 2,5 cm,a 17 lutego na opisie usg ma 4,35 cm...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata88 nie stresuj się, napewno będzie wszystko dobrze:) Choć wiem że ciężko nie myśleć. Ja ostatnio nawet przy 5 min spacerze się męczę i brzuch mi odrazu twardnieje. Też mam czarne myśli coby przypadkiem nie urodzić, eh . Naszczęście mąż jest na weekend to staram się wyleżeć na zapas:D Maluszek bardzo ruchliwy i mamę boli:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie tez b.ruchliwe teraz sie uspokiła ale dala czadu od 11 do prawie 14 najbardziej czuje ja mój oglada mecz a wczoraj była ruchliwa ja byliśmy
u znajomych na urodzinach i leciały piosenki depeche mode :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj wzięłam 2 zwykłe nospy, dzisiaj jedną. Dodatkowo staram się unikać za wszelką cenę siedzenia (chyba przez ten tydzień przeziębienia źle polegiwałam, bo w pozycji półsiedzącej), tylko leżę albo chodzę. Odstawiłam też wszelkie leki wykrztuśne, więc zagęścił mi się śluz w gardle, no ale trudno, dziecko ważniejsze niż ja. Przy każdym kaszlnięciu zaczęłam się schylać lub podkurczać nogi i to też w sumie daje dużą ulgę, brzuch mniej pracuje. W porównaniu z piątkiem lub wczorajszym przedpołudniem widzę dużą poprawę, więc mam nadzieję, że się z tego w miarę szybko wykaraskam.

Tak więc pamiętać drogie panie: nie kichać, nie kaszleć, nie smarkać! A jak już to w pozycji zgiętej, żeby mniej brzuch obciążać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata ja od 14 tyg do 29tyg brałam Luteine lub d*phaston/ magnez/nospe forte. W tym 2 miesiace przelezalam plackiem. Powód plamienia i częste skurcze. Wiem ze jest to mega stres dla ciebie no i b. męczące szczególnie jak ma się już starsze dziecko -jak jest to moim przypadku -ale do przezwyciężenia. Powodzenia i trzymam kciuki.
Dziewczyny zastanawiam się czy lewatywa przy porodzie nadal jest stosowana w szpitalach. Jak jest na zaspie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też jestem ciekawa czy robią teraz lewatywę na Zaspie? przy poprzednim porodzie miałam i sama o nią poprosiłam bo organizm mi się sam nie oczyszczał przed porodem a byłam po porządnej kolacji jak odeszły mi wody :). i powiem że nie jest to takie straszne a przynajmniej oszczędzi nie fajnych widoków męzowi rodzącemu ze mną :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3 lata temu w Wojewódzkim przed porodem położna sama mi zaproponowała lewatywę, oczywiście skorzystałam i teraz też zamierzam:)

ja też muszę zacząć pić więcej, bo mam też taklie twardnienia brzucha/skurcze i dodatkowo zaczęła mi boleśnie pękać skóra na rękach między palcami :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam do was nietypowe pytanie czy któraś z was zna się na prawie spadkowym
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po mnie w Redłowie przebiegła pielęgniarka, że szybko mam iść bo za 10 min zrobią mi cc i już leżałam byłam przed cewnikowaniem jak przyszedł lekarz i stwierdził, że jednak nie teraz więc zrobili mi lewatywe i zdążyłam wziąć prysznic i wtedy miałam cc.

Mnie ostatnio ciągle pobolewa brzuch i swiruje bo w 1 ciąży tak nie było, do tego ciągle kicham a że mam po 1 ciąży przepukline okolopepkowa to nie dość, że boli to się muszę mocno za brzuch trzymać, żeby flaki nie wyszły.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia widze ze nie tylko moja ciąża druga gorsza od pierwszej. Mam już dość oszczędzania się....
Mnie nie robili na zaspie lewatywy ale w czasie porodu jeszcze leciałam do toalety za potrzebą.
Nie ma teraz obowiązku robienia to już jest nasz wybór.
Idę kłaść córkę i spać razem z nią :)
Już wiem dla czego nie oglądam tv mimo posiadania 200 iluś kanałów nie ma w niej co oglądać...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, miałam prawo spadkowe na studiach kilka lat temu. ;) Może pomogę. Jak coś to pisz wiadomość.

Jutro idę na badania w tym 75g glukozy. Na samą myśl mnie skreca, bo miałam ogromny problem z wypiciem i wstrzymaniem tych 2 godz w poczekalni... A że miałam kilka tych badań (test glukoza pokazywał podwyższony wynik a gdy klulam się w domu po posiłku to zawsze był w normie...) to już się boje co będzie teraz...

Mam nadzieję, że w razie podwyższonego wyniku lekarz nie skieruje mnie do szpitala, bo nie miałabym z kim zostawić syna...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W pierwszej ciąży lewatywa była obowiązkowa i to samemu trzeba było ją sobie zakupić i przynieść do szpitala:) Jednak było to 7 lat temu, stąd moje pytanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przed cc w Wejherowie nie miałam lewatywy.

Ale w moim przypadku byłaby bez sensu, bo raz, że organizm sam się oczyscil a nawet oczyszczal przez kilka dni a dwa, że przez 3 dni na patologii nic nie jadłam (w jeden dzień śniadanie, w dwa tylko kolacje) bo nie wiedzieli czy i kiedy będą mi robić cc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka napisałam wiadomość
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwupak - bolesne pęknięcia między palcami? To u mnie tak samo... a już myślałam, że od dezynfekcji rąk w pracy, chociaż wiele lat już pracuje w laboratorium i nie miałam nigdy problemów z tym... Chyba faktycznie trzeba się nawadniać mocniej....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mariolkka a co to znaczy czeste skurcze w Twoim przypadku? Byly bolesne czy raczej tylko brzuch twardnial? Mam nadzieje,ze uda mi sie dostac jutro do poradni patologii ciazy,bo zwariuje. Mam skierowanie, wiec licze na to,ze bedzie dobrze.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia, najpierw zaczęły mi się robić takie suche placki a teraz pękają.. masakra, bo utrudnia mi to np sprzątanie, nie mgoę złapać niektórych rzeczy bo rana boli.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam dziś na badaniach. Chciałam zrobić test obciążenia glukoza i pielęgniarka po pierwszym pobraniu krwi sprawdziła mi glukozę na glukometrze i pokazało wynik 121. Szok.

Co miesiąc robie glukozę na czczo na każda wizytę u lekarza i zawsze miałam w normie (max 98 mg / dla).

Jutro mam przyjść po raz drugi. Bo może to jednorazowy skok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwupak dzięki za informację - mi też wyskoczył taki "suchy placek" ale na wierzchu dłoni i myślałam, że to jakieś uczulenie. Dobrze wiedzieć, że to za mało nawodniony organizm. Chociaż staram się pić zdecydowanie więcej, widać nadal mało.
Dzisiaj od rana zaczął mnie boleć brzuch - z lewej strony w środkowej części. Trochę takie wrażenie, jakby mnie kolka złapała. Pobolewa jak chodzę, ruszam się, jak siedzę i leżę jest ok. Mialyscie może coś podobnego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka rzeczywiście wysoki wynik.. Oby to jednorazowe, jadłaś wczoraj dużo słodkiego? Może to dlatego. Mi lekarz kazał ograniczyć słodkie, bo po 2 godzinach wynik miałam 136.
Agata bądź dobrej myśli, wszystko musi dobrze się skończyć:) Daj znać jak dzisiejsza wizyta.
Ostatnio też miałam takie suche "placki" pomiędzy palcami, ale zaczęłam częściej i z większą ilością kremu smarować dłonie i mi przeszło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szminka co jadłaś ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj jadłam to, co zwykle. Głównie warzywa i owoce, plus kanapka z wędlina i pomidorem na kolacje.. Tylko na obiad zrobiliśmy pizze (a nie zupę czy jakieś normalne danie) i może to przez to?

Słodyczy nie jem. Pije głównie wodę lub sok pomarańczowy.

Jutro idę znowu i jestem ciekawa jaki będzie wynik.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justica ja mam podobnie od kilku dni a wczoraj lapalo mnie taki kłucie i ból po kilku krokach, dziś jest lepiej bo spokojnie mogłam wyjść z psem rano
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nuska - dzięki, postaram się właśnie więcej poodpoczywac.
Szminka - sok pomarańczowy niestety ma sporo cukru, jak większość owoców. Może spróbuj samą wodę pić. No i koniecznie daj znać jak jutro wyjdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez tak mysle o soku po wypisiu soku jest mi zawsze ciężko i słodko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem, czy szklanka soku mogła aż tak podnieść mi cukier (i to na tak długo, bo ponad 12 godzin), ale wynik mnie zadziwil.

Mam nadzieję, te to taki jednorazowy wyskok. Zwłaszcza, że nie mam żadnych innych objawów cukrzycy, a i w rodzinie jeszcze nigdy nie było cukrzyka. Jutro się dowiem. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka mi lekarz mówiąc bym ograniczyła słodkie powiedział żebym piła tylko wodę, żadnych soków oraz żebym unikała owoców. Mówił żeby jeść pieczywo pełnoziarniste (unikać białego), a do obiadu najlepiej kaszę bądź ryż brązowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej chcialabym sie dołaczyc mam termin na 28 maj 2015
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Ja się ostatnio zdziwiłam bo chyba w dzień dobry tvn było, że słodzona herbata czy słodkie napoje nie nawadniaja tylko wręcz odwrotnie. Woda,nieslodzona herbata i lekkie zupy jarzynowe oraz owoce wchodzą w skład tych potrzebnych 2l dziennie.

Ja tez mam takie jakby kolki. ..okropne to jest. Juz się nie mogę doczekać aż będę w PL bo tutaj panuje raczej podejscie 'nie ma się czym przejmować', 'wszystko ok'.

Szminka, ja w 1 ciąży miałam taki skok a na drugim badaniu juz było ok. Mam nadzieje, że u Ciebie tez tak będzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata-moje częste skurcze były więcej niż kilka razy na dobę. Były to twardnienia trzymające kilka, kilkanaście sekund. Lekarz określił to jako wzmożoną aktywność macicy.
A wszystko zaczęło się od ciągłego bólu w moim przypadku był on z prawej strony brzucha który nie mijał bez względu na to jaką przybralam pozycję . Dodatkowo wystąpiły plamienia.
Daj znać co u ciebie i czy się dostałas?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
robicie albo będziecie robić usg w 30 tygodniu nie u swojego lekarza
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, w środę mam wizytę i będę musiała się spytać lekarza co z tym badaniem. Wiem, że po 26 tc muszę mieć sprawdzone przepływy, bo miałam kiepski wynik i nie wiem jeszcze czy lekarz będzie wolał sam to sprawdzić, czy nie.

Chciałam robić znów w Gamecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, ja idę w piątek na takie usg i nie u swojego lekarza
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaki jest koszt takiego usg?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja robię w gdańsku u dr Augustyniaka na piecewskiej i koszt 250 zł
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to tyle co połówkowe :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no niestety ale to chyba już ostatni taki duży dodatkowy wydatek przy prowadzeniu ciąży.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Udalo mi sie dostac do poradni po 3,5 h. Nie jest zle:) szyjka skrocila sie, ale dzis miala 38 mm,a nie 25mm,jak powiedziala Pani na SORze. Widocznie zmierzyla ja w jakims skurczu. Najwazniejsze,ze porod przedwczesny w tej chwili nie zagraza. Mam prowadzic oszczedzajacy tryb zycia. Moja macica za szybko i za mocno zaczela pracowac, trzeba ja uspokoic. Z synkiem wszystko ok:) skurcze nadal wystepuja,ale rzadziej...

Mariolkka ja mialam te skurcze, twardnienia kilkanascie razy w ciagu godziny,nie dnia... teraz pewnie jest ich okolo 20 dziennie. Grunt,ze jest ok. Pobrali mi posiew,zeby wykluczyc,ze to jakas bakteria... achhh,kamien z serca...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata to super, że sytuacja opanowana- teraz tylko się oszczędzaj :)
Ja wróciłam od lekarza, z synkiem wszystko ok, ale wkoncu się spytałam o tą wydzielinę, z którą się męczę od jakiegoś czasu, i pprzepisał mi tabletki dopochwowo, bo stwierdził, że to jakaś infekcja. Zobaczymy czy pomogą.

Pozdrawiam
:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata - to fajnie ze się normuje. Lekarstwa jeszcze wspomogą wyciszyć akcję.

Na to usg po 30 tyg. idę w piątek do medi. Będzie wykonywał je inny lekarz niż prowadzący. Ceny nie znam bo jestem objęta pakietem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie z rana. No i mnie nocna bezsenność dopadła:( eh, stan błogosławiony...:) Co do brzucha to ja mam wrażenie że cały dzień jest jakiś napięty i twardy....
Mój straszy synek wyrzucił smoka i coraz mniej śpi:(( nawet korci mnie żeby wrócić do smoka.. sama już nie wiem, może jeszcze wróci do normy ?:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata - super wiadomość :)
Ja na usg w 30tc idę do mojego lekarza :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie tez juz od 3 dni lapia bezsenne noce...
Kobietki mam do Was pytanie jak czujecie ruchy swoich malenstw??Czy o tych samych porach??
Ja mam roznie raz jest caly dzien aktywny a na 2 dzien caly dzien prawie nic tylko troche na wieczor.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od dawna bardzo źle sypiam, zasypiam tylko na 2-3h, a tak całą noc się kręce. A pracuję cały czas i w pracy oczy mi się kleją...
Co do ruchów maleństwa to właściwie ja czuję całe dnie, że się kotłuje. Raczej nie ma 30 min żeby mnie nie kopał ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ze spaniem nie mam problemów- tylko od kilku dni wędruję po 3-5 razy do toalety, pomimo tego wstawania zasypiam natychmiast.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja problemów ze spaniem juz nie mam. W pierwszej ciąży przez ostatnie 3-4 tygodnie nie mogłam spa, pewnie teraz będzie podobnie.

Wieczorem będę miała wyniki krwi . W pierwszej ciąży gorzej znosilam ten test - miałam mroczki przed oczami i mdlilo mnie okropnie. Siedziałam przy otwartym oknie a i tak świeże powietrze nie pomagało.. To był horror. ;) A miałam w sumie trzy testy bo wyniki były niejednoznaczne.

Teraz było o niebo lepiej. Tylko lekko mnie zemdlilo po wypiciu. Teraz zżera mnie ciekawość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczęściary z Was, ja się męczę ze spaniem od początku ciąży w sumie.
Szminka - mnie to czeka za tydzień. Na samą myśl mnie mdli, tak mnie odrzuca od słodkiego. Zawsze byłam czekoladowym łakomczuchem, a teraz zupełnie nie mogę nawet myśleć o słodkościach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja glukoze przeszlam b.dobrze bo uwielbiam slodkosci:)
Tylko te siedzenie 2 h mnie dobijalo:/
Moj synus jest chyba malutkim leniuszkiem bo raz sie rusza raz dlugo spi...a kobieta juz lapie swoje" schizy" czemu on sie nie rusza.
Jestem w 25 tyg wiec moze jeszcze ma duzo miejsca na fikolki;) Moze jestem za bardzo aktywna i go ukolysze nie wiem sama
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Basia. Każde dziecko ma inny temperamen. :)

Ja najczęściej czuję mała wieczorami i przed snem. No i z rana , gdy się budze. To są stale pory. W ciągu dnia tez, ale nie ma konkretnych godzin.

W pierwszej ciąży syn wiercil się zawsze wieczorami (tak od 20-23), a w ciągu dnia różnie . Były dni, że w ciągu dnia nic nie czułam i wtedy ratował mnie mąż. Przykladal ucho do brzucha i słuchał bicia serca synka. Ale podobno nie u każdego da się wysłuchać to bicie serca . Teraz jeszcze nie sprawdziliśmy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również glukozę przeszłam przyzwoicie, na początku trochę mdliło, ale dałam radę i przy jedynej okazji nadrobiłam prasówkę:)))
Ja jakiegoś specjalnego usg w 30 tyg nie będę robić, myślę że już wszystko zostało wypatrzone:) tym bardziej że lekarz robi usg na każdej wizycie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
Agata to super, że już się wszystko stabilizuje.

Ja już wcześniej pisałam, mój synuś to chyba jakiś niezły temperamencik bo bardzo dużo się rusza. Stale godziny to 10-11 14, 16/17, 23 a nocy i rano to różnie. Dziś mi dał nockę przespać:)

Mnie tez korcilo aby wrócić do smoka, bo wcześniej zasypiała sama w pokoju a odkąd 2 msc temu pożegnaliśmy smoka to musi ktoś z nią być w pokoju. Na szczęście nie trzeba nic robić, mówić tylko siedzieć po drugiej stronie pokoju na kanapie i po prostu być. Początkowo się tez w nocy budziła, teraz już przesypia całe noce.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dostałam właśnie potwierdzenie ze sklepu - w piątek odbieramy wózek. Zdecydowaliśmy się na Mutsy Igo. Mąż średnio przekonany, ale moje argumenty przewazyly hehe.

26 tydzień i juz takie zakupy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dziś porządkowo od rana- odświeżam wszystkie pokrycia z wózka po starszaku, wkładki, obicia fotelika, ochraniacze na szczebelki- zobaczymy czy nie trzeba będzie zakupić nowych :)
Moj synek też najbardziej wierci się wieczorami 20-23 i rano po przebudzeniu a w ciągu dnia jak zjem coś wyrazistego, słodkiego to wtedy mocniej kopie. Wczoraj nawet starszy synek mógł doświadczyć kopniaka przy czytaniu mu do snu bajek, bo to akurat pora na fikołki maluszka a starszy wtula się we mnie przy czytaniu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nuska, to u mnie jest podobnie. Mała juz na tyle mocno kopie, że synkowi juz się kilka razy dostało w trakcie czytania bajki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak samo jak i u nas, córka dostała kopniaka;) najpierw się zdziwila a potem zaczęła śpiewać kołysanki żeby braciszek zasnal :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam już wynik 2h po glukozie 199. Super po prostu :/ Dzwoniłam do lekarza i powiedział, że da mi skierowanie do poradni cukrzycowej. Będę musiała mierzyc cukier i trzymać dietę bezweglowodanowa. A jak to nie pomoże to insulina lub szpital.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo mi przykro :( Mam nadzieję, że dieta pomoże!!!
Trzymaj się!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szminka będzie dobrze, mam nadzieję że dieta i pomiary wystarczą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka czy Ty te badania glukozy robilas w tym samym labolatorium??
Mojej znajomej tez wyszedl powiekszony wynik zmienila labolatorium i wynik zupelnie inny.
Masz glukometr w domu moze?? Bo moja znajoma mierzyla sobie po zjedzeniu czegos ciezkiego i lekkiego i wiedziala co moze jesc a co nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka dobrze bedzie. Ja miałam wynik powyżej 150 i codziennie badam sobie sama wyniki w domu. Taki glukometr do samodzielnego badania można czasem dostać w aptece tylko paski się dokupuje. Będzie wszystko dobrze ja też troche zmieniłam dietę ale czasem nie daje rady i sięgam po coś słodkiego. Jak w poprzedniej mnie odrzucało od słodkiego tak w tej aż mnie ciągnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kupiłam juz glukometr (cena zawrotna bo aż 2,95 hehe) i zaczynam mierzenie. ;)

Ja słodyczy nie jem. Może raz na jakiś czas, gdy jesteśmy z wizytą u kogoś to zjem np. kawałek ciasta, a tak na co dzień nie czuje potrzeby. Fast foody tez odpadają. Kawy czy herbaty nie musze slodzic.

Bardziej obawiam się, że sama dieta nic nie da...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka potrawy. Owoce i warzywa tez zawieraja cukier.
musisz zobaczyc w internecie ile cukru zawieraja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem Basia. :-)

Wydrukowalam juz rozpiske i według tego będę przygotowywać swoje posiłki.

Po obiedzie (rosół od mamy ze swjskim makaronem) cukier mam w normie (mierzylam po godzinie). ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszcze swojskiego makaronu;)
bedzie wszystko ok napewno;)
W niedziele wybieram sie na targi, jestem ciekawa co tam bedzie, po targach jakis obiad na miescie Maz mnie zabiera z okazji dnia Kobiet;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ide na targi w sobote :) zabieram małą i męża. najbardziej nastawiam się na oglądanie i porównywanie wózków quinny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam jakoś nie po drodze na takie targi. Męża mam tylko w weekendy i trochę mi szkoda czasu ;) trzeba się sobą nacieszyć Hehe

Wybrałam juz wózek, fotelikwiec najgorsze zakupy za mną. i teraz najchętniej zamowilabym kołyskę ;)

Dziewczyny, czy któraś z Was ma wykładzinę w pokoju dziecięcym? Sprawdza się?
Zastanawiamy się z mężem nad położeniem w pokojach dzieci dobrej jakości wykładzin - takich, żeby nie zdzieraly rajstopek czy spodni po dwóch przejściach na czworakach i żeby były miękkie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się również wybieram na targi,ale w niedzielę.
Jeśli chodzi o wykładzinę to ja jestem jak najbardziej za:) W pierwszym mieszkanki tuż przed porodem kupiłam żeby nie wstawać w nocy i nie musieć zakładać kapci a w nogi ciepło:) super się sprawdziła , w nowym mam same twarde podłogi,ale już zaczynam kupować dywany. U małego leży, w salonie własnie kupiłam duży, cieplej i milej a jak dzieciaki biegają to się też nie ślizgają tak bardzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też wybieram się w niedzielę na targi. Co do wykładziny przy dziecku to na pewno trzeba się liczyć z plamami, a więc i czyszczeniem. Ja mam panele i płytki, ale ogrzewaną podłogę :) Jak synek podrośnie to na pewno się skuszę na dywanik-miasto, żeby mógł sobie pojeździć autkami z tatusiem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewentualne plamy to nie problem, bo mamy odkurzacz pioracy. Póki co sprawdza się idealnie przy dywanie w salonie, kanapach itd.

Muszę zacząć szukać jakiegoś porządnego sklepu z wykladzinami. ;) dla synka mieliśmy kiedyś taka z Leroy w ulice i była kiepskiej jakoścI. Teraz mamy matę z ulicami z Ikei i o ile jakość lepsza, to szkoda, że nie mają wykładzin w tym stylu ;) Bo ta mata jest trochę mała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka wykładzina super sprawa, ja miałam w starym mieszkaniu,teraz jak maleństwo podrośnie i chłopaki dostaną wspólny pokój tez polozymy wykładzinę. Poprzednia kupowalismy w komforcie tanio nie było Ale już nie pamiętam ile placilismy za metr, jakość była super no i bez odkurzacza pioracego nie da rady :)
Ja też się wybieram na targi w niedzielę Ale nie wiem czy dotre :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie niestety wykładzina odpada ze wzgledu na alergię na kurz i psa, przy którym utrzymanie wykładzin w czystości byłoby niemożliwe ;) Ale fakt, za dobrą wykładzinę trzeba sporo zapłacić... Znajomi kupowali wykładziny w Kkomforcie i byli zadowoleni.
Co do targów to chciałabym się wybrać, ale mam bardzo napięty grafik w weekend i nie wiem czy dam radę. A wiecie po ile wstęp jest?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc babeczki.
Nuska- fajnie ze piszesz o porzadkach i rozpoczetym praniu, w ten sposob mnie motywujesz i wiem ze i ja tez juz musze :) Kiedy zamierzasz prac ciuszki?
Szminka- osobiscie nie mialam nigdy cukrzycy ciazowej, ale slyszalam ze regularne posilki i niepodjadanie pomiedzy reguluja cukier
Agata- odezwij sie co u ciebie?
Milego dnia i pozytywnej energii w ten zgnily dzien
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My z mezem przygotowujemy pokój dla małej, mimo, że na początku będzie spała z nami w sypialni. W pokoju małej zdecydowaliśmy się właśnie na wykładzinę, mimo, że jest tam już zrobiona drewniana podłoga. Doszliśmy do wniosku, że z wykładzina będzie cieplej i przytulniej, czekamy na nasze zamówienie z komfortu właśnie.
Co do targów mam mieszane uczucia, słyszałam, że nie zachycaja. Mój mąż wraca w sobotę wieczorem po tygodniowej nieobecności, więc jeśli się wybiorę to raczej w sobotę.
Szminka, u nas w sxkole rodzenia dziewczyna ma cukrzycę ciążowa i ładnie zbila cukier właśnie przez samą dietę. Wiem, że kompletnie odrzuciła pieczywo, pozwalała sobie ewentualnie na 1 kromke pumpernikela. Powodzenia, musi być dobrze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mariolkka ja już piore powoli ubranka, bo coś ciężko się czuję i mam wrażenie że jak teraz tego nie zrobię to potem nie dam rady poprasowac. A tak poskladam do szafki nie powinny się zakurzyc :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Dziewczyny.
Dziękuję Mariolkka,ze pytasz. Czujemy sie lepiej, kilka razy w ciagu dnia teraz napina sie brzuch, ale to jest do przyjecia;) jutro mam wizyte u lekarza prowadzacego, zobaczymy co on na to wszystko powie. Poki co leze i odpoczywam i jestem dobrej mysli:) mysi byc dobrze:) mam nadzieje,ze dostane pozwolenie na chocby krotkie spacery...:) bo nie przywyklam do "gnicia":)

My zaczynamy remont pokoju w przyszlym tygodniu, bedziemy odmalowywac sciany i wymieniac meble, tak zeby sie zmiescic poki co w trojke w jednym pokoju. Jak moja wsciekla macica sie uspokoi to biore sie za kompletowanie wyprawki :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia na stronie podają cenę 15zł za os dorosłą, dzieci gratis:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
Szminka mam nadzieje, że obejdzie się bez szpitala i ze dieta wszystko wyrówna,.
jabuszko a Ty teraz chłopak czy druga dziewczyna?

U nas wykładziny odpadają tez ze względu na moja alergie a niestety tutaj wszędzie są wykładziny. Na szczęście nasz landlord położył takie jakby z bardzo krótkim włosem tzn w ogóle nie ma możliwości żeby coś w nie wpadło mam na myśli jakieś okruchy no ale i tak musze odkurzac często, bo córka podobnie jak ja, zaraz kicha.

Byłam dziś w szpitalu tutaj na konsultacji z lekarka i jestem taka wkurzona, że się we mnie gotuje. Usłyszałam same negatywne kwestie na temat Polski, jak to dają ciężarnym różne leki żeby tylko kasę trzepac, że jesteśmy bardzo cesarkowym krajem (co????) a to ze mam chory kręgosłup i juz jedna cc za sobą nic nie zmienia względem sn. No padne. W sumie nagadala się 15 min o tym jak w polsce źle prowadzą ciążę a na koniec się dowiedziałam, że i tak od 30 tc musze przyjmować clexane. Po co więc oczernia polskich lekarzy, skoro sama też mi przepisala zastrzyki? Uff musiałam się komuś wyzalic.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie u lekarza.Córka zdrowa. Dostałam skierowane do poradni diabetologicznej na zaspie. Mam się tam zgłosić jak najszybciej.
Z racji tego, że nie znam Gdańska kompletnie ;) może któraś z Was wie, jak tam trafić?

Lekarz pochwalił moja wagę ;) i to, że mając kilka kg na plusie nic nie schudłam a nie przytyłam. Trochę mnie to podniosło na duchu ;)

Choć jak pomyślę o najczarniejszym scenariuszu czyli o insulinie i porodzie w Gdańsku, to...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia będzie synek Więc parka :) A u Ciebie? Podejście lekarki straszne oby udało ci się jednak cesarką bo ty miałas z tym kręgosłupem przeboje. Czy będziesz w polsce rodzić? bo wsumie nie pamiętam.
Szminka to z wagą gratuluje bo ja już w końcu przybrałam 3kg... A do tej pory waga stała.
Ja od jutra zaczynam domykanie spraw z mieszkaniem i oby się w 1,5 tygodnia zamknąć potem przeprowadzka i kapitalny remont przed nami.. :)
Naszczęście wiem w końcu do jakiego przedszkola zapisac córkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia, ta lekarka to faktycznie niezła... Polska cesarkowym krajem... hehehe ;)

Jabuszko, dzisiaj weszłam na wagę i mam -7 kg od początku ciąży. Jestem w szoku, hehe. (u lekarza mam mniejszą różnicą, bo tam ważę się w butach itd.). (Wczoraj pisałam na szybko na tel, i zamiast "jeszcze" wpisałam "nic nie"). Jak tak dalej pójdzie to po porodzie wrócę do wagi sprzed pierwszej ciąży, czyli mojej prawidłowej. ;)

Lekarz wczoraj stwierdził, że jestem jego jedyną pacjentką z nadwagą (i to bynajmniej nie największą, bo moja nadwaga nie jest jakaś patologiczna, ot lenistwo ;) ), która tak dba o dietę i nie wymiguje się zachciankami. ;) Nie powiem, trochę nie to podniosło na duchu.

Cukry mierzę i też nie są jakieś straszne. W środę mam wizytę u diabetolog - jednak prywatnie, bo po dzisiejszej przeprawie z państwowymi przychodniami stwierdziłam, że prędzej osiwieję niż coś wskóram... :/

A mała wierciła się wczoraj nawet podczas usg. ;) Serduszko biło pięknie. Cór waży ok. 780g, więc jest duża szansa, że będzie mniejsza niż mój syn.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę taka fajna pogoda a my już tydzień nie ruszamy się z domu bo młody zaospowany, na szczęście ładnie mu się goi. Wczoraj było wielkie pranko rzeczy maluszka a Dziś od rana prasuje, taki małe ciuszki to sama przyjemność. A co u was mamusie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka21 - a skąd taki spadek wagi? Daj znać po wizycie u diabetolog!!

Ja dzisiaj rano się ważyłam i jestem +5kg. Nie miałam przed ciążą ani nadwagi ani niedowagi więc myślę, że jest całkiem ok :) Zachcianek (po za lodami ale to ja mam zawsze, nie tylko w ciąży) nie mam żadnych, raczej nie mam ochoty na jedzenie :( Cały czas pracuje i mam nadzieje, że jeszcze do ok 20 kwietnia dam radę :)

Nuśka83 - no niby pogoda ładna, ale świeci słońce i co chwile pada to śnieg to deszcz. Okropnie zdradliwa ta pogoda :(

Pozdrawiam serdecznie! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, wracam od swojego lekarza. szyjka w porownaniu do poniedzialku skrocila sie o 0,25 cm. Ale jakos nie chce do kobca wierzyc skoro Pani na sorze zmierzyla i bylo 2,5 cm,a w pon 3,8cm. Moze w jakims skurczu znowu zmierzyl czy cos... ale moj dr zmienil luteine dopochwowa zapisana przez lekarza z poradni patologii ciazy na d*phaston... nie wiem,ale luteina wydaje sie byc mniej inwazyjna.. macie jakies doswiadczenia? Dodatkowo kazal odstawic wit. D. Czy Wy przyjmujecie wit. D?
A synus ma juz 820 g.:) troche martwi mnie ta szyjka...:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata ja brałam d*phaston przed ciąża, żeby uregulować cykle i gdzieś do 10 t.c. po tym jak wystąpiły u mnie plamienia. wiem, że właśnie lekarze często przypisują d*phaston na podtrzymanie w I trymestrze.
Co do Wit. D mój ginekolog mówił, żeby przyjmować, bo u nas mało jej jest w naturalnej postaci. Zdecydowałam się na kompleks witamin różnych i gin powiedział, że ok. A poweidzial może, czemu masz odstawić tą Wit. D?
Ja mam wizyte w poniedziałek, sama jestem ciekawa jak moja szyjka... Na szczęście bóle kręgosłupa w tym tygodniu w ogóle mi nie doskwieraja!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justicia85, lekarz mi powiedział, że on nie jest za tym, żeby przyjmować tak w ciąży witaminy, tylko regulować ich zawartość zbilansowaną dietą. Sama nie wiem co o tym myśleć...
Dodatkowo ciągle zastanawiam się dlaczego zmienił luteine na d*phaston. Ja przyjmowałam d*phastn na początku tez na podtrzymanie ciąży, bo zdaniem mojego lekarza miałam za niski progesteron (a był w granicach mniej więcej po środku). Mam tylko nadzieję, że ten lek w większych ilościach nie ma ujemnego wpływu na dzidzię...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jabuszko u nas tez parka będzie :) Wszyscy mnie namawiają na poród w Polsce, ale szczerze mówiąc tym razem chciałabym żeby rodzina od początku była razem a nie jak przy 1 dziecku ja w pl mąż w czechach potem w Rosji później ja w uk on w niemczech i spotkanie się raz na kilkanaście tyg.

Ja bardzo długo nie przybierałam nic na wadze a teraz juz plus 4, ale nic dziwnego skoro obiadam sie na noc lodami a obiad zamiast o normalnej godzinie jem o 19 jak m wróci z pracy. Za 3 tyg jadę do polski wiec pewnie przy mamie unormuja mi się godziny jedzenia.

Agata, mi tutaj przepisala położna wapno z Wit D ale to było w 16 tyg ciazy i na miesiąc. I tak wszystkich nie zjadłam bo łykam codziennie prenatal. Na pewno lepiej jak da się w produktach zażywać wszystkie witaminy ale ja tam wole jeszcze brać ten prenatal, zwłaszcza ze jest z jodem a ja mam chora tarczyce i endokrynolog w polsce mi tak doradzał.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata mi lekarz też nie zalecal specjalnie sumplementacji witaminami, wspomniał tylko o Wit. D, bo z nią właśnie ciężko, żeby dietą dostarczać wystarczającą ilość. Sama podjęłam decyzję o przyjmowaniu kompleksu witamin i oczywiście uzgodnilam to z lekarzem.
O przyjmowaniu d*phastonu na późniejszym etapie ciąży nie słyszałam niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przyjmowalam na poczatku luteine pod jezyk zapisana przez lekarza na SOR.
Potem d*phaston do okolo 14 tygodnia ciazy.
niedawno bralam nospe na skorcz macicy i po 4 dniach przeszlo.
podobno luteine mozna brac prawie do konca ciazy...nie wiem jak z d*phastonem.
Ja biore falvit mama od 14 tyg ciazy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja brałam też femibion natal 2 plus. Tyle, że teraz go odstawiłam,bo zawiera jakiś składnik (nie pamietam co) co ogranicza wchłanialność magnezu... A magnez teraz przy skurczach jest ważniejszy, wyniki wszystkie w normie, więc nie ma potrzeby suplementacji wszystkimi witaminami.
Dziś lekarz mi powiedział, że narazie mam brac d*phaston przez 2 tygodnie, później zobaczymy co z tą moją nieszczęsną szyjką będzie...
A witaminę D będę brała, ale tak sobie myślę, że połowę tabletki na dobę. Skoro żadnych innych suplementów nie biorę narazie, a na witaminę D jest teraz duże zapotrzebowanie, dodatkowo nie wychodzę z domu i zero słonka... Muszę to jakoś uzupełnić:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wracam po przerwie do femibionu natal 2 bo spadły mi wyniki a miałam 1,5m przerwe:)
Wczoraj miałam straszny dzień. Jak już zasnęłam wycieńczona to spałam do rana nawet siku nie wstałam co się nie zdażało ostatnio. Weekend intensywny bedzie więc pewnie odezwę się po weekendzie. W sobote z rana jadę na targi popatrzeć co nowego jest na rynku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka :)
jestem właśnie po usg w 3 trym- młody zdrowiutki waży 1845g a badanie dopplerowskie naczyń ok(przepływy w tętnicach ok).
Antoś jest ułożony głowkowo- poprzecznie- wygina śmiało ciało :) główka do dołu a nóżki wygina na boczek mojego brzucha :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny.Dłuuuugooo mnie nie było,rozpisałyście się nieźle :D kręgosłupy wam wyjdą od tego siedzenia przy kompie :D :)
Lekarz zapisał mi tardyferon bo mówił że dość kiepską krew mam-brała któraś z was te tabletki-pomogło?
u mnie waga już 11 kg do przodu pokazuje-czuć te kg na zakupach albo jak długo za kierownicą siedzę ehhh a i przy zapinaniu butów...Wam też już tak coraz ciężej? Czy tylko ja taka ociężała słonica jestem? :)
Pozdrawiam was po długiej nieobecnosci
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też witam po dłuższej przerwie :)
Agata - dobrze, że z Wami już coraz lepiej, trzymam kciuki żebyś z dnia na dzień czuła poprawę :)
Szminka - za Ciebie też trzymam kciuki, z pewnością zbilansowana dieta szybko poprawi Twoje wyniki i wszystko będzie dobrze :)
W środę byłam ostatni dzień - to był długi i intensywny dzień więc po powrocie do domu padłam na kanapę i leżałam tak do wieczora. Za to wczorajszy pierwszy dzień "nowego życia" był wprost cudowny! wyspałam się, zjadłam śniadanie w łóżku i nadrobiłam zaległości w prasówce - bosko! Dzisiaj rano zaliczyłam już długi spacer a teraz wypoczywam w domu i delektuję się ciszą. Muszę też już ruszyć z praniem ciuszków dla Małej. Wózek i fotelik też już wstępnie zamówiliśmy - zdecydowaliśmy się na Jedo Fyn i fotelik Cybex. Teraz musimy koniecznie zamówić łóżeczko i zacząć kompletować resztę wyprawki - pieluchy tetrowe, kosmetyki, ciuszki dla Małej i dla mnie do szpitala i cała masę innych drobiazgów.
Jeśli chodzi o skurcze i napinanie brzucha to czasem faktycznie czuję że jest on bardzo napięty i powoduje to dyskomfort i trudność w oddychaniu ale nie wiem czy to faktycznie jest to. Muszę zdecydowanie zabrać się za lekturę ciążową bo kompletnie nie miałam do tego głowy przez ostatnich kilkanaście tygodni i boję się że mogłam przeoczyć coś istnego.
MMM90 - u mnie waga też już 11kg na plusie. Najgorsze jest to, że ostatnio mocno mi wzrósł apetyt. Mam nadzieję, że nie skończy się na 20 kg pod sam koniec, zdecydowanie muszę się zacząć bardziej pilnować ;)
pozdrawiam Wszystkie Mamusie i do usłyszenia :*
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anja a który fotelik macie? :) My kupiliśmy dziś Cybex Aton 3. Mam nadzieję, że będzie spisywał się tak samo dobrze jak wygląda.

No i mamy juz wózek - na razie stoi sobie w salonie :) Zanim go zapakujemy znów do kartonu chce się na niego napatrzeć hehe. A do czerwca jeszcze tyle czasu...

A z ta moja cukrzycą ciążową to jakoś dziwnie. Cukry mam w normie wiec nie wiem o co chodzi... Wypiłam szklankę coli "na próbę " i cukier nie skoczył... Trochę to dziwne, bo przecież cola jest zakazana w diecie cukrzycowej. Zastanawiam się czy nie było jakiegoś błędu w laboratorium...
Przez to głupie jedzenie co 3h co chwilę robie się głodna, co wcześniej się nie zdarzało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też wybraliśmy fotelik Cybex, Aton Q :) Bardzo mi się podoba baza firmy Cybex - to że można ją wpinać też w pasy i fotelik jest porządnie zabezpieczony. Ogromny plus w szczególności gdy nie ma się isofix na przednim siedzeniu a trzeba jeździć autem z maluchem samemu.
Szminka - niech wózek stoi i wywietrzeje trochę ten zapach "nowości" ;) A tak z ciekawości - wrzucacie części wózka które można wyprać do pralki przed urodzeniem maluszka czy nie?
CO do tej cukrzycy... Może faktycznie to błąd laboratorium? :/
Anja.d - też bym chciałą dotrwać w pracy do tego czasu co Ty. Jeszcze jakieś 6-7 tyg przede mną, a potem i tak będę musiała pracować, ale to już z domu... A tak bym się chciała polenić troszkę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My również zdecydowaliśmy się na fotelik cybex, ale aton 4 - ponoć to ten sam co 3, tylko baza kolorystyczna inna. Tak przynajmniej powiedział nam Pan w Mama i ja :) wyglądał zdecydowanie na porządny, więc mam nadzieję, że się dobrze sprawdzi.
Na wózek czekamy wciąż, ma być w okolicqch kwietnia. Może i lepiej, bo jeszcze trzeba wykończyć pokoik małej, więc im mniej przedmiotów w mieszkaniu, tym lepiej :)
Szminka - a w jakim laboratorium robiłaś badania cukru? Bo słyszałam że w brussie zdarzały się błędy... Może warto zrobić ponownie w inym laboratorium, zamiast katowac się dietą...
Mnie w tym tygodniu wyjątkowo kręgosłup nie bolał. Chociaż dzisiaj posprzatalam mieszkanie :) Czasami czuje tylko lekkie duszności, jak leżę za długo, albo siedzę w jednej pozcji, ale powtarzam sobie, że to i tak niewiele patrząc na trzeci trymestr!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć. Wczoraj byłam na usg 4D. Już trzeci lekarz potwierdził chłopca. Synuś oczywiście uparty ułożył się plecami i przez prawie godzinę się nie odwrócił. Do tego jeszcze buźkę zasłaniał rączkami. Ale i tak go podpatrzyliśmy np jak ssał palucha u nogi:-)
MMM90 ja biorę Tardyferon ale czy działa to wypowiem się za tydzień jak zrobię badania i odbiorę wyniki. Biorę 1 tabletkę dziennie chociaż gin ostatnio kazała mi brać 2. Stwierdziłam że po badaniach najwyżej zwiększę dawkę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, ostatnio nie mam czasu pisać, bo mąż w delegacji więc więcej spraw na mojej głowie. Ciężko już tak samemu wszysto ogarniać z 3 latkiem przy nodze :P

u mnie w przyszłym tygodniu ma zacząć się remont całego mieszkania i też na razie wstrzymałam się z kolejnymi zakupami, a to co już wyprałam i wyprasowałam wywiozę na przechowanie do mamy, co bym nie musiała tego prać ponownie.

Pisałam Wam o tej wydzielinie i zapachu specyficznym, no i dostałam te tabletki na infekcję od gino, biorę już 5 dni i jest duża różnica- zapach już znika, a i tej wydzieliny mniej, także jest dobrze. Jeszcze 5 kolejnych dni i zakończę "kurację" wtedy też dam znać jak to wygląda.

Pozdrawiam Was i miłego dnia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dwupak u mnie też z tej wydzieliny i dziwnego zapachu rozwinęła się infekcja- jestem już po kuracji macmirror i jest o wiele lepiej, we wtorek mam wizytę więc zobaczymy co dalej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny, ja juz przewrazliwiona jestem, ale mam pytanie. Czy teraz tez macie czasami bole podbrzusza,jak na okres,ale slabsze? Ja mialam takie na poczatku ciazy,gdy macica intensywnie sie powiekszala...teraz mam podobne...i sie w sumie martwie troszke.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata88-mialam tak samo ze bolalo mnie podbrzusze lekarz kazal wziasc mi nospe i po 4 dniach przeszlo.
ale przy wizycie trzeba o tym powiedziec lekarzowi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, ja mam tak co jakiś czas i lekarz zalecił doraźnie nospe i więcej odpoczynku. Tylko, że ja mam problemy z ta moja napięta macica i rana po cc, więc to tez robi swoje. ;) Jak dotąd pomaga leżenie...

W pierwszej ciąży miałam takie bóle około 8 mc i dostałam l4 i nakaz odpoczynku. Pomogło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Basia. Ja caly czas biore nospe od tygodnia 3 razy dziennie. ze wzgledu na twardnienie brzucha. A dzis boli mnie to podbrzusze, nie jest to mocny bol,slabszy jak na okres,ale jest. Syn rusza sie tak samo mocno... ech...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny, my też zdecydowaliśmy się na Cybex Aton 3 :) wózek chcieliśmy odebrać ze sklepu już po porodzie ale może faktycznie lepiej to zrobić szybciej żeby się trochę wywietrzył.
Chciałam Was jeszcze zapytać o witaminy jakie bierzecie. Ja od dłuższego czasu biorę sam falvit mama, ale ponieważ teraz zaczęłam już III trymestr i wyczytałam, że bardzo ważna jest teraz suplementacja kwasu Omega 3, zastanawiam się, czy zamienić falvit na coś innego czy wystarczy zwiększenie ilości ryb w diecie. Jaka jest Wasza opinia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anja.d ja biorę femibion natala 2 plus - są to 2 tabletki dziennie, z czego jedna zawiera kwas Dha i Wit. E. W ulotce zanalazlam informacje, że produkt zawiera substancje pochodzące z ryb. Biorę te witaminy od początku 2 trymestrui jest ok. Te witaminy też są zalecane w trakcie karmienia piersią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@nuska83, wspominałaś jakiś czas temu o bolącej kości łonowej. Byłaś z tym u lekarza? Mnie boli od 2 dni i zastanawiam się, czy panikować, czy jeszcze nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela- nie byłam jeszcze u lekarza idę we wtorek to zapytam. Mi samo przeszlo, dokucza mi wtedy jak ewidentnie się nachodze tak jakby dzidziuś mocno naciskał wtedy główka w kanał rodny.dlatego więcej odpoczywam jak zaczyna mnie pobolewac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja biorę vitaminer prenatal 2 i z tego co widziałam to jest bardzo zbliżony do femibion a do tego tanszy. Czytałam, że żeby dostarczyć dostateczną ilość DHA to trzeba jeść ryby morskie 3 razy w tygodniu. I niby dziennie powinnysmy dostarczac 600 mg a nawet 1000 a w mojej kapsułce jest tylko 220 mg. Jakoś producenci się nie postarali, żeby dostosować swoje produkty do norm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do bóli to ja dziś chyba będę wyć przez bólu biodra ani chodzić ani stać jak coś robię to z bólem wprost masakra :(
jutro jeszcze mam gości z powodu mojej 30 wiec trzeba było by coś zrobić , mój w pracy cały dzień w pracy , wiec musze liczyć ze jutro mi pomorze albo zrobi za mnie porządek
na targi sie niestety nie wybieram :( a tak chciałam zawsze coś ciekawego można zobaczyć
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja biorę Femibion Natal 2 plus i jestem zadowolona (choć od anemii mnie nie uchronić - ale w poprzedniej ciąży tez tak było, więc taka chyba moja uroda).

Wessalo mnie dziś do Smyk ;) i córcia ma nowe body i komplet pieluszek Motherhood w kropki ;) swietne są. Do czerwca chyba oglosze bankructwo hehe.

Moja cukrzyca nadal zadziwia. Po smazonym kotlecie i frytkach - cukier wzorowy. Po grzesku podobnie. Po lodach śmietankowych tez. :-o Juz nawet tego nie komentuje, hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może skończyła Ci sie cukrzyca
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka to niemozliwe by to byla cukrzyca po takich daniach:)

Dziewczyny, a czy wy czujecie taki dyskomfort jakby spowodowany naciaganiem, rosnieciem brzucha? Tak jakby skory brakowalo w dole brzucha? ja jak wstaje z pozycji lezacej i sie prostuje to wlasnie mam rakie odczucia... przepraszam,ze Was tak mecze tymi pytaniami...;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, też mi się tak wydaje. Ale według testu obciążenia glukoza to mam cukrzycę ciężarnych.. ;) Albo ten test jest jakiś dziwny, albo ja tak dziwnie reaguje na czystą glukoz, albo w laboratorium coś pokrecili... albo sama już nie wiem co...

Ja jedyne co czuje na brzuchu (oprócz kopniakow małej ;) to takie lekkie napinanie czyli skurcze przepowiadajace ewentualnie ból jeśli przesadzilam z chodzeniem itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja od kilku dni mam nieprzyjemne odczucie rozciągania się skóry wokół pępka :( bardzo niekomfortowe... ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szminka zrób jeszcze raz test na obciążenie cos jest nie tak
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata ja miałam takie naciągania niefajne, pytałam również o to trochę wcześniej:) przeszło już. Także myślę że to związane z rośnięciem dzidzi i wszystkiego dookoła. A napinanie i ból wokół pępka to zauważyłam że się pojawia jak młody się w tym miejscu wypina:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie biorę jakiegoś zestawu witamin, lekarz zalecił mi witaminę D i DHA to biorę omegamed pregna (250mg - powiedział że jedna dziennie wystarczy) no i jeszcze żelazo biorę.

Byłyście wczoraj na targach? Warto jechać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi:) dzis z brzuszkiem jest lepiej, nie boli i az tak sie nie napina:) mam nadzieje,ze tak pozostanie...

Witaminke D dzis trzeba zlapac na dworzu:) siedze w ogrodku, jest pieknie i wrecz goraco:)

Dajcie znac czego ciekawego dowiedzialyscie sie na targach :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rodzę na przełomie maja i czerwca :) Jeśli ktoś jest z Gdyni to polecam bezpłatną szkołę rodzenia, która znajduje się na Płycie Redłowskiej.

http://przychodniaredlowo.pl/poradnie/szkola-rodzenia

Z powodu małej liczby zgłaszających się przyszłych mam nie możemy ruszyć z zajęciami. Mam nadzieję, że ktoś się zgłosi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szkoda ze wczesniej jej nie znalazłam zaczełam chodzic na zaspe bo bezpłatna
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka dziewczyny, byłam dziś na targach i szczerze to nic szczególnego myślałam że będzie wiecej wystawców- zakupiłam wkłady do pieluszek od nosi misie, pogadalam z babka od ekomajty i dopytalam o szczegóły nowych wzorów nosidla tula, bo na dniach wychodza a sa limitowane Wisconsin bedzie ciężko dostać potem wzór który mi się podoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również byłam dziś na targach i jestem wielce rozczarowana. Pogadałam tylko chwilkę z neonatologiem i pielegniarką ( bo z tą myślą jechałam) nic specjalnego, żadnych gratisów prócz ulotek ( a o tym róznież myślałam:)) coprawda zakupiłam butelki dr browna, ale również wcale żadna atrakcyjna cena. I jeszcze to 15zł, to chyba za atrakcje dla dzieciaków:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny, właśnie się zastanawiałam jak na tych targach, bo się w końcu nie wybrałam, szkoda mi było tego pięknego dnia, a mam też ponad 25 km do Gdańska, więc sobie odpuściłam. Ale skoro mówicie, że nic specjalnego to nie żałuję :)

właśnie tej witaminki D dzisiaj zażywaliśmy w postaci promieni słonecznych, byliśmy na spacerku, na placu zabaw i pojeździć rowerkiem- tzn synek jeździł, bo jest w trakcie nauki na 4-kołowym, więc trochę się namęczyłam, bo mąż akurat w delegacji więc sama byłam. Ale i tak dosyć aktywny dzień, teraz siedzę i czuję jaka jestem zmeczona :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! Byłam dziś na targach - rzeczywiście nie było próbek, czy gratisów, a właśnie chciałam zdobyć jakieś żeby mieć do szpitala na poród, zawsze to mniej miejsca zajmują. Ale ja jestem zadowolona, bo pogadałam z p Pawłem Zawitkowskim i poradził co robić z córką, bo mała ma koślawe stopy. Potem poszliśmy na spacerek, bo pogoda była super i jestem zadowolona, a córka wybawiła się całego na targach. pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my jesteśmy zadowoleni:-) Co prawda wielkość hali i mała ilość wystawców mnie rozczarowała to podpatrzyłam jak się prawidłowo montuje fotelik samochodowy, jak się wiąże chustę (i tak się do niej nie przekonałam) i jak udzielić 1.pomocy. I przede wszystkim dobrze się bawiliśmy, bo byliśmy prawie cały czas pod sceną. Dzięki temu że mąż nosił brzuszek, mnie wylosowano z kuponów i byliśmy do końca dostaliśmy kosmetyki tołpa dla kobiet w ciąży, 2 książki w tym o zdrowiu malucha, kosmetyki avon i oriflame. Poza tym ze stoisk pełno próbek różnych kremów, pieluchy flanelowe, mleko enfamil... Ale przyznać trzeba że większość to dla mnie a nie dla maluszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zadwolona nie jestem z targów, ale kupiłam przynajmniej wanienkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my byliśmy na targach moja córka bardzo zadowolona wybawiła się tak że nie mogliśmy jej wyciągnąć, Mała widziała braciszka na USG więc emocji miała co nie miara. A tak poza tym targi jak to targi.
Mało mnie tu bo dokańczamy proces papierowy z nowym mieszkaniem i remont czas zacząć,, więc jeszcze pakowanie i przeprowadzka.. Ale staram się czytać Was na bierząco.
Dokumenty dzisiaj składałam do przedszkola państwowego dla córki ciekawe czy się dostanie..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. Jak po weekendzie?

17 marca mam wizytę w poradni na klinicznej z ta moja cukrzycą.

Po niecalym tygodniu mam już serdecznie dość. Palce mam poklute (bolą jak nie wiem), cukry ciągle w normie a gin dalej mówi, żeby się kluc i być na diecie.

Wkurzona jestem na maksa, a niby kobiety w ciąży nie powinny się denerwować...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To daj znać Szminka co tam Ci wymyślili:)
Ja dziś byłam robić glukozę i inne badania. Glukozę na czczo mam 72 (norma 74-106), po godzinie mam 123, a po dwóch 112. To chyba też słabo? Bo norm żadnych nie ma podanych, może Wy jesteście bardziej na bieżąco:)

Dodatkowo mam załamkę... Mam leukocyty w moczu w ilości przekroczonej, jakieś nabłonki, liczne bakterie... :( Martwie się, że to ma jakiś związek z tymi moimi skurczami macicy:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata nie denerwuj się na zapas, ja w pierwszej ciąży też miała takie kosmiczne wyniki moczu i okazało się że źle robiłam badania, taz odrazu rano zrobiłam co trzeba do kubeczka, a trzeba najpierw się porządnie podmyć, potem "upuścić" trochę moczu i dopiero ten "środkowy" dać do badania. Tak robiłaś??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm, no pobieram środkowy mocz. Ale nigdy nie podmywałam się tuż przed pobraniem próbki... Właśnie siostra mi powiedziała, że powinno sie octaniseptem psiknąć czy właśnie podmyć. Ale nigdy tak nie robiłam i wyniki były ok....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie ja do tego "pierwszego" razu też nigdy tego nie robiłam a wyniki były ok:) Spróbuj tak zrobić badania jeszcze raz:) teraz robię tak za każdym razem i zawsze wychodzi wynik ok, Powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Efik, tak zrobię:) Mam w domu Octenispet, więc tym się zdezynfekuję rano i zaniosę jeszcze jedną próbkę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam po małej przerwie!
Agata spróbuj jak dziewczyny napisaly powyżej najpierw się podmyc.
W glukozie nie pomogę, bo moje laboratorium podało inne ramy...
Ja własnie po wizycie u lekarza. Z małą wszystko ok, waży 1,170 kg - mogłaby więcej, ale nie jest źle.
Za to mam problem z szyjka - wspomniałam lekarzowi, że mam czasami ciągnięcia w brzuchu na dole. Zbadał i okazało się, że szyjka ma 35 mm - lekarz stwierdził, że to na granicy. Mam leżeć i maksymalnie ograniczyć chodzenie, fitness niestety wykluczyć. Zobaczymy za 3 tygodnie, co wyjdzie i czy będzie poprawa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justicia, moja szyjka też ma 35 mm... Ja miałam skurcze i ciągnięcia w brzuchu też mam. Przyjmuje nospe,d*phaston, magnez... Idę w środę do innego lekarza, zobaczę co z szyjką po tygodniu. Dwóch lekarzy powiedziało, że mm prowadzić oszczędzający tryb życia, nie ćwiczyć, jedynie krótkie spacerki. A teraz jestem w szoku, że Tobie powiedzieli, żeby maksymalnie ograniczyć chodzenie... Ja ostatnio więcej chodzę niż odpoczywam... W związku z tą szyjką własnie się tak zmartwiłaam tymi bkteriami w moczu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha- i ja słyszałam, że na granicy długość szyjkki to 25 mm... co lekarz to inaczej mówi...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata - prawidłowe pobranie moczu wygląda tak: wpierw powinnaś się podmyć, potem założyć tampon, jeszcze raz podmyć się i dopiero wtedy łapać "środkowy" mocz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziękuję:) z tamponu chyba zrezygnuję:P Mam octenisept, myślę, że to dobrze zdezynfekuje bakterie z zewnatrz...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata - źle trochę napisałam. Nie chodziło lekarzowi o maksymalne ograniczenie chodzenia, co bardziej o oszczędzanie się właśnie. Spacery krótkie, wykluczyć zakupy zwłaszcza w galerii.
Ja nie ukrywam, że sporo się ruszalam (spacery 1,5-2 godz., zajęcia fitness 2 razy w tygidniu, drobne cwiczenia też w domu), ale te ciągnięcia pojawiły się niedawno.
Lekarz powiedział, że chce poobserwowac za 3 tyg., bo niektóre kobiety mają tendecje do krótkich szyjek i niewiadomo - może do takich należę, to moja pierwsza ciąża. Powiedział, że jeśli oszczędny tryb życia nie pomoże - dołączy leki. Mam jednak nadzieję, że przystopuje teraz i obejdzie się bez tych leków.
A czy któraś z was się orientuje, czy ćwiczenia mięśni kegla mogą wpływać na długość szyjki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata - nie chodzi o to żebyś wpychała sobie tampon, chodzi o to żeby zamknąć wejście do pochwy żeby na pewno zbadać tylko to co się dzieje z nerkami/pęchrzem. Podczas oddawania moczu może wypłynąć śluz z pochwy i już wtedy masz wyniki zakłamane, a octenisept nie zahamuje tego. Jeśli chodzi o nerki to trzeba bardzo uważać w ciąży - często zdarzają się bezobjawowe infekcje, które mogą mieć bardzo poważne skutki dla naszych maluszków więc lepiej dmuchać na zimne!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@Agata, octanisept nic Ci nie da, nie usunie leukocytów ani nabłonków. Trzeba się PO PROSTU umyć i niczym nie dezynfekować.
Też raz sobie zrobiłam badanie moczu, z którego wynikło, że mam zapalenie pęcherza, nerek, otrzewnej, wątroby, prawdopodobnie raka i w ogóle to umieram ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Justicia- ja też zanim pojawiły się moje problemy z szyjką i skurczami, prowadziłam dość intensywny tryb zycia... ćwiczyłam, ciągle gdzieś chodziłam, dużo sprzątałam. Staram sie więcej leżeć... No i lekarstwa juz włączone. Też zastanawiałam się nad mięśniami Kegla, bo czasem chwil je poćwiczę... ale tylko chwilę, bo boje się, że może mieć to wpływ na szyjkę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela- nieźle. Rozumiem, że ta próbka moczu była pobrana tak jak moja? W sensie bez podmycia?

Jeszcze zastanawiam się z tą krótką szyjką... Zalecane jest leżenie, odpoczynek. A czy np. pozycja siedząca jest dopuszczalna? teoretycznie dziecko naciska na narządy prawie tak jak w pozycji stojącej... Ale jeśli nie leżeć, to lepiej stać czy siedzieć?;] Ja ostatnio wariuje od tego wszystkiego...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dość, że bez podmycia, to jeszcze po 1,5 km spacerze i z pierwszego strumienia. Po prostu nie byłam w stanie nic z siebie w domu wycisnąć, czas gonił (pracuję), więc wpadłam na "genialny" pomysł, że spróbuję załatwić sprawę na miejscu w przychodni. Wynik wyszedł kosmiczny (prawie śmierć na miejscu ;)), ale po powtórce badania kilka dni później już wszystko wyszło idealnie w normie, tak jak wszystkie wcześniejsze i późniejsze badania.
Powiem wam, że strasznie irytują mnie te badania moczu, już dużo bardziej wolę badania krwi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela - a Ty nadal pracujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w jakim sklepie kupić akcesoria akpol , mama i ja czy internet co proponujecie lub gdzie kupujecie

co do wyników moczu to jak ja robiłam z tz 2 "sikniecia" to zawsze bakterie jak z 1 "śiknięcia" to wyniki dobre ;) wiec nie wiem i ja robię z pierwszego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, pracuję. Wybieram się na zwolnienie po świętach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata skontaktowalam się w końcu z moim lekarzem, bo nie dawało mi to spokoju - potwierdził, że ćwiczenia mięśni Kegla nie mają wpływu na długość szyjki i że dalej mozna ćwiczyć.
Agawera - a jakie dokładnie akcesoria masz na myśli? Jeśli chodzi o szczotke, nożyczki i kosmetyki to ja całość kupuje w aptece internetowej Gemini - zdecydowanie najniższe ceny i spory wybór.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny tak sobie weszłam w Wasz wątek byłam w takim samym tylko 2014 :) dużo sił Wam życze już z górki :) dopiero co tak samo zastanawiałam sie jakz wyprawką, porodem a to juz prawie rok minął

a fotelik cybex aton 2 czy 3 polecam sami korzystamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez :) ale naj lepiej chodzi mi o pieluchy tetrowe takie nie prześwitujące na razie byłam w auchan czy w textil market i jak dla mnie lipa :( szukam takich grubszych
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja akcesoria zamawiam w internecie. Akpol jak dla mnie drogi a Pieluchy tetrowa mam 2 szt z Motherhood i są świetne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla synka kupowałam w Smyku jakiejs innej firmy i były właśnie miękkie i grube w porównaniu do innych tetrowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to ide dziś na polowanie :) kołderki z poduszką i pieluch tetrowych
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka, a czytalas moze moj post o glukozie? Mialam na czczo 72 (norma mojego laboratorium 74-106), po godz. 123, po 2 godz. 112. Nie ma norm podanych dla tych wartosci po godz i dwoch,a sie martwie,ze za malo spadlo po dwoch godz... co myslisz? Ty jestes na biezaco;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wydaje mi sie ze 140 to cukrzyca ciazowa ale wg mojego ginekologa zależy od laboratorium
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam normę na czczo do 100 a po 2 h 140. Po godzinie nie wiem dokładnie jaka jest, bo nie miałam pobierane. Ale 6 lat temu była wyższa niż 140. To jak szybko cukier spada nie ma znaczenia. Ważne, żeby norm nie przekroczyć. Przynajmniej tyle powiedział mi lekarz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje za informacje:) ale trzeba skonsultowac z lekarzem,tak jak piszecie w kazdym laboratorium inne normy;) to moze jednak nie bedzie zle
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka, ja właśnie czekam na wizytę u gina i jak zwykle obsuwka czasowa dość spora. Dam znać co tam u nas jak bedziemy po.
Ja też jestem na etapie poszukiwania tetry, przy starszym sprawdziły się te z motherhood ale teraz potrzebuje więcej więc szukam tańszej opcji.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc dziewczyny,
jakie materace polecacie do łóżeczek?
Jestem na etapie zamawiania kolyski i tam daja w standardzie materac piankowy. O ile dobrze pamietam to jezscze kilka lat temu materace kokosowo-gryczne byly zalecane (strona z kokosem dla pierwszych miesiecy zycia) i zastanawiam sie czy teraz cos sie zmienilo w tej kwestii?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej z maluszkiem ok, podpytalam lekarza o kłucie w pochwie i po zamierzeniu szyjki okazało się że ok bo ma 39 mm Ale.... Jest mega miękka i zakazal mi do swiat jakichkolwiek przeciazen i porządków świątecznych- jak najwięcej odpoczynku. Z infekcji też się wyleczylismy po tej jednej serii globulek.na kolejnej wizycie chce mi już zrobić wymaz na bakterie bo poród może być ekspresowo jak z pierwszym synem w 37
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mariolkka my mamy kokos- gryka, poprzedni dzieć też na takim spał było ok
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie, gryka kokos, lateks czy może dobry, twardy piankowy?
też mam dylemat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam pi pierworodnym kokos-gryka, i uważam, że był ok, teraz drugi syn z niego bedzie korzystał :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy pierwszym miałam gryczano kokosowy i uważam, że jest za twardy. Syn mając niecały rok zaczął uciekać z łóżeczka do naszego łóżka. ;) Teraz chcemy lateksowy albo piankowy. Syn ma aktualnie piankowy i jest tak wygodny, że sama Lubie chwile odpocząć na jego łóżku :) Po 3 latach używania wygląda jak nowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odebralam wyniki moczu "po porannym podmyciu":) nie napisano nic o bakteriach, leukocytow ani arytrocytow czy nablonkow nie wykryto:) no wiec chyba wszystko ok:):):)
Za to spinania brzucha znowu mocne:/ na szczescie jutro wizyta. Mam nadzieje,ze szyjka pozostala przy swojej dlugosci...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata88-super ze po 2 bad. Moczu wszystko ok.
Ja wczoraj bardzo sie objadlam pierogi po godzinie domowe zapiekanki z miedem mielonym i serem potem mandarynka. Uczucie b.pelnego zoladka, nacisk mocny.
pobudka wczoraj o 24 i wymioty( dobrze ze b.krotko trwaly).
i dzisiaj kleik z ryzem i marchwka masakra...ssanie w zoladku jakbym nie jadla caly dzien. Same suche bulki z maslem
i caly dzien odbija mi sie samym kwasem.
moze ktoras z mam tak ma??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, no i widzisz ;) dobrze, że te wyniki są ok.

Basia, ja nie miałam takich atrakcji w żadnej ciąży ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Basia a mi się czasem zdaza, dwa dni temu miałam podobnie byłam objedzona i wypilam na raz mała butelkę wody- ledwo zdążyłam do toalet i wymioty.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć jabuszkowo!
do którego przedszkola składałaś dokumenty dla córki? My właśnie złożyliśmy na Morenę - pierwszego wyboru i do 2 we Wrzeszczu.
czy wiesz ile jest podań i ile miejsc w tych przedszkolach?
powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chyba zdecyduję się na materac lateksowy Hevea. Czytałam, że dobry jest też termoelastyczny i wahałam się między tymi dwoma, ale potem znalazlam wypowiedź położnej, że lepszy lateksowy. No i jest troszkę tańszy. Gryka kokos są obecnie najbardziej popularne, ale słyszałam o nielicznym przypadkach że od wilgoci w gryce były robaki a w kokosie pleśń. Osobiście nie chciałabym spać na takim materacu więc dziecku też takiego nie kupię. No a myśmy się wychowali na zwykłych piankowych i jakoś żyjemy:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skladalam do dwoch na suchaninie i na kartuskiej. W tym pierwszego wyboru skladalam o 12:45 bylam 45 a do 3latkow przyjma 50 bo beda dwie grupy po 25 wiec jest szansa. 500m od domu mam. Mimo ze nie znam okolicy zaryzykowalam bede tam mieszkac dopiero za 2 tygodnie a jeszcze zanim zamieszkamy 1miesiac ekipa bedzie kapitalny remont robic... Wiec sie przekonam juz pewnie z malym na spacerach po porodZie. Corka teraz chodzi do prywatnego na oruni dolnej i jestem mega zadowolona mimo ze jest najmlodsza. Na morenie slyszalam ze ciezko sie dostac prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobitki doradzcie mi prosze co powinno byc badane w trakcie usg w 30 tyg. Lekarz wczoraj jedynie zmierzyl malenstwo, calosc trwala moze 5 min. Czy tak powinno byc? Jestem niespokojna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje badanie trwało 25-30 min . Były na nim sprawdzane wszystkie parametry maluszka, dodatkowo przepływy, łożysko , ilość wód. Po tym wydana dokumentacja w formie opisu+10 zdjęć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz to usg jeszcze przede mną ;) ale w pierwszej ciąży miałam tak samo jak mariolkka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wczoraj akurat byłam na badaniu. Trwało prawie 30 min, córcia została zmierzona, sprawdzono ponownie kości czaszki, nóżki, rączki, nerki i jeszcze inne organy wewnętrzne. Potem przepływy w moich żyłach w pachwinach, następnie dzieciaczka, przepływ przez pępowinę, dokładne obejrzenie serca, komór, zastawek itd. Badanie łożyska, ilość wód. Do tego wszystko w formie opisu i zdjęć.
Jeśli miałaś badanie na NFZ to niestety chyba nie jest refundowane więc lekarz nawet się nie przygląda, chociaż mogę się mylić. Prywatnie z kolei trzeba wyraźniej zaznaczyć, że ma to być USG z przepływami, jest ono zazwyczaj droższe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam to badanie w zeszły piątek i tak podobnie jak dziewczyny pisaływyżej, dla mojego prowadzącego lekarza jak oglądał wyniki po tym usg najważniejsze były te pzeplywy czyli Doppler żył i tętnic moich i maluszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!!
U mnie tego wszystkiego nie było :( No nic, nie pozostaje nic innego jak pójść prywatnie. Jeszcze raz dziękuję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera i jak się udała wyprawa po pieluszki? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieluszki nie kupione :( w akpolu chceli za 10 szt ponad 40zł :( i jestem w kropce a w innych sklepach same cienkie : smyk , mama i ja wiec teraz sama nie wiem gdzie można pójść zeby pomacać

jakie prześcieradlo do łóżeczka kupujecie . prześcieradlo z cerata czy osobno ceratę i prześcieradło
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zobacz w aptece Gemini, tam mają chyba fajne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia czy te będą jako pieluchy grube
http://www.aptekagemini.pl/weber-pielucha-tetrowa-biala-115g-m2-60x80cm-1-sztuka.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, te :) Al. Ja ich nie widziałam więc jeszcze nie potwierdze czy naprawdę są fajne. Cała wyprawkę kosmetyczną/akcesoria/laktator kupuje w gemini więc za jakiś czas będę je miała. Ja zastanawiam się ile kupić tetrowych i ile flanelowych... Po 10? I jakie kosmetyki są potrzebne na początek... Przerażające ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, na allegro sa te grubsze na sztuki: http://allegro.pl/biale-pieluchy-tetrowe-70x80-grube-140g-m2-polskie-i5142922726.html

U nas remont pelna parą. Nowa szafa juz zlozona. Jak bedzie wszystko posprzatane tez biore sie za zakupy pieluchowo- pielegnacyjno- wyprawkowe:) mam tylko nadzieje,ze nie dostane jutro nakazu lezenia...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, czytałam Was czasami, ale nigdy nie pisałam.
Chciałam się poradzić.
Czy któraś z Was miała problemy z bólem w okolicy pośladka w ciąży.
Prawdopodobnie to staw krzyżowo- biodrowy. Mnie tak od jakiegoś czasu bolało i się wybrałam do fizjoterapeutki i po tych "ćwiczeniach" (to właściwie takie minimalne ruchy z uciskaniem różnych miejsc) nie mogę właściwie chodzić, ani normalnie funkcjonować. Wczoraj byłam u ortopedy i powiedział ze bez rentgenu to on konkretnie nic nie powie. Wydałam 130 zł na wizyte w luxmedzie i się nie wiele dowiedziałam. Tylko tyle, że mam spac na plecach, na twardym, przyładać zimnym, brać paracetamol, smarować dicloziają i dużo odpoczywać i jakoś wytrzymać, a to przecież jeszcze 2,3-3 miesiące. Najgorszy ból jest przy wstawaniu, z łóżka w nocy i z krzesła. Słyszalyście może czy ktoś miał co podobnego?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam to samo plus okropny ból biodra do pachwin nigdy nie wiem jak to opisać , gin mnie zbadałl i powiedział ze jest ok ze misie wszystko rozszerza , myślę o konsultacji u ortopedy ale jakoś nie mogę się wybrać i zapisać wiec cierpię zwłaszcza jak od 2 dni biegam po us , bankach i wizyta u gin czy sr i następnego dnia mnie wszystko boli a nie wiem czy mogę brać coś przeciw bólowego próbowałam brać nospę bo myślałam ze to jest to ale niestety nie działał przed ciąża tez nie działała na mnie nospa wiec wytrzymuje , paracetamol tez wiec zagryzam zęby i niekiedy chce mi się płakać z bólu

moja Zosia wg usg mniejsza o tydzień ale tak to wszystko w porządku waga 573g , śmieję sie do lekarza że łatwiej będzie mi ją urodzić jeżeli będzie to sn :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, współczuje Ci tak samo jak sobie. Lepiej odpoczywaj, bo ja jeszcze parę dni temu też dużo chodziłam, sprzątałam i się własnie tak załatwiłam, że teraz tylko z łazienki do łóżka mogę przejść i to i tak z bólem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera i moniii - ja miałam bóle w okolicy lędźwiowej, też rozmawiałam o tym z moim ginem. Jak mnie postukal, to powiedział, że wszystko ok i taki urok ciąży... Wspomniał, że neurolog ani ortopeda raczejw ciąży nie podejmą się jakichkolwiek działań, jedynie właśnie dobry fizjoterapeuta. Ale mnie nie bolało aż tak bardzo. Współczuję strasznie dziewczyny.
Mi na szczęście przeszło od jakiegoś czasu przez częstsze leżenie i więcej odpoczynku. A może mała się w brzuchu po prostu jakoś przekrecila i dlatego nie boli..

Wczoraj kupiliśmy z mężem meble dopokoju Zosi, w weekend skręcanie i potem powoli można się zabierać za pranie ubranek.
No i przygotowalam wstępnie całościowe zamówienie w Gemini - kwota konkretną wyszła, ale przynajmniej wszystko w jednym miejscu kupię.

Co do pieluch - to ja mam chyba 7 tetrowych i 15 flanelowych. I myślę, że te flanelowe przyjemniejsze są, jak się okaże za mało tetrowych to dokupie już później.

Mam przewijak na łóżeczko - powiedzcie, co zakladacie na przewijak? Sam pokrowiec frotte, czy coś innego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego nie wiem czy jest sens rejestracji do ortopedy

W piątek jadę do komisu po wózek i w przyszłym tygodniu będę odpoczywać chyba że znowu coś wypłynie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzeczywiście dużo piszecie :)

Agawera ja się leczyłam w pierwszej ciąży u neurologa doktora Iwo Sługocki i teraz tez lecę do polski przede wszystkim na konsultacje u niego. W pierwszej ciąży proponował mi blokadę, która nie wpływa na dzidzie ale się zgapiłam i poszłam do niego za późno bo w miesiac przed rozwiązaniem a to już było za późno na takie działania.

A ja jestem trochę podłamana, bo okazało się, że teście nie będą autem jechać do polski i tym samym nie ma mi kto przewieźć rzeczy a przesyłka się nie opłaca...eh pewnie będę musiała posprzedawać...

Juz niedługo weekend :) pozdrowionka:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kobitki jakiego proszku do prania ubranek uzywacie?
ktos uzywal bobini?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie "rwie" w pośladku od kilku dni/tygodni, głównie przy wstawaniu, przekręcaniu się na bok jak leżę i schylaniu, a no i dźwiganiu, wszyscy mi mówią, że to rwa kulszowa. Jedyne co to podobno rozmasowywać, robić okłady zimne no i się nie forsować..
przy czy z tym ostatnim u mnie to nie da rady, marzy mi się odpocząć, ale przy niespełna 3latku to nie realne, mąż całymi dniami pracuje (własna działalność:() i nie ma keidy mi pomóc w codziennych obowiązkach. A prosić kogoś z rodziny też mi głupio..

Ja używam Loveli do prania ciuszków maluszka.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mariolka, ja będę prala w Białym Jeleniu. Mąż i syn mają delikatną skórę (w tym syn lekkie AZS) , więc wolę dmuchać na zimne, hehe. ;)

Ja mam bóle w biodrze - pomaga leżenie na plecach i dużo odpoczynku. Generalnie zauważyłam, że im więcej leżę tym mniej mnie boli - nie tylko biodro ale i podbrzusze.

Byłam dziś w Zus "na spowiedzi" hehe. Ciekawe dlaczego Zus wszędzie widzi cwaniaków i oszustów? Masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również używam Loveli do prania ciuszków, ale jak się sprawdzi, czy nie uczula itp to się okaże dopiero jak córcia zacznie użytkować ubranka:)

Justica ja myślałam żeby na przewijak położyć po prostu pieluchę flanelową żeby dziecku ciepło było, wydaje mi się, że to wystarczy.

Dziewczyny współczuje Wam z tymi bólami, miałam tak na początku ciąży. Mój lekarz mówił, że to nie boli pośladek, tylko jest to ból biodra, który promieniuje w stronę pośladka. Na szczęście przeszło mi po kilku tygodniach (mąż mnie masował) i mam nadzieję że nie powróci.
Ostatnio po dłuższej przerwie zaczął mnie boleć kręgosłup i to głównie w nocy, spać nie mogę, ciągle się przewracam i tylko w pozycji na plecach jest mi wygodnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też powrócił ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym/krzyżowym. Praktycznie przy każdym ruchu czuję bardzo dotkliwy ból. Ze spaniem to już teraz wogóle tragedia, praktycznie nie sypiam...
Zobaczymy co powiem pan doktor w przyszłym tygodniu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja używałam Bobini i polecam :)

Tak, rwa kulszowa strasznie dokucza bo to ucisk na nerw kulszowy. Mi promieniuje przez pośladek aż do stopy dodatkowo dorobiłam się też rwy udowej no i mam złą budowę dolnego odcinka kręgosłupa, tak że nie jest ) tylko / i wbija mi się w nerwy, dodatkowo 'pomniejsza' to kanal rodny. Przy pierwszej ciąży ucisk był tak silny, że groził mi paraliż prawej nogi (jakoś to się fachowo nazywało) i przez to wszystko miałam cc. A tutaj ani to ani poprzednia cc nie jest dla nich wskazaniem do cc. Także lekarz, a lekarz....:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodam tylko, że na kręgosłup leczyłam się długo przed pierwszą ciąża i całe szczęście, bo ginekolog mi za każdym razem powtarzał, że takie bóle są normalne w ciąży.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka współczuję wizyty w ZUS ile ty na zwolnieniu ze cie sprawdzają, ciekawi mnie czy wszystkie ciężarówki sprawdzają czy wybran

Dziś jeszcze tylko do alergologa po leki, odebrać Weronikę z zerówki i zamierzam leniuchowac ale zobaczymy co z tego będzie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, prowadzę własną działalność - dlatego pewnie na jednej kontroli się nie skończy. ;) ZUS od jakiegoś czasu wszystkie kobiety w ciąży prowadzące dg uważa za naciągaczki... :/

Zaczynam Wam zazdrościć pracy na etacie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To lipa :( a tak z ciekawości jak taka wizyta wygląda?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W skrócie musiałam udowodnić, że firma która mam od x czasu to nie fikcja. Teraz szanowny Zus ma miesiąc na podjęcie decyzji, czy wypłaci mi zasiłek czy nie. A ja kurcze 2 miesiąc nie pracuje, więc fajnie by było gdyby się pospieszyli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po wizycie u lekarza, szyjka zatrzymala sie na 38 mm, jest twarda i elastyczna, wszystko ok:) synus ma 920 g:) sprzatam i ukladam po remoncie:)

Szminka- ja jestem osoba wspolpracujaca u meza w firmie... tez drugi miesiac bez przychodu leci... a mowia,ze kobiet w ciazy nawet na dzialalnosci,nie fatyguja na kontrole... masakra... czyli tez moge sie spodziewac pisma...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, nie wiem jak to jest z osobami współpracującymi, ale wszystkie babki które znam albo którym prowadziłam księgowość miały kontrole. I to bez względu na to, czy firmę prowadziły kilka lat czy kilka miesięcy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to nie zazdroszczę wam wtedy nie dość że miałyście siłę otworzyć swoją działalność i udało wam się funkcjonować to niestety zus robi wam masakrycznie pod górkę
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bez przesady, chyba kontrola jedna czy dwie to nie "robienie masakrycznie pod górkę". chyba, że się mylę, nie wiem jak to wygląda. Jeśli odbywają się kontrolę to przynajmniej wiadomo, że system działa i zapobiega oszustwom. System powinien opierać się na stałym kontrolowaniu a nie działaniu dopiero jak już wyjdzie na jaw wielkie oszustwo. Bać powinni się Ci którzy mają coś do ukrycia a nie kobiety których ciąża wymaga zwolnienia lekarskiego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak chyba, że Zusowi coś się nie spodoba, albo wymyślą sobie jakiś podstęp i wtedy uczciwy przedsiębiorca zostaje bez kasy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może troche przesadziam wybaczcie mój kuzyn miała przeboje ze zdrowiem(też półpasiec) i zusem jako że prowadzil sklep w konsekwencji tego wszystkiego musiał zamknąć i po wyleczeniu chorób musiał znaleść prace
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nadużycia były są i będą . To niestety normalne. Nie mam nic przeciwko kontrolom tylko szkoda, że pracownicy nie podlegają tym samym przepisom co płatnicy składek, albo na odwrót. Ciekawe co by było gdyby ciężarne pracujące na etacie tez musiały czekać kilka miesięcy na ewentualna wypłatę zasiłku... ;)

Ja z chęcią oddam Zusowi moje problemy zdrowotne (skurcze, bóle pOdbrzusz a i teraz cukrzycę ciążową) i wrócę do pracy. Teraz, mierząc cukry co kilka godzin i pół dnia spędzając w kuchni na kombinowaniu posiłków żeby były zgodne z dietą cukrzycowa to kurcze nie wiem jak miałabym pracoowac nie wspominając o inny dolegliwościach.

W pierwszej ciąży pracowałam do 8 miesięca. Teraz planowałam pracować do czerwca, więc prawie do samego końca, ale niestety nie dało się... A wiele oddalabym za powrót do pracy... :/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrzac na to co sie u mnie w pracy dzieje (50% po tescie ciazowym znika jak kamfora na zwolnienie) uwazam ze kontrole powinny byc scislejsze. Zawsze mnie to zastanawia co jest takiego w pracy biurowej, ze w ciazy nie mozna jej wykonywac, ale za to myc okna w domu i chodzic na zakupy i targi dzieciece mozna...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fotolama, hehe. Ja nikogo nie próbuje rozliczać z tego czy i co robi na zwolnieniu. Są odpowiednie instytucje do tego. Mnie to osobiście nie obchodzi.

Ale z tego co wiem to siedzenie 8 godzin przed komputerem zwłaszcza gdy jest się w ciąży nie jest zdrowe. Mój Lekarz w 6 tc kazał mi ograniczyć siedzenie przed komputerem do maks 4-6 godzin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie jest tak ze gin wypchna mnie na l4 bo przez 2 tygodnie plamiłam ,a prace mam biegana mozna tak powiedziec bo biegam po lini kasowej w hipermarkecie , w pewnym sesie było mi to na rekę po mola odpoczac bo gdy kończyłam prace zwykle wychodziłam z niej po22,30 zanim dojechałam do domu była 24 . wiec troche zależy od lekarzy troche od ciężarnych które uciekaja bo niechca pracować . u mnie w pracy sa takie osoby które uwielbiaja l4 zwłaszcza przed urlopem albo po . ja poki nis dostalam l4 od ginekoloa bo on tak chciał nie byłam na l4 ani jednego dnia nawet jak chorowałam to chorowałam w pracy i wszyscy o tym wiedzieli ze nie biore l4
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, mnie lekarz od początku wyganial na zwolnienie ;) ale uparlam się, że będę dalej pracować. Ograniczyłam tylko czas przy komputerze. Gdy w grudniu miałam problemy ze skurczami i brałam luteine tez odmowilam pójścia na l4. Pracowałam leżąc na sofie ;) No i pracowałam do lutego, gdy awaryjnie miałam wizytę u lekarza z powodu nasilone bólów - wtedy stwierdziłam, że chyba lepiej zdać się na lekarza i odpuścić...

Tylko, że ja na własnej działalności mogłam sobie dowolnie modyfikować dzień pracy i dostosować do potrzeb. Gdybym pracowała na etacie pewnie wcześniej musiałabym pójść na l4.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka, współczuję przeżyć z Zusem. Przeszłam na zwolnienie w szóstym mięsiącu, mimo ze lekarka od początku nalegała na L4. U mnie obeszło się bez kontroli. Może dlatego że działalność cały czas funkcjonuje,choć już beze mnie. Prócz małego zamieszania ze zwolnieniem nie miałam z Zusem żadnego problemu. Świadczenie dostałam terminowo.
Macie rację, kontrole powinny być ponieważ pozwalają ukrócić nieuczciwe praktyki, za które przecież wszyscy płacimy.
Z drugiej strony nie dziwię się dziewczynom, że szybko korzystają ze zwolnienia. Pracujące fizycznie - to oczywiste. Jednak nawet praca biurowa męczy. Pamiętam, że wytrzymanie 8 godzin na siedząco przy komputerze ( chociaż miałam tez możliwość ruchu) w 4 i 5 miesiącu było wysiłkiem heroicznym. Kręgosłup, biodro, okrutnie bolały mnie kości. Za to do 3 miesiąca miałam dylemat: warować przy toalecie czy trzymać miskę pod biurkiem ;). Kiedy na bieżąco obsługuje się klientów, sytuacja staje się naprawdę nie do wytrzymania. Każdy przypadek jest inny, ale zdrowie maluszka najważniejsze. Czego nam wszystkim niezmiennie życzę :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja poszłam na zwolnienie 2 tygodnie po zrobieniu testu i co z tego ?? mam takie prawo więc korzystam, poza tym zgodnie z KP przy kompie można w ciąży pracować tylko 4 godziny dziennie, więc mój pracodawca musiałby mi płacić za 8 godzin przy przepracowanych 4 godzinach- więc dla niego to też nie jest korzystne, poza tym, ja miałam taką specyfikę pracy, że nie mogłam sobie wstać i wyjść choćby do kibelka kiedy tylko chciałam, nie wspomnę już o jakiś regularnych posiłkach.. miałam ograniczone przerwy, z których skrupulatnie mnie rozliczano. A swoją drogą dodatkowo słabo, mdłości... praca dosyć stresująca i w godzinach 7-22 :/
Uważam, że jeśli można to trzeba korzystać :) chociaż trochę zus zwróci mi to co mi zabiera odkąd pracuję :)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ema, to masz dużo szczęścia, że ominęły cie kontrole zus ;-) Przez ostatnie kilka lat pracy w kadrach wszystkie kobiety które miałam przyjemność poznać i które w ciąży były na l4 prędzej czy później miały kontrole - nawet gdy ich firmy były prowadzone od lat a firma dalej działała. Tu chyba nie ma reguł. Z drugiej strony, było już tyle przegiec, że chyba nie ma się co dziwić...

Ja niestety nie mogę dalej prowadzić firmy - gdybym zatrudniła pracownika, wynajela lokal itd to nawet nie zarobiłabym na utrzymanie tego i musiałabym sporo dokładać (tylko z czego). ;) Choć mam zamiar wrócić do pracy jak najszybciej po porodzie. Nie dla mnie siedzenie w domu. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co ja obserwuje to osoby prowadzące działaność są maglowane z każdej strony, ale osoby pracujące na etat już nie (i nie mówię tylko o dziewczynach w ciąży). Często spotykam się z tym, że znajomym skończył sie urlop w danym roku i kombinują sobie zwolnienie lekarskie (na 2 tyg dodatkowy urlop) i oni jakoś nigdy nie mają kontrol/problemów z zus i to uważam za ogromną niesprawiedliwość... A już nie wspominając o tym, że 80% ciąż to ciąże zagrożone i od 6 tc nie można pracować (przynajmniej z tego co słyszę i widzę wśród znajomych). Ale za to znajome które pracują np na umowy śmieciowe czy na zastępstwo jakoś pracują dużo dłużej ;)
Ja pracuję nadal, pracy łatwiej nie mam, czuję się coraz gorzej bo kręgosłup doskwiera, mały wchodzi pod żebra i bolą okrutnie, ale daję radę. I mam nadzieję, że jeszcze trochę popracuję chociaż nie powiem, chętnie bym sobie poleniuchowała...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wiesz czemu Zus cie ograbia co miesiac?? Bo wielu kobietom wlasnie tak jak tobie wydaje sie, ze 'skoro sie placi, to sie nalezy'. Ale nikt nie pomyslu o tym, ze gdyby lewych l4 bylo mniej to mohlibysmy miec nizsze skladki.
Dlatego tak bardzo draznia mnie wszystkie 'chore na ciaze'.

A zreszta, co tu duzo gadac. Wspolczuje tym, ktorzy traktuja prace jak zlo konieczne, bo widocznie prace maja ch*jowa... Ja mam to szczescie ze moja prace lubie i bede pracowac do konca ciazy. Wole to niz ogladac rozmowy w toku i tyc lezac na kanapie :-)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
"Wspolczuje tym, ktorzy traktuja prace jak zlo konieczne, bo widocznie prace maja ch*jowa... Ja mam to szczescie ze moja prace lubie i bede pracowac do konca ciazy. Wole to niz ogladac rozmowy w toku i tyc lezac na kanapie :-)"
Ja swoją pracę bardzo lubię, ale od 33 tygodnia planuję iść na zwolnienie, bo nie wyrabiam fizycznie. Całe życie myślałam, że w ciąży jest niewygodnie chodzić i stać, a tu się okazuje, że najbardziej obolała jestem po siedzeniu ;) Mnie również lekarka "wygania" na zwolnienie już od 6 tygodnia i za każdym razem jest zdziwiona, że zwolnienia odmawiam -"Wszystkie biorą.". W pracy to w ogóle wszystkie dzieciate patrzą na mnie jak na kosmitkę.
Uważam, że zwolnienia ciążowe powinny być normalnie płatne, 80% - jak cała reszta. Wtedy okazałoby się, kto rzeczywiście źle się czuje, a kto się leni.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem Zus powinien kontrolowac kobiety, ktore krotko przed zajsciem w ciaze zalozyly dzialalnosc, nie maja tyle oplaconych skladek itd. To bym jeszcze zrozumiala.
Ale kontrolowanie kobiet ktore mialy juz dawno zalozone firmy to lekka przesada...
Znam duzo kobiet, ktore dowiedziawszy sie o ciazy podejmowaly prace i po miesiacu lub dwoch szly na zwolnienie...tutaj powod kontroli moze byc zrozumialy..
Zmieniajac troszke temat czy ktoras z mam wybiera sie na Warsztaty 17.03 Mamo to Ja??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z zusem to temat rzeka, złodziejska firma i tyle. I tak będę uważać, że mi się należy :) a to, że siedzę w domu na l4 nie znaczy, że siedzę przed tv i tyję- jak to ujęłaś. Ja akurat mam dużo zajęć przy moim 3 latku i bardzo się cieszyłam na to zwolnienie, bo moje dziecko nie musi chodzić do opiekunki na 10 godzin dziennie, tylko może spędzać czas z mamą:)
Ale masz do co jednego rację-swojej pracy nie cierpię, a nie zmieniam jej tylko ze względu na dobre pieniądze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela, też mi się wydaje, że gdyby zwolnienia w ciąży nie były 100% płatne, to pewnie zwolnień byłoby mniej. Może właśnie Zus powinien wziąć się za tą reformę niż za kontrole - pewnie efekt końcowy byłby lepszy.
Dla mnie to akurat bez różnicy - ja na zwolnienie musiałam pójść i jego wysokość nie ma dla mnie znaczenia. Byleby starczyło na Zus, który i tak musze opłacić będąc na zwolnieniu ;)

Ja za takimi różnymi warsztatami nie przepadam, więc się nie wybieram. :)

Miłego weekendu dziewczyny.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie :)
Ja jestem na zwolnieniu od 11 tyg ale miałam takie wymioty do końca 4 mc że nie szło pracować, a :( a uwielbiam swoją pracę. A potem to dogadałam się z pracodawcą który sam wypchnął mnie na dalsze zwolnienie :)

Basia- ja się wybieram na te warsztaty ale zobaczymy jak będzie? bo nie wiem czy mąż zdąży wrócić z pracy żeby zając się starszym dzieckiem, nie mam go z kim zostawić :( a może będzie tam jakis kącik zabaw dla dzieci? macie jakieś newsy?

Dobrego weekendu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak wogóle to wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc pewnie gdybym miała działalnośc to miałabym podobne zdanie do Was. Wiem jak mój mąż ubolewa, bo sam takową prowadzi.

Także tak jak pisałam temat rzeka i nie ma co się spinać, bo dla nas to nie wskazane :)

Mąż właśnie mi oznajmił, że przesuwa remont na połowę kwietnia :/ ciekawe jak ja dam radę ogarnąć syf po remoncie będąc w 8 miesiącu :( muszę też się wstrzymać z kupowaniem czegokolwiek z wyprawki.. a jeszcze tak naprawdę oprócz kilku ciuszków nic nie kupiłam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
d*pak dasz rade z porządkiem , przy weronice przeprowadzaliśmy sie 1 września a weronika urodziła sie 11 września u mnie tak wyszło teraz remontu na razie nie planuje tylko przed czerwcem bym chciała aby mój odgrzybił mieszkanie bo zaczyna grzybak wychodzić ze ścian zalety mieszkania w starej kamienicy

co do pracy to z chęcią bym wróciła bo ile można leżeć , początek krwawiący , zawroty głowy , i ciągły głód wiec u mnie w pracy nie dało by się zjeść praca na hali sprzedaży pod kamerami wiec co bym musiała siedzieć i patrzyć się w ścianę nie wchodziło by w rachubę a inni by musieli robić za mnie dramat . zazdroszczę tym które mogą pracować do końca i nic im nie jest w ciąży
a co do l4 wg mnie winni sa lekarze ja nie prosiłam sie o zwolnienie lekarskie powiedział ze wypisuje bo plamie

brakuje mi łóżeczka i akcesoriów do niego, produktów aptecznych ale to kupie po kwietniu po świętach idę do pediatry z weronika na bilans wiec się podpytam lekarza co kupić i co potrzebne z wit ,
zastanawiam sie czy kupować mleko modyfikowane karmić bym chciała piersią ale to zależy czy będę miała mleko ale tego niestety nie można zaplanować i nie wiem czy zrobić zapas taki na miesiąc czy kupić po prostu jedno opakowanie

;
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwupak, ja też pod koniec pierwszej ciąży miałam remont i jakoś dałam radę. Nie było lekko, ale warto się przemęczyć dla efektu końcowego. ;) Teraz też planujemy remont na kwiecień/maj, ale na szczęście więcej będzie układania w szafkach niż sprzątania. ;)

Agawera, ja też zastanawia się nad mlekiem modyfikowanym. Niby zamierzam karmić piersią, ale pamiętam, co było przy pierwszym dziecku i teraz chyba wolałabym się zabezpieczyć "na wszelki wypadek". Chyba kupię jedno opakowanie mleka żeby się nie stresować ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakie mleko planujesz kupić, myślałam o bebiko przy weronice miałam bebilonu ale miała straszne kolki wiec dostaliśmy w szpitalu bebilonu pepti
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zastanawiam się nad HiPP, Nan i Bebilon. Musze porównać sobie składy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak będzie tego nie wie nikt :( Oby od razu udało się piersią. Dobrze sobie jednak poczytać wcześniej: http://dziecisawazne.pl/jakie-sa-konsekwencje-dokarmiania-dziecka-mlekiem-modyfikowanym/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasztanova, ja przy synku z dnia na dzień straciłam pokarm. Nie wiadomo do końca dlaczeg, choć podejrzewalismy z lekarzem hormony. Wszystko było super od pierwszego dnia i raczej nic nie zapowiadało szybkiego końca karmienia piersią.

Nie dokarmialam go w czasie karmienia piersią mlekiem modyfikowanym.

Teraz po prostu wolę mieć od razu w domu mleko "na wszelki wypadek " niż martwić sie niepotrzebnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasztanova - czyli wg tego "artykułu" rozumiem, że kobiety nie mające pokarmu mają od razu się zastrzelić? Ten "artykuł" jest napisany bez podawania jakichkolwiek merytorycznych postaw i powoływania się na fachową literaturę (jak ktoś chce poczytać o skutkach mm na florę bakteryjną to polecam jedyne wiarygodne źrodło wiedzy czyli publikacje naukowe a tutaj jest wyszukiwarka takich które mają wartość naukową http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed). Jendorazowe podanie mm zaburza florę bakteryją? Że niby jak? Wypłukuje florę bakteryjną jelit? Posiada silne antybiotyki bądź chemoterapeutyki?
Tyle dzici było wychowanych na mm i żyją, nabywają odporność i niczym nie różnią się od dzieci kp. Bez przesady...
Wpływ bakterii na mózg... Ło matko...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Od początku miałam bardzo mało mleka i moim zdaniem treściwego w wypisie ze szpitala miałam żeby dokarmiać mm wiec jak lekarze to tak piszą we wskazaniu to chyba wiedzą co robią, gdy trafiłam na oddział z małą z powodu zapalenia płuc jeszcze wtedy walczyłem ale gdy przez jakieś 2 tygodnie pobytu w szpitalu nic nie było lepiej i nic nie pomagało a po bebilonu miała straszne kolki ze nie można było jej lekami pomoc tylko odgazowac to lekarze zdecydowali ze mama podawać bebilonu pepti
Z artykułem się nie zgadzam niekiedy musisz dokarmiać chyba ze chcesz głodzie dziecko
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dwupak dasz rade u nas prespektywa końca remontu jest na 2 tygodnie przed porodem:) więc wesoło się zapowiada. Damy rade :)
Co do zwolnienia no cóż w pierwszej ciąży mogłam pracować do końca. Ale w drugiej niestety już nie i nie było to widzimisie moje.:)
A co do karmienia to niestety mimo wielkiej walki przy córce nie udało się więc teraz już od razu zaopatrze się w butelkę jedną konkretną sprawdzoną której jestem pewna i jeden kartonik mleka. Bo nie wiadomo czy małemu podpasuje. Bolało mnie to wtedy bardzo że nie mogłam karmić ale wkońcu trzeba było się z tym pogodzić. Moja córka 2,5 roku chora była dopiero niedawno pierwszy raz mimo chodzenia do żłobka teraz do przedszkola więc nawet odporność miała Wierzę że jako matka zrobiłam wszystko by ją karmić. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sama mam zamiar karmić dziecko piersią, chociaż wcale mnie do tego cię ciągnie - jak dzisiaj sobie pomyślę, że ma mi się do cycka przyklejać kilkanaście razy dziennie jakiś ssak, to jakoś wręcz niedobrze mi się robi. Ale mam nadzieję, że po porodzie to minie i dołączę do grona matek piejących z zachwytu ;)
Jednak takie artykuły i terror laktacyjny strasznie mnie wkurzają. Sama znam osobiście 3 przypadki matek, które stały na głowie, próbując karmić piersią. Kończyło się to nieprzespanymi nocami całych rodzin (matka w depresji, ojciec prawie zasypiający w pracy), dziesiątkami wizyt u lekarzy, modyfikacjami diet (a może matka niech odstawi to, a może tamto), grubą kasą zostawioną w aptekach (a może dziecku pomoże ten lek, a może matka niech weźmie taki lek) i wiecznym zdenerwowaniem i dziecka i rodziców. W tych wszystkich 3 przypadkach rodzice w końcu wymiękli i zaczęli podawać mleko modyfikowane - jedni już po 3 tygodniach, inni po 3 miesiącach, ostatnia, "najtwardsza" matka dopiero po pół roku. Efekt - zupełnie inne dziecko! Śpiące nocami, śmiejące się w dzień, nie płaczące przez 3/4 doby. Wielka ulga u rodziców i u sąsiadów!
Dlatego nie nastawiam się na to, że za wszelką cenę będę karmić piersią, ani też nie mam zamiaru dać się terroryzować, jeśli z dzieckiem będą jakieś problemy. Prawda jest taka, że mleko matki spełniało w 100% swą rolę jeszcze 100 lat temu, ale dzisiaj już niekoniecznie. Żyjemy w zanieczyszczonym środowisku, jemy przetworzone żarcie i kończy się to tym, że wiele dzieci ma alergię na mleko własnych matek. Wydaje mi się, że zadowoleni i nieznerwicowani rodzice są dla dziecka bardziej cenni niż KP za wszelką cenę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
co kupujecie do wyprawki jako środek przeciw bólowy , gorączkowy dla maleństwa ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy następnej wizycie u pediatry popytam czy coś poleca bo sama stawiam na paracetamol w czopkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.doz.pl/apteka/p55889-Pedicetamol_100_mgml_roztwor_doustny_30_ml
znalazłam cos takiego ale go nie znam , wszystkie preparaty od 3 miesiaca a ten od urodzenia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja również podawałąm pierwszemu synkowi paracetamol w czopkach. U nas od 2 miesiąca życia synek dostyawał, bo miał nawracające zapalenie ucha.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak pisałam, nigdy nie wiadomo jak będzie, więc nie twierdzę, że zawsze jest to możliwe.
Tekst znalazłam przypadkiem i raczej jako zalążek do dyskusji niż jako jedyne źródło wiedzy. Dzięki więc za linka, z chęcią poszukam sobie naukowych tekstów.
mnie np bardziej niż "terror laktacyjny" jak tu ujęła Hela, bardziej drażnią głupie miny matek mówiących "ale po co nadal karmić piersią?"
przeginanie w jedną i w drugą stronę jest bez sensu. a najgorsze chyba na siłę mówienie matce co ma robić jeśli ona kompletnie tego nie oczekuje.

Trzymając się dalej "piersi", czy jakąś maść na brodawki kupować od razu do wyprawki?
tak samo czy jakąś apteczkę już kompletować dla noworodka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasztanowa, ja miałam od razu kupioną maść, a nawet nakładki na brodawki, takie silikonowe, mój syn tak mnie pogryzł, że w pewnym momencie pił z krwią, więc nakładki się super sprawdziły. Ale używałam je przez chyba pierwsze 2 tygodnie, a jak mały nauczył się ssać to poszło bez. Karmiłam 4 miesiące.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie na problemy z brodawkami pomagał Bepanthen. Teraz też zamierzam kupić. Nakładek nie planuje kupić, bo w razie bardzo pogryzionych brodawek będę odciagac mleko laktatorem i podawać z butelki.

Co do apteczki to u mnie chyba standardowo: paracetamol czopki, czopki glicerynowe na zaparcia, jałowe gaziki, gaziki nasączone spirytusem, octanisept, nosefrIdą, sól fizjologiczna, woda utleniona, herbatka z kopru włoskiego na kołki, espumisan tez na kolki - raz czy dwa podałam synkowi i problem gazów minął równie szybko j a k się Zaczął, maść majerankowa w razie kataru, no i termometr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam po dłuższej przerwie! U mnie niesamowicie intensywny weekend, mąż obchodził 30 urodziny. W piątek impreza dla przyjaciół w lokalu, wczoraj cała rodzina w domu. Od rana stałam w kuchni i wieczorem myślałam, że kręgosłup mi pęknie...
Na szczęście dzisiaj tylko czyste lenistwo.
Co do karmienia - ja również zamierzam karmić piersią. Ale nie skrytykuje żadnej matki, która jest odmiennego zdania - to bardzo indywidualna decyzja. Sama kupiłam też jedną butelkę, żeby mieć w zapasie, gdyby się jednqk nie udało karmić piersią. Mleka raczej nie będę kupowała, najwyżej wyślę męża.
Ja o apteczce dla malucha nawet nie myślałam - pytanie do doświadczonych mamusiek -rzeczywiście jest sens kupować jakieś leki na wszelki wypadek?
No i mmiałam dzisiaj telefon ze sklepu, że nasz wózek i fotelik jest do odbioru - spodziewaliśmy się całości w połowie kwietnia, więc szybko się wyrobili w Mama i Ja :) A że pokoik dla małej właśnie zakończyliśmy, to będzie też miejsce na nową furę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justica, część rzeczy raczej musisz mieć. Może nie trzeba kupować leków, ale takie rzeczy jak gaziki czy ogólnie akcesoria do pielęgnacji pępka, termometr to chyba absolutne minimum ;) Ja przy synku wolałam mieć to, co powyżej nawet tylko na wszelki wypadek, bo jakoś nie wyobrażam sobie wysyłać męża w środku nocy po paracetamol czy coś na kolki ;)

Ja muszę jeszcze popytać pediatre, bo chcę wiedzieć co z witaminami itd. Mam zaufanego pediatre, do którego chodzimy prywatnie i bardziej mu ufam niż tym z przychodni.
Przy synku mieliśmy zalecana wit C, D i K., ale to można spokojnie kupić po powrocie do domu z maluchem i wizycie pediatry.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szmianka - gaziki, termometr, czy akcesoria do pielęgnacji to oczywiste. Chodziło mi właśnie bardziej o lęki. Ale chyba masz rację, że lepiej mieć jakąś bazę w domu, niż niepotrzebnie się denerwować, gdyby nagle coś w środku nocyw wyskoczyło. Dziękuję za listę :)
Jeśli będziesz po rozmowie z pediatrą, to jestem bardzo ciekawa jego zdania. Z racji tego, że to moje pierwsze dziecko nie mam za bardzo się kogo zapytać, więc będę wdzięczna jak podzielisz się swoją wiedzą :)
Przz okazji mam pytanie odnośnie wyboru pediatry - dokonuje się go po narodzinach? Jak wygląda takie zapisanie dzieckabdo państwowej przychodni? Macie może jakiś sprawdzonych pediatrow prywatnych i moglybyscie podzielimy się namiarami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyboru pediatry nfz dokonuje się po narodzinach. Wypelniasz deklarację w przychodni (nie ma rejonizacji).

Z prywatnych to mogę polecić dwóch - w Gdańsku dr. Andrzej Folwarski a w Gdyni Marek Wlazłowski. Sprawdzeni przez nas osobiście ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
moim zdaniem tetrowe się lepiej sprawdzają, bo lepiej chłoną np. ulany pokarm. Na przewijak wystarczy podkład z Rossmanna, frota się nie sprawdza, bo jak dziecko je zasika lub zrobi dwójeczkę to musisz w kółko prać, a jednorazowy po prostu wyrzucasz jak pieluchę. Przy synku miałam frotę i szybko ją zmieniłam na jednorazowe podkłady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy synku na przewijak kladlam pieluszke tetrowe. Potem odkryłam jednorazowe podkłady i jeden wystarczal zwykle na kilka dni ;)

Teraz przewijak będę mieć w łazience, córka będzie myta albo pod bieżącą wodą albo wacikami i wodą więc najlepsza będzie tetra.

Czy tylko mnie przeraża wizja podmywania córki? Boję się, że coś zrobię nie tak. Mycie narządów dziewczynki jest bardziej skomplikowane niż chłopca ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka, wiem o czym mówisz, chociaż sama będę miała drugiego syna, ale między innymi to mnie zawsze trochę martwiło jeśli byłaby córka, bo jednak więcej u nas tych zakamarków do umycia i pielęgnacji :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak tam Wasze brzuszki ?? to ja z dzisiaj :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow, Dwupak jaki fajny.

Mój podobnie jak w pierwszej ciąży - jakiś taki niewymiarowy ;))))

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))
Szminka, mój czasem mi się też wydaje taki dziwny kwadratowy, albo spłaszczony :) zależy od dnia.
A Ty b.ładnie też wyuglądasz ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a chciałam Was zapytać czy Wasze dzidzie w brzuchach też różnie reagują na to co jecie w danym momencie ??
mój mały w brzuchu szeleje jak zaczynam jeść słodkie, teraz właśnie siostra mi przywiozła, torcik bezowy z masą krówkową, serkiem mascarpone, kremówką, daktylami i orzechami i nagle poczułam, jak ten w brzuchu chyba aż fikołki zaczął robić, ale teraz nie wiem czy to dobrze czy źle, bo są te ruchy bardzo dziwne, takie mocne i nieregularne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwupak, po takiej ilości cukru to nic dziwnego, że Twój synek tak szaleje hehe ;)

Ja ze względu na cukrzycę ciężarnych słodyczy raczej nie jem (nie licząc drobnych grzeszków, hehe) i widzę, że zależnie od tego jaki mam cukier po posiłkach to mała bardziej/mniej się wierci. Im wyższy cukier tym bardziej szalone akrobacje. ;)

W weekend zauważyłam, że mała już fajnie reaguje na nasze głosy i to, że jak syn do niej "zapuka" to ona mu "odkopuje". Fajnie to wygląda. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha Szminka masz rację, ten torcik taki słodki, że teraz mnie mdli, a to tylko jeden kawałek :)
U nas to samo, mały reaguje na nasze głosy, a najśmnieszniej właśnie, że reaguje na nasze zaczepki, to jest niesamowite. Wogóle świadomośc, że rośnie we mnie kolejny mały człowieczek jest taka nierealna, dla mnie to prawdziwy cud, bo nigdy nie zrozumiem jak to jest możliwe, że jedno ciało "produkuje" kolejne :) wiem wiem czasem gadam głupote, ale tak właśnie czuję :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo ładne brzuszki macie dziewczyny! U mnie wszyscy mówią, że nie taki duży mam. Chociaż mi on wystarcza, i tak ciężko zakładać buty, albo ubierać skarpetki :)
Odebralismy dzisiaj z mężem wózek i fotelik. Stoi sobie w nowym pokoju i jesteśmy bardzo zadowoleni. Zobaczymy jak się całość sprawdzi w praktyce!
I takie pytanie mi się nasunelo - czym wykladacie gondole w wózku? Bo do przykrycia latem planuję cienszy kocyk lub flanelke, jak będzie bardzo ciepło, ale co pod spód?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justica, ja poszukuję bardzo cienkiego kocyka właśnie "pod spód". Chciałam taki dłuższy kocyk, by dało się nim małą także okryć w chłodniejsze dni. Bo gdy będzie ciepło to albo pieluszka bawełniana/flanelowa albo nic. ;) Wszystko zależy od tego, jakie będzie lato.

Przy synku miałam rożek w wózku - oczywiście rozłożony ;) Choć do czegoś się przydał, skoro mały nie cierpiał być w niego zawijany. No, ale to był środek zimy, więc kompletnie inna bajka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i ostatnio buszując na allegro widziałam prześcieradła do wózka. W sumie na lato to fajna alternatywa dla czegoś innego. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześc dziewczyny :) sporo się tu dzieje :)

U nas znowu jakiś wirus bo starszy synek wymiotował mi całą noc wczoraj a ja od popołudnia wczoraj mam skurcze żołądka (tak mi się przynajmniej wydaje). Choć zaczęłam się zastanawiać czy nie sa to te przepowiadające bo ustawały po zmianie pozycji były nieregularne i czasem dość mocne, zaczęły także obejmować cały brzuch :( nie wiem co to może być. Wzięłam wczoraj no spę na noc i przez noc się uspokoiło, dziś są bardzo rzadkie i lżejsze.

co do wózka to do środka na materacyk mam mieciusi kocyk- chyba wystarczy. Zakupiłam też bardzo fajny bawełniany kocyk na lato dla maluszka z ikei-
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40240687/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś z was będzie używała dla maluszka otulaczek motherhood? Ja kupiłam i zamierzam,zamiast rożka i mam nadzieję że się sprawdzi.jest dosc cieniutki ale mam nadzieje że już będzie fajnie cieplutko.Aha i czy będzie ktoś z was jutro na targach MAMO TO JA w Gdyni? :)
miłego dnia
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się wybieram na warsztaty:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też:-) A teraz idę skorzystać z pięknej pogody
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zazdroszczę:) ja jeszcze w pracy...ale już odliczam dni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wybieram sie na targi:)
Z tego co czytałam dla Mam ktore wybieraja sie z dziecmi ma byc przygotowany kącik zabaw.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak zgadza się. Maty są przygotowane dla mam z dzieciaczkami, które przyjdą na warsztaty "do południa"- jestem mamą. Moja siostra była na nich jakiś czas temu i niezle kongo tam jest:) można sobie galerię zdjęć pooglądać na stronce "mamo to ja"- same wózki i maluszki.
Ale na tych warsztatach o 17.00 mat już nie ma...same ciężaróweczki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A idziecie same czy z mężami? Ja chyba sama ale jeszcze się okaże o której mąż skończy.
A co do tego otulaczka motherhood-posiada któraś z was? albo stosowała?http://www.smyk.com/motherhood-otulaczek-kwiatki-kropki,p1063537207,swiat-niemowlaka-p?gclid=CjwKEAjwoZ-oBRCAjZqs96qCmzgSJADnWCv87eARVJRTif4E0ucmomsmHWwV2FVwVVCCCS_aw7IPThoCm47w_wcB&gclsrc=aw.ds
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jadę z mężem. Przy zgłoszeniu zaznacza się czy będzie się samemu czy z osobą towarzysząca. A my jeszcze planujemy spacerek bulwarem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pewnie też będę się rozgladala za jakimś cienszym kocykiem do wózka. Dzięki za link Nuska.
Co do otulaczka - ja nie zamierzam stosować. Kupiłam rożek motherhood i bardzo mi się podoba. W razie czego będzie później też służył do przykrycia. A z otulaczkiem - jakby okazało się, że dziecko nie chce w nim spać, to już nic nie wymyślimy.
I wybieram się na targi dzisiaj do Gdańska, słyszałam, że z wszystkich organizowanych właśnie te są najlepsze, zobaczymy :)
Mogę jutro podzielić się z wami opinią jak było!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justicia chętnie się dowiem jak było, bo ja raczej nie dotrę- nie mam z kim dziecia zostawić, a i boję się trochę bo wczorajsze skurcze mnie przeraziły.

Otulaczka też nie kupujemy- mój pierwszy synek nie lubił byc tak opatulany, wolę nie ryzykowac.

Dziś także okazało się że starszy synek dostał się do zerówki szkolnej u nas pod domem, zależało nam na niej bo naprawdę fajnie przygotowana dla 5 latków, no i mamy ja w odległości kilkuset metrów od domku, co ułatwi mi poruszanie się z niemowlaczkiem po starszego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zamiast otulaczka/ rożka kupiłam kocyk wielofunkcyjny, zobaczymy jak się sprawdzi.
Na targi się raczej nie wybieram, nie jestem pewna czy warto skoro wszystkie tematy, które są podane na stronie będę miała w szkole rodzenia..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale dziś piękna pogoda. Zaraz idę po syna i ruszamy na zajęcia dodatkowe :)

Syn od września idzie jako 7-latek do pierwszej klasy i na szczęście należymy do rejonu szkoły, która wybraliśmy . Także u nas rekrutacja to tylko formalność ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JUsticia jak było na targach? Powiedz czy warto specjalnie jechać? bo mam 15 km i się ciągle zastanawiam... Jak masz ochotę i czas to napisz co dokładnie i jak tam było ok? :)
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale macie dziewczyny śliczne brzuszki!!! Super wyglądacie :)
Bardzo spodobał mi się pomysł kocyka wielofunkcyjnego. Chyba muszę taki nabyć :)
Ja w poniedziałek byłam na kontroli - synek waży 1200g wiec chyba spory chłopak się zapowiada? :) Ja za to przybrałam 6kg od początku ciąży więc chyba jest ok :)
A powiedzcie mi jak są ułożone Wasze dzieciaczki? Już główką do dołu czy jeszcze nie?
I jeszcze jedno pytanie - jak planujecie przygotować łóżeczko dla maleństwa? Już gdzieś była na ten temat rozmowa, ale mi ciągle coś innego wszyscy mówią i zgłupiałam :( Ja myślałam tak: materac, nakładka nieprzemakalna, prześcieradło i maluszka przykrywać pieluszką/kocykiem albo wsadzać do rożka. Ewentualnie poduszka klin w razie problemów z ulewaniem. Te ochraniacze wokół łóżka są konieczne, nie lepiej jak maleństwo ma przewiew powietrza świeżego? Kołderka i poduszka dla takiego maleństwa?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia, moja córka to akrobatka ;) i często zmienia pozycję. Na usg była główka w dół, ale często czuję że się przekreca i np. Aktualnie jest ułożona poprzecznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to jak jest położona wnioskujesz po miejscach w które kopie? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M.IN. ;) poza tym czuje jak prostuje ręce i nogi bo mam wtedy wybrzuszenia po bokach brzucha. Nie pytaj co czuje gdy robi to samo odwrócona główka w dół lub w górę hehe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe ;)
Mój synek cały czas jest ułożony pośladkowo, ani myśli w innej pozycji być i zaczyna mnie to martwić powoli... Lekarz podejrzewa, że już tak zostanie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moj synus do 25 tc byl ulozony główkowo, aktualnie od 2 tyg- miednicowo... wydaje mi sie,ze przekrecil sie teraz na poprzeczne ulozone, bo wlasnie z rana czuje wyciaganie na boki;) nie ma sie co denerwowac,dzieci potrafia sie bardzo pozno obrócić;) ja przytyłam 6,5 kg, z czego ostatnie 1,5 kg przez ostatnie 3 dni;D syn też ma juz ponad kg na pewno,jutro dowiem sie dokladnie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spokojnie, dzieci przekrecaja się czasami przed samym porodem i czasami są niespodzianki ;) bo dziecko które cały czas było główka w dół nagle jest ułożone posladkowo lub poprzecznie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Mały 2 tyg temu ważył 1700g i od tego czasu jest już odwrócony główką w dół. Mam nadzieje ze juz tak zostanie. Kopniaki mam co raz silniejsze trafiające celnie w żebra.
Nuska - czy doktor mierzył ci ostatnio szyjkę?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mariolkka mierzyl tydzień temu to było ok bo miała 39 ale niepokojące była dla niego ze jest bardzo miękka i kazał mi zwolnic. Od wczorajszego wieczora jest ok już nie mam skurczu i nic mnie nie boli, więc może miałam te przepowiadajace skurcze.
Mój malutki ułożony jest glowkowo- poprzecznie, tzn pupa w jeden bok a nóżki rączki w drugi a główką do dołu. Ważył 2 tyg temu 1850.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amelia - ja na pewno nie planuję na początek poduszki i kolderki. Raczej tak jak napisałaś + rożek, a pitem spiworki. Zobaczymy jak się to sprawdzi w praktyce :)
Moja mama ułożona główką w dół, za to nogi ma z mojej prawej strony. Dlatego często bolą mnie tam żebra i czuję intensywne kopniaki całkiem z boku. Za to z lewej strony cisza kompletna :)

Jeśli chodzi o warsztaty Mama to ja, to jestem zadowolona, że poszłam. Najciekawsze tematy dla mnie były: chustonoszenie, żywienie niemowląt, rytuały w życiu mamy i maluszka. Zdecydowanie najgorszy temat: jak wspierać i rozwijać dziecko od poczęcia - dla mnie była to tylko reklama produktu. Ogólnie dla tych, które są mamusiami myślę, że niewiele nowych informacji. Ja sporo wiedziałam że szkoly rodzenia, czy książek oprócz właśnie tego chustonoszenia. Za to był mąż że mną i również nie podobały mu się wszystki tematy, ale tak jak chusty w ogóle nie brał pod uwagę, tak po warsztatach wspomniał, że na pewno ją kupimy :)
Oprócz tego trochę próbek dostałam, jeszcze więcej ulotek no i miałam szczęście bo wygrałam w konkursie 3 opakowania pieluch Dada - zawsze to coś :) polecam udział tym, które będą mamusiami po raz pierwszy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam jeszcze pytanie - dzisiaj nad ranem złapał mnie potworny skurcz łydki, aż mąż pomógł mi rozmasowac. Codziennie wieczorem lykam magnez. Od czego zatem mógł być ten skurcz? Jakieś inne niedobory?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justicia to widzę że fajnie było :)
ja ze swojej strony polecam chusty, starszego nosiłam od noworodka i teraz też zamierzam, a dla siedzącego już dziecka polecam ergonomiczne nosidło tula- rewelacja bo mega łatwe w obsłudze nic nie trzeba wiązać, zdrowe dla dziecka bo nie jest to wisiadło i można wygodnie nosić do 20 kg- mega przydatne w podróżach :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justicia85 - z suplementami diety to jest tak, że niestety zazwyczaj nie są one przyswajalne przez nasz organizm (albo tylko w niewielkim stopniu bądź w formie nieprzyswajalnej przez nasz organizm). Może spróbuj podjadać gorzką czekoladę zamiast suplementować się?

No to mnie pocieszyłyście z tym ułożeniem. Może mój leniuszek zechce się ruszyć? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój maluch też się ciągle przekręca, ale obecnie jest w polprzek, bo po bokach brzucha czuję ruchy :)

Łóżeczko będę wykładać w ten sposób- podkłąd, przescieradło, całkiem płaska poduszka, i do przykrycia kocyk lub pieluszka flanelowa, w zależności od temperatury ;) ochraniacz na szczebelki montuję też od razu.

mi bardzo doskwiera rwa kulszowa, wczoraj byłam na 2 godzinnym spacerze z synem, czulam się rewelacyjnie, a w nocy nie mogłam wstać z łóżka taki ból w pośladku, a mąż znów w delegacji i nie miał kto pomóc.. :(
też łapią mnie ostatnio skurcze w łydkach, za tydzien mam wizytę i będę pytać o to lekarza, bo nie chcę sama nic brać bez konsultacji.

Nie mogę się doczekać już kwietnia, bo mamy z meżem rocznicę ślubu i wyjeżdżamy na weekend do Ustki na Hotel, będziemy świeżo po remoncie, więc dodatkowo odpoczynek się przyda :)

a dziś znów piękna pogoda, ale chyba nie pójdę na aż tak długi spacer :(

pozdrawiam dziewczyny i miłego dnia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki za relacje justicia,chyba się wybiorę, właśnie najbardziej zależy mi aby posłuchać o tym chustonoszeniu bo już dawno marzy mi się aby kupić i używać.A tak z czystej ciekawośći widząc po zdjęciach na FB to dają na koniec jakieś białe siateczki wszystkim-co tam się znajduje? ;)
Aha myślicie że jak takie piękne słoneczko jest to nie będzie głupotą wystawić trochę bladą gębuchę na opalanko? jakie macie zdanie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie widzę nic przeciwko wystawienia "gęby" na opalanko :)
sama bym chętnie się poopalała, albo poszła na solarium :)

gorzej tylko jak nie ma się umiaru, mam koleżankę, która w 8 miesiącu ciąży udaru dostała, bo jej się opalania w pełnym słońcu w wakacje zachciało :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MMM90 - chustonoszenia dla mnie najlepsze, bo praktyczne podejście do tematu. O wszyskim opowiadała zresztą mama 4 dzieci będąca w ciąży :)
W siateczkach były różne ulotki, próbki Palmers, sliniak, gazeta Mamo to ja, zniżki do Superpharm i Mothercare, zniżka na zakup chusty itp.
Co do słońca to sama myślałam, żeby posiedzieć na krzeselku na balkonie, myślę, że rozsądne siedzenie na pewno nie zaszkodzi. Poza tym uzupelnimy Wit. D :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki justicia,a co do opalania to na jakims innym forum czytałam niektóre przyszłe mamcie w 20 czy 28 tyg do Egiptu,Grecji,czy Hiszpani się wybierają-ja osobiscie bym takiego gorąca w ciąży nie wytrzymała,zaraz mega cisnienie i kończyny jak u słonia.
W takim razie ide na balkon nabrać troche kolorku-myślałam że tylko mi strzeliło coś do głowy z tym słoneczkiem heheh,ale niby takie marcowe i kwietniowe to najlepiej opala,ile w tym prawdy hmm zmykam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, a ja to chętnie pojechałabym w jakieś ciepłe kraje - bardzo brakuje mi słońca i ciepła. ;) No, ale z moim zaleceniem leżenia to raczej tylko wycieczka na balkon pozostaje, hehe. W pierwszej ciąży nie miałam żadnego puchnięcia latem - wręcz przeciwnie, czułam się rewelacyjnie bo było ciepło itd. Dlatego ja czekam na upały ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też brakuje ciepła i zrzucenia tych wszystkich warstw ubrań....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak widać każda ciąża inna...Mi 6 lat temu z tych upałów tak opuchlizny się zrobiły że aż rozstępy mam na stopach,o ciśnieniu już nie mówiąc...
Ale co do czego jak by już te upały przyszły ogromne to każda ciężarówka miała by dość ;) taki fakt :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o skurcze to pytałam ostatnio lekarza, polecił suplementację magnezu, a na gimnastyce dziś babeczka powiedziała, że mogą się pojawiać przez jakiś ucisk, ale myślę,że po prostu zachłanne dzidźki nam wszystko zabierają:)
Ja też byłam na targach i też uważam temat o chustach za najciekawszy. Nam również udało sie otrzymać upominek- 4 pełnowymiarowe produkty Johnson's. Chociaż chciałam kupić Hipp to teraz nie pozostało mi nic innego jak wypróbować te produkty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam jednak na warsztatach w gdyni i d*pa ;( nie było nic o chustonoszeniu ehh.. a tak czekałam.Trudno.Mąż się wynudził ja zresztą też trochę,tyłek mnie tak bolał od siedzenia że masakra ;)
Co do magnezu to już od kilku mc biorę 1 tabl dziennie ale kilka razy w ciągu dnia i tak stwardnieje mi brzuch i taki dziwny dyskomfort ale po 20 s przechodzi :)
miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam dylemat czy pójść do szkoły rodzenia czy na warsztaty i poszłam na szkołę rodzenia i dobrze zrobiłam :) okazało się ze zajęcia tym razem prowadziła położna z redłowa trochę dowiedziałam sie jak to bedzie mówiła o sposobach na ból przy porodzie i podpytałam ją jak jej sie wydaje jaki poród mnie czeka ,powiedziała ze jeżeli miałam cesarkę a teraz nie mam wskazania to zacznę od porodu naturalnego a póżniej sie okaże co wyjdzie , wiec zaczynam psychicznie sie przygotowywać do porodu , nastawienie najważniejsze :)
zastanawiam sie na kupnem dużej piłki ponoć pomaga przed porodem i waczasie z bólem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a robicie badania prenatalne w ciąży? ja się zastanawiam, bo mam 34 lata, w Gamecie w Gdyni można na nfz. któraś z Was tam robiła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie robiłam badań jeżeli chodzi o krew i inwazyjnych mam 30 lat wiec skonsultowałam sie z lekarzem jedynie wykluczył chorobę downa w 12 tygodniu a co do badań w 30 tygodniu skonsultuje sie u lekarza swojego wiec pewnie jak chodzi o usg to nie zamierzam dodatkowo robić

z tego co mi sie wydaje prenatalne bezpłatne obowiauja od 35 roku zycia chyba ze masz wskazania
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamuśki. Ja dziś po wizycie, 33tc +11kg na wadze:( w tym dzieć waży 2.300, szyjka pozamykana, długa na 40mm. Wizyte mam już za 3 tyg i badanie na paciorkowca, Pozatym boli mnei wszystko:P nogi które puchną, brzuch twardnieje nawet jak przejdę 100m i chyba mnie coś rozkłada:(( No i mój starszy dostał się do państwowego przedszkola! jestem baardzo zadowolona:) Wzięłam się wkońcu za wyprawkę i zbieranie rzeczy do torby. Mam mnóstwo prasowania:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Efik, duzy ten Twoj dziec:) dobrze,ze wszystko dobrze:)
Ja dzis tez po wizycie, synus ma 1090 g, ja mam +6 kg, szyjka 3,54 cm,ale przez dwa tyg nie skrocila sie, jest zamknieta:)
Efik,ja rowniez mam twarrdnienia brzucha jak przejde kawalek, ale staram sie o tym nie myslec, bo przeciez wszystko jest ok :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Witam, nie pisałam nic wcześniej byłam tylko czytelnikiem :) ale juz wiecej leże niż chodzę, wiec i czasu wiecej. Mam termin na 1 maja. Jestem w 34 tyg, bobo waży już 3300 a ja 10 kg na plusie. Płci nie znamy i nie chcemy. Niespodzianka :) To moje drugie dziecię, pierwsza ciąża też do końca nie wiadoma :) Na dzień dzisiejszy nie wiem jak ja dożyje końca tej ciąży, bo ledwo żyje. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heeksa podziwiam Cię. ;-) Ja nie mogłabym wytrzymać z ciekawości, jakiej płci jest maluszek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Szminka21 -Kwestia nastawienia :) uwielbiamy niespodzianki poza tym jest nam totalnie bez różnicy, czy to bedzie chłopiec czy dziewczynka :) bedzie dziecko :)!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.decathlon.pl/pika-gimnastyczna-65cm-domyos-id_8212658.html

czy ktoś ma taką piłkę , jestem ciekawa czy do niej pasuje zwykała pompka
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam tą piłkę, zwykłą pompka rowerowa nie pasuje. Mąż napompował ustami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czyli musze kupić piłkę z pompką
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki za odpowiedź, ja mam rocznikowo 35, ale skończone 34, bo jestem z listopada. hmm zapytam ich co i jak, bo mi to spokoju nie da chyba :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kupiłam taką w biedronce za 25zł już z pompką, ale jakiś czas temu. Fajny sprzęt, nawet mój mąż lubi tę piłkę - używa jako podnóżka :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny czy któraś z Was łykała glukozaminę w ciąży? zapomniałam zapytać lek a moje stawy się dopominają. poprasowałąm dziś znaczną część ubranek,pieluch itp dla dzidziolka, zajęło mi to 2,5godz!!! naszczęście robiłam to na siedząco, ale aż mi się odciski zrobiły na dłoniach:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie się zdziwicie, że o to pytam, ale właściwie to po co prasować ubranka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie nie wiem ale chodzi chyba o bakterie , ale słyszałam że przed porodem ubranka powinny być wcześniej wyprane i wypracowane i włożone o szafki żeby miały bakterie domowników
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm no możliwe że jakieś bakterie się zabija, bo moja ciocia to nawet majtki każdemu od wewn str prasuje. Ja poprostu prasuję żeby chociaż na początku ładnie wyglądały:P takie wyprasowane i poskładane w szafie:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamaleone, prasowanie zabija bakterie, alergeny i roztocza.
To raz. A dwa, po prostu wyglądają lepiej, niż takie pogniecione Ja prasuje wszystkie nasze ubrania (bez majtek i skarpetek ;) więc i córki będę prasować i nie wyobrażam sobie chodzenia w niewyprasowanych ubraniach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ubranka takie po porodzie powinny byv wyprasowane żeby tak jak dziewczyny pisały zabić bakterie, grzyby, roztocza. A co do późniejszego prasowania to różnie się do tego podchodzi. Ja nie prasuje naszych ubrań jeśli nie wymagają tego i malenstwu też nie będę bo uważam że chowanie w sterylnych warunkach nie jest dobre i przyczynia się do osłabienia odporności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również prasuję nasze rzeczy, to poprostu wygląda schludnie i estetycznie, nie cierpie mieć ubranych pogniecionych rzeczy.. :/

Też jestem tego zdania, że chowanie w sterylmnych warunkach sprzyja obniżeniu odporności, ale tutaj raczej miałabym na myśli, wyparzanie wszelkich przedmiotów z którymi dziecko ma styczność, niepozwalanie dotykania rzeczy niewyparzonych itd, ja nie widzę nic złego w tym, żeby moje dziecko zjadło cukierka z podłogi jak mu spadnie, a zdarzyło się też nie raz, że nie zdążyłam zareagować, a syn wziął coś do buzi z ziemi/na chodniku czy placu zabaw- i jakoś żyje :)

pogoda mnie dzisiaj dołuje :( już nas rozpieszczyła kilka dni a treraz taki kibel :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwszy raz spotykam się z tym, żeby prasowanie było wychowywaniem w sterylnych warunkach... Szok. ;)

Ja tak jak Dwupak, raczej przez sterylne warunki rozumiem sterylizacje butelek, wyparzenie, używanie silnych płynów i mydel dezynfekujacych itd. Takich atrakcji to u mnie w domu nigdy nie było. ;)

A syn okaz zdrowia ;) nie licząc problemów skórnych, które ciągną się za nami od początku, a które spowodowało przenoszenie ciąży 17 dni i zielone wody... No, ale za to możemy podziękować wybitnym specjalistom z Wejherowa ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do prasowania - jak wyżej dziewczyny wspomnialy. Dodatkowo prasowanie zmiękcza też materiały. Ja na pewno będę prasowala wszystkie ubranka, które tego wymagają, bo moje i męża też prasuje z wyjatkiem bielizny i skarpetek. I nie chodzi tu o kwestie sterylnosci tylko tego jak potem wyglądają i jak się nosi. Poza tym prasowanie powoduje też, że ubrania dłużej wyglądają ładniej po prostu.
Pogoda dzisiaj niestety nie nastraja pozytywnie..
Wczoraj miałam znowu ciągnięcia w brzuchu, dlatego dzisiaj raczej odpoczynek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie wróciłam najpierw byłam na pogotowiu z Weroniką z powodu wymiotów tam odrazu dostała skierowanie do szpitala , przyjeli ja na oddział dziecięcy na sali bedzie leżała z jednej strony z dzieckiem z rotawirusem drugie ma salmonelę , na szczeście mąż moze sie w każdej chwili zwolnić z pracy i przyjechac do mnie , po konsultacji z pediatra stwierdziła że było by lepiej gdyby mój został z Weroniką a ja pojechała do domu , a teraz ja siedze w pustym domu i rycze ze mnie tam nie ma żę musiałam ją zostawić w szpitalu przez te wymioty :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera nie martw się , napewno będzie dobrze, choć rozumiem Twój nastrój, też pewnie bym tak zareagowała:(( Trzymaj się, zjedz sobie mleczną czekoladę na poprawę nastroju, bo na słońce nie ma co liczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po słodkim jest mi nie dobrze , kupiłam paczke z pierogami i cała zjadłam troche sie uspokoiłam , najgorsze jest to ze na razie kroplówki nie działaja i dalej wymiotuje , boje sie ze moze to byc rotawirus albo cos w tym stylu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drogie panie, jak to jest z tym znieczuleniem? Na zaspie i w wejherowie nie ma. Jak jest z kliniczna i wojewodzkim? Trzeba pojsc wczesniej sie umowic z anestezjologiem? Wiecie cos?

u mnie 34tc sie konczy. Stracilam nadzieje na klinike medike zwlaszcza zemam przeczucie ze szybciej sie rozpakujemy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
idziesz sie umówić do szpitala przechodzisz badania anestezjolog stwierdza czy mozesz czy nie i dopiero wtedy zostajesz wpisana na liste w chwili porodu mówisz że chcesz znieczulenie musisz mieć calkowite rozwarcie i porządne bóle i wtedy ordynator sie zgadza na znieczulenie no i najważniejsze musi byc anestezjolog który musi być przez cały poród z tobą , wiec nie wiem czy to realne jaby np jak poród trwa 12 godzin anestezjolog musi być cały poród z tobą
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera trzymaj się dzielnie! Na pewno wszystko będzie robrze, a póki co nie stresuj się za bardzo, żeby nie zaszkodzić drugiemu dziecku. Trzymqm kciuki, aby stan Weroniki poprawił się!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jej Agawera, nawet nie chce myśleć co czujesz... :( Trzymaj się kochana, będzie dobrze i córce na pewno nie długo się poprawi.

A co do znieczulenia to z tego co wiem trzeba się prywatnie umawiać z anestezjolog, bo inaczej nie ma szans (no, chyba ze ma się naprawdę dużo szczęścia).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera i jak yam z twoją córką? Jest jakaś poprawa?
Mam pytanie do was - jaki termometr polecacie dla niemowlaka? Douszne, czy raczej bezdotykowe? Może poleci któraś z was jakiś konkretny model - jestem właśnie na etapie wybierania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziś było o dużo lepiej jak dla mnie super :) wy miot tylko raz o 7 po wodzie później już jaka i wsuwała chleb, bułki pół zupy marchewkowej z ryżem i żadnych wymiotów

mam do was pytanie czy bedziecie albo myslicie o szczepieniu na rotawirusy ?
dziś lekarka powiedziała do kobiety co jej dziecko ma rotowirusa i jest zaszczepione na rotowirusa ,że szczepionka jest na określony szczep a nie na każdy wiec po takim czymś bym była głupia szczepić czy nie szczepić na rotowirusy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez zastanawiam sie nad termometrem my w domu mama rteciowy i elektryczny ale troche go trzeda trzymac wiec jak maluch chory to niemam cierpliwości
zastanawiałam sie nad tym
http://www.aptekagemini.pl/termometr-microlife-nc-150-b-kontakt-1szt.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczepionka na rotawirusy w 100% nie uchroni przed infekcją, ma przede wszystkim łagodzić objawy. To jest trochę tak jak ze szczepionką na grypę, są różne typy i zazwyczaj szczepionka w 100% chroni przed typem który był najpopularniejszy w poprzednim sezonie. Tutaj znalazłam fajne zestawienie przedstawiajace zachorowalność u dzieci które dostały szczepionke i w grupie placebo http://ptwakc.org.pl/?aid=42562 .
Ja chyba nie będę szczepić na rota.
Dużo zdrowia dla Twojej córeczki! I mniej nerwów dla Ciebie ;)

A co do prasowania ubrań - to jest to metoda sterylizacji. Ale ja tak serdecznie niecierpie prasowania, że jeżeli nie jestem do tego zmuszona to unikam jak ognia ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlatego nie mam pojecia ale chyba nie zaszczepie chyba ze jest szczepionka przeciwko wymiotom
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam bezdotykowy o taki: http://m.ceneo.pl/16793043#tab=reviews
Ma dluzszą gwarancję niż inne i poza temperaturą ciała mierzy też temp. otoczenia i obiektu czyli np. wody w wanience czy mleka w butelce:-)
Co do dousznych to mój brat miał i nie był zadowolony- chyba nie był precyzyjny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przerabialam juz różne termometry i jak dla mnie te bezdotykowe są kiepskie. Bardziej ufam elektronicznym.
Sprawdzałam i na sobie i na synku i te bezdotykowe często pokazywały wyniki dużo odbiegające od tego co wskazywał elektroniczny i jak ją się czułam (zdrowa itd.)... Bezdotykowy Miałam Braun i chyba baby ono.
Co do długości mierzenia, to mój mierzy w ciągu 20 sekund, więc to chyba nie jest długo. Przynajmniej dla mnie ;)

Agawera, dobrze, że z córką juz lepiej.

Ja nie szczepie na rotawirusy. Raz, że szczepionka chroni tylko przed kilkoma rodzajami, a dwa, że (cytując mojego pediatre) nie mieszkamy w Afryce ;) Syn nie był szczepiony i biegunkę miał raz w życiu, choć w jego przedszkolu rotawirusy często się pojawiają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera - dobrze, że z córką już lepiej!
Ja myślałam właśnie też o zakupie microlife - zastanawiam się tylko czym różnią się modele nc100 i nc150? Bo słyszałam, że nc100 jest bardzo trafiony.
Co do rotawirusow nie mam pojęcia czy szczepić. Będzie to moje pierwsze dziecko, więc jak przyjdzie ten czas będę pewnie dopytywala się pediatry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera trzymam kciuki i zdrówka dla córy.

Dziewczyny jak Wasze samopoczucie? ja już czuję powoli stresa przed zbliżającym się porodem, mimo że to mój drugi.

Ja mam termometr firmy mescomp bezdotykowy ale nie polecam bo nasz nie pokazuje prawidłowej temperatury, ma przekłamania, dlatego używamy elektronicznego.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nie wiem czy któraś jest zainteresowana, ale teraz w sklepie smyk online jest promocja na laktator Medela Swing i do tego jak wrzucicie go do koszyka to pojawia się informacja, że producenci na M promocja -15% (czyli Medela Swing kosztuje 374zł co jest bardzo korzystną ceną). No i tak samo wyroby firmy Motherhood są przecenione :)
Moje samopoczucie bardzo dobrze, ale ja mam do porodu jeszcze sporo czasu (chyba) ;) Pokoik gotowy, meble poskładane, czekają aż zabiorę się za pranie, prasowanie i układanie. Myślę, że po Świętach (ok 30tc) zabiorę się za to (czy to za wcześnie? ....).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja polecam Microlife nc 100 o taki http://www.ceneo.pl/4551354 dostaliśmy go od mamy w prezencie po urodzinach synka i sprawdza się rewelacyjnie, jest dokłądny, łatwy w użyciu i szybko daje wynik, można nim też sprawdzać temp np mleka w butelce :)
NUSKA- ja też obawiam się porodu- i to właśnie dlatego że to mój drugi i wiem co mnie czeka. Mam też ostatnio bardzo głupie sny, aż boję się na głos mówić, ale śni mi się codziennie śmierć dziecka, albo, że gdzieś się nam syn zgubił, albo moja śmierć, jakiś tragiczny wypadek ze mną w roli głównej... :( nie wiem co takie sny oznaczają, ale w pierwszej ciąży też tak miałam. Może za dużo myślę poprostu o bezpieczenstwie dziecka nie wiem sama.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ja mialam dzis w nocy podwojnego stresa. Skurcze co 7min ,6min trwajace 30-40s. Po 3 nospie dopiero sie uspokoily. A juz mielismy jechac do szpita;a. Zasnelam jakos nad ranem bo juz switalo. Dzis wrzucam ostatni etap prania i chyba czas zaczac sie pakowac do szpitala. Choc chcialaby jeszcze dotrzymac choc te 2-3tyg
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mariolkka dlatego ja bym chciała miec wszystko kupione mniej wiecej do 30 tygodnia by nie miec stresu tylko nie wiem ile paczek pieluch zamówić czy 1 newborn(2-4kg) a reszte rozmiar mini (3-6kg)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mariolkka - ponoć w takiej sytuacji najlepiej popić 1 nospe 1.5l wody. Jak przejdą skurcze to znaczy, że to tylko przepowiadające. Zawsze to lepiej niż łykać ileś tam nosp, chociaż nie wiem na ile to skuteczne :) Będzie dobrze, to chyba na tym etapie ciąży normalne. Nie stresuj się tylko odpoczywaj :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hEJ dziewczyny, no ja też już porodem żyję, również głupie myśli i każde ukłucie to już "poród":P do tego strasznie mnie bolą nogi i stopa mnie strasznie piecze:( Zaczęłam przygotowania do pakowania, narazie zbieram co trzeba spakować.
Termometr mam bezdotykowy i dotykowy, zdecydowanie dotykowy jest lepszy (dokładniejszy). Tamten przekłamuje strasznie.
Jadę do apteki po odbiór zapasu podkładów itp:) I skurcze coraz boleśniejsze i coraz częściej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do pieluch, ja 1 tylko zabieram co dostałam w spadku i próbki. Pierwszy synek ur sie 4kg i drugi również nie zanosi się na mniejszego, więc raczej odrazu w 2 będziemy wchodzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mariolkka chyba jesteśmy na tym samym etapie- ja miałam takie skurcze w zeszłym tyg i też miałam stresa ale na szczęście przeszły. Dlatego dokańczam w tym tyg wyprawkę, i całą resztę dla synka. Wie może któraś z was czy jest lista rzeczy do szpitala na Zaspie? co wziąc ze sobą?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam 1 op newbornów i myslę że to wystarczy :) bo potem będą 2 a jak odpadnie pępek to wskakujemy w wielopieluchy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwupak - dzięki za opinię o tym termometrze. Chyba właśnie go kupię.
Co do pieluch - ja mam 2 duże opakowania pampersów 1 i jedno opakowanie Dada - wszystkie dostałam, ale jestem ciekawa, czy je zużyję, czy może mała za szybko nie wyrośnie. Zobaczymy.
Nuska- ja jakiś czas temu też poszukiwałam listy rzeczy do zabrania na Zaspę i niestety nic nie znalazłam.
Co do porodu- myślałam, że będę panikowała, a tymczasem jestem całkiem spokojna. Chyba szkoła rodzenia ma w tym swoją zasługę. Albo po prostu niewiadoma, jak to naprawdę będzie... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chcę mieć wszystko gotowe do końca maja, więc gdzieś tak do 38tc. - pokój itd. Raczej nie sądzę, by coś wcześniej miało się ruszyć. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jakoś czas temu skopiowałam ze stronki opisującej trojmiejskie szpitale :
Do szpitala Zaspa :
dla siebie :
koszula nocna 
szlafrok
bielizna 
kapcie
klapki pod prysznic
przybory toaletowe
ręcznik duży i mały
komórka i ładowarka
woda.. dużo wody ponieważ na salach jest bardzo gorąco
Jeśli chodzi o laktator na sali są dostępne 2 elektryczne na cały oddział - jak i przy pierwszej tak przy drugiej nie było problemu ze skorzystania - nie każdy karmi o tej samej godz, a pokarm ewentualnie możesz odciągnąć wcześniej.
Nie musisz mieć swoich podkładów, podpasek itp.

dla dziecka:
pieluszki, pieluchy tetrowe, ubranka, kocyk, rożek...

Co do wyprawki to mam już chyba wszystko a kosmetyki zamówiłam z Gemini. Co do pieluch mam 2 op. Mała paczkę 2-5kg i dużą 3-6kg.

Nuska czy krótko po Twojej akcji skurczowej miałaś kontrolę lekarza np szyjki? Bo wizytę to ja mam dopiero w następny pt
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mariolkka po 3 dniach byłam u lekarza na wizycie, szyjka ok bo 39 ale bardzo miękka i kazał mi leżeć, i przystopować bo poprzednią ciąże nie donosiłam a też nic nie wskazywało wcześniej na szybki poród. Ta miękkośc szyjki go zaniepokoiła najbardziej teraz idę za tydzień w poniedziałek i zobaczymy co i jak. Zdarzają mi się też silne kłucia w spojeniu łonowym, takie że trudno krok zrobic ale powiedział że to akurat normalne i że wszystko się powoli zbliża do porodu i przygotowuje. za tydzień też pobierze mi wymaz na bakterie z okolic odbytu i pochwy- bo ostatnim razem nie zdążyłam tego zrobić i dostałam antybiotyk w trakcie porodu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do wyprawki szpitalnej koszule nocne ze 2 min (łatwo się ubrudzić), szlafrok najlepiej bawełniany -cienki bo naprawde jest gorąco, sztućce, talerz, kubek, z bielizny to stanik do karmienia i ew majtki ale te poporodowe z siateczki np.
Nie zapomnijcie o dowodzie os, karcie ciąży .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dziś szczęśliwa :) Weronika wróciła do domu !!!!!

z tymi pieluchami chce zrobić tak żeby zamawiać raz w miesiącu i chce żeby na miesiąc starczyły

w szpitalu przynajmniej na oddziale dziecięcym było strasznie gorąco otwieraliśmy drzwi na oścież żeby było trochę chłodu , na pewno do szpitala zabiorę koszulę z krótkim rękawem a nie jak myślałam że 3/4 rękaw
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostałyście już zwrot za podatek chodzi mi o te osoby które rozliczały pita przez internet
u mnie to 27 marca bedzie już miesiąc
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, ja czekam 2 tydzień na zwrot i cicho sza. Podobno w tym roku zajmuje im to o wiele więcej czasu.

Co do szpitala, to przy pierwszym dziecku spakowałam 2 torby - w jednej miałam swoje rzeczy, w drugiej dziecka. Do jednej w życiu bym się nie zmieściła. ;) Ale wtedy byłam sama (mąż musiał pilnie wyjechać) i nie miał mi kto czegoś dowieźć, gdyby było potrzebne...

Teraz spakuję małą torbę z rzeczami dla córki i drugą dla siebie z podstawowymi rzeczami, bo resztę będzie mógł dowieźć mąż (mam nadzieję, że tym razem nigdzie go nie wyślą - a jeśli tak, to idę do jego dowódcy - niech idzie ze mną na porodówkę, hehe ;)

Dla siebie planuję wziąć:
podkłady poporodowe (takie, które się "nakleja" na siateczkowe majtki i nic nigdzie nie odstaje ;),
podpaski Always te największe (używałam te ponad 6 lat temu i spisywały się super, lepiej niż podkłady),
ręczniki
kapcie hotelowe do "chodzenia" po oddziale,
klapki pod prysznic,
miniatury kosmetyków
2 koszulki nocne na ramiączkach,
cienki szlafrok
wodę niegazowaną (małe butelki z dziubkiem, większe będzie dostarczał mąż jeśli będzie potrzeba - po cesarce przez 2 dni nie wypiłam tylko 1,5 l wody ;)
dokumenty
kubek, sztućce
ręcznik papierowy, papier toaletowy
laktator

Ubrania na wyjście ze szpitala i kosmetyki, suszarkę do włosów itd. przywiezie mąż dzień przed wypisem.

Dla córki jeszcze nie wiem konkretnie, co zabiorę, bo to w dużej mierze będzie zależało od pogody i jakie temperatury będą panowały.
Póki co plan to:
3 body,
2 pajacyki,
2 lekkie komplety,
skarpetki,
niedrapki,
1 opakowanie Pampers
miniatury kosmetyków + akcesoria do pielęgnacji pępka
chusteczki nawilżane,
lekki kocyk,
2 pieluszki tetrowe,
czapeczka
podkłady jednorazowe do przewijania

Na pewno ubranka "na wyjście" spakuję mężowi i zostawię w domu w foteliku samochodowym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o pita, to ja rozliczałam jakoś w lutym i zwrot już wpłynął na konto:))
Szminka21 a gdzie chcesz rodzić?? bo jeśli chodzi o zaspę to podkłady jak i wszystkie kosmetyki dla dziecka oni dają tzn kąpią dzieci codziennie, obrabiają pępki, tylko ew smarowidło potrzebne było (oliwka, balsam).
Butelka z dziubkiem przydaje się również do podmywania:D wodą lub tantum rosa:) aaaaaaaa... spakujcie papier toaletowy,bo z tym róznie:D
Ja tym razem nie wiem czy mąż będzie czy nie bo pracuje poza gdańskiem, zakładam że będę sama więc staram się spakować więcej, tym bardziej że wiem, że jak tylko będzie miejsce to będę conajmniej tydz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na stronie szpitala redłowa

Informacje dla rodzących zgłaszających się do porodu:

Niezbędne dokumenty:

Dokument tożsamości.
Karta ciąży i grupa krwi.
Ostatnie wyniki badań.
Karty informacyjne - pobyty w szpitalu
Niezbędne przedmioty dla mamy:

Koszula ( plus druga na zmianę).
Szlafrok.
Ręczniki -2szt.
Obuwie (plus obuwie do kąpieli).
Przybory toaletowe.
Woda mineralna ( najwyżej 2 butelki).
Niezbędne przedmioty dla noworodka:

Pampersy 1 opakowanie.
Chusteczki nawilżające.
Kaftany, śpioszki po 3szt.
Czapeczki 2szt.
Rożek, kocyk.
Skarpetki, rękawiczki po 1 parze
Krem do pielęgnacji pośladków.
Jedna tetrowa pieluszka.

u mnie w przypadku gdy coś zabraknie to licze na męża lub swoją mamę mieszka na żabiance
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jena dziewczyny, to już się staje takie realne, "to" w sensie poród coraz bliżej!! a ja daleko w polu!!!
mój mąż znów zmienił zdanie i zaczynamy remont w środę, ja emigruję z synkiem do rodziny na tydzień, a mąż będzie "odświeżał" mieszkanie. Dzisiaj cały dzień pakowałam wszystko z półek i szafek.. jestem zaorana normalnie.

buziam Was :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny czy macie wrażenie ucisku na pęcherz?
mam dziś takie uczucie a do tego obolałe krocze no chyba ze to od tego ze w ciągu weekendu dużo kursowałam dom -szpital
można coś na to wziąć jak myślicie ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agawera ja mam takie uczucie, a jak siadam na toalecie to jakbym rodziła:) takier ozciąganie, to dzidziol leży glówką i naciska, raz mocniej raz słabiej. Nie ma nic na to, czekać do porodu trzeba:P

A ja mam inne pytanie. Do dziewczyn otrzymujących wynagrodzenie z ZuS , czy dostajecie regularnie, całą pensję?? U mnie do tej pory wszystko się zgadzało, pensja nawet 19 każdego miesiąca a w marcu nie dość że 9.03 to jeszcze ok1/3 całości. Poczekam do końca miesiąca i jak nie będzie wyrównania to będę dzwonić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to przecież 26 tydzień i już by sie Zosia przekreciła ;) w środę sie okaże kontrolna wizyta i zobaczymy co Zoska wyprawia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Możliwe:) mój od bardzo dawna głową w dół leży i się nie obkręca:)) z jednej str dobrze, ale właśnie nacisk na dolną partię ciała jest straszny:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będę rodzić w Redlowie (pracuje tam mój lekarz) albo w tej nowej klinice o ile się otworzy ;) No, chyba, że ze względu na cukrzycę będę musiała rodzić na zaspie lub klinicznej ale na to się nie zapowiada na Szczęście.

Nie chce używać przy dziecku żadnych kosmetyków szpitalnych i nie chce, by ktoś oprócz mnie myl czy przebieral córkę - nie licząc ubrania po porodzie. W Wejherowie pielęgniarki robiły to tak, że już żadnej pigule dziecka w ręce nie oddam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szminka do jakiego lekarza chodzisz ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, ja od 2-3 tygodni czuje taki ucisk i mam wrażenie, że mała zaraz mi wypadnie. Ale na szczęście ona często się przekreca i jak ułoży się wyżej albo poprzecznie to jest ok i te dolegliwości mijają.

Efik, w pierwszej ciąży pracowałam na etacie i pierwsze zwolnienie płacone przez Zus przyszło razem z zasilkiem macierzyńskim ;) ale ja na l4 poszłam w 8 miesiącu i za pierwszy miesiąc jeszcze płacił pracodawca. Ale wszystko wpływało w odpowiedniej wysokości. Najlepiej dzwon od razu, bo z Zus nigdy nic nie wiadomo ;)

A teraz czekam na wypłatę zasiłku za luty... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do Marciniaka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka - jaka klinika ma się otworzyć i gdzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi też płaci zus i tym w marcu dostałam 1/3 pensji na początku marca i cisza. Zdarzyło mi się tak w grudniu że na początku grudnia miałam 2/3 wpłacone a resztę pod koniec mc. Dziwnie jakoś, płacą jak chcą :/

Ja też mam takie wrażenie jak siadam na toaletę jakby dzidzia miała wypaśc, i wszystko takie obolałe. ale to sumie tuż tuż to chyba normalne....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka, a od ktorego lutego jestes na zwolnieniu? Ja od 5 lutego... i tez nadal czekam na odzew z zusu (jestem osoba wspolpracujaca u meza). Tylko Ty jestes juz po kontroli, prawda? Orientujesz sie moze ile czasu maja na wyplate? Ksiegowa mi mowila,ze do 15 kwietnia niby...ale jak wezwa na kontrole,to znowu maja kolejny miesiac???

Dziewczyny, jak Wasze dzieciaczki ulozone sa glowkowo to gdzie czujecie ruchy?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem jak Zoska jest ułożona ale dzis szaleje po brzuchu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój mały główką do dołu i do tej pory kopniaki w bok brzucha bo tyłek miał wypiety w jeden bok a nogi w drugi boczek, ale od wczoraj kopie po żebrach wiec chyba nóżki poszły do góry :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata, jestem na zwolnieniu od 5 lutego. Dziś dzwoniłam do Zus do babki, która się zajmuje moja sprawą i wiem, że kontrola przeszła pozytywnie. Także czekam na wypłatę zasiłku - pewnie będzie na początku kwietnia.

Generalnie Zus musi ci wypłacić zasiłek w terminie 30 dni od przekazania do Zus deklaracji dra za miesiąc, w którym było zwolnienie - więc zależy, kiedy księgowa wysłała Wasze dokumenty do Zus. Ja zawsze starałam się wysyłać jak najszybciej, żeby klienci nie musieli za długo czekać. ;)

Kontrola może to wszystko wydłużyc o kolejne tygodnie / miesiące. Tu już nie ma niestety jednoznacznych przepisów. Równie dobrze mogą cię w ogóle nie kontrolować, bo to zależy od tego jak długo działa w firmie, jak długo jesteś osobą współpracująca i jaka masz podstawe. Mogą cię tez skontrolować później. Zus w Gdyni ma raczej normalne podejście i jak nie kombinujesz to nie masz się o co martwić.

Mnie tylko wkurza to nasze chwilowe życie z jednej pensji, bo nie jestem do tego przyzwyczajona hehe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, podobno położnictwo ze Swissmedu przenosi się do Clinica Medica.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Szminko! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mam wrażenie, że jak siadam na toaletę to dziecko uciska i takie dziwne uczucie w kroczu czuję. Wogóle jestem tam teraz taka hmm miękka i taka nabrzmiała, nie wiem jak to nazwać, ale to dziwne :) a dzidzia jest główką do dołu, kopniaki czuję pod żebrami z lewej strony.

byłam dziś u gino i pierwszy raz zapewnił, że mnie będzie chłopak :) wcześniej jak on to mówił, to było "wróżenie z fusów" bo nie widział siusiaka.
Lekarz na następną wizytę tj na 16ego kwietnia kazał mi zrobić badania HBS (wirusa żółtaczki zakaźnej) i WR (badanie w kierunku kiły), ale pamiętam, że w pierwszej ciąży robiłąm je koło 38 tc.. ten mój lekarz jakiś dziwny jest, ostatnio nawet mnie nie bada na fotelu, nawet jak miałam tą infekcję to wszystko na oko- tylko usg i dziękuję.

Ja też mam dziwnie wypłacaną pensję, tzn dziwne wysokości, ale wiem, że to zależne od tego kiedy dostarczę zwolnienie do kadr, bo mi rozliczają 20ego dnia miesiąca, więc jak mam np zwolnienie do 19ego, a kolejną wizytę 20ego, to nie zdążę dostarczyć kolejnego aby było wypłącone z tą pensją i po prostu robią mi korekty w następnym miesiącu. - trochę chaotycznie napisałam, ale mam nadzieję, że to w miarę zrozumiałe.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Szminka za wyczerpującą odpowiedź:) Ja też jestem od 5 lutego na zwolnieniu... Osobą współpracującą jestem od października... Ale mąż działalność ma już prawie 2 lata. Dodatkowo nas kontrolować jak coś będzie ZUS ze Słupska, bo tam mąż ma siedzibę. Składki odprowadzamy nie od najniższej , ale też nie od najwyższej, takiej średniej bym powiedziała... Generalnie skoro płaciliśmy za te 4 dni lutego dopiero w marcu, to ZUS ma czas do 15 kwietnia na wypłatę zasiłku, prawda? A jak wezwą na kontrolę tuż przed 15 kwietnia to wtedy znowu może się przedłużyć?
Ja też mam dość już życia z jednej pensji... Człowiek czuje się tak niepewnie... A samochód zepsuty dokumentnie, trzeba kupić nowy:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dostaję przelew od pracodawcy, także nie pomogę wam.
Co do bólu krocza to nic mnie nie boli. Mam za to takie ciągnięcia w brzuchu, zwykle jak chodzę za dużo, albo albo trochę szybciej. Boję się, że to skracajaca szyjką może się odzywać.
Moja Zosia jest ułożona główką w dół, często czuję kopniaki pod zebrami z prawej strony, albo nawet z samego boku. Za to w okolicach pępka delikatniejsze ruchy, podejrzewam, że to rączki - jest w takim położeniu już dłuższy czas.
Byłam dzisiaj u lekarza - ft4 prawie nie uroslo, jutro kolejny raz badanie, bo może to jakiś błąd laboratorium. No i zwiększenie dawki leków i muszę umawiać się do endokrynologa... Polecacie jakiegoś na NFZ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, wtedy przedłuża się wszystko do czasu zakończenia kontroli. Niestety. Z tym, że jeśli nawet tak by było a kontrola zakończyła się np. za kolejny miesiąc i decyzja byłaby pozytywna, to powinni ci wypłacić dodatkowo odsetki.

A za siebie za luty placilas tylko za te 4 dni składkę? Bo prawidłowo jest zapłacić pełne składki i w kolejnym miesiącu gdy już jest wypłata zasiłku złożyć korektę.

JeśliLi byłabyś kontrolowana to najlepiej dostarczyć wszystkie dokumenty o jakie proszą w jak najszybszym terminie. Zresztą, Wasza księgowa powinna to wszystko wiedziec i na bieżąco podpowiadac co i jak bo w tych przepisach można się pogubić.

A wiesz, że nam też się tak konkretnie popsuł samochód? ;) I tez musimy kupić nowy hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justicia, zmartwię Cię, ale na wizytę u endokrynologa na NFZ raczej nie masz szans... Jakiś miesiąc temu jak byłam to umawiali na luty 2016 i sądzę, że tak jest wszędzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justica, ja co prawda nie chodzę do endokrynologa, ale mój teść chodzi na nfz i dostać się do endokrynologa na nfz graniczy z cudem... Nie wiem, czy dla kobiety w ciąży coś przyśpiesza...

Z prywatnych wiem, że dobry jest Piskulak, Śliwiński i Skweres.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki szminka za nazwiska!
Nastawiam się, że na NFZ łatwo się dostać nie będzie, ale mam skierowanie od mojego rodzinnego z adnotacją, że pilne i powiedziała, że najpierw mam mówić o tygodniu ciąży i wtedy powinni przyspieszyć coś.
Póki co chcę jutro zrobić kolejne badania hormonów i zobaczymy, czy cokolwiek poszło w górę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomniałam dziś byłam u kardiologa z powodu mojego tętna i po ekg powiedziedzial ze w sumie rzeczywiście i dał skierowanie na echo poszłam do rejestracji i tam babka podaje datę i mówi 29 czerwiec ja stwierdziłam ze jestem w ciąży i termin mam na 25 czerwca ona na to czy ma zapisać, po prostu ręce opadają
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W poradni na Legionów w Gdańsku średnio czeka się 3 miesiące wiec chyba nie warto chodzić do przychodni gdzie dają terminy na przyszły rok. Szczególnie, że mogą nie mieć kontraktu już.
Polecam sprawdzać tutaj http://kolejki.nfz.gov.pl/
Endokrynologów w poradni na ul. Legionów 60 jest dwoje. Absolutnie nie rejestruj się do dra Krynickiego (opinie w internecie nic a nic nie kłamią, byłam u niego 5 razy, to psychol nie lekarz). Niestety nie pamiętam jak drugi lekarz ma na nazwisko ale pewnie można się tego dowiedzieć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi to nawet na prywatną wizytę miesiąc kazali czekać, pomimo ciąży. Ale ostatecznie miałam szczęście, że dostali dodatkowe terminy i chodzę na NFZ.

Byłam dziś u ginekologa i zapowiada nam się duże dziecko. Wg wymiarów jest ponad 3 tygodnie starszy i waży 1,4kg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agawera, ja miałam podobnie, jak chciałam zapisać się do okulisty na badanie dna oka - termin na lipiec. I to że jestem w ciąży i termin na czerwiec ich nie obchodzi. Jak chcę mogę czatować pod gabinetem lekarza i zapytać się go czy mnie przyjmie. Tylko jak przypomniało mi się jak tak raz siedziałam pół dnia to mi się odechciało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szminka, placilam tylko za te 4 dni...tak mi powiedziala ksiegowa,ktora z reszta jest moja kuzynka;) łącze sie w bolu z powodu samochodu;) Nasze auto juz takie stare,ze trzeba zainwestowac w nowy... dlatego z utesknieniem czekam na pieniazki :) no nic, zobaczymy... mam nadzieje,ze kontroli nie bedzie:)

To wydaje mi sie,ze moj synus sie odwrocil, czuje ruchy nad pepkiem po obu stronach i ponizej pepka tez po obu stronach. Moja macica chyba jeszcze nie siega az pod zebra;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasztanova, weszłam sobie na stronę, którą polecasz i w przychodni, o której piszesz mają termin na grudzień... A w mojej niby na maj, jak wiem, że zapisywali na luty 2016. Więc nie wiem skąd biorą te dane. A druga rzecz, że najgorzej się dostać na pierwszą wizytę, bo potem jak lekarz każe przyjść np. za miesiąc to zapisują choćby dwie osoby na jedną godzinę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madeline, bo tam ostatnia akyualizqcja była w lutym - zakładam, że od tego czasu sporo się zmieniło. No to już teraz kompletnie nie łudzę się, że uda mi sie zaplanować wizytę przed rozwiązaniem...
Oby tylko jutrzejsze wyniki były lepsze niż ostatnio.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madeline 27 - moja kruszynka ważyła niecałe 1400g w 30 tygodniu. Nieźle:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny założyłam nowy wątek, bo tamten długaśny się już zrobił:)

http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-7-t600421,1,16.html o to link do starego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Jaki wozek wybrac? (71 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)

Co na uspokojenie przed egzaminem na prawo jazdy? (68 odpowiedzi)

Proszę o polecenie, jakiś tabletek uspokajających, ale nie usypiajacych. Będę baaaardzo wdzięczna :)

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

do góry