Widok

Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (10)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Rozpakowane

Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

nadal w Dwupaku !!! :)

Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

Zapatrzona 5.06.2016 Piotruś, Wejherowo
Amo 11.06.2016 Renatka, Wojewódzki
KasiaQ 13.06.2016, Staś, Redłowo
Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa?
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się, u mnie bez zmian... A dziś był termin z ostatnich dwóch usg. Czekamy dalej ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też cisza - właśnie maluję paznokcie u stóp w ramach relaksu :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa podziwiam Cię, że się porywasz na malowanie paznokci u stóp. Ja tam ledwo sięgam ;)
Ja znienawidziłam już noce, nie mogę znaleźć żadnej wygodnej pozycji, jest mi strasznie gorąco, a do tego mąż chrapie. Po prostu masakra... Aż odechciewa mi się kłaść spać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maz w pracy, a ja mecz ogladam. Groszkowa - jaki Ty masz maly brzuch, ze dosiegasz do nog!!?? Ja marze, zeby kolana zobaczyc. Dzis maz mi skarpety uciskowe na nogi zakladal. Chyba z 15 min, powiedzial, ze jest tym bardziej wykonczony niz seksem ;-)
Sierpniowa - mam to samo, wvhodze do lozka z placzem, wychodze ok.5- tez ryczac z bolu... Juz nie pamietam jak to bylo kiedys, kiedy mnie nie bolalo... I marze o tym, by ten czas powrócił... U mnie jest na tyle specyficzna ta ciąża, że po śmierci poprzedniej córki, po porodzie w 36tyg - zaledwie po 3mies znowu byłam w ciąży. Wiec... Czuje się jak slonica :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny brzuch mam ogromny ale opracowałam niezawodny sposób malowania "na żabę" i dodatkowo podkładam poduszki żeby wyżej nogi mieć :D
U mnie noce tez tragiczne - na ostatnie kilka nocy wyprowadziłam się do salonu bo wydaje mi się że jest więcej powietrza... no i mam ten komfort że jak mąż idzie do pracy po 8 to jeszcze dosypiam trochę :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nawet nie wspominajcie o nocach... U mnie z boku pod prawymi zebrami pojawił się taki ból że nie wiem jak leżeć. Dziś na ktg myślałam że nie wyrobie :/ a mała urządziła sobie dyskotekę i gubilo się ciągle tętno wiec leżałam ponad godzinę. Eh to macierzyństwo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obchod był wczoraj po 23! Hehe zastanawiam się czy lekarz meczu nie oglądał. Powiedziałam mu o tym bólu bo nie mogłam wylezec i dostałam paracetamol. Jedna tabletka i pomogło. Ale ciekawe od czego tak boli.
A u Was jak nocka? Groszkowa co u Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciężko okrutnie, od 4 na nogach.
Mecz... Slabo grali, wiec nic dziwnego, że lekarz wolał obchod. Groszkowa - ruszyło Ci się coś?
Bosa, a co Ciebie tak bolało?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A coś z boku pod żebrami. Nie mogłam leżeć w żadnej pozycji. Dziś zgłosze to na obchodzie ale pewnie niewiele na to poradzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie nic nowego - tylko brzuch boli :( moje dziecko chyba nie ma ochoty jeszcze wychodzić...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas pierwsza noc od znakiem jedzenia, wczoraj miala tez szczepienie, wiec byl maly stres, ale bez goraczki. i tak mialam sprzeczke z pielegniarka, bo wzielam szczepienie na recete a nie szpitalne, ale dopielam swego i zaszczeili czym chcialam a nie czym mieli.

spi, wiec ide lulu, a moi buszuja o placach zabaw

mi nie tylko rasowanie pprzyspieszylo poród, zabralam sie za chleb, jak otwrzylam piekrnik to sie oparzylam o szybe, pewnie ten stres mogl sie tez przyczynic, łokiec nie wyglada super, ale juz sie goi, sasiadka pomgla mascia jak bylam w drodze do apteki.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, z zebrami Bosa mam tak samo - boli po jednej i drugiej stronie... Nic nie biorę, w sumie - to już nic nie robie :-P biegam z gołym tyłkiem po chacie i ogrodzie - budząc zainteresowanie sąsiadów. Moi poszli do sklepu. Chwila na polezenie...
Leniwe te dzieci w te upały, ale... Wcale się nie dziwię. Na porodowkach pewno duchota...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będą mi robić usg brzucha na ten ból bo to może być woreczek żółciowy. Mówię Wam jak nie urok to sr*czka...oby to jednak było od ciąży!
W szpitalu gorąco, na szczęście mamy wiatrak dzięki pani doktor która z nami leżała. Poszła dziś na cc ale wiatrak został :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja się melduję :)

Rany dziewczyny w dwupakach ale mi Was szkoda, ta pogoda musi Was wykanczać jeszcze dodatkowo

Bosa trzymaj się!! Ty to masz przeboje

A u nas w porządku, dzis była położna, mały spisał się na medal, był bardzo grzeczny i kontaktowy. Teraz odsypia a i ja się zdrzemnęłam co mi dobrze zobilo

Dziś byliśmy pobrać krew na żółtaczkę i od razu morfologię, czekam na wyniki
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się rozpakowana. Poród SN, Wejherowo. Piotrus 58 cm i 3860 gram. Opieka rewelacyjna. Ten porod o niebo lepszy niż pierwszy... Rewelacyjna położna i synek, ktory wlasnie grzecznie zasnal. Teraz oddaję paleczke Groszkowej i AMO ;)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona - brawo!!
Ja z chęcią przejme pałeczkę - wyciagnelam dziś torbę do szpitala na wierzch... Czekam. Cisza.
Fajnie, że jesteś już po wszystkim!
Groszkowa - jak tam??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona gratulacje! Odpoczywajcie i cieszcie się sobą :)
U mnie wciąż bez zmian :( AMO a jak u Ciebie? Jakieś objawy?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla nowej mamusi :-)

Ja dziś miałam swój chyba gorszy dzień. Tzn nie chyba. On był gorszy. Minął równo tydzień od porodu i dziś właśnie puściły mi emocje. Musiałam się wypłakać.
Wszystko mnie po tym porodzie boli. Szwy ciągną jak... Dotknąć się tam nie mogę. A co tu mówić o siedzeniu czy chodzeniu. Nawet spacer z Małą sprawia mi ogromny ból a nie frajdę.Może uda się jutro późnym wieczorem część szwów zdjąć. Oby. Cycki mało nie eksplodują. Siedzę z kapusta w staniku. Czuje się jakaś taka zaniedbana i nieswoja. Kurde co jest? Dziś niesamowite szczęście zmieniło się w płacz? I jak zaczęłam płakać to uświadomiłam sobie, że jestem głupia bo powinnam się cieszyć a ja płaczę. I jeszcze większy ryk...
Coś ze mną nie tak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny gratulacje dla Was i maluszków!!!

Dysia wszystko z Toba ok-to hormony.ja w szpitalu caly jeden dzień przeryczałam jak bóbr.a teraz nawet 2tygodnie po porodzie zdarza mi sie płakać bez powodu.na cycki spróbuj też polewanie gorącym prysznicem.kanaliki powinny się rozszerzyć i może Ci nawet trochę mleka polecieć podczas prysznica-mi to przynosiło ulgę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona gratulacje! Zdrówka i siły życzę!
Dysia, wszystko z Tobą w porządku, to hormony szaleją, jeszcze trochę czasu minie, zanim burza hormonalna minie. Pamiętam, jak łapałam takie mega doły po pierwszym porodzie. Ale pamiętaj że to minie, głową do góry :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś jestem padnięta, mąż skręcał nowe łóżko dla córki, robiliśmy przemeblowanie i porządki, a na koniec jeszcze musieliśmy do Ikei po komodę jechać... Dla mnie to juz ponad siły. Ale juz czas na kompletowanie wyprawki dla syna, i tak strasznie długo zwlekaliśmy. Niby większość mamy po córce i siostrzeńcu, ale trzeba to jeszcze pozwozić do domu, wyprać, wyprasować itp. No i w sumie chyba torbę do szpitala powinnam juz powoli pakować. Jakos mi to ciężko przychodzi w drugiej ciąży...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, to hormony, spokojnie. Wszystko się unormuje... Tak za 2,3 miesiące ;-) musisz się trzymać... Dziecko przejmuje emocje Matki. A tyle Cie jeszcze czeka na początek... Kupy, mleko, kolki, ząbkowanie, niespanie... Bunt dwulatka to Pikuś. Trzymaj się! Wszystko po kolei, ściągniesz szwy - juz będzie lepiej.
U mnie - relaks przed tv, Renata siedzi w brzuchu i ma w nosie 500+, PiS, Macierewicza i własną matkę, która jest już ciąża umeczona ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zapatrzona to śmignęłaś, super!

Groszkowa weź sie kurde rozpakuj, toż to juz wstyd tak siedzieć, schody, Męża, cokolwiek
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewno spicie, no... Chyba, że karmienie ;-) u mnie kolejna noc do kitu... Jak tu z tym brzuchem spać!??!!??!?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo nie jesteś sama. Ja też nie śpię, właściwie to może ze 2 godziny dzis przespałam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja za to od kilku dni śpię bardzo dobrze - codziennie przynajmniej 8 godz z 1-2 przerwami na siku. Jakaś cudowna odmiana :)

Dziewczyny potrzebuje porady - jutro jest ślub mojej przyjaciółki. Planowaliśmy że mąż pojedzie jako przedstawiciel do kościoła na ślub, złoży życzenia i wróci. Ale też zakładaliśmy że będę już po porodzie w szpitalu albo już w domu. A teraz u mnie nic się nie dzieje i mam ochotę pojechać - ślub jest koło Władysławowa jakieś 100 km drogi. Fizycznie czuje się na siłach ale nie wiem czy nie porywam się na za dużo... Mogę jakoś zaszkodzić maluchowi? Co byście zrobiły na moim miejscu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym wzieła torbe w bagażnik i pojechała teraz to co Ci szkodzi, najwyzej troche emocji ruszy poród
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona gratuluję!
U mnie sytuacja wygląda tak, że w poniedziałek mam usg żeby sprawdzić czy mała urosła, jeśli nie to będę miała wywoływany poród. Jakoś wydaje mi się że marne szanse żeby nagle zaczęła rosnąć więc nastawiam się na poród.
A w ogóle to w sali obok leży ta dziewczyna z Gdyni którą mąż wyrzucił wczoraj z balkonu. Jest przytomna ale nie wstaje z łóżka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Groszkowa, ja bym pojechała na Twoim miejscu.
Z resztą ja mam podobna sytuację - 25 czerwca siostra ma wesele, a mój termin to 28... I ja bardzo chcę być, sukienkę już mam kupioną (tylko metki nie odrywam, żeby ewentualnie zwrócić). Ślub i wesele jest w okolicach Gdańska, wiec jakby co to chyba zdążę do szpitala ;) chociaż i tak myślę, że z moim szczęściem, to dzień przed weselem urodzę i wesele spędzę w szpitalu. Ale bardzo nie chciałabym przegapić ślubu siostry... No ale cóż, tego nie da się już zapanować.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa - czy Twoje maleństwo wg usg ze wszystkich parametrów jest mniejsze niż wiek wg OM i mało przybiera na wadze?
Pytam, ponieważ u mnie jest taka sytuacja (37tc), że długość kości udowej i kości ramiennej wg usg jest mniejsza o około 3 tygodnie ale mieszczą się na granicy dolnej normy, w 2 percentylu :/ (na badaniu połówkowym wszystko było w normie) poza tym wszystkie inne wymiary są prawidłowe, przepływy również. Lekarz żadnych wad genetycznych niby nie stwierdza, może taka budowa maleństwa ale jednak jakoś martwię się tym, że coś może być nie tak :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Matko Święta!! Mnie kilka godzin nie było na łączach, a tu takie cuda!! Mąż żonę wyrzucił z balkonu?? A ona była w ciąży???
Do Władysławowa nie jest zle- masz fajny szpital w Pucku. Pakuj się i jedz. Po porodzie - przez rok się nigdzie nie ruszysz!
No, wiec - niech ktoś mnie tam do listy rozpakowanych doda - RENATKA dl.61 cm, waga -3900g, urodzona naturalnie, bez szwów! Lezymy sobie w Wojewódzkim. Poród trwał 2 godz. Odpoczywamy.
Chyba Moja Mała pobila wszelkie wielkości?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona GRATULACJE!!!! Dużo zdrówka Was i trzymam kciuki za szybki powrót do domku

Bosa trzymaj się dzielna kobieto, najważniejsze, ze jesteś pod dobrą opieką, nawet gdyby w poniedziałek wywołali poród to na pewno wiedzą co robią a bąbel podrośnie na maminym mleczku! Dawaj znać, my tu wszystkie o Tobie myślimy :)

U nas birulubina na poziomie 11, więc nie jest żle, we wtorek mamy się pokazać...Szymon właśnie śpi (na żabę - chyba jego ulubiona pozycja hi hi), idę prasować
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane

Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g i 61 cm, SN, Wojewódzki

nadal w Dwupaku !!! :)

Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

Zapatrzona 5.06.2016 Piotruś, Wejherowo
KasiaQ 13.06.2016, Staś, Redłowo
Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa?
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO gratulacje!!!
Kurcze zazdroszczę tej szybkiej akcji. Ja właśnie robię okłady na szwy... A Ty bez nacięcia raz dwa i po krzyku :-) ja mam nadzieję, że drugi mój poród będzie dużo lżejszy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO gratulacje! Załatwiłaś to po mistrzowsku :) Pannica ma niezłe wymiary.

A ja w takim razie biorę się za prasowanie sukienki - dzięki za słowa wsparcia! Może taka przejażdżka ruszy mojego szkraba do wyjścia...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO GRATULACJE!!!!!! Wow ale szybko Ci poszło! ! No to masz córcie juz przy sobie. Oj chyba modelka Ci się szykuje. 61 cm. Super. Duzo zdrowka dlacWas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam to forum bez udzielania się, jednak chciałam serdecznie pogratulować AMO :) Za pewne całą ciążę odczuwałaś lęk o Renatkę, ale teraz już możesz odetchąć.... Gratuluję z całego serca:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona, Amo, gratulacje !!
Zdrówka, i szybkiego powrotu do domku Wam życzę :)
Ależ Wam zazdroszczę :)

Zgłaszam się na ochotnika jako kolejna :D Amo, zdradź nam jak zmobilizowałaś tą swoją córkę ? ;)

Groszkowa, udanego wyjazdu :) Oby coś się w końcu ruszyło, byle tylko w drodze powrotnej, żebyś się jeszcze trochę zabawić zdążyła :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo serdecznie gratuluję! Szybka akcja a córcia taka dorodna :) u Ciebie faktycznie będą pasowały ciuszki na 62.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia u mnie na odwrot. Kość udowa ma rozmiar prawidlowy, ale główka i brzuszek mniejsze. Pocieszam się tym że do tej pory nikt nie wspominał o żadnych nieprawidłowościach więc mimo wszystko mała będzie zdrowa, a wagę nadrobi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bosa mnie tez straszyli małą główka a ma 32 cm, Majka miała 33, wiec mialam niepotrzebny stres i ze mała główka nie okresla prawidłowej wagi.

Amo a już myslalam, ze poczekasz zeby zrobić mi prezent a urodziny:) super Ci poszło!
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo, gratuluję! Jestes moim mistrzem!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jakoś poszło dziewczyny ;-) dziękuję za wyrazy uznania. Właśnie -?karmimy. Ta noc to będzie przeprawa. Mała jest charakterna. Ale... Dajemy rade.
W Wojewódzkim - rzutem na taśmę udało mi się dostać na porodowke. Gdybym była 20 min później - juz była kolejka do rodzenia.
Na IP z 3 palcami rozwarcia, później procedura, super personel, babki z sercem na tacy, naprawdę! Na sali porodowke - młody lekarz, tak mi jakoś ucisnal przy 8 palcach, że wody plodowe odeszły. Później poszło szybko. Bez szycia, to że Renia przy takich wymiarach urodziła się bez wylamanych obojczykow czy bioderek - to cud ;-)
Na oddziale czysto. Karmią tak sobie.
Szkoda, że mój Mąż nie mógł odcinać pepowiny przez to, że była dwa razy zaginięcia wokół główki Małej.
Tak Marto, tak jak piszesz - człowiek ciągle myśli o dziecku, które stracił. Nowego starym się nie da zastąpić, bł jest zawsze... Ale - można z tym żyć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i zaczynam noce nieprzespane z innych powodów niż poprzednio. Choć boli macica, sutki i kręgosłup... Jest ok. A co u Was? Żadna nie chce dołączyć? Jak tam Mamusie w dwupaku??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo, łącze się z Tobą w bólu ;) i to bardzo doslownie. Nie miałam pojecia, ze kurczaca się macica moze tak bolec ehhhh
A my szykujemy sie do domu. Czekamy tylko na wypis malego i pobranie krwi z pietki i już nas tu nie ma :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny cieszcie się, że nie macie naciętego krocza... Zazdroszczę Wam.

Otóż wczoraj w wielka nadzieją czekałam na zdjęcie szwów bo już ledwo co się poruszałam. I co? Położna przyszła i powiedziała, że niestety musi je zdjąć i założyć nowe. Tak mnie ciasno w szpitalu zszyli, że szwy zamiast zlaczyc skórę to ją przecięły i miałam tam rozstępy na 1 cm szer. Chwila moment i byłoby gorzej. Więc teraz mam na 2 tygodnie nowe szwy. Super. Nie mówiąc o bólu jaki był kiedy mi je zakładała na nowo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia bardzo Ci współczuję :( podejrzewam że ból jest straszny.
Ja juz się pogodziłam z tym że też będę miała nacinane krocze bo skoro mój lokator w ogóle się nie wybiera do wyjścia to będzie duuuży...

Dziewczyny zazdroszczę Wam że możecie mieć nieprzespane noce z maluszkami obok siebie - ja mam nieprzespane przez wielki brzuch i nerwy...
A póki co szykuję się na ślub -sukienka się fajnie rozciąga ale niestety płaskie buty wyglądają do niej słabo :/ no ale cóż...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa, nie przejmuj się, w Twoim stanie nikt nie będzie się dziwił :) Najważniejsze, żeby było Ci wygodnie :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo, Dysia, bardzo Wam współczuję :(
Wracajcie szybko do zdrówka i pełni sił.

Jak czytam to wszystko, to tak jak do tej pory wcale się nie bałam, tak teraz zaczynam czuć niepokój, Tymbardziej, że mój Maluch tez nie jest mały, wiec obawiam się najgorszego. Ale tak chyba lepiej się nastawić, niz się później rozczarować :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez gratuluje wszystkim mamusiom, tez podgladam forum tak jak Marta ktora napisala kilka postow wyzej. I mamy to samo imie;) podziwiam Cie Amo ze dalas rade, ja jestem dopiero w 5tyg nastepnej ciazy po poronieniu a czasem bardzo sie przejmuje i boje.... a jeszcze zostalo tyle miesiecy strachu i obaw...

A tym mamusiom ktore boja sie porodu duzego dziecka moze ulge przyniesie mysl, ze pierwsza corcia urodzila sie z glowka 34cm i wychodzila na generala czyli z raczka przy glowce wiec byl duzy obwod do przecisniecia, a ja wcale nie odczulam zeby bylo trudno. Naprawde natura wie co robi i czasem trzeba jej po prostu zawierzyc.

Trzymam kciuki za nastepne w kolejce do rozpakowania:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO gratulacje :) corcia w koncu na swiecie :)

Nie czytalam wszystkiego bo za duzo sie nazbieralo...co do szfow to ja tez na brzuchu mialam mocno scisniete i tez mi skore przeciely ;/ wspolczuje na kroczu takich dolegliwosci
co do obkurczania macicy, szybko minie :)

My zmagamy sie z dolegiwosciami brzuszkowymi, maly gazuje i czasem ma problem z odgazowaniem. Poza tym jest kochany spi i je. Zobaczymy pozniej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, mnie tez musieli naciac teraz, bo mlody ma 37 cm główkę, ale i tak poszlo bardzo gładko w porownaniu z poprzednim porodem. Bez rzadnego wspomagania. Nawet oxy nie byla potrzebna ;) ale 4 szwy mam i jeden mnie uwiera niemilosiernie. Ale juz dzwonilam do poloznej i mam nadzieje, ze uda mi sie ich szybko pozbyc... Dziewczyny, od kiedy dajecie wit.K? :)
I mam prosbe do ktorejs z Was, ktora moze zrobic kopiuj-wklej ;) dopisze mnie ktoras z Was do rozpakowanych? Bo ja nie umiam zrobic tego telefonem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję rozpakowanym!
Dziewczyny mam pytanie o szczepionkę w pierwszej dobie życia. Czy teraz pytają o zgodę na jej podanie?
Ja zamierzam szczepić synka na wszystko zgodnie z kalendarzem, ale waham się czy podać od razu w pierwszej dobie tą pierwszą. Naczytałam się trochę, że w większości krajów podaje się ją później lub wcale i stąd moje obawy
Czy was pytano o zgodę? Zwlaszcza rodzące w Redlowie? Bo 5,5 r tenu jak urodziłam to nikt mnie o zgodę nie pytał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa, w Wejherowie pytaja o zgode. Podpisywalam ja na porodowce...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też o zgodę pytali na szczepienie.
Co do Wit K daje od 8 doby w dawce 150.

Zapatrzona lista dla Ciebie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane

Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki

nadal w Dwupaku !!! :)

Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

KasiaQ 13.06.2016, Staś, Redłowo
Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa?
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, z tą wit.K są jakieś jaja. Gadałem dziś z położna - zwiększono zalecane dawki, ale je wrześniu znowu coś ma się zmienić. I coś o tej 8 dobie gadala, ale teraz nie pamiętam. Jak dostane wypis, to Wam napisze.
Na razie mamy problem - Renata nie chce jeść w dzień, woli spać, a buszuje w nocy. Musimy to ogarnąć.. Oby tylko nie zjechać z wagi te 10% do jutra, a wszystko będzie ok. I nas wypuszcza. Trzymajcie kciuki!
Opieka tu dobra, Zygmuntowicz żartuje. Jest ok.
Dziewczyny, ciesze się, że niedługo wszystkie się wypakujemy i będzie fantastyczne! Trzymam za Was kciuki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak z ta wit k to sa jaja.ja bede podawac od 4tyg bo maly dostal w zastrzyku w szpitalu.ale na bank nie podam 150!
Gadalam z polozna i mowila ze to nie jest nawet ministerstwa zdrowia decyzja tylko rady europejskiej.oczywiscie jest jeden producent...
Mi powiedziala ze moge podawac tak jak bylo 25 i tez bedzie dobrze.w koncu to jest 5razy wieksza dawka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona dopiero teraz doczytalam
Gratulacje!!! :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Michalowa ogolnie to szczepia w Redłowie w dzien wypisu. kolezanka miala wyjsc w 2 dobie, ale jednak bakterie w moczu, szczepionke podali, antybiotyk tez, wyszla w 9 dobie.

mój Mąż jechał recete bo chcialam szczeoic engerix b, troche sie poklocilam z jedna baba bo nie chciala szczepic- szczepionke w atpece dali bez pazłotka, a my w lodowce turystycznej nie mielismy termoetru, o czym nam nie powiedzieli, ale podpisałam, że dostarczamy własna i zaszczepili w dniu wypisu- 5 doba, ogolnie do 7 powinno sie zaszczepić.

k rzeczywscie jeden producent i od 8 doby.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Mamuśki.
Szykuje nam się kolejny gorący dzień, byle tylko nie za bardzo, bo zwariować można ...

Mam do Was pytanko, odnośnie aktywności malucha w tych ostatnich tygodniach ciąży. Tyle się słyszy, że ruchy są wtedy rzadsze i słabsze, bo Maleństwo ma coraz mniej miejsca... a czy nadmierna aktywność jest powodem do niepokoju?
Mój mały szalał wczoraj cały dzień, miałam wrażenie, że w ogóle nie spał... do tej pory nigdy tak nie miał. Fakt, że i ja byłam mniej aktywna niż zwykle. Myślicie , że to dlatego, czy jednak może dziać się coś złego ?
Obiło mi się kiedyś o uszy, że maluch może podduszac się pepowina, i walczyc próbując się uwolnić, stad może być tak aktywny...
Nie wiem co o tym myśleć.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, dziekuje za dopisanie do listy :* Dzięki za info w sprawie wit.k. Zdziwiło mnie to, że kazali nam dawać od 14 doby w szpitalu... Ale młody tez dostał ją w zastrzyku przy szczepieniu...
A co do szybkich ruchów dziecka... One sa ciągłe czy takie jakby maluszek mial drgawke? Bo to zalezy jak je odczuwasz... Pod koniec ciazy Piotrus tak mi sie wiercil, ze siedzialam raz w nocy w kuchni i łzy z bólu mi szły. Ale nic złego mu się nie działo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie wczoraj też maluch był bardzo aktywny - aż bolało jak się kręcił. A dziś znowu spokojny i tylko czasem się pokręci...
A my wczoraj objechalismy ten ślub, dziś zeszlam po schodach z 8 piętra i do tego spacer i cisza :( juz nie wiem jak zmobilizować to moje dziecko, a leżenie na patologii nie przeraża :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w zaleceniach mam wit K w dawce 150 od 14 doby. Tak podahe choc tez mam wątpliwości

Co do ruchów to ja chyba bym sprawdziła. Będziesz spokojniejsza

A ja mam chyba jalis problem z laktacją. Maly je z jednego cyca, potem z drugiego a czasem jest jeszcze glodny. Juz ze 3 razy dorabialam mu mm. Wypija tak z 30 ml i dopiero jest zadowolony. Wtedy karmienie trwa i godzinę. Nie wiem co robic. Dzis sprobuje metody 7-5-3. Macie mize jkiessposoby na rozbudzenie llaktacji. Chciałabym piersią karmic chic półroku. A tu taka klapa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Griszkowa ale masz małego uparciuszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, a pijesz herbatki laktacyjne? W moim przypadku działa:) polecam Bocianka. Pilam go przy staszaku w kryzysowych chwilach i laktacja zawsze mi sie rozbujala przy tym znacznie. Ja dzis mam problem w druga str... Mam nawal pokarmu. Maly nie moze piersi zlapac, a ja reki do gory podniesc, bo mnie gniecie pod pacha... Odciagnelam sobie do uczucia ulgi z obu piersi i zeby maly mógł zlapac brodawke i wyszlo...80ml. Wiec poszlo w zamrazalnik na zle czasy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chmurka pobudzisz laktatorem mleko, odciągnij trochę i daj do wypicia, potem pierś. I dostawiaj maleństwo jak często się da. Pij dużo wody
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny. Zrobię jak mówicie. Oby pomogło. Bocianka nawet mialam w szafce i glupek ze mnie ani razu nie zrobiłam. Teraz juz się parzy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sama walczyłam z kryzysem laktacyjnym. Przede wszystkim spokój! Laktacja jest w głowie. Jeśli będziesz wierzyć że masz mleko to ono będzie. Dużo pić! B. Dużo zwłaszcza jak tak cieplo. Herbatki laktacyjne, woda, nawet piwo karmi pomaga a w zasadzie słód jęczmienny. No i b. Często przystawiac do piersi. Plus pobudzać laktatorem. Walczyłam o wystarczającą ilość pokarmu ponad miesiąc i się udało - kamilamam 13 mcy i córka w końcu sama mnie odstawila. A kryzys zacząl mi się chyba jak mała miała ok 2 miesiące - skok rozwojowy, nagle zaczęła więcej pokarmu potrzebować.
Ogólnie da się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też walczymy. Nie chcieli nad wypisać ze szpitala, bo za dużo Córa zgubiła wagi. Wiec... Siedzimy i się karmiony. W cyckach mleko jest, tylko koza pić nie chce... Wiec i lokacja leży i chrapie, bo nie ma kto pobudzać. Trzeba ją wzbudzać co 3,4 h. Marnie jakoś widzę też jutrzejsze wyjście. Mam powtórkę z rozrywki, bo ze starszą pociecha było tak samo. Niby wziąć do chcą, przystąpić i heja... Ale dziecko musi się obudzić, pobudzić i chcieć.
Odruch ssania tez pobudza palcem. Leniwa ta moja hrabianka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny u mnie nadal cisza... Jutro wybieramy się do szpitala i zastanawiam się czy to jest pewne że wtedy położą mnie na patologii czy jest szansa że mnie jeszcze wypuszcza do domku? Orientujecie się? I czy wywołanie to tak w miarę szybko się odbywa czy będę tam kwitnąć kilka dni najpierw? :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodaje wymiary:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki

nadal w Dwupaku !!! :)

Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

KasiaQ 13.06.2016, Staś, Redłowo
Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa?
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ajot, Aga M., Zapatrzona, AMO gratulacje!!!dużo zdrówka dla Was i maleństw.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa jesli wysla Cie do domu to juz raczej z dzieckiem ;) mysle, ze gora dzien dwa i beda wywolywac. Jesli nie od razu. Czytalam Twoje pytanie rano i potem pytalam moja polozna jak to jest bo byla u mnie dzis na patronazu. Ona mowi, ze w Pucku w ciagu ilus tam godzin od przyjecia robia test oxy... I ze to sie najczesciej konczy porodem ;) mowila, ze miala taki przypadek pare dni temu.... Zero akcji. Zrobili test i 2 godz pozniej dziecko bylo na zewnatrz ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona dzięki bardzo za info! Podniosłaś mnie na duchu :) Mam nadzieje że w Gdańsku mają takie samo podejscie i nie będą mnie długo trzymać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez myślę Groszkowa ze Cie zostawia. Chyba ze każą Ci się stawić w ciagi 1 lub 2 dni. Trzymam kciuki zeby maluszek szybko sie z Toba przywitał
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa - zatrzymają Cie, chyba, że miejsc nie będzie... To Co odesla do innego szpitala. Kroplowka i poród...
Ja juz z Renata w domu. Kiepsko jest, bo nie chce ciągnąć cyca. Dokarmiamy sztucznym i chyba na takim zostaniemy, bo widzę, że mam koniec laktacji. Z laktatora mleka raczej nie będzie. Do tego - jest leniwa, trzeba ją budzić co 2,3 godz. Wiec... Sypialnia do godziny między pokarmami. A do tego - drugie dziecko w domu. Boże, ależ ona się wielkoludem wydaje! W Wojewódzkim dużo porodów - wczoraj był kocioł!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa na patologii na Zaspie są w tym momencie miejsca więc mogą Cię zostawić.
Ja po usg. Dzidzia urosła do 2600g jeśli się w pomiarach nie pomylili, ale przepływy dalej złe :( Najgorsze jest to że wstrzymali się z decyzją i chcą nas dalej obserwować. Nie rozumiem tego, ciąża praktycznie donoszona, dziecko przekroczyło wagę 2500g więc po co ją męczyć i ryzykować? Nawet jeśli teraz jest w dobrej formie to kto wie co będzie jutro czy nawet za godzinę? Muszę dziś porozmawiać z lekarzem bo stresuje się niemiłosiernie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :) wczoraj o 16:28 na swiat przyszedl Stasiu :) 3500 i 53 cm urodzony SN :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
KasiaQ gratulacje!!! Niech maluszek rośnie zdrowo :)

A ja melduję się z domu. Z małym wszystko ok, skurczy brak, rozwarcie na opuszek palca wiec mam czekać... a jak nie ruszy to mam się zgłosić w piątek i wezmą mnie na patologie bo powiedział że 10-go dnia to już biorą zawsze albo szukają miejsca w innym szpitalu.
Tak więc czekam nadal...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia Q gratuluję! !!!duzo zdrowia dla Was

Groszkowa to choć wiesz na czym stoisz. Jeszcze troszkę i Ty się doczekać

A moj Szymus kończy dzis 3 tygodnie! !! Ale to leci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia q gratuluję!
Dysia zamilkłaś, wszystko w porządku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu gratulacje :-)

Groszkowa u mnie była taka sytuacja, że miałam się stawić do szpitala w piątek na oddział. No a w czwartek urodziłam :-) te nasze maluszki jak może poczują już, że i tak ich pora to same na ten świat się pchają szybciej :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zamilkłam bo się ciągle męczę z bólem. Te szwy się zrastac nie chcą. Więc co mam Wam marudzić. Zdarza mi się rozbeczeć jak małej dziewczynce ale jak patrzę na Zuźkę to się biorę w kupę. W końcu minie co nie.
Dziś wieczorem znowu położna ma mnie obejrzeć i zobaczymy. Jak ponownie będą mnie zszywac już trzeci raz to nie wiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze Dysia biedna jesteś. Jeszcze trochę. Pecha masz strasznego z tymi szwami. Ale w końcu się zagoi i będziesz śmigać jak nówka. Daj znać po wizycie położnej. Oby tam wszystko szło w dobrym kierunku

Amo fajnie, że juz w domku.

U mnie maly bardzo denerwował się przy cycu. W ruch poszły nakładki i jest o niebo lepiej. A i nie dokarmiam na razie mm. Duzo wody, herbatki laktacyjne, czesto przystawiam i jest ok :-D:-D:-D:-D:-D:-D Dzieki za rady dziewczyny. Dalej dzialam i walcze o laktacje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, u nas nawet nakładki nie zdały egzaminu. Mąż pojechał pożyczyć laktator elektryczny. Mała trzeba wzbudzać do jedzenia, jeszcze to ściąganie. Z prawej piersi leci krew. Bieda. Jak noc nie ruszy to zostaje sam Enfamil. Nie będę się męczyć. Trudno.
Dysia- współczuję...
Z tym rdzeniem jest jak Dysza pisze...ja tez miałam mieć 5go poród wywolywany, urodziłam 2 dni wcześniej...
KasiaQ - gratulacje! No i Stanisław! Ba! Królewicz! Mnie położne mówiły, że Renaty to tam wieki wieków nie było...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo pewnie nie ma sie co męczyć. Kurcze ale az krew! Rany. A Enfamil todobre mleko. Tak mowi moja ppołożna. Ja w razie w mam w szafce Bebilon. Starszy był na nim i tez bylo ok. A to ze mała Ci tak śpi to z jednej strony pozazdrościć. Szkoda tylko, że starsza nie jest to bys byla wyspana kak żadna z nas

My właśnie wróciliśmy od pediatry. Szymon waży juz 3990!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodaje wymiary:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki
KasiaQ 6.06.06.2016, Staś,3500g i 53 cm, SN, Redłowo

nadal w Dwupaku !!! :)

Groszkowa11 31.05.2016 Franek, Zaspa

Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa?
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo nie przejmuj sie, u ns tez 90% mm, wiekszosc z nas sie na nim wychowała i żyje, wiec nie terroryzujmy sie same, skoro nie trzeba.

u nas była położna, Julka powoli, ale przybiera. Długa jest, już odkładam niektóre ciuszki:) z pępkiem jest zabawa, bo chyba naciagnela go sobie w brzuchu i teraz jest lekko wypukły, wiec trzeba go bardziej pielegnowac, oby szybko odleciał.

KasiaQ gratki!, Ty jesteś w Redłowie?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, w Redlowie :)

Dzieki dziewczyny za gratulacje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Położna mówi, że mam się uzbroić w cierpliwość. Że to się zejdzie najprawdopodobniej. W piątek lub sobotę znowu do nas zajrzy.ehhh czekać tylko.
Ale jakaś nadzieja jest :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje!
Trochę mnie zmrozilo...jestem następna na liście. Oczywiście nie licząc Groszkowej.
A jak tam teraz sytuacja w Redlowie? Są miejsca na położniczym?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od wczoraj jest niezly sajgon i na patologii i na polozniczym ale codziennie robia wypisy wiec roznie bywa. W weekend bylo pusciutenko :)

Ja mam nadzieje jutro zwolnic miejsce wiec zapraszam :):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na weekend to nas puscili do domu, wiec pewnie dlatego pustki:) bo sporo było wypisów
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję nowym mamusium :)
u mnie początek 38. tc i w końcu wzięłam się za pranie ciuszków i kompletowanie rzeczy do torby szpitalnej.
W poniedziałek byłam u giną, wszystko pozamykane, wiec jeszcze chyba mam trochę czasu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamusie- mam pytanie o czapeczki- ubieracie dzieciaczkom czy nie? :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zakładam. Starsza ma prawie 3 lata i tez nosi.
U nas dalej lakrator i dokarmianie. W piątek ma być położna. Wątpię, żeby coś pomogła. Mała ciągle śpi, nawet przez sen je...zoltaczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z czapeczką to różnie tzn w te największe upały nie zakładałam, w pozostałe dni zakładam cieniutką
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zakładam, ale zadna z kilku, które mam sie nie nadaje,Julka kreci głową, wiec zsuwają albo na oczy alb troczki przesuwaja sie na srodek czoła.

Groszkowa co tak cicho siedzisz? czyżby WRESZCIE JUUUUŻ?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym zakładała noworodkowi czapeczkę cieniutką, u nas ciągle wieje, przeciągi, wiec nie zaszkodzi.
Amo myślę że musisz podejść do sprawy karmienia na spokojnie. Robisz co możesz, walczysz o laktację. Ale jak się nie uda, to trudno, mm to nie jest przecież trucizna. Nie ma co przejmować się tym, co mówią inni, tylko robić, to co uzna się za słuszne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic z tych rzeczy :( wygląda na to że mój maluch będzie bardziej uparty niż moja teściowa...
Uskuteczniam chyba wszystkie metody na wywołanie porodu łącznie z myciem podłogi na kolanach co mnie wymordowalo okrutnie... I NIC!!! Nigdy bym nie przypuszczała że będę jeszcze w 42 tc śmigać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zrób sobie dość gorącą kąpiel i wypij gorącą kawę czarna . Mi to pomogło .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa - i lewatywa!! Pomaga na 100% ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mocna kawa na mnie nie zadziałała :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam 3 okna d umycia jakby co, troche prasowania tez sie znajdzie:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny macie namiary na jakąś Panią od laktacji? Żeby przyjechała do domu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do domu - nie, ale w Wojewódzkim jest b.mila p.Ewa. Pracuje od poniedziałku do piątku od 9-13. Za chwilę podam numer. Trzeba tam pojechać. 605 601855
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, ja niestety z położną laktacyjną nie pomogę... U mnie też małe problemy z laktacją. Synek źle łapie brodawkę i też jestem poraniona do krwi. Z tym, że mój chce jeść co 2 godziny, więc rany średnio się goją. Ale nie poddajemy się i trenujemy inne pozycje karmienia. Widzę, że idzie nam to coraz lepiej... Cycoholik mały :)
My zakładamy czapeczkę na zewnątrz. Cienką bawełnianą. W domu po kąpieli i gdy mały ma czkawkę. Normalnie jest bez :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Groszkowa ale masz uparciucha. Ale piątek juz zaraz ;-)

Z położną nie pomoge niestety. Wiem tylko ze na Zaspie jest poradnia laktacyjna ale chyba trzeba samemu pojechać

U nas jest czapeczka na główce. Nawet położnej pytałam to mowila zeby zakładać

Moj maly tez często domaga się jeść. Wyjątkiem są jedynie spacery kiedy spi dłużej

Pytanie mam. Czy w nocy Wasze maluchy zjedzą i id razu zasypiaja? Bo moj to tak rzadko. Musi sie pogapic, powiercic sie, postekac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie Zuzia też na cycku wisi długo. Zazwyczaj w ogóle zasypia przy karmieniu. Jak ją biorę do odbicia to się wybudza i ciężko potem zasnąć. No i tak w koło. Raz domaga się jedzenia co dwie godziny raz co 4 nawet. Różnie.
Też mam sutki w opłakanym stanie. Przez Osłonki nie chce jeść. A maści nie pomagają przy tak częstym karmieniu. Z jednej piersi w ogóle ściągam pokarm Laktatorem bo zrobiła mi się taka rana że muszę octenisptem ją traktować.
No i nie wiem czy to kwestia błędu w przystawianiu. Ja przez te głupie szwy to ciągle leżę. Przyzwyczajona jest mała do pozycji na lezaco. Inne ciężko nam idą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia ja też karmię na leżąco. Mały tak lubi a ja sie przyznam, że wtedy mogę trochę po prostu poleżeć i odpocząć. Inne pozycje to tak sporadycznie. Ty to biedna jesteś, jak nie szwy to piersi, ach...ale tak to jest niestety

My już umówieni na szczepienie i na usg bioderek. Zaczyna się rajd....jeszcze mamy skierowanie do specjalisty, bo małemu oczko ropieje, a antybiotyk w kropelkach nie pomógł, więc może to niedrożny kanalik :( oby nie, bo nie chciałabym żeby małemu wkładali igłę do oka, liczę, że samo się wyrówna wszystko, na razie masujemy nad oczkiem
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej laski :)

A mi polozna dzis powiedziala zeby nie zakladac czapeczki jak tak cieplo jak wczoraj.Maly caly spocony byl.Ewentualnie pieluszka zakryc czolko zeby czul sie bezpiecznie :)
I w ogole zeby nie ubierac za mocno.
Maly mi gazuje mocno i podejrzewam nietolerancje laktozy. Ja mam z tym problem i widac moj maly tez.Polozna kazala kropelki dawac Delicol przed karmieniem. Sprawdze, bo jest coraz gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,

Jestem tutaj tylko gosciem, ale moge podac namiar na sprawdzona pania od laktacji, ktora przyjezdza do domu. Ma swoja wage, uczy przystawiania itp. Mi bardzo pomogla, wlasciwie wystarczyla jedna wizyta:) a po wyjsciu ze szpitala, tez mialam sutki w oplakanym stanie:( polecam! P. Iza Suchecka 513278171
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale czytam na bieżąco!

Wszystkim nowym Mamusią gratuluję i dużo zdrówka dla dzieciaczków!

Groszkowa trzymam kciuki abyś jak najszybciej miała już przy sobie dzieciaczka.

Dysia współczuję Tobie z tymi szwami, u Mnie akurat pod tym kątem było ok., bo Mnie nie nacinali tylko pękłam w dwóch miejscach i dostałam szwy rozpuszczalne.

U Nas jak na razie spokój, mały grzeczny, sutki czasem jeszcze bolą jak synek ma gorszy dzień i wisi cały czas na piersi. Mi pomaga wietrzenie piersi a z maści Maltan oraz Bepanthen. W dzień bywa różnie, ale za to w nocy śpi od 20 do, około 3 więc tego jednego wybudzenia nie odczuwam.

Co do VitK to podaję 25 mikrogramów od 15 doby życia jakoś przerażała mnie ta dawka 150 mikrogramów.

Czapeczki nie używamy synek jest takim małym włochaczem i ciągle był spocony. Co do ubioru to też najczęściej ubieramy rampersa i nic więcej. Wystarczyło Mi jak na samym początku go przegrzałam i musieliśmy walczyć z potówkami.

Dziewczyny a z jakiś szczepionek będziecie korzystać? 6w1, 5w 1 czy tymi Państwowymi?
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A powiedzcie Mi dziewczyny czy w tym roku wyjeżdżacie z niemowlakami na wakacje? Bo My z Mężem mieliśmy w planach na początku lipca wypad na 10 dni w Bieszczady, ale teraz tak się zastanawiam czy nie za wcześnie dla takiego maleństwa taka wyprawa? Bo dopiero będzie miał dwa miesiące...
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny przepraszam że ciągle smęce ale już mnie to przerasta wszystko :( Spać nie mogę, martwie sie o maluszka, ciagle rycze, mąż się denerwuje Ehhhh i jeszcze ciągle telefony z dobrymi radami...

Dysia - jak u ciebie problem z hemoroidami? Wyleczylas juz? U mnie chyba się zaczynają :( Mały nisko siedzi i uciska a maści niewiele pomagają...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie mineły już 3 tygodnie po porodzie i cały czas jeszcze trzyma mi się jeden szew rozpuszczalny :( ogólnie mam wrażenie że blizny są jakieś strasznie ogromne.

Ja z moim bym nie pojechała, ale myślę że dużo zależy od dziecka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Procto-Glyvenol w czopkach mi pomógł. Spróbuj. Wchlonely się dużo. Jeszcze nie wszystko ale jest dużo lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny

Gratulacje dla wszystkich swiezo upieczonych mamuś:* Groszkowa trzymam kciuki za dzis, najpóźniej jutro !

Dysia współczuje ze szwami. Niestety miałam te same męczarnie, ale tym razem nic mi sie chociaz nie babralo. Tyle ze było strasznie ciasno... Po pierwszy porodzie miałam za to pęknięte szwy i goilo sie 3 miesiace 3 miesiace podmywania sie po kazdej toalecie, octaniseptu i utrudnionego siadania. Ale wszystko jest do przeżycia także głowa do gory! A z cyckami to polecam pania Iwonę Guć, ale ona z Gdyni jest.

My dajemy wlasnie dawkę 150 ug wit K od 15 doby.

U nas w domu szpital. Starszak zapalenie krtani i załatwione gardło - antybiotyk. Maź z nim siedzi na dole a ja z Michałem na pietrze sie izolujemy. Niestety Michas walczy z upiornym katarem od 2 dni ale i tak dobrze ze nic wiecej - tfu tfu!

Dziewczyny ktore rodziły w Redłowie, wiecie moze, lub zapisywalyscie ( ;) ) kto jest autorem tych pięknych zdjeć maluszków ktore wiszą na ścianach oddziału? Bo ja gapa chciałam ale słabo kontaktuje :P poza tym musze Wam powiedziec ze mój poprzedni synek załapał sie do Wyborczej po porodzie, bo kilka razu przychodziła pani fotograf robic zdjecia maluszkom. A Michał nie bedzie miał pamiątki bo przyjechaliśmy na poczatek weekendu a wyszliśmy w niedziele :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi Ci o te zdjecia na polozniczym, ktore sa w salach? Moge zaraz sprawdzic :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do wakacji to wszystko zależy od dziecka:) my w lipcu wyjeżdżamy na 3 tyg. Wierze że świeże powietrze nie szkodzi, a w razie czego nie jadę na koniec świata więc jakby byl dramat można szybciej wrócić zawsze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dalej na Zaspie i z zazdrością czytam o waszych maluchach. U mnie nic nie zwiastuje porodu, a wywoływać na razie nie będą bo przepływy nie są tragiczne a mała rośnie, ma teraz ok 2700-2800g. I jest szansa że dociagnie do 3000 w terminie, czyli za 2 tyg. Do porodu będę w szpitalu niestety. Powiem Wam że tak się tu napatrzylam, że jak wczesniej nie bałam się zbytnio porodu tak teraz wolę nawet o tym nie myśleć :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Te fotki są na korytarzach i w salce gdzie zostawia,się niemowlaki. Też nie pamiętam.

Zdjęcie można,samemu wysłać do dziennika i wyborczej. Mam maile do obydwu gazet. Majka urodziła się w,swissie a tam nie robili wcale więc sama a wysłałam. Poszukam w,stArych mailach. My sobota- środa i pani z wyborczej nie było. Tylko jedna do kuriera gdyńskiego i dziennika bałtyckiego więc do wyborczej też wyśle.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa kazdy poród inny. Koleżanka pierwsze rodziła 20 h a,drugie 3. Jedna urodzi w 10in i i nna dwie doby. Nie stresuj się. Tylko pozytywnie myśl żeby była ta trójka z przodu na wadze. Też z taką myślą chodziłam i się udało. Głowa do góry!
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa a jak tam sytuacja na Zaspie - są miejsca na oddziale? Bo we wtorek usłyszałam że miejsc nie ma i jak jutro nie będzie to będą mi szukać miejsca w innym szpitalu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety teraz jest pełno ale to się zmienia bo praktycznie codziennie kogoś wypisują albo wędruje na porodówke. Wczoraj nad ranem kolezanka z sali poszła rodzić i jej łóżko stało wolne do popoludnia a potem przyjęli dziewczynę przysłana tu ze Starogardu. Trzeba po prostu dobrze trafić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa super, ze mała przybiera! tylko szkoda, że tyle czasu będziesz w szpitalu. Ale przynajmniej maj Cie na oku

Groszkowa główa do gory. Wszystko będzie dobrze

Co do szczepien to my zdecydowaliśmy się na 5 w 1 plus pneumokoki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od razu pneumokoki dajecie? W którym miesiącu? Ja starszą córkę szczepilam dopiero w 2 r.życia chyba bo tylko 1 dawka. A teraz to raczej szybciej...ale od 2017 ma to być obowiązkowa i darmowa szczepionka i może poczekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M byłabym wdzięczna za maila:)

KasiaQ bede wdzięczna za info, bo o te wlasnie mi chodzi:)

Bosa nie martw sie porodem absolutnie bo to nic nie daje. Nastaw sie pozytywnie, napewno dasz rade, wszystkie daja :) a jesli malutka ma szanse dociągnąć do terminu i 3 kilo to nic tylko sie cieszyc :) zadnych hipotrofii ani wcześniactwa Ci nie wpiszą i nie bedzie latania po specjalistach i tego całego stresu :*
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa tylko mój mąż się dopatrzył że pneumokoki mają być obowiazkowe/refundowane jedynie dla dzieci urodzonych od 2017:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny byłam u Pani Reginy Dwulit na konsultacji. Super kobieta. Pokazała mi jak karmić i jak te piersi do ładu doprowadzić. No i okazało się, że mam zastój w jednej piersi dlatego tak boli. Druga ma szczelinę więc też boli. Ale jestem zdeterminowana. Chcę karmić więc będę próbować :-) oby pomogło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysi to przynajmniej wiesz o co chodzi. Super. Trzymam kciuki

My pneumokoki chcemy dać bo starszak do przedszkola chodzi i będzie wszystko do domu przynosił. Tak tez nam pediatra poradziła. Szkoda, że nasze maluchy nie dostają ich z automatu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No szkoda...
Kurczę dla dzieci urodzonych od 2017 cholerka. No to trzeba będzie zaplacic...ech
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pincet plus daja to i na pneumokoki bedzie :P
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też prawda :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Klaudia Grohs Fotografia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje Ci bardzo KasiaQ! :* a Ty jeszcze w szpitalu jestes? Jak sie czujesz?

Kurcze mój Michas dzis gorzej, mam wrażenie. Ma żółta ropna wydzielinę z nosa i dziwny mokry silny odrywający sie kaszel. Chciałabym z nim isc do pediatry, ale kurcze jak to zrobic zeby nie isc na dzieci chore :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Weronikaz...no niestety tylko na dzieci chore, bo ewidentnie jest chory. Niestety koniecznie musisz iść do lekarza....z takim maluszkiem to nawet katar jest groźny. Albo wizytę domową?
Co do zdjęć to piękne robi też Kwiatku i manamana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma problemu :)

My dzisiaj wychodzimy do domku!! :) Mielismy mala alcje z karmieniem bo oszuscik ssal piers i potem byl grzeczny ale sie nie najadal bo niewiele tam bylo. Spadl z wagi prawie 500g wiec zaaplikowalismy mleko modyfikowane i wszystko teraz jest w porzadku. Ja bede sciagac swoj pokarm i mam nadzieje, ze dojdziemy do porozumienia ze Staszkiem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Queen naszemu maluszkowi Delicol bardzo pomógł. Z obserwacji stwierdziłam, ze ma problem z laktoza. Na noc dostal pierwszy raz kropelki i spał tak twardo, ze musialam budzic go na cyca.... Pierwszy raz widzialam by spal tak spokojnie. Teraz taz jest spokoj, wiec te kropelki rzeczywiscie pomagaja mocno przy kolce...
My bedziemy szczepic wersja sanepidowska oczyszczona. O niej malo sie mowi ;) dostaja ją wczesniaki albo dzieci np.po vacum jak mój starszak. Jest bezpieczniejsza od standardowej NFZ, jest standardowa ilosc wkluc (wiec np.3 a nie 1 jak w skojarzonych szczepieniach 5w1), ale dziecko nie dostaje właśnie 5 czy 6 roznych atrakcji w jednym zastrzyku na co nam bardzo zależy. One prywatnie tez sa platne, chybaze dostanie sie na nie skierowanie od neurologa.
Dysia... Wspolczuje Ci tych dolegliwosci. Jak nie krocze to piersi... Dzielna jestes, wiesz? A co do szwow rozpuszczalnych to one mają prawo rozpuszczac sie bardzo dlugo. Szczegolnie te wewnętrzne, bo wilgoc tam maja stale ;) moje po poprzednim porodzie z 2 miesiace sie rozpuszczaly, ale ja mialam masakryczna rane po vacum.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.aptekagemini.pl/linoderm-mama-krem-do-pielegnacji-brodawek-sutkowych-15ml-d*plikat-1.html
Dziewczyny. Polecam tez ta masc na piersi. Moja polozna dala mi to w saszetkach i po paru smarowaniach moje brodawki w koncu nie krwawia i rany bardzo dobrze sie goja. Ta tubka jest maleńka, ale zużywa sie tej maści bardzo niewiele...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a czym u Was objawial się problem z laktoza? Kolki? Bo moj mały nie płacze ale przez sen tak hmmm jakby to ująć steka jakby kupke robił. U nie wiem czy to normalne czy go cos boli. Kupki i baczki idą normalnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie kolki i takie właśnie stękanie przez sen jakby robienie kupki kosztowało go wiele wysiłku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, u nas tak to wlasnie wyglądało, ze maly cisnal jak na kupke a tu nic-ani kupa ani baczek. Robil sie przy tym wręcz fioletowy i płakał. Tez podkurczal mocno nozki albo bardzo mocno je naprężal. Mial twardy brzuszek. Gdy zjadlam cos mlecznego to niesamowicie mocno sie nasilalo. Odstawilam zupelnie wszystkie produkty mleczne jakie sie dalo i bylo lepiej, ale nie do konca dobrze. Dopiero na tych kroplach jest zupelnie dobrze....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny melduję się z patologii na zaspie. Rano z izby trafiłam od razu na porodowke i dostałam oxy. Zrobiło się rozwarcie na palec, pojawiły bóle i małemu zaczęło skakać tętno wiec odłączyli na 20 min i wszystko ucichlo. No i później juz bóle nie wróciły...
Jutro ma.byc kolejna próba - mam nadzieje że coś w końcu ruszy.
Plus jest taki że już nie wyjdę stąd w dwupaku :) Już nie mogę się doczekać jak będę Wam pisać o kupkach i dzieciowych tematach.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa a w ktorej sali lezysz?? Ja w 3.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkows. No w końcu!! Meldunek się co i jak. Znalazlas się tam z Bosa?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny trzymam za Was kciuki

A co laktozy to muszę poobserwować mełego, szczególnie, ze starszak też miał problemy z białkiem krowim, ale u niego była wysypka. Nie wiem może szukam dziury w całym. Od jutra zero nabiału i zobaczymy
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza Starsza ma nietolerancje laktozy.odkryliśmy w 8 tyg. Z produkcją było ciężko i nieczęsto na,zielono. do tego wysypka na całej buzi. Przeszliśmy na nan bezlaltozowy i w 3 dni jakby mi dziecko zamienili. Zaczęła spać i jeść mniej: wcześniej zajadala ból brzuszka za duża ilość ia mleka
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa ja leżę w 2 pierwsze łóżko po lewej. Jutro o 7:30 mam mieć powtórkę oxytoxyny ale podejrzewam że wrócę jeszcze bo teraz już zero objawów... Tak więc może kolo południa zajrzysz do mnie? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa zajrzę :) powodzenia na oxy, może akurat się uda i nie będziesz musiała się męczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry wszystkim :)
Jak samopoczucie z rana ? :)

Groszkowa, jak u Ciebie? Coś się ruszyło?
Wszystkie się już niecierpliwimy ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa,Bosa trzymam kciuki!!!
AgaM. w razie czego w Auchan jest dużo produktów bezlaktozowych-mleko,jogurt,serki zwykle,serki waniliowe,twaróg itd.przetestowałam -w smaku ok wiec polecam.
Miłego dnia Dziewczyny!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też trzymam kciuki za Groszkowa i Bosa!
Ja dziś prasuję ciuszki, mam wielka stertę, strasznie mnie to wykańcza...
Dziewczyny, jak pakujecie/pakowalyscie się do szpitala?
Ja nie mam iść dużej torby i pomyślałam, że zapakuję się na dwie mniejsze torby. Jedna z rzeczami niezbędnymi na porodówce, a druga z resztą rzeczy. I
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki :-)

Sierpniowa - ja miałam dwie torby. Jedna dla mnie druga dla córeczki.

My dziś mamy odwiedziny moich rodziców. Przyjechali na kilka dni więc zachwycają się wnuczka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez przygotowałam sobie dwie torby, jedna dla mnie, a druga dla małego.

Zuzia ma już 2 tygodnie? Ależ ten czas leci :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny proszę doradźcie jaki zestaw ubranek dla maleństwa najlepiej wziąć do szpitala? Wszystko raczej na dlugi rekaw czy na krotki tez cos sie moze przydac? Jestem w trakcie pakowania torby do szpitala i mam dylemat ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do szpitala lepiej z długim jednak, maluszki marzną mimo wszystko.

My jesteśmy po kropelkach na nietolerancję laktozy i jest dużo lepiej, mały się tak nie napina i odgazowuje się bez większych problemów :)
Może zacznę spać :P chociaż co 3h pobudka ale lepsze to niż 0 snu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Queen, teraz te 3 godziny to dla Ciebie luksus :) :)
A ja do szpitala spakowałam i z długim i z krótkim rękawem. Wole być przygotowana na wszystko :)
A z ta pogoda to nigdy nie wiadomo.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny doczekaliśmy się!!! Wczoraj o godz 23:24 urodził się Franuś - 3460 g i 51cm. Po prawie 6-godzinnej indukcji, która się skończyła cc.
Maluszek jest cudny i spokojny - nie mogę się napatrzeć :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa gratuluje! Słyszałam od położnej że wzięli Cię później na oxy bo rano nie było miejsc ale jak wieczorem pytałam to mówiła że jeszcze nie urodziłas. Cieszę się że nie musiałaś męczyć się na patologii i synuś już jest z Tobą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki
KasiaQ 6.06.06.2016, Staś,3500g i 53 cm, SN, Redłowo
Groszkowa11 11.06.2016 Franek, 3460g, 51cm, CC, Zaspa

Nadal w Dwupaku !!! :)

Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
bosa1 25.06.2016 Martynka, Redłowo
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki

Gratulacje Groszkowa! :) No to teraz zostałyśmy tylko my - czerwcowe :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czerwcówki - trzymam za Was kciuki!

Bosa - najadłam się wczoraj nerwowów począwszy od przekładania tego testu, późnej usłyszałam że nie będzie i nagle info że mam 5 minut do oxy. Na wariata ściągamy męża który pojechał 30 minut wcześniej i na końcu konflikt położnej i lekarki na porodówce - lekarka zarządziła koniec testu i odesłanie spowrotem na oddział, a położna pół godz wcześniej zaczęła indukcje z mega dawką oxy i juz miałam mocne skurcze... O późniejszym etapie nie będę pisać żeby nikogo nie straszyć ale dziękuję Bogu że lekarz zarządził cc :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Griszkowa, gratuluję. Franek wybrał termin na poród naszej Reni ;-) myśmy mieli rodzic 11go. Zdrówka dla Was!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa wyczekane szczęście w końcu nadeszło :-) gratulacje!!!! :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jestem w szoku jak ten czas szybko leci. Zuzia już ponad 2 tygodnie jest z nami.
A jak byłam w ciąży to pod koniec każdy dzień wydawał mi się taaaaki długi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa no Ty się chociaż sprawiłas sie na moje urodziny hihi. Fajnie że Bąbel już z Wami!

Chmurka jak zrrobilas 2 suwaczki mini?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa ta lekarka o ktorej piszesz to taka starsza blondyna? A ktory lekarz w koncu zdecydowal o cesarce? Bo wczoraj na oddziale urzędowal z-ca ordynatora, dr Kowalski, rzeczowy człowiek.
Ja dziś w nocy myślałam że coś się zaczyna bo bolało mnie podbrzusze tak od pleców ale w końcu zasnęłam a rano na ktg zero skurczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa gratulacje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa - dokładnie tak jak piszesz i ten Kowalski robił mi cesarke. A położna na porodowce taka kolo 40tki ciemne włosy o ciemniejsza karnacja - cudowna kobieta!
Trzymam kciuki żeby u Ciebie ruszyło - ja miałam wczoraj do południa bóle od krzyźa, później juz nic a na porodówce dość szybko wody odeszły.
Dziewczyny dziękuję za gratulacje - juz się przytulamy, karmimy i pokarm jest :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa gratulacje! W końcu się doczekałaś swojego szczęścia.
Ja dziś pół nocy nie przespałam, byłam jakoś niespokojna, brzuch mi twardniał co chwilę, straszne parcie na pęcherz miałam. I naprawdę zaczęłam się zastanawiać, czy nie urodzę tej nocy. Ale teraz się wszystko uspokoiło.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak czas leci nie wiem kiedy :) to już ponad miesiąc u nas! Mała przybiera w tempie nie stworzonym 4650:P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też na szczęście waga rośnie ładnie. Przy wyjściu ze szpitala było 3210 a jest 3900 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję Groszkowa! Tak myślałam, że tulisz juz swoje szczęście, za długo Cię nie było :P Fajnie, że masz juz to za sobą :) Zazdroszczę :)

To która z czerwcówek pierwsza się rozpakowuje? :)

Sierpniowa, ja dzisiejszej nocy miałam podobnie, najbardziej to parcie na pęcherz mnie zastanawiało bo do tej pory nigdy tak nie miałam, ale to jednak nie to. Dopadnie nas pewnie w najmniej oczekiwanym momencie :)
Brzuch u mnie twardy jest praktycznie bez przerwy. Dr do której chodzę prywatnie, mówi, że to skurcze przepowiadajace, które są normalne i w żaden sposób nie są niebezpieczne, a dr z nfz co wizytę zwiększa mi dawkę nospy, obecnie 3 tabletki dziennie. I bądź tu mądry :D

Bosa, u Ciebie dalej bez zmian? Co mówią lekarze?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie dziewczyny, że wasze maluchy tak przybierają na wadze, przynajmniej o to nie musicie sie martwić. :)

Mam tylko nadzieje, ze ten mój w brzuchu tak szybko nie przybiera :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale te Wasze Maluchy pięknie rosną!! Dokarmiacie je sztucznie, czy tylko na cycu tak??
My niestety - tracimy pokarm. Nic dziwnego, skoro walczę tylko z laktatorem, bo Renia nie chce cyca. A tak to Enfamil do bólu... Bo położna mówi, że za mało tyje. Na razie many drobny sukces - schodzi nam zoltaczka!!
A i Renia nie lubi oglądać meczów - przez jej kąpiel Mąż stracił widok na polską bramkę - akurat był gol. I pierwsza część cała przeplakaka - musiał nosić na rękach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaM jak wejdziesz na stronę Lilipie to wybierasz suwaczek czy chcesz normalny czy mini i trzeba pokombinować żeby były tak mega blisko siebie

GROSZKOWA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super, ze masz już swoje szczęście przy sobie, dużo zdrówka dla Was

My mecz obejrzeliśmy, ale w przerwie było kąpanie, więc super mały się spisał :)

Ja od wczoraj nie jem nabiału. Mały dziś tylko 1 kupkę zrobił, nie wiem czy to normalne, ale ładnie się zachowuje, nie płacze. Rany, ciekawa jestem jak z tym białkiem. Szkoda, ze badań nie można zrobić, wtedy byłabym pewna w 100 %
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie bez zmian, troche skurczów w ciągu dnia i w nocy ale nic poza tym. Na ktg nic nie widać, tylko mała szaleje aż mnie wszystko boli. Nie wiem czy tak przygotowuje się do wyjścia czy o co jej chodzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa jeszcze troszkę i Ty utulisz swojego maluszka!!

A czas rzeczywiście leci jak szalony. W wtorek Szymuś będzie miał 4 tygodnie!!!! Ma ponad 4 kilo i jest przefajny!!
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka ty pisalas o tych szczepionkach oczyszczonych?
Napisz jakie sa procedury? Trzeba do sanepidu jechac? Jakie konkretnie to szczepionki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie dziś usg, mała ma 2830g :) może faktycznie dociagnie do tych 3000g. Powiem Wam że na patologii na Zaspie lekki burdel jeśli chodzi o decyzyjnosc :/ no ale mnie na szczęście to nie dotyczy. Już nie mogę się doczekać porodu, jeszcze najwyżej 2 tygodnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie ja. Ale ta sprawa nie daje mi spokoju. My się zastanawiamy nad 5w1 plus pneumokoki. Ale tez chętnie zgłębie wiedze na temst tych oczyszczonych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja ;) jutro jak odpale komputer to napisze o tych szczepionkach, bo z telefonu jest mi trudniej i mnie strzeli zanim napisze co bym chciala ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa super Gratulacje dużo zdrówka dla Was!

Ja na szczepienie mam się zgłosić po 20.06. Zastanawiam się nad tą, 6w1 bo taką mieliśmy przy córce i było wszystko ok., ale o tych szczepionkach oczyszczonych tez chętnie się dowiem :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie delikatny postęp: bóle brzucha i rozwarcie na opuszek :) no ale się nie nakręcam bo to może parę dni jeszcze potrwać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, dawaj znaki. Trzymam kciuki, bo Cię tak na tej patologii przeczolgali, że hej. Należy Ci się szybki i bezbolesny poród!! Bez szwów!!
My dziś idziemy po skierowanie na usg bioderek. Poza tym - Renia na buzi, ale tylko tam!! - Obsypana pokrzywka. Czyżby to potowki????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szymon też na buzi ma pełno takich białych krostek!. Niektóre czerwone. Nie wiem o co chodzi

Bosa mała ślicznie przybiera!! Trzymam kciuki żeby się ruszyło!
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli na buzi z białymi końcówkami to zdecydowanie trądzik niemowlęcy, czyli wysypka hormonalna. Pojawia się ok 3 tyg.życia. Nic się z tym nie robi, samo przejdzie. Absolutnie nie wyciskać bo będą ślady.
Moja córka miała b.mocny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a ja mam takie pyt: termin porodu mam na piątek, wizytę u dr Sliwinskiego mam umowiona na wtorek (jeśli nie rozpakuje się), czy ja powinnam iść np.w piątek na ktg? I przede wszystkim czy na ktg do szpitala mogę tak iść sobie z ulicy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na ktg jedź na zaspe. Po prostu. Na klinicznj musza wziąć na,oddział zanim zrobią.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Różne krostki do 6 tyg to norma. Hormony ipt. Trzeba obserwować i przemywać przegotowaną wodą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie to nie trądzik. Może jakieś uczulenie, jeżeli do końca tygodnia nie przejdzie to idę do pediatry

Dzięki Quenn, tylko takie dziwne, że tylko na samej buźce , dużo ma na czole. Ale przemywamy i zobaczymy jak będzie
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie właśnie też dwa dni temu pojawiły się krostki. Zachodze w głowę co ja mogłam zjeść innego niż zawsze i nie wiem. A może jednak to normalne jak mówicie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój maluch ma tę wysypkę hormonalną tylko na jednym policzku, po kilku dniach przemywania tylko przegotowaną wodą samo zaczęło się goić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja staram się jeść jak w czasie ciąży. Oczywiście nie jem smażonego i wzdymających rzeczy ale nie trzymam się "diety karmiącej" bo podobno nie ma czegoś takiego :)
Mój mały też dziś krostki dostał tylko na czole. Ale położna mi powiedziała że ok 3 tyg wychodzą takie rzeczy :)
Może lepiej dla spokoju zadzwonić do położnej i zapytać albo faktycznie podskoczyć do przychodni :)

A jak u was z tą wit k? dajecie tą dawkę 150? dzieci nie mają problemów brzuszkowych po takiej dawce?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z pierwszym synkiem miałam dokładnie taki problem drobna kaszkowata wysypka tylko na twarzy i pediatra powiedziała że jej to wygląda na alergie na czekoladę, czy przez przypadek nie jadłam? (o ja naiwa... ,moja życiowa dewiza to dzień bez czekolady dniem straconym więc oczywiście że jadłam) gdy przestałam, wysypka zniknęła jak ręką odjął, teraz mam powtórkę raz spróbowałam odrobinę i zaraz gładka twarzyczka mojej córeczki pokryła się krostkami:( może którejś z Was podpasuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W większości wypadków wysypka na buzi to hormony. Tzn. Takie krosty z białą końcówka.Pamiętam że pediatra mnie nastraszyla że to pewnie skaza białkowa i mam mega ścisłą dietę wprowadzić, a to właśnie trądzik był. Przemywalam wodą ii raz dziennie octaniseptem i zeszlo. A moja córka dużo niestety miała. To takie wkurzajace, co? Śliczne dziecko i te cholerne krosty szpeca :-). Teraz przy drugim dziecku będę już spokojniejsza.

A jeszcze wracając do ktg - chodzi mi o Redłowo. Z Gdyni jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa ja robilam ktg w Redlowie że tak powiem z ulicy. Pojechałam na sor z powodu słabszych ruchów i nie było problemu z ktg. Ewentualnie jakby oba były zajęte to będziesz musiała trochę poczekać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za info. Może nie będę musiała jechać bo poród zacznie się o czasie lub przed, ale...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie na pewno nie czekolada bo nie jem. W ogóle wydaje mi się, że jem mało urozmaiconie tzn gotowane mięsko, warzywa. dziewczyny a jecie dżemy? Jak tak, to jakie?? Bo ja lubię truskawkowy ale truskawki to odpadają
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, mam pytanie. Czy jeśli od 3 godzin dość odczuwalnie boli mnie brzuch, nie cały czas ale właśnie coś na kształt skurczy tyle że w dolnej części brzucha, a najbardziej boli jak mi się mała w brzuchu rusza, to powinnam raczej liczyć na to, że samo przejdzie czy coś może być na rzeczy? Jutro mam planową wizytę u gin i średnio chce mi się po szpitalach latać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buba ja nie chce nic mówić, ale mi się tak właśnie poród zaczynał :) Bolał tylko dół brzucha, ale całą noc się męczyłam :( A i przez cały poród bolał tylko dół brzucha. Żadnych krzyżowych. Jak skurcze będą regularne to bym pojechała na IP. Trzymam kciuki
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buba, może weź prysznic, spróbuj się położyć, zrelaksować...jak nie przejdzie to jednak jest poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewentualnie nospa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tak prysznic i nospa - tak

Dziewczyny ja już powoli zaczynam myśleć o Chrzcinach :) Chciałabym bardzo w sierpniu więc powoli zaczynam się rozglądać za restauracją. W tym tygodniu podejdę też do kancelarii bo u nas Chrzciny są w którąś niedziele miesiąca i nie pamiętam w którą. Trzeba zrobić tak żeby nie zbankrutować :)
image [/url] image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wzięłam prysznic i wygląda na to, że przeszło :) Czyli pewnie typowy fałszywy alarm ;) Dzięki dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka a próbowałas jeść truskawki? Bo ja je jem normalnie i nic się nie dzieje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, co tam u Ciebie, już tulisz swojego maluszka?

Mój syn też od urodzenia ma problemy z cerą jak nie były potówki, to później białe wypryski a teraz do dziś utrzymuje się jak by to powiedzieć taka drobna kaszka. Też chyba podejdę do pediatry, bo już trochę długo to ma.

O tak Buba kąpiel to najlepsze sprawdzenie! Ja miałam skurcze, co 30 minut jak się wykąpałam w ciepłej wodzie to już miałam, co 6 minut regularne.

Ja też myślę o chrzcinach, ale w lipcu, bo Ojciec Chrzestny pływa i przed sierpniem musimy się wyrobić. Słuchajcie a miałyście przypadek w rodzinie albo słyszałyście o osobie, która została Chrzestnym nie mając bierzmowania? Bo chciałabym wziąć moją siostrę, ale ona ma 15 lat i bierzmowanie dopiero w tym roku będzie miała.

U mnie dziś mąż przyniósł czereśnie tak mam ochotę, ale trochę się boję żeby synkowi nie zaszkodzić.

Mięta truskawki też za mną chodzą, ale nie mam odwagi. Powoli zbieram się do tego, aby zacząć próbować, bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie każde dziecko musi źle reagować, ale jakoś to odwlekam :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko mi przeszło i zaczynam się bać że jeszcze poleże w szpitalu ze 2tyg :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po prysznicu miałam jakąś godzinę spokoju a teraz znowu boli, głównie przy r******h małej w dole brzucha. Jakieś to dziwne, dobrze, że jutro mam wizytę to może się dowiem co to takiego... Oby się udało zasnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa, generalnie bierzmowanie jest wymogiem (chyba ze znajdzie się ksiądz który nie sprawdza papierów) u nas przy synku ociec chrzestny specjalnie z tej okazji się bierzmował
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mięta, a jak wyglądało takie przyspieszone bierzmowanie?
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buba, Bosa współczuję Wam Dziewczyny! Ale już macie bliżej niż dalej, i to jest pocieszające...
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeju a mi w ogóle się nie śpieszy. Super mi z małym w brzuchu i jakieś tam bóle bioder itd.mi nie przeszkadzają. Boję się porodu, bo pierwszy lekki nie był. No i przede wszystkim boję się trochę tej zamiany w życiu. Teraz tak wygodnie, córka 5,5 roku, bezproblemowa...a tu takie maleństwo znowu wywroci świat do góry nogami. Oczywiście cieszę się że będzie, marzyłam o drugim dziecku...ale im bliżej tym bardziej się boję. Lubię ten mój ruszajacy się brzuch :-) delektuje się ostatnimi chwilami z nim. A piątek coraz bliżej. Córkę urodziłam 2 dni przed terminem...czyli może jutro Piotruś nas zaskoczy:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buba ja mam podobne bóle na dole jak mała się rusza, ale nic z tego nie wynika. Dziś ciężka noc, bo wieczorne ktg wyszło nieprawidłowo, dzidzia miała prawie pół godziny tachykardie. Po godzinie powtórka i było lepiej, po tym musiałam pochodzić z pół godziny po korytarzu żebyśmy obie się uspokoiły. Spać poszłam po12 a 5:30 kolejne ktg, tym razem wyszło ładnie. Wykończy nerwowo mnie to dziecię jeszcze zanim się urodzi :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To było bierzmowanie dla dorosłych w katedrze w Oliwie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa, nie trzeba miec bierzmowania by byc chrzestnym, ale tylko teoretycznie, bo roznie ksieza do tego podchodza. W kazdym razie prawo kanoniczne tego nie zabrania ;) ja tez zostalam chrzestna przed bierzmowaniem, bo stara bylam jak sie bierzmowalam ;) jak zagadasz z ksiedzem, ze zalezy Ci na chrzcie teraz, bo chrzestny plywa, a siostra i tak bedzie miala bierzmowanie za pare miesiecy to nie powinien robic problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jedna z osób zwykle może być świadkiem chrztu a druga chrzestnym.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, współczuję Ci tego szpitala strasznie. W ogóle budzenie na KTG czy inne badania o 5:30 to jest jakieś nieporozumienie, potem ani już zasnąć, ani robić cokolwiek bo to prawie środek nocy. Ale to polska służba zdrowia właśnie, zamiast pozwolić na odpoczynek i nakarmić porządnie to budzą w nocy, a do jedzenia dostaje się 5 kromek chleba i plasterek mielonki. Szkoda.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez odwagi nie mam zeby zjeść truskawki choc uwielbiam. Ale musze powoli zacząć wprowadzac nowe rzeczy

Michalowa u mnie tez różnica wieku to 5 lat. Jest dobrze. Starszak zazdrosny ale tez wyrozumiały. Jak trzeba zajmie się sobą. Zmiana zycia jest ale jest fajnie. Czekam az młodszy będzie bardziej kontakowy zeby ze starszym więź sie nawiazala

Bosa Ty to naprawdę się wykończysz ze stresu. Jeszcze trochę. Trzymaj się dzielnie

A co do chrzcin to u nas bierzmowanie jesy wymagane ale pewnie zależy wszystko od księdza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jem truskawki i jabłka, sok jabłkowy pije. Co do czereśni to pestkowe chyba odpadają przynajmniej na początku karmienia. Ja zaczęłam od paru truskawek i czekałam na reakcje. Na szczęście nic.
Oczywiście położna żeby nie jeść surowych owoców i warzyw ale z mojego doświadczenia wynika że można nie jeść nic a dziecko i tak kolki będzie miało. Tak było z moim starszym synem. Pamiętam jak mnie pediatra pytała co jem, a ja jej że już tylko ziemniaki i marchew. A ona do mnie że mam marchew odstawić :P
Także nie dajmy się zwariować, jeść i obserwować :)

Trzymam kciuki za czerwcowe dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj miałam wizytę, niestety wszystko szczelnie zamknięte i szyjka długa także pozostało tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na znak ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba coś jeść żeby w tym mleku były witaminy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje wczorajsze bóle nie poszły na marne, coś się ruszyło i jest rozwarcie na jeden palec :) A jakby mało mi było atrakcji, to moja suka właśnie dostała pierwszą cieczkę :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To świetnie Buba :) mam nadzieję że chociaż u Ciebie się rozkręci.
A mi się udało wymknac na długi spacer i od razu mi lepiej choć jestem padnięta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na zaspie leżysz? Tam to faktycznie tereny do spacerowania rzut beretem od szpitala, korzystaj póki możesz :) No i co by nie było, to za 2-3 tygodnie już wszystkie będziemy po ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona tak jak piszesz pójdę do księdza zagadam a ewentualnie później się będę martwić jak mi odmówi.

Buba jak tam sytuacja u Ciebie?

Ja wczoraj zjadłam kalafior gotowany na parze i wiem, że synkowi nie służy :( Biedny dziś strasznie gazuje i się pręży...

A jak jest u Was ze smoczkami? Mój syn wypluwa wręcz ma odruchy wymiotne. Przez to, że ma strasznie silny odruch ssania chciałam się czymś wspomóc, ale nie wiem czy to wina smoczka czy syn taki wybredny. Ja mam smoczek Mam Baby i może to wina tego smoczka już sama nie wiem. A Wy Dziewczyny, jakiej firmy macie smoczki?
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie się uspokoiło, póki co walczę z psią cieczką więc też wesoło ;) Lepszego momentu nie mogła sobie wybrać, nie ma co :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja tez gardzi czyms z czego nie leci mleko:) odobnie jak ierwsza wluwa, a mam smoczki chyba 4 firm i z rznych materiałów i kształtów
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam smoczki Lovi. Szymek czasem pociumka a czasen wypluwa. Jak sie zaczyna nakrecac to daje smoka i wtedy trochę go potrzyma. Będzie na pewno z tych smoczkowych dzieci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :) chwile mnie nie było a tu tyle do nadrobienia! Cudnie się czyta że u was tak ładnie dzieciaczki się rozwijają - tylko gratulowac!
Bosa - trzymam kciuki żeby z końcu się rozkrecilo i żeby porod był czystą przyjemnością :)

U nas raz lepiej raz gorzej. We wtorek wyszliśmy do domu i jakoś tak powoli się uczymy siebie. Maluszek jest niesamowity i przeslodki tylko u mnie chyba zaczyna się baby blues i przestaje mnie to wszystko cieszyć...
Mam mega problem z kamieniem - w szpitalu na sile kazali mi przystawiac mimo braku pokarmu, jak w końcu położne zrozumiały że nie mam mleka - pomimo dużych piersi i to chyba każdego mylilo - to kazali mi go dokarmiać mm po palcu. Do tego przystawiac najpierw na 15 min na "sucho" i na koniec sesja z laktatorem... Chętnie to wszystko robiłam bo bardzo chce karmić ale to zmasakrowalo mi sutki totalnie... Od wczorajszej nocy laktacja się rozkreca bo juz ściągam laktatorem 40-50ml ale jak próbuje przystawic Frania to jest nieziemski ból :(
Teraz robimy tak że ja ściągam pokarm co ok 4 godziny a mały dostaje raz samo mm a raz moje i dojada mm. Nie wiem czy to dobrze ale wydaje mi się racjonalne...

Może macie jakieś doświadczenia i rady jak sobie poradzić w takiej sytuacji? Dodam że maluch bardzo mocno zagryza brodawke i ma silny odruch ssania - ciągle by coś trzymał w buzi i ciumkal. Próbowałam różnych pozycji ale w większości on nie.potrafi jeszcze złapać tak dużej piersi...
W.sobote mam wizytę położnej to się jej chce popytać ale to jeszcze 3 dni. A do poradni laktacyjnej narazie nie pojadę bo brzuch za bardzo boli i kazali mi leżeć jak najwięcej :(

Aaa jeśli chodzi i smoczek to próbowaliśmy mu dać i tak mocno ssie że aż usta mu sinieja - jakby się zapominal.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
groszkowa spróbuj tych nakładek silikonowych na sutki. Ja też miałam zmasakrowane, a że mały jadł co 1-2 godziny to nie miałam nawet szans na to żeby nałożyć jakąkolwiek maść żeby to się chociaż troche zdążyło zagoić. Przez te nakładki mnie bolało ale sporo mniej no i już po jednym dniu z nimi sutki zdążyły się podgoić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas noc masakra. Do 5 nic nie mogła wyprodukować. Nie wiem czy kolka bo Starsza jej nie miała czy laktoza czy po prostu ból brzuszka. Pytałam pediatre to na miarodajny test trzeba poczekać do 6 tygodnia.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny

Groszkowa, gratuluje! Doczekałas sie :) biedna jestes z tymi problemami cyckowymi, niestety ja nie pomoge bo mam malutkie i problemow z pogryzionymi sutkami nie miałam. Ale jesli mocno chcesz kp to mm nie pomaga. Ale mm tez jest ok dla dzidzi w razie gdyby co. Wazne zeby brzuszek był zadowolony i mama spokojna :) a baby blues przychodzi i odchodzi, normalny spadek formy psychicznej po porodzie, ze zmęczenia. Głowa do gory :)

My chcemy chrzcić Michała w lipcu

Co do szczepionek, my raczej bedziemy szczepić na pneumokoki, bo w sobote rano na sygnale przywieziono nas do szpitala w Wejherowie. W domu doktor ekspresowo postawił diagnozę- zapalenie płuc. Wystarczylo ze spojrzał na malutkiego... I tak, wirusowe zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli - niestety nie udało sie uchronić Michalka i Kajtus sprzedał mu choróbsko :( ale jest juz ponoc duza poprawa, bo dzis wychodzimy. Ciagle nawilżane powietrze, pełno inhalacji i mamine mleko robi robote :) a wiec jestesmy z tego powodu w grupie ryzyka i mimo ze starszy szczepiony na pneumo to moze Michałowi cos szybko sprzedac i moze byc niebezpiecznie. Wiec szczepimy. Ale nad skojarzonymi to musze sie zastanowić, poczytać jeszcze

No czerwcowki do dzieła :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa mam nadzieje,ze z karmieniem się poprawi niedługo.spróbuj smarować sutki swoim mlekiem po karmieniu,sa tez maści na sutki z lanolina (ja używam medeli i bardzo dobrze natłuszcza),są też takie muszle laktacyjne,które nakłada się na piersi i wtedy sutek nie ma kontaktu z materiałem stanika i podobno szybciej się goi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaM to można zrobić jakis test na alergie na laktoze?

U nas od wczoraj kupki brak. To chyba nie jest normalne. Bylo dobrze ale teraz mały spac nie moze. Ciśnie i cisnie i nic. Masuje brzuszek. Moze pomoze

Groszkowa trzymam kciuki za laktacje. Spróbuj nakładem. Ja karmievtylko z nimi ale dlatego ze mam za male sutki i maly bardzo je gryzl bo nie mogl ich złapać. A huśtawki to norma. Zobaczysz jak laktacjasie unormuje, ściągną szwy i minie parę dni od razu lepiej die poczujesz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, czytam ale czasu brakuje, żeby odpowiadać. Moje dziecko sr*jdoli na potęgę, ale jeśli ktoś karmi tylko mlekiem z cacka, to brak kupy przez 5-6 dni - to norma. Zdarza się.
My zasadniczo na sztucznym. Próbuje jeszcze coś laktatorem wyciągnąć, ale z dwóch piersi wychodzi ok.40 ml. Dobrze by było, żeby się już skończył ten szał z laktatorem, bo... To jednak ok.30 min między kamieniami dla mnie. Można siku zrobić, albo łazienkę sprzątać, nie mówiąc o zabawie ze Starszą.
My dziś żyjemy sprawa opiekunki. Na osiedlu babka 8mies.dziecko źle traktowała. Rodzice film nagrali. Okazało się, że opiekunka biła i szampana dzieciaka. Właśnie wyszedł od nas Policjant. Chodzi po mieszkaniach i zbiera zeznania. Jest nieciekawie... Ale, dobrze, że rodzice reagują. Film już wycofany z sieci. Pewnie dla dobra śledztwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO, widzialam kawalek tego filmu na fejsie. Nie bylam w stanie tego ogladac, bo zaraz sobie wyobrazilam, ze ktos robi tak moim synkom... Zabilabym bez znieczulenia...
Dziewczyny. Pamietam, ze mialam napisac o szczepionkach skojarzonych, ale ciezki czas u mnie i nie mam glowy. W piersi mam zastoje, rady poloznej troche pomogly, ale kapusta chyba nie do konca daje efekt taki jaki bym oczeliwala... W nocy po dlugiej chorobie zmarl moj dziadek. A mielismy pojechac dzis do niego by poznal prawnuka... Bo to dla Piotrusia podjal walke z choroba... Caly dzien przeryczalam... Az dostalam goraczki... Nie wiem czy to z emocji czy przez ten zastoj... A Wy macie jakies patenty na takie zastoje albo zatkane kanaliki w piersi? Bo to boli jak diabli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzna przykro mi. Dziadek na pewno patrzy z góry na Wasz mały Cud...

Chmurka sa takie testy. niesiesz jedno kupsko i badanie w kierunku nietolerancji to krew utajona oraz ciała redukujące ( zwane testem Kerrego)

Amo 40 to juz cos, ja 10-15z dwóch wyciągałam, także oduszczam.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapatrzona przykro mi :( trzymaj się jakoś :(

Na kanaliki zapchane i zastoje to proponuje dziecko jak najczęściej przystawiać i ono ci odetka ssaniem. Sama ostatnio to przerabiałam.

Co do opiekunek to własnie ja mam problem żeby obcej babie oddać dziecko pod opiekę, nie mam zaufania. I chyba sama wymierzyłabym jej karę cielesną bo na bank bym nie wytrzymała. Jak czytam o obcym dziecku to mi ciśnienie rośnie co dopiero o swoim...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tymi piersiami to bieda. Zimne okłady z kapusty- ale musi być jeszcze tluczkiem rozklepana - średnio pomagają. Położna w szpitalu pokazywała, że żeby odetkac - trzeba ciepła kąpiel wziąć i piersi masować w polpochylonej sylwetce, ale najlepszy niemowlak.
No, przy 10-15 ml to tez odpuszczę. Ciągle mam tyle samo - 30-40 z dwóch. A staram się ściągać rzadziej, żeby to się zmniejszyło.
Co do opiekunki... Jak wróci z aresztu na Kurkowej, to na osiedlu życia mieć nie będzie, to pewne...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona wyrazy współczucia z powodu dziadka :( W szpitalu była na sali dziewczyna z zastojem i położna przyniosła jej zamrożone pampersy i kazała okładac na 15 minut po karmieniu. Brała pampersa, nalewala do niego wody i wkładała do zamrażalnika -.podobno działało super...
Jeśli chodzi o mnie to mąż mi kupił nakladki na sutki i jest o niebo lepiej - tylko jeszcze żeby tego pokarmu więcej bylo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona, po pierwsze jeśli jest gorączka, to koniecznie ibuprofen, po 2 tabsy 3 razy dziennie. Po drugie przed karmieniem rozgrzewaj, najlepiej ciepłym strumieniem prysznica. Po trzecie, przystawiaj malca tak, aby bródka była od strony zastoju. Nawet jeśli to oznacza akrobacje, przystawiaj jak najczęściej. Po karmieniu liście kapusty ponakłuwane widelcem (nawet 3 dni przykładaj, cierpliwości). Możesz też robić chłodne okłady, np z zamrożonej pieluchy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz o babie głośno http://www.tvn24.pl/gdansk-nagrala-jak-niania-uderza-jej-dziecko,653181,s.html
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wczoraj o 3 nad ranem przyszła na świat przez cc moja córeczka Martynka :) waży 2750g i mierzy 52cm. Potem opiszę jak to wyglądało ale krotko mówiąc pobyt w szpitalu i szybka reakcja lekarzy uratował jej zdrowie a może i życie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa i Martynko! Modlilam się za Was!! Dobrze, że jesteście już razem. Całe, bezpieczne, spokojne... Ze możesz ją przytulic. Melduj co lekarze mówią i jak poród? Całuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa gratuluję!! Aż mi się łezka w oku zakręciła :)
Ciesze się bardzo, że możesz już tulić swoją kruszynkę.
Dużo zdrówka i siły dla Was!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje bosa! Jak już odpoczniesz daj znać co i jak z wami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki
KasiaQ 6.06.06.2016, Staś,3500g i 53 cm, SN, Redłowo
Groszkowa11 11.06.2016 Franek, 3460g, 51cm, CC, Zaspa
bosa1 16.06.2016 Martynka, 2750g, 52cm, CC, Zaspa

Nadal w Dwupaku !!! :)

Michalowa 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki

Gratulacje Bosa! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ ja Wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie już tulić swoje maluchy :)
Chyba jadę dziś po herbatkę z lisci malin, może to zadziała :D stosowała któraś z Was na przyspieszenie porodu ? :)

Mój maluch w ogóle się nie pali do wyjścia, w środę usłyszałam, że jestesmy daleko w polu, nie dzieje się kompletnie nic. Az mi się płakać chciało, bo od 4 dni pobolewa mnie podbrzusze, wiec myślałam , że chociaż cokolwiek się dzieje.
Za to badanie było dość bolesne, i wczoraj dzięki niemu odszedł mi brązowy czop. To już coś :D

A poza tym to przespałam dziś całą noc bez ani jednej pobudki!! Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak dobrze spałam :)

A jak reszta nie rozpakowanych się czuje ? :) jest tu jesacze kto ? :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa gratulacje! Doczekalas się swojego maleństwa :) Odpoczywajcie i cieszcie się sobą.
Adelajda u mnie herbatka z liści malin jak i inne metody nic nie dały - ale ja jakaś oporna jestem więc myślę że nie zaszkodzi a smak jest całkiem fajny wiec można popijać :)
U mnie nakladki zdziałały cuda - dzięki za podpowiedź. Od wczoraj wieczora Franio tylko raz o 6 dostał dokładkę mm 30 ml bo mój mąż juz się zlitował jak zasnęłam z młodym przy cycku. A tak to tylko mleczko mamusi :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaM dzięki, zrobię małemu takie badanie po tym 6 tygodniu a może nawet lepiej poźniej. Od tygodnia nie jem nabiału, ale jakiejś większej różnicy nie widzę, wysypka na buźce dalej jest, kupki tak samo (nawet rzadziej). W niedzielę mam zamiar na śniadanie zjeść nabiał więc zobaczmy reakcję małego

Zapatrzona bardzo Ci współczuję :( Przechodziliśmy przez to póltpra miesiąca temu. Naprawdę choć się nie znamy tak na żywo jest mi bardzo przykro, teraz potrzeba trochę czasu...
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa super!!!!!!!!!!!! Brawo, u mnie też nakładki działają :) więc wiem jaka to radocha!!

Bosa!!!! GRATULACJE!!!! Niech Martynka zdrowo się chowa i niech ładnie przybiera na wadze już po tej stronie. Cieszę sie, ze lekarze zareagowali, dobrze, że byłaś cały czas pod opieką

A mój Szymuś kończy dziś miesiąc :) Teraz słodko śpi więc chyba lecę lepić pare pierogów, mój starszy powiedział, że ma marzenie zjeść pierogi z truskawkami :) A że dziś Szymek ładnie śpi to trzeba korzystać (bo wczoraj to masakra ze spaniem była)
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla, ja jestem jeszcze nierozpakowana i tak jak pisalam wczesniej - raczej nie zapowiada sie na jakis wczesniejszy porod. We wtorek miałam wizytę i lekarz powiedział, że szyjka długa i zamknięta :/ Żadnych objawów zbliżającego się porodu nie mam a też bym chciała już tulić maluszka tym bardziej, że jakoś ta końcówka jest nerwowa, ciągle się stresuję i martwię, że coś może być nie tak... :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa fajnie że już i wagę ma dobrą! Martynka
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia, to kto wie, może i spotkamy się na zaspie ;)

Eh, już mam trochę dosyć, podbrzusze pobolewa, brzuch ciagle wysoko, a mały zamiast ku dołowi to ciągle pcha mi się pod zebra. Mogłaby juz mi odpuścić, Tymbardziej, że jego wagę określają na 3600-3900 ... także łatwo nie będzie :D
A jak duży Twój maluszek juz ? :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś mój termin, ale cisza. Nie czuję nic niepokojacego, zapowiadającego poród. Ale przecież to może się zmienić w każdej chwili. Córkę urodziłam 2 dni przed terminem, a 3 dni wcześniej dr na wizycie twierdzil że przenoszę, bo zero oznak.
Chociaż ja to bym chciała 22 czerwca urodzić. Tydzień temu mały ważył 3400...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do końca dnia jesacze kilka godzin zostało, wiec tak jak mówisz, w każdej chwili wszystko może się jeszcze zmienić :)

A jak samopoczucie?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla, być może się spotkamy, czas pokaże :D

Mój synek we wtorek ważył 3150g także malutko w porównaniu do Twojego ;) ja ogólnie czuję się dobrzę, jedyne co mi teraz doskwiera to obrzęki stóp i kostek :/ ale muszę jeszcze trochę wytrzymać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To faktycznie, przy moim, Wasze to maluszki ;)

Mi stopy nie dokuczają, ale to za dłonie .... puchną i strasznie bolą, zwłaszcza w nocy. Czasami też nadgarstki, jakby ucisk na jakiś nerw był. Ale pocieszam się tym, że już niedługo, także głowa do góry, damy rade :)
Pod warunkiem, że po porodzie przejdzie:)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa gratulacje. Dobrze, że masz najgorszy stres za sobą.

adelajla ja też jeszcze czekam. Liczę że poród będzie dopiero po następne sobocie (weselu siostry). Ale moje samopoczucie jest tak nędzne, że wolałabym mieć juz to za sobą. Brzuch mi się strasznie napina bardzo często. Do tego mam bóle w biodrach, jakby ktos mi gwoździe wbijal w newy, łapią mnie coraz częściej i boleśniej, aż zginam się w pół z bólu. Boję się wychodzić gdzies dalej z domu, a córka przecież chce chodzić na plac zabaw...
We wtorek mam wizytę i ktg, wiec dowiem się czy coś się zapowiada. Mój synek 9 czerwca ważył już 3300, wiec zapowiada się duży chłop ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ile przez ostatni miesiąc ledwo żyłam, tak dziś czuję się prawie jak nie w ciąży ;) W nocy faktycznie gorzej bo bolą nogi i puchną ręce. Mała w środę ważyła 3170, czyli zapowiada się wyjątkowo przeciętne dziecko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewuszki co tu taka cisza? Pewno nikt nie ma pisać :) Mój Franio właśnie zasnął, mąż robi kolację, wiec mam chwile dla siebie.
U nas dziś była położna, ściągnęła mi szwy i poogladala malucha - wszystko.jest super tylko z pępuszka zaczęło się nam sączyć i kazała czyscic tam w środku patyczkiem. Do tej pory wycierałam tylko nasączonym wacikiem tak jak w szpitalu pokazali a tu proszę...
Teraz tylko musimy przezwyciężyć płacze przy kąpieli i przebieraniu i będę mogła powiedzieć że jestem zadowolona.
Powiedzcie proszę jak śpią Wasze maluchy - czy przykryte kocykiem czy może w rożku? Tak się zastanawiam jak byłoby lepiej bo mamy dość ciepło w mieszkaniu tak 22-24 st.
Trzymam kciuki za kolejne czerwcówki :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa, Piotruś śpi pod kocykiem. Myślę, że w beciku byloby za ciepło. A żal potem walczyć z potówkami.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz nie mam siły pisać, z każdym dniem tracę siły. Już coraz ciężej mi się chodzi. A wieczory są najgorsze, kłucie szyjki jest straszne i bóle w biodrach się nasilają. To chyba moje ostatki. Ale przynajmniej zdążyłam zrobić pedicure i hennę na brwi.

Moja córka urodziła się latem i spała pod kocykiem cienkim minky. Myślę że w rożku byloby za ciepło. Synek z reszta będzie pewnie spał pod tym samym kocykiem. Rożek pewnie pójdzie w odstawkę zaraz po szpitalu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie cisza nadal. Trochę dziś jakby niżej czuję synka, parę razy kłucie w kroku, ale to tyle. Właśnie córka poszła spać po całym dniu atrakcji - staramy się jej teraz poświęcać jak najwięcej czasu, póki go mamy, a my wlaczymy sobie film - póki możemy hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz tez mam dosyć. Ból bioder i puchnące dłonie próbują mnie wykończyć, zwłaszcza w nocy. Budzę się, nawet nie zliczę ile razy. Mimo, że upałów nie ma, spać i tak się nie da. Mąż trzęsie się z zimna a ja leżę odkryta w samym topie... niech to się już kończy :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie oprócz opisywanych już dolegliwości ciążowych wczoraj nagle zaczęło mnie boleć gardło. Dziś czuję się jakby mnie rozkładała grypa... Jeszcze tego mi brakowało na finiszu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jutro pełnia także jest nadzieja ;) Bosa, jak tam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nadzieja jest, ale ostatnia pełnia na żadną nie zadziałała :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy podczas ostatniej pełni nie było przypadkiem tego wielkiego oblężenia porodówek? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno tak, ale żadna z tego wątku się nie rozpakowała ;) oby tym razem było inaczej!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja też czytałam o oblężeniu porodowek w ostatnią pełnię. I ja się tej pełni boję. Bo nie chciałabym rodzić czując się tak fatalnie z grypą. No i jeszcze łudzę się, że dotrę na wesele w sobotę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiec myśl o tym, że urodzisz, to na pewno tak nie będzie ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, wieczorem to naprawdę myślałam, że pojadę na porodówkę. Czułam się fatalnie, aż się poryczałam. A po 23 miałam kilka skurczów co 10 minut, oprócz twardnienia brzucha pojawił się ból, nie za intensywny.
I nie wiedziałam czy to już. Przy pierwszym porodzie wszystko było oczywiste, pękł pęcherz, odeszly wody i skurcze mocne co 6 minut.
A teraz czuję że to nie będzie ani takie szybkie, ani oczywiste... Ehh
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na mnie pełnia tez nie zadziałała, chociaż mały wieczorem tak mocno się wiercił, aż bolało, i myślałam, że w nocy może coś się rozkręci, ale niestety.

Tez mi się wydaje, że "to" nie będzie takie oczywiste.
Tak jak piszesz, wolałabym chyba, żeby odeszły mi po prostu wody, chociaż z drugiej strony, gdyby nie zaczęły się skurcze, to musieliby wywoływać, czego wolałabym uniknąć.... a z reszta co ma być to będzie. Nie ma co się zamartwiać na zapas :) I tak nie mamy na to wpływu.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa, Jusia, Buba, Mała? A Wy jak ?

Mało nas tu juz zostało :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pełnia dopiero dziś także cierpliwości ;) Ja bym z jednej strony chciała mieć już to za sobą, a z drugiej strony, z uwagi na psa, lepiej by było wytrzymać do terminu... eh, nie dogodzisz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie póki co bez zmian, żadnych znaków nie dostaję od synka by chciał wyjść. W ogóle to nawet nie wiem czego tak naprawdę mam oczekiwać bo to moja pierwsza ciąża :-) Mam nadzieję jednak, że urodę chociaż w terminie a nie po bo wtedy to chyba nerwy mnie wykończą ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To prawda, nie dogodzisz. .. :)
A pełnia faktycznie dopiero dziś! Tak wieczorem patrzałam w niebo, i wydawało mi się, że wczoraj była :)

Dziś mój termin, fajnie byłoby gdyby coś się ruszyło, bo później to już jak na szpilkach się siedzi. Ale nie nastawiam się.
Tak jak Ty Jusia, nie wiem nawet czego tak na prawdę oczekiwać, ale podobno tego nie da się przegapić :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Melduję się z Redłowa. Dziś o 9:20 przyszedł na świat sn Piotruś, 3380g. I 54 cm.
Mój drugi poród a dużo gorszy. Nie chcę straszyć hehe.
Zaczelo się za to niespodziewanie i od razu intensywnie. O 2 w nocy obudziły mnie skurcze co 5-7 min. Od 4 były co 5-3 min. A czekaliśmy na moją siostrę do starszej córki. W szpitalu byłam o 6:20, ktg, rozwarcie na 2 palce i b.intensywne bóle. Chcialam lewatywe ale bylo już za późno. Ok 8 byłam na porodowce, a o 9:20 urodziłam. Ale ostatnia faza porodu byla straszna. Tak jak 5 lat temu porod dlugo się rozkrecal ale potem w miarę poszlo, tak teraz odwrotnie. Parte az 45 min. Mały cofal mi się i wychodzil twarzą. Musieli mnie naciąć i to dość mocno. Szycie okropne. Obolala jestem strasznie. Ale synus cudny:-)
No i udalo mi się bez problemu urodzić na porodowce i mam miejsce ba położniczym. Warunki w porównaniu do poprzedniego porodu super. Położne, lekarze tez. Na razie nie narzekam.
Trzymam za was kciuki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe no mam nadzieję, że sygnały będą na tyle jasne do odczytania i będę wiedziała, że to już :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa gratulacje'!!! Niech synek rośnie zdrowo. Duzo zdrowka Was

Szymek dzis niespokojny. Chyba ta pogoda. Starszak senny a mi głowę rozsadza

Chrzciny powiedzmy załatwione. 21 sierpień :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa, brawo!! Moje gratulacje. Widzisz, ciąża ciąży nierówna a i porody różne bywają... Odpoczywaj. Masz poniedziałkowe dziecko, brawo! Będzie z niego pracus ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa gratuluję! Fajnie, że masz już to za sobą i możesz tulić swoje szczęście :) Niech się zdrowo chowa, a Ty szybko wracaj do pełni sił :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki
KasiaQ 6.06.06.2016, Staś,3500g i 53 cm, SN, Redłowo
Groszkowa11 11.06.2016 Franek, 3460g, 51cm, CC, Zaspa
bosa1 16.06.2016 Martynka, 2750g, 52cm, CC, Zaspa
Michalowa 20.06.2016 Piotruś, 3380g, 54cm, SN, Redłowo

Nadal w Dwupaku !!! :)

Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa
Sierpniowa 28.06.2016 synek, Kliniczna
Buba 30.06.2016 Wojewódzki

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa gratki! załapać sie na miejsce to jest coś!
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny! :-)
Mały śpi, odsypia bidulek. Ja aż godzinę się zdrzemnelam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje!!!!
A ja Wam ponarzekam na coś innego... z karmieniem piersią nie mam żadnych problemów ale Młoda za nic nie chce chwycić butelki:( a nie ukrywam że są chwilę gdy chciałabym gdzieś pójść, czy coś załatwić, a ją żeby tatuś odciągniętym mlekiem nakarmił
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieta, a mleko masz podgrzane do tych 36 stopni? To moze kwestia rodzaju butelki? Moj maly mial debiut butelkowy w sobote, gdy bylam na pogrzebie dziadka. Glodny byl to wypil ;) mamy butelke z Lovi dla noworodków na cycu.
Gratuluje kolejnej Mamusi! Duzo sil i zdrowka dla Was!!!
A Dziewczynom w dwupaku duzo sil i wytrwalosci. Juz niedlugo wszystkie bedziemy ciaze tylko wspominac:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dziewczyny , opadły Wam brzuchy przed porodem?
Jeżeli tak, to na ile przed?
U mnie brzuszek cały czas na tym samym poziomie, i wszyscy mi mówią, że na razie nie urodze bo brzuch mi nie opadł.
Wydawało mi się, że to nie reguła... ale ciągle ktoś mi o tym wspomina :/

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla Nowych Mamusiek i dużo zdrówka dla dzieciaczków!

Michalowa, u mnie drugi poród też cięższy niestety. Bóle parte i parcie przez dwie godziny, bo mały nie chciał zejść do kanału rodnego

Adelajla, ja miałam brzuch bardzo nisko na wiele tygodni przed porodem i nie było to oznaką zbliżającego się porodu.

Ja dziś padam nie dość, że w weekendy mam sesje egzaminacyjną i w tygodniu muszę się uczyć to jeszcze teraz z młodym przez tydzień będziemy mieć maraton z odwiedzinami u lekarzy.

Zaczęliśmy dziś od szczepionki zdecydowaliśmy się na tą 6w1, później czeka nas usg bioderek, laboratorium, endokrynolog. Dziś pediatra zwróciła mi uwagę, że u syna przy płaczu lub przy czkawce klatka piersiowa na wysokości mostka robi takie wgłębienie/dołek. Ja też to zauważyłam, ale w życiu bym nie pomyślała, że mogłoby być coś nie tak. Pediatra pytała się czy ktoś u mnie w rodzinie ma taką przypadłość dołka na wysokości klatki piersiowej, bo powiedziała, że może to być dziedziczne albo taka budowa anatomiczna. Na dzień dzisiejszy kazała zrobić badanie poziomu witaminy D3, mówiąc, że od krzywicy też tak może być. Dodatkowo mamy obserwować tą klatkę i raz w miesiącu robić filmiki, przy płaczu lub czkawce aby mieć dokumentację czy się to zmienia w jakiś sposób. Stwierdziła też, że jest jeszcze ewentualność klatki piersiowej lejkowatej. Słyszałyście o czymś takim? Ja nawet nie zwróciłam uwagi na to, bo jest to prawie niewidoczne i pojawia się tylko przy płacz lub czkawce.

Ale dziś się nerwów najadłam, bo nie słyszałam o czymś takim. Zawsze coś ! :(
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mięta, my mamy butelkę Mam Baby i synek z niej je bez problemu pomimo tego, że jest tylko na piersi. U nas jest problem ze smoczkiem, bo nie chce żadnego.

Zapomniałam się pochwalić, że synek waży już 5300 g, taki kawał chłopa na maminym cycku wyrósł :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się z klinicznej. Mój Syn przyszedł na świat o 23:00. 3350 i 55 cm. Na porodówce express 20 minut :) późnej Wam opiszę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow Sierpniowa gratuluję! :-) Na mnie pełnia księżyca niestety nie podziałała... :-( A jak u Was - Adelajla, Buba?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo ładnie Sierpniowa, szybkim porodem pobilas wszystkich, brawo i gratulacje!
Niedługo wszystkie się rozpakujecie i co wtedy? Może wymyślimy jakiś nowy wątek na forum, bo nie będzie żadnego kontaktu. A szkoda...
Przeglądam informacje - zasadniczo wszystkie Nasze Dzieci duże i ciężkie. Słusznej budowy ludzie. Moja córa najdłuższa.
Byliśmy wczoraj u lekarza. Mała moja zarazona od starszej przeziębieniem. Walczymy z katarem. Noce chyba najgorsze. Modlę się, żeby jej na oskrzela czy płuca nie przeszło. Mleko z piersi skończyło się już na amen - laktator jednak cudów nie uczyni. Nie wiem czy frida dla takiego małego noska nie jest zbyt inwazyjna.
Najważniejsze, że po zwazeniu - juz się nie martwię, że dziecko mi nie przybiera na wadze, bo przekroczyła swoją wagę z porodu, co jest - albo powino być norma, około miesiąca po porodzie. My jesteśmy w 3cie tygodniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :-)
W ciąży to się udzielałam non stop a teraz to nawet czasu nie mam w głowę się podrapać. A z drugiej strony ciągle mam jakieś problemy ze soba więc co mam biadolić.

Gratuluję wszystkim nowym mamuśkom :-) zazdroszczę tych ekspresowych porodów.

U nas sytuacja wygląda tak, że Zuzia jest zdrowa jak ryba, rośnie nam pięknie. Waży już 4,5 kilo więc widać cycek jej służy :-)

Ja nadal walczę ze szwami, hemoroidy,infekcją, guzem w piersi (bo jednak to nie zastój, antybiotyk nie pomógł). Jutro mam usg piersi. Jeśli okaże się to jakiś ropień czy inne cholerstwo no to trzeba będzie wycinać i znowu antybiotyk i d*pa z karmienia. A ja tak walczę o te karmienie piersią... Mam umówić się na wizytę do dr Szyszko. Może któraś miała kontakt z nim? Kurcze miałam taki dzień, że dosłownie ryczałam jak głupia bo znowu mnie to przerosło. Ale patrzę na tą kruszynke nasza i siła wraca. No i moja mama jest u mnie jeszcze parę dni więc dużo mi pomaga, bo ja albo z dzieckiem siedzę albo swoje rany przemywam, albo piersi czymś smaruję. Ehhh jak się to skończy to będę najszczesliwsza na świecie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny,
gratuluję rozpakowanym, zostało już malutko :)

Dysia współczuje przeżyć

Sylwa mój mąż ma taką klatkę, nie wiadomo po kim, ale 30 lat temu nikt się specjalnie tym nie przejmował, ale jego siostry syn też ma i gdzie do lekarza nie pójdą to każdy zwraca na to uwagę, naszczęście ona może powiedzieć że brat ma, ale jakieś badania też robili. Oby to taka jego natura była, ale fajnie że masz skierowanie na różne rzeczy, sprawdzić trzeba
Mój synuś przekroczył 6 kg :) no i jest tylko na piersi, ale on od początku duuuży i dużo je :)
Katar za to też mamy co chwilę i mamy katarek plus (do odkurzacza) bałam się tego urządzenia, a teraz zastanawiam się jak ja przy córce bez tego funkcjonowałam, jak czasami chce mu ściągnąć fridą to płacze, a przy katarku w ogóle. Polecam !!!
Co do szczepien, idziemy dopiero w czwartek na pierwsze, zapatrzona mam nadzieję że zdążysz do tego czasu napisać o szczepionkach, bardzo jestem ciekawa twojej opinii
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie. Co ze szczepieniami? Ja chciałam chyba 5w1 a reszta? Nie mam pojęcia. Zielona nadal jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otóż ostatecznie piszę z telefonu, bo inaczej nie napiszę nigdy. Szczepionka o ktorej mowilam to szczepionka acelularna. Jest za darmo(z zaleceniem neurologa) albo platna kolo 80 zl za to pierwsze szczepienie w 2 mc życia. Ile sie placi za kolejne dawki to nie wiem, bo na kolejne mialam skierowanie od neurologa u starszaka. Ale chyba tyle samo. Sa 3 wklucia jak w zwyklej sanepidowskiej, ale sama szczepionka jest oczyszczona i w zwiazku z tym mniej inwazyjna dla dziecka. Moj starszak nie mial rzadnych odczynow poza sladem po wkluciu, który szybko znikal. Ta szczepionke dostaja dzieci z problemami z napieciem mięśniowych, wiec jest z zalozenia wersja lagodniejsza niz zwykla NFZ. My zglaszalismy, ze ja chcemy pare dni przed szczepieniem w przuychodni żeby mieli ja na stanie w lodówce, gdy przyjdziemy. Nic poza nasza decyzja i kasą nie bylo potrzebne ;) tylko trzeba twardo mowic, ze ma byc sanepidowska oczyszczona ze standardowa iloscia wkluc, bo np.ja trafilam na pielegniarke, ktora mi wmawiala, ze taka szczepionka nie istnieje, a ja okazalo sie, ze jednak istnieje i czeka podpisana moim nazwiskiem w lodowce to rzucila komentarzem, ze jakbym doplacila pare groszy to by dziecko mniej cierpialo, bo mialoby 1 wklucie... A ja wole 3 wklucia i 0 odczynow niz 1 wklucie i placz dziecka przez kilka kolejnych dni. U starszaka sie sprawdzilo. Tutaj juz tez zamowilismy to szczepienie i bede o nie walczyc jak trzeba bedzie. W razie pytan odpowiem chetnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ha, jednak pełnia zadziałała trochę ;) Niestety nie na mnie, nadal cisza i nic się nie dzieje. Co do tych szczepionek, to się pozwolę z racji zawodu wtrącić, ten bezkomórkowy krztusiec jest nieco mniej skuteczny niż komórkowy, więc jeśli dzieciaki nie są w grupie ryzyka to przekalkulujcie to sobie :) A jeszcze jedno, do dziewczyn co rodziły na klinicznej, jak oceniacie warunki i dostępność zzo? Bo termin za tydzień z hakiem a ja nadal nie jestem pewna czy rodzić na klinicznej czy w wojewódzkim :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kliniczna dla mnie spoko (w każdym razie widzę poprawę pomiędzy podejściem do pacjentów teraz a dwa lata temu). ZZO jest i można dostać, ale w godzinach dyżurowych jest tylko 1 anestezjolog więc jak ma cięcie do którego musi kobietę znieczulić to nie ma jak założyć zzo bo jest na sali (ale w nocy wszędzie będzie ten problem) sala porodowa bardzo fajna z własną toaletą, prysznicem, oddział poporodowy no cóż.... mogło być lepiej, ale w końcu to nie hotel. Mi pasowała opcja odwiedzin, to takie wypośrodkowane rozwiązanie, może wejść 1 osoba tylko w wyznaczonym czasie (można wtedy dziecko zostawić z tatusiem i na spokojnie wziąć prysznic). Ja polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję Sierpniowa, żeś zaszalała :)

U mnie - oczywiście bez zmian. Właśnie delektuję się herbatką z lisci malin :D To ostatnie co mi pozostało - całą reszta nie działa :)
Amo, po rozpakowaniu pozostałych, przynajmniej wszystkie będziemy miały wspólne tematy, bo póki co w temacie kupek czy laktacji ja np niewiele mam do powiedzenia :) A później? Będziemy się spotykać na osiedlowych festynach dla dzieci ;)

Ciesze się ze wasze maluszki tak pięknie rosną, oby tak dalej!
Dysia - współczuję przeżyć :( Nameczysz się biedna :( Trzymam kciuki, żeby wszystko w końcu się unormowało.

A co do szczepionek to ja też jestem zupełnie zielona w tym temacie :( Czytam, słucham a i tak dalej nic nie wiem. 3w1, 5w1, płatne, darmowe ... Nic z tego nie rozumiem.
Możecie polecic jakiegoś dobrego pediatre, który mogłaby mi to wszystko wyjaśnić i doradzić ?
Kiedy i na co szczepi się takie maluchy?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję dziewczyny!
Co do samego porodu to wyglądało to tak: Skurcze miałam od 17:00, ale do 20 byly nie za często i niezbyt bolesne. Id 20:00 były juz dość bolesne i coraz częste. O 22:00 pojechaliśmy na kliniczna. Tam na izbie kazali czekać na lekarza, ja mówiłam ze to mój drugi poród, ale jakos do nich nie dotarło. No ale po 15 minutach zaczelam odczuwać parcie. No to wtedy się pytają czy to pierwszy poród, ja mowie ze drugi. "to czemu nic pani nie mówi", a ja mówiłam ... No i jazda szybko na porodowke, 20 minut, kilka partych i po temacie. Nie nacięli mnie, będę szew tylko założyli na szyjce, takze siedzę normalnie. ogólnie to poród mnie nie wymęczył za bardzo i daje radę normalnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do kliniczej to tez oceniam na plus zmianę dotyczącą odwiedzin. Można spokojnie iść pod prysznic w tych wyznaczonych godzinach.
Co do znieczulenia to jest to mi temat obcy. Tyle wiem, co zasłyszałam na porodówce. W nocy jest ciężko, jak rodziłam, to byl będę anestezjolog i byl przy cesarce, a jakas rodząca czekała na niego jak na zbawienie.
Warunki na porodówce są super, na położnictwie już nie. Ale tak jak Mieta uważam że trzeba podejść do sprawy zadaniowo, te kilka dni da sie przeżyć ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia. Biedna jesteś... Współczuję Ci... W takich chwilach nawet mama z którą mamy często spięcia - okazuje się być aniołem...
Trzymam Maleństwo na rękach, sapie mi przez ten katar... Ale jest taka kochana. Dziewczyny - życzę Wam wszystkim, żebyście mogły juz być po wszystkim i trzymać swoje dzieci w objęciach. Nawet jak wyją tak jak moje - ewidentnie zaczęły się kolki.
Na Klinicznej rodziłam ponad 2 lata temu. W Wojewódzkim - teraz i w zeszłym roku. Warunki - zbliżone. Ale kolejny raz - wybrałabym znowu Wojewódzki. Duże sale. Mniejsza duchota i ścisk. Do tego - nie trzeba na izbie przyjęć kleczec na kolanach, że się tam kogoś zna, żeby przyjęli. Choć pewnie fachowość na Klinicznej lepsza... W Wojewódzkim z kolei wszyscy boją się ordynatora i atmosfera różna na sali poloznic...
My szczepilismy Starsza trybem Sanepidowskim plus płatne meningikoki 2x i z Młodsza mamy ten sam plan
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo, a dajesz malej cos na te kolki? Wspolczuje strasznie, bo niestety sama tego w ostatnich dniach az nadto doswiadczylam... Nam pomogl Delicol. Widac, ze problem po nim zniknal i oby juz tak zostalo...
Dysia, wspolczuje Ci problemow... Co do gojenia krocza to rozumiem... Bylam strasznie rozerwana po pierwszym porodzie i 4 miesiace dochodzilam do siebie... Na wszelkie gojenie pomagala mi maść Cicatridina. Polecam bardzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla w szpitalu dostaniesz ksiazeczke zdrowia dziecka. Tam jest kalendarz szczepien. Pierwsze jest w szpitalu. Drugie, gdy dziecko ma ok.6 tygodni. O dacie kolejnych beda Cie informowac pewnie w przychodni, ale orientacyjnie tez jest info na koncu ksiazeczki. Mozesz wpaisac w google haslo kalendarz szczepień to pewnie wyskoczy Ci cos madrego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam z badań wyszła nietolerancja laktozy ale Delicol w ogóle nie pomaga i pewnie będziemy musieli przejść na modyfikowane :( a tyle walczyłam o laktację .. :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję nowym mamusiom a za resztę czerwcowek trzymam kciuki

Pietrucha w którym tygodniu robiłaś badania na nietolerancje?

Dziewczyny a czym smarujecie buzki maluchów jak wychodzicie na spacer?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w trzecim tygodniu badaliśmy kał i tam niby wyszło
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpniowa gratuluję!

A ja zostaję z małym dłużej w szpitalu :-( a tak liczyłam na wyjście dzisiaj. Szkoda mi starszej córki - tak czeka na nas.
Mały ma podwyższone crp - przez moje infekcje w ciąży, 2 tyg.temu miałam zapalenie zatok.
Oby jutro spadło i jednak nas wpisali. Jak wzrośnie to antybiotyk dostanie i będziemy parę dni jeszcze. Masakra. Bo choć opieka i waunki dobre to chce się byc w domu. Tu ze spaniem koszmar - dzieci rycza, w między czasie mój plus karmienie i od 5 juz pierwsze badania robią. Potem obchody ..wiecznie coś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michalowa jesZcze trochę Ale z obchodami prawda od 5.20 stalowa potem ważenie, jeden obchód drugi..
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My powinniśmy wyjść jutro. I modlę się o to. Bo można się tu wykończyć. Tak jak piszecie, wieczne wizyty, obchody, badania... I światło całą dobę. Ja nie śpię w ogole w tych warunkach. Przeraża mnie dzisiejsza noc. Doła już załapałam. Za córką tęsknię. Ehhh
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sierpniowa dzieciaki sa dzielniejsze niz my, chociaz tez jak zobaczyłam Starszą, to musialam uwazac zeby sie przy niej nie rozpłakać, z tym swiatlem to masakra...

u Młodszej nietolerancja laktozy, temat znany i przyjmujemy za spokojem, jakos na duszy lzej, ze sie wie, dlaczego sie tak darła...
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny. Prosze was o pomoc. Moja 5tygodniowa corka niestety cierpi na bole brzuszka. Dokladnie to sie prezy, brzuch ma twardy jak kamien, wyciska sie ale ani gazow ani kupki. Na poczatku dawalam sab simplex ale bez efektow. Zrobilam badanie kalu: ph:6,0 a ciala redukujace:0,25%. Pediatra powiedziala ze nie ma nietolerancji. Zapisala debribat, espumisan i dicoflor. Za to polozna stwierdzila ze mala ma nietolerancje, i poza tym ze debribat rzadko kto zapisuje bo dziecko moze byc po nim zamulone. Jakie sa wasze doswiadczenia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ciała redukujace powinny miec 0%, wtedy nie ma nietolerancji. festiwal kropli widze... jest na mm? jesli tak t zmien na nan exert bezlaktozowy lub enfamil 0 lac- ale uwaga ten bardzo czesto powoduje zatwardzenia.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie karmie wylacznie piersia. Nabial praktycznie odstawilam, ostatnio pozwolilam sobie na taki bez laktozy. Mala czesto boli brzuch po wypiciu mleka lub przed jedzeniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ta pogoda mnie wykończy :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie oprócz tego jeszcze noce próbują wykończyć :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla, Buba - ja też mam już dość a znaków o zbliżającym się porodzie nadal brak... :( a jak u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny od niedzieli jestem w domu ale bylam tak obolala i zestresowana opieka nad mała że nawet nie zajrzałam na neta. Dlatego dopiero teraz gratuluję nowym mamusiom :)
Co do porodu to cc jest naprawdę ciężkim przeżyciem i dla matki i dla dziecka...nie wiem jak można samemu się na to zdecydować :/ dwie doby zaraz po wspominam jako koszmar jeśli chodzi o ból i bezradność. Miałam znieczulenie ogólne z powodu ryzyka krwawienia więc choc poród był o 3 w nocy to dopiero o 16 miałam córkę u siebie. Nie było dla nas miejsc na polozniczy i byłyśmy rozdzielone tyle godzin. Choć przez środki przeciwbólowe nie wszystko pamiętam to wiem że płakałam że ona gdzieś tam leży sama. Podobno pielęgniarki z noworodków też były tym oburzone. Dopiero po interwencji pani psycholog dostalysmy sale. Jak ja zobaczyłam to nie mogłam pohamowac płaczu. Jest taka śliczna i kochaniutka. Teraz uczymy się siebie i czasem jest ciężko ale jestem mega szczęśliwa :) no i Martynka jest corunia tatunia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U mnie też kompletnie nic co by świadczyło o zbliżającym się porodzie, kompletnie nic :(
Maly mam wrażenie, że pcha się coraz wyżej, zamiast niżej. Dziś w nocy musiałam pod plecy podłożyć poduszkę, bo tak mi siedzial pod zebrami, że nawet leżąc na płasko bolało :(
Mam nadzieje, ze jednak zacznie się tak po prostu, z zaskoczenia.
Choć znając życie to pewnie będą wywoływać...
Mojej siostrze wywoływali dwa tygodnie po terminie, aż dwa dni, bo nawet to na nią nie działało... strasznie się nameczyla... tak więc obawiam się tego samego. :(

Bosa współczuję Ci cc, choć nigdy nie przeżyłam żadnego porodu, to gdybym mogla tez bym się na cc nie zdecydowała...

A to, ze nie było miejsca , to jakiś absurd .... Jak można na tyle godzin rozdzielić matkę z dzieckiem...
Ale najważniejsze, że już jesteście razem, całe i zdrowe :)
Powodzenia Bosa :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję Wam dziewczyny chodzenia w ciąży w takie ciepło... Brrr... Ja tak chodziłam w zeszłym roku, bo termin miałam w sierpniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No pogoda robi się jak w tropikach

Nie wiem czy to ta pogoda, ale Szymuś mega dziś niespokojny, śpi po 5-10 minut, popłakuje, zadowolony tylko przy cycu. Dopiero teraz zasnął i śpi od godzinki

Dziewczyny czym smarujecie buźki maluchów jak wychodzicie na spacer?
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, mój Piotrus tak samo... W ciagu dnia spal ciągiem z godzinke na spacerze, a tak po 5-10 min i w placz... Normalnie szajby mozna dostac.. Tym bardziej, ze starszak tez potrzebuje mojej uwagi... A ja potrzebuje czasem zjesc, a nie caly dzien dziecko bujac na rekach (bo inaczej taki krzyk, ze pol Redy go słyszy...). Przyznaje, ze takie dni jak dzis wypompowuja mnie strasznie... Az zadzwonilam dzis do przyjaciolki sie pozalic, bo mi psycha od ciaglego placzu Piotrusia padala...
Ja nie smaruje niczym buzki. W ogole staram sie używac jak najmniej kosmetyków, a czesciej np.przemywac twarz przegotowana woda...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pietrucha, a jak tam u Was z kolkami? Nie rezygnuj tak latwo z karmienia piersia... Nie wiesz jak dziecko zareaguje na mm, a co mleko mamy to mamy... Wiem, ze latwo powiedziec, ale sama tez walcze z kolkami i ciagle poranionymi brodawkami (bo mały za płytko je łapie i mi je miażdży dziąsłami). Tez mam momenty, ze chce rzucic karmienie cycem w cholere i dawac mm, ale dopoki widze jakies inne wyjscie z sytuacji to chce o nie walczyc
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ziaja ma dobry krem. Normalnie, to Starszej smarujemy Ziajke z filtrem na słońce, a Młodszej - ten zwyczajny i uciekamy przed słońcem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
u nas to raczej nie kolki bo kolki to przez jakieś 3 godziny dziennie o tych samych porach a on potrafił płakać cały dzień. Delicol nie pomagał wcale, nadal się prężył i stękał i robił takie śluzowate kwaśne kupki. Od wczoraj jesteśmy na nutramigenie, narazie naprzemiennie z kp, ale szczerze narazie wydaje mi sie że jest gorzej bo mały od tego mleka wydaje się byc głodny, nie chce zjadać tyle ile powinien :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cos dodaje posty i ich nie widać ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie, jak widzę Twój post, w którym piszesz, że ich nie widać :D

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wytrzymajcie jeszcze trochę :-) to ostatnia prosta.

Ja za to walczę ze stanem zapalnym piersi żeby było mało. Nagle obudziłam się z jedną piersią wielką i twarda jak kamień, czerwoną i czuję taki ból że ręką nie mogę ruszyć. Gorączka 39, dreszcze itp. Wszyscy porozbierani a ja w ciepłym szlafroku trzęsę się z zimna.... No i co wzięłam paracetamol, karmię z tej piersi i leżę z okładami z kapusty i czekam. Macie może jakieś inne sposoby?

Ps. Zasłynę na tym forum jako ta z wiecznymi problemami chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, jak zrzucisz kapuste to cycek pod strumien goracej wody i masuj:) mialam identyczne przygody tydzien temu i to co piszesz plus prysznic daly efekt...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zamiast paracetamolu po 2 tabsy ibupromu 3 x dziennie. Też akurat z tym g*wnem walczę...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mozna brac Ibuprom przy karmieniu piersia?...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja wreszcie mam chwile żeby Wam napisać jakie u nas przeboje...
Po porodzie u mojego Franczka w badaniu krwi wyszły obecne przeciwciała toksoplazmozy - ja w ciąży tez miałam ale w badaniu na awidność wyszło że chorowałam przed ciążą i że nie trzeba tego leczyć... Miał zrobione usg główki i badanie dna oka i wszystko wyszło prawidłowo. Niemniej dostaliśmy skierowanie do szpitala na Kliniczna żeby zdiagnozować ta toxo 2 tyg po urodzeniu. I właśnie dziś przyjechaliśmy do szpitala i leżymy...
Ja przeryczalam ostatnie dni bo nie dość że ten szpital z takim maluszkiem to jeszcze z laktacja kiepsko. Byłam w czwartek w poradni laktacyjnej i po prostu mam mało pokarmu pomimo herbatek, bawarek, suplementów, pobudzania laktatorem itp... nie ściągnę więcej niż 40 ml :( Położna zwyrokowała że to stres i niedoczynność tarczycy i że mam pobudzac dalej i jak dojdę do 80 to będzie mega sukces, niemniej i tak będę go musiała dokarmiać... Plus jest taki że po mimo butelki i smoczka maluszek ładnie łapie...
Wracając do szpitala i toksoplazmozy to jestem mocno oburzona bo pani dr przy przyjęciu nakreśliła jak będzie wyglądać diagnostyka - dziś pobrali nam krew i wynik będzie w poniedziałek, do tego w poniedziałek zrobią mu jeszcze raz usg i okuliste i prawdopodobnie pójdziemy do domu bo wcześniejsze badania wyszły w porządku wiec to bardziej profilaktyka... Szkoda tylko że cały dzisiejszy i jutrzejszy dzień musimy tu spędzić bo to dodatkowy stres i dla mnie i dla Frania który podczas pobytu z tatą zobaczy się tylko przez chwilkę, a w środę juz wraca do pracy... :( Na pytanie dlaczego musimy te 3 dni spędzić w szpitalu usłyszałam że to jest minimum żeby NFZ rozliczył te badania... szkoda gadać bo tak naprawdę zajmujemy łóżko dziecku które mogłoby mieć poważniejsza potrzebę niż my... A jeszcze w ubiegłym roku tą diagnostykę wykonywało się ambulatoryjne i tylko przychodziło z dzieckiem na chwile na badania...
Nie mogę narzekać na warunki bo oddział jest po remoncie, pielęgniarki bardzo miłe i pomocne. Maluszek ma swoje łóżeczko, ja mam fotel który na noc można rozłożyć do leżanki i spokojnie pospać... Sala 2- osobowa ale jesteśmy sami - w ogóle pustki bo na całym oddziale jest tylko 4-5 dzieci.
Tylko ja nie mogę odżałować że siedzę ze zdrowym dzieckiem 3 dni w szpitalu zamiast w domku :(((
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W przypadku zapalenia piersi jest to konieczne niestety. Paracetamol nie ma właściwości przeciwzapalnych :( i nie pomoże, obniży jedynie temperaturę. Info od położnej.

A ta osoba, która mnie minusuje ma jakiś konkretny powód czy tak po prostu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczynom w szpitalu przy nawale położne robiły herbatkę z szałwii - 2 razy dziennie i mówiły że ma działanie przeciwzapalne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba lepiej że w szpitalu zrobią badania niz gdyby mieli cie zostawic z tym samą. Przestań narzekać i wez się w garść. Rozumiem ze to stres ale badania sa dla dobra dziecka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9
Hej dziewczyny

Pisze i nie widać, może teraz się uda...

Jesli chodzi o bóle brzuszka to u nas podobnie jest tzn mały gazuje sporo i to powoduje u niego bóle bo nie zawsze się daje bączki wypuścić.
Polecam sabsimplex dostępny przez internet, w aptece nie dostaniecie. Chyba że ktoś ze znajomych do Niemiec jeździ.
Nie wierzcie w diety matki karmiącej, dzieci bolą brzuchy do 3 miesiąca i koniec. Musi się układ trawienny rozwinąć.
Polecam grupę na fb karmienie piersią, dowiecie się więcej o karmieniu i nie dajcie sobie wmówić że trzeba głodować żeby dziecko nie płakało

Przeżyjemy te bolące brzuszki :) wiem, że jest cięzko, i też ale pomyślcie wtedy że wasze koleżanki z forum mają podobnie ;)
Nowym mamom GRATULUJE :)
Bosa nie wiem w jakim szpitalu rodziłaś ale w Wojewódzkim to norma że matke z dzieckiem rozdzielają po cc datego tam nie rodziłam. Zawsze miejsc brakuje...najważniejsze że jesteście razem :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny otworzyłam nowy wątek (11), bo już ciężko na telefonie przewijać ;)

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=681700&c=1&k=160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Przyjazne msze dla dzieci gdzie w gdańsku (2024)? (3 odpowiedzi)

Cześć, ktoś może polecić msze jak w temacie?

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (108 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

do góry