Widok

Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (11)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Rozpakowane:
Kararinah 19.04.2016 Aleksander 4.150g 55 cm, SN Kliniczna
Sylwa 01.05.0216 Nikodem 3560g 56 cm, SN Wojewódzki
Aga_Kr 04.05.2016 Agata 3600g 53 cm, Zaspa
Mała mi 04.05.2016 córeczka 3280g 53 cm, CC Kliniczna
Mięta. 09.05.2016 córeczka, 3620g 53 cm, SN Kliniczna
Chmurka 17.05.2016 Szymon, 3460g, 57 cm, SN Zaspa
Pietrucha 18.05.2016 synek, 3980g 59 cm, SN Zaspa
Paulina_kn 19.05.2016 Kubuś, 3150g, 51 cm SN, Zaspa
Weronikaz 20.05.2016 Michał, 3150g 54 cm, SN Redłowo
Queen 20.05.2016 Tomasz, 2940g 55 cm, Wojewódzki
Karoluś 26.05.2016 Zuzia, 3250g i 54 cm, CC, Redłowo
Dysia 26.05.2016 Zuzia, 3530g, 56 cm, SN, Kliniczna
Ajot 26.05.2016, Kaja, 3430 g, i 53 cm, SN, Zaspa
Aga M. 28.05.2016, Julia, 3450g, 56 cm, SN, Redłowo

Zapatrzona 02.06.2016 Piotruś, 3860g 58 cm, SN, Wejherowo
AMO 03.06.2016 Renatka, 3900g, 61 cm, SN, Wojewódzki
KasiaQ 6.06.06.2016, Staś,3500g i 53 cm, SN, Redłowo
Groszkowa11 11.06.2016 Franek, 3460g, 51cm, CC, Zaspa
bosa1 16.06.2016 Martynka, 2750g, 52cm, CC, Zaspa
Michalowa 20.06.2016 Piotruś, 3380g, 54cm, SN, Redłowo
Sierpniowa 20.06.2016 synek, 3350, 55 cm, SN, Kliniczna

Nadal w Dwupaku !!! :)

Adelajla 20.06.2016 Filipek, Zaspa
Mała757 23.06.2016 Kliniczna
Jusia 26.06.2016 Jakub, Zaspa
Buba 30.06.2016 Wojewódzki

Zakładam nowy wątek, standardowo ciężko już na telefonie przewijać ;)

Link do starego wątku w razie czego: http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=677180&c=1&k=16#post11761711
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla, Buba - co u Was, nadal (tak jak ja) czekacie na sygnał od maluszków, czy coś się ruszyło?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie mija 5 dzień po terminie, i dalej nic... Kompletnie żadnych sygnałów, i nic na tego uparciucha nie działa.
Dziś wysprzatalam całe mieszkanie, pomyłam okna, wypiłam dwie herbatki z lisci malin, poskakałam na piłce, i kolejny raz położę się spać, licząc na to, że może tej nocy coś się wydarzy? :)

A Ty jak Jusia? Wybierasz się jutro na porodowkę? :)
Dajesz jakoś radę w te koszmarne dni?

Kurcze, że nawet te upały nie dają rady wygnać z brzuszków tych naszych Maluchów ...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nadal cisza, nic się nie dzieje, ale może to i lepiej bo poród w taką pogodę musi być ciężkim przeżyciem :) Jeszcze mąż mi się przeziębił, liczę na to, że szybko mu przejdzie i nie zostanę sama bo wygonią zakatarzonego z porodówki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No pewnie, chciałabym jutro wybrać się już na porodówkę ale póki co nie mam 'powodu' i nie wiem czy coś się do jutra zmieni... ;-) Dziś popołudniu trochę pobolewał mnie brzuch ale już przestał i właśnie kładę się spać :-D

Pogoda jest okrutna, jakoś daję radę ale nogi jak balony obrzęknięte... :-/ na szczęście chyba od jutra ma być chłodniej więc liczę, że prognoza pogody nie kłamie :-P

Adelajla to za 2 dni uderzasz na IP na Zaspę jak nic się nie będzie działo do tej pory?
Buba to życzę aby mąż szybko się wykurował i nie zostawił Cię samej na polu bitwy :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, jak nic się nie będzie działo to we wtorek jadę, chociaż oni i tak mogą mnie jeszcze odesłac. .. ale wtedy to już chyba wybuchnę ze złości ...

Dżiś jak wstałam to aż się popłakałam :D No bo której nocy z rzędu można już nie przespać... chodzę juz jak zombie. Kostek u stóp juz nie widać, rano nie idzie zgiac palców u dłoni, biodra bolą ... a nic poza tym!

Półtora tygodnia temu, określali wagę na 3600-3900 ... no to już chyba dosyć słuszna? Jak mnie będą chcieli odesłać to na prawdę nie ręcze za siebie, niech nie robią sobie jaj. ..

A teraz właśnie siedzę przed oknem, (czekając aż moje dłonie wrócą choć trochę do stanu "użytku", bo bez zginania trudno cokolwiek zrobic), i powiem Wam, że nie zapowiada się chyba chłodniejszy dzień :/ Eh.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla trzymaj się dzielnie dziewczyno :-)
Pamiętam jak miesiąc temu też tak już oczekiwałam. Rodziłam 5 dni po terminie. Ty widzę masz już 6 dzień. I uwierz, że wiem co czujesz. Ale spokojnie nie powinni Cię odesłać już do domu. Myślę, że może nawet do wtorku Twoje dziecko zechce może samo wyjść :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla z doświadczenia wiem że jak na Zaspie powiesz że się dobrze czujesz i wszystko ok to Cię odeslą jeszcze na 3 dni do domu - tak zrobili ze mną i przyjęli w 10tym dniu po terminie. A dziewczyny które później poznałam na patologii mówiły że przyszły nawet 3 dni po terminie i mocno narzekały na dolegliwości i je przyjmowali od razu... więc może to jakiś sposób ;)
Trzymam kciuki za mobilizację maluszka i chęci wyjścia przed wtorkiem ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzeczywiście - prognoza pogody nie sprawdziła się i dziś chyba będzie upalna powtórka z rozrywki... :/

Mam nadzieję, że nasze maluszki w końcu zdecydują się na wyjście i nie będziemy musiały dłużej się męczyć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.

Tak też zrobię, że jak już pojadę to będę starała się narzekać ile wlezie, choć sciemnianie nie jest moja mocna strona.
A Co najlepiej im gadać, żeby przekonać do zatrzymania w szpitalu?

Pamiętam Dysia, jak to się już na końcówce męczyłas... a tu proszę, minął juz miesiąc! Jak ten czas leci :)

Miłego dnia dziewczyny! Trzymajcie się w ten upalny dzień...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa jeśli masz info, jakich argumentów trzeba użyć by na Zaspie przyjeli nawet kilka dni po terminie to proszę podziel się z nami tą tajmną wiedzą :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mówiły o ogólnym złym samopoczuciu, bólach brzucha, słabych r******h dziecka... ogólnie wszystko co może zaniepokoić.

Ja osobiście nie wiedziałam że tak trzeba po tych 7 dniach po terminie i powiedziałam prawdę - że czuje się dobrze i mi kazali przyjść za 3 dni. Teraz byłabym mądrzejsza i chociaż próbowała.

Aaa i musicie być przygotowane że jak jesteście po terminie i będą luzy na porodowce to od razu kierują tam na test oxy - tak jak ze mną postąpili i jeśli test nie da rezultatu to biorą na patologie. U mnie była sytuacja że lekarz na izbie przyjęć dzwonił na porodówke i na patologie i pytał o miejsca. Na porodowce były 3, na patologii 1 i poszłam od razu na porodówke.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Potwierdzam, na zaspie dobrze mówić że słabo się czuje ruchy dziecka. Lekarze bardzo o to dopytuja.
U nas coraz lepiej. Karmię piersią, a malutka wróciła już do swojej wagi z dnia porodu. Wydaje mi się że też urosła ale dopiero w środę mamy kolejną kontrolę u pediatry. Ja uniknelam póki co większych problemów z piersiami, tylko trochę brodawki mnie bolą. Martwi mnie jednak czy mała nie ma obniżonego napięcia mięśniowego bo za to dostała tylko 1 pkt i często wydaje mi się taka wiotka. Pediatra mówi że trzeba ją obserwować .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, brawo!! Jest taki standard, że dziecko powinno przekroczyć wagę porodowa do miesiąca od narodzin - widzisz jak gładko poszło?
Co do napięcia mięśniowego - obserwować to mało powiedziane, myśmy mieli problemy ze Starszą - ponad rok rehabilitacji, KROK PO KROKU, POLANKI, cuda... Szukałam wszędzie możliwości. Dziecko ładnie się podciagnelo, ale to kosztuje dużo pracy i samozaparcia. Mała ma 3tyg, i już poprosiłam o konsultacje rehabilitantke. Przyjechała do nas, do domu. Moja sugestia jest taka, żebyś po skończonych 3mies, kiedy ustaje asymetria u dziecka - wydała te kilka groszy i spotkała się prywatnie z jakimś rehabilitantem dziecięcym. Nawet, jeśli wszystko będzie ok- warto ćwiczyć z dzieckiem w domu. Szybciej zacznie Ci chodzić, raczkowac, wzmocnisz mięśnie... W końcu o to chodzi!
Rok temu też chodziłam w ciąży. Współczuję dziewczyny. Jeszcze trochę i udreka się skończy. Zacznie się nocne wycie ;-) my dziś od 3cie na nogach... Wyglądamy jak zombie. Dwójka małych dzieci - to jest dopiero wyzwanie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cieszę się, że udało się nam z laktacją mimo ciężkich początków. Ale naprawdę trzeba być w tym wytrwałym.
Amo dzięki za rady co do rehabilitacji. Mam zamiar wybrać się z małą do neurologa, zobaczymy co powie. Możesz mi podać namiar na dobrego rehabilitanta? Mam nadzieję, że jeszcze się to unormuje, w końcu mała ma dopiero 10dni, ale z drugiej strony wolę być przygotowana na różne ewentualności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa moja kumpelka jest rehabilitantka dziecięca. Moje dwie DZiewczyny i dzieciaki znajomych oglądała. http://magdalenasanocka.vot.pl/

Śpieszcie się Kobity bo wyladujecie w luipcowkach😊
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vita Nova - klinika neurologiczna przy Skłodowskiej we Wrzeszczu. Polecam, bo np.technika Vojty pracują. Zasada jest prosta - idziesz prywatnie tan do neurologa dziecięcego (p.Michalska bodajże jest b.polecana, myśmy tez u niej byli, a później na NFZ do szpitala na Posłanka) i z diagnoza lekarska - do rehabilitantki.
Można też na NFZ - najlepiej na Polanki. Czeka się ok.3-4 mies. Wiec... Jak teraz dostaniesz skierowanie, to akurat we właściwym czasie się dostaniesz. Tam kierownikiem jest bardzo dobra doktor - rehabilitant. Można też spróbować w ośrodku wczesnej interwencji - nie znam zasad. Albo w KROK PO KROKU - ze skierowaniem od pediatry, czekasz tez ok 3 mies. Bada doktor i jeśli jest coś niepokojącego - kieruje na rehabilitację. Polecamy to miejsce. Bardzo przyjazne, młody, sprawny zespół. Działają na Przymorzu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipcówki się wyprowadziły także nie pozbędziecie się nas ;) Możemy wam marudzić jeszcze przez kawał lipca :D (oby nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, żeście wykrakały, bo coś się ruszyło :)
Melduje się z zaspy, ale jesacze nie rozpakowana.
O 5 rano odeszły mi wody (albo ich część, tak mi się wydaje, bo nie było tego wcale duzo) ale nic poza tym się nie dzieje, żadnej akcji skurczowej, a rozwarcie na opuszek...
Na porodowce nie ma miejsc, wiec położyli mnie na patologii i czekam, jak się Na porodowce zwolni to tam mnie przeniosą, a co dalej nie mówią, ale pewnie oksytocyna jak się nic nie ruszy.

Powiem Wam, że poki co to masakra, lakarz zbadał i poszedł nic nie mówiac, położne mnie pytają czy to na pewno wody i czy wszystkie, a skąd ja mam do cholery wiedzieć? Chyba lekarz cos do tej karty wpisał nie ?

Także czekam... ale mogę tak czekać ponoć nawet do wieczora...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem cos więcej, ale tylko dlatego, że w tym szpitalu pracuje położna, która jest sąsiadka moich teściów i przyszła mnie odwiedzić.

Generalnie jeżeli jest się po terminie i odchodzą wody, to nawet jeżeli akcji skurczowej nie ma to od razu podają oksytocyne, wcale nie czekając, wiec jak tylko miejsce się zwolni to od razu mnie biora i wywołują.
Gdybym była przed termine, to podtrzymywaliby ile się da.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Adelajla trzymam kciuki kochana :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla powodzenia życzę! :)

Ja dziś mam 2 dzień po terminie, nadal brak objawów zbliżającego się porodu :( jakoś strasznie zaczęłam się stresować i denerwować, nie potrafię niczym się zająć tylko siedzę i się zamartwiam :/ ehhhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny!
Jestem juz na porodowce, szyjka skrócona ale rozwarcie dalej na opuszek.
Nie chce mi się tu juz być, słyszę ciągle krzyki kobiet, po chwili płacze Maluszków, a u mnie nic się nie dzieje, i może tak być jesacze przez długie godziny, a siedzę tu juz od 6 :(
Do tego jestem głodna, a jeść nie powalaja :(

Życzę wszystkim nierozpakowanym, żeby u Was zaczęło się od skurczy, i w miarę szybko poszło.

Będę meldowala dalej co i jak ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla ja właśnie wczoraj mojej koleżance opowiadałam, że jak rodziłam tyle godzin w mekach to najgorsze były te krzyki kobiet i zaraz płacze dzieci a ja nic... Nadal wiele godzin płakałam z bólu w skurczach. Ale po 24 h usłyszałam płacz mojej Zuzi i wtedy uwierz, że miałam gdzieś ten cały ból i czas, który siedziałam tam na porodówce. Także kochana trzymam kciuki i wierzę że szybko w miarę pójdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla trzymam kciuki, żebyś szybciutko trzymała już swoje szczęscie na rękach

Dysia Ty to biedna jesteś, wszystko Ci się przyplątuje

Co do asymetrii to u mojego starszego była. Teraz ma 5 lat a itak raz w roku mamy kontrolę+ćwiczenia. Pierwszy rok jego życia to był sajgon, rehabilitacja, ćwiczenia na nfz+prywatnie co wyczyściło wszystkie nasze oszczędności. Teraz już chyba panikuje, bo przy małym już wyszukuje chyba na siłę. Wydaje mi się, że woli trzmać główkę na jedną stronę, ale mąż mówi, że szukam na siłę, bo na drugą stronę równie często bierze główkę. Człowiek już przewrażliwiony

Co do neurologa polecam dr Preiss na Polankach, super jest. Takie maluchy starają się wciskać
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla trzymam mocno kciuki - wiem co przeżywasz, ale za chwile a może już masz maluszka wtulonego w siebie :)
My w południe wróciliśmy do domku - tak jak podejrzewałam wyniki krwi wyszły prawidłowo i od razu nas wypisali. Nawet pielęgniarki mówiły że te nowe przepisy nfz są beznadziejne bo wiele jest takich przypadków jak my, które bezsensownie spędzają 3 dni w szpitalu...
Jutro mamy pierwszą wizytę u pediatry i ciekawa jestem czy juz będziemy poruszać temat szczepień - cały czas się wahamy jaki system wybrać. Jedynie jesteśmy pewni że nie chcemy brać tych pełno komórkowych. A jak to u Was wygląda? Jesteście już zdecydowane?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla i co tam u Was, jak synek? :-)
Buba jak wygląda sytuacja u Ciebie, coś się ruszyło?

U mnie nadal nic, chyba osiwieję... :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nadal nic, wybiorę się dziś na dłuższy spacer z psem to może pogoni małą. A tak to od kilku dni jestem tak spuchnięta, że wyglądam jak ludzik michelin, nawet spać w nocy nie idzie bo od razu puchną i drętwieją kończyny, masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia, Buba jeszcze troszeczkę! wiem ,że ta końcówka ciężka, szczególnie ta niepewnośc! Brrrr

Vo do szczepień my idziemy w czwartek. Bierzemy 5 w1 + pneumokoki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa super, ze jesteście juz w domku i najważniejsze, że wszystko jest dobrze. Choc rzeczywiście dziwne, ze Was tak trzymali. Ale cóż. ..niektóre rzeczy w tym kraju sa bez sensu

A ja złożylam wniosek na 500+ jakos niedawno i ku mojemu zaskoczeniu wczoraj dostałam przelew ;-) Super! Kasa sie przyda. Pieluchy ida z predkoscia swiatla!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chnurka, myśmy tez składali przez aplikację z banku WBK, ale żadnych pieniędzy jeszcze nie ma, a szkoda... Bo przydałoby się na chrzciny.
Ta końcówka najgorzej, trzymam za Was kciuki dziewczyny!! I sił Wam życzę.
U nas noce juz znosniejsze - Renia robi sobie 4,5h przerwy między jedzeniem. Wiec... Idzie pospać. Tylko jak się już obudzi, to pół bloku ja słyszy, tak wyje :-P
No i walczymy z kolkami.
A i męża musze po becikowe wysłać.
Ci do szczepień - sanepid plus płatne meningokoki. Taki sam zestaw był przy Starszej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chmurka, AMO dzieki za słowa otuchy, mam nadzieję, że lada dzień coś sie ruszy i już nie będziemy marudzić ;)

AMO daj znać, czy składając wniosek o becikowe trzeba mieć te wszystkie zaświadczenia dotyczące składek, wysokości dochodów itp czy oni sami sobie to 'wyciągają' z ZUS/US?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo wow-4,5 godziny! !! Zazdroszczę. U nas max 3 godz ale to i tak rzadko

Ka wniosek skladalam na Powstańców Warszawskich razem z becikowym, ktore tez wczoraj przelali. Tez na Chrzciny będzie :-D Restauracje tez juz mamy zarezerwowana. Małymi kroczkami do przodu

Współczuję kolek. U nas na razie cisza. Małego gazy męczą. Szczególnie nad ranem :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaka macie restauracje chmurko? pytam bo tez szukam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też podpinam się pod pytanie o lokal :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My robimy w hotelu Focus na Elblaskiej bo jest rzut beretem od Kościoła a i ceny w miarę. Zastanawialismy się jeszcze nad Krolewskim i nad Panoramą w zieleniaku. A fajnie tez robia w Chlopskiej Zagrodzie na Placu Zebrań Ludowych i w Oliwce w Oliwie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinowy Ogród na Osowie tez super, ale dla nas za daleko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mąż był po becikowe u Starszej i teraz tez go wysłałam.Musze się dowiedzieć jakie dokumenty potrzebne. Na razie przyniósł zestaw tego co standardowo dają na Powstańców Warszawskich. Musimy to odłożyć, za 2 tyg.do tego wrócimy.
A któraś z Was miała w Panoramie, w Zieleniaku? Planujemy tak na 13-17 osób. Drogo?
Te 3,4 godz.w naszym przypadku to pewni dlatego, że na sztucznym. Wasze Maluchy tez tyle śpią? Ja już zapomniałam jak to było ze Starszą. Młodsza tylko je, śpi, sika i kolki :-P i śpi i kołki i kupa i śpi. Teoretycznie powinnam się cieszyć... Ale to dziwne, dużo tego snu. I kilku pepowinowy ciągle mamy, a to juz 3 tyg po porodzie. Wisi na włosku, ale tak głęboko w brzuchu, że bieda...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja koleżanka robiła chrzciny w Zieleniaku i byli naprawdę bardzo zadowoleni. Jak wejdziesz na ich stronę jest przykładowe menu, cena coś koło 70 zł (kawa i herbata w cenie)

U nas kikut też był ponad 3 tygodnie!!

Dziewczyny pamiętajcie żeby do becikowego wziąć (jeżeli już tego nie macie) zaświadczenie od ginekologa lub położnej, że byłyście pod opieką lekarza od 10 tyg ciąży. Ja o tym zapomniałam i musiałam dowozić

Co do papierków to z zusu nic nie trzeba, oni chyba sami sprawdzają. Na pewno akt urodzenia dziecka, ksero dowodu, zaśw. od lekarza + wniosek i zaświadczenia mamy i taty od nich. Ja jeszcze musiałam dać ksero świadectwa pracy bo miałam umowę jedynie do czasu porodu. Jak jest w innym przypadku nie pamiętam
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Szymon śpi tak różnie. Od 20 minut do 3 godzin. Ale to i tak dużo lepiej jak starszak. Teraz to już ma coraz dłuższe czuwanie, potrafi nie spać 2 godziny. Ale są dni, że śpi prawie cały czas. Nie wiem od czego to zależy. Dziś np śpi tylko i wyłącznie na rękach. Odłożony płacze :( Taki dzień :(
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kikut odpadł wczoraj, równo tydzień po porodzie.
Mały śpi zazwyczaj 2 godziny w nocy, w dzień zdarza się do trzech godzin.
A dziś to za bardzo nie chce spać w dzień... Ale może w nocy przynajmniej da mi pospać. Bo mając łącznie 4 godziny snu na dobę chodzę jak zombie... I do tego brakuje mi cierpliwości do starszej, a ona bardzo daje się we znaki (pewnie to zazdrość o brata..)
Ehh oby szybko te pierwsze tygodnie minęły, bo łatwe nie będą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kikut wisi na włosku i juz czekam kiedy odpadnie - wreszcie będzie można pieluche pożądnie zapiać :)
AMO a jakie mleko dajesz Renatce swojej i ile wcina? Bo ja dokarmiam Frania prawie przy każdym karmieniu i zjada tak 50-60 ml. I czy dopajasz wodą? Bo dziś pediatra nam powiedziała że jak temperatury powyżej 25 stopni to mamy mu dawać po 10-15 ml przed karmieniem tak żeby na cały dzień wyszło ok 100 ml...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to dużo zjada, my teraz co drugie karmienie zamiast cycka nutramigen i mały nie bardzo chce to jeść, zazwyczaj zje ok 60 ml, 90 to już wyczyn po długim wmuszaniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Starsza dużo piła mleka, Młodsza... Chyba się też rozkręca. Karmimy ENFAMILEM, chcemy przynajmniej te pół roku dać radę finansowo... Bo to chyba najdroższe mleko, ale też - najlepsze. Ciągnie ze smoka AVENT 0 ok.30 min. Daje 140ml - dobijamy do miesiąca, wiec myślę, że tyle powinna wypijac. Na opakowaniu piszą, że 130. Daje 4 miarki, ale więcej wody. Jak płacze, albo się wybudzi - dopajam woda i herbatka z kopru. Krosno powiedzieć, ale ok 80ml, 60cały dzień sumując.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moj maly jest tylko na piersi i potrafi krzyczec o piers co 2 godziny. Meczy mnie to strasznie i nie wiem czy to normalne, ale przynajmniej w nocy je co 4 godziny, wiec mozna pospac choc troche ;) wazylismy go wczoraj i ma ok.3900gram czyli niewiele ponad wage urodzeniowa. Zastanawiam sie czy to nie za malo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas Zuzia w te upały też co chwila woła o cycek. Ale nie dopajam wodą.
Dziś było ważenie 4730. Więc klusek jest spory. A ja mleka mam tyle, że spokojnie bliźniaki bym wykarmiła. Muszę panować nad tym, żeby ciągle z zastojami się nie męczyć
No ale doszedł nam problem asymetrii i wzmożonego napięcia mięśniowego. Mała podkurcza rączki do siebie ciągle i w barkach jest spięta. Co wyjaśnia fakt, że bardzo płytko śpi na boczku i w wózku się kręci zamiast spać jak wszystkie dzieci. Musimy jak najczęściej na brzuszku ćwiczyć i rozruszać rączki trochę ćwiczeniami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona ciesz się z tych 4 godzin w nocy. Mój syn budzi się nawet w nocy co 2 godziny na cyca... Za to w dzień potrafi przespać dłużej, tylko co z tego, ja przy córce nie pośpię...
My dzis byliśmy u pediatry, waga 3470, czyli juz ponad wagę urodzeniową już wskoczył, a to dopiero ósma doba.
Ja nie dopajam niczym, tylko sama pierś. Jak były te upały w weekend, to mały potrafił po godzinie upominać się o mleczko.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona, dziecko w 1 mies.zycia powinno przekroczyć albo uzyskać swoją wagę urodzeniowa. Jak to jest u Was??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po urodzeniu 3860 gram. Teraz ok 3900. A w sobote konczy miesiac...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To dobrze, nie masz się ci martwić Mamuśka!! :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki AMO!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny,
a co tutaj taka cisza, czyżby już wszystkie urodziły?

nie wiem kto,( a nie chce mi się szukać/) pisał o rehabilitacji od 3 m-ca, trochę się nie zgadzam, jeśli coś niepokoi, najlepiej jak najszybciej udać się do rehabilitanta/neurologa. Moje pierwsze dziecko miało obniżone napięcie mięśniowe i wiem że gdybyśmy czekali na dostanie się do OWI to byłoby późno, przy takich maluchach każde tydzień się liczy, zaczęliśmy reh. jak mała miała 1,5 m-ca i w wieku 3 m-cy była już duża poprawa.
My chodziliśmy do Ośrodka wczesnej interwencji, wiem że teraz zmienili miejsce, są lepsze warunki lokalowe. Bardzo dużo słyszałam dobrego właśnie o polankach, tam organizują fajne turnusy reh.

Z uwagi do doświadczenia z córcią, z synkiem byliśmy u reh jak skończył m-c i już m-c jest ćwiczony, ma podwyższone napięcie w szyji, odginał mocno główkę do tyłu, gorzej też jadł. Mamy jedno ćwiczenie (metoda Vojty) i jest o niebo lepiej.

Musze też się wam pochwalić, minęły dwa miesiące i w końcu ogarniam moją dwójkę hihi, wszystko wróciło już w miarę do normy, córcia się przyzwyczaiła do brata, mi wróciła cierpliwość do niej, synek też już przystosował się do nowych warunków, jest bosko :D

jakby któreś dziecko mało przybierało, chętnie trochę oddamy, synuś przekroczył już 6 kg, jest co nosić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdzie tam urodziły, już nie mam siły jęczeć publicznie, jutro mój termin i nadal nic ;) Jusia, jak tam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też bez zmian niestety... :-/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymajcie sie dzielnie Dziewczyny! Jesteśmy z Wami duchem!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kararinah ja chetnie przyjme troche wagi od Was ;) moj starszy syn tez wazyl prawie 6 kg, gdy mial 7 tygodni. Rzeczywiscie jest co nosic ;) mnie niestety od tego noszenia kolana wysiadly i teraz musze bardzo uważać by nie było powtórki.
Dysia. A jak sytuacja u Ciebie? Unormowalo sie troche?
My dla odmiany walczymy teraz z potowkami... Wyskoczyly wielka plama przy szyi. Tam gdzie sie szyja styka z broda. Wykapalismy wczoraj malego w krochmalu z apteki i mam wrazenie, ze ciut nam to ppomoze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wczoraj była położna. Zuźka waży 4900. Moje krocze zagojone. Piersi prawie też. Zostało tylko kilka guzików, które w sumie mają niby zniknąć. Więc jest postęp. Muszę tylko umówić się do ginekologa na kontrolę.
Bardziej martwi mnie, że położna stwierdziła u Zuzi zwiększone napięcie mięśniowe i asymetrie. Pokazała 2 ćwiczenia ale nie wiem czy to starczy.
Poza tym jakoś po mału się zaczynam ogarniać chyba :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, nie martw się. Jeśli będziesz sumiennie cwiczyla - pomożesz rozładować Zuzi to napięcie. Asymetria może do 3 mies.sie utrzymywać, wiec... Ale mimo wszystko - zaczerpnelabym na Twoim miejscu informacji u specjalisty rehabilitacja. 120-150 zł, ale... Matka śpi spokojniej.
Dobrze, że się goisz kobieto!!
Ale Wam dziewczyny Maleństwa rosną, brawo!!
My nadal walczymy z chrapka i spaniem... I te kołki. Połówki tez się dołączyły. Taka cera, taka pogoda...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny długo nie pisałam,bo walczymy z kolkami prawie 24 godziny na dobę.w dodatku mleka mam za mało.na kolki już chyba wypróbowaliśmy wszystko i nic zbytnio nie działa.Amo co dajecie na kolki?
Dysia dobrze,że już zaczynasz wychodzić na prostą.
Za Nierozpakowane trzymam kciuki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paulina, a probowalas pic herbatki na laktacje? Mnie pomaga Bocianek bardzo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia zgadzam się z AMO, skonsultuj to i ćwicz. Niestety za każdym skokiem wzrostowym i rozwojowym zauważysz pogorszenie/nawrót, więc się nie zrażaj
Paulina u nas pomagały sab simplex, a później kupiliśmy lefax, to są niemieckie kropeli, z tego co pamiętam na efekt niestety trzeba poczekać kilka dni, do tygodnia, ale potem to rewelacja, używaliśmy pół roku,
co do laktacji, to nie pijcie samej wody, tylko z sokiem np. jabłkowym, u nas się sprawdziło, nie mam problemów z mlekiem, a herbatek żadnych nie piłam i przy córce i teraz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A macie namiary na jakąś dobrą poradnie lub specjalistę od rehabilitacji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie bocianka piję,laktatorem też staram się pobudzać i nie ma efektów.w poradni też byłam.
Sab simplex też próbowaliśmy,ale wydawało nam się,że jest jeszcze gorzej,bo mały aż piszczał z bólu.aż serduszko boli jak on się wije z bólu i męczy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kararinach po tym lefaxie Wam przeszlo???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paulina współczuję kolek. Musisz to strasznie przechodzić. Najgorsze, że tak naprawdę za bardzo nie ma jak pomoc ewentualnie trochę ulżyć. Mi się serce kraja jak Szymek poplakuje jak ma wzdęcia a co dopiero takie kolki

My właśnie po szczepieniu. Maly był dzielny. Zdecydowaliśmy się na 6 w 1 plus pneumokoki. Musimy isc na echo serduszka bo jest lekki szer i powtórzyć krew bo dalej jest zaźółcony :-(
A wazy juz 4890 gram

Dysia ja mam.kontakt do rehabilitanta ale on w Sopocie przyjmuje. Dobry jest. Pasowaloby Ci? Polecam tez Wyspę. Osrodek prywatny. Sa i na Zaspiie i we Wrzeszczu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eh Chmurka mowie Ci-te kolki to dramat.lzy same sie cisna do oczu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas Espumisan i Esputicon, ale... Z marnym skutkiem.
Dysza, spróbuj w tym VITA NOVA we Wrzeszczu. Oni tam metoda Vojty pracują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paulina my najpierw dawaliśmy sab simplex, po około tygodniu była poprawa, a że krolpe szły jak woda, to kupiliśmy lefax bo jest w dużej butelce i przeszliśmy bez przerwy w podawaniu i było bardzo dobrze, zaczęliśmy żyć :) można też dziecku przykleić plastry kinetyczne, podobno też pomaga (robią to rehabilitancji) my nie mogliśmy stosować, córcia miała uczulenie po kleju.
Dysia Amo jak dobrze pamiętam polecała neurologa, ja bym tam uderzyła i potem reh na polankach, chyba że będą długie terminy to szukaj reh prywatnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paulina współczuje, wiem przez co przechodzisz, ja pierwsze 3 miesiące córci wspominam strasznie, nie dała się odłożyć, żeby cokolwiek zrobić pakowałam ją w chustę, tylko że u nas oprócz kolek to była jeszcze asymetria, obniżone napięcie, wcześniactwo :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ja Kararinah to wspolczuje...to moze nam jeszcze sab simplex pomoze.dzieki Dziewczyny za podpowiedzi!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO, chyba już nie ma VITA NOWA, teraz klinika nazywa się Lifemedica. A co do terminów rehabilitacji na NFZ, to w OWI na Jagiellońskiej i na Polankach terminy są na styczeń... :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No, tak to jest... Kochany NFZ. Wszędzie się czeka miesiącami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a czy któraś z Was robiła usg bioderek na jagiellońskiej? Bo terminy na nfz są za długie i musimy iść prywatnie. Najbliżej mamy na jagiellońską, ale nie mam zbyt dobrej opinii o tej przychodni - ze swojego doświadczenia, a nie wiem jak jest z opieką nad dziećmi.
Do tego pediatra wysłuchała jakieś szmery nad serduszkiem i na początku sierpnia idziemy to sprawdzić do Invicty.
Temat kolek też nie jest nam obcy, chociaż parę dni temu zmieniliśmy mleko na takie o obniżonej zawartości laktozy i ja nie spożywam nabiału i jest jakby lepiej - nie chcę zapeszać :)
Asymetrie póki co obserwujemy, bo maluszek wygina się w obie strony i sprawdzamy czy którejs nie lubi bardziej.
Franek ładnie przybiera - waga ok 3900.
Jakie te nasze maluszki są podobne - na tych samych etapach takie same "dolegliwości".

Czerwcówki a co z Wami? Trzeba pogonić Wasze szkrabki :) dziś juz lipiec! Trzymam kciuki ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa, nie szukaj gdzie bliżej - pomysł, gdzie szybciej?? Nawet jak za taryfę masz zapłacić, albo zaangażować jakiegoś sąsiada czy znajomego z autem i fotelikirm dla dziecka.
My robili ponad 2 lata temu i teraz - tez - ma Chełmie przy Rogalinskiej. Polecam. Dobry specjalista. Na NFZ. Tym razem czekałam tylko 3 tyg niecałe na termin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W gdańsku na wagowej na NFZ. Dobry specjalista i czeka się ok 2 tygodni, tyle że ciężko się dodzwonić do rejestracji dużo lepiej iść się rejestrować osobiście. Prywatnie jak jest problem dr Sieliwończyk najlepszy ale tam nawet prywatnie trzeba trochę czekać, tyle że jak jest problem to waryo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za info -nie wiedziałam nawet gdzie się obrócić a Jagiellońska była pod nosem. Jesteśmy zarejestrowani na Wałową w 6-tym tygodniu :) Miłego dnia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie przesadzajcie, jest cieplo, dziecko do wozka i w ramach spaceru na badanie bioderek :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Griszkowa, bardzo dobrze! 6 tydz, to nie jest źle. Teoretycznie - będzie wszystko ok, albo zaleca szerokie poeluchowanie i kontrolę za miesiąc. Tak miałam przy starszej. Będzie dobrze! A jeśli masz jeszcze jakieś pytania, o kręgosłup, o mięśnie - jak lekarz robiący usg będzie mily- śmiało pytaj. Ten nasz bez problemu zrobił tez usg dolnej części kręgosłupa - starsza córka ma taką przetoke, na szczęście nic się z tym nie działo. Lekarz- tez człowiek! Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My na bioderkach bylismy u Siewlonczyka. Taka przyjemność kosztuje 150 zl . Wizyta 5 czy 10 minut ale fach ma facet w ręku. Wiem na 100 % ze badanie dobrze wykonane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa u nas tez szmery. A badanie dopiero w sierpniu. Ale starszy tez mial. Podobno duzo dzieci ma :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje chlopaki tez mieli szmery w serduszku. U starszego przeszlo samo kolo roczku (bylismy oczywiacie pod opieka kardiologa), a mlodszy mial przy porodzie, ale 2 dni po urodzeniu, jeszcze w szpitalu przeszlo. Zrobili mu kontrolne badania serduszka i jest ok ;)
My walczymy z karmieniem... Musze karmic przez nakladki, bo taka pogryziona jestem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka niestety tak to jest z tymi terminami do specjalistów :( Co do szmerów to znów mam mieszane uczucia, bo w szpitalu klinicznym słuchało go kilku lekarzy i nikt nic nie usłyszał, a pediatra od razu usłyszała... Może któraś z Was też chodzi do Polmedu na Zaspie?Nie sądziłam, że jako młoda mama będę miała tyle wątpliwości :(
Co do bioderek to planuję w razie jakiś nieprawidłowości wybrać się do dr Siewlończyka - póki co ta Wałowa...

I powiem Wam, że zaczynam rozumieć lipcowo-sierpniowe, które przeniosły się na fb na grupę zamkniętą, bo takie hejtujące komentarze od niezalogowanych "gości" są naprawdę przykre i wkurzające... Nie kumam jak można napisać, że na usg bioderek "w ramach spacerku bo jest tak ciepło na zewnątrz" jak się ma np. 10 km do przychodni - tak jak w moim przypadku ehhh :(

Ale mogę się Wam pochwalić, że wczoraj pierwszy raz pojechałam samochodem z maluszkiem - tylko mama moja pomogła mi przepiąć fotelik z wózka do auta, bo trochę za ciężko jeszcze. Tak więc jeszcze brzuch zagoi się porządnie i będziemy sobie śmigać z Franiem jak tata będzie w pracy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa, hejtami się nie ma co przejmować. Czytać tylko od Mam, które trzymają się od początku na Forum.
Fajnie, że jezdzicie autem. Teraz czas śmigać nad morze, powodzenia. Mnie czasem przeraza jak z dwójką mam się do auta zapakować, z tymi pindlami. Ale - walczymy!
Co do szerokiego, jest tak jak piszą dziewczyny - zazwyczaj ustępują po roku. Rok u dziecka to w ogóle przełomowy czas. Żeby. Język. Ulewanie. Trawienie. Cuda!
Inni specjaliści myślę, że też dobrze zbadaja Ci dziecko. Czasem ktoś coś słyszy, ktoś inny - nie. Kwestia sprzętu. Ułożenia dziecka...
Będzie dobrze.
U nas 10 lipca rocznica śmierci drugiej cieki, wiec juz zaczynam lekko dola podlapywac. Dobrze, że pomnik zrobiony.
Mała dziś cała noc i pół dnia - wyje. Dobrze, że Starsza u Dziadków, to jest spokojniej. Do jutra ;-)
Idę ja kąpać, bo sama jestem. Mąż w pracy.
Dobranoc dziewczyny!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, melduje że 30.06 urodził się mój synek Jakub, waga 3040g, 53cm SN na Zaspie :-)
poznajemy się powoli i uczymy karmić piersią także trzymajcie kciuki aby było ok i w niedzielę do domu ;-) pozdrowionka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje Jusia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia gratuluje!!! I powodzenia w poznawaniu sie z maluszkiem i dochodzeniu do siebie!:*
AMO... Jestem z Toba duchem. Nie potrafie wyobrazic sobie nawet Twojego bolu i braku. Obym nigdy nie musiala tego doswiadczac...
Hejty zdarzaja sie wszedzie. Mnie to tez strasznie wkurza. Ale widac sa ludzie, ktorym sie w zyciu nudzi i wylewaja swoja żółć...
A co myslicie o zalozeni forum z haslem? Sa bezplatne opcje, wiec jesli chcecie to sie rozeznam w sytuacji ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze co do szmerow to teraz z Piotrusiem tez tak bylo, ze zaraz po urodzeniu pediatra slyszala. Dzien pozniej ona je nadal slyszala. I jej jedna asystentka tez, a drugi asystent nie. Wiec zrobili kontrolne echo serca i okazalo sie, ze jest ok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia, super!! W niedziele do domku marsz!! ;-)
No, lipiec będzie zawsze tragiczny. I Boże Narodzenie tez...
No, z tymi szmerami tak jest. Ale trzeba kontrolować,nie ma bata.
Co do hasla - może być, będziemy w znajomym gronie.
A i jeszcze w sprawie spotkania. Myślalyscie o tym? Sierpień? Wrzesień? Stare miasto? Kawa? ;-) z dziećmi... Za rok może być kiepsko, bo już biegać będą... A
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U Szymka w szpitalu szmerow nie było schychac. Teraz tak. Takze kontrola, niestety dopiero w sierpniu chyba że prywatnie. Ale lekarka mówiła, że możemy poczekać

Jusia GRATULACJE!! Dużo zdrowia dla Was. Powodzenia. Oby z Wami było wszystko dobrze, zeby szybko Was puścili do domku

Hejty czutam i od razu kasuje. Nie ma co się przejmować, choc przyjemne nie są

Amo trzymaj się! Dzielna jesteś kobita. Myślami jestem z Tobą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do spotkania jestem ZA!! Moze jakas kawiarnia dla mam z dziećmi. Ale znam tylko Baby Cafe we Wrześniu. Dluga tez moze być. Choc latem tłumy będą a nas tez dużo :-D

Co do hasła mi obojętnie. Jak zrobicie będzie dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czasami bicie serca nakłada się z oddechem i brzmi jak szmer. Starsza tak miala a ekg wykluczyło szmery.

Julka kg na plusie przez miesiąc. Noce bardzo różne szczególnie jak tak gorąco. Starsza spała dziś w samym pampku i wentylator na Max.

Amo jedna część serca zawsze będzie z Tym Aniolkiem ale masz maleńki Skarb i o nim trzeba myśleć i do niego się codziennie uśmiechać.

Na fb też możemy się przenieść

Jusia gratki. Zalapalas się do czerwcowych rzutem na taśmę.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje Jusia, wstrzeliłaś się w mój termin ;) Czyżbym sama tu została nierozpakowana?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Amo myslami jestem z Toba!
Jusia gratulacje i w niedziele siup do domku!
Groszkowa nie przejmuj sie hejtami-nie ma sensu
Jak dla mnie mozemy byc z haslem albo na fb
Milego dzionka Dziewczyny!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej, fb to super pomysł!!
Czekam na administratora ;-) będzie fajnie. Bo ilzdjecia pociech czasem się wrzuci w zamkniętej grupie.
Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Patrzę na Renie i od razu mi lżej na sercu...
Olga może by już chodziła i mówiła mama...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem za zamknięta grupą na fb. Ja juz jestem w takiej grupie lipcowo sierpniowych 2014. Do tej pory grupa jest bardzo aktywna i udaje nam się czasem nawet spotkać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia gratulacje! Wszystkiego najlepszego dla Was :)
Buba a jak tam u Ciebie sytuacja?

Ja też jestem za zamknięta grupą :)

A powiedzcie mi czy macie doświadczenie w kwestii leżaczków - bujaczków? Bo dostaliśmy wczoraj taki z bright starts i nie ma pozycji całkowicie leżącej ale też nie tak złożona jak w foteliku. Zastanawiam się czy mogę już Frania do niego sadzać czy trzeba jeszcze poczekać? Na opakowaniu jest napisane że od urodzenia...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla nowej pociechy!
Jestem za zamknięta grupą na fb :-) tylko muszę Założyć bo nawet nie mam heh
Jestem bardzo ciekawa jak te nasze szkraby wyglądają i w ogóle spotkania nas samych mamusiek :-)
Co do leżaczka ja sadzam Zuzie w takim od urodzenia do 9 kg. Średnio narazie ją to interesuje ale widać progres :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Założę tajną grupę i dam znać. Odezwijcie się na prv jak Was widać na fb.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grupa na fb niezły pomysł, tylko niechże w końcu urodzę... Totalnie nic się nie dzieje, jak się nie ruszy to w środę mam się zgłosić na patologię, wolałabym tego uniknąć :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa ja mam bujaczek taki pol lezacy i polozna stwierdzila,ze spokojnie moze w takim lezec.tez jeszcze na razie zbytnio go nie interesuje,ale moze wkrotce...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga podaj prosze swoj prv!dzieki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie mam konta na fb i ne chcę zakładać więc niestety nie skorzystam :(
Amo, trzymaj się kochana!
Jusia gratuluję!
U Martynki pediatra też wysłuchała jakiś szmer na serduszku, mamy zrobić echo, termin w przychodni w Sopocie na 26.07, więc nie tak tragicznie. I idziemy jeszcze na usg brzuszka w przyszłym tygodniu żeby zamknąć temat IUGR
Do tego dramat z przewożeniem małej w foteliku, bo wkładka dla noworodków niezbyt redukuje wnętrze i Martynce jest strasznie niewygodnie. Jak nie śpi, to strasznie się drze i wcale jej się nie dziwię. Musiałam wziąć ją na ręce, a to niebezpieczne podczas jazdy. Może wiecie gdzie kupić jakąś lepszą wkładkę redukującą do fotelika maxi cosi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i pojawia się problem... Bo np.Bosa nie ma fb, a jak przenieść sie- to tylko razem, no nie?
Co do bujaczkow - tylko dziewczyny bez wibracji i bez wariacji. Byle za dużo dzieciaczków nie bodźców, bo później będzie problem. Dziecko kuzynki w takim leżało, miało może 4-5 mies. Rzutnik. Melodia. Wibracje. Dziecko spokojne. Wrzucałem je na pół dnia. W wieku 11-15 mies.na niczym nie mogła się skupić. Rozbiegany wzrok. Żadna zabawka się nie zainteresuje. No bo - nie drży, tańczy, śpiewa, i Bóg jeszcze czego nie ma...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buba, spokojnie... Musisz odciągnąć. Może dziecko wyjdzie na świat szybciej niż ufasz się na patologie? Trzymam kciuki!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
grupa założona, piszcie wiadomosci prywatne, podam linka.

Bosa załóz fb bez fotek, itd jako bosa i juz.

bosa nam dali wkladke z fotelikiem ,, ale gdzies sie podziala, wiec Jula jezdzi bez. zreszta z Majka kolo miesiaca zdjelismy te wkladke , bo juz sie nie miescila do asów, jedyne co kuuje okrowiec letni bo nie da sie tak jezdzic nawet w samym pampku.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a ten letni pokrowiec to z jakiegoś specjalnego materiału? Maluszek się mniej poci? To taka specjalnie dedykowana do Waszego fotelika czy szyta?
U nas póki co wkladka jest koniczna bo tak to by przepadł w tym.foteliku - bo jednak.troche większy jest od tych klasycznych :) I nie widziałam nigdzie dodatkowych pokrowców na niego, wiec może jest z jakiegoś lepszego materiału...
Dzisiaj mieliśmy pierwszy dłuższy atak kolki :( tak mi szkoda tego szkrabka że się tak męczy - każdy baczek kosztuje gi tyle wysiłku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.sklep-tosia.eu/maxi-cosi-pokrowiec-frotte-do-pebble_p1461

pokrowiec frotte
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i wersja ekono:)http://allegro.pl/pokrowiec-na-fotelik-maxi-cosi-lato-frotte-i6232178650.html
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy któraś z was używa podgrzewacza do butelek? A jeśli tak to jakiej firmy polecacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uzywalam najpierw elektrycznego ale porazka, ciagle musialam mieszac wode, a to za zimna, a to za ciepla. teraz mamy taki i zawsze jest odpowiednia

http://www.ceneo.pl/11684405
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny.
W końcu mam chwile, i siłę by cokolwiek napisać. W końcu melduje się rozpakowana :)
Tak więc w poniedziałek tj. 27.06 o 21:22 poprzez cc przyszedł na świat mój "maleńki" synek Filipek, 58 cm i 4570g !! :)
Opowiem Wam, czemu tak długo mnie tu nie było.
Rano ok 5 odeszły mi wody, wiec wybrałam się do szpitala na Zaspie.
Nigdy bym nie pomyślała, że będę miała aż tyle zarzutów, co do tego miejsca.
Np IP mnie zbadali, zrobili ktg, a ze nie było żadnej akcji skurczowej, kazali czekać, bo na porodowce nie było miejsc, jednak do tego czasu postanowili mnie położyć na patologii.
Całe szczęście, leżałam tam tylko do godziny 11 (choć straszyli, że może i do wieczora)
Po przewiezieniu na porodowkę, od godziny 11:00 leżałam podpięta pod ktg, ale że dalej nic się nie działo, podjeli próbę wywołania aplikujac tampon (nie wiem jak fachowo się to nazywa), jednak i to nie przynosiło żadnych efektów, wiec o godzinie 17:00 nareszcie podlaczyli mi kroplowke z oksytocyna.
Czas leciał, a oprócz nasilającego się bólu nic się nie działo. O godzinie 21:00 byłam już tak słaba, że nie miałam siły oddychać, myślałam, że umieram a oni cały czas mówili, że do końca jesacze daleko, (wtedy rozwarcie było na 2 palce, i szyjka zgladzona), zupełnie nie zważając na mój stan.
Malemu nagle zaczęło spadac tętno, kazali mi głęboko oddychać, a ze nie miałam siły, i nic się nie zmieniło, podjeli decyzję o cc. Akcja jak na filmach. Przewiezili mnie na salę operacyjna, i aż 7 razy!!! wkłuwali mi się w kręgosłup próbując zaaplikowac znieczulenie. Horror :( Po tym wszystkim miałam zespół popunkcyjny, sztywnienie karku, co się wiązało z ogromnym bólem. Jedyna ulgę przynosiło leżenie na płasko przez cały czas, nie miałam siły nawet zająć się swoim Skarbem, a mąż nie mógł przebywać ze mną na sali.
Opieka koszmarna!!! Jestem ogromnie rozczarowana. W czwartek, podjeli decyzję, o tym że małego można już wypisać, czekałam tylko na obchod ginekologiczny, żeby stwierdzili co ze mną. Sciemnialam, że czułam się już dobrze,( nje wien jak mozna puscic do domu osobe wygladajaca tak koszmarnie, biała twarz jak bym miała białaczkę, i ogromne brązowe wory pod oczami)- byleby tylko puścili mnie do domu. I choć czułam się koszmarnie, wolałam spędzać ten czas w domu z mężem, niż w tym strasznym miejscu.
Na szczęście już wszystko wróciło do normy :) Teraz poznajemy się z moim Maluchem i poki co mamy sie swietnie. Nie jest łatwo, ale dajemy rade :)
Niestety nie ogarnę juz zaległości na forum, jednak teraz postaram się być już na bieżąco :)
Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze :) Miłego dnia dziewczyny !! :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Adelajda gratulacje!
Moje dziecko po 1,5miesiacu ma 5kg (i tak szybko przybral bo wychodzilismy z waga 2770) a tu prosze na dzien dobry taki maluszek :)
Wspolczuje przezyc :( koszmar
Wracaj szybciutko do siebie i cieszcie sie soba :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla współczuję przeżyć ale dobrze, że masz juz najgorsze za sobą. Dużo zdrowia dla Ciebie i synka. Waga Wow, robi wrażenie :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla oby teraz juz wszystko szlo dobrze!
Groszkowa lacze sie z Toba w bolu co do kolek,bo wiem co to za dramat.stosujecie cos???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny od soboty mam zator w prawym cycku.nic nie pomaga.ktoras brala moze jakis "cudowny"srodek na to???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przystawiaj maluszka jak najczesciej.moze pomoc laktator.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po zapaleniu piersi nie mogłam się uporać z guzikami i zatorem. Ciepły prysznic i jak najczęściej małego ssaka przystawiaj i powinno pomóc :-) mi zeszły guzy dopiero po około tygodniu.
Aha i delikatnie glaszcz pierś w czasie karmienia. Od zatoru w stronę brodawki. Nie uciskaj i nie masuj boleśnie tylko bo pogorszysz sprawę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi na zatory laktator nie pomagał a jeszcze pogarszał sprawę. Ciepły prysznic + mały ssak i tylko a ten sposób się udawało
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)
Wieki mnie tu nie było, trochę czasu zajęło nam ogarnięcie siebie :)
Przede wszystkim gratuluję wszystkim nowym mamusiom, jeśli jeszcze jakaś zostałą to trzymam kciuki (wybaczcie - starałam się nadrobić zaległości w czytaniu ale średnio wyszło).
U nas sytuacja wygląda tak: Zuzia od 6 dnia swojego życia jest na butelce, nie umiałam jej karmić, ona nie umiała ssać i nie przybierała na wadze. Pierwszy tydzień to był ciągły płacz jej i mój :(
Pediatra na siłę kazała mi karmić, ja miałam wyrzuty sumienia ale mój mąż stanął na wysokości zadania i podjął decyzję o butelce. W doborze mleka itd pomogła nam położna (bo pediatra chciała mnie zlinczować). Przez pierwszy czas, wizyty u lekarzy itd byłam traktowana jak matka drugiej kategorii w związku z czym miałam ogromne wyrzuty sumienia. Teraz już mi przeszło i potrafię twardo bronić tej decyzji :)
W czwartek Zuzia będzie mieć trygodni, przeszliśmy już skok rozwojowy - problemy z jedzeniem i spaniem ale teraz wcina aż miło :) Od dwóch tygodni je co 4h a w nocy potrafi przespać 5-6 bez jedzenia więc się wysypiamy :)
Tydzień temu ważyła 3800 więc łądnie idzie w górę.
Mieliśmy podejrzenie nietolerancji laktozy, dr powiedziała, ze wyniki nie są jednoznaczne. Może któraś z Was miała z tym do czynienia?
Robiliśmy dwa razy i tak: ph 5 i ciała redukujące 0,5%. Drugi raz ph 6, ciała redukujące 0% (powtórzyliśmy bo pierwsza kupka trochę czekała w domu na zawiezienie, gdyż została zrobiona nad ranem). Pediatra twierdzi, że ph kwaśne to może wskazywać na nietolerancję, zasugerowała przestawienie na enfamil 0 lac (a przynajmniej dawac dwa razy na dzień) Obecnie Mała jest na Hipp Combiotik HA - po zwykłym bolał brzuszek. Czytałam, że nie powinno się mieszać różnych rodzajów mleka.... Bądż tu człowieku mądry
A powiedzcie mi czy samemu można określić problem z asymetria i napięciem? Zuzia jest bardzo silna, podnosi główkę i dosyć długo potrafi ją utzrymać, wszyscy sie nad tym zachwycają a ja nie wiem czy to tak dobrze :/
Ogólnie na początku miałam tak, że ciągle o coś się martwiłam, teraz już mi przechodzi a nadal mam strach z tyłu głowy o zaparcia, wysypki, kolki itd... a włąśnie, kolki nas też dopadły ale uratował nas Sab Simplex i butelka Canpol Haberman - Dziewczyny, dla nas cudo :D
A co z tą grupą, przenosimy się?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolis moj synek ma 1% cial redukujacych wiec ma problem ale nie robie z tym nic narazie.podobno to moze minac ale prawda jest taka ze maly sie meczy.probowalam delikol ale ulewa po nim.mozesz faktycznie przestawic na mleko bez laktozy.ja karmie piersia wiec nie mam jakby wyjscia chwilowo.
Moje dziecko od urodzenia praktycznie trzyma glowke.to dobrze.napiecie ro raczej inaczej sie objawia ale jak sie martwisz to proponuje wybrac sie z dzieckiem do specjalisty :)
Co do karmienia butelka to sie nie przejmuj,nie wszystkie dzieci musza z piersi,czasem po prostu sie nie udaje.moj starszy syn tez przez krotkie wedzidelko nie ssal i przez 3 miesiace odciagalam mu pokarm a i tak dla pediarty to nie bylo "naturalne" karmienie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam za krótkie wędzidełko podcięli w szpitalu. Niektórzy pediatrzy są straszni z tą nagonką na kp. Czasami nie ma innego wyjścia, niektóre po prostu nie chcą, ale lekarz nie powinien oceniać, w tych pierwszych tygodniach i tak mamy mnóstwo stresów i wątpliwości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla. JEZU!! Czytam i przecierać oczy ze zdumienia... No, ale to Zaspa, wiec dla mnie norma. Tyle się rzeczy tam naogladalam i nasluchalam, że w życiu bym tam nie rodziła. Ale... Mam tylko źle doświadczena, inni pewnie mogą chwalić. Ważne, że już jesteś w domu, masz wsparcie w mężu - super facet!! I nanosisz się ta swoją KRUSZYNE!! Taka waga!! Czad! Nic dziwnego, że rodzilas cc,naturalnie ;-)
U nas tez kołki...
Ulewanie.
Karmienie co 3-4 h, w nocy - wyjce. Jeszcze Starsza cyrki robi - zazdrosna...
Nie mogę na fb znaleźć grupy wpisując ten link. Pozlkazuje mi się jakiś błąd...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas byla dzis pediatra na patronazu. Wedzidelko kazala skonsultować z chirurgiem, bo jej zdaniem tez nie jest ok. No i ortopeda z bioderkami i neurolog z napięciem. Takze sobie pojezdze ;) ale wole pojeździć i wiedzieć, ze jest ok niz pozniej zalowac...
Mnie pediatra nic nie mowila o karmieniu. A mowilam, ze karmie przez kapturek. Zreszta karmilam przy niej i ogladala jak maly sie przysysa. Wątpię by odwazyla sie powiedziec cos gdybym karmila mn... Pewnie zapytalaby dlaczego, ale napewnoby tego nie oceniala. Tak samo sprawe szczepien. Powiedziala, ze przycisnie by nasza szczepionka byla na stanie, bo teraz jej nie maja. A wiem, ze jest zwolennoczka szczepionek 5w1.mysle, ze pediata pediarze nie rowny. Chocby dlatego, ze duzo zalezy od kultury osobistej i dorzalosci czlowieka jako osoby zwyczajnie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wpisujcie w wyszukiwarkę fb "mamy majowo-czerwcowe 2016" :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karoluś, ja mam bardzo podobną sytuację do Twojej, zarówno z karmieniem piersią jak i prawdopodobną nietolerancja laktozy i wynikami badania kału..

Ja "karmiłam" piersią do 3 tygodnia. Pisze w cydzusłowie, bo to raczej było popijanie niż karmienie. W drugiej dobie w szpitalu mała dostała butelkę w nocy, bo okazało się, że mam tak mało pokarmu, że musiała się wygłodzić - od początku nie umiała ssać i też straciła na wadze (terrorystka laktacyjna w szpitalu chyba chciała sprawić, żeby nie puścili nas do domu z tego powodu ale na szczęście pediatra od razu powiedziała, że utrata wagi jest w normie jeszcze i że na pewno jakoś damy radę z tym karmieniem a jak nie to dokarmiać). W domu dawaliśmy butelkę tylko wieczorem i w nocy a w dzień karmiłam ją piersią przez co non stop siedziałam z nią na cycu, bo tak mało wyciągała i była non stop głodna (piłam te wszystkie bocianki itd i faktycznie laktacja ruszyła ale co z tego jak mała dalej nie potrafiła sie przyssać). Ona płakała, ja płakałam razem z nią. Zanim się kapneliśmy, że płacze bo się nie najada mimo że wisi non stop na piersi, była u nas położna i okazało się, że za mało przybrała. Kazała się nie przejmować i dawać więcej modyfikowanego. Powiedziała, że kobiety z niedoczynnością tarczycy mają mniejszą regenerację pokarmu. Później była jeszcze u mnie na wizycie prywatnej pediatra i jak mnie zobaczyła to powiedziała, żebym się nie zarzynała tym karmieniem piersią, bo produkcja pokarmu wyciąga chyba ze mnie wszystko i wyglądam jak zombie ;) Wizyta pediatry była związana z masakrycznymi napadami płaczu córki - takie kolki niekolki - ból brzucha, gazy, zatwardzenia. To ona zleciła badanie kału - wyszły ciała redukujące 0% i PH 5,5. No i wynik taki, że dalej niewiadomo - tak jak u Ciebie - może jest nietolerancja a może jej nie ma. Zaczęliśmy dawać jej nutramigen (odkąd wróciłam ze szpitala dostawała zwykły Bebilon), trochę pochopnie, ale nieważne.. Po tym mleku kupki cudo, regularnie i takie jak powinny być, ale mała ryczała przy jedzeniu! albo smak jej nie pasował albo konsystencja (nutramigen jest jakby rzadszy niż normalne MM) albo sie nie najadała (ona ogólnie je często bardzo na raty że jedno karmienie trwa z półtorej godziny - dlatego na tym nutramigenie w zasadzie karmiliśmy ją prawie non stop cały dzień a ona tak ciągle też popłakiwała, coś ją musiało denerwować. Jak w wyniku kału wyszło, że ciała redukujące wyszły 0% a nutramigenem tak cieżko było ją nakarmić to pediatra kazała nam mieszać z bebilonem i obserwować. No i dawaliśmy 2 łyżeczki bebilonu i 1 nutramigenu. Bóle brzuszka jakby minęły, kupki takie trochę mieszane (trochę twardej, trochę miękkiej) ale robi bez problemu, bączki też wychodzą bez bólu.. Problem się jakby skończył. Ale ponieważ nutramigen to chyba najbardziej jałowe mleko jakie istnieje, smakuje jak kwas z solą i cuchnie okrutnie, a sami nie wiemy czy aż tak musimy ją męczyć przez to lekko za wysokie ph kału.. to myślimy żeby jakoś zejść z tego nutramigenu i jednak spróbować jej podawać jakieś mleko bez laktozy albo takie dla alergików i zobaczyć jak wtedy brzuszek się zachowa. Dlatego ciekawa jestem jak u Ciebie ten Enfamil. Napisz proszę czy to też tak cuchnie i okropnie smakuje ? Powiem Ci, że po tym nutramigenie śmierdzą mi na stałe wszystkie butelki i nawet sterylizator..

Habermany też mamy - używaliśmy jak jeszcze karmiłam piersią, żeby się nie rozleniwiła - w habermanach jak się nie ssie mocno tak jak piersi to mleko samo nie leci jak w innych butlach. Teraz już nie używamy bo karmienie tą butelką trwało chyba z 1,5h - tak się przy niej zawsze zmachała że musiała robić przerwy heh.

Apropo karmienia piersią to też czytałam, że niemowlęta które mają wiotkość krtani tez nie umieją ssać piersi i ogólnie mają problem ze ssaniem, często się męczą. Moja córka ma tą wiotkość ktrani - strasznie chrapie i pieje przez sen i w czasie karmienia butlą. Mówię Ci jakie to czasem przerażające.

Zapomniałam napisać - ja urodziłam 1 czerwca, mała ma teraz 4 tygodnie i 5 dni. Jest strasznie marudna, często płacze albo popłakuje chyba z nudów bo brzuszek już niby okej. I teraz jak problem brzuszkowy się prawie rozwiązał to pojawił się inny - mała nie śpi w dzień, w nocy ładnie śpi po 8h z dwoma przerwami na butelkę, ale w dzień ma tylko drzemki około 5-10minut i tylko na rękach albo moim brzuchu - nie da sie jej odłożyć do kołyski bo od razu się rozbudza i płacze :( często nie śpi po 15h i później trudno ją uśpić wieczorem, ze zmęczenia nie potrafi zasnąć :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Na zastoj juz antybiotyk dostalam.mam nadzieje,ze podziala,bo mlody nawet nie chce za bardzo tego cycka ssac
Jeny co za pediatra,zeby osadzac kogos za karmienie nie piersia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajda gratuluję kruszynki, dobrze że nitakie łas sn, ale współczuję przeżyć, czytając takie rzeczy doceniam moje szybkie porody :)

Qenny z tą główka to tak różnie, czy oprócz tego jsk leży to patrzy bardziej do tylu? Odgina też główkę? Bo u nas tak było i się okazało ze ma spieta szyje, czyli podwyższone napięcie mięśniowe (dzieci są sztywne, spiete) przy obniżonym sa wiotkie, "leniwe". I jadł często, nie dlatego ze glodny, tylko bardziej żeby się wyciszyć, zachlydtywal się i złe łapał pierś, mamy jedno ćwiczenie, a dziecko całkiem inne. Dodatkowo ćwiczenie rozluźnia brzuszek, więc problemów brzuszkowych brak.

Będę wam to powtarzać do znudzenia, warto takie rzeczy konsultować, bo jesli dziecko ma problemy z napięciem, to problemy będą narastac, a im dziecko starsze tym trudniej będzie ćwiczyć no i dłużej.

Dysia a u was jak, byłaś gdzieś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie znalazłam chwilę żeby do Was napisać, bo w ciągu dnia podczytuje ale na jedną rękę nie chce mi się pisać w telefonie...
W ogóle to nie sądziłam, że będę miała tak zajęty cały dzień z dzieckiem - podziwiam dziewczyny, które mają dwoje i więcej - szacun!
U nas temat brzuszkowy się uspokoił - odpukać w niemalowane :) Od ponad tygodnia za poradą pediatry wprowadziliśmy mleko z obniżoną laktozą i teraz Franek dostaje na zmianę - raz zwykłe, a raz to niskolaktozowe i do tego wprowadziliśmy Biogaię.
Co do mojego karmienia to wczoraj zamiast przystawiać małego to podpinałam się pod laktator i skutek mizerny, bo za każdym razem wychodziło coś około 10 ml... I tak się zastanawiam czy te problemy brzuszkowe i gazy nie wynikają też z tego, że mały nałyka się powietrza jak mu daję pierś, a później jest wściekły i jak dostaje butelkę to pije bardzo łapczywie i też łapie powietrze. Jak był ten dzień "z laktatorem" to maluszek dużo spokojniej zjadał mleczko, ładnie odbijał i nie ulewał. W piątek na wizycie będę musiała pogadać z pediatrą czy to moje karmienie ma sens, skoro ilość taka znikoma - zobaczymy jakie ma podejście i czy nie będzie kolejną lakto-terrorystką :D

Zastanawiam się jeszcze nad tym tematem napięcia mięśniowego, bo zauważyłam że Franek woli leżeć z główką po jednej stronie i jeśli nie ułożę go na boczku, to leżąc na plecach częściej wybiera lewą. Myślicie że może to być niepokojące?

A jak wygląda u Was stosunek czasu snu do aktywności? Zauważyłam, że od kilku dniu maluch ma przerwy w spaniu tak między 4-7 rano i 17-20. W pozostałych porach po jedzeniu raczej śpi, choć zdarzają się też takie 30-minutowe okresy między jedzeniem a spaniem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa, a ja ciągle pisze na jedną rękę ;-) bo przy 2 dzieci trzymam telefon tylko przy karmieniu butla. Masz coraz większe dziecko. Będzie Ci się światem interesowało i coraz mniej spało. Ale - spokojnie!! To trochę potrwa. Musisz go tylko nauczyć, żeby był aktywny w dzień nie w nocy, bo się wykonczysz! Co do napięć mięśniowych - zawsze się lepiej skonsultować z kimś, kto się zna. USG bioderek juz robiliście? Pytam, bo jeśli nie masz kasy na rehabilitacja, żeby Ci dziecko obejrzał, to może gość od usg. Zazwyczaj jest to ortopeda.
Dysia, nie mogę znaleźć tej grupy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO a masz jakieś sprawdzone sposoby jak go oduczyć tej aktywności w nocy?
Usg bioderek mamy za 1.5 tygodnia i spróbuje popytać -jak nie to pojedziemy do jakiegoś fizjo.
Ja grupy też nie mogę znaleźć na fb i link nie działa :( może ona jest ukryta jakoś?
AMO jeszcze raz padam na kolana za tą dwójkę dzieciaczków -.mam.nadzieje że też zdobędę takie umiejętności :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napiszcie w wiadomości prywatnej jak Was znaleźć na fb. Link podeślijcie do swojego profilu. Fakt grupa jest tajna i trzeba dodawać samemu członków :-) AgaM ogarnia temat :-) ale tam będzie lepiej sobie już gadać o łatwiej :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lejn - my póki co wstrzymalismy się z podaniem enfamila bo skoro nie ma jednoznacznie stwierdzonej nietolerancji to nie chcieliśmy niepotrzebnie kombinować. U nas problemów z brzuszkiem już nie ma, czasem tylko nie może sobie puścić baczka ale jest to sporadyczne i trwa chwileczkę, dzia wtedy masaż z suszarka.
Groszkowa a u Was na jakieś podstawie pediatra zalecila to mleko bez laktozy? Chciałabym trafić na jakiegoś dobrego lekarza, który by mi wszystko Wytłumaczył i Przede wszystkim zinterpretowal porządnie wyniki. Jutro u nas jest położna więc podpytam o to napięcie, jak trzeba będzie to mu również odwiedzimy specjalistę :)
A mam pytanie - raczej do mam butelkowych. Co ile jedzą Wasze Szkraby? Bo Zuzia dostaje butelkę na żądanie, nie częściej niż co 3h ale zazwyczaj wola po 4h, w nocy ma ok 6h przerwę i czasem wychodzi, że je 5 razy na dobę... Obecnie porcja to srednio 120 ml wody. Przez taki schemat nie mamy stałych por karmienia pomimo butli. Nawet jakbym próbowała karmić ja regularnie co 3h to nie da rady bo jeśli Zuzia nie chce to nie :p ma tak usta zarośnięte, że nie da Włożyć sobie butelki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, ja tu na forum się nie mogę zalogować i nie mogę wysłać prywatnej wiadomości ale mogę swój profil na fb podesłać na maila. Aga M do Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Groszkowa. Pozycze Ci moja starsza córkę na 3 dni. Jak Ci tam pobiega trochę za dnia, to Maleństwo skuma - kiedy można wartość, a kiedy nie :-P Żartuje. My po prostu za dnia, jak życie tętni w domu - ciagamy Renie ze sobą. Śpi, bo śpi. Ale tam, gdzie włączony tv. Goście. Odkurzacz. Radio.
Co nie znaczy, że w nocy tez się jej aktywność nie zdarza ;-)
Co do picia Zuzy. Mamy też sam problem. 3-5 h. Jest wesoło. Różne godziny kąpieli przez to. Karmienie w różnych dziwnych miejscach. Niby daje jej 140 - trochę więcej wody, bo 3 miarki mleka. Dodatkowo - jeszcze mi Gwiazda nie odbija.
Z tego co pamiętam, to przy starszym dziecku po pewnym czasie przy 5 posiłkach dziennie - godziny się ustabilizowaly. Zwłaszcza, jak kasza weszła. Noc przespana cała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolus, jeśli dziecko dobrze przybiera na masie to bym sie ta liczba karmien nie stresowala w ogole :) norma normą, ale każde dziecko jest inne i jesli normalnie sie wypróżnia, przybiera i nie jest jakies osowiale itd to widocznie wystarcza mu taka ilosc karmien...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam sie z AMO co do tej aktywnosci w dzien. Piotruś tez jest skazany na starszego brata, ktory go nie oszczedza ;) jak starszy wjedie swoim autkiem sterowanym to oboje maja banany na ustach. Piotrusiowi sie chyba podoba dzwiek tego autka
A Jas sie cieszy, ze sie bawi z bratem ;) a ja mam czas na siku hi hi to najwieksza zaleta dwójki dzieci chyba. Ze mlodsze potem w nocy odsypia. Piotrus ladnie śpi w nocy. Budzi sie 2 razy na cyca i dalej spi
Zupelna odwrotnosc starszego brata, ktory pol nocy nie spal..
Ja tez z telefonu przy karmieniu pisze. Stad tyle literówek, za ktore BARDZO Was przepraszam ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas nietolerancją laktozy po raz drugi. Dziewczyny piją nan expert beLaktozowy. Obecnie najtaniej w gemini. Mleko nie jest refundoiwane więc cena 28-70 za puszkę.Ja przez te dwa lata sprowadzalam zwykle z Białegostoku apteka melissa lub Feedo i apteka dziecka. Łodzi. Enfamil 0 lac powoduje straszne zaparcia
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NapisZcie jak Was widać na fb na maila. Info@semperinflore.eu
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lejn nie przejmuj się. Też mam niedoczynność i z żadną nie wyszło karmienie.

Z zaspa masakra. Gratki i dobrze że zwialas do domu.

Główkę trzeba obracać podawać butle częściej z tej drugiej strony.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolus u nas pediatra na podstawie wywiadu wprowadziła to mleko - powiedziała że ona ma obniżoną zawartość laktozy a nie jest bezlaktozowe i że spróbujemy... Tak więc dajemy na przemian bebiblon i bebilon comfort. Sama wyczytałam że to mleko pomaga też na ulewanie i rzeczywiście zdarza się nam to teraz sporadycznie, a wcześniej prawie po każdym karmieniu.
Nie potrafię jeszcze wydać opinii o tej pediatre - chodzimy do lek Dorocińskiej w Polmedzie. Na pierwszej wizycie która trwała 40 minut bardzo dokładnie go badała i rozmawiała z nami - więc to na plus. Spodobało mi sie że w temacie szczepionek podjęła dyskusje i powiedziała że jeśli będziemy mieć jeszcze jakiekolwiek wątpliwości i pytania to zaprasza - a mój mąż był dociekliwy w tym temacie. W piątek mamy kolejną wizytę to zobaczę jak będzie wyglądała... Jednak teraz patrząc że Wy robicie badania przed zmianą mleka to zastanawiam się czy to nie było zbyt pochopne z jej strony bo nawet nam nie powiedziała że jest taka możliwość.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w ogóle to mam taki plan żeby ograniczyć to mleko niskolaktozowe i podawać mu np. 2x zwykle i 1x comfort, bo wydaje mi się że bardziej pomogło nam wprowadzenie biogai - zobaczę co na to powie pediatra :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona - czas na siku, he, he... Dobre!
Jest prawie 11, a ja jeszcze zębów nie umylam ;-) ale udali mi się naczynia pozmywac i śniadanie zjeść. Sukces!
AMO
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
lejn- jakbym czytała o swoim maluchu- w dzień tylko jakieś krótkie drzemki i po chwili się przebudza, najlepiej by go nosić przy spaniu na rękach. w ogóle u nas przy stwierdzonej nietolerancji laktozy, po tym jak delicol nie pomógł od razu lekarz przypisała nam nutramigen, nawet nie wiedziałam że są jakieś bezlaktozowe :( no i mamy cyrki z karmieniem bo mały nie chce tego jeść, przez godzinę uda mu się wcisnąc moze z 90 ml i potem po 2 godzinach znowu głodny :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja czytam regularnie forum przy karmieniu, no i jedną ręką coś czasem napiszę.
Nawet jeszcze czasu nie miałam żeby stopkę zmienić...
Przy dwójce dzieci to jest jazda bez trzymanki, przynajmniej u mnie z dwulatką i noworodkiem. Maly co chwila chce do cyca, w nocy co max 2 godziny. Jestem strasznie niewyspana, wykańcza mnie to, jestem nerwowa, płaczę po nocach. A od piątku mąż idzie do pracy, to dopiero się zacznie masakra.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpniowa, to i tak super, że miałaś męża tyle czasu przy sobie do pomocy.
Trzeba myślec, że za pół roku będziemy już miały duże dzieci.
Ja juz stara jestem, ale... Może uda mi się męża na czwartą ciążę namówić... Choć człowiek już po 40stce będzie.. Ale skoro ktoś j mąż ma czas, żeby pisać pamieynok dla Renatki, to chyba ma jeszcze tyle czasu, żeby trzecie dziecko wychować ;-)
He, he. Widać, że forum ma oblężenie co 3 godz. W trakcie karmienia...
Współczuję Wam tych przejść z mlekiem. U nas kolki są straszne, ale... Ciągnie Enfamil. Kupy robi, choć się męczy. Banki strzela smierdziele... Przebrniemy i przez to
W ogóle mam wrażenie, że te wszystkie Espumisany i inne krople wcale nie pomagają... Ze Starszą był ten sam cyrk

AMO
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u mnie przy dwójce też łatwo nie jest choć u mnie różnica wieku to 5 lat, więc starszy już aż tak mocno mamy nie potzrebuje, siku sam zrobi, umyje się, ubierze, pobawi...ale wczoraj to śniadanie zjadłam po 12 bo nie mogłam się wyrobić

Ja muszę powtórzyć badanie kupki bo wyszły ciała redukujące poniżej 2%, nie napisali ile, tylko, że poniżej 2%. Dziwne bardzo. A mały ma ładne kupki, purty ładnie idą (daje Bobotic).

Też ostatnio bardzo mało śpi, nie wiem o co chodzi, widzę, że jest zmęczony, ale śpi po 15-30 minut. Wiem, ze już będzie spał coraz mniej, ale to dziwne takie

A jeszcze starszak dziś narzeka na gardło i temp 37,8 :( Oby nic na malucha nie przeszło
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ehhh.... wiecie co... trochę mnie załamuje to podejście lekarzy do naszych maluchów, sama widzę, że im to nie robi, jak nie tak to co innego i tak eksperymentują na tych biedakach. A my matki musimy bronić ich jak lwice ;)
Moja Zuzia coś dzisiaj dziwnie chrząka, wcześniej miała tak czasem po jedzeniu jak już ją położyłam a dziś cały dzień, idzie to jakby z gardła / nosa ale zapchanego nie ma. Czasem przy jedzeniu charczy jej nosek ale jak dobrze zaciągnie powietrze to przestaje (jakby czasem jakaś wydzielina jej przeszkadzała a czasem się odblokuje ale w nocku nic nie widać). Chyba znowu czeka nas wizyta u pediatry :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mój tak charczał jak leżał w szpitalu pod lampą- od zbyt suchego powietrza. Położna kazała wtedy zakraplać nosek solą fizjologiczną
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do lekarzy to tez mam kilka historii ale nie denerwujmy się. Oni wiedząswoje a my rróbmy co nam intuicja podpowiada. A na niektóre sprawy wplywu nie mamy

Moj mały dziś niespokojny. Chciałby spac tylko przy cycu. Nie wiem o co chodzi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpniowa próbowałaś smoka?ja myślałam,że nie będę smoka używać,ale młody okazał się takim ssakiem,że mógł wisieć na cycu pół dnia.położna poleciła smoka i teraz jest lepiej.
U mnie też link do fb nie działa i nie mogę znaleźć grupy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój też nie chce spać w dzień.a jak nie śpi to płacze.Wasze maluszki leżą spokojnie jak nie śpią????
Mi położna też radziła sól fizjologiczną do noska
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny na priv piszcie do mnie jak Was znaleźć na fb i wyślę Wam zaproszenia :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Paulina smoka daliśmy zaraz jak wyszliśmy ze szpitala. Ale maly cwaniaczek wypluwa smoka, jak nie ma ochoty :(
U nas też na charczenie w nosku sól fizjologiczna pomagała.
Przeraża mnie podejscie takich lekarzy, którzy piętnują mlode mamy za mm. Powinni wiedzieć, że i tak nie jest nam łatwo na poczatku i same się zadręczamy wieloma sprawami.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Paulina, moj synek ulezy spokojnie z 10 minut zanim wlaczy orkiestre ;) klade go w lozeczku, gdy musze cos zrobic i czesto choc nie zawsze kilka minut lezy spokojnie i sie rozglada.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona trochę mnie pocieszyłaś,bo na około tylko słyszę jak to dzieci leżą spokojnie godzinami,tylko nie mój:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M., trochę mi ulżyło jak potiwerdziłaś z tą niedoczynnością, bo myślałam, że to jakaś miejska legenda.. myślałam że ta moja mała ilość pokarmu to efekt nieumiejętności ssania i lenistwa małej (przy butelce zresztą też się męczyła i w pierwszych dniach jedną butelkę potrafiła pić w 5 ratach.., teraz dopiero się trochę wprawiła)

Pietrucha_, u nas od 2 dni z tym spaniem w dzień się trochę polepszyło, ale to tylko dlatego, że teraz Natalka preferuje spać na brzuchu i udaje mi się ją usypiać na mnie i czaaasem odłożyć na brzuszek i wtedy potrafi jeszcze pospać sama ;) odłożenie na plecy albo na boczek w ciągu dnia ostatnio w ogóle nie wchodzi w grę - budzi się po dosłownie minucie i płacze
U nas z tym nutramigenem było tak samo, dlatego mam nadzieję że uda nam się z niego "wyjść" jednak. Teraz jestesmy na etapie mieszania go z bebilonem i na szczeście nie ma już cyrków przy jedzeniu (też było ssanie na raty, przerywane napadami płaczu) - smak można poprawić chyba tylko mieszając z innym mlekiem a konsystencję.. chyba tylko jakiś zagęstnik, który doda mu więcej zawiesistości i wtedy dziecko naje się na dłużej.. są niby takie w aptekach ale jakoś tak niefajnie kolejną rzecz sypać do tych butli dla takiego maluszka..

Apropo Espumisanu i temu podobnych kropli to powiem szczerze, że u nas miałam wrażenie, że nie dość że nie pomagały to jeszcze pogarszały sprawę. Mała puszczała dużo więcej bąków, ale puszczanie ich sprawiało jej jakby większą trudność - strasznie się napinała i popłakiwała, a te bąki potrafiły ją normalnie wybudzać też ze snu. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale jak to odstawiliśmy to jest jakby lepiej.

Z tym niespaniem w ciagu dnia to trochę dzięki Wam odetchnęłam, bo tez myślałam że tylko moje dziecko stwierdziło, że spanie jest dla mięczaków;) Nas pediatra uspokajała, że to normalne i bardzo możliwe że przejściowe. Bardzo na to liczę, bo jak moje dziecko nie śpi w dzień to im bliżej do wieczora tym bardziej jest nerwowe i nie portafi zasnąć - musieliśmy posuwać się do wożenia jej po mieście w foteliku i trochę sie obawiamy, że później juz tylko tak będzie umiała zasypiać wieczorem :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie ze spaniem w dzień od paru dni tragedia. A dzis jakaś kumulacja. Nawet na spacerze musiałam wyjąć Szymka z wózka, bo strasznie płakał, potem płacz na rękach, jak go uspokoiłam i odłożyłam do wózka to jeszcze był niespokojny ale w końcu usnął i śpi godzinę!!!Jestem wykończona dzisiejszym dniem
Mały mało leży pokojnie, jeszcze jak się do niego gada to trochę poleży, czasem pare minut na macie edukacyjnej - zaciekawiony i już nawet stara się rączką puknąć w zabawkę, nawet czasem mu się to uda :)
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też potwierdzam,że przy niedoczynności jest problem z mlekiem.u mnie i niedoczynność i hashimoto.więc mleka malo.
Kuba też tylko na brzuchu chce leżeć,na plecach i boczku od razu się budzi.tylko nasłuchałam się,że spanie na brzuszku może przyczynić się do śmierci łóżeczkowej i w nocy nawet jak młody śpi to sprawdzam sto razy czy oddycha w łóżeczku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jeszcze ponarzekam, taki mam dzis zły dzień. Mam wyrzuty przez to, że Szymek jest od paru dni płaczący, nieśpiący i w ogóle to nie mam prawie czasu dla starszego, strasznie mnie to boli i jakos tęsknię za wspólnie spędzanym czasem, mały jest przekochany i uwielbiam go ale mam wyrzuty sumienia , że nie ma mnie dla starszego. Nie wiem, jak Wy dziewczyny co macie mniejszą różnicę wieku to wszystko ogarniacie
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli macie niedoczynność tarczycy i brałyście większa dawke euthyroxu/letroxu w ciazy i po porodzie wrocilyscie do mniejszej dawki sprzed ciazy, to to jest powodem problemow z laktacja..nie nalezy zmniejszac dawki po porodzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tajemniczy znawco niedoczynnosci ;) ja wrocilam do dawki Euthyroxu sprzed ciazy, niedoczynnosc mam od lat. Ale jakos mlekonplynie. Wiec mysle, ze grunt to dobry lekarz prowadzacy. Nie nalezy leczyc sie i dawkowac leki samemu!
Chmurka ja mam tez czesto wielkie wyrzuty sumienia co do starszaka. Jas chce sie przytulac, pobawic czy cokolwiek innego, a ja wiecznie karmie albo usypiam Piotrusia. On mimo, ze ma 2,5 roku duzo rozumie i jest bardzo wyrozumialy. Ale jednak i on i ja czujemy brak siebie. Mam nadzieje, ze to sie troche unormije, gdy Piotrus nabierze jakiejs regularnosci w spaniu w dzien. Juz teraz staram sie najlrotsze drzemki Piotrusia wykorzystywac na czas z Jasiem. Ale to sir czesto tez nie udaje, bo jestem obiad czy dom do ogarniecia.... Uczymy sie tego wszyscy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas ze starszą córką wydaje się, że nie ma jeszcze problemów. Ale to chyba tylko dlatego że jest w domu mąż i zajmuje się nią w większości. Często jeździmy tez na wies do dziadków, a tam lata caly dzień na dworze i jest szczęśliwa. Myślę że schody zaczną się w piątek, jak mąż pójdzie do pracy... Mała potrafi być mega kapryśna i wpadać w histerie bez powodu. Nie wiem czy to but dwulatka czy reakcja na pojawienie się brata.
U nas ze spaniem w dzień bywa różnie. Z rana zazwyczaj nie chce spać i ciągle jęczy, jedynie piers go uspokaja. W wózku na dworze śpi rewelacyjnie, wiec to już coś. Wieczorem znowu nie śpi i marudzi...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny. Co do starszego rodzeństwa przy młodszym. U nas są niecałe 3 lata różnicy. Wiem o czym piszecie. Człowiek sam w domu. Młodsza wyje. Starsza chce się bawić. I weź tu człowieku coś zrób... Ogarniam najpierw wycie, które trwa i trwa... Robi się nerwowo... Starsza tez piszczy, skacze... I wymyśla, jak by tu wrócić do bycia jedynaczka. Zazwyczaj pomaga hasło SIKU. Potrafi w ciągu godziny 40x mówić, że chce siku. 20x zrobi. 20x nie... Ale co wyciągnie do klopa na krótkie pobycie razem, to jej. Ale jest i inny sposób - nic nie mówić i lac tam gdzie stoi. Na placu zabaw, na kanapie, na łóżku... Czasem kupa dochodzi ;-)
Prócz tego - zaczyna o wszystko płakać. Co zle- ryk. Czasem z nią gorzej jak z Mala. Przez to, że wiele osób się nią zajmowało jak byłam w ciazy- babcie, sąsiadka, a wcześniej tylko ja i zasady jasne były... To się nam rozpuscila okrutnie.
No i ja jako matka, jak to zrobić, żeby trzymać Młodsza na rękach i bawić się ze Starszą. Ciężko... Kradne chwile, kiedy Młodsza śpi. I jak wtedy goście przychodzą, a jest ich sporo - najchętniej bym strzelala w drzwiach... Ale co zrobić? Granaty na rynku drogie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja Was również podziwiam, człowiek z jednym się nie moze ogarnąć a co dopiero z dwójka lub trójka :)
Co do niedoczynności Tarczycy, euthyroxu i karmienia to też słyszałam od położnej laktacyjnej, ze zbyt duże zmniejszenie leku po ciąży hamuje laktacje. Nie powinno się zejść z dawki więcej niż 10%. Pytałam później o to i ginekologa i pediatre ale każdy zrobił wielkie oczy i mówili, że nie Słyszeli o tym więc nie wiem ile w tym prawdy :)
Dysia, ja tu nie mogę prywatnej wiadomości wysłać ale wyślę Ci maila, dobrze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lejn nutramigen to nie jest mleko modyfikowane tylko specjalna mieszanka dla dzieci na nietolerancje laktozy.dziwne ze pediatra tego nie wie :/ dlatego mala glodna byla pewnie.
Co do 4 tygodniowych maluchow to mozna podejrzewac skok rozwojowy.my to przechodzilismy,za pare dni przejdzie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj starszak pojechal do babci bo powiedZial ze tam jest ciekawiej.z jedej strony lepiej bo my mamy czas ogarnac sie z mlodym a z drugiej zabolalo mnie i taka cisza w domu :(
Syn jest starszy i rozumie ze musze nakarmic itp ale widze ze mu przykro ze tak malo czasu mamy dla siebie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ps jesli grupa na fb jest takna to jej nie znadziemy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam niedoczynnosc tylko w ciazy, wiec po porodzie o polowe z 75 mg, za kilka tygodni bede robic badania sobie i Małej.

Starsze dziecko mi sie cofa, wczoraj oswiadczyla, ze ona spi w gondoli, troche zmiekla jak powiedzialam, ze w takim razie Jula bierze jej lozeczko a bedzie jezdzic w sacerówce, to zwatpiła.

ogolnie całuje i głaszcze Młodą, ale potrafi owiedziec "odłoz ją" jak chce zebym sie nia zajela. 8-12 chodzi do zlobka, za rada kolezanki,, która pracuje w przedszkolu dalismy ja w marcu, zeby sie przywyczaila i nie czula odrzucona, ze po porodzie idzie w odstawke, tam ma swoje kolezanki, pobawi sie, zje i do domu. lace zabaw stram sie ogarniac, jak wracamy ze złobka, lubi tez rzesiadywac na balkonie, chodzimy na działkę bo mamy ją niedaleko- dostała piskownice, domek i zjezdzalnie, a gondole stawiam w najdalszym kącie dzialki i ide lepic baby. w domu tez mam tak czasami, z jedna sie drze ze jesc a druga w tym czasie kue alb natychmiast musi zjesc lody, osiwiec czasem mozna:), ale mam nadzieje, ze jeszcze troche, jak Jula zacznie lecez na brzuchu, bimbac na macie, beda wieksze interakcje, teraz jak starsza cs robi i jets faje,to rzychodze z małą i mowie, ze ogladamy i chwalimy.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moge ja zrobic jako zamknietą na chwile. troche nas juz tam jest.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamusie majowo-czerwcowe 2016? Nie ma :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz zmieniłam. można ją wyszukać

mamy majowo-czerwcowe 2016
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również podziwiam te z was które mają jeszcze starszaki w domu. Mój maluch potrafi poleżeć chwilkę bez płaczu np. patrząc na karuzele nad łóżeczkiem, ale najlepiej to siedzieć przy nim i do niego gadać bo sam ze sobą to się nudzi :P u nas jest cyrk przy wychodzeniu na dwór- żadnej czapki nie da sobie nałożyć, ryk jakby mu wlłosy wyrywały, nawet te za duże.
Chciałabym żeby to nasze karmienie jakoś normalnie wyglądało, bo ten nutramigen to bardziej wpychany na siłę, dobrze że jeszcze troche dokarmiam piersią bo chyba w ogóle przestałby przybierać na wadze :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pietrucha u nas tez był cyrk z czapka ale teraz jakby lepiej - u Franka ważne żeby czapkę ubrać przed samym wyjściem jak juz leży w wózku i wtedy jakoś to przyjmuje. Jeszcze z zawiązaniem kokardki różnie bywa no ale to kwestia mojej wprawy ;)
Mamusie "butelkowe" a jak karmicie swoje dzieciaczki? Bo u nas jest problem z tą prawidłową postawa - niby trzeba tak bardziej na siedzaco to dziecko trzymać i nogi zgiete ale wtedy u nas bunt. Najchętniej je na leżąco - wtedy go przechylam pod kątem albo tak jak go karmiłam spod pachy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam problem. Maly od wczoraj jakby kaszle. Nie wiem cxy sobie oczyszcza drogi oddechowe czy cos się dzieje. Wasze maluchy tez pokasluja? Jak do jutra tak będzie podejde do pediatry
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeja, ja też Was dziewczyny podziwiam! Mąż siedzi cały dzień ze mną w domu, a oboje wyglądamy jak zombie i chodzimy jak na rzesach. Nie wyobrażam sobie, żebym miała zajmowac się w tym czasie jeszcze jednym maluchem.
Już nie mówiąc o tym, że mój kręgosłup nie wytrzymuje tego ciągłego noszenia, w ciąży prawie w ogóle mnie nie bolał. .. macie jakieś sposoby na walkę z tym ? :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Adelajla mnie bolał przy córce kręgosłup bardzo długo. Po pól roku zaczelam chodzić na siłownię na trening na ergometrze wioślarskim. Po dwóch tygodniach ból kręgosłup zniknął. Także mysle że kluczem do sukcesu jest aktywność fizyczna. Teraz też boli mnie kręgosłup, od sierpnia mam zamiar wziąć się za siebie i zacząć ćwiczyć (jak tylko będę miała na to siły).
A mój mały głodomór waży już 3800, przybrał 400g od wyjścia ze szpitala.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla a myslalas by nosic malenstwo w chuscie zamiast na rekach? Kręgosłup mialby inne obciazenie no i rece mialabys wolne. Mnie wysiadaja kolana... A to mnie martwi, bo po pierwszej ciezy skonczylo sie uciazliwym leczeniem. Jak bede miala powtórkę z rozrywki to sie chyba pochlastam...
AMO! Rozwalilas mnie na łopatki tym tekstem z granatami!!! Oplułam sie przez Ciebie kawą!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no Kobitki jeszcze kilku nas brakuje i grupa moze sie tam przenosić:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny,

Kolejnym Mamuśką rozpakowanym Serdecznie Gratulacje i dużo zdrówka dla Dzieci!

Ale aktywność w Naszym wątku, ciężko było nadrobić.

U nas widzę, że tak samo, co u poniektórych zęby nieumyte brak czasu na siku śniadanie w południe a o obiedzie nie wspomnę i każdy się dziwi, co ja robię, że śladu po ciąży i brzuchu już nie ma ehhh syn w dzień nic prawie nie śpi, bo siostra bardzo mocno nad tym pracuje jedyny plus z tego, że za to w nocy odsypia.

Paulina, jak podaję synkowi smoka to ma odruchy wymiotne i w ogóle nie ma mowy, aby go ssał. Z odkładaniem to wygląd tak, że jak jest najedzony to i przez jakieś 20- 30 minut poleży i się porozgląda, ale później jest alarm i noszenie księcia... Co do noska to widzę, że nie tylko ja mam problem a ile podajecie tej soli fizjologicznej może spróbuję?

Co do karmienia to syna karmię piersią, pomimo że miałam niedoczynność tarczycy w ciąży a po urodzeniu endokrynolog kazał całkowicie odstawić letrox nam się jakoś teraz udało. Odpukać jak na razie zero problemów cyckowych syn ładnie je, ale przy córce nie było tak kolorowo, więc Was bardzo dobrze rozumiem i współczuję tych emocji, bo sama przez to przechodziłam. W związku z tym parciem lekarzy na kp przy córce zmienialiśmy pediatrę trzy razy aż w końcu bardzo dobry znajomy ze szpitala na polankach polecił nam pediatrę, która jest naszym najukochańszym lekarzem do dziś. Jeździmy za nią po całym Gdańsku, ale warto :)

Pamiętam jak córka miała problemy brzuszkowe to u nas sprawdził się Debridat i BioGaia z synem całe szczęście ominęły nas kolki i problemy brzuszkowe.

Chmurka ja mam tak samo jak Ty też mi szkoda tej mojej córki, ale ja mam o tyle dobrze, że pod samym blokiem mam plac zabaw, który widzę z okna córka dostaje na rękę smartwatcha i już ją powoli zaczynam wypuszczać z koleżankami a i na placu zawsze siedzi jakaś znajoma mama to i spojrzy na dzieciaki. U mnie całe szczęście, że mąż po 15 zawsze wraca z pracy to się zmieniam przy noszeniu syna :) mały w wózku słabo chce leżeć rzadko śpi a najczęściej wygląda to tak że niosę go na rękach a drugą pcham wózek, nosidło też próbowaliśmy to darł się gorzej niż w tym wózku czekam na etap spacerówki :( Co do pokasływania to też jest u nas często i na całe szczęście nic się jeszcze z tego nie rozwinęło.

Byliśmy u księdza i zgodził się, aby moja 15 letnia siostra jeszcze bez bierzmowania została Matką Chrzestną a więc chrzciny planujemy na 24.07. w domu i z cateringiem. Z córką mieliśmy chrzciny w restauracji i po 15 było już po chrzcinach i widziałam trochę zawiedzenie w oczach naszych Mam, że się już żegnamy, więc w tym roku taka decyzja. A powiedzcie mi gdzie jest najlepszy wybór garniturków do chrztu? Bo z córka zamawiałam przez Internet a teraz chciałabym kupić stacjonarnie.

Super pomysł z tym, fb co prawda ja mam fikcyjne konto ale bardzo chętnie dołączę :)

Ale się rozpisałam, ale to przez to, że długo mnie nie było :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa, na pewno w Akpolu jest duzy wybór ubranek na chrzest. Ale nie wiem jak cenowo. W Tugrysku tez są. My mamy chrzest 20 sierpnia, wiec za miesiac sama bedw musiala czegos szukac...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na kartuskiej jest sklep http://stokrotkaibratek.pl/
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mała mi
Weronikaz
Ajot
KasiaQ
Bosa1
Michalowa
Jusia
Mała757

czekamy na Was na fb:)
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny, ja Was podczytuję od początku, ale nie udzielałam się do tej pory. Forum było dla mnie dużym wsparciem w ciąży. Przyjmiecie mnie na fb? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyślij prywatną wiadomość do Aga.M z linkiem do swojego profilu na fb. Ona m liczę dodac Cię do grupy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaM, wysłałam pw z linkiem do profilu fb :)

Dziewczyny od ponad tygodnia jestem pierwszy raz na forum, także ogromne zaległości mam i jak tylko Jakub mi na to pozwoli to bede nadrabiać :D

U nas ogolnie w porzadku, na poczatku byly problemy z karmieniem ale juz jest lepiej i synuś przybiera na wadze, jutro wizyta położnej także dowiemy się dokładnie ile :)

Jedyny problem jaki teraz mamy to to, że maluszek nie lubi jak się go przebiera/zmienia pieluszkę i wtedy strasznie płacze, czy któraś z Was miała podobny 'przypadek'?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny nie wiem czy jeszcze tu wchodzicie ale ja jestem z Martynka w szpitalu :( mala dostala biegunki i mocno ulewala tak jakby wymiotowala. Pediatra skierowała nas do szpitala zeby Martynka sie nie odwodnila. Nie wiem ile tu zostaniemy ale nie mam teraz glowy do zakladania fb.
Jusia moja corcia tez placze przy przebieraniu, myciu czy zmianie pieluszki. Licze ze z tego wyrosnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, trzymam kciuki i jestem z Wami myślami. Trzymajcie się.

Ja z moim Skarbem tez w szpitalu z podejrzeniem sepsy ; (

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny trzymajcie się! Modle się za Wasze Dzieciątka.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia, a przebierasz przed karmieniem czy jak maluszek jest najedzony? Mialam taki problem ze starszym synkiem. Przujaciolka mi poradzila by najpierw go karmić, a potem przebierac. Myslalam, ze taka gomnastyka zaszkodzi mu po jedzeniu, ale nic bardziej mylnego. No i problem zniknal.
Zdrowka dla wszystkich chorujacych Dzieciaczkow!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajda mam nadzieje że Twój maluszek też szybko wyzdrowieje. W którym jesteście szpitalu? Ja w miejskim w Gdyni. Warunki mamy tu dobre, mamy pojedynczą salę, jest kozetka do spania, ale szpital to szpital. Zobaczymy co dziś powiedzą lekarze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa, Adelajla dużo zdrówka dla Waszych maluszków!

Zapatrzona - przebieram zawsze przed karmieniem ale wypróbuję sposób, który poleciłaś - mam nadzieję, że pomoże bo synek wydziera się w niebo głosy jakby go ze skóry obdzierali ;) dzięki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My jesteśmy na polankach w oliwie. Warunki tez dobre, jesteśmy w izolatce, wiec nawet swoją toaletę mamy. Ale tak jak piszesz, szpital to szpital :( A wróżą nam tu od 2 do 6 tygodni, w zależności jaka bakterie wyhoduja. :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jusia, chociaż troszkę zaspokój głód i wtedy przebieraj. Kiedy dziecko jest głodne, boli je wtedy brzuszek, dlatego płacze. Gdy troszkę poje, to już nie płacze przy zmianie pieluszki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny zdrowia dla maluszków!
Adelajla - sepsa? Jak to wyszło? Jakie objawy?
Ja od soboty chora...przeziębienie z początkiem zapalenia zatok...znowu! No i chyba małego zarazilam chociaż karmię piersią. Zaczął kichac mocno i mokry nosek ma.
Ta zmienna pogoda.
Ja też czasu wciąż nie mam żeby wejść ba fb. Ale nadrobie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny by Was szybko wypuscili do domu. lato takie zmienne, jednego dnia wieje, leje i iekne slonce, niewiadomo jak ubrac dzieciaki...
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mały zaczął mało jeść, i właściwie od tego się zaczęło. Denerwował się i płakał przy jedzeniu, ale pojawiły mu się plesniawki, wiec myślałam, że to od tego.
A w niedziele w nocy mi zagoraczkowal, ale myślałam, że go przegrzalam. Temperatura szybko ustąpiła kiedy go trochę ochlodzilam, i do rana się już nie pojawiła. Ale i tak postanowiłam się wybrać do przychodni, żeny dali mu cos na te plesniawki... a dostałam skierowanie do szpitala.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam was dziewczyny serdecznie :-)
Niestety nie miałam czasu żeby siedzieć przy kompie przed porodem dlatego nie bardzo się udzielałam :-/ Mam nadzieje że to się zmieni zwłaszcza od września jak dzieci do szkoły pójdą :-)

Tak więc chciałam ogłosić iż dnia 23 czerwca w szpitalu na Klinicznej o godzinie 12:22 na świat przyszedł nasz synek Florian z wagą 3400g i 51cm.
Poród przebiegł sprawnie jednak z powodu zanikającego tętna małego mieli już dla mnie przygotowaną sale do CC jednak na szczęście udało się naturalnie. Okazało się że Florcio miał bardzo krótką pępowinę i to było przyczyną zanikania tętna.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Jak będziecie organizowały jakiś spacerek to chętnie się dołączę :-)
Pozdrawiam was serdecznie
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję :-) dołącz do nas na fb. Napisz w wiadomości prywatnej jak Cie znaleźć i Cie dopiszemy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mala gratulacje! Duzo zdrowia dla Was

Adelajla i Bosa trzymam mocno kciuki za Wasze maluszki. Oby szybko wróciły do zdrowia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dysia próbowałam znależć ale nie widze na fb nic :-/
napisałam priv do aga m.
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki za gratulacje tak w ogóle :-)
chmurka napisałam priv do ciebie
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jest tu ktoś?
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba Panie na dobre przeniosły się na zamkniętą grupę na fb. Szkoda, lubiłam czytać ten wątek. Ja również urodziłam w czerwcu br. :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mała 757 to miałaś przejścia i przeboje. Ale brawo, już trzymasz Maluszka, wiec... Brawo Ty!! Teraz dużo zdrowia i niechaj dzieci nam rosną!!
Zapraszamy na fb, bo tu się nic nie dzieje, a tam wrażeń bez liku ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witam Was dziewczyny :-)
Ja także podczytywałam ten wątek, nie udzielałam się z racji tego że ta ciąża mogła się różnie skończyć, mała dostarczyła nam wiele wrażeń(stresu). Na szczęście wszystko się dobrze skończyło urodziłam 31 maja na klinicznej SN,( a termin miałam na 6.06.2016 w urodziny pierwszej córki). Niestety mała nie chciała czekać i się pośpieszyła. Teraz tez nas nie oszczędza, przeszliśmy już przez dermatologów prywatnie, bo na nfz terminy na grudnia, obrzęknięte sutki mała miała i teraz mamy szerokie piluchowanie-zalecenie po usg bioderek i znów skierowanie do specjalisty do neurologa dziecięcego(asymetria ułożenia ciała) i terminy na świętokrzyskiej znów odległe bo na listopada. Wiecie może gdzie jeszcze taki neurolog dziecięcy przyjmuje?(max termin za m-c). Czy mogłabym się dopisać do waszego forum na fb? Proszę o namiary, pozdrawiam serdecznie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie! Wracać mi tu!


image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
na fb nie ma minusowania:) jak chcecie dolaczyc to prv
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Okey, ale jak mam to zrobić? Proszę o kontakt lub linka na emaila: agaj.81@o2.pl bo nie wiem jak to zrobić :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz pisze
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga j. Moge polecic neurolog w Gdyni. Dr Maria Zuchowicz na Zwirki i Wigury. Ja dostalam sie z dnia na dzien na NFZ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Okej dzięki spróbuje tam, pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ma Polankach bylo tak ze takie maluszki przyjmowali bardzo szybko bo nie nie mozna czeksc. Ja czekalam chyba 10 dni jak staszy syn byl malutki. Tam przyjmuje dr Preiss. Super babka. A o terminach mi nie mówcie. Ja ze stsrszakiem mam kontrole właśnie w poradni rehabilitacyjnej ma polankach na czerwiec 2017!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jezu, jest jeszcze gorzej niż 2,5 roku temu, jak jeździłam ze starszą córka - czekało się do 5-6 mies.
Co za chory kraj.
Ale... Podwyżkę sobie zafundowali - posłów stać na prywatną rehabilitację...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już w domu :) o szpitalu pisać nie będę bo wolę zapomnieć. Mam jednak problem bo mała zaczęła dużo ulewac. Dostała syropek na refluks i zazwyczaj jest lepiej, ulewa tylko trochę ale dziś np kilka razy chlusnela i przebieralam ja 4 razy. Nie wiem od czego to zależy. Udaje się ja odbić jak leży na brzuszku ale mimo to ulewa mocno. Miała któraś z was taki problem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję Bosa, u nas było ulewanie przy starszej. Teraz... Czasem się zdarzy, ale... Nie tak jak u Was :-(
Ze starszą byłam u gastrologa na NFZ - Dr Radys, chyba... Przyjmuje w byłym szpitalu kolejowym. Kolejki w Kosmos. W gabinecie nawet usg nie ma, a wypadałoby zrobić usg podczas picia mleka, żeby sprawdzić jak się zachowuje żołądek dziecka... Powiedział, że do roku takie rzeczy mogą się zdarzać i tyle.
Zapytaj się swojego pediatry, może mają usg w przychodni i mogliby Ci zrobić. Przepisać leki na refluks - najbardziej bym się bała, że Maleństwo się zaleje podczas snu...albo zachlystowego zapalenia płuc.
Mogę Cię tylko pocieszyć, że z wprowadzeniem twardego pokarmu do menu dziecka - raczej ulewanie zanika.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosa u mojej córki ulewanie bylo na porządku dziennym do piątego miesiąca, przebierałam ja wiele razy w ciągu dnia. Ale przybierała na wadze dobrze, wiec pediatra mnie uspokajała. I mówiła że zazwyczaj to mija do pól roku i tak tez u nas się stalo.
Kładliśmy małą zawsze na boczku, żeby się nie zachłysnęła.
Teraz synek też dużo ulewa , ale mam juz praktykę i jestem spokojniejsza.
Ale jesli jesteś zaniepokojona, to usg na pewno nie zaszkodzi, może Cie uspokoi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przy ulewaniu i podawaniu mm mozna dac zageszczacz do mleka, kolezanka mowi, że jest duz lepiej.
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no Kobitki, dołączacie?
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Nie mam ochoty na seks przy tabletkach antykoncepcyjnych (19 odpowiedzi)

Witam. Czy ktoś również dostrzegł u siebie taki problem? Dodam,że z tabletek nie zrezygnuje bo...

Jakki bidon dla 3-latki, z którego nie kapie? (13 odpowiedzi)

Dziewczyny macie jakieś sprawdzone bidony, z których nie kapie. Obecnie mam Canpola ze słomką,...

Idealny krem do twarzy (68 odpowiedzi)

Pomijam fakt, że dla każdej skóry dobre jest coś innego :) , ale piszcie, który krem zachwycił...

do góry