Widok

Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Nasza lista :) Brakujące i nowe Mamusie proszę o dopisanie się do listy :)

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny, nawiązując do pytań z poprzedniego wątku to u mnie też już widać ciążę. Też zwykle noszę dopasowane spodnie, więc wczoraj do kościoła wyciągnęłam już sobie ciążowe. Było mi zdecydowanie wygodniej - w końcu mnie nic nie krępowało ani nie uciskało :) Powiem Wam, że normalnie to nie widać, ale jak mam na sobie w domu tylko bluzkę to widzą nawet ci, którzy nic nie wiedzieli jeszcze o dziecku ;) No, ale ja miałam masę nadprogramowej skóry po synku.

Dysia, płeć starszaka poznałam koło 20 tygodnia, ruchy czułam koło 18 tc. No, a teraz miałam ostatnie USG tydzień temu i lekarz niby widział siusiaka :D Ale takie wczesne określanie płci może się oczywiście nie sprawdzić :)

Co do porodu to tak jak pisze AMO zdarza się też próżniowe wyciąganie z kanału rodnego. Taki miałam pierwszy poród i mocno mnie rozerwało. Ale zszywała mnie lekarka, nie studenci. Choć mnie pytano czy zgadzam się na obecność studentów i się na to zgodziłam - w pełni świadomie... Student stał przy lekarce i gapił się jak mnie szyła. Ale dla mnie było ważne by szybko skończyła, a nie to ile osób się gapi :D W tamtej chwili było mi to zupełnie obojętne, a mam kolegę lekarza, który opowiadał mi kiedyś jak wiele uczy praktyka...Więc jak komuś ma to pomóc czegoś się nauczyć to niech się gapi - może kiedyś dzięki temu komuś pomoże...
Dziewczyny, myślę, że do porodu trzeba nastawiać się zadaniowo - każda z nas urodzić musi :) Poród kiedyś się skończy. Damy radę! Kobiety - jesteście silniejsze niż Wam się wydaje :)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomniałam w pierwszym poście - gdyby któraś z nowoprzybyłych Mam chciała luknąć w poprzedni wątek to jest tutaj
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2016-t635052,1,16.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj jak dobrze :) Melduję się
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to i ja na nowym miejscu :-)
Zapatrzona - masz racje my babki jesteśmy silne. A ten kto wymyślił zwrot " słaba płeć" to proponuję spędzić tydzień na porodówce niech posłucha, popatrzy i jeszcze raz się zastanowi ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dysia, po co mu porodówka? Niech miesiączkę przeżyje to stwierdzi, że sam jest słaba płeć hi hi hi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heheh no to prawda w sumie.
Zresztą... Każda z nas chyba wie jak faceci znoszą byle grypę lub przeziębienie. Gorączka 38 stopni i już mało co a testament spisują i wołają księdza :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jestem ;-)
myślimy z mężem... Chyba powiadomimy rodzinę i dyrekcję szybciej... Brzuch rośnie. Jest mi coraz ciężej. Obawiam się, żeby się nie przedzwignac. Wczesne wstawanie do pracy... Pospaloby się ;-)
mój mąż bardzo miło wspomina porodowke - o mnie się tak nie martwiono jak rodziłam, jak o niego - gdzie jest ojciec?? Czy ojciec dziecka zemdlal?!! Proszę nie pozwolic ojcu dziecka przebywac samemu w lazience, bo zemdleje!! Czy ojciec dziecka bedzie robil zdjecie? - to akurat zaraz po porodzie ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem na zwolnieniu praktycznie od początku. Jakiś 7 tydzień to był. Ze względu na plamienia jakie miałam. Musiałam leżeć przez parę tygodni do następnej wizyty. Ale z perspektywy czasu to była najlepsza decyzja. Miałam taki zanik energii i mdłości, że nie dałabym i tak rady wstawać o 6 codziennie.
I tak już leci 3 miesiąc w domu. Czasami się nudzi bardzo bo my jeszcze nie mamy żadnego szkraba w domu oprócz tego w moim brzuchu. Jedynie czasami do królika się mogę odezwać ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się na nowym wątku :)

Ja też miałam plamienia i leżałam, tak samo jak Dysia. Mam takie szczęście że mogę pracować z domu choć absolutnie mi to nie wychodzi. Na szczęście już lepiej i wracam do żywych :)

Byłam dziś w labolatorium, nienawidzę tam chodzić bo panuje ogólna znieczulica. Dziś od pani w recepcji na pytanie czy mogę wejść bez kolejki dowiedziałam się że "wszyscy jesteśmy w ciąży". A mi rano jest słabo i chce się pić, o jedzeniu nie wspomnę. Zawsze biorę ze sobą coś do picia i jedzenia ale jak przed tobą jest 15 osób to człowiek się zastanawia czy da radę.

Ja dziś mam w końcu badanie przesiewowe i nie mogę się już doczekać aż zobaczę mojego szkraba. Mam nadzieję że wszystko jest ok.
Wczoraj miałam wizytę kontrolną i przez chwilę widziałam na monitorze jak urosło :)
Mój syn jak zobaczył zdjęcie usg to chyba się zazdrosny zrobił bo koniecznie chciał ze mną spać i pozwoliłam mu. Zasnął wtulony we mnie :) Mam nadzieję że sobie poradzimy z uczuciem zazdrości, zrobimy wszystko by nasz starszy nie czuł się odsunięty :)

Miłego dnia dziewczyny :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze badania :-)
Napewno maluch rośnie w siłę i pokaże Ci jakie fikolki umie robić u Ciebie w brzuchu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Queen, a ile lat ma Twój synek? (bo nie pamiętam z poprzednich postów ;)).
Co do znieczulicy to rzeczywiście jest straszna... Czasami mam wrażenie, że te wszystkie niby przywileje dla kobiet w ciąży to jedna wielka ściema. W poprzedniej ciąży, 2 lata temu, musiałam często jeździć skmką po Trójmieście. Nikt tyłka nie podniósł by miejsca ustąpić, nawet gdy miałam brzuch jak piłka lekarska... Parę razy było mi naprawdę słabo i zwracałam uwagę w skmce ludziom, którzy siadali przy drzwiach na miejscach, które były oznaczone, że niby jest dla kobiet w ciąży. Wtedy ktoś łaskawie się podnosił. Ale niestety znieczulica jest.
Ja nie mogę doczekać się 26.11 na USG żeby popodglądać maleństwo :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
queen daj znać jak maluszek

Mój mąż po tym jak był na porodówce to stwierdził że teraz naprawdę podziwia kobiety :) Miło coś takiego usłyszeć

Dziewczyny ja mam jakiś zanik energii tzn bardzo szybko się męcze. Jakoś dziwne to że teraz. Rozumiem w III trymestrze, ale w 14tg? Tez tak macie czy to może jakieś przesilenie jesienne?

Ja prócz 2 tygodni zwolnienia to nadal pracuje. Tak myślę, ze do końca stycznia pociągnę. Pożyjemy, zobaczymy

A znieczulica, oj tak. Masakra jakaś. Ja wiele razy słyszałam, że jakaś Pani to była 3 razy w ciąży, inna dwa. Więc mi sie żadne przywileje nie należą, ach ... szkoda gadać. Wszystko zależy od ludzi
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do znieczulicy się nie wypowiem, bo doświadczenia nie mam póki co.
Ale wiem coś o tym zmęczeniu... Ja mam takie dni czasami, że czuję jakby mi ktoś baterie rozladowal totalnie...
Też nie wiem czy to ta jesień i deszcz za oknem czy jednak maluch ze mnie to wyciąga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też to zmęczenie dopada :( Nie chce mi się wtedy totalnie nic. Najchętniej poszłabym spać, ale przy synku nie ma jak. Myślę, że to duża wina pogody. Najłaskawsza dla nas nie jest niestety...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie ratują takie dni jak dziś- kiedy co chwilę ktoś wpada na kawkę i pogaduchy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny

Wczoraj już nie pisałam bo to był dla mnie męczący dzień. Najpierw laboratorium, potem na szczepienia z synkiem, dodatkowy stres bo on ma już 5 lat ;) i łatwo nie jest. Na koniec moje badanie.
Dziecko jest zdrowe, czekam jeszcze na wyniki krwi ale wszystko wskazuje na to, że rozwija się prawidłowo :) Lekarz nawet stwierdziła że dziecko jest większe niż na 13 tydzień i może się okazać że wyjdzie wcześniej.
Jestem tylko trochę zła, bo zapłaciłam kupę kasy w Invicie a nie dostałam płytki z nagraniem. Dowiedziałam się że powinnam to przed badaniem powiedzieć. Z moim pierwszym dzieckiem bez problemu dostałam (to fajna pamiątka, szkoda). Słyszałam niepochlebne opinie o tej placówce i już pewnie tam nie zawitam, chyba że po moje wyniki :D

Jeśli chodzi o zmęczenie to ja też je odczuwam, pozwalam sobie na 1 kawę dziennie i jakoś ciągnę :) Myślę że ta pogoda nas po prostu dobija.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cieszę się, że u Twojego maleństwa wszystko ok :-) u mnie na badaniach genetycznych też Pani powiedziała, że póki co maluch jest dużo większy niż na swój wiek, ale wiadomo to się potem z czasem może wyrównać. Ja jutro rano jadę zobaczyć mojego szkraba jak pływa sobie i też oczywiście jak przed każdym badaniem stres czy wszystko ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też pozwalam sobie na 1 kawkę i dzięki temu czuję, że jakoś daję radę... Z resztą przed ciążą też piłam max 2 na dzień, więc dla mnie to dobre "pobudzenie".

Queen też się wkurzę jak mi nie dadzą płytki z USG... No kurczę! To badanie tyle kasy kosztuje, a nawet płyty matce nie dadzą... Ja robię 26.11 w Evi-Medzie w Gdyni i mam nadzieję, że płytka będzie... Mam zapłacić za to USG 240 zł, więc bez przesady :D
Ale dobrze, że u maleństwa wszystko dobrze :) To najważniejsze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam pytanie.
Zastanawia mnie rzecz zwierząt w domu gdzie urodzi się niemowlę. A ściślej mówiąc czy klatka królika może stać np w pokoju dziecięcym? Czy takiemu niemowlakowi zaszkodzi to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do królika to nie mam pojęcia :( Może warto zapytać jakiegoś pediatry w przychodni? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o zwierzaki to mój syn od urodzenia mieszka z psem(teraz nawet dwa). Nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Psa odrobaczam co 3 miesiące. Natomiast nie wiem co z królikiem.
Mieliśmy przez 2 tygodnie chomika i okazało się że to ja mam uczulenie na ściółkę :) nos mi się zapychał
Ja osobiście uważam że zwierzak w domu to super sprawa dla dziecka(tylko sprzątać często trzeba :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem dziewczyny czy to możliwe ale chyba czuje już bardzo delikatne ruchy :) Takie muśnięcia dosłownie, myślałam że to może co innego ale powtarzają się. Wczoraj na badaniu babka mocno wytrząsała malucha żeby się ułożył i od wczoraj to czuje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za odp. Będę pytać jeszcze jakichś specjalistów :-)
A który to tydzień dokładnie~queen? :-) może już Cię tam po mału kopie maluszek. Fajnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o USG prenatalne, to też wybieram się w grudniu do Invicty.
Dobrze rozumiem, że w cenie 250zł mogę dostać również DVD z badania?
Ja jestem od początku bardzo przemęczona. U mnie początek ciąży zbiegł się z powrotem do pracy po pierwszym macierzyńskim. Wstaję codziennie o 5:40, wracam po pracy o 17:30 do domu i jestem padnięta... Po kąpieli córeczki czekam tylko, aż ona zaśnie i kładę się spać (standardowo o 21:00).
Oprócz zmęczenia doskwierają mi całodzienne mdłości.
Ta ciąża ma zdecydowanie trudniejsze początki, niż poprzednia
Ale co zrobić, muszę to przeżyć ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem w 13 tyg :)

sierpniowa dopytaj się z tą płytką, ja dostałam przy poprzednim dziecku ale nie pamiętam czy nie dopłacałam coś do niej. Na pewno trzeba przed badaniem o tym powiedzieć bo pani w recepcji nie powie ci o takiej opcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To bardzo wcześnie na ruchy dziecka, ale skoro to nie jest Twoja pierwsza ciąża to kto wie :-) ja nie mogę się doczekać tego uczucia.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest nas coraz więcej...miło.
Właśnie wróciłam od lekarza. Wyniki hormonów - tragedia... Ie wiem co robić, aż mnie od tego wszystkiego tarczyca zaczęła boleć :-P
Ft4 podwyższone, tsh -0,009 f masakra!! Postaram się pójść jutro i zrobić ft3 i przeciwciała tsh. Strasznie wszystkie drogie :-o i trzeba iść do endokrynologa... Ehh...
U Was te wyniki wszystkie w normie!??
Ja się zaczynam ostro martwić, nie chce mieć kolejnego pogrzebu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO myśl pozytywnie kochana. W ciąży te hormony buzuja faktycznie, ale na szczęście dobry endo powie Ci co robić i co brać, żeby dziecko urodziło się zdrowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny dopisuję się do listy

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
arnika 09.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016

11 tydzień, pierwsze dziecko. Jeszcze nie znam płci. Póki co wachlarz dolegliwości: zmęczenie, zadyszka, bóle brzucha i piersi, płaczliwość i senność - mam ogromną nadzieję, że miną z pierwszym trymestrem...
Miło mi Was wszystkie poznać - do usłyszenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj :-) dolegliwości miną spokojnie. To też moja pierwsza ciąża. Wszystkie objawy minęły w 13 tygodniu i poczułam że żyje :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Arnika :) ja też mam wszystkie wymienione przez Ciebie dolegliwości i tak samo mam nadzieję, że miną z końcem trymestru...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez juz czuje pierwsze ruchy! :) ale to 16 tydzień. Od jakiegoś tygodnia jestem najszczesliwszym człowiekiem na świecie bo znowu mogę pić kawę. Kawę kocham i pije jej nie stworzone ilości. W pierwszej ciąży pilnował się żeby nie przekraczać 3 dziennie, a teraz była jakaś tragedia chciałam kawy i czułam ze jej potrzebuje ale jak tylko poczułam zapach nie mówiąc już o smaku to wymiotowalam. A teraz wszystko przeszlo:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam nowa mausie :). Ja w pierwszym miesiacu tez kawy nie moglam pic,smierdziala mi ryba :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
arnika - niech zgadnę, rocznik 89? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się i ja :)
Witam nowe Mamusie :)
Też już czuję pierwsze delikatne ruchy. Z samopoczuciem ostatnio dużo lepiej. W przyszłym tygodniu mam wizytę i może poznam już płeć. Nie mogę się doczekać :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiecie co? Ja chyba też czuje ruchy :) Wczoraj do męża mówiła, że to chyba za wcześnie, ale podobno w 2 ciąży to szybciej się je wyczuwa

U mnie zaraz 15 tc a jeszcze trochę doskwierają mi mdłości, szczególnie wieczorem. Ale to nie, co było na początku, naprawdę była masakra. Teraz powoli wracam do życia, choć myślałam, że na tym etapie będzie już super. Jeszcze rwa kulszowa mi się odezwała, ale byłam pewna, że tak będzie (była w 1 ciąży), choć myślałam, ze później

AMO głowa do góry! Wiem, ze najczarniejsze myśli przychodzą Ci do głowy, ale nie daj sie im. Najważniejsze, żebyś była po dopieką naprawdę dobrego endokrynologa. Moja koleżanka też miała taką sytuację, wyniki tragiczne, a teraz jej córeczka skończyła 3 miesiące i jest cała i zdrowa. Chcesz, to zapytam do jakiego lekarza chodziła

Witam nową mamusie :)

A co kawy, choć strasznie za nią tęsknie to nie mogę jej pić :( Mdli mnie potem strasznie. Za pare dni znowu spróbuję, może coś się zmieni
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO, głowa do góry!!! I szukaj dobrego lekarza. Dobrze dobrane leki to sukces w ciąży - w pierwszej ciąży też miałam problemy z tarczycą, a młody urodził się zdrowy jak rydz! Ważne tylko byś była pod stałą kontrolą endokrynologa...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj arnika!! :) Mnie też bolą piersi, ale już trochę odpuściły mdłości. Właśnie nawet wspominana tutaj kawa wywoływała u mnie odruch wymiotny, a teraz piję bez problemu. :) Dolegliwości miną tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość (niestety... bo to u mnie w ciąży towar deficytowy ;)).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :-)
Właśnie wracam z kolejnego usg. Wszystko jest idealnie :-) po cichu wchodząc do gabinetu liczyliśmy z mężem, że może zapytamy czy da radę coś dojrzeć odnośnie płci. Ale nic się nie odzywałam na początku. I w sumie nie musiałam.bo tylko Pan przyłożył sonde usg to pierwsze co zobaczył to rozłożone nóżki naszego maleństwa. I pokazała się Zuzia :-)
Jestem przeszczęśliwa :-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super Dysia! :) Ja mam nadzieję, że u nas potwierdzi się synek na USG 26.11 :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo!! Baby góra!! ;-)
Dziś ciężki dzień. Byłam w pracy od rana do 20. Dopiero usiadłam. Udało mi się zarejestrować do mojego dobrego, starego endokrynologa. Uffff... W poniedziałek juz! Wiec jest ok., bo szybko. Jutro jeszcze pójdę po wyniki krwi i konsultację do lekarza ogólnego. Weekend, w końcu odpoczne...
Dziewczyny, super, że usg wychodzą rewelacyjnie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja jestem też ciekawa co tam mieszka w moim brzuszku, ale pewnie dowiem się dopiero w styczniu bo w grudniu idę na fundusz, a tam taki nieciekawy sprzęt. A prywatnie jestem umówiona już na połówkowe.

Zaraz do dentysty, brrrrr, mam trochę stresa....

Ja już o Świętach myślę, znowu co komu, tyle dzieci w rodzinie. Dobrze, że mój mały nie jest aż taki wymagający. Jak pisaliśmy list do Św. Mikołaja to wymyślił może z 3 prezenty.Musiałam mu trochę pomagać, żeby chociaż z 5 było hi hi, bo wiadomo my, dziadki, ciocie, trochę tych mikołajów będzie
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może już się dowiesz :-) do grudnia jeszcze chwilka a To będzie już jednak ładnych kilkanaście skończonych tygodni widzę u Ciebie. No ale wiadomo najważniejsze, żeby maluszek był zdrowy.
Ja po wczorajszej wiadomości oglądam ciuszki dla dziecka, które dostałam jakiś czas temu od mojej bratowej i siostry, bo mają kilkumiesieczne bobasy w domu ( chłopca i dziewczynkę) i tak patrzę co z tego mi się przyda.jeszcze nie wiedziałam co będziemy mieli i dostałam kilka rzeczy i niebieskich i różowych. Ale teraz jak oglądam to te różowe są przesłodkie :-)
Też już myślę o świętach. Nie mogę się doczekać spotkania z rodziną. Nie jestem stąd i rzadko się widujemy generalnie z resztą. Ale już widzę ten charmider przy choince w Wigilię bo troszkę dzieci w tym roku nam przybyło :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też zaczęłam się za prezentami rozglądać już :) Poza moim Jaśkiem jest w rodzinie trzech moich siostrzeńców, w tym mój chrześniak, więc szukam jakiś inspiracji :) Dla rodziców i dziadka mamy plan zrobić fotokalendarz z naszymi zdjęciami. Oni uwielbiają takie prezenty na szczęście, a że zawsze jest problem "co kupić komuś, gdy wszystko co potrzebne ma" to tutaj mamy problem z głowy. Poza tym innych prezentów raczej robić nie będziemy, bo w grudniu czekają nas jeszcze urodziny naszego synka, więc to też będzie wydatek - bo zjedzie się do nas jakieś 15 osób na obiad. Jeszcze tylko nie wiem co na ten obiad zrobić, a czasu coraz mniej :)

Chmurka, mój ginekolog twierdzi, że w LuxMedzie na Grabówku USG też jest stare i beznadziejne. Dlatego wysłał mnie na USG prenatalne do EviMedu. Ale coś ala siusiaka zobaczył, więc może i Ty poznasz niebawem płeć maleństwa :)

Ja jutro jadę do LuxMedu właśnie na badanie krwi. Mam 11 badań do zrobienia, więc już się cieszę na samą myśl wysysania ze mnie tyle krwi :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, a Rodzina wie już o Waszym maleństwie? :) Czy niektórzy się w święta dopiero dowiedzą? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiedzą już wszyscy :-) oczywiście nie wytrzymałam żeby tyle czekać z tą wiadomością :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia - świetnie Cię rozumiem :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny. Może rzeczywiście jednak w grudniu coś się dowiemy. Wizytę mam 4.12 więc byłby cudowny prezent na Mikołajki :)

Ja po dentyście, uspokoiła mnie, że znieczulenie które mają są bezpieczne dla bąbla, ale dziś mi nic nie wierciła, dopiero w środę, a dziś miałam tylko usuwanie kamienia bo czego nie wiedziałam, w ciąży przysługuje nam 2 razy bezpłatnie :) Także super!

Ojej, ja też bym nie wytrzymała z taką informacją. A ten kalendarz rzeczywiście fajny pomysł. Ze szwagierką myślimy o takim dla teściowej
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona a gdzie konkretnie zamawiasz te kalendarze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, w zeszłym roku robiłam taki kalendarz i polecam stronkę http://www.pixbook.pl/cennik-fotokalendarz
Zdjęcia im rewelacyjnie wychodzą - bardzo dobra jakość i niska cena. Można samemu wybrać szablon i ułożyć zdjęcia tak jak się chce samemu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, widzę, że uprzedziłam Twoje pytanie Mięta :) Polecam tam - jest szybko, ładnie i tanio :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki zapatrzona. Zaraz wejdę i zobaczę co i jak :)
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam pytanie bo mnie to strasznie niepokoi. Wczoraj wieczorem przeżyłam silny stres. Bez szczegółów, ale byłam mocno roztrzęsiona. Po pół godziny jak położyłam się do łóżka to poczułam jakby dziecko tak bardzo gwałtownie się poruszalo, jakby odbijalo się o ściankę jak mała szybka pilka,( wiem, że to jest bardzo wcześnie ale na 100% wiem że to ona bo czułam to jak przyłożyłam rękę w to miejsce gdzie powiększa mi się macica). To trwało parę może parenascie sekund i koniec. Do tej pory nic takiego nie czuje już. Czy to wynik stresu? Czy coś sie stało nie wiem... Martwi mnie to :-(
Poradzicie coś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia myślę ze to od stresu. Tak maluszki reagują. Denerwuja sie razem z nami. Ale jak bardzo Cie to martwi zadzwoń do swojego lekarza. Masz prawo sie tak przejmować a on na pewno Cie uspokoi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny, melduje sie I ja :) z opoznieniem, poniewaz w ciagu tygodnia net glownie na telefonie (no I w pracy oczywiscie), a w wersji telefonicznej Forum nie dziala...

Witam nowe dziewczyny :)

AMO, trzymaj sie, na pewno bedzie dobrze, odpedz czarne mysli.

U mnie nadal niewiele symptomow, choc kilka ostatnich dni troche mnie mdli I ciagle chce mi sie jakiegos smieciowego jedzenia alebo slodyczy. A poza tym to praca jak zwykle, remont w domu... dzisiaj pierwszy prawdziwy zimny dzien, bardzo sie ciesze w tym roku na Swieta, bardziej niz zazwyczaj :)

Milej niedzieli x
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak czy siak idę w środę sprawdzić czy wszystko jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy któraś z Was uczęszczała lub będzie uczęszczać do szkoły rodzenia?
Jaką polecicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
Ja coprawda z mamusiek marcowo-kwietniowych ale czasami czytam co tam u Was dziewczyny :) apropo szkoly rodzenia. Serdecznie polecam szkole rodzenia Bociek prowadzona przez Estere Chejde. Ja osobiscie korzystam z zajec indywidualnych prowadzonych u nas w domku. Rewelacja! Jestem po pierwszym spotkaniu, poki co zachwycona. Poczytaj sobie na stronie www, tam masz wiecej szczegolow:)
http://www.bociek.org/index.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chodziłam do szkoły rodzenia w Gdańsku (przychodnia Eter-Med). Bardzo polecam przy I ciąży. Można dowiedzieć się dużo fajnych rzeczy a potem czuć się pewniej przy opiece nad bąblem. Teraz to pewnie sobie daruję, choć może pójdę na zajęcia z oddychania żeby przypomnieć sobie co i jak
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona kalendarz zrobiony i zamówiony :) Dzięki :)
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO a do jakiego endokrynologa chodzisz? Ja też jestem pod stałą kontrolą endokrynologa i na pewno będzie dobrze:) Ze swojego doświadczenia nie polecam Anny Klasy. Za to jak dla mnie dobrymi endokrynologami są: dr n. med. Sharma Vijay Kumar; dr n. med. Tomasz Buss oraz Dr n. med. Orzechowska-Pawiłojć Anna.

Dysia, gratuluję córeczki. Ja mam wizytę w czwartek i mam nadzieje, że się też dowiem, kto tam mieszka.
Co do szkoły rodzenia to w pierwszej ciąży uczęszczałam do szkoły Dobry Początek http://dobrypoczatek.wix.com/dpgda . Wybrałam ją między innymi, dlatego bo miałam zamiar rodzić w Wojewódzkim, ale wybór był naprawdę trafny i gorąco polecam.

U mnie lekkie przeziębienie, ale jakoś daję radę najgorsze, czego się obawiam to, że jutro muszę porobić badania i pewnie przez tą infekcję trochę słabo wyjdą :/

A jak u Was zdrówko? U Mnie zaczyna pojawiać się już leciutki brzuszek i te delikatne ruchy, więc już trochę przestaję panikować i coraz bardziej wierzę, że będzie dobrze :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, dobrze, że umówiłaś się do lekarza - będziesz spokojniejsza. Choć ja też myślę, że to efekt stresu i nic złego się nie dzieje... Ale daj proszę znać jak po wizycie :*
Ja chodziłam do szkoły rodzenia w Rumi, ogólnie polecam. Zarówno tę konkretną przychodnię jak i ogólnie szkoły rodzenia. Ja się dużo dowiedziałam i nauczyłam. Nie potrafiłabym sama wielu rzeczy przy noworodku zrobić, bo to było dla mnie nowe doświadczenie - SR mi pomogła bardzo.

Chmurka, fajnie z tym kalendarzem :) My wczoraj wybraliśmy zdjęcia, jakoś w tygodniu pewnie zasiądę do zamówienia :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie w poniedzialek. Napisalam wczoraj dlugasnego posta I calego mi wcielo.. :(

Troche Monday blues po weekendzie, ale zawsze tak mam, potem jak sie tydzien rozkreci to nie jest tak zle :)

Bylam rano na spinning I musialam powiedziec mojej instrktorce ze jestem w ciazy - ale sie przejela, haha, chyba bardziej niz ja (generalnie widze ze wiele osib jest bardziej przejetych niz ja...). A teraz herbata I mam wlasnie cotygodniowe spotkanie z moim zespolem...
Milego dnia dziewczyny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
User podziwiam Cię, że dajesz radę na spinningu w ciązy.
Ja przed ciążą ćwiczyłam codziennie skalpel Chodakowskiej.
Ale jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to dałam sobie spokój.
Nawet nie miałabym na to siły wieczorami (a tylko wtedy mam czas), zasypiam po 20. Poza tym dostaję zadyszki na schodach. No i samopoczucie mam fatalne. Zakładam, że to wszystko minie po sylwestrze i będę mogła jakąś gimnastykę rozpocząć, żeby totalnie nie skapcieć...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja cwicze sporo, glownie biegam ( w ciazy ograniczylam trening), przed ciaza maratony I mnostwo innych wyscigow, sportow - surfing, narty, inne wariactwa :) Teraz max 4 - 5 razy w tygodniu, na narty oczywiscie nie jade :(

Ale zasypiam tez o 20ste, za to wstaje o 5:30, lycra, wlosy z kitke I wybiegam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w pierwszej ciazy tez duzo cwiczylam. Fitness do prawie fo 7 miesiąca.A teraz sasamopoczucie mi nie pozwala. Ale moze za jakis czas jsk będzie lepiej to pocwicze choc z komputerem

user podziwiam :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa- dziękuję bardzo :-) mam również nadzieję, że dowiesz się co nosisz pod serduszkiem :-)
Zapatrzona- czekam niecierpliwie na tę.środę i wierzę, że Zuzia tylko mi zrobiła taki psikus i wszystko z nią ok :-) napiszę Wam napewno po wizycie.
Ja dziś rozglądałam się z mężem trochę za wózkami.byliśmy w Mama i Ja i jeszcze w Akpolu. No i wyszłam jeszcze bardziej zamotana niż byłam. Tyle tego i ceny tak różne, że człowiek głupieje :-) na szczęście.jest jeszcze mnóstwo czasu to się doedukuje w temacie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Baby! ;-)
Co do wózków - jest taki fajny sklep z wózkami na Lostowickiej w Gdańsku - BOBO RAJ. Polecam!
Co do endokrynologa - mam od lat sprawdzona endokrynolog -ginekolog p.Izabele Turek - Muczynska i polecam. Dzięki niej zaszłam w ciążę -17lat leczenia!! Właśnie od niej wracam. No, niezbyt dobre wieści... Ale dużo by pisać. Zapisała mnie do innego endokrynologa tym razem internisty na kolejne konsultacje. Powiedziała, że nie chce brać odpowiedzialności ew.w razie podania leków, skoro jestem w ciąży. Musi mieć podparcie. No. Wiec czekam do czwartku...
Zrobiłam kolejne nadania krwi. I staram się myśleć pozytywnie. Choć jest ciężko...
Oglądała tez wyniki sekcji zwłok mojej drugiej córki. Co fachowiec, to fachowiec... Nikt mi tyle nie powiedział, co ona. Teraz wiem na co zwrócić uwagę. Jeśli oczywiście to trzecie dziecko od nas na pięcie się nie odwróci...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO właśnie jutro chciałam się wybrać tam :-) może coś więcej mi ktoś podpowie i słyszałam, że super wybór tam mają.
Co do Twojego maluszka to gorąco wierzę, że będziesz go tulila za parę miesięcy :-) jak każda z nas :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO, trzymam kciuki i wierzę, że się wszystko dobrze skończy.

Dysia, ja w pierwszej ciąży kupowałam wózek w Mama i ja. W danym sklepie istnieje możliwość targowania. Ja dostałam wózek w takiej cenie jaka była na allegro. Dodatkowo umówiłam się, że wózek z magazynu odbiorę i zapłacę za niego po urodzeniu dziecka. Mieliśmy pozostać w kontakcie. Dodatkowo mają serwis na miejscu. Ja gorąco polecam ten sklep i drugi wózek u nich też na pewno kupię.
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO ja rowniez trzymam kciuki!

Wozek - nawet jeszcze nie mysle haha. Mamy remont w domu, juz 6ty miesiac bez kuchni, bez wiekszosci mebli, wiec na razie wozek I inne dzieciowe akcesoria na koncu listy zakupow (tylko zeby jeszcze w to Lotto wygrac... :). Wczoraj bylismy wieczorem w Ikei.

A jutro znowu w podroz sluzbowa, do Barcelony na 3 dni. Zobaczymy jak zniose, co prawda moja czwarta podroz sluzbowa w ciazy, ale tutaj dosc intensywny rozklad zajec wiec zobaczymy.

Milego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny. Przepraszam że się wcinam w wątek ale mam pytanie do user. Możesz mi powiedzieć czy termin porodu masz wyliczony z usg czy może z tych kalkulatorów? Pytam bo mi wychodzi podobna data z usg a z kalkulatora dopiero na 8 lipca. Nie dopytalam sie lekarza bo byl bardzo niemiły a kolejna wizyte mam dopiero 3 grudnia. Jesli możesz to napisz kiedy miałaś pierwszy dzień ostatniej miesiączki. Z góry dziekuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma problem :)
Termin porodu mam z internetowego kalkulatora - termin ostatniej miesiaczki 21szy wrzesnia, ale owu pozno (w 18stym dniu cyklu).

USG jeszcze nie mialam, mam dopiero w 13stym tyg., u nas inaczej prowadzi sie ciaze, bez lekarza, bez comiesiecznych wizyt etc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO, ja też wierzę, że tym razem będzie dobrze! Grunt to wiedzieć co robić, a czego nie - dbać o siebie. Więcej i tak nie zrobisz, więc nie ma co się zamartwiać na zapas...
Co do wózków to nasz Jedo sprawdził się bardzo przy synku, więc drugie dziecko będzie miało ten sam :) Także na szczęście ten temat mamy z głowy :)

Dziewczyny, czy Wy robiłyście w tym pierwszym większym pakiecie badań krwi test na Toksoplazmoza / Toxoplasmosis - IgG test awidności? Chodzi mi konkretnie o test awidności. Bo zwykłą Toksoplazmoza IgM / Toxoplasmosis IgM zrobiłam i widzę, że jest ok. A mój gin wystawił mi też skierowanie na ten test awidności. Nie robiłam tego w poprzedniej ciąży. A dowiedziałam się, że mój pakiet w LuxMedzie tego badania nie obejmuje i kosztuje tam przeszło 100 zł... Więc nie zrobiłam narazie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapatrzona ja nawet nie wiedziałam, że takie badanie istnieje. Ale ze zwykłego badania Toxo wyszło Ci coś nie tak, czy to tak profilaktycznie?

AMO, musi być dobrze, trzymam mocno kciuki!

Wózek mam po córce, Teutonia, kolor na szczęście neutralny (beżowy), więc i dla chłopca się nada. Przy drugim dziecku wyprawka nie jest już na szczęście takim dużym wydatkiem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gin zlecił mi to razem z całym pakietem innych badań, w tym zwykłym toxo. To zwykłe wyszło ok. Nie wiem skąd wpadł na pomysł bym to drugie też robiła, bo nie miałam nigdy problemów z toxoplazmozą... No i mam zagłostkę czy warto brać się w ogóle za robienie tego badania...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny,
AMO trzymam kciuki, dobrze że trafiłaś do takiego endokrynologa i pokierował Cię dalej i wiele wyjaśnił
Zapatrzona ja tez chodzę do LUX MEDU i nic takiego nie miałam zleconego, nawet nie wiedziałam że jest. dostałam taką kartę gdzie jest napisane co i kiedy trzeba badac i tam tego też nie ma
Byłam dzisiaj na kontroli u mojego endokrynologa, nadal mam dawkę 50 eutyroxu, ale czuję się bardzo dobrze, ale powiedział że przy następnej chyba znowu zwiększy, ciekawe czy po ciaży też będę musiała dalej brać :(
Jutro za to idę podejrzeć maluszka, mam cichą nadzieję że dowiem się kto tam mieszka, taki prezent imieninowy mi się marzy, a że to już 18 tydzień leci, to może, może :)
Ruchy czuję już dobre dwa tygodnie i w szoku jestem jak czasami potrafi kopnąć, z córeczką tak nie miałam, ale patrząc na to że wypadało większe o ponad tydzień to się w sumie nie dziwie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam badanie na awidnosc toxo po tym jak wyszedł mi pozytywny wynik zwykłego badania. Musiałam zbadać czy zakażenie jest świeże czy sprzed ciąży i po prostu jeszcze mój organizm tego nie zwalczyl do końca. Robiłam to badanie w 8 tygodniu chyba i wyszło, że zarazilam się conajmniej 4 miesiące wcześniej więc dziecko jest bezpieczne.
Co do wózków... Jestem jeszcze glupsza niż wczoraj. Odwiedziłam w sumie 4 sklepy Mama i Ja, Bobo Raj, Bobo wózki i Akpol. I w każdym coś innego doradzają. Fakt, że mam już jako takie rozeznanie i wiem co mi się podoba, co nie, co jest wygodniejsze dla dziecka i praktyczne ale pewnie i tak jeszcze 10 razy tam pójdę zanim coś kupię. Bo też chcę zostawić sobie ten wózek już dla następnego dziecka bo ile Bóg da to nie chcę, żeby Zuzia była jedynaczka :-)
Kararinah czekam na wieści od Ciebie jutro :-) ja też idę zobaczyć co z moją małą jutro rano :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, nie było mnie parę dni :)

Ostatnie parę dni było stresujących bo w piątek byłam w szpitalu. Zadzwoniłam do mojego gina żeby dopytać czy to co czuję w podbrzuszu to ruchy dziecka i stwierdził że za wcześnie. Doszedł ból brzucha i kazał przyjechać. Wszystko jest ok ale przy bólach mam brać nospę a to uczucie w podbrzuszu to nie wie od czego. Dodatkowo przeziębiłam się więc czosnek poszedł w ruch :p
To USG przesiewowe nie należało do najdelikatniejszych bo mocno mi wierciła i pewnie stąd te dolegliwości.
Ja robiłam badanie toxo plazma i toxo-taroza na Igg i Igm zarówno przy pierwszym dziecku jak i drugim, dodatkowo cytomegalia też Igg i Igm.Sporo innych badań ale już nie pamiętam.

Wózka jeszcze nie szukam, pierwszy oddałam. Wiem jednak że będę szukać dwa w jednym i dodatkowo żeby pasował fotelik samochodowy z atestami. No i musi być dość lekki przy moich plecach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak na marginesie to jak czekałam na lekarza w Wojewódzkim, babeczka przyszła rodzić Pytała o znieczulenie to jej taki sam kit wcisnęli co mi że jak będzie anestezjolog to dostanie. Ja ostatecznie zdecydowałam się rodzić gdzie indziej, ale widzę że mimo dostępu do znieczulenia to dalej wierzy się w poród z bólem. Na ścianie przy recepcji wisi certyfikat "Rodzić po ludzku" czy jakoś tak :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam dziewczyny :-)
Mam termin na 23 czerwca co dzisiaj zostało potwierdzone więc witam oficjalnie :-)
Mam do was pytanko.
Czy też musiałyście płacić za badanie tzw.genetycznie czyli przezierność karku itp?
Jeżeli tak to gdzie robiłyście i ile płaciłyście?
Dzięki za odpowiedz
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj i gratuluję :-) ja wykonywałam w Gamecie w Gdyni badanie. Placilam 250 zł. Dostałam dokładny opis, zdjęcia i płytkę. Badanie nie było 3d. Myślę, że taką opcję trzeba zgłosić wcześniej i chyba jest nieco droższe. Ale uważam, że 3 lub 4D lepiej wykonać później kiedy maleństwo ma już wyrazniejsze rysy twarzy. Pamiątka niezapomniana napewno. Sama planuję takie wykonać.
Badanie wykonywała Pani dr Ewa Letkiewicz. Wszystko dokładnie objaśnia podczas badania. Widzisz na osobnym ekranie swojego maluszka. Mąż również może być przy badaniu. Polecam :-)
Ps. Nawet w końcówce 11 tygodnia kiedy nie do końca wiadomo jeszcze o płci bo nie ma wytworzonych do konca narządów płciowych to Pani doktor powiedziała nam na podstawie ulozenia jednej kosci co prawdopodobnie będziemy mieli. I okazało się że miała rację bo właśnie 2 dni temu mój lekarz prowadzący to potwierdził :-) będzie dziewczynka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He, he... Znieczulenie? To bajka dla naiwnych. Anastezjolog musi zejść z innego oddziału, żeby je zaaplikowac i być przy porodzie przez te 3,4godz. nim nie przestanie działać. A czasem poród trwa np.20h i boli cały czas... A dają je tylko raz.
Jak rodziłam martwa córkę, myślałam, że w Wojewódzkim dostane coś ma znieczulenie. Nic, nawet po porodzie i traumie mi nic nie dali, żeby mniej serce i dusza bolała. Wpisując lekarz zaleci VALERIN FORTE :-P
Ponoć dla kobiet, które decydują się na znieczulenie - Maja w Wojewódzkim kilka dni przed porodem spotkanie w tej sprawie. Nasza znajoma miała, a i tak później rodziła BEZ :-P
Przypomina mi się pierwszy poród na Klinicznej, człowiek rozciety, nogi szeroko, krwi jak po swiniobiciu, a praktykantka zszywa i zastanawia się jak supelki robić... Mówię jej, że zastrzyk na znieczulenie mięśni juz przestał działać - dostałam jedna porcję podzielona na dwa pośladki - a lekarz mi mówi, żebym się cieszyła, bo jest prawie listopad. Nfz kasy nie ma i powinnam być mu wdzięczna, że zrobił mi jeden, bo więcej nie ma. O dzięki najwyższy!!! Gdyby nie jego łaska, zszywali by mnie na żywca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lo matko jakie horrory o porodach, ja sie na razie nie nakrecam, w ogole nie mysle o porodzie na razie... wydaje mi sie to baaaaardzo odlegle.

W ogole bardzo czesto zapominam ze jestem w ciazy, wy tez tak macie?

Poza tym dziewczyny, ile macie lat? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
26 lat :-) też czasami się zapominam. Póki dziecko nie wierci się w brzuchu to pewnie tak będę jeszcze się czuła czasami :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka,
ja mam 29 lat :P jeszcze młoda d*pa :P

Dziewczyny, które już rodziły - każda z nam ma za sobą doświadczenia związane z porodem, ale myśle, że nie ma co straszyć pierworódek. Mnie na poprzednim forum wręcz irytowały przyszłe mamy, które usilnie chciały nas wystraszyć, może nawet nie do końca świadomie. Dlatego ja staram sie nie opowiadać pierworódkom, bo po co :P odwrotu nie ma, każda z nas urodzi ślicznego różowego bobaska, a czy boli ? Boleć będzie wiadomo, ale każdy ma inny próg bólu, mój próg bólu jest na poziomie zerowym (a może dlatego że miałam 10 h oxy :P ) ale żyje i mimo, że przez pierwsze kilka mcy mowiłam nigdy więcej, jak moj syn miał 7 zaczęłam myśleć o rodzeństwie dla niego, na jego roczek jak byłam w ciąży. Dziewczyny uszy do góry! AMO Każdy poród jest inny, każda ciąża jest inna, tym razem wszystko pójdzie dobrze! Inaczej być nie może

U mnie zaczął się 2 trymestr i od kilku tyg zaczęłam wymiotować, także tego .. regułą nic nie jest. W 1c czułam się o niebo lepiej

Ja już po prenatalnych, z bobasem ok, ryzyko zespołów małe, choć dwa razy większe niż w 1c, pewnie ze względu na wiek, w końcu dobijam 30stki :P

Miłego dnia mamuśki
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga_Kr super że dzidziuś zdrowy :)

A co do straszenia, to nie wydaje mi się żeby ktoś tu czymś straszył. Nikt o szczegółach porodu nie opowiada, to raczej kwestia obserwacji ;)

Ja też zaczynam drugi trymestr a poprawy jakoś brak, nie no, mam mniej mdłości ale śpiąca jak byłam tak jestem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z maluchem wszystko ok :-) wracamy właśnie od lekarza. i na odstresowanie do kina :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam 29 lat. Porodem straszyć nie zamierzam ;)
Trzeba to przejść i tyle.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Również mam 29 lat, a poród bez przesady każdywie ze to nic pprzyjemnego ale nie ma co robić scen, nagroda jest wielka a potem i tak się zapomina:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, super! Dzięki za dobre wieści :)

Zgadzam się z Agą co do tych opisów porodów. Każdy poród jest inny, znam przypadki, że były szybkie i dziewczyny szybko dochodziły do siebie i znam też trudniejsze. Nie ma co się teraz nad tym zastanawiać - bo teraz i tak odwrotu nie ma :D

Witaj Mała757! Ja robię USG genetyczne jutro w Evi Medzie w Gdyni. Kosztuje tam 240 zł. O wrażeniach mogę napisać w piątek jeśli chcesz.

Ja mam 29 lat ;)

Mała, dopisuję Cię do naszej listy :)

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
Mała757 23.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny

Ciesze się, że z naszymi maluszkami wszystko dobrze. Oby tak dalej! Gratuluję nam wszystkim

dziewczyny sorry może głupie pytanie, badanie genetyczne i przesiewowe to to samo? Ja zawsze mówię przesiewowe (czyli te ok 12 tc). Ja płaciłam 120 zł. 3 d nawet nie chciałam, bo wydaje mi sie jeszcze za wcześnie

Co do znieczulenia to moje 3 znajome dostały w Wojewódzkim i jedna na Klinicznej. Na Zaspie na pewno nie dają. Ale znając moje szczęście nie załapie się na znieczulenie choć nie ukrywam chciałabym bardzo je dostać

Porodem nie chce straszyć ani Was ani siebie :) Ja po pierwszym żyję :) I choć dość późno zdecydowaliśmy się na drugie to jednak się zdecydowaliśmy :) My baby jesteśmy silne i damy radę jakby nie było :)

Ja mam 33 lata :) choć jakoś tego nie czuję

Ja czasem też zapominam, że jestem w ciąży, choć moje samopoczucie co chwile mi to przypomina :( II trymestr się zaczął, mdłości mniejsze, dużo mniejsze, ale jeszcze są. Ale i tak kolosalna różnica. Mogę jeść i nawet kawkę wypiję :) Czekoladkę zjem, więc szczęśliwa jestem
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O już się bałam że ja najstarsza jestem ;) też mam 33 lata a tu patrze i same 29 się pojawiają :)
Dla mnie przesiewowe i genetyczne to jest to samo (mogę się mylić )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka, tak badanie genetyczne i przesiewowe to to samo. :)
Tylko różnie się je nazywa...

Ja też czasem zapominam, że w ciąży jestem. Normalnie mogę już jeść, pić kawusię itd. Tylko męczę się szybko co przy moim dwulatku wcale nie jest trudne... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez 33 choc niedlugo 34. Pierwsza ciaza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To już nas trochę więcej ;)

Powiedzcie dziewczyny jak z waszym jedzeniem? Ja niestety nie mam za dużej ochoty na zdrowe jedzenie tzn staram się jeść te dobre produkty tym bardziej że nabiału i glutenu nie mogę ale nie jest łatwo :D

Za to mam ciągoty na przekąski typu chipsy :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, bardzo dobre wieści oby tak dalej:)

Ja też z tych Mam po trzydziestce. Obecnie mam 32 lata.

To prawda, że aby otrzymać znieczulenie w Wojewódzkim trzeba przejść godzinne szkolenie i podpisać dokumenty. Ja takowe przeszłam a znieczulenia i tak nie dostałam, bo stwierdzili, że już jest za późno.

Miłego Dnia Dziewczyny !!!
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
queen ja mam ciągle ochotę na frytki :) Poza tym jakoś do niczego mnie już specjalnie nie ciągnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He, he... Przebijam wszystkie -37,5 lat ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka a gdzie robilas to badanie?
Za opis wrażeń dziękuję bo wiem o ci chodzi bardziej o cenę i miejsce mi chodziło.
Dziewczyny a jesteś cię z Gdańska, Gdyni czy Sopotu?
Ja mam wpłat i to moja 3pociecha będzie :-)
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja bym codziennie jadła kebaba. No tak mnie nachodzi na śmieciowe jedzenie jak nigdy.
Jestem z Gdańska - Morena.
:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja cały czas bym jadła mandarynki. Codziennie kilo zaliczam:)
Robiłam wczoraj badanie moczu i przez tą witaminę C kwas askorbinowy podwyższony...

Ja mieszkam w Gdańsk Chełm z dzielnicami Południowymi.
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dopiero od tygodnia moge jesc ale strasznie mnie ciągnie do kebaba i bulki jarskiej. Pochlaniam z prędkością światła. Za to wczoraj feta! Cala zjadłam. Kurcze. Pomyslalam o fecie i znowu mi sie jej chce hi hi

Przesiewowe robilam w Madisonie na górze po prawej stronie u mojej ginki tylko prywatnie. Ale plyty nie ma. Zdjęcia jak najbardziej

aha ja z Gdańska Głównego-Srodmiescie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to można jeść fete? Mi ciągle powtarzają, że sery pleśniowe i typu feta są w ciąży zabronione... A ja uwielbiam :-/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam 32
Jestem z oruni górnej, a z "zachcianek" kapustę kiszona, za taką dobrą prawdziwą dałabym się pokroić :) może wiecie gdzie dostane, bo łatwo nie jest znaleźć pyszną :)
No i najważniejsze, jestem po wizycie, pani dr nie miala watpliwosci, bedzie chłopak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mówiłam, że będzie widać :-)
Gratulacje!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z zachcianek tez smieciowe jedzenie - pizza, frytki, Coke Zero, no I slodycze - snickers przede wszystkim.

Mieszkam w UK.

Pozdrawiam z Barcelony, slabo spalam wiec ucielam sobie porzadny spacem o wschodzie slonca na plazy a teraz sniadanie w hotelu ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dusia ja też jestem z Moreny :-)
Ja ogolnie mialam jadlowstret ale teraz zaczynam jeść powoli.
zachcianek na razie nie mam ale przy poprzednich ciałach w sumie też nie miała.
przy córce jadłam tonami mandarynki aż sobie żołądek rozwalilam :-/ A przy synku musiał być chociaż jeden grejpfrut dziennie :-) teraz zobaczymy :-)
miłego dzionka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kararinah gratuluję!

Ja mam dziś wizytę i nie mogę się doczekać.

mała 757 jak rozwaliłas sobie żołądek od mandarynek? Nie strasz mnie...
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mala757 witam sąsiadkę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kararinah gratuluje!!

Rany to fety nie można? Sery pleśniowe to wiem, że nie. Zaraz poszukam. Ale i tak musztarda po obiedzie bo już zjadłam, a dzis tez mi się strasznie chce...hmmmm

Ok, poczytałam, kiedyś rzeczywiście nie można było jeść fety bo była robiona z mleka niepasteryzowanego. Teraz już nie, więc mam czyste sumienie :)
http://zdroweodzywianiewciazy.pl/czy-ser-typu-feta-jest-zdrowy-dla-kobiet-w-ciazy/

Kurcze, szybko się zapomia czego wolno a czego nie. Dzięki dziewczyny za czujność :)

Ja dziś mega niewyspana, wstałam o 3 jakby był już ranek. Wierciłam się, kręciłam, a teraz oczy mi się zamykają

Dla poprawy humoru właśnie piecze się ciasto marchewkowe :)
image [/url] image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to lecę dziś po fete :-) !
Ja zrobiłam jablecznik właśnie :-)
Co do nocy i spania to widzę, że nie tylko ja tak mam. Czasami ostatnio potrafię budzić się w nocy i zerkac na zegarek tylko, żeby odliczac kiedy mogę wstać już o jakiejś sensownej godzinie. Ale zdarza mi się o 4 rano być na nogach. A potem po południu koniecznie drzemka, bo inaczej bylabym w łóżku już po a nawet przed dobranocka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też ciężko ze snem ostatnio... dziś często się budziłam, miałam jakieś głupkowate sny... A w dzień nie mam jak odespać, więc są momenty, że chodzę jak zombi ;)

Ja mieszkam w Redzie od jakiegoś czasu.

Dziś mam USG genetyczne, ciekawa jestem czy się potwierdzi, że Piotruś tam siedzi :) Bo o to, że z dzieckiem jest wszystko ok jakoś jestem spokojna... :) Myślałam o Marcie i jej tragedii dzisiaj rano :( Ciekawe jak się teraz trzyma...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam bardzo, ale na tym etapie ciąży bóle w podbrzuszu w większości przypadków są spowodowane powiększaniem się macicy, co jest typowe w tej fazie ciąży. Dziecko zaczyna intensywnie rosnąć i to są po prostu tego konsekwencje. Nie należy diagnozować przez neta, ale dziwię się, że lekarz pediatra nie może wspomnieć o tym - zakładam, że nie jest kiepskim lekarzem i wie, jakie objawy i co dzieje się w poszczególnych tygodniach/miesiącach ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć wszystkim!
Dopisuję się do listy - mam termin na 14 maja.

Póki co 16 tydzień mija bezproblemowo. Płci jeszcze z mężem nie znamy...
Miałam trochę sensacji na początku ciąży: wymioty, mdłości, omdlenia. Ale z drugim trymestrem wszystko minęło :)
Mam 29 lat (kończę w grudniu) jestem z Gdyni i na koniec stycznia prawdopodobnie obronię doktorat. Więc póki co głównie siedzę w domu.
Aha i chodzę do gina i endokrynologa do Polmedu w Gdyni i póki co jestem zadowolona. To moja pierwsza ciąża więc nie mam za bardzo porównania.
Czy któraś z Was wie już, że będzie mieć cesarkę? Ja niestety mam problemy z kręgosłupem i mój ortopeda jak tylko dowiedział się o ciąży od razu powiedział mi, że mogę rodzić tylko przez cesarkę :/ Trochę się tego boję...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja - nie miałam i nie mam zamiaru rodzić inaczej. Cesarka "na zimno" - mam jak najlepsze wspomnienia, i ja z kolei nie wyobrażam sobie porodu naturalnego, szczególnie obserwując post factum dziewczynę, która leżała ze mną obok w sali właśnie po porodzie sn.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Mari.!
Jestem po konsultacji endokrynologa, uffff... Mogę spać spokojnie. Tylko trzeba te wszystkie ft3, ft4 i tsh monitorować.
Co do spania dziewczyny, to norma. Teraz będą noce nieprzespana, zobaczycie... Tu kręgosłup boli. Tam dziecko w brzuchu kopie. Norma... A później wstawanie po porodzie na nocne karmienie. Wiec... Wyspimy się ze jakieś dwa lata może ;-) jak dzieci już się przyzwyczaja do spania w osobnym pokoju.
My tak fajnie rodzimy, że można by pomyśleć o jakimś spotkaniu po porodzie w sierpniu, we wrześniu na świeżym powietrzu jak juz dzieciaki będą większe. Gdzieś w połowie drogi. Sopot najlepszy ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pomysł o spotkaniu super :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć baby :)

Witam nowe mamuśki :D

Pomysł na spotkanie fajny :)
Ja jestem spod Pruszcza Gd
Jeśli chodzi o cc to pierwszy poród tak się właśnie zakończył i teraz ze względu na kręgosłup też pewnie tak zakończy się moja ciąża. Muszę skonsultować to z neurochirurgiem i dostarczyć zaświadczenie do gina bo się upomniał ostatnio

Ja dziś miałam do Obi jechać i zasnęłam, pociesza mnie fakt że nie jestem w tym osamotniona ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja oczywiście też piszę się na spotkanie :)

Kurcze dziewczyny, mega mdłości mi dziś wróciły, nie wiem o co chodzi, przecież to już 15 tc, a dziś czuje się fatalnie. Może to jednodniowe, mam taką nadzieję, bo już tak fajnie zaczynało się robić. Ach...
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie mamusie, obecne i te przyszłe :)
Chociaż myślę, że już wszystkie możemy nazywać się mamusiami :)
Właśnie natrafiłam na ten wątek i postanowiłam do was dołączyć :)

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
arnika 09.06.2016
Amo 11.06.2016
Adelajla 20.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016

Mam 23 lata (z tego co widzę, to chyba tu najmłodsza), to moja pierwsza, upragniona ciąża, 11 tydzień :) Termin wyliczony z OM, na razie przez żadnego lekarza nie potwierdzony. Póki co czuje się swietnie, poza zmęczeniem, zadyszką, bólami podbrzusza i piersi nic mi juz nie dolega :) Pierwsze tygodnie były paskudne, nudności, wymioty, wstręt do jedzenia, nawet do mojej ulubionej kawy, której potrafiłam wypijac kilka kubków dziennie :) Poza tym 2x zapalenie spojowki (choć nigdy wcześniej nie miałam) i grypa żołądkowa ... Także było ciężko ale wszystko wróciło do normy :)

Miło mi Was poznać :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Adelajla :-)
No to teraz jest ktoś młodszy ode mnie :-)
Życzę Tobie i maluszkowi dużo zdrówka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam nowe przyszle mamy :)

Co kraj to obyczaj, u nas duza wage przyklada sie do zalecen na temat niejezdenia serow z mleka niestaryzowanego, malzy, ostryg, tatara.. ale za to mozna sobie pozwolic od czasu do czasu na male piwko.. Moja mama gzdies wyczytala ze nie mozna miety pic, wiec ostatnio w sklepie obejzalam dokladnie wszystkie opakowania miety, ale nic nie bylo napisane, wiec pije dalej ;)

Dzis wieczorem bede juz w domu, fajnie, oby lot nie byl opozniony... Milego weekend dziewczyny x
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
-Dysia- bardzo Ci dziękuję, Wam również życzę dużo zdrówka!

Nam się na pewno przyda, ostatnio trochę nas lekarze straszą, ale staram się nie martwić na zapas. W 13 tc wybieram się na badanie prenatalne, wtedy będzie wiadomo czy będę mogła spać spokojnie. :)

Czy Ty robiłaś to badanie ?
Znasz już płeć swojego maluszka?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękujemy :-)
Tak robiłam to badanie jakiś czas temu i podobno to dziewczynka :-) ale tak na 100% się nie nastawiam bo to nigdy nie wiadomo. Poczekam na kolejne usg 17 grudnia i zobaczymy czy lekarz potwierdzi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mięty pić nie można? pierwsze słyszę. Gdyby to miała być prawda to lipa bo mi mięta życie teraz ratuje, mdłości są ale dużo mniej niż na początku. Za to doszły bóle głowy, trwają już kilka dni.Nie są silne ale uciążliwe. Cóż hormony :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mięty na początku.ciąży się nie pije ;-) bo wzmaga kwasy trawienne, które są odpowiedzialne za wymioty. Wiec nie pije się dlatego, że szkodzi Matce nie dziecku.
Hej Adelajdo! Witaj w grupie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też ratowałam się miętą i rumiankiem jak miałam bóle żołądka. Z tego co wiem to nie można pić herbaty z liśćmi z malin

AMO szkoda że nie wiedziałam tego wcześniej, bo ja dosyć dużo piłam mięty i może od tego te okropne mdłości

Co do bóli głowy to u mnie również są, szczególnie wieczorem, nawet mocno boli, muszę się wtedy położyć. Ach...taki urok
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, mari. i Adelajla!

AMO ja też raz w miesiącu muszę robić te same badania - do przeżycia.

Bardzo chętnie piszę się na spotkanie, fajnie by było się poznać.

Wczoraj byłam na badaniach. Dziecko zdrowe termin porodu wyświetlił się na 02.05., ale lekarz nie zmieniał terminu i nadal jest ten na 11.05. Wczoraj z mężem chcieliśmy podejrzeć maluszka i w pierwszym momencie usłyszeliśmy, że będzie dziewczyna, więc się ucieszyłam, że będzie Tosia, ale jednak po chwili lekarz zaczął się wycofywać z dziewczynki, ponieważ zauważył jak dla niego moszną. Zostawił tą kwestie do wyjaśnienia na wizycie 21.12. Więc nadal nie wiem, kto tam mieszka.

Dziś źle się czuję nie mogę wyleczyć się z tego przeziębienia gardło boli aż miło.

Co do mięty też ją piję, bo po niej przechodzi mi zgaga, która coraz częściej mnie nawiedza.
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa po prostu tak dużo ich jadłam dziennie ze chyba nadkwasoty się nabawilam a była masakra ale ty nie musisz tak mieć. Ale jak ograniczylam się do kilograma dziennie to było spoko.
Jak mi termin będzie pasował to też się pisze na spotkanie :-)
Niestety nie zawsze zaglądam bo po pracy przy dwójce moich utworów to czasami brak chwili wolnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwa po prostu tak dużo ich jadłam dziennie ze chyba nadkwasoty się nabawilam a była masakra ale ty nie musisz tak mieć. Ale jak ograniczylam się do kilograma dziennie to było spoko.
Jak mi termin będzie pasował to też się pisze na spotkanie :-)
Niestety nie zawsze zaglądam bo po pracy przy dwójce moich utworów to czasami brak chwili wolnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka ja dziś cały dzień zielona chodziłam. Ledwo powstrzymałam rano wymioty. Też jestem zdziwiona że mdłości powróciły bo już wszystko było ok :( Mam nadzieję, że te szybko przejdą...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ma ktoś sposób na zgagę?
Zamęczy mnie to....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GAVISCON jest najlepszy na zgage i polecany dla kobiet w ciąży. Można go kupić w płynie - polecam! Ale jest mniej wydajny i w tabletkach. Ok.30zł kosztuje.
A zatwierdzenia jeszcze nie macie??
Jak sobie przypomnę o tych wszystkich atrakcjach ciążowych, to aż brrr... Żyć się chce ;-)
Z ciekawostek to jeszcze Wam podsune do przeczytania informacje o TENS. Ja w to nie wierzę, ale niektóre kobiety bardzo sobie chwalily. Urządzenie ma kilka diod, podłącza się to sudo od 37tyg.ciąży i zwiększa napięcie. Działa psychologicznie ;-) Jak trafiasz na porodowke, masz już napięcie podłączone na maksa, wiec Twój mózg nie skupia się na bólu porodowce, tylko na tym na plecach. Takie cudo można wypożyczyć z MAMA I JA przy Grunwaldzkiej.
Mnie z kolei bardziej interesuje urządzenie do mierzenia tętna Maluszka. Pewnie takie zakupimy.
Pamiętajcie babki, żeby skupić uwagę na sprawdzaniu tzw.przepływów po 30 tyg.ciąży. Okazuje się, że straciłam moja córkę przez to, że w drugiej ciąży to zaniedbal lekarz. Musi być odpowiednie usg z Dopplerem. Po 30tyg zasadniczo powinno być to sprawdzane co 2,3 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za ten Gaviscon. Wypróbuje bo już mnie trafia coś... Gardło mi wypali :-)
Inne dolegliwości narazie mnie nie łapią. Zobaczymy co dalej :-)
To urządzenie o którym mówisz właśnie widziałam w Mama i Ja ostatnio. Tak czytałam sobie o tym i jak dla mnie to ściema. Chociaż faktycznie może nieco uspokoić może mentalnie. Zastanawiam się tylko czy te diody i te "prądy" nie szkodzą dziecku. Ja bym się na to nie porwała. Po drugie jeśli już przed porodem dowiem się jaki to ból to będę świrować pewnie, że jak już się zacznie na serio (do tego nerwy) to nie dam rady. Po co mi myśleć o.bólu jeszcze przed... :-) wiadomo nastawić się psychicznie ok... Ale żeby tak namacalnie.. O nie :-)
Urządzenie do tętna jak najbardziej bym sobie kupiła. Fajny pomysł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ta dawka prądu jest spokojna - nie robi żadnej krzywdy.
Jak kobieta rodzi to myśli tyko o tym, żeby urodzić, a nie obkladac się czy obklejac diodami. Łapiemy się wszystkiego i wszystkich przy sobie, żeby w ostatniej fazie pomógł nam docisnac parcie do końca... Dlatego ten tens to dla mnie bez sensu ;-) poza tym - trzeba go regularnie nosić juz wcześniej...
Niektóre kobiety stosują tez wcześniej taki balonik, który regularnie napompowuja, żeby otwór rodnych sobie uplastycznic. Nie pamiętam nazwy... To z kolei jest wydaje mi się niebezpieczne...
Nam na szkole rodzenia kobieta zalecana smarować krocze olejkiem migdałowym. Niby więzadła miały być bardziej sprężyste. Trudno powiedzieć, bo lekarz mówiła, że powinnam córkę urodzić bez cięcia, a okazało się, że mnie nacinali -10 szwów zrobili. Założyli wewnętrzne i zewnętrzne. Ale to w Klinicznym. Mała miała 3650g. Druga córka w Wojewódzkim -2600g i tylko jeden szew zewnętrzny. Tam w Wojewódzkim to wszystko starają się robić naturalnie. To szpital, który jest w ścisłej czołówce w Polsce ze względu na naturalność. Dlatego - nie zszywaja i nie dają znieczulenia ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
O tak Gaviscon moim przyjacielem jest:) ale ja wolę tabletki bo syrop ma dla mnie smak nie do zaakceptowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, jak wasze dzisiejsze samopoczucie ? :)

Mam pytanko, podobno w ciazy przysługuje nam bezpłatne leczenie zębów ? Czy to prawda ?

Jeżeli tak, to czy orientujecie się gdzie w Gdańsku najlepiej się wybrać, i zbyt długo nie czekać ? :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Samopoczucie dobrze, dziekuje :) juz w domu - wrocilam o 21:30 wczoraj, popatrzylam szybko jak tam postepy w remoncie I do lozka... pospalam sobie dzis do 8:30.

A terez sie lenie z moim kotem na kanapie, popoludniu wyskocze z kolezanka na swiateczne zakupy.

Jakie plany na weekend dziewczyny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :-) co do dentysty to nie orientuję się co i gdzie ale chętnie się dowiem.
Ja też od rana leniuchuje. Czekam aż.mąż skończy pracę i wieczorem jakiś spacer. A jutro po mału już o świętach trzeba pomyśleć no i kilka rzeczy w domu jeszcze zrobić. Kupiliśmy 2 miesiące temu mieszkanie i jeszcze trochę pracy jest z takimi drobiazgami. Za tydzień odwiedzają nas moi rodzice na kilka dni więc już dobrze by było ich ugoscic jak trzeba :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,

Ja wybieram się na spacer ale jakoś wybrać sienie mogę :P
A samopoczucie, no cóż lepiej się nie rozpisywać :D
Wybieram się na świąteczne zakupy, chciałam zrobić przez internet ale jak człowiek czegoś nie dotknie to jakoś trudno kupić, zwłaszcza dla dzieci.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś niestety znowu mdłosci i odrzuca mnie od słodyczy. Powtórka z rozywki, mam nadzieję, ze nie

Ten lek na zgagę pewnie też wypróbuje, bo chyba mnie powoli dopada. Mówię chyba, bo nigdy w życiu nie miałam zgagi i nie wiem do końca czy to to

Ja już małą część prezentów mam, zawsze rozkładam sobie na 2 miesiące, bo bym w grudniu z torbami poszła. Ale jeszcze dużo przede mną

Też miał być spacer, ale jakoś zostaliśmy w domu. Nuuuuudy, ale ja chyba taka marudna przez te mdłości. Zawiedziona jestem, że znowu są, ale widzę, że Mari też tak ma więc współczuję :(
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka nie wiem czy nie zauważyłam czy co ale gdzie robiłaś takie tanie badanie przesiewowe?
Ja znowu zaczęłam wyciągać mandarynki :-)
brzuch mi tak wywalił ze szok ale w sumie to fajnie. Zawsze lubiłam duży brzuchol ciążowy :-)
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam u mojej lekarki Małgorzaty Niedźwiedzkiej w Madisonie po prawej stronie (tam są gabinety prywatne). Płaciłam jak za każdą wizytę prywatną 120 zł
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też duży brzuch. Jak porównywałam zdjęcia to taki miałam na przełomie 5/6 miesiąca z synem. A teraz taaaaki duży hi hi
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tu cisza.
Ja właśnie została słomianą wdową bo mąż w delegacje pojechał :-(
Niby tylko na 2 tygodnie ale z moimi urwisami to czasami jak cała wieczność :-)
Chmurka a myślisz że jak bym chciała się do tej lekarki zapisać tylko na to badanie to dało by radę?
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No rzeczywiście tu cisza.

Jeżeli chodzi o badanie to myślę, że tak :) Nie będzie problemu. Jeżeli się zdecydujesz to daj znać jak wrażenia. Ja jestem zadowolona, prowadziła moją pierwszą a teraz drugą ciążę. Zaraz Ci wyślę jej namiary na priv
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie moja pani doktor od poprzednich ciąż już nie pracuje dlatego musiała kogoś innego poszukać a chciałam coś blisko domu.
Ale takie badanie mogę zrobić gdzie indziej więc zobaczymy co jutro powie mi pani doktor :-)
dzięki
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, pomocy :(

Jak sobie poradzić z nerwami ?

Ze skrajności w skrajność, wystarczy, ze ktoś powie coś nie tak, dostaje szału, spazmów a później popadam w historię ...
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, obrywaja wszyscy dookoła. .. :(
Nie chce taka być :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajla... Skąd ja to znam...
Rady nie znam niestety :-) za parę miesięcy koniec tyle Cię (i siebie) pociesze ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasnie - te nerwy!! W pracy z byle powodu mnie ponosi... w domu jeszcze gorzej ;)

Ja dzis znowu w delegacje, tym razem do Paryza, tak mi sie nie chcialo wczoraj wieczorej pakowac, a wstac dzis o 5tej jeszcze mniej.... ale przynajmniej uciekne znowu na pare dni od remontu!

Zakupy swiateczne zerowe na razie, obserwuje Groupon I Amazon Local codziennie I to na tyle;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nerwy. Cóż u mnie nie lepiej. Mąż próbuje moje wybuchy w żarty obrócić. Jak już się uspokajam to pyta czy demon sobie poszedł? :P ale jak długo wytrzyma, kto to wie ;)

Musimy to jakoś przeżyć po prostu.
Ja leżę bo kręgosłup się odezwał i boje się że będę tak leżeć do końca ciąży. Wybieram sie na wizytę do neurochirurga i zastanawiam się co powie. Oby mnie nie nastraszył
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj już lepiej, jak se pomyślę o tych moich furiach to śmiać mi się chce ... ale wtedy do śmiechu mi nie było :)

Chyba zacznę regularnie pić Melise ... :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nerwy powinny przejsc ale nie ma reguły. Mi zawsze mówili licz do 10. A ja mogłabym do 1000 liczyc i poprawy nie bylo. W tej ciazy jestem chyba mniej nerwowa ale za to ciagle jestem przygnębiona i smutna. Jak nie w ciąży. Znowu zle się czuje. Jest mi niedobrze i mdli. Tak czekalam do II trymestru a tu lipa. Ta dzidzia daje mi ostro popalic

adelajla będziesz mieć potem co opowiadac :-D

Guenn. Paryż. Moje ukochane miasto. Zazdroszczę. Masz choć chwile zeby wyjsc na miasto? No i zdrowia z kręgosłupem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie mamusie! :)

Dopisuje się i ja do listy :

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
arnika 09.06.2016
Amo 11.06.2016
Adelajla 20.06.2016
Pyska 24.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016


To już kolejne maleństwo, pierwszy chłopiec ma 5 lat. Ciąża planowa ale zupelnie zaskoczenie, bo odstawienie tabletek 12 wrzesnia a 3 tygodnie pozniej 2 kreski na tescie :)

Pewnie gdybym wiedziala, ze druga ciąża bedzie tak źle przebiegać nigdy bym sie nie zdecydowala na drugie dziecko. Mdłości, bezsenność, zgaga, zmeczenie i brak apetytu. Od poczatku -1.5kg na wadze. W pierwszej ciąży przytyłam 10kg i czulam się znakomicie.
Oby te wszyskie objawy zniknęły szybko, bo uniemożliwiają mi powrot do pracy.

Milego dnia życzę i zdrowka dla maluszkow! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Pyska

troche jakbym o sobie czytała. Zycze zeby w II trymestrze u Ciebie bylo lepiej. Zdrówka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamusie :)

co do dolegliwości ciążowych, mimo, że to 17tc, 2 trymestr ja mam nadal mdłości, wymioty, wahania apetytu z naciskiem na mały, dolegliwości wskazujące na refluks, którego leczyć nie mogę, musze czekać do rozwiązania, chroniczny nieżyt nosa w ciązy spowodowany hormonami, brak sił na cokolwiek, problemy ze snem. W 1c ze wszystkiego powyżej miałam mdłości po 12 tc zniknęły jak ręką odjął . Także łącze sie w bólu z mamami, które 2c przeżywają gorzej.

Za 2 tygodnie mam badanie połówkowe, tydzień później kontrole u mojej ginekolog, mam nadzieje, że bobas ma się dobrze :)

Miłego dnia !
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga_kr i ja sie łączę

rany. Rzeczywiście jeszcze trochę i juz polowkowe! !!! Ale ten czas leci. Jestem w szkoku. Ja w pitek mam wizyte i po cichu liczę ze dzidzia ujawni co tam ma między nóżkami :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chmurka zrób sobie stopkę, będzie widać który tydzień :P zresztą zachęcam wszystkie mamy, dla mnie wtedy jest "czytelnie" a tak zawsze przewijam posty do najbliższej listy :P

chmurka to życze Ci aby bobasek się ujawnił, ja powiem wam szczerze nie mam parcia na poznanie płci, choć po cichu liczę na drugiego chłopca, ale jak będzie dziewuszka będziemy kochali jak swoje wiadomo :P w 1c w 22tc dowiedziałam się dopiero że będzie syn, w 26tc lekarz potwierdził, także myślę, że dowiem sie w styczniu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja druga ciąża też gorsza od pierwszej jak do tej pory. Chociaż już troszeczkę mdłości odpuściły. I wieczorna senność też przechodzi, za to od 4:00 już spać nie mogę...
Nerwowa też jestem, ale mąż zazwyczaj znosi to łagodnie ;)
U mnie to dopiero dziesiąty tydzień, a brzuch mi wyskoczył, jakbym była co najmniej w piątym miesiącu... Już mi w moich ciuchach ciasno się robi, rajstopy przecinają mi brzuch na pół... Już dziś ciążowe założyłam do sukienki i jest mi dużo wygodniej.
Ja tu ze wszystkich najmłodszą ciążę mam, choć pewnie jakbym brzuch porównała z Waszymi, to pewnie różnicy nie byłoby widać ;)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :-)
Ja dziś wyjątkowo dostałam zastrzyk energii i od rana się krzatam po domu z porzadkami. W weekend zrobiłam prezent dla mojego męża na imieniny bo ma za chwilkę 4 grudnia. Przy okazji już na Mikołajki coś małego znalazłam. No a dziś zaczęłam szukać inspiracji w necie już do świątecznych zakupów jakichś. Jest tego trochę i tylko trzeba pilnować cen, żeby nie pójść z torbami :-)
Apropos ostatnich moich poszukiwan wózków stwierdziliśmy, że chyba kupimy używany. Wiele osób na olx sprzedaje fajne niezuzyte wózki za dobrą cenę. Jadę nawet dziś do jednej Pani obejrzeć wózek bo był taki, który akurat podobał mi się w Mama i Ja. Tylko, że o połowę tańszy :-) więc zerknę jak wygląda.
Ps. Jak czytałam Wasze posty to tak chyba zazwyczaj jest, że kolejne ciąże znosi się gorzej. To nie pierwszy raz kiedy słyszę o tym. Ale co trudno. My mamuśki to dla swoich maluchów zrobimy wszystko :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpniowa ja mam brzuszek też dość spory jak na 10/11 tydzień.

Kładę się spać o 21.30-22 a o 1.00-2.00 juz pobudka i brak snu do rana.
Myślałam, że bezsenność trafia się dopiero w 3 trymestrze jak maluch wariuje w swoim domku a tu takie zaskoczenie.
Fajnie czytać, że większość mamusi przeżywa to podobnie. Dla mnie to byla nowość ze względu na pierwsza ciążę bez jakichkolwiek dolegliwości i komplikacji. A na dodatek chłopiec urodzil sie jako wcześniak w 36tyg ale z waga 3250g. Kurcze zawsze mysle co by bylo gdybym do konca donosiła - taki maly słoń hihi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pyska pewnie by wazył ponad 4 kg jak moj smok urodzony w 40t i 3 dniu ciąży :)

Dysia ja kupiłam na trójmiasto.pl wózek od kobiety, która uzywała go 6 mcy i był na gwarancji, wygladał jak nowy. Zapłaciłam za niego 800 zł, a kosztował 1450, także zawsze coś taniej :) myślę, że warto poszukać. Ja sobie jedo fyn bardzo chwalę i teraz druga dzidzia będzie korzystać. W sumie trzecia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie Jedo Fyn jadę obejrzeć :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było bo wirusy mnie dopadły. Dziś czuję się o niebo lepiej i wracam do żywych.

To ja będę wyjątkiem i stwierdzam, że moja druga ciąża jest o 100 razy łaskawsza dla mnie.

Co do wózka to ja nadal mam po córce Implasta Boldera ecoline, który był kupowany jako nowy w mama i ja i tak się zastanawiam czy go może nie zostawić. Trochę ma stelaż porysowany od składania i pakowania do samochodu. Może w implascie dowiem się co bym mogła zrobić z tym stelażem. A może wy dziewczyny coś słyszałyscie o renowacjach stelaży od wózków?
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja trzecia ciąża jak dotychczas jest najfajniejsze. Nic nie boli. Wymiotów nie mam. Sama przyjemność. Polecam trzecia ;-) jutro jadę do Gamety w Gdyni, żeby zrobić badanie genetyczne. Po poprzedniej ciąży... Mam ciągle schizy, że dziecko się nie rusza, czy coś... Brrr... Musze się otrząsnąć ze złych myśli... Do tego jeszcze wczoraj znaleziono ciało mojego ucznia. Za dużo pogrzebów dzieci w tym roku chyba... Spać nie mogę, podobnie jak Wy :-P a polecony lek na zgage pomaga?? Co do wózka - mam Emajunge, dostałam od przyjaciół. Opony zjechali na maksa, ale kolejne dziecko myślę, że wytrzyma. Ma 22 lata i jest rewelacyjny, tylko nieporeczny okrutnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
małe sprostowanie : moja trzecia ciąża jest najłagodniejsza...

AMO, rozumiem Cię dla mnie wizyta u ginekologa to zawsze dawka emocji czy na pewno jest wszystko dobrze. Ale wierzę, i zobaczysz, że niedługo będziemy mieć przy sobie dzieci całe i zdrowe :)
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
coś mi ucina tekst....

"trzecia ciąża najłagodniejsza, druga trwała tylko do 12 tygodnia, ale pod kątem dolegliwości też nie było źle. Pierwsza stanowczo najgorzej Mi dokuczała"
imageimage


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamuśki.
Mi w końcu trochę apetyt wrócił i jedzenie zrobilo sie przyjemnością a nie przymusem :-)
Moja trzecia ciaza jak na razie przebiega podobnie jak poprzednie wiec jie narzekam bo wiem ze inni maja gorzej.
Chmurka dzięki za telefon do lekarza. Umówiłam się z nią na czwartek. Już się doczekać nie mogę :-)
A mnie dopiero senność w ciągu dnia łapie. Dzisiaj w pracy tak mi powieki padały ze nie byłam w stanie ich podnieść :-/ :-)
image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO lek jest świetny :-) dziękuję
Trzymam kciuki za Twoją wizytę. A za Twoją Mala757 w czwartek :-)
Każda z nas przeżywa każda wizytę. No i prawidłowo. To znak, że kochamy nasze bobasy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, że lek działa... Choć szczerze powiem, że im bardziej zaawansowana ciąża, tym... Mniej pomaga ;-) niestety... Bo brzuch większy.
Teraz meldujcie jak dostaniecie zatwierdzenie ;-) albo nogi Wam spuchna. Ale na to mamy jeszcze czas... Zdążymy się namęczyć ;-) to też Wam podsune dobre pomysły...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Mamusie:-)

Poszukuję jakiś zajęć na basenie typowo dla przyszłych mam w Trójmieście. Jakieś namiary?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam gorąco nowe Mamusie! Dopisujcie się do listy jeśli jeszcze tego nie zrobiłyście :)

AMO, ja nie miałam ani zgagi, ani spuchniętych nóg ani zatwardzenia w poprzedniej ciąży, więc nie ma reguły :)
Zgagę miałam jeden dzień pod koniec ciąży, ale Gaviscon zgasił mi ją bardzo szybko i już nie wróciła :)

Dysia, i jak tam wózek? Ja też mam Jedo Fyn kupiony jako używany, a mój Jaś nadal w nim jeździ i kolejne dziecko też pewnie będzie, bo nadal jest w bardzo dobrym stanie. Nam też trochę przerysował się stelaż od pakowania wózka do samochodu, ale zbytnio się tym nie przejmuje... Teść trochę to "zamazał" lakierem samochodowym i gdybym nie wiedziała, że coś tam było to bym tego nie widziała teraz w ogóle.

My byliśmy na USG prenatalnym w ubiegły czwartek. Z dzieciątkiem wszystko jest dobrze :) Na 95% jest chłopak - czyli mój ginekolog dobrze widział już w 10 tc :D Jak nic widać było siusiaka :) A co do tych prenatalnych to nie polecam zbytnio dr Agaty Grzybowskiej z EviMedu w Gdyni. Pierwszy raz lekarz uderzał we mnie głowicą USG (w brzuch i to boleśnie!) żeby się dziecko odwróciło. Aż zwróciłam jej uwagę... Na kolejne USG (właśnie to badające przepływy o którym pisała jedna z Was...) pójdę do innego lekarza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cieszę się, że z Twoim maluchem wszystko dobrze :-) Szkoda tylko, że trafiłaś na tak niedelikatnego lekarza. Może spróbuj w Gamecie w Gdyni. Ja tam miałam w 12 tygodniu prenatalne i sobie chwale Panią Ewe Letkiewicz. Może popytaj.
Wózek jak dla mnie super :-) tylko jest jedno ale bo nie działa blokada jednego z przednich kół. Ale od razu dzwoniła Pani do sklepu Mama i Ja i z racji tego, że jest wózek na gwarancji to w przeciągu tygodnia mają to naprawić. Wtedy jeszcze raz pojadę go obejrzeć i jak będzie wszystko ok to go biorę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO jak wizyta :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :) dołączam do grona :)
u nas 14 tydzień i jest to pierwsza ciąża, więc wszystko jest takie nowe, stawiamy pierwsze kroczki :)

na badaniach prenatalnych też byłam w Evi-Medzie w Gdyni u dra Pawłowskiego i bardzo polecam. Cierpliwy, delikatny, poświęca dużo czasu i dokładnie wszystko tłumaczy. Trafiłam na tą klinikę dopiero w ciąży i mimo, że każda wizyta jest płatna to nie narzekam. Może jedyne co to to, że pani dr, do której chodzę, przyjmuje tylko w poniedziałki..

Cieszę się, że tu trafiłam, miło jest przeżywać coś z kimś kto ma podobne doświadczenia :)
Pozdrawiam ciepło!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Kmina w naszym gronie!!
Padam dziś na cyce :-P mąż się pochorowal... Od 17 nie ma go dla świata. Właśnie core kapie, mam nadzieje, ze mi się nie potopi i szybko zaśnie... Woda zimna, a ta siedzi. Co za charakter!!
Dzieki Dysia za pamięć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i kupiłam ten wózek. Jedo Fyn Memo. Zobaczymy jak się będzie sprawował :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie Mamusie! :)

Dopisuje się i ja do listy :

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
arnika 09.06.2016
Amo 11.06.2016
Marcelinka 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016
Pyska 24.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016

U mnie pomału koniec pierwszego trymestru, a ja nawet nie odczuwam, że jestem w ciąży:) póki co nie mam żadnych nieprzyjemnych ciążowych dolegliwości:) i odpukać oby tak było dalej :) miałam już 3 razy usg i Dzidziolek zdrowo rośnie:)
Przygotowuję się właśnie na urlop na Wyspach Kanaryjskich:) wylot w czwartek :)
w związku z tym ~User mam do Ciebie pytanie, widziałam we wcześniejszych postach, że pisałaś o podróżach służbowych samolotem:) Powiedz proszę jak się przygotowywałaś do lotu i jak go zniosłaś??? Informowałaś obsługę samolotu że jesteś w ciąży?? A może jeszcze inne Mamuśki mają jakieś doświadczenia z latania samolotem w ciąży?? Każde informacje będą dla mnie bardzo pomocne :)

Pozdrawiam Mamuśki :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry dziewczyny, witam wszystkie nowe Mamuski :)

Pyska, Sierpniowa - u mnie tez dopiero 10/11 tydzien I jeszcze nie widac. w pracy kumpele nie wieda I jeszcze nie spytaly ;) Rano brzuch zupelnie plaski, potem sie wylania w ciagu dnia. Wieczorem nosze szal :)

Ja w Paryzu na targach, wczoraj bylismy w cetrum na kolacji niedaleko Notre Dame.. masakra troche z jedzeniem to bardzo wykwintne 9 dan a mnie od takich wyrafinowanych smakow na maksa odzruca wiec sie meczylam hihi. No I komentarze ze nie pije alkohlu.. wiec zamowilam kir royale dla swietego spokoju I pomalutku malenkimi lyczkami upilam more 1/3 kieliszka przez caly wieczor.

Juz niedlugo dziewczyny macie polowkowe?? Wow jak ten czas leci. Ja dopiero jutro polozna pierwsze spotkanie, USG mam nadzieje jeszcze przed swietami.

Pozdrawiam z pochmurnego Paryza x
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u mnie w domu grypa zoladkowa:( musze przyznać ze efekt jaki w brzuchu dają podrażnione jelita i niespokojna kopia ca dzidzia jest masakryczny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Mięta, czyli Ciebie też dopadła? a miałaś przy tym gorączkę? wiem, że często się pojawia przy grypie żołądkowej, a podobno z gorączką jest różnie. ja ostatnio też byłam przeziębiona (do tej pory zmagam się z katarem i kaszlem), ale na szczęście obyło się bez gorączki. moja Pani doktor mówiła, że w razie czego od razu brać pyralginę. Czy musiałaś brać jakieś leki?
jak to u Was było z przeziębieniami w ciąży? miałyście jakieś infekcje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

To i ja się dopisuję:

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
arnika 09.06.2016
Amo 11.06.2016
KasiaQ 13.06.2016
Marcelinka 17.06.2016
Adelajla 20.06.2016
Pyska 24.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pyralgina to bym nie wzięła napewno , ma kategorie C czyli w badaniach na zwierzętach szkodzila plodom. A gorączkę równie dobrze można zbić paracetamolkktóry można brać ciąży. U mnie na szczęście obyło się bez goraczki ale ogólnie w tej ciąży ciągle coś mi się przypałętuje niewątpliwie od synka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, mnie też od początku ciąży dopadają różne dziwne choróbska, których nigdy wcześniej w życiu nie miałam ... :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w poprzedniej ciąży właściwie nie miałam grypy, może jakieś lekkie przeziębienie się zdarzyło, ale żadnych leków nie brałam.
Przeciwbólowych też nie brałam żadnych i w tej ciąży też nie zamierzam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z radością nowe Mamusie! Fajnie, że jest nas coraz więcej :)

Dziewczyny, trafiłam właśnie przypadkiem na artykuł o porodówkach - wiem, że dla nas jest jeszcze czas, ale polecam lekturkę :)
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/9105240,porodowki-na-pomorzu-wyglad-sal-znieczulenie-porod-rodzinny-niezbedne-informacje-zdjecia,id,t.html

Co do przeziębień to też już tej jesieni jedno mnie dopadło - leczyłam się syropem malinowym i kołderką, gdy mąż wracał z domu i zajął się synem... Z jedynych leków jakie biorę jest Apap w dramatycznych sytuacjach. Na szczęście zdrowie jakoś dopisuje :)

Dysia, fajnie z tym wózkiem - masz jedno z głowy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, czy wy też tak macie ?
Jestem strasznie niecierpliwa, najchętniej to już kompletowałabym cala wyprawkę na mojego Maleństwa.
Nie mogę odpędzic się od tych wszystkich sklepów z artykułami dla dzieciaczków ... chodzę i patrzę i patrzę i patrzę .... :)

Ale myślę, że niedługo można zacząć co nieco kupować, kompletować podstawowe rzeczy.
To duży wydatek, chyba nie ma co zostawiać tego na ostatnią chwilę :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem żywym przykładem zniecierpliwienia :-)
Kupiłam wczoraj wózek ;-) co do ciuszków to nie mam nawet co narazie kupować ( oczywiście kilka rzeczy kupiłam bo nie mogłam się oprzeć) bo moja siostra i szwagierka trochę mi dały po swoich maluchach. Im jest lżej w szafie a ja mogę sobie popatrzeć na te malutkie ubranka :-)
Więc w zupełności Cię rozumiem :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe,to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam :)

Fajnie, że masz juz czym oczy cieszyć :)
Mi muszą wystarczyć na razie zdjęcia USG, ale rodzina juz zapowiedziała, że niebawem zaczna mi zwozic rzeczy po swoich pociechach :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w 1c jak sie tylko w 7tc dowiedziałam, że spodziewamy sie bobaska zaczęłam kompletować wyprawkę :) dziś 17tc nie kupiłam niczego bo wszystko mam, no kilka rzeczy bedzie brakować ale zupełnie na spokojnie podchodzę. Ale wiem jaki to szał przy pierwszym bobasku :) nie tak dawno przeżywałam :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
apropos naszej konwersacji to przeczytajcie sobie to :-) padłam :-)



Zachowanie matki przy kolejnych dzieciach

Twoje ubrania:



Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog

potwierdzi ciążę.



Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.



Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi

ciuchami.



* * *



Przygotowanie do porodu:



Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.



Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.



Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.



* * *



Ciuszki dziecięce:



Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.



Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.



Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?



* * *



Płacz:



Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.



Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.



Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.



* * *



Gdy upadnie smoczek:



Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.



Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.



Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.



* * *



Przewijanie:



Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.



Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.



Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.



* * *



Zajęcia:



Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo,

do teatrzyku itp.



Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.



Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.



* * *



Twoje wyjścia:



Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.



Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.



Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. * * *



W domu:



Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.



Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.



Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.



* * *



Połknięcie monety:



Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.



Drugie dziecko: Czekasz aż w******.



Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia buahaha padlam :) to u mnie przy pierwszym bobasie opisy do drugiego i trzeciego pasuja :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy pierwszej ciąży też niecierpliwiłam się z kupowaniem wyprawki. Stopował mnie trochę mąż. Ale wózek kupiliśmy już gdzieś w połowie ciąży, bo nadarzyła się fajna okazja.
A teraz to na spokojnie, większość rzeczy będziemy mieli po córeczce, a jak będzie synek, to po moim siostrzeńcu.

Dysia, jakże życiowe te spostrzeżenia ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, super ten tekst :) To z połkniętymi pieniędzmi odliczonymi od kieszonkowego przy trzecim dziecku słyszałam kiedyś :) Reszta też rewelka, uśmiałam się! :)

U nas narazie szału nie ma z wyprawką :) Choć w pierwszej ciąży też zaczęłam wszystko bardzo wcześnie kompletować... A teraz narazie o tym nie myślę. Mam dużo rzeczy po starszym synku, więc pewnie będziemy tylko dokupywać to co najważniejsze przed samym rozwiązaniem :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hi hi. Dysia super!! Chyba jest w tym ciut prawdy :-D

Wydaje mi się, że przy pierwszej ciąży to takie normalne ze wszystko chciałoby się miec na juz i uwazam to za fajne. W drugiej to jakos wszystkio później, mniej czasu, człowiek chyba bardziej cierpliwy jest. My tez troszkę rzeczy mamy szczególnie dla chlopca. A jak będzie dziewczynka to dostane po chrzesniaczce. Wozek chyba kupimy używany bo niektóre są naprawdę w idealnym stanie

ja się wczoraj poryczalam bo moj synek robil szaszor w swoich zabawkach. Pytam sie co on robi? A on mi odpowiada "no przecież nasza dzidzia będzie musiała się czyms bawić". Rozwalilo mnie to na maksa. Szczególnie, ze on jakos tak za duzo to o dzidzi nie mówi. Nawet balam sie ze nie bardzo sie cieszy. jakos mnie to wzruszylo. Ach...hormony
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamuśki :-)
Cieszę się, że trochę uśmiechu dostarczyłam :-)
Ja dziś byłam u lekarza, który w ubiegłym roku zajmował się moją infekcją wirusowa. Okazało się, że cytologia jest idealna na dziś grupa I. Po infekcji nie ma śladu z czego bardzo się cieszę bo miałam nie małe przeboje przez ostatnie 2 lata. Operacje itp. Bardzo mi pogratulowal maluszka i nawet go podejrzal :-) ma się świetnie. Trochę mało już ma miejsca w porównaniu z poprzednim usg gdzie maluszek wywijal koziolki. Teraz już skulone maleństwo było i pewnie za parę tygodni poczuje jak rozpycha się na dobre.
No ale nie o tym... Lekarz powiedział, że w przypadku kiedy wirus nie daje o sobie znać to rezygnujemy z cesarki i nalega na poród naturalny. A ja byłam przekonana, że cc będę miała. Ale skoro dziecko jest w pełni bezpieczne to mam rodzić normalnie. I wiecie co? Mam stresa właśnie. Jak to będzie i czy ja dam radę, czy mój mąż mi tam nie zemdleje hehe pierwszy raz doszło do mnie, że mam rodzić... I chyba nabralam stracha.
Planuję rodzić na klinicznej. Moja przyjaciółka tam miała cesarke. Ale to wiadomo inna bajka. Ehhh jak nie jedne nerwy to drugie... Ja to się mam ze sobą :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, nie martw się na zapas, dasz radę. To nie jest aż takie straszne ;)
Musimy się nastawiać wszystkie na szybki i mało bolesny poród! Bo inaczej zwariujemy przez te kilka miesięcy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, Ty na tej Klinicznej spokojnie naturalnie urodzisz! Bez nerwów! Wszystko jest do zniesienia. Jak zaczną Ci się bóle porodowe, to pomysł o mnie. Tez tam rodziłam pierwsza corke. A druga rodziłam naturalnie martwa i co? Żyję ;-) Będzie dobrze, nic nie dzieje się bez przyczyny. Indianki rodzą pracując w polu, po porodzie - zakopuja łożysko, dziecko w chustę i z powrotem na pole. To Ty rady nie dasz!!?? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Staram się myśleć pozytywnie :-) dzięki :-)
Moja mama najlepiej skwitowala to wszystko: "córcia ja Was czworo urodziłam i żyje. Trochę pokrzyczysz najwyżej ale jak wyciagna dziecko to zapomnisz w sekunde o bólu". No i tego.się trzymam :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja znajoma rodziła ok 20lat temu córkę na Zaspie. Trwało to 3dni. Drugiego dnia zaczęli przychodzić pacjenci z innych oddziałów i pytali się, czy Ta Pani, co się tak wydziera - juz urodziła? ;-) myślę, że sam poród trwał krócej, tylko tak ja wszystko bolało. Ludzie mają różny próg bólu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
O matko... To się nacierpiala.
Ja będę miała w takim razie okazję poznać swój próg bólu... :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia spokojnie, dziś nikt 3 dni nie będzzie kazał się Tobie drzeć, brakuje miejsc na porodówce i najzwyczajniej w świecie jak nie ma postępu porodu biorą na cc

Ja jestem pozytywnie nastawiona i tego sie 3mam, a wiem, że będzie jazda bez trzymanki, tym bardziej, że mimo, że 14mcy temu miałam cc, drugiego mi wcale nie muszą zrobić, będą mnie cisnąć sn, poprzednio sn cisnęli do pełnego rozwarcia, partych ponad 1h, także wiem z czym to sie je :P ale mój M juz zapowiedział, że tym razem ze mną nie idzie na porodówke, poczeka na korytarzu :P biedak takich snen sie naoglądał, że mu sie odechciało :)

ja licze na drugiego synka, jak będzie córka nie mam nic, no i mieszkanie na większe trzeba będzie wymienić w bliższej/dalszej przyszłości
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od teraz stawiam na pozytywne nastawienie :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
I słusznie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga_kr my też niedługo szykujemy się do zmiany mieszkania, bo w tym już jest nam ciasno, a co dopiero przy drugim maluchu. Także w styczniu zacznę chyba poszukiwania. Będziemy wynajmować bo innej opcji nie ma

Właśnie wracam od lekarza, z bąblem wszystko ok, ma już 9 cm :) Ale kto mieszka w moim brzuchu dalej nie wiem. Nie chciało się ujawnić. No nic...czekamy do 4 stycznia

Dysia, tak, jak piszą dziewczyny, trzeba myśleć pozytywnie :) Odwrotu nie ma :)
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurko, Akty teraz mieszkasz we własnym, czy też wynajmujecie?
Myśmy mieli własne przy pierwszej corce-37m2. I jak zaczęłam planować drugie dziecko, to i o większym M myśleliśmy... W rachubę wchodziła zamiana na większe z dopłatą albo - sprzedaż. Ostatecznie sprawy się tak potoczyły, że wzięliśmy kredyt i kupiliśmy druga kawalerkę za sciana-32m2, zrobiliśmy budowę, architekt, burzenie ścian - polaczylismy dwa lokale razem i mamy fajne mieszkanie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)
Ale się rozpisałyście, parę dni człowieka nie ma a tu wózki kupione i wyprawki się szykują i tematy porodówkowe :P

Ja przy pierwszym dziecku się nie spieszyłam, koleżanka w 9 miesiącu wysłała ciuszki dla dziecka i krążyły po trójmieście 2 tygodnie :P jak je otworzyłam dostałam skurczy bo się popłakałam ze wzruszenia i w nocy na porodówkę. Dwa dni wcześniej skręcaliśmy łóżeczko :P
Z tym maluszkiem też się nie spieszę :)

Chmurka ja też liczę że zobaczę kto mieszka w moim brzuchu. 16 wizyta i liczę że maleństwo zrobi nam prezent i się ujawni, a jak nie to też zostaje styczeń :)

A jak wasze samopoczucie? Mi kręgosłup boli cały czas a lekarz dopiero w styczniu ma czas. Trudno najwyżej będę leżeć. Teraz zajęta urodzinami pierwszego więc nie mam czasu myśleć o bólu ;)

A nad imionami się zastanawiacie? Wiem że mamy już mała Zuzię, ale reszty nie pamiętam albo się nie chwaliłyście
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no dzieje się dzieje :-)
Ja dziś po raz pierwszy mam taki ból kręgosłupa, że nie mogę już. Nastalam się w kuchni dziś. A to ciasto, a to obiad, a to sałatki. W weekend mamy sporo gości i musiałam trochę porobić i kręgosłup mi wysiadł. Leżę teraz i nie mam zamiaru się ruszyć :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do imion to my chcemy Piotra :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My - Renatke ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja od zawsze myślałam , że imiona dla moich dzieci mam wybrane, a jak już jestem w ciąży to zgłupiałam i co chwila nowe wymyślam ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo długo mnie tu nie było i widzę, że wiele mnie znowu ominelo ;) u mnie idzie 16 tydzień, dolegliwości mniejsze ale też mam bóle kręgosłupa. Ostatnio trochę się wydarzyło, okazało się, że znowu mam złe wyniki tarczycy, zmieniłam endokrynologa i teraz po uderzajacej dawce wychodzę na prostą choć nie obyło się bez szybko bijącego serca co trochę zaniepokoilo moja ginekolog :(. Podczas usg Tarczycy pani robiaca wystraszyla mnie jakimś zbyt grubym węzłem, zaczęła coś mówić o biopsji, jak wróciłam do domu to płakałam pół wieczoru. Jestem po kolejnej wizycie u endokrynologa, który powiedział że przy hashimoto tak jest i mam nie słuchać głupot. Za nami też usg prenatalne, które trwało 50 min bo moje dziecie nie chciało się Ułożyć ani choć na chwilę przestać się kręcić ;) kobitki czekające po mnie na Wizytę o mało nie zabiły mnie wzrokiem :p no ale poznaliśmy płeć, tak na 95% i będzie chłopak czyli u nas Borys :) gdyby coś miało się zmienić to będzie Zuzia - wybór imion poszedł nam szybko. Teraz powoli oglądamy wózki, wpadł mi w oko mutsy Evo ale ma różne opinie, może Wy macie jakieś doświadczenia z nim? :) czy któraś z Was szykuje się na poród w redlowie? Ja jestem z Gdyni i tu chce rodzic, moja gin też pracuję w redlowie i dlatego taka decyzja. To moja pierwsza ciąża i jestem zielona ze wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamuśki.
ja niestety słomiana wdowa nie mam na nic czasu :-/
Jakoś na sprzątanie mnie naszło i cały tydzień cos robilam i wczoraj kanape przestawilam :-) maz mnie zabije jak lrzyjedzie w piatek :-)
Niestety ja w czwartek nie miałam ust bo okazało się że maluszek jest za mały i nie ma sensu robić badania więc idę dopiero 14 grudnia ale wtedy spróbujemy podejrzeń kto tam rośnie :-)
Chmurka pani doktor jest super. Na tę badania będę do niej chodziła :-)
Trochę mnie nastraszyla że mam nisko łożysko ale zobaczymy przy następnych badaniach.
pozrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolus, Redlowie jest rewelacyjne! Gdybym mieszkała w Gdyni,tez bym tam rodziła. Dobry personel, warunki dobre. Oczywiście... Można trafić na gorszy skład ;-)
Moja przyjaciółka rodziła tam 4dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, czy Was też męczy bezsenność??

Ja wieczorem zamulam o 21:00, idę spać koło 21:30, ale już od 2-3 budzę się co chwilę. No i przez to w dzień chodzę jak zombie, boli mnie głowa... Wykończy mnie to. Dziś nawet szef mnie zapytał, czy wszystko u mnie w porządku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny po mikolajkowym weekendzie. Ale mielismy fajne dwa dni poświęcone synkowi. Mlody zadowolony to i mama szczęśliwa :-D

Mala cieszę się, że pani doktor Ci się spodobala :-D Ja również ja lubie a co najważniejsze mam do niej zaufanie. Dobrze ze widzi rozne rzeczy bo lepiej szybciej cos wychwycić. W takim razie dawaj znać 14.12

Co do mieszkania to mamy wlasne (mieszka jeszcze z nami moja mama). Ale ze mam umowe tylko do czasu porodu to niestety kredyt odpada. Juz bylam w banku i niestety. Dlatego na ta chwile będziemy musieli wynajac to nasze dołożyć troszke i wynajmować wieksze. Moze w przyszłości cos się wyklaruje

amo fajnie wykombinowaliscie z mieszkaniem :-D

Co do imion to u nas nie będzie tak łatwo bo podoba się nam zupełnie co innego dlatego doszliśmy do wniosku ze będziemy wybierać jak będziemywwiedzieli kto mieszka w moim brzuchu. Tak baaaardzo wstępnie to Szymon lub Kaja. Ale pewnie zmieni sie to 1000 razy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpiowa u mnie to samo. Zasypiam przed 22. Potem pobudla 3-4 i dalej nici ze spania. W dzień glowa boli az trudno mi czasem wytrzymać. Kicha :-(

i jeszcze rwa kulszowa mnie dopadła. Mam ucisk na jakiś nerw. Wesolo nie jest. Ale nic nie poradze. Mam koleżankę masażystke wiec muszę się do niej uśmiechnąć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja też mam problemy ze snem, mój bobas ma prawie rok i 3 miesiące i jak śpi w ciągu dnia nie ma opcji, że ja zasne (choć czasem nie śpi w ogóle) a w nocy budzi się po kilka razy, 2x w nocy pije mleko także mam wesoło :) mam nadzieje, że do maja choć troszkę się polepszy :P no a jak nie to na dwie ręce :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMO - po 4 porodach to ma doświadczenie ;)
też myślę, że wszystko zależy od zmiany, nastrojów i podejścia personelu.
Co, do bezsenności to ja mam to samo... każdej nocy budzę się pomiędzy 3 a 3:30 na siku i potem już dramat :(
przed ciążą nie miałam większych dolegliwości bólowych a teraz bardzo często boli mnie głowa no i plecy, czasem ciężko mi się podnieść, nie mówiąc już o staniu przy garnkach :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! Budzimy się w nocy, bo organizm przyzwyczaja się już do nocnego wstawania żeby dzieciaków cyca dać. Pobudka co 2,3 godz. Wiec na razie i tak nie jest źle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez ok. 4 budzę się na siku, i wtedy przez godzinę nie mogę zasnąć, bóle pleców również mnie męczą, wiec chyba wszystkie mamy podobnie :)

Miałam dziś wizytę, i wygląda na to ze wszystko jest w porzadku. :) Prawdopodobnie będzie synek, ale to jeszcze do potwierdzenia.
Marzy mi się Filipek (ostatnimi czasy chyba wiele osób wybiera to imię) ale mężowi się nie podoba, tak jak u ~chmurki, trudno nam się dogadać w tej kwestii. Ale dla dziewczynki tez wstępnie miała być Kaja.

Jutro w gamecie w Gdynii (u dr Zielińskiej - miał ktoś do czynienia?) mam badanie prenatalne USG. Zobaczymy co ona mi powie :)

Wspaniale jest móc podejrzeć na USG swoje maleństwo, jak się wierci, odbija od ścian, macha rączkami i nóżkami. Dziś po raz pierwszy słyszałam bicie serduszka. Strasznie się wzruszyłam. Coś wspaniałego :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~AMO masz rację, lepiej się cieszmy i odpoczywajmy ile się da. Za pół roku dopiero się zacznie :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adelajdo, ja miałam u Zielińskiej w Gamecie usg tzw.prenatalne. Pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby je robić przez brzuch juz a nie dopochwowo. Wiec... Nóg golić nie musisz ;-) się nie martw, że mocno naciska - bardzo mnie brzuch po tym badaniu bolał. Daj znać - jak będziesz juz PO. Śmiało możesz wejść z Mężem. O kobiecie mało można wyczytać w necie, widać... Nie jest popularna ;-) Babka nagrywa tez film, wiec będziesz mieć ładna pamiątkę. Robisz tam test PAPPA?
Mają tam dobre usg, być może kobieta określi Ci płeć, jeśli Maleństwo dobrze się ustawi. Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję AMO.

Ta babkę poleciła mi lekarz w szpitalu na Klinicznej w Gdańsku (raz musiałam się stawić na diagnostykę), podobno tam też wykonuje USG, no i niby jest bardzo dobra w tym.

Co do testu PAPPA to nie planuję go robić. Zobaczymy jeszcze co powie USG, ale na pewno będzie wszystko dobrze! :)

Czy dokładny opis i zdjęcia również dostałaś ?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję AMO.

Ta babkę poleciła mi lekarz w szpitalu na Klinicznej w Gdańsku (raz musiałam się stawić na diagnostykę), podobno tam też wykonuje USG, no i niby jest bardzo dobra w tym.

Co do testu PAPPA to nie planuję go robić. Zobaczymy jeszcze co powie USG, ale na pewno będzie wszystko dobrze! :)

Czy dokładny opis i zdjęcia również dostałaś ?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Były też zdjęcia z opisem. Czyli Ty za to badanie zapłacisz? No, ja miałam już na nfz, bo stara jestem ;-)
Lekarz pewnie będzie Ci chciał 'wcisnac' ten test PAPPA, bo to dodatkowa kasa dla kliniki, później jeszcze spotkanie z genetykiem - dr Limon tam przyjmuje, jest bardzo dobry.
Na tym usg jest fajna sprawa, chodzi mi o wyniki. W INVICTA - osobno było usg bez wykresów i osobno test PAPPA - robiłam przy drugiej córce. Genetykiem mnie nastraszyl, proponował amniopunkcje, że wiek juz słuszny i w ogóle... Wady genetyczne. Ja się nie zgodziłam. Mała urodziła się śliczna i bez wad. Tu w Gamecie - Zielińska zrobi Ci opis usg z wykresem genetycznym - statystyka wad W Twoim wieku, a z boku - poprawka poczyniona dzięki usg. U nas ta poprawka wyszła bardzo korzystnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam skierowanie na to badanie, że względu na jakieś zmiany w macicy, ale na nfz nie było już miejsc w żadnej poradni ; / dlatego wolę zrobić na własną rękę dla świętego spokoju :)
Może uda mi sie z tym skierowaniem zapisać na prenatalne, to w 20 tc.

Na PAPPA nie dam się namówić jeżeli wszystko będzie ok, a jeżeli nie.. to i tak będę musiała się poważnie zastanowić :)

Ale źeby na amniopunkcje namawiać.. to już przegięcie ...

Dziękuję AMO za informacje :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :-)
Cieszę się, że znowu niektóre z Was są po badaniach i wszystko ok :-) zmęczenie, ból pleców, bezsenność... To wszystko też odczuwam.
Powiem Wam, że dopiero teraz od paru dni tak naprawdę poczułam, że to dzieje się wszystko chyba naprawdę... Jakoś tak któregoś dnia w lustrze spojrzałam na brzuch i wiem, że tam jest mały człowieczek :-) Chociaż z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy i takie solidne kopniaki od maluszka. Czasami wieczorem jak leżę w łóżku spokojnie to jakbym czuła, że tam sobie pływa. Coś zupełnie inaczej niż takie " przelewanie w brzuchu po jedzeniu" :-) ale sama nie wiem czy dobrze czuję czy po prostu chcę czuć. To pierwsza ciąża więc nie mam zielonego pojęcia czego mam się spodziewać. Ale jak już kopnie tak porządnie to będę pewna. To 17 tydzień więc jeszcze ma czas :-)
Dobrej nocki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez liczę, ze na prenatalne mi się tam uda dostać. Będę próbowała. Obie będziemy już w na tyle fajnej sytuacji, że to będzie początek roku, więc może i o miejsca nie trzeba się będzie bić. Daj znać jak po badaniach będziesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny!
Fajnie, że nam maluszki zdrowo rosną, oby tak dalej!
Ja też byłam wczoraj u mojego ginekologa - Piotruś zdrowo rośnie, po raz kolejny wystawił się tak, że widać było, że to chłop :) Uśmialiśmy się z doktorem, bo akurat jak robił na USG zdjęcie to mały wystawił kciuk do góry - będę miała super pamiątkę :) Doktor się śmiał, że mały pokazuje, że u niego wszystko ok.
Poza tym szykuję się na imprezowy weekend, bo mąż i synek wyprawiają urodzinki. Trochę przeraża mnie stanie przy garach w piątek, bo chcę trochę rzeczy przygotować... A plecy bolą od stania w miejscu jak nie wiem co... Coś muszę na to wykombinować :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,

U mnie też bezsenność. O 3 siku i do 5 nic! wstaje o 6.30 więc chodzę zmęczona, w ciągu dnia czasem uda się zdrzemnąć. Siedzę teraz w domu bo mnie przeziębienie dopadło. razem z synkiem. Trzeba to przeżyć. Dużo różnych wirusów krąży.
Ja też cały czas problem z kręgosłupem ale chodzę do masażystki i jakoś lepiej, przynajmniej chodzę. Święta za pasem a ja połamana :P

Cieszę się że wasze bobasy zdrowe :D to nastawia pozytywnie.
Sama już nie mogę się doczekać kiedy pójdę do ginekologa bo ciekawa jestem jak tam mój szkrab :)
Co do imienia to też mamy problem. Tzn jeśli chłopak to Tomasz albo Dawid. Z dziewczynką jest gorzej bo mężowi żadne imię się nie podoba a ja chciałam Malwinkę :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny, mnie tez dlugo nie bylo, znowu w rozjazdach a poza tym net tylko na telefonie...

dziewczyny, ja w ogole nie wiem co to bezsennnosc ;) Moglabym spac 24h na dobe, no chyba ze sie czyms martwie albo denerwuje.. U mnie dopiero 12sty tydzien, mam nadzieje ze to przejdzie! Poza tym zadnych objawow brak.

Wyprawka - nawet jeszcze nie mysle I nie mam jakos ciagot do dzieciowych zakupow, bardziej sie martiwe co ja tu do pracy ubiore za kilka tygodni... no I remontem, wiec to bez zmian.

Mieszkanie - my kupilismy dom dokladnie rok temu, teraz remont plus dobudowa drugiej lazienki I duzej kuchni z wyjsciem na ogrod. Kasy leci jak grochu!!!

Imiona - mam pare na oku ;)

Jak tam swiateczne zakupy?

xx
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam wszystkie prawie prezenty kupione dla rodziny. Tyle się tego nazbierało.. I wzięłam się za pakowanie. Już mi się w oczach troi od tego papieru i taśmy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, strasznie dziś zimno! Jak na ten czas to wiem, że nie ma co narzekać, ale ja raczej jestem ciepłolubna :) Bardzo mnie to do wszystkiego zniechęca... najchętniej położyłabym się spać.

Jak mija wam dzień ?

Ja byłam dzisiaj w Gdyni na badaniu prenatalym USG. Jest się z czego cieszyć bo z Maleństwem wszystko w najlepszym porządku. Za to u mnie wykryto zaburzenia rytmu serca - miał ktoś ? Także czeka mnie jeszcze wizyta u kardiologa i ekg.

Samym badaniem nie jestem zachwycona, maluszek jak na złość słodko sobie spał, i nie pokazał nam żadnych fikołków - a szkoda, bo mąż niestety nie mógł pojechać ze mną (nigdy nie był ze mną na żadnym usg) a wszystko było nagrywane na płytkę.

Dr Zielińska, która wykonywała to badanie również nie wywarla na mnie zbyt dobrego wrażenia, nie jest zbyt sympatyczna a całe badanie trwało tylko 9 min, i zbyt rozmowna przy tym nie była. Widać, że robiła to " od niechcenia ". Płci nie chciało jej się sprawdzać, na poczekaniu tylko wymyśliła ze "nic nie widać".

Także nie polecam tej Pani.

A teraz doskwiera mi ból żołądka ... macie jakieś sprawdzone sposoby zeby się go pozbyć ?

Co do prezentów to ja prawie nic nie mam. A u mnie w rodzinie kupa osób do obdarowana ... mam dosyć jak co roku zastanawiania się co i dla kogo ... strasznie tego nie lubię... Także trochę latania mnie jeszcze czeka.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!

Wszystkim Wam bardzo gratuluje! Jestem z lipcówek, ale u nas mały ruch na forum więc uderzam do Was z dwoma pytaniami:

Czy badanie prenetalne robicie samo USG czy także test PAPP-A?

I drugie czy Was też łapała biegunka? Bo zaparcia to narmalka w ciąży. Tylko, że mnie na zmiane ostatnio łapią - raz zaparcia raz biegunka. Któraś to miała?

Trzymajcie się ciepło :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magdo, na biegunkę - marchewka, albo chociaż sok z niej ;-) Ciąża - stan odmienny, wszystko się może zdarzyć. Choć zasadniczo biegunka dopiero przed porodem w moim przypadku jest normalnoscia.
Co do usg - do 14go tyg.tzw.prenatalne i wtedy można albo trzeba zrobić test PAPPA. Zależy czy 1. Masz pieniądze, bo to płatne badania, 2. Jesteś po 35r.z.- wtedy lekarz zapisze Ci to badanie na skierowanie, czasem lekarze przypisują tez w innych sytuacjach - b.Młoda matka, problem genetyczny i wtedy masz na nfz. Ale w tym roku... Limity się już skończyły i trudno na nfz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam 25 lat. Robie badania z własnej kieszeni w ramach prezentu noworocznego :) chce mieć spokój w głowie. USG prenatalne mam umówione na 7 stycznia będę wtedy pod koniec 12 tygodnia. USG koszt 250 zł. Test PAPP-A w Invicta kosztuje 156 zł. Po prostu się zastanawiam czy robić oba czy tylko samo USG. Jak wy robiłyście?

Mam po prostu tendencje do przesadzania :) najchętniej USG robiła bym raz na tydzień i już bym chciała detektor tętna płodu móc stosować. Bardzo sie denerwuje i nie chce niczego przeoczyć. To moja pierwsza ciąza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jeśli chodzi o sok z marchwii to dziękuje za radę :) wczoraj probowałam wypić jednodniowy sok z marchwii i nie wchodzi :( Kubuś ewentualnie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej. Ja mam 26 lat. Robiłam usg i PAPPA w Gamecie w Gdyni (250+200 zł).
Szczerze mówiąc dopiero po badaniu zorientowałam się, że niepotrzebnie robiłam test z krwi. Zupełnie niepotrzebnie. Skoro nie masz żadnych obciążeń genetycznych, jesteś młoda a samo usg nie wykaże żadnych nieprawidłowości to nie przeplacaj :-) dla mnie z perspektywy czasu była to strata pieniędzy, które lepiej potem wydać na jakiś ciuch ciążowy bo to też kurcze drogie a w czymś chodzic trzeba kiedy brzuch urósł na tyle, że nie miescisz się w spodnie jak ja teraz :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez robiłam tylko USG, wyszło dobrze, więc myślę, że nie ma sensu robić testu PAPPA. Tak jak pisze Dysia - lepiej wydać te pieniądze na coś innego. Wydatków będzie jeszcze sporo :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę tak samo jak dziewczyny, zrób usg bo po spotkaniu z genetykiem i PAPPA jeszcze się wystraszysz i niepotrzebnie Ci prolaktyna wzrośnie ;-)
A co do wydatków... Przygotuj się, dziecko to skarbonka... Życzę Ci zebys piersią mogła karmić jak najdłużej - z oszczędności na mleku kupisz Malenstwu rower na 3latka ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam przy drugiej cięży Peppa i usg. Przy pierwszym tylko usg.

Co do serca to podobno czasem w ciąży bywają arytmie, bo serce musi przepompować więcej krwi. Ja czasem jak sobie badam tętno to wychodzi arytmia. Myślę jednak że trzeba skonsultować to z lekarzem, lepiej dmuchać na zimno:)

U nas jeśli chodzi o prezenty to też mamy sporą rodzinę i parę i parę lat temu wymyśliliśmy, że losujemy jedną osobę której robimy prezent(nie licząc dzieci) i tak każdy coś dostanie. Tak więc kupuję dzieciakom, mężowi plus osoba wylosowana :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny :) nerwów to ja już mam sporo. Zazdoszcze Wam, że macie za sobą pierwszy trymestr. Chciałabym też mieć to za sobą!

A co do skarbonki to z mężem oszczędzaliśmy już jakiś czas, żeby na nic nie brakło :) a ja zauważyłam, że od kiedy jestem w ciąży to przestałam cokolwiek kupować sobie, bo myśle, że zachowam te pieniążki bo może kupie droższe pieluszki, ładniejszy kocyk albo nianie z kontrolą oddechu :)

Pozdrawiam serdecznie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Mamusie !

Magda myślę podobnie jak dziewczyny, jeśli jesteś młoda a jesteś i nie masz obciążeń genetycznych a USG wyjdzie ok, test z krwi pokaże Ci tylko ewentualne ryzyko wystapienia wady, które będzie baaardzo małe jeden na kilka albo kilkanaście tysięcy, szkoda kasy :P ja osobiście jestem w 2c i robiłam zarówno USG i pappa, ale tylko dlatego, że mam pełny pakiet medyczny w medicover i wszystkie badania w ramach tego pakietu. Nie płacę za nic.

Koleżanka chodzi już drugą ciążę do dr Zielińskiej i bardzo zadowolona, widać co mama to opinia, zresztą jak ze szpitalami gdzie rodzić :P

ja mam w piątek połówkowe, strasznie szybko leci mi ta ciążą, mój roczniak jest mega absorbujący :)

queen bardzo fajny sposób na losowanie ! mamamija jak raz robiłam prezenty dla jednej rodziny i drugiej jak z M byliśmy po ślubie pamiętam kupa kasy poszła. Teraz mamy ustalone, że robimy tylko dzieciom. Zawsze kupię jakiś drobiazg dla każdego, w tym roku drewniane serduszka do powieszenia na choinke z wizerunkiem mojego synka :)

AMO z tą oszczędnością na mleku to trafiłaś w samo sedno .. ja nie karmiłam syna w ogóle, co sie napłakałam to moje, miałam laktator swing medela za 5 stów kupiony i milion innych rzeczy, zapas herbatki laktacyjnej na pół roku, witaminy k+d dla karmiących, wkładek pełno, nakładek silikonowych, wszystko rozdałam, sprzedałam za pół darmo, no i kupowaliśmy mleko, zresztą kupujemy do dziś, na kartony :P no kasa jak na pampersy prawie :P teraz mam zamiar powalczyć o pierś, ale nie nastawiam się na nic, bo znów nie chce ryczeć

ja osobiście ani niani ani monitoru nie miałam, choć mój syn miał duże problemy z ulewaniem do 9mz i naprawde myślałam, że w nocy może sie zachłysnąć, chciałam nawet kupić, ale jakoś obyło się bez, kładłam go pod kątem 30 stopni, a w nocy co chwile sie budziłam i sprawdzałam czy oddycha, naprawdę odechnęłam jak skończył rok. Moja znajoma miałam monitor, który włączył kilka razy fałszywy alarm .. brr, myśle że monitor przydatna sprawa. Może kupię używany
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, u mnie było tak samo przy pierwszej corce. Karmiłam tylko 2mies, a płaczu było... Myślałam, że przy drugiej coś się zmieni. Niestety, nie przekonałam się. Tez będę walczyć z trzecią, ale bez nerwów i stresu... Starsza na sztucznym mleku- choruje jak wszystkie dzieci... Przeciwciała, przrciwcialami... Ale cudów nie uczynimy ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry dziewczyny - u nas tez dzis zimno brrrr!!!

Magda, gratulacje!! Kubusiow nie pij bo to swinstwo I sam cukier. Jedniodniowe soki to jest to! Szkoda ze u nas ich nie ma, pilabym tonami :)

Ja tez jeszcze nic z prezentow nie mam, dla meza mam pomysl a to 90% sukcesu. Dla przyjaciol tez mniej wiecej wiem, dla meza rodziny on kupuje I zazwyczaj dopiero w duty free na lotnisku (prawdziwy facet, wszystko na ostatnia chwile). Wiec musze tylko cos dla mamy wymyslec.

Trzymajcie sie dziewczyny :) xx
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jakie macie pomysły na prezenty dla przyjaciół ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u nas też zimni. Zima to musi być zimno ;)

Ja soki wyciskam sama, czasem jak lenistwo mnie dopadnie to kupuje jednodniowe :)

Co do karmienia to ja pierwsze dziecko karmiłam swoim mlekiem 3 miesiące, ale odciągałam laktatorem bo syn miał za krótkie węzadełko i nie dawał rady ciągnąć brodawki. 3 miesiące to dla niektórych mało ale jak się laktator używa całą dobę to jest hardkor. Miałam dużo mleka ale musiałam odpuścić bo moje piersi już nie dawały rady, sine całe. Zaraz po zakończeniu karmienia wyrzuciłam go do kosza bo patrzeć nie mogłam na niego. Najgorsza była pediatra która mówiła mi, że to że karmie swoim mlekiem to nie to samo co piersią. Żałuje, że jej czegoś nie powiedziałam...teraz jestem mądrzejsza
Będzie co będzie dziewczyny i nawet jak skończy się sztucznym to nie koniec świata i nie dajcie się zagadać że szkoda bo dziecko, przeciwciała itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prezenty dla przyjaciół

W zaszłym oku napiekłam pierniczków i ładnie im zapakowałam.
A wcześniej kupiłam bąbkę na choinkę ręcznie malowaną z naszymi imionami :)

W tym roku nie wiem co zrobić, nie mam pomysłu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do prezentów to właśnie czekam na kuriera... Miał być między 9.30 a 11.30, a jest po 13... Wkurzają mnie takie akcje, bo specjalnie spieszyłam się rano do domu i synka położyłam później spać na jego południową drzemkę. Jak mi przyjdzie i Jaśka teraz obudzi to chyba go uduszę. Ma przywieźć ostatnią partię fotoprezentów - naszych kalendarzy :) Też muszę coś jeszcze dla moich 3 przyjaciółek wymyślić i nie mam pomysłu. Te ciasteczka mnie trochę zainspirowały - może też zrobię coś sama :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja córkę karmiłam 10 miesięcy, pierwsze 3 tygodnie były walką, aby mała nauczyła się chwytać prawidłowo pierś. Nerwów i płaczu miałam przy tym strasznie dużo, ale w końcu się udało. Po pół roku chciałam wprowadzić karmienie butlą od czasu do czasu, żeby móc choćby na trochę wyjść z domu. Ale okazało się, że mała nie chce nic z butli, ani mm ani mojego mleka... I wtedy miałam kolejną batalię aby nauczyć ją picia z butli. W końcu się udało i miałam alternatywę na wyjścia z domu.
Z drugim dzieckiem tez chcę karmić piersią, ale chciałabym też móc np. raz na tydzień podac mleko z butli, żeby wyrwać się choćby do kina.

Co do prezentów, to większość już mam kupione, w sumie prawie wszystko przez internet. Przesyłki zamawiałam na adres mojej firmy, więc zawsze ktoś mi odebrał przesyłkę i nie musiałam warować w domu ;)

U mnie zaczął się dziś 12. tydzień, a brzuch mam jakbym była w 20. ;) Za tydzień mam USG prenatalne, zobaczę co tam u mojej dzidzi słychać.
No i czekam z utęsknieniem na koniec pierwszego trymestru, bo jak na razie samopoczucie straszne... Wieczorami nie funkcjonuje, boli mnie brzuch, głowa, energii brak. No a potem bezsenność od 2-3... ale jak już pisałyście, nie jestem sama w tej niedoli ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny. Proszę Was o pomoc - podrzućcie mi jakieś pomysły na wyleczenie się z przeziębienia w ciąży. Wiem, że niewiele możemy stosować. Ja póki co próbowałam z miodem, cytryną, czosnkiem, płukanie gardła szałwią... No i nie jest lepiej... :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia jeśli odczuwasz ból gardła spróbuj oliwe z oliwek. Potrzymaj chwilę w gardle(nie jest to łatwe)
są też tabletki do ssania dla kobiet w ciąży. Kupiłam w zeszłym tygodniu i pomogły ale nie pamiętam nazwy ;/
Odpoczywaj dużo, wtedy organizm szybciej się regeneruje.
No i mi czosnek pomógł ale ten polski, mocny jak pies ale dałam radę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć :)

Te tabletki na gardło dla ciążówek to Prenalen. Sama ich używałam, są wspaniałe, mi szybko pomogło. Z tej samej serii jest jeszcze syrop na przeziębienie (uodparniający). Bardzo fajna seria

Ja połowę prezentów też już mam, ale jeszcze połowa przede mną. I jeszcze trzeba będzie wszystko zapakować.

Głowa chyba mi pęknie dzisiaj, ale za to musże się pochwalić mdłości w końcu chyba odpuściły :) Znowu chce mi jeść :) I to dużo, jak ja na to czekałam!!
image [/url] image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chmurka zazdroszczę ja dalej mdłości, wymioty i inne ;/ w 1c nie miałam tak

ja też stosowałam serię prenalen, na mnie nie podziałało aż tak jak mikstura: starty korzeń imbiru z 2-3cm zalać ciepłą wodą, dodać miód , cytrynę i pić nawet kilka razy dziennie. Nie cierpię imbiru, ale tylko to mi pomagało
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My w tym roku postanowiliśmy całą rodziną nie robić prezentów - tylko dzieci, w poprzednich latach też mieliśmy system z losowaniem po jednej osobie :)
Pomysł z ciasteczkami / pierniczkami fajny i myślę, że też go wykorzystam jako drobny upominek dla rodziców, u których będziemy na Wigilii :)
Czas tak szybko leci, że nim się obrócimy to już będziemy mieć ogromne brzuchole i spakowane torby ;) Ja od ponad miesiąca jestem na zwolnieniu ze względu na stresy w pracy i myślałam, że to będzie dla mnie katorga - uważam się za pracoholika :p ale o dziwo jakoś leci :)
Jutro zaczynam 17 tydzień i dostrzegam uroki II trymestru :) tak, jak u Chmurki opuściły mnie mdłości, mam apetyt i pierwsze poważne zachcianki jak np kanapka (ale z bułki) z salami o 22:00 a w domu ani bułki ani salami. Mąż patrzył na mnie zaniepokojony bo sklep był już zamknięty :p zajadłam jogurtem ale to nie było to, oczywiście zakupinie produktów na drugi dzień już nic nie dało
Czy Wy też już tak macie? :)
A i mam pytanie: od paru dni wieczorem jak leżę na kanapie to mam w brzuchu takie uczucie jakby bulgotania, trochę mnie tak skręca i czuję, że nadchodzi burczenie jak przy mega głodzie ale głodna nie jestem bo np 1,5h wcześniej jadłam obiad - tak się zastanawiam czy to czuć Małego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolus ja mysle ze to jednak dzidzia daje Ci znac o sobie. Zobaczysz ze niedługo juz nie pomylisz tego uczucia z niczym innym :-D Ja tez czasem czuje takie delikatne pukniecia. I w koncu czuje ze tak ktos jest :-D

Aga_kr bardzo ci wspolczuje. Moze niedługo Ci te mdłości tez odpuszcza. Mi czasem tez jest jeszcze niedobrze ale juz na to nie zwracam uwagi bo jest mega roznica. A tez mam zgage ale wole yo niz to co bylo

dziewczyny czy Wy tez Ciagle myslicie o jedzeniu? Nie wiem jak sobie x tym poradzic. Ciagle chce mi się jeść
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chmurka dołączam do grona wiecznie głodnych ;) Ciągle myślę o jedzeniu i niestety folguję sobie podjadając co chwilę. Ale jak dopuszczam do głodu, to mam straszne mdłości, więc muszę coś jeść ;)

Karolus też myślę, że to już dzidzia daje o sobie znać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Wam.
Zakupiłam tabletki do ssania, spray do nosa i syrop z tej serii Prenalen. Piję jeszcze co chwila herbatę z cytryną. No i dalej zdycham. Dzisiejsza noc to po prostu dramat był. Co chwila pobudka bo oddychać nie mogłam... A żeby było lepiej to przed ciąża ja byłam przykładem zdrowia. Mój mąż mógł chodzić z angina 2 tygodnie, non stop kichac i kaszlec przy mnie a ja nic. Nie wiem czy może w przeciągu 10 lat raz byłam chora. A teraz klops. Ledwo ktoś kichnal na mnie czy mnie gdzieś zawialo i już na łopatki rozłożona ;-) no ale mam nadzieję, że przejdzie za chwilę. Oglądam tv w łóżku i taką mam rozrywke całe dnie heh
Wiecie że odnośnie ruchów to ja też chyba coś czuję czasami. Ale to naprawdę rzadko. Kiedy np leżę wieczorem. Ale czy to Maluszek...? A to ja wiem? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sierpniowa - ja tez w 12stym tyg, ale brzucha nie widac ;) czasami wieczorem, jak sie najem. Energii troche wiecej w tym tygodni, bylam 2 razy na spinning, na dwoch imprezach, wstaje codziennie o 5:30, plus oczywiscie praca etc, I jest ok :)

Dla przyjaciol - dla kumpeli naszyjnik, ktory podobal jej sie ostatnio jak bylysmy na zakupach. Dla innej kumpeli karta czlonkowska do klubu filmu, pozostale to slodycze, swieczki I inne takie. W pracy kartki, moze jakis slodycz.
Dla Mamy kupilam Groupon, dla Meza albo Garmin (zegarek z GPS, do biegania) albo nie mam pomyslu.

Queen - zgadzam sie, Zima musi byc zimno!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też czasem czuję bulgotanie w brzuchu, ale wydaje mi się to jeszcze za wcześnie na ruchy synka :) Choć Wy Dziewczyny jesteście w wyższej ciąży, więc wszystko jest możliwe! Ale już niedługo nasze szkraby będą tak wywijać, że nie da się tego nie czuć :)))

Dysia, dużo zdrówka życzę! Ja niestety nie mam żadnych mądrych patentów na przeziębienie. Sama szukam czegoś na zwiększenie odporności dla siebie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
User u mnie w pierwszej ciąży w 12. tygodniu nic nie było widać ;) no a w drugiej ciąży różnica jest kolosalna... ubrania ciążowe pójdą w ruch pewnie od nowego roku.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia zdrowka. Za pare dni będzie juz lepiej. Dozuc jeszcze imbir i powinno zadziałać

ja juz getry i luzne koszulki to jakis czas nosze. Za chwilę będzie trzeba jakies jeansy ciazowe kupic

rany za dwa tygodnie Wigilia!! Juz nie moge się doczekać. Ale to chyba jak kazdy :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz bardzo często i bardzo konkretne ruchy czuje, mdłości mi się juz nie zdążają za to zgaga zadko odpuszcza:) generalnie jestem fanką 2 trymestr! A czas to leci mega szybko w przyszłym tygodniu mam już polowkowe!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia - z wygrzebanych rad internetowych znalazłam coś takiego: Przeziębienie w ciąży: walcz z katarem
Dobry efekt dają inhalacje z wody z dodatkiem soli kuchennej lub kropli żołądkowych, zaparzonej mięty, rumianku, szałwii albo lawendy. Pomagają odblokować nos i ułatwiają wydmuchiwanie. Nachyl się nad miską wrzątku, przykryj głowę ręcznikiem i oddychaj przez 10 minut najpierw nosem, potem ustami. Inny sposób to zakraplanie do nosa soli fizjologicznej, która rozmiękcza wydzielinę i pomaga udrożnić drogi oddechowe. Często wydmuchuj nos, by nie dopuścić do podrażnienia gardła spływającą wydzieliną, zaleganiu jej w zatokach i dostawaniu się do oskrzeli. Zużyte chusteczki od razu wyrzucaj, bo są siedliskiem zarazków. Okolice nosa posmaruj maścią majerankową albo wazeliną zmniejszą podrażnienie skóry.

Przeziębienie w ciąży: zadbaj o gardło
Ból i drapanie złagodzisz, płucząc gardło naparem z siemienia lnianego albo rumianku. W tym celu możesz też użyć ciepłej wody z dodatkiem jodyny i gliceryny (2 krople jodyny i 1 gliceryny na 12 szklanki) albo sokiem z cytryny lub octem jabłkowym (1 łyżeczka na szklankę wody). Na drapanie w gardle i kaszel dobry jest też syrop z cebuli: 2 cebule posiekaj, wymieszaj z 2 łyżkami cukru i odstaw na godzinę, aż cebula puści sok. Pij po łyżce kilka razy dziennie. Jeśli umoczysz w nim wacik i przyłożysz do dziurki w nosie, pomoże też na katar. Na bolące gardło dobre jest mleko z masłem i miodem. Ulgę przyniesie również proszek do płukania gardła Gargarin (1/2 łyżeczki na 1 szklankę wody) albo syrop ziołowy (upewnij się jednak przedtem, czy mogą go zażywać kobiety w ciąży).
Dla urozmaicenia możesz też pić herbatki ziołowe (np. z rumianku albo mięty) i owocowe albo przyrządzić sobie napój z imbiru. Pokrojony w cienkie plastry kawałek świeżego korzenia zalej 0,5 l wody i gotuj na małym ogniu ok. 20 minut. Napar przecedź, dodaj miodu lub soku malinowego, pij ciepły po szklance rano i wieczorem. Używaj też nawilżaczy powietrza albo powieś na kaloryferze mokre ręczniki.

Może coś z tych rad Ci pomoże. Dużo zdrówka!!!!
Zapatrzona - na odporność dobrze jest brać tran, mój mąż bierze od dawna i nie choruje. Ja kiedyś też brałam i było ok. Teraz biorę witaminy z kwasami DHA i odpukać nic się nie przyplątało. Tylko musiałabyś porozmnawiać z lekarzem czy możesz i czy biorąć coś innego nie przedawkujesz.
Co, do ruchów to też mi właśnie przeszło przez myśl czy to już to ale tak, jak piszecie - już niedługo wątpliości nie będzie. Już nie mogę się doczekać tego etapu :)
I ja też jestem wiecznie głodna :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za wszystkie rady :-) właśnie idę płukac gardło szałwią. Mąż zajął miejsce w kuchni i gotuje obiad. Tyle dobrego z mojej choroby :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia, kup sobie inhalator i rób inhalacje solą fizjologiczna. Zainwestujesz dziś 150zł i będziesz mieć na lata, a dam sobie rękę uciąć, że wykorzystasz inhalator szybciej przy małym dziecku niż myślisz. U nas wszyscy używają, oklepujemy się wzajemnie i jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie inhalator, poszedł w ruch bo moje dziecko zachorowało. Kaszle jak dziki, chyba jutro do lekarza idziemy.
Także inhalator doba rzecz, dla nas i dzieci jak najbardziej :)

Ja też jutro 17 tydzień zaczynam i od czasu do czasu coś mi się tam wierci ale jeszcze za rzadko jak dla mnie :) czekam na więcej!!! jak dla mnie to najlepsza rzecz w ciąży

2 tygodnie do wigilii!!! kurde muszę się do sklepu wybrać bo mąż dostanie figę a nie prezent :P
Ja czuję się coraz lepiej, problemy 1 trymestru dawno już zapomniane i kręgosłup lepiej więc chce się żyć :D

W sobotę mam jechać na koncert Florance do Łodzi ale jak dziecku się nie polepszy to słabo to widzę ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny - będąc dziś w przychodni na badaniach znalazłam ulotkę reklamujaca imbirowy lek na nudności - IMBIFEM (chyba krople) , mnie to już nie dotyczy i nigdy tego nie używałam ale kto wie, może skuteczny, wiec jeżeli komuś jeszcze dokuczają to może warto spróbować. :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny proponuje nowy wątek. Ten juz się ciąąąągnie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dysia życzę zdrówka! I chyba dołączam do grona przeziębionych... Gardło mnie boli, głowa standardowo. A jutro urodziny męża, wiec roboty mam masę. :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :-) dziś wstałam rano z mniejszym bólem gardła i chyba trochę lepiej się czuję ogólnie. Także seria Prenalen na mnie działa. Spróbuj Ty też :-)
Do tego dużo witaminy C i czosnek. Całować się po tym kiepsko no ale co - dla dziecka przecież hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To chyba wyśle męża do apteki po Prenalen. Herbatkę lipową z cytryną i miodem piję, oby mi pomogło. Czosnku nie przelkne niestety, na samą myśl robi mi się niedobrze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja czosnek biorę tak, zee siekam jeden ząbek drobniutko tak bardzo i nakładam na małą łyżeczkę. Przygotowuje sobie od razu coś do popicia. I wtedy łykam ten czosnek w ogóle bez gryzienia jak garść tabletek. Nie czujesz smaku wtedy :-)
Ale jak tak Cię to odrzuca to po prostu herbatki z miodem i cytryną pij jak mówisz i ok :-) dużo zdrówka życzę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=646575&c=1&k=160

Dziewczyny zgodnie z prośbą założyłam nowy wątek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Gra dla 5 latka (12 odpowiedzi)

Hej, napiszcie proszę jaka polecacie grę planszowa dla rozgarniętego 5 latka. Potrzebuje na...

Co w pracy po urlopie macierzyńskim? (17 odpowiedzi)

Witam, może któraś z Was mi powie co wg przepisów może pracodawca. 2 lipca kończy mi się urlop...

Wakacje z dziećmi (111 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

do góry