Odpowiadasz na:

Re: Mieszkanie na wynajem. Za ile?

Nie wszyscy niszczą.Wynajmujemy mieszkanie,mamy dziecko.Płacimy w terminie.Nie niszczymy,dbamy jak o swoje.Mamy czysto w mieszkaniu,nie imprezujemy.Głośno było raz,jak mieliśmy gości i dzieci... rozwiń

Nie wszyscy niszczą.Wynajmujemy mieszkanie,mamy dziecko.Płacimy w terminie.Nie niszczymy,dbamy jak o swoje.Mamy czysto w mieszkaniu,nie imprezujemy.Głośno było raz,jak mieliśmy gości i dzieci szalały i krzyczały,ale o taki chałas myślę,że nikt nie ma pretensji.
Mieszkanie było puste,więc mamy swoje meble i tak wolę.Nie urządzamy demolek,ale jak jest dziecko to wiadomo,że coś się może zniszczyć i wolę,żeby np.mój stół został porysowany kredkami.Za to z właścicielem ciężko się porozumieć.Nie chce nam dać klucza od klatki.Otwieramy kpdem,ale jak nie będzie prądu to nie wejdziemy.Piwnica należy do mieszkania,obiecał uprzątnąć ale nie miał zamiaru jak wziął pieniądze,była zagracona starymi połamanymi meblami i nie dało się palca wcisnąć.Miała być pralka a nie był.Z łaską wstawił.Jest jeszcze kilka spraw z jakimi nas okłamał.Umowa w sumie też jest wyłącznie na jego korzyść sporządzona.
Zostaliśmy,bo w sumie gdzie z dzieckiem i meblaminna szybko coś szukać i tachać te meble,z kim...

zobacz wątek
10 lat temu
~..

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry