Re: Mikolaj i Gwiazdka, rozsadnie czy rozrzutnie ;) ?
Króliczek chyba ma problem z wypośrodkowaniem swoich sądów... Jak masz trudności ze zrozumieniem natury ludzkiej w kwestii prezentów zawsze możesz napisać pracę habilitacyjną na ten temat. Jak...
rozwiń
Króliczek chyba ma problem z wypośrodkowaniem swoich sądów... Jak masz trudności ze zrozumieniem natury ludzkiej w kwestii prezentów zawsze możesz napisać pracę habilitacyjną na ten temat. Jak porywasz się na temat to może złóż jakieś konkretne założenia, tezy i powoli dochodź do wniosków. Na razie to dobrze Ci wychodzi ocenianie innych po ilości i jakości kupowanych prezentów. Generalnie doszłam do wniosku z kontekstu Twoich wypowiedzi, że nie rozumiesz jak można wydać 1000 zł na prezenty dla swojego dziecka (co za różnica jak wydasz 1000 zł na prezenty dla całej rodziny) a jak już wydam te 1000 na markowe prezenty to potem na pewno nauczę odróżniać dziecko metki na zabawkach żeby mogła się pochwalić wśród rówieśników... gratulacje za generalizowanie:) i oczywiście pewnie na forum nikt Cie nie zrozumiał, a na pewno nie ja, bo jestem płytka umysłowo i za to za chwile mi podziękujesz.
Dalej uważam, że nie w Twojej roli jest ocena wychowywania dzieci przez innych i zajmij się swoim grajdołkiem.
zobacz wątek