Re: Mikolaj i Gwiazdka, rozsadnie czy rozrzutnie ;) ?
No to ja się przyznam głośno, że jako dziecko czekałam na prezenty. Naprawdę było to dla mnie istotne i nie mogłam się doczekać chwili kiedy wreszcie przyjdzie Mikołaj i kiedy otworzę pudełka...
rozwiń
No to ja się przyznam głośno, że jako dziecko czekałam na prezenty. Naprawdę było to dla mnie istotne i nie mogłam się doczekać chwili kiedy wreszcie przyjdzie Mikołaj i kiedy otworzę pudełka czekające pod choinką ...
A karpia nie lubiłam i do dziś nie lubię :P. Zresztą będąc dzieckiem to większość wigilijnych potraw mi nie smakowała, ale ja akurat takim niejadkiem byłam.
A byłam wychowywana w czasach PRL, kiedy w sklepach nic nie było, i prezentów bez okazji ani jakiś specjalnie drogich też się nie dostawało.
zobacz wątek