Re: Mikolaj i Gwiazdka, rozsadnie czy rozrzutnie ;) ?
Dziecku się tłumaczy, że życie bywa różne. Czyli jak? nawet jak jest finansowo dobrze to nie można mu tego pokazać? Jak jest źle to też się ukrywa? Życie to czasem kolejka górska i nie da się przed...
rozwiń
Dziecku się tłumaczy, że życie bywa różne. Czyli jak? nawet jak jest finansowo dobrze to nie można mu tego pokazać? Jak jest źle to też się ukrywa? Życie to czasem kolejka górska i nie da się przed tym uchronić nikogo.
A strach przed tym co będzie za rok/dwa jest tylko przelewaniem swoich obaw i frustracji na dziecko, które przez takie podejście kiedyś nie będzie żyło "pełną piersią" bo co jak będzie źle?
A to że dostanie od kogoś skromniejszy prezent? to co z tego? Właśnie to są okazje do tłumaczeniu dziecku, że życie nie jest jednorodne, że nie wszyscy żyją tak samo i to też trzeba szanować.
Nie wielkość czy cena uczy dziecko szacunku do pieniędzy czy prezentu,a rodzic i tego też można dziecko nauczyć nawet dając mu konsolę pod choinkę.
zobacz wątek