Odpowiadasz na:

Re: Mikolaj i Gwiazdka, rozsadnie czy rozrzutnie ;) ?

a mnie sie wydaje ze w tym wszystkim nie chodzi o cene prezentu tylko o ich ilosc. mysle ze latwiej rozbstwic dziecko jak dostaje 10 zabawek nawet za 5zl niz 1 za 500,- do pewnego wieku.
a... rozwiń

a mnie sie wydaje ze w tym wszystkim nie chodzi o cene prezentu tylko o ich ilosc. mysle ze latwiej rozbstwic dziecko jak dostaje 10 zabawek nawet za 5zl niz 1 za 500,- do pewnego wieku.
a tak naprawde swieta nie zmienia podejscia dzieci do prezentow i postawy roszczeniowej tylko codziennosc.
ja nie raz sie z dziecmi musze nagadac tlumaczac, ze nie kupie bo maja podobne, bo nie ma miejsca w domu, bo to bubel itp itd.ale faktycznie moze sie podobac, staram sie nie uzywac argumentu "bo nie mam pieniedzy" bo to buduje puzniejsze kompleksy(i nie wazne czy sa czy ich nie ma).no i tlumacze ze reklamy kłamią...
mamy w rodzinie przyklad ze da sie w dobrobycie wychowac nie roszczeniowo- rodzenstwo ma wszystko co chce,ale jak dostał samochodzik na urodziny to sie bardzo cieszyl, mimo ze potem zobaczylam u niego taki sam, wazny byl gest tej osoby i jego obecnosc a nie co dostal.

zobacz wątek
11 lat temu
~pieczulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry