Pól roku. Chociaż jeszcze tyle nie wytrzymałam jeśli chodzi o mrożone grzybki .Zwykle wyjmujemy je szybciej i zjadamy. W tym roku obrodziło kurkami, tak wiec jak mąż przyniesie większy kosz z lasu...
rozwiń
Pól roku. Chociaż jeszcze tyle nie wytrzymałam jeśli chodzi o mrożone grzybki .Zwykle wyjmujemy je szybciej i zjadamy. W tym roku obrodziło kurkami, tak wiec jak mąż przyniesie większy kosz z lasu to pewnie zamrożę trochę kurek na poźniej ( moje ulubione grzyby).
Znalazłam jeszcze coś takiego:
https://www.przepisy.pl/blog/jak-mrozic-grzyby
Mrożenie grzybów jest opisane od a do z.
zobacz wątek