Widok
Naprawa roweru
Pomóżcie kobiecie naprawić rower :) W trakcie pedałowania słychać dość głośny hałas - raz hałasuje mniej, raz bardziej, czasem wcale. Dźwięk wydobywa się z okolic korby, to jakby "chrobotanie", nie potrafię tego nazwać.
Problem pojawił się jakiś rok temu. Byłam w 3 różnych serwisach rowerowych, każdy, o dziwo, rozłożył ręce. Suport został wymieniony, hałas zniknął. Niestety po ok. tygodniu/dwóch tygodniach dźwięk powrócił. Ponowne wizyty w serwisie bez rezultatu - postawione (późniejsze) diagnozy to stary łańcuch i pedały. Zmieniłam serwis, ale bez rezultatu. Przyszła zima, rower odstawiłam do garażu, o problemie zapomniałam.
W tym roku przez 1,5 miesiąca jazdy było dobrze. Raz czy dwa chwilę pohałasowało i przestało. Kilka dni temu rozkręciłam rower na części pierwsze, wyczyściłam (sprawdziłam jeszcze raz suport - w mojej ocenie jest sprawny), wyregulowałam hamulce, przesmarowałam itp. i niestety po tych zabiegach problem powrócił, a nawet się nasilił :(
Macie pomysł co to może być? Nie mam cierpliwości do serwisów - jak już pisałam nikt nie wie co jest nie tak, dlatego sama chcę zabrać się za naprawę. Zastanawiam się mimo wszystko nad zakupem nowego suportu, ale nie jestem pewna swojej diagnozy.
Problem pojawił się jakiś rok temu. Byłam w 3 różnych serwisach rowerowych, każdy, o dziwo, rozłożył ręce. Suport został wymieniony, hałas zniknął. Niestety po ok. tygodniu/dwóch tygodniach dźwięk powrócił. Ponowne wizyty w serwisie bez rezultatu - postawione (późniejsze) diagnozy to stary łańcuch i pedały. Zmieniłam serwis, ale bez rezultatu. Przyszła zima, rower odstawiłam do garażu, o problemie zapomniałam.
W tym roku przez 1,5 miesiąca jazdy było dobrze. Raz czy dwa chwilę pohałasowało i przestało. Kilka dni temu rozkręciłam rower na części pierwsze, wyczyściłam (sprawdziłam jeszcze raz suport - w mojej ocenie jest sprawny), wyregulowałam hamulce, przesmarowałam itp. i niestety po tych zabiegach problem powrócił, a nawet się nasilił :(
Macie pomysł co to może być? Nie mam cierpliwości do serwisów - jak już pisałam nikt nie wie co jest nie tak, dlatego sama chcę zabrać się za naprawę. Zastanawiam się mimo wszystko nad zakupem nowego suportu, ale nie jestem pewna swojej diagnozy.
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
0
0
a może to jednak nie korba a np tylna piasta? hałasy w rowerze lubią się przenosić po ramie.
1
0
Suport był wymieniony, więc ja bym sprawdził pedały.
0
0
1. Czy chrobotanie słychać cały czas?
2. Czy odgłos pojawia się tylko podczas naciskania na pedały czy jest to dźwięk ciągły o stałym natężeniu?
3. Czy dźwięk słychać także kiedy podczas jazdy przestaje się obracać korbą?
2. Czy odgłos pojawia się tylko podczas naciskania na pedały czy jest to dźwięk ciągły o stałym natężeniu?
3. Czy dźwięk słychać także kiedy podczas jazdy przestaje się obracać korbą?
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
0
0
Pedały wymieniłam w zeszłym roku (jeden był pęknięty, wymieniłam na metalowe), korby nie ruszałam.
@ Cross
1) Nie, czasem jestem w stanie przejechać kilka km i nie słychać nic, prócz szumu wiatru we włosach :)
2,3) Dźwięk jest wyłącznie podczas pedałowania, czyli w momencie kiedy korba się kręci. Co do natężenia - raz głośniej, raz ciszej, różnie bywa, w większości głośniej. To jest jakby zgrzyt, czasem jest tak, że zrobię pełen obrót pedałami/korbą i jest ok, za drugim obrotem hałasuje, dźwięk ewidentnie "metalowy".
@ Cross
1) Nie, czasem jestem w stanie przejechać kilka km i nie słychać nic, prócz szumu wiatru we włosach :)
2,3) Dźwięk jest wyłącznie podczas pedałowania, czyli w momencie kiedy korba się kręci. Co do natężenia - raz głośniej, raz ciszej, różnie bywa, w większości głośniej. To jest jakby zgrzyt, czasem jest tak, że zrobię pełen obrót pedałami/korbą i jest ok, za drugim obrotem hałasuje, dźwięk ewidentnie "metalowy".
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
0
0
Skoro hałasuje w czasie kręcenia, to znak, że coś z napędu :) Wiem wiem.... odkrywcze ;)
Ciężko tak wirtualnie zdiagnozować. Wyeliminuj oczywiste sprawy, czyli nasmaruj łańcuch, sprawdź, czy nie jest to kwestia ocierania o przednią przerzutkę (hałas jest wtedy w skrajnych położeniach łańcucha). Skoro słyszysz metaliczny dźwięk, to może sam suport jest zbyt krótki i korba ociera gdzieś o ramę. A jeśli te wszystkie rzeczy są OK, to wówczas faktycznie pozostaje sam suport. Chociaż suporty raczej "strzelają" niż hałasują.... chociaż... jeśli by był mocno zużyty, to i taka ewentualność istnieje. Dużo w tym wszystkim jednak wróżenia.
Jak pisałem na wstępie, ciężko jest wirtualnie zdiagnozować taki problem, więc może popytaj w znajomych, czy nie ma jakiejś złotej rączki. A jak nie ma, to możesz uderzyć do mnie... lubię takie wyzwania :)
Ciężko tak wirtualnie zdiagnozować. Wyeliminuj oczywiste sprawy, czyli nasmaruj łańcuch, sprawdź, czy nie jest to kwestia ocierania o przednią przerzutkę (hałas jest wtedy w skrajnych położeniach łańcucha). Skoro słyszysz metaliczny dźwięk, to może sam suport jest zbyt krótki i korba ociera gdzieś o ramę. A jeśli te wszystkie rzeczy są OK, to wówczas faktycznie pozostaje sam suport. Chociaż suporty raczej "strzelają" niż hałasują.... chociaż... jeśli by był mocno zużyty, to i taka ewentualność istnieje. Dużo w tym wszystkim jednak wróżenia.
Jak pisałem na wstępie, ciężko jest wirtualnie zdiagnozować taki problem, więc może popytaj w znajomych, czy nie ma jakiejś złotej rączki. A jak nie ma, to możesz uderzyć do mnie... lubię takie wyzwania :)
0
0
Pytania pomocnicze:
1. Czy hałas w konkretnych położeniach (tylnej i przedniej) przerzutki, czy w jednym?
2. Czy w konkretnych położeniach korby, synchronicznie do kręcenia pedałami?
3. Czy przy naciskaniu, czy wystarczy kręcić?
Rozumiem, że metaliczny dźwięk to nie skrzypienie, ale raczej ocieranie nie całkiem sztywnych elementów.
Weź 2 noże stołowe z piłką (całe stalowe) i spróbuj dopasować dźwięk:
a) skrobanie piłkami luźno trzymanych noży z rączki
b) to samo, ale mocno trzymane blisko ostrza
c) szuranie gładkimi częściami
Bo "skrzypienie butów" oraz "bujanie sie na fotelu biurowym" to nie dźwięki metaliczne, chociaż spotykane w rowerze.
Nie ma to jak wirtualna diagnoza :)
1. Czy hałas w konkretnych położeniach (tylnej i przedniej) przerzutki, czy w jednym?
2. Czy w konkretnych położeniach korby, synchronicznie do kręcenia pedałami?
3. Czy przy naciskaniu, czy wystarczy kręcić?
Rozumiem, że metaliczny dźwięk to nie skrzypienie, ale raczej ocieranie nie całkiem sztywnych elementów.
Weź 2 noże stołowe z piłką (całe stalowe) i spróbuj dopasować dźwięk:
a) skrobanie piłkami luźno trzymanych noży z rączki
b) to samo, ale mocno trzymane blisko ostrza
c) szuranie gładkimi częściami
Bo "skrzypienie butów" oraz "bujanie sie na fotelu biurowym" to nie dźwięki metaliczne, chociaż spotykane w rowerze.
Nie ma to jak wirtualna diagnoza :)
0
0
Pytanie czy przed wymianą pedałów uciążliwy dźwięk już był.
W pedałach z tworzywa raczej nie ma łożysk a w metalowych przeważnie są. Z własnego doświadczenia wiem, że takie łożysko może bardzo szybko sprawiać problemy.
W pedałach z tworzywa raczej nie ma łożysk a w metalowych przeważnie są. Z własnego doświadczenia wiem, że takie łożysko może bardzo szybko sprawiać problemy.
0
0
Czy czesto mujesz rower myjka/wodą?
Wyjmij sztyce z rury podsiodłowej i zobacz czy sporo w niej syfu.
Bloto z podsiodlowej moze spadac na suport, co w zaleznosci od jego budowy moze powodowac chrobotanie(mielenie piasku).
Sama sztyca tez lubi wydawac przedziwne dzwieki jesli w podsiodlowej jet sporo syfu.
Wyjmij sztyce z rury podsiodłowej i zobacz czy sporo w niej syfu.
Bloto z podsiodlowej moze spadac na suport, co w zaleznosci od jego budowy moze powodowac chrobotanie(mielenie piasku).
Sama sztyca tez lubi wydawac przedziwne dzwieki jesli w podsiodlowej jet sporo syfu.
0
0
Ee, mielenie piasku w łożysku korby suportu możesz poczuć, ale raczej nie usłyszeć. Chyba że to "łożysko maszynowe", bez regulacji docisku, a wtedy to hałas tuż przed zupełnym rozpadem, są okropne luzy, każdy serwis to wykryje. To raczej nie suport. Naprawdę hałaśliwe rzeczy są zwykle zupełnie na wierzchu, jakiś dyndający się błotnik, szorujący tylko przy przeładowanym bagażniku, albo osłona łańcucha.
Nola, przyjedź na Masę Krytyczną, pozwól komuś to osłuchać, na chwile zamień się na rowery z jakimś "dłubaczem". Jak to drobnostka, to się to usunie od ręki, jak skomplikowane to może chociaż się zgadnie co się dzieje...
Nola, przyjedź na Masę Krytyczną, pozwól komuś to osłuchać, na chwile zamień się na rowery z jakimś "dłubaczem". Jak to drobnostka, to się to usunie od ręki, jak skomplikowane to może chociaż się zgadnie co się dzieje...
0
0
Dzięki za wszystkie podpowiedzi :)
Po pracy raz jeszcze rozkręcę rower i sprawdzę wszystko o czym napisaliście.
Po pracy raz jeszcze rozkręcę rower i sprawdzę wszystko o czym napisaliście.
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
0
0
prawdziwa kobieta, która nie boi się uświnić i pokaleczyć rąk?
wow... moje serce jest już Twoja własnością
(a skrzynka moich narzędzi tym bardziej)
wow... moje serce jest już Twoja własnością
(a skrzynka moich narzędzi tym bardziej)
2
0
a przypadkiem łańcuch nie ociera o prowadnice przedniej przerzutki ?
0
0
Łańcuch ani nic innego nie obciera, sprawdzałam. Dziś nie miałam za wiele czasu, ale jutro jeszcze raz wszystko rozkręcę i sprawdzę. Raz jeszcze dzięki wielkie za podpowiedzi :)
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
0
0
Hej, jak sobie nie poradzisz to daj mi znać (postaram się naprawić)
1
0
Nie dałam rady. Rower wylądował w serwisie. Diagnoza - naprawa nieopłacalna. Do wymiany łańcuch, przerzutki, zębatki (przód, tył), przednie koło. Czas na nowy sprzęt :)
Dzięki za pomoc :)
Dzięki za pomoc :)
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
0
0
Nie wykluczaj możliwości, że Cie nabierają. Bo widzą że masz kasę i jesteś baba. Zdarza się, pewnie każdy zna anegdoty o mechaniorach/hydraulikach itp usiłujących nabierać blądynki.
Jak chcesz naukowo i wodoszczelnie, a nie anegdotycznie, oto copy-paste: "women report less confidence in navigating (!!!) and maintaning bicycles than do men" (Heesch KC et al, Gender differences in recreational and transport cycling: a cross-sectional mixed-mrthods comparison of cycling patterns, motivators, and constrains. Int J Behav Nutr Phys Act 2012; 9:106)
Wiosek: sprawdź tę terminalną diagnozę u końkurencji. Może stan nie jest beznadziejny. (A na rowerze w stanie beznadziejnym kiedyś przejechałem >1000km, by gdzieś dotrzeć, bo rower jedzie nawet w agonii, rozpadając się)
Jak chcesz naukowo i wodoszczelnie, a nie anegdotycznie, oto copy-paste: "women report less confidence in navigating (!!!) and maintaning bicycles than do men" (Heesch KC et al, Gender differences in recreational and transport cycling: a cross-sectional mixed-mrthods comparison of cycling patterns, motivators, and constrains. Int J Behav Nutr Phys Act 2012; 9:106)
Wiosek: sprawdź tę terminalną diagnozę u końkurencji. Może stan nie jest beznadziejny. (A na rowerze w stanie beznadziejnym kiedyś przejechałem >1000km, by gdzieś dotrzeć, bo rower jedzie nawet w agonii, rozpadając się)
3
0
zdejmij korbe i nasmaroj kwadrat na suporcie i sruby od korby to czesta przyczyna trzaskow oraz wyjmij suport wyczysc gwint i nasmaruj na nowo gwint przed wkreceniem a i dokrec porzadnie jak zaslabo dokeony to tez halasuje
0
0
a moze una ma octalinka iwtedy niewazne jak dokeony zatanuf siem
0
0
Chrzanią. Łańcuch jest normalną częścią eksploatacyjną. Wymiana całych przerzutek raczej nigdy nie jest potrzeba. Zdemontować wyczyścić wykąpać w oliwie i raczej będą chodzić. To nie jest jakaś psujna część. A nawet jeśli można to wszystko co opisałaś za góra 300 zł jeśli dobierze się osprzęt w rozsądnej cenie. Z całą pewnością daleko tej cenie do porządnego roweru. Zwykłą kasetę z wałem pedałowym i łożyskami przemysłowymi można dostać już za jakieś 30 zł. Zestaw korb z zębatkami to jest już od 70 zł. No chyba że "poszalejesz" i będziesz szukać korby z nie tłoczonymi ale frezowanymi zębatkami z glinu. OK łańcuchy są zaskakująco drogie - 80 zł. Tak czy siak w porządnym rowerze te części jako składowe wcale nie wyjdą taniej. Skoro wspominałaś o oryginalnych pedałach plastikowych to pewnie i rower nie jest jakiś super hiper... Ale wszystkie te części to normalne części eksploatacyjne. Ja przypuszczam że ci wstawili wał na miseczkach i spieprzyli smarowanie. Radzę wstawić wał na łożyskach przemysłowych czy jak inaczej mówią toczonych. Taki jest zupełnie bezserwisow i nie do zjechania. Poszukaj na allegro. Jak poszperasz to znajdziesz te części w rozsądnych cenach sobie.
0
0
s**** PC-830 nówka 23 zł :) Nie jest to może szczyt technologiczny, ale do trekingowego na parę dobrych lat starcza. Przy odpowiednim podejciu da się zmodernizować rower w naprawdę niskiej cenie. Na allegro w zeszłym roku trafiłem na przerzutkę alivio za 1 zł w bardzo dobrym stanie. kaseta, łańcuch, piasta, klamkomanetki, linki, pancerze nowe i za 300 zł rower z hipermarketowego sprzed 15 lat stał się miejsko-trekingowym pojazdem.
Tyle, że autorka raczej będzie chciała znaleźć taniego fachowca, niż szperać po aukcjach, a potem brudzić ręce, bo się po prostu nie zna. Ja bym na dzień dobry zmienił miejsce serwisowania. Na tanie rowery, to był dobry kiedyś punkt na Partyzantów. Tam przyjmowali najgorsze rzęchy i naprawiali zgodnie z wolą klienta - drożej lub taniej.
Tyle, że autorka raczej będzie chciała znaleźć taniego fachowca, niż szperać po aukcjach, a potem brudzić ręce, bo się po prostu nie zna. Ja bym na dzień dobry zmienił miejsce serwisowania. Na tanie rowery, to był dobry kiedyś punkt na Partyzantów. Tam przyjmowali najgorsze rzęchy i naprawiali zgodnie z wolą klienta - drożej lub taniej.
0
0
tyle że punkt na Partyzantów od roku z górą nie istnieje. Ale są i inne punkty o rzeczonym podejściu. Co do łańcuchów, PC-830 nie polecam, tak samo jak Shimano HG-40, oba wyciągnęły mi się o ponad 1% po 600-700 km miejskiej jazdy, miękkie jak masło.
0
0
na ostrym kole jeździsz? ostre wyciąga każdy łańcuch... tak ma.
0
0
nie na ostrym, normalnie, 2 blaty z przodu, 8 z tyłu
0
0
A mnie po 800km (połowa po lesie) 0.25%. Skoro rocznie robię na nim 700km, to (przy równomiernym wyciąganiu) powinien mi starczyć na prawie 5 lat. Ceny PC-8x0 kształtują się mniej więcej tak: 25-50-80-110. Zakładając kupno PC-870 musiałbym przejeździć 3x większy dystans, czyli przez 15 lat. Pewnie starczyłby na te 10tys, ale po co, skoro i tak co roku zdejmuję?
Faktem jest, że ten PC-830 nie nadaje się do wielkich przebiegów i długich jazd na twardych przełożeniach. Faktem jest, że to samo przełożenie, ale "mała przód-mała tył" jest bardziej wymagające dla łańcucha niż "duża-duża". I faktem jest, że CN-5701 po 4 tys wyciągnął się 0.4%, jest nadzieja na dojechanie do 10tys., ale on kosztuje 90 zł i chyba nie ma sensu tyle płacić do mieszczucha. Gdybym się nazywał Michał Kwiatkowski, to bym jeździł na droższych łańcuchach, ale jestem tylko Rysiek (jak mój niegdysiejszy idol) i po lesie jeżdżę na PC-830 :)
Faktem jest, że ten PC-830 nie nadaje się do wielkich przebiegów i długich jazd na twardych przełożeniach. Faktem jest, że to samo przełożenie, ale "mała przód-mała tył" jest bardziej wymagające dla łańcucha niż "duża-duża". I faktem jest, że CN-5701 po 4 tys wyciągnął się 0.4%, jest nadzieja na dojechanie do 10tys., ale on kosztuje 90 zł i chyba nie ma sensu tyle płacić do mieszczucha. Gdybym się nazywał Michał Kwiatkowski, to bym jeździł na droższych łańcuchach, ale jestem tylko Rysiek (jak mój niegdysiejszy idol) i po lesie jeżdżę na PC-830 :)
0
0
Nie wiem jak w nizszych grupach opsprzetu, ale w tych wyzszych wiekszym problemem jest wycieranie koronek(spowodowane rozciagnieciem łancucha).
Dlatego stosuje sie patent z kilkoma lancuchami, podmieniajac je rotacyjnie co 500 - 1000 km.
I nie jest prawda, że drozszy osprzet jest bardziej wytrzymały, w zasadzie jest zupełnie na odwrót.
Im wiecej sprzet kosztuje, tym mniej waży. Im mniej waży, tym szybciej sie zuzywa/ulega uszkodzeniu.
Dlatego stosuje sie patent z kilkoma lancuchami, podmieniajac je rotacyjnie co 500 - 1000 km.
I nie jest prawda, że drozszy osprzet jest bardziej wytrzymały, w zasadzie jest zupełnie na odwrót.
Im wiecej sprzet kosztuje, tym mniej waży. Im mniej waży, tym szybciej sie zuzywa/ulega uszkodzeniu.
1
0
Słusznie prawisz co do sprzętu. Nie ma to jak korba z zębatkami z tłoczonej topornej stali. Wtedy łańcuch trzyma się tak długo nim się po prostu zerwie. Na zębatkach nie zrobi to wrażenia. Mam jednak małe ale co do łożysk. Przemysłowe łożyska są po prostu jednak o wiele bardziej wytrzymałe niż jakiekolwiek toczki.
0
0
Łozyska przemysłowe? Masz na mysli zamknięte, uszczelniane kartridże?
Łożyska wiankowe maja jedna, sporą zaletę. Mozna je rozebrać, wyczyscic, nasmarowac i działaja jak nowe. W przypadku uszczelnianych mozna je tylko wymienić, a nie zawsze jest to możliwe(albo element jest nierozbieralny, albo łozyska są dostepne tylko u producenta oosprzetu w cenie 10% nizszej od całego elementu)
Łożyska wiankowe maja jedna, sporą zaletę. Mozna je rozebrać, wyczyscic, nasmarowac i działaja jak nowe. W przypadku uszczelnianych mozna je tylko wymienić, a nie zawsze jest to możliwe(albo element jest nierozbieralny, albo łozyska są dostepne tylko u producenta oosprzetu w cenie 10% nizszej od całego elementu)
0
0
Dokładnie tak samo zrobiłem z "krową" którą jeżdżę po mieście w codziennych potrzebach albo zimą w trasach. Koła z felgami aluminiowymi dodałem. Zmieniłem łożysko pedałów na wkład. Dodałem porządne pedały z metalu. W sumie jakieś 200-250 zł a efekt podobny do zakupu w zakresie 1000 zł.
0
0
czasem takie dźwięki pochodzą z.... rury podsiodłowej :) może być zapiaszczona i/lub za słabo dokręcona w ramie. Wyjąć, wyczyścić i porządnie dokręcić. Niektórzy dodatkowo dają do środka trochę stałego smaru
0
0
Tawot, czy tłuszcz smarowy, jest przy skręcaniu tego rodzaju części obligatoryjny! ZAWSZE dać. W ten sposób zapobiega się galwanizacji na styku różnych rodzajów metali, co powoduje po prostu korozję.
0
0
Towot
0
0