Widok
Nasze nastoletnie dzieci- opinie po przeprowadzce do Banina
Witam Mieszkańców Banina. Jakie są opinie waszych nastoletnich dzieci po przeprowadzeniu się z dużego miasta do Banina. Planujemy kupić dom w tej dzielnicy. Mamy dwoje dzieci w wieku 14 i 17lat. Marzymy z mężem o własnym domku z ogródkiem i przestrzeni, czego nie ma w blokach. Wiem, że dla młodzieży jest to duża zmiana, dojazd do szkół, przyjaciele z dala od domu, zajęcia dodatkowe, imprezki itd. Proszę o wasze zdanie na ten temat. Dziękuję.
Mam 18 lat i w Baninie mieszkam od 9 miesięcy. Powiem, że jest ciężko. O ile dojazd do szkoły jakoś zniosę to spotkania z przyjaciółmi są bardzo ograniczone. Brak autobusu nocnego uniemożliwia częstość imprez (o ile nie chcesz zawsze nocować u znajomych). Bez prawo jazdy jesteś zdany na przywóz i odwóz rodziców albo codzienne chodzenie na pieszo na pętle. Oczywiście są również plusy mieszkania tutaj ale z przyjemnością wróciłabym z powrotem do Gdańska a tu ewentualnie przyjeżdzała na weekendy i wakacje.
Witam,
Jestem mamą 15 letniej dziewczyny, która dojeżdża do szkoły na Niedźwiednik. Z powodu zbyt małej ilości autobusów podmiejskich dosyć często muszę słuchać, jak to ja z mężem ograniczyłam jej życie. Niestety córka ma rację - musi wstawać wcześnie rano, aby zdążyć do szkoły na 8:00, a po zakończeniu lekcji czeka na autobus powrotny, który w godzinach szczytu jeździ co godzinę. Wyjścia sobotnie i telefon: " Mamo odbierz mnie z Bysewa, bo autobus do Banina nie przyjechał". Mam nadzieję, że jak ruszy Kolej Metropolitalna młodzieży w Baninie będzie lżej. Jako osoba dorosła, która dojeżdża do pracy samochodem muszę powiedzieć, że mieszka mi się tu wspaniale i nie wróciłabym za nic do miasta. Pozdrawiam - Iza
Jestem mamą 15 letniej dziewczyny, która dojeżdża do szkoły na Niedźwiednik. Z powodu zbyt małej ilości autobusów podmiejskich dosyć często muszę słuchać, jak to ja z mężem ograniczyłam jej życie. Niestety córka ma rację - musi wstawać wcześnie rano, aby zdążyć do szkoły na 8:00, a po zakończeniu lekcji czeka na autobus powrotny, który w godzinach szczytu jeździ co godzinę. Wyjścia sobotnie i telefon: " Mamo odbierz mnie z Bysewa, bo autobus do Banina nie przyjechał". Mam nadzieję, że jak ruszy Kolej Metropolitalna młodzieży w Baninie będzie lżej. Jako osoba dorosła, która dojeżdża do pracy samochodem muszę powiedzieć, że mieszka mi się tu wspaniale i nie wróciłabym za nic do miasta. Pozdrawiam - Iza
Póki co będą utrudnienia na ul. Budowlanych, dla dojeżdzających do Wrzeszcza:
http://www.pkm-sa.pl/glowna/aktualnosci/2390/#more-2390
Od 6 maja do końca 2014 r...
http://www.pkm-sa.pl/glowna/aktualnosci/2390/#more-2390
Od 6 maja do końca 2014 r...
tak na prawdę dzieci wychowywane z dala od miasta są lepiej przystosowane do obcowania z komunikacją przemieszczaniem się, pokonywaniem odległości. W mieście to wszyscy by chcieli mieć wszystko pod nosem. przedszkole, szkołę, sklep,markety, pracę, kościół. no i najlepiej "kumpli na miejscu" i potem takie dzieci ograniczone i mało mobilne.
fakt, że u nas w Baninie w tak prężnie rozwijającej się "sypialni" Trojmiasta komunikacja leży.
fakt, że u nas w Baninie w tak prężnie rozwijającej się "sypialni" Trojmiasta komunikacja leży.