Widok
Nie polecam.
Sklepu nie polecam. Robiłam tam zakupy ale więcej nie pójdę. Ceny mają takie jak wszędzie a obsługa fatalna. Na stanowisku mięsnym, w szczególności "Gzela", na samoobsłudze na kasach nieuprzejme, nic nie pomogą a odzywki jak za komuny. Nawet w przymierzalni na moja prośbę żeby mi pracownica przyniosła inny rozmiar rzeczy odfuknęła że ona nie może się ruszyć bo ma inną robotę. Jeżeli firma tak traktuje klientów to mam nadzieje że długo tam nie pociągną. Odradzam potencjalnym klientom.
Moja ocena
Tesco
kategoria: Hipermarkety
obsługa: 1
asortyment: 4
promocje: 3
lokalizacja: 5
przystępność cen: 3
ocena ogólna: 3
3.2
* maksymalna ocena 6
5
1
Zgadza się. Są osoby tam pracujące które zachowują się jak na prywatnym folwarku.
Szczególnie starsze pokolenie, zachowania rodem z komuny. Ofukują niczemu winnego klienta, bo mają jakieś tam ustalenia, o których klient nie może wiedzieć, ponieważ wyraźnie nie jest to nigdzie zapisane.
Tracicie przez to klientów. Są na szczęście inne przyjazne miejsca niż to, gdzie można robić zakupy.
Być może należy się zastanowić nad kierownictwem lub jego wymianą. Bo jeżeli wymuszają na pracownikach, żeby mieli oczy dookoła głowy i pilnowali każdego, to chyba coś tu nie tak. A jeżeli dopuszczają na stanowiska osoby o apodyktycznych zapędach, niewyżyte, to tym bardziej, kierownictwo do wymiany.
Szczególnie starsze pokolenie, zachowania rodem z komuny. Ofukują niczemu winnego klienta, bo mają jakieś tam ustalenia, o których klient nie może wiedzieć, ponieważ wyraźnie nie jest to nigdzie zapisane.
Tracicie przez to klientów. Są na szczęście inne przyjazne miejsca niż to, gdzie można robić zakupy.
Być może należy się zastanowić nad kierownictwem lub jego wymianą. Bo jeżeli wymuszają na pracownikach, żeby mieli oczy dookoła głowy i pilnowali każdego, to chyba coś tu nie tak. A jeżeli dopuszczają na stanowiska osoby o apodyktycznych zapędach, niewyżyte, to tym bardziej, kierownictwo do wymiany.
4
0