Niestety nie podzielam entuzjastycznych opinii dotyczących tego miejsca.

Ogólnie rzecz biorąc cały pomysł na tę restaurację jest do bólu przeciętny i nie zapada w pamięć. Takie miejscówki rosną w Trójmieście jak grzyby po deszczu i równie szybko się zamykają a na ich miejsce powstają kolejne. Przechodząc do konkretów: menu ubogie i sztampowe - byłaby to zaleta, gdyby oferowane dania naprawdę ścinały z nóg a niestety nie robią tego. Obsługa w miarę miła, ale powolna (chłodna zupa rybna smakuje...słabo:/. Wysuszone pajdy białego chleba do śniadania też nie są zbyt apetyczne ). Byłam tam dwa razy i za każdym razem coś było nie tak z zamówieniem. Może miałam wyjątkowego pecha... Te wszystkie niedociągnięcia rekompensuje fajny widok. I to na tyle by było. Generalnie są w Gdańsku o wiele lepsze miejsca gdzie można naprawdę smacznie i w dobrej cenie i przyjemniej atmosferze zjeść pyszne owoce morza i ryby. Stara Stocznia niestety w moim odczuciu nie należy do takich miejsc i ja raczej tam nie wrócę.