Widok
Nowe mieszkania na Dolnym Mieście. Deweloperzy i TBS
Opinie do artykułu: Nowe mieszkania na Dolnym Mieście. Deweloperzy i TBS.
Codziennie na Dolnym Mieście spotkać można fotografów i turystów, którzy robią zdjęcia zniszczonym kamienicom. Od momentu rozpoczęcia rewitalizacji tej dzielnicy zmiany nabrały tempa. Nie tylko remontowane są stare domy, przybywa także nowych. Inwestorzy widzą, że nieruchomości w tej części miasta będą zyskiwały na wartości.
Najbardziej zaawansowana w tej chwili inwestycja mieszkaniowa inwestycja deweloperska na Dolnym Mieście to w tej chwili realizacja firmy Moderna - osiedle ...
Codziennie na Dolnym Mieście spotkać można fotografów i turystów, którzy robią zdjęcia zniszczonym kamienicom. Od momentu rozpoczęcia rewitalizacji tej dzielnicy zmiany nabrały tempa. Nie tylko remontowane są stare domy, przybywa także nowych. Inwestorzy widzą, że nieruchomości w tej części miasta będą zyskiwały na wartości.
Najbardziej zaawansowana w tej chwili inwestycja mieszkaniowa inwestycja deweloperska na Dolnym Mieście to w tej chwili realizacja firmy Moderna - osiedle ...
ładnie, ładnie
Bałem się klocków wklejonych obok historycznych kamienic.Wystarczy wpuścić trochę nowych ludzi i rozwieje się trochę te mscowe pajęczyny społeczne z ktorych niegdys słyneło dolne miasto;)
Dorze, ze miasto ostatnio intensywnie ożywia dzielnice. Następna kolejka to stogi i przeróbka. Dzielnice też mają potencjał, niestety do tej pory fabryka meneli i ich synów- sebixów wyklętych;)
Dorze, ze miasto ostatnio intensywnie ożywia dzielnice. Następna kolejka to stogi i przeróbka. Dzielnice też mają potencjał, niestety do tej pory fabryka meneli i ich synów- sebixów wyklętych;)
Super!
Chwalisz się czy żalisz? :) Ile z tych mieszkań stoi jeszcze pustych i czeka na kupca? Nie pomyślałeś, że może w Gdyni nie ma tak dużego zapotrzebowania? Dla przykładu i ja i mój partner mamy oboje swoje mieszkania. W zasadzie zdecydowana większość znajomych też dysponuje już swoimi mieszkaniami. A statystyki Gdańska na pewno zawyżają realizacje typu Waterlane Island, gdzie większość to kawalerki wybudowane jako typowe "apartamenty na wynajem". Falowca też mamy zazdrościć, bo jest w nim tyyyyle mieszkań i jest super i każdy chce w nim mieszkać? Ilość niekoniecznie oznacza jakość. Także możesz dalej rzucać swoimi numerkami, na nikim nie robi to wrażenia :)
5k mieszkań to jest kropla w morzu
Liczba ludności Gdańska w ciągu ostatnich 20 lat podwoiła się. I nie mówię tutaj o zameldowanych, bo ostatnio coś ciężko mi spotkać kogoś, kto jest zameldowany w Gdańsku :)
Widać to wyraźnie na ulicach i chodnikach - tłok, tłok i jeszcze raz tłok. Oliwa, Wrzeszcz, więcej ludzi na ulicach niż kiedyś w Głównym Mieście.
Mieszkań mało to i ceny poszybowały, zarówno kupna jak i najmu. We Wrzeszczu średnia cena to chyba 10k/metr a to przecież ładne parę km od centrum i morza, to są już niemal warszawskie standardy. Za byle karton na śmieciółkach chcą 6k/metr.
Widać to wyraźnie na ulicach i chodnikach - tłok, tłok i jeszcze raz tłok. Oliwa, Wrzeszcz, więcej ludzi na ulicach niż kiedyś w Głównym Mieście.
Mieszkań mało to i ceny poszybowały, zarówno kupna jak i najmu. We Wrzeszczu średnia cena to chyba 10k/metr a to przecież ładne parę km od centrum i morza, to są już niemal warszawskie standardy. Za byle karton na śmieciółkach chcą 6k/metr.
Nie licząc studiów gdzie wynajmowałem miejsce w pokoju to wynajmuję od 7 lat, i z moich obserwacji to wynika, że w najlepszym wypadku to ceny stoją w miejscu, wzrostu nie ma, przynajmniej w dzielnicach typu Przymorze, Morena, może na obrzeżach podrożało, nie wiem bo nigdy nie chciałem tam mieszkać. Więc tak naprawdę to ceny spadły a nie wzrosły, bo przez te 7 lat złotówka jednak sporo straciła na wartości. Tak samo ceny zakupu, wcale ekstremalnego wzrostu nie ma, MDM podbiło trochę ceny od momentu dopuszczenia rynku wtórnego, ale i tak uwzględniając wartość pieniądza jest taniej niż kilka lat temu.
Gdańsk nie jest miastem dla gdańszczan
Wg mnie mieszkania w centrum powinny być tylko na wynajem długoterminowy bez możliwości podnajmu dla turystów. Zwykli ludzie wypychani sa coraz dalej od centrum przez wygórowane przez 'inwestorow w mieszkania pod wynajem' ceny. Jak już ktos sobie kupi dla siebie to sie okazuje ze nie ma sasiadow i mieszka jak w hotelu.
Dla turystów są hotele
a poza tym fajne te mieszkania na wizualizacjach
Dla turystów są hotele
a poza tym fajne te mieszkania na wizualizacjach
Hmm
Urodziłam się w 1948 r na Dolnym Mieście. W piwnicach zawsze woda stała do połowy łydek,gdzie chowaliśmy się, bawiac w ,, chowanego,, w naszym mieszkaniu na parterze całą ścianę w kuchni zajmował ogromny, oślizły grzyb. W 1959 r udało się rodzicom uciec z tego miejsca. Nie słyszałam, żeby kiedykolwiek potem przeprowadzano niezbędne melioracje z powodu istniejacego tam kanału. Jestem pewna, że nie. Wię nie zdecydowałabym się na zakup tam mieszkania, chociaż tereny piękne i mam do nich sentyment.