Odpowiadasz na:

MTK :)
Mieszkanie, z własnym miejscem parkingowym i piwnicą, chciałam sprzedać za tyle, ile kupiłam plus 5000 (wykończenie, które robiliśmy tak, by nowy właściciel nie musiał się spłukać... rozwiń

MTK :)
Mieszkanie, z własnym miejscem parkingowym i piwnicą, chciałam sprzedać za tyle, ile kupiłam plus 5000 (wykończenie, które robiliśmy tak, by nowy właściciel nie musiał się spłukać wprowadzając zmiany).
Na rynku można było wtedy znaleźć takie mieszkanie od dewelopera więc gdy przyszedł gość i zaproponował cenę o 10 tyś niższą niż zapłaciłam deweloperowi to sorry bardzo.
Nie wspomnę, że deweloper obok, prócz metrażu liczył sobie jeszcze "luksusy" typu garaż, miejsce parkingowe, udział w drodze...

Tylko, że wtedy to byliśmy na osiedlu odcięci zielenią od świata i nikt tam nie zabłądził jeśli nie musiał.
Dziś to ruch, jak w ulu i inne perspektywy.

Ps
Tym młodym, co nas wykiwali z umową przedwstępną też odpuściłam zaliczkę bo mi ich żal było, że na dorobku :)
Koniec końców dobrze wyszło.

zobacz wątek
6 lat temu
~lukrecja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry