Widok
Na dzika też zdecydowałabym się raczej w poźniejszych godzinach, a z tortem trudno wyczuć. Z jednej strony po obiedzie niektórzy mogą nie zmieścić, z drugiej w nocy nie każdemu chce się jeść na słodko. Trzeba to jakoś dostosować do preferencji żywieniowych gości ;)
The woods are lovely, dark and deep...
http://www.weselezklasa.pl/poradnik/kiedy-podac-tort-weselu/
Najsłodsze Pozdrowienia
Pracownia Tortów Róg Wojskiego
http://www.rogwojskiego.pl
http://www.facebook.com/rogwojskiego
tel 58 302 50 18
Pracownia Tortów Róg Wojskiego
http://www.rogwojskiego.pl
http://www.facebook.com/rogwojskiego
tel 58 302 50 18
Jesli chodzi o tort to ja mialam o godzinie 22.00:) Wcale nie uwazam ze byl to zly pomysl i nie wiem czy tort powinien byc zaraz po obiedzie, kiedy ludzie sa najedzeni glownymi daniami. Jesli tort jest dobry to nie wazne o ktorej godzinie wyjedzie:) Moj zszedl caly ;) Jelsi natomiast chodzi o dzika to ciezko mi powiedziec bo nie mialam:) Mialam miesko w plomieniach po oczepinach :)
chodzi raczej o to, ze ludzie, kiedy zaczną pić alkohol nie mają ochoty na słodkie. tort zwykle jest w symbolicznych porcjach, więc chodzi raczej o degustację a nie wciskanie na siłę w siebie wielkich kawałów wielkosci talerza.
poza tym idąc Twoim tokiem rozumowania to na Twoich stołach po obiedzie nie było NIC? skoro wygłodniali goście rzucili się na tort? wątpie ;)
Nie traktujmy gości jak gamoni którzy nie potrafią sobie określić porcji, które mogą zjeść.
Po obiedzie tort jest często zamiast deserów: jakiś pucharków lodowych (podanie lodów na weselu teraz jest chyba passe?) itp.
Szczerze zawsze bardziej podobało mi się kiedy tort wjeżdżał po obiedzie+ 1. bloku tanecznym i przemóweniach
poza tym idąc Twoim tokiem rozumowania to na Twoich stołach po obiedzie nie było NIC? skoro wygłodniali goście rzucili się na tort? wątpie ;)
Nie traktujmy gości jak gamoni którzy nie potrafią sobie określić porcji, które mogą zjeść.
Po obiedzie tort jest często zamiast deserów: jakiś pucharków lodowych (podanie lodów na weselu teraz jest chyba passe?) itp.
Szczerze zawsze bardziej podobało mi się kiedy tort wjeżdżał po obiedzie+ 1. bloku tanecznym i przemóweniach
to prawda, każde wesele jest inne i ma inny przebieg.
z moich obserwacji wynika, że im szybciej tort będzie z głowy tym lepiej.
Osobiście mogłabym go wcale nie mieć, bo nie za bardzo rozumiem idei wciskania wszystkim ciasta, jednak sama ze sobą ślubu nie biorę:)
A co to mody na posiłki- dużo zależy od miejsca gdzie wesele robisz, jego stylu i oczywiście budżetu, ale tak samo jak raczej nie podaje się już bigosu czy śledzi tak samo ludzie rezygnują z pucharków lodowych na rzecz ciekawszych deserów.
z moich obserwacji wynika, że im szybciej tort będzie z głowy tym lepiej.
Osobiście mogłabym go wcale nie mieć, bo nie za bardzo rozumiem idei wciskania wszystkim ciasta, jednak sama ze sobą ślubu nie biorę:)
A co to mody na posiłki- dużo zależy od miejsca gdzie wesele robisz, jego stylu i oczywiście budżetu, ale tak samo jak raczej nie podaje się już bigosu czy śledzi tak samo ludzie rezygnują z pucharków lodowych na rzecz ciekawszych deserów.
Też mi się wydaje że lody na weselu to przeżytek, u mnie były stoły z deserkami, wszyscy chwalili i mówili, że super :) i brali kiedy chcieli :)
http://www.hotel-podorlem.com/galleries/Sala-bankietowa/335-Edit_(Kopiowanie).jpg
Takie coś, były różnego rodzaju deseki, widać tam w tle w takiej formowanej czekoladzie i w takich małych pojemniczkach też :)
http://www.hotel-podorlem.com/galleries/Sala-bankietowa/335-Edit_(Kopiowanie).jpg
Takie coś, były różnego rodzaju deseki, widać tam w tle w takiej formowanej czekoladzie i w takich małych pojemniczkach też :)