Widok
W tamtym temacie wszystko zostało wyjaśnione, czyli to że lider Michał z sześciu różnych loginów sam sobie pisał opinie pozytywne i wychwalał zespół, więc teraz trzeba zacząć temat od nowa i oczywiście metodę powielić, bo do pewnego momentu całkiem dobrze się sprawdzała :)
Super kapela, jeden udaje że gra, a do tego sam sobie pozytywne opinie wypisuje - i tak właśnie zdobywa się klienta i robi kasę :)
Super kapela, jeden udaje że gra, a do tego sam sobie pozytywne opinie wypisuje - i tak właśnie zdobywa się klienta i robi kasę :)
Owszem,ponieważ wcześniej śledziłam opinie o tym zespole.Umowa była podpisana ze sporym wyprzedzeniem,a obawy pojawiły się w trakcie oczekiwania na najpiękniejszy dzień ~Dzień ślubu -córki. Pogodę miała brzydką,bo padało,ale orkiestra sprawdziła się w 100%.Jeśli chodzi o inny wątek,pewnie żle zrozumiałam te brednie jakie wypisywano i z chęcią bym je zakończyła. Z wielką przyjemnoscią napisałm opinię o Reversie,bo nasze oczekiwania się spełniły.Ze wsi byłam,jestem i pozostanę,a pisownia jak i mowa w języku kaszubskim jest problemem dla wielu,a że jestem nieco starsza to w szkole nie uczono mnie pisowni i najmocniej przepraszam ~spostrzegawczego~za błąd. Umię być miła i życzę: Wszystkim Wesołych Śwąt :-)
Jak odpalam weselnika i widzę znowu " ... Revers z Kębłowa" to mi się już zaczął nożyk otwierać w kieszeni "Co za dużo to i świnia nie zje". Myślę, że najlepszym miejscem na takie przepychanki to albo piaskownica, albo spotkajcie się w polu i porzucajcie sobie kulkami śnieżnymi i dajcie już spokój ludziom z forum tematem Revers. Mirek - jesteś muzykiem to pokaż wszystkim że umiesz grać, a nie ciągle ripostować i wdawać się w pyskówki, jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził. Pozostali "opiniodawcy" - lubicie DP wasza sprawa, jeśli Majteczki w kropeczki i Weź go do buzio to szczyt smaku muzycznego OK nikt nie powinien z wami dyskutować. Tam gdzie dwóch pyskuje tam trzeci powie "znalazło się dwóch głupich" więc niech ktoś będzie mądrzejszy i zakończy ten pojedynek na tym forum bo żałosne to już było kilka miesięcy temu teraz jest to już MEGA żałosne. Panie i panowie , na luzik idą święta. Pozdrawiam
Masz rację "sufler", ja temat praktycznie zakończyłem dawno, czyli gdzieś w sierpniu, czasem tu zaglądam i co widzę - cokolwiek ktoś napisze negatywnego na tę kapelę, kto jest winny, oczywiście Mirek, jak ktoś chce sobie poubliżać, lub poszydzić to z kogo ? - oczywiście z Mirka, więc kilka słów wyjaśnień w tej sprawie napisałem i mam to gdzieś, gram swoje i na brak pracy nie narzekam :) Jak ktoś ma coś do mnie, zapraszam do wymiany poglądów prywatnie, od tego jest np.GG,mail,facebook itp. Nie interesuje mnie ta kapela i nie mam nic wspólnego z negatywnymi opiniami na jej temat !!!!!!!!!!!!!!
THE END.
THE END.
Na Sylwestra wybraliśmy się całą grupą do restauracji Kasztanowy Gościniec koło Gniewina. Lokal na najwyższym poziomie pod każdym względem.
Jakież było nasze zdziwienie kiedy zespół zajmujący się oprawą muzyczną Sylwestrowego balu zaserwował nam repertuar folkowo-disco polowy.
Tym zespołem okazał się opisywany tu Revers. Nie jesteśmy fachowcami od spraw muzycznych, ale sam fakt że muzyczna oprawa dotyczyła BALU w eleganckim lokalu, a nie biesiady w remizie wymusza inne kanony i style muzyczne niż potańcówka biesiadna. Tym panom to jednak nie sprawia żadnej różnicy, dyndzel polki,walczyki i jakieś stare, mało znane Polskie przeboje to co nam zagrali. Ani jednego przeboju zagranicznego,ani jednego światowego hitu karnawałowego, po prostu sieczka i rąbanka, głośno,szybko i dużo. Panowie jest karnawał, wybieżcie się z żonami do porządnego lokalu na bal i zobaczcie/posłuchajcie co i jak się gra, bo naprawdę taką rąbanką psujecie tylko renomę dobrym lokalom i restauracjom
Jakież było nasze zdziwienie kiedy zespół zajmujący się oprawą muzyczną Sylwestrowego balu zaserwował nam repertuar folkowo-disco polowy.
Tym zespołem okazał się opisywany tu Revers. Nie jesteśmy fachowcami od spraw muzycznych, ale sam fakt że muzyczna oprawa dotyczyła BALU w eleganckim lokalu, a nie biesiady w remizie wymusza inne kanony i style muzyczne niż potańcówka biesiadna. Tym panom to jednak nie sprawia żadnej różnicy, dyndzel polki,walczyki i jakieś stare, mało znane Polskie przeboje to co nam zagrali. Ani jednego przeboju zagranicznego,ani jednego światowego hitu karnawałowego, po prostu sieczka i rąbanka, głośno,szybko i dużo. Panowie jest karnawał, wybieżcie się z żonami do porządnego lokalu na bal i zobaczcie/posłuchajcie co i jak się gra, bo naprawdę taką rąbanką psujecie tylko renomę dobrym lokalom i restauracjom
Powinieneś swoje pretensje i postulaty zgłosić do właścicieli lokalu. Też się dziwię i szlak mnie wielokrotnie trafia że muszę wybierać między imprezą w fajnym miejscu z super żarciem ale nędzą muzyczną a imrezą w w dobrym hotelu z świetnie grającym zespołem ale słabiutkim żarciem. Mimo to nie popieram tego co robisz na forum. Właściciele lokalu sami sobie winni, bo chyba w ciemno zespołu nie biorą, wiedza co zespół gra i co sobą reprezentuje i tym samym jest wizytówką lokalu. Swoje niezadowolenie przede wszystkim powinieneś okazać na miejscu. Nie wierzę też że wybierając miejsce imprezy nie zorientowałeś się kto gra i jak gra.
Przepraszam że pytam, co to oznacza poprawił jakość, to znaczy że eksternistycznie zrobił 6-letnią Podstawową Szkołę Muzyczną w 2 m-ce i codziennie ćwiczy po 2 godziny min przez co lepiej gra na instrumencie, czy bardziej zainwestował w nowe dedykowane pliki midi lub mp3 za 15 zeta zamiast do tej pory 2,5,- brutto ? I teraz co prawda puszcza play tak samo , ale lepiej brzmi podkład ?
No nie nauka muzyki to raczej temat nie do ogarnięcia dla pana Michała, ten pan już swoją edukację zakończył tę muzyczną jak i zawodową, po prostu osiągnął szczyt, bardziej ten kierunek z nieco droższymi Mp3, ale przynajmniej cena obecnie bardziej adekwatna do jakości, czyli tak jak powinno być tandeta za niewielką kasę.
Big Brather to już tu wszyscy wiemy że to szef Reversów czyli p.Michał - twierdzisz pan, że umiesz grać na żywo ??? A kiedy żeś się pan tego nauczył ???
Kolega "ja" pytał o koszt, odpowiem tak u mojego znajomego grali wesele za 1200 i moim zdaniem to górna granica cenowa za tę jakość, jak kogoś stać na więcej to może szukać wśród profesjonalistów.
Kolega "ja" pytał o koszt, odpowiem tak u mojego znajomego grali wesele za 1200 i moim zdaniem to górna granica cenowa za tę jakość, jak kogoś stać na więcej to może szukać wśród profesjonalistów.