Do Cafe Kultura chodziłam niejednokrotnie..przyciągał mnie tam wystrój i fajny klimat... Oczywiście niektóre kanapy nie są najwygodniejsze ale można przeżyć a ich cała pyszna czekolada daje dużo do myślenia.. bita śmietana kupna.. a czekolada zazwyczaj z proszku...ale mimo to chodziłam tam dość często ze znajomymi.. Niestety felernego wieczoru jak zwykle zamówiłam czekoladę.. miała być karmelowa a była zwykła.. pomyślałam no nic.. niech będzie. Po wypiciu czekolady podeszła do nas sympatyczna barmanka/kelnerka.. i mianowicie poprosiła abyśmy się przesiadły bo... uwaga zajmujemy największy stolik i kanapę... Nasze miny mówiły wszystko... wiec wstałyśmy poprosiłyśmy o rachunek i do drzwi.. jak się okazało przyszła grupka jej znajomych i poprosiła abyśmy się ulotniły bo oni chcą właśnie tam siedzieć..żenada..; ))
Raczej więcej tam nie zawitam i odradzam również innym generalnie przez obsługę..