Widok
Oj te choroby..
straszne teraz te choroby u dzieci
byliśmy dzisiaj u lekarza bo najpierw było zapalenie oskrzeli w miare wyleczone , później zapalenie krtani ale już było wszystko ok a od wczoraj gorączka 38,5 , katar i obudziła się ze spuchniętą buzią i oczami okolicą nosa, po prostu masakra , oczywiście do lekarza okazało się że to też angina bo nalot na migdałkach i opuchlizna od zatok, dostaliśmy antybiotyk i do nosa różne rzeczy ale jak będzie się utrzymywało albo jak będzie gorzej mamy iść na sor . Czy ktoś miał coś takiego bo się zastanawiam czy raczej to minie czy lepiej iść na ten sor ? sama już nie wiem i się denerwuje
byliśmy dzisiaj u lekarza bo najpierw było zapalenie oskrzeli w miare wyleczone , później zapalenie krtani ale już było wszystko ok a od wczoraj gorączka 38,5 , katar i obudziła się ze spuchniętą buzią i oczami okolicą nosa, po prostu masakra , oczywiście do lekarza okazało się że to też angina bo nalot na migdałkach i opuchlizna od zatok, dostaliśmy antybiotyk i do nosa różne rzeczy ale jak będzie się utrzymywało albo jak będzie gorzej mamy iść na sor . Czy ktoś miał coś takiego bo się zastanawiam czy raczej to minie czy lepiej iść na ten sor ? sama już nie wiem i się denerwuje
Mój synek od ponad dwóch tygodni ma silny kaszel (bez innych odjaw) od razu poszliśmy do pani doktor która osłuchała małego spojrzała w gardełko, osłuchowo czysto gardło było lekko zaczerwienione. Dostaliśmy inhalacje z Atroventu syropek na kaszel, w niedziele byliśmy na Jasieniu ponieważ skończył nam się atrovent lekarz również przebadał młodego okazało się że ma anginę z tym że prócz kaszlu nic nie było dostał antybiotyk na 5 dni i syrop levopront inhalacje dalej były robione i niestety bez poprawy po pięciu dniach znowu poszliśmy do naszej pani doktor która znowu osłuchała młodego i stwierdziła że osłuchowo jak i gardło jest Ok ale ze względu na kaszel poda mu antybiotyk Klacid na 7 dni no i dalej inhalować. Niestety jedyna poprawa była taka że przestał kasłać w nocy a w dzień masakra, wczoraj poszliśmy poraz kolejny do lekarz osłuchała i stwierdziła że są zmiany oskrzelowe(zapalenie oskrzeli) dała skierowanie do szpitala ze względu na ten silny kaszel żeby mu rtg wykonali czy jakieś badania. Z przychodni pojechaliśmy do szpitala wojewódzkiego, tam młodego badały aż cztery panie dokror i żadna nie potwierdziła zapalenia oskrzeli powiedziały nawet że nic nie słychać i nie ma sesu dziecki robić rtg. Zalecenia jakie dostaliśmy to inhalacja z soli fiz. 3x dziennie i syrop dexapini. Dziecko jak kaszle tak kaszle ręce opadają :(
ja nie pamietam okresu aby az tyle dzieci na raz i tak dlugo chorowało..
U mnie starszy synek grypa..mimo tego ze leczona wlaściwie..ciagle w łóżku skonczylo sie zapalenie oskrzeli..przepisany antybiotyk..juz drugi tydzien siedzimy w domu..nadal kaszel, gluty...mlodsze dziecko tez od dzis antybiotyk ..kaszel okropny, goraczka pojawiajaca sie co 12 h od tygodnia.., zatkany nos..myslalam ze uda mi sie wyjsc z vhorób bez antybiotytku ale niestety znowu muysieliśmy z nich skorzystać :((
Jestem wyczerpana tym ze znowu nie obyło się bez antybiotyku i ze tych chorób ne widac końca.........
U mnie starszy synek grypa..mimo tego ze leczona wlaściwie..ciagle w łóżku skonczylo sie zapalenie oskrzeli..przepisany antybiotyk..juz drugi tydzien siedzimy w domu..nadal kaszel, gluty...mlodsze dziecko tez od dzis antybiotyk ..kaszel okropny, goraczka pojawiajaca sie co 12 h od tygodnia.., zatkany nos..myslalam ze uda mi sie wyjsc z vhorób bez antybiotytku ale niestety znowu muysieliśmy z nich skorzystać :((
Jestem wyczerpana tym ze znowu nie obyło się bez antybiotyku i ze tych chorób ne widac końca.........
Inhalacja z soli rozrzedza wydzielinę z nosa zatok, co powoduje jej ściekanie i bardzo często odksztuszanie ściekającej flegmy, dlatego faktycznie lepiej ograniczyc inhalacje do 2 dziennie po 2,5ml soli i ta wieczorna najpóźniej 2 godziny przed snem. Dodatkowo jak jest przytkany nosek to na noc podać nasivin soft. Zresztą na przytkany nosek bez cieknącego kataru pomaga mucofluid, niestety na receptę.
niestety ale będzie coraz gorzej(taka pogoda) wirusy szaleją a co najgorzej to uodparniają się na antybiotyki! :[
jest to niestety niemożliwe, bo antybiotyki na wirusy nie działają. same osłabiacie odporność dzieci ładując w nie antybiotyki przy infekcjach wirusowych. a potem przy poważnej infekcji bakteryjnej zdziwienie, że ciągle nawraca i ciężko zaleczyć.
jest to niestety niemożliwe, bo antybiotyki na wirusy nie działają. same osłabiacie odporność dzieci ładując w nie antybiotyki przy infekcjach wirusowych. a potem przy poważnej infekcji bakteryjnej zdziwienie, że ciągle nawraca i ciężko zaleczyć.
dokłądnie , antybiotyki na wirusy??? pierwse słyszę, zdrowo nalezy odżywaić się caly rok,wtedy organizm nie choruje,moje dzieci tez chodzily do przedszkla, przechodzily tylko katar, nie pakujcie w dzieci słodyczy -līzeczka cukru blokuje uklad odpornościowy na 1 godzinę , czosnek,cebula,zdrowe kiszonki,herbatka z czystka z miodem, tran i codzienny spacer nieważne jaka pogoda no i nie przegrzewac w domu jak i na dworze,,,
Przede wszystkim przy chorobie, która Was niepokoi róbcie badania morfolofia i crp, mocz. Będziecie miały jak na dłoni czy jest infekcja wirusowa czy bakteryjna. Nas już nie raz takie badanie uchroniło od antybiotyku a raz ewidentnie wskazało nadkażenie bakteryjne i pomógł antybiotyk.
Może badanie mało przyjemne ale na pewno zdrowsze niż leczenie na chybił trafił antybiotykiem. Zdrówka dzieciaczkom życzę!
Może badanie mało przyjemne ale na pewno zdrowsze niż leczenie na chybił trafił antybiotykiem. Zdrówka dzieciaczkom życzę!
jakie to przykre jak się czyta wypowiedzi niektórych mam że inne szkodzą dzieciom bo podaja antybiotyki.........
a czy WY myslicie drogie Mmay że te kobety ktora zmuszone są do podania ww lekow robią to specjalnie, celowo i z miłą chęcią??
Jeśli lekarz zadecydował tak to miejmy zaufanie do specjalistów a nie słuchajmy głupich wypowiedzi mam których dzieci z regóły nie choroują na choroby z cięzkim ich przebiegiem...
co do antybiotyków przy wirusie...fakt!! nie podaje sie ich ale BARDZOOOO CZĘSTO przy np grypie(ktora jest wirusowa!) dochodiz po powikłan
np zapalenie oskrzeli, płuc czy mieśnia sercowego!
i tu KONIECZNY jest antybiotyk jesli dziecko męczy sie z wiusem kilka dni i nie widac poprawy....
Nie oceniajcie innych matek!! teksty typu ze zdrowo trzeba się odżywiać itp sa smieszne bo każdy doskonale o tym wie tylko nie każde niestety ma dostęp do ekologiczne żywności, nie każdego stać na to aby takową żwność kupować! a każda matka zrobi wszysko aby dziecko miało jak najlepiej!
a czy WY myslicie drogie Mmay że te kobety ktora zmuszone są do podania ww lekow robią to specjalnie, celowo i z miłą chęcią??
Jeśli lekarz zadecydował tak to miejmy zaufanie do specjalistów a nie słuchajmy głupich wypowiedzi mam których dzieci z regóły nie choroują na choroby z cięzkim ich przebiegiem...
co do antybiotyków przy wirusie...fakt!! nie podaje sie ich ale BARDZOOOO CZĘSTO przy np grypie(ktora jest wirusowa!) dochodiz po powikłan
np zapalenie oskrzeli, płuc czy mieśnia sercowego!
i tu KONIECZNY jest antybiotyk jesli dziecko męczy sie z wiusem kilka dni i nie widac poprawy....
Nie oceniajcie innych matek!! teksty typu ze zdrowo trzeba się odżywiać itp sa smieszne bo każdy doskonale o tym wie tylko nie każde niestety ma dostęp do ekologiczne żywności, nie każdego stać na to aby takową żwność kupować! a każda matka zrobi wszysko aby dziecko miało jak najlepiej!
co do antybiotyków przy wirusie...fakt!! nie podaje sie ich ale BARDZOOOO CZĘSTO przy np grypie(ktora jest wirusowa!) dochodiz po powikłan np zapalenie oskrzeli, płuc czy mieśnia sercowego! i tu KONIECZNY jest antybiotyk jesli dziecko męczy sie z wiusem kilka dni i nie widac poprawy.
zapalenie oskrzeli i płuc może być też wirusowe- na wirusy antybiotyki nie działają, zazwyczaj dziecko się w takim wariancie hospitalizuje. poza tym, zapalenie płuc czy mięśnia sercowego raczej też jest wskazaniem do hospitalizacji. a w wątku są raczej poruszane katarki, kaszelki i ew. gorączki- zazwyczaj jednak jest to infekcja wirusowa-trzeba dzieci hartować, a nie z byle katarkiem opatulać na 2 tyg w domu i ładować antybiotyk. dziecko sie wyjaławia, odporność spada, a potem za 2 tyg masz angine lub zap. oskrzeli. powikłania pogrypowe są KUTKIEM ŹLE leczonej grypy. natomiast leczenie ZAPALENIA OSKRZELI INHALACJAMI I HOMEOPATIA POZOSTAWIĘ BEZ KOMENTARZA :|
zapalenie oskrzeli i płuc może być też wirusowe- na wirusy antybiotyki nie działają, zazwyczaj dziecko się w takim wariancie hospitalizuje. poza tym, zapalenie płuc czy mięśnia sercowego raczej też jest wskazaniem do hospitalizacji. a w wątku są raczej poruszane katarki, kaszelki i ew. gorączki- zazwyczaj jednak jest to infekcja wirusowa-trzeba dzieci hartować, a nie z byle katarkiem opatulać na 2 tyg w domu i ładować antybiotyk. dziecko sie wyjaławia, odporność spada, a potem za 2 tyg masz angine lub zap. oskrzeli. powikłania pogrypowe są KUTKIEM ŹLE leczonej grypy. natomiast leczenie ZAPALENIA OSKRZELI INHALACJAMI I HOMEOPATIA POZOSTAWIĘ BEZ KOMENTARZA :|