Odpowiadasz na:

@μ:

We wojsku, za kota, musiałem wcisnąć się w szalokominiarkę jako sukienkę i tańczyć z kolegą, również wcisniętym w szalokomiarkę.
Pech chciał, że kolega był drobniutkimm... rozwiń

@μ:

We wojsku, za kota, musiałem wcisnąć się w szalokominiarkę jako sukienkę i tańczyć z kolegą, również wcisniętym w szalokomiarkę.
Pech chciał, że kolega był drobniutkimm blondynkiem.
Zgłosiłem dziadom stanowczy protest, że nie mogę z nim tańczyć, bo mi przy nim staje.
Przyjęli ze zrozumieniem, bo ludzkie dziady byli. Miałem odbój od tańców :D

Na ten temat akurat mogę żartować do bólu...
Kto mnie zna, nie ma żadnych wątpliwości o moich preferencjach.

zobacz wątek
7 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry