Nie "mądrzę się" tylko odpowiadam :D
Po odpowiedzi widać, że ewidentnie zrozumienie elementarnej psychologii i relacji damsko-męskich Cię przerasta :D
"Utrzymać" to sobie możesz...
rozwiń
Nie "mądrzę się" tylko odpowiadam :D
Po odpowiedzi widać, że ewidentnie zrozumienie elementarnej psychologii i relacji damsko-męskich Cię przerasta :D
"Utrzymać" to sobie możesz co najwyżej worek z cebulą.
Każdy związek, w którym nie ma w miarę RÓWNEGO zaangażowania obu stron się prędzej czy później rozpada.
Nie mam najmniejszego zamiaru "utrzymywać" jakichkolwiek relacji za wszelką cenę - jeśli tak robisz to szczerze współczuję.
zobacz wątek