Widok
Osiedle familijne - pytanie.
Witam
Mam pytanko do osób które mieszkają już jakiś czas na osiedlu familijnym
Czy jak popada deszcz to naprawdę jest tak źle jak to wyczytałem na forum?
Czy dobrze się mieszka na tym osiedlu? Czy nie mieli Państwo problemów przy odbiorze lub coś wyszło już w trakcie użytkowania mieszkania , domu
Będę wdzięczny za odpowiedzi .
Mam pytanko do osób które mieszkają już jakiś czas na osiedlu familijnym
Czy jak popada deszcz to naprawdę jest tak źle jak to wyczytałem na forum?
Czy dobrze się mieszka na tym osiedlu? Czy nie mieli Państwo problemów przy odbiorze lub coś wyszło już w trakcie użytkowania mieszkania , domu
Będę wdzięczny za odpowiedzi .
hmm jesli jeszcze Pan nie zakupil mieszkania- to radze mocno sie nad zakupem zastanowic. Jesli juz jest Pan posiadaczem gruntu na Familijnym proponuje znalezc dobrego inspektora na odbiór i nie zgadzac sie na podpisanie dokumentow zanim wszystkie !!!! usterki beda wykonane - my odebralismy 6 miesiacy temu i jeszcze wszystkie poprawki nie sa zrobione. Dodam, że po odbiorze ciężko się czegokolwiek doprosic. W trakcie mieszkania tez kupe rzeczy wychodzi. Jesli chodzi o wode - przy okazji jakiegokolwiek deszczu proszę podjechać na osiedle i zobaczyc co sie dzieje -zalewa garaże, ciezko samochodem wyjechac z ulicy, ogródki stoją w wodzie. Straz pozarna wypompowuje wode.
hmmm.... osiedle Familijne z tych co do tej pory oglądałem w Baninie to zrobiło na mnie najlepsze wrażenie .
Dojechać można po drodze z płyt to już nie jest najgorzej.
Ważne co jest na osiedlu to drogi wyłożone kostką dojazd do domu czy mieszkania jest dobry. Jak oglądaliśmy inne domy to z dojazdem nie było już tak dobrze , drogi są gruntowe i od razu powiedziano nam że developer nic z tym nie zrobi .
co do wody deszczowej to pewnie wszędzie w Baninie jest problem , na pewno nie chciałbym aby po deszczu zamiast trawnika był basen.
Dziękuję za opinię i radę
Dojechać można po drodze z płyt to już nie jest najgorzej.
Ważne co jest na osiedlu to drogi wyłożone kostką dojazd do domu czy mieszkania jest dobry. Jak oglądaliśmy inne domy to z dojazdem nie było już tak dobrze , drogi są gruntowe i od razu powiedziano nam że developer nic z tym nie zrobi .
co do wody deszczowej to pewnie wszędzie w Baninie jest problem , na pewno nie chciałbym aby po deszczu zamiast trawnika był basen.
Dziękuję za opinię i radę
Jesli chodzi o osiedla w Baninie to faktycznie na naszym osiedlu jest ładnie, jest kostka i mamy na dojeździe płyty jumbo (ktorych stan z miesiaca na miesiac jest coraz gorszy :( ). Samo osiedle tez jest przyjazne do mieszkania. Podejmując decyzję wiedzielismy , że to wieś, że na glinie itp. Nie przewidzielismy tylko , ze poza woda opadowa na nasz teren będziemy musieli borykać się z wodą od sąsiadów, wodą z ulic spływającą od sąsiadów z naprzeciwka. Że różnice w wysokościach terenów spowodują , że zalewamy się wzajemnie. Że jedni będą starali sie na własny koszt zagospodarować wodę , inni nie. Że deweloper będzie umywał ręce i mówił , że skoro kupiliśmy musimy się z tym problemem sami borykać. I takich "że" jest dużo :(. Myślę, że każdy nowy sąsiad jest w korzystniejszej sytuacji, bo znając bolączki tego miejsca może dobrze wynegocjować z developerem, badz nawet bez developera od samego początku zagospodarować tak swoje kilka matrów ogródka , żeby choc problem zalewania go ominął . Jesli chodzi o problem z samym budynkiem - tak jak pisałem dobry insektor budowlany , ktory znajdzie wszystko co przed rozpoczeciem prac wykonczeniowych musi być ok: okna i grzwi - szczelność, kąty proste w ścianach, zgodność z projektem, działanie kominow , podłogówka, cała elektryka (wraz z gniazdami TV) itd
pisałem to wiele razy - jak bym się sugerował tym co czytam na forum to nigdy bym tutaj nie kupił mieszkania. Na szczęście najpierw przyjechałem na familijne po namowie żony, najpierw rozmawialiśmy z ludźmi na żywo, mamy tu znajomych a dopiero później zacząłem zaglądać na forum. Pamiętaj, że jeden któremu jest źle będzie 100 razy głośniej zawsze wył niż ten, któremu jest dobrze bo ten nie lata po internetach chwalić się jak to mu dobrze.
Z wodą trochę prawda ale nie w 100%, dogadaj się z deweloperem niech podbiorą gliny albo sam to załatw zanim będą zamknięte ogrody wtedy można wjechać koparką, nasypać 40-50cm ziemi i nie będziesz miał problemów z wodą opadową.
Mieszkaliśmy w bloku z płyty i jak deszcz padał to ciężko było dość to samochodu suchą nogą takie były kałuże, tutaj nie mam tego problemu.
Z wodą trochę prawda ale nie w 100%, dogadaj się z deweloperem niech podbiorą gliny albo sam to załatw zanim będą zamknięte ogrody wtedy można wjechać koparką, nasypać 40-50cm ziemi i nie będziesz miał problemów z wodą opadową.
Mieszkaliśmy w bloku z płyty i jak deszcz padał to ciężko było dość to samochodu suchą nogą takie były kałuże, tutaj nie mam tego problemu.
ja mam ale to wcale nie jest potrzebne tak po prawdzie, nie wiem na jaki metraż się decydujesz ale w mieszkaniach 64m2 i 75m2 kominek jest zaraz obok schodów i ciepło tak czy siak wędruje na górę, u mnie najcieplej jest na klatce na górze, jak palę w kominku to tam jest piekło.
Polecam też bezprzewodowy programator do pieca bo domyślnie jest na górze właśnie na klatce a tam jest najcieplejsze miejsce, ustawisz tam 21 to na dole będzie 19 ale to jeżeli decydujesz się na 64 albo 75.
Polecam też bezprzewodowy programator do pieca bo domyślnie jest na górze właśnie na klatce a tam jest najcieplejsze miejsce, ustawisz tam 21 to na dole będzie 19 ale to jeżeli decydujesz się na 64 albo 75.
zapomniałem dodać, nie wiem czy jesteś telewizyjny czy nie ale głupia nagrywarka sat to są 2 kable antenowe. Ja u siebie zrobiłem po 2 kable antenowe do każdego pokoju doprowadzone, do anteny 4 przewody dla konwertera sat quattro i kable z pokojów oraz anteny spotykają się w przedsionku, przygotowane wszystko pod instalację z multiswitchem żeby w każdym pokoju można było sat oglądać. Można dać 5 przewodów oczywiście do anteny 4 do konwertera + 1 do anteny dvb-t.
kominek przy samej klatce schodowej, podstawowe prawa fizyki mówią, że ciepłe powietrze idzie do góry więc na klatce będzie ciepło. Z drugiej strony koszt pewnie niewielki a jak będzie rozprowadzenie to zawsze można w obudowie kominka zamontować wentylator i zrobić rozprowadzenie mechaniczne, które na pewno skutecznie pozwoli ogrzewać ppokoje na górze
przy mechanicznym rozprowadzeniu ciepla z kominka wez pod uwage , ze takie rozwiazanie jest bardzo hałasliwe :( - warto przemyslec ciut lepszy sprzęt, ktory nie bedzie tak bardzo hałasować. 137 m? - czyli komfortowe? jesli bierzesz ogrzewanie podłogowe przemysle miej wiecej co gdzie będzie stało I pokaz project & Niebu (zebys np nie mial ogrzewania podlogowego pod lodowka, piekarnikiem, smietnikiem itd ):)
Mam szczelny wkład i dolot powietrza z zewnątrz...pytanie ile czsu mieszkasz? bo pewnie od niedawna jak kojarze po nicku z wypowiedzi na forum.....jesli tak pomieszkaj niech sciany wyschną i po drugiej zimie zobaczymy czy masz takie same spostrzeżenia. Nie mówie tego złośliwie,poprostu czasem potrzeba czasu zeby coś zauważyć a jesli wprowadziłes się niedawno to na 100% pierwsz zima jest inna niz reszta bo dom schnie jak bys go nie suszył i wietrzył.Pozdraiwm