Widok
Niewiem jak teraz tam jest ale znam to miejsce bardzo dobrze sprzed kilku dobrych lat i jeśli chodzi o samo miejsce to mogę polecić w 100% - miejsce i okolica cudowna!!!! Z tego co zobaczylam na stronie internetowej poprawilo się dużo na korzyść więc myślę , że jeśli chodzi o organizację imprez powinno być ok czego życzę!!!!
no my raczej tez autokar,bo pomimo tego ze wiekszosc bedzie samochodami to wolalabym miec pewnosc ze wszyscy spokojnie dotra na miejsce bez nerwow ze gdzies sie nie zmieszcza.Nie wiem tylko jak z domkami,ile ich wynajac,bo wlasciciele osrodka chcieli zeby juz w marcu dac im znac ile chcemy,a ja mysle ze to troche za szybko zeby kazdego sie pytac czy zostanie na noc czy nie.My mamy ślub w czerwcu :)
My też robimy wesele 05.09.09 w tym ośrodku na ok 90 osób i szczerze mówiąc martwiliśmy się o jedzenie,czy jest smaczne, ale teraz to się już uspokoiłam:) My poprawiny będziemy robić bez obiadu i część jedzenia z wesela a za część zapłacimy. Jesli chodzi o strojenie sali to też sie zastanawiamy,bo sala w sobie jest strojna ale może odorbinę mozna by przystroić.Jak ktos z was będzie stroił ta salę to niech pdesle zdjecia: redginger@interia.pl
Witam dzięki za info.!!! my robimy wesele no ok 110 mam nadz., że nie będzie ciasno, byłam tam gdy mieli nakryte na 120 i jakoś to wyglądało:) wystrój stołów też był ok,kwiatki żywe bardzo ładnie wyglądało:)bardzo się martwiłam jak tam z tym jedzeniem i poprawinami ale trochę mnie uspokoiłaś:)HIHI piękną będziemy miały salę i ten plener dookoła wciąż coś tam jeszcze upiększają byle pogoda dopisała
Czesc Weselnikom :) Z tego co czytam to my mamy wesele najwczesniej, w maju i slub tez w Kosciele w Stezycy... ale numer :) Mamy takie same rozterki, ale przede wszystkim licze na jakosc i ilosc jedzenia. Nie wyobrazam sobie sytuacji gdzie goscie beda chodzili nienajedzeni itp... Z checia sie z Wami podziele uwagami i praktycznymi rzeczami na ktore bedzie trzeba zwrocic uwage (oby takich nie bylo). pozdr
Tez nie jestesmy z tej parafii. W Stezycy w Kosciele to niewielki odsetek formalnosci, nie tylko Koscielnych :) Jak narazie w zadnym Kosciele jeszcze od nas nie oczekiwano zaplaty za nauki, protokoly itp. Ile damy w Stezycy jeszcze nie wiem bo spotkanie jest ok 2 tyg przed slubem. W kazdym razie Proboszcz jest bardzo sympatyczny i to akurat mnie nie stresuje :)
Ale proponuje zalatwic juz nauki przedmalzenskie a przede wszystkim poradnictwo rodzinne - wszedzie robia straszna laske jakby te kobiety byly pepkiem swiata. Juz w UM jest latwiej zalatwic dokumentny niz z poradnictwem rodzinnym.
Polecam tez nie kupowac obraczek z pieknych salonow w Galerii B. itp... Dokladnie te same (maja katalogi wszystkich markowych sklepow) i robione u tradycyjnych jubilerow potrafia kosztowac ponad 2, 3 razy taniej. A jeszcze jak macie na przetopienie np obraczki babci i dziadka to wogole koszta sa niewielkie. pozdr
Ale proponuje zalatwic juz nauki przedmalzenskie a przede wszystkim poradnictwo rodzinne - wszedzie robia straszna laske jakby te kobiety byly pepkiem swiata. Juz w UM jest latwiej zalatwic dokumentny niz z poradnictwem rodzinnym.
Polecam tez nie kupowac obraczek z pieknych salonow w Galerii B. itp... Dokladnie te same (maja katalogi wszystkich markowych sklepow) i robione u tradycyjnych jubilerow potrafia kosztowac ponad 2, 3 razy taniej. A jeszcze jak macie na przetopienie np obraczki babci i dziadka to wogole koszta sa niewielkie. pozdr
hej, hej, mamy wesele w tym ośrodku na początku czerwca i dalej nie wiemy, czy w dniu poprawin tylko z wersją dań z wesela, czy też dodatkowe dania dołożyć. Ale, i tu spytam jak to wygląda u was (czy się już pytałyście, czy może nie o to), czy wam też ceny poszły w górę - dla nas nowa wersja na poprawiny to 20 lub 30 zł plus (tu mały zonk) 3 zł za kawę i herbatę??? I jeszcze pytanie szczególnie do tych co mieli tam ślub (jeśli tu tacy są, lub ich znajomi, którzy tam się bawili) - jak z tym jadłem, czy faktycznie starczy, nawet bez dodatkowego dania ciepłego w dzień poprawin??? to coś, co mi trochę spędza sen z powiek co jakiś czas.
my się jeszcze nie pytaliśmy, jak zamawialiśmy termin to dostaliśmy kartkę z menu i tam były podane ceny +/- 10% więc jakby się zdecydować na wersję z daniami z wesela to wychodzi 15 + 1,5 =16,50 zł
znajoma miała wesele i sobie chwaliła, jedzonka było w wystarczających ilościach
ile płacicie za noclegi dla gości?
i czy będziecie jakoś sami jeszcze stroić salę?
znajoma miała wesele i sobie chwaliła, jedzonka było w wystarczających ilościach
ile płacicie za noclegi dla gości?
i czy będziecie jakoś sami jeszcze stroić salę?
czesc,
co prawda nie byłam tam na weselu, a na imprezie integracyjnej z pracy na około 80 osób- cyli prawie jak wesele :) Jedzenie było bardzo dobre, dużo przystawek, kolorowo. Bardzo smaczne ciasta i o północy wjechał pieczony prosiak. Wszystko ciepłe i świeże. Nikt się nie uskarżał...chyba, że na ból głowy, ale to już nie od jedzenia :) Sala jest bardzo ładna, chociaż też nie przesadnie wielka. Obawiałabym się tylko tej kamiennej śliskiej posadzki. Pokoje do wynajęcia są wyremontowane, w nowym budynku- ladne i czyste. W domkach trochę zajeżdża wilgocią.. ale to już chyba ich urok.
ogólna ocena na 5
pozdrawiam
co prawda nie byłam tam na weselu, a na imprezie integracyjnej z pracy na około 80 osób- cyli prawie jak wesele :) Jedzenie było bardzo dobre, dużo przystawek, kolorowo. Bardzo smaczne ciasta i o północy wjechał pieczony prosiak. Wszystko ciepłe i świeże. Nikt się nie uskarżał...chyba, że na ból głowy, ale to już nie od jedzenia :) Sala jest bardzo ładna, chociaż też nie przesadnie wielka. Obawiałabym się tylko tej kamiennej śliskiej posadzki. Pokoje do wynajęcia są wyremontowane, w nowym budynku- ladne i czyste. W domkach trochę zajeżdża wilgocią.. ale to już chyba ich urok.
ogólna ocena na 5
pozdrawiam
Tak jak pisalem, wesele w maju. Ale dzisiaj bylismy tam i byly juz czyjes poprawiny. Wlascicielka mowila ze byla opcja bez dodatkowego jedzenia i spokojnie wystarczylo. ja mam ciagle co do tego watpliwosci, ale raczej tez tak zamowimy. Stoly z daleka wygladaly ladnie i schludnie. Furtki na plaze byly zamkniete, takze dojsc do jeziora mozna bylo tylko przez jadalnie, czyli tylko dla gosci. Wlascicieka tez pilnowala aby inni nie krecili sie na sali, czyli bardzo pozytywnie. Szczegolnie bedzie to istotle jak beda zjezdzali sie inni turysci. Nie bylo za to jeszcze akwarium ani wody w fontannie - obiecano ze juz na dniach maja byc. Co do cen za poprawiny to jeszcze nie rozmawialismy, ale nie podoba mi sie koniecznosc wynajmowania calego domku bez wzgledu na faktyczna liczbe osob ktore tam beda spaly. Mam nadzieje ze uda sie gosci jakos "efektywnie" rozmiescic. Ogolnie wyglada to wszystko dobrze i nie wydaje mi sie aby ze strony osrodka byly jakies wtopy :) Dam znac after party :)
Hey!! Sorki, ze tak pozno pisze, za duzo wrazen :) Powyzsze zdjecia sa z naszego wesela i faktycznie wygladalo wszystko super :) Na stole staly ciasta przez cala impreze i wygladalo to super. Zaproponowany uklad aby w tym miejscu siedzieli goscie uwazam za slaby bo nie dosc ze jest duzo ludzi kolo siebie to jeszcze para mloda jest totalnie zaslonieta. Dekoracje byly z osrodka, kwiaty ktore widac sa wszystkie sztuczne, ale i tak wygladaly ladnie. Nic bym nie zmienial.
Jedzenie mialismy przewymiarowane wzgl osob o ok 8% i zrobilbym teraz tak samo. W zupelnosci wystarczylo jeszcze na poprawiny i kazdy z gosci dostal jeszcze po wyprawce na droge :) Jakosc jedzenia byla na prawde HQ :) Wszystko swieze, bardzo estetycznie i we wlasciwy sposob podane. Na wiejskim stole caly czas staly: barszcz, kawa, herbata - niby dodatek ale uwazam ze niezbedny i kazdy to chwalil. Obsluga byla bardzo mila i caly czas byli dostepni. W prezenicie super apartament w ktorym jeszcze zostalismy na 2 dni aby dojsc do siebie. My nie moglismy zaplacic 50% po poprawinach (moze nie bylismy wiarygodni, hehe), calosc zaplacilismy 10 dni przed impreza.
Na poprawinach bylo wystawione naglosnienie z odtwarzaczem DVD + podlaczylem sie ze swoim laptopem i muzyka gra. Zaluje bo zapomnialem kabla aby podlaczyc sie do TV (HDMI, DB9, Svideo) - planowalem na goraco zrobic prezentacje zdjec gosci, fajnie by bylo jakby lecialy sobie do kotleta.
Co do trunkow, zeszlo ok 1.5 l naszych napojow na glowe + 0.5l z osrodka. Vodki zeszlo ok 0.3l/os, wina tez ok 0.3l/os i zeszlo by jeszcze z 10 butelek wina spokojnie. Na poprawiny mialem procz browarow zwyklych, kilka bezalkoholowych dla kierowcow - schodzily jak cieple buleczki :)
Uczulam Was abyscie wszystko robili zgodnie z umowa (jezeli chodzi ustalenia przed), mielismy maly incydent - pomimo iz na spotkaniu 10 dni przed ustalismy ze pewne rzeczy podamy pozniej, na 3 dni przed weselem uslyszalem ze "mialem to podac na spotkaniu bo tak jest w umowie" ;/ troche bylo to niepokojace i obawialismy sie jakie jeszcze niespodzianki nas spotkaja ale cale szczescie naprawde zadnych innych nie bylo :) (No moze procz malego zawirowania z grzejnikami w domkach. Oczywiste ale nie bylo ustalone kto za nie ma dodatkowo placic)
---- to sa wszystko szczegoly i przy duzej imprezie zawsze beda takie rzeczy, nie ma czym sie przejmowac. Wlasciciele sa bardzo sympatyczni i byla mila atmosfera.
Szkoda jeszcze ze nie bylo wody w akwarium, ani rybek, w koncu jak zamawialismy sale rok temu to mialo to byc w pakiecie ze sala.
Reasumujac calosc organizacji i jakosci osrodka naprawde polecam i z cala pewnoscia zrobilbym tam wesele jeszcze raz :)
Jedzenie mialismy przewymiarowane wzgl osob o ok 8% i zrobilbym teraz tak samo. W zupelnosci wystarczylo jeszcze na poprawiny i kazdy z gosci dostal jeszcze po wyprawce na droge :) Jakosc jedzenia byla na prawde HQ :) Wszystko swieze, bardzo estetycznie i we wlasciwy sposob podane. Na wiejskim stole caly czas staly: barszcz, kawa, herbata - niby dodatek ale uwazam ze niezbedny i kazdy to chwalil. Obsluga byla bardzo mila i caly czas byli dostepni. W prezenicie super apartament w ktorym jeszcze zostalismy na 2 dni aby dojsc do siebie. My nie moglismy zaplacic 50% po poprawinach (moze nie bylismy wiarygodni, hehe), calosc zaplacilismy 10 dni przed impreza.
Na poprawinach bylo wystawione naglosnienie z odtwarzaczem DVD + podlaczylem sie ze swoim laptopem i muzyka gra. Zaluje bo zapomnialem kabla aby podlaczyc sie do TV (HDMI, DB9, Svideo) - planowalem na goraco zrobic prezentacje zdjec gosci, fajnie by bylo jakby lecialy sobie do kotleta.
Co do trunkow, zeszlo ok 1.5 l naszych napojow na glowe + 0.5l z osrodka. Vodki zeszlo ok 0.3l/os, wina tez ok 0.3l/os i zeszlo by jeszcze z 10 butelek wina spokojnie. Na poprawiny mialem procz browarow zwyklych, kilka bezalkoholowych dla kierowcow - schodzily jak cieple buleczki :)
Uczulam Was abyscie wszystko robili zgodnie z umowa (jezeli chodzi ustalenia przed), mielismy maly incydent - pomimo iz na spotkaniu 10 dni przed ustalismy ze pewne rzeczy podamy pozniej, na 3 dni przed weselem uslyszalem ze "mialem to podac na spotkaniu bo tak jest w umowie" ;/ troche bylo to niepokojace i obawialismy sie jakie jeszcze niespodzianki nas spotkaja ale cale szczescie naprawde zadnych innych nie bylo :) (No moze procz malego zawirowania z grzejnikami w domkach. Oczywiste ale nie bylo ustalone kto za nie ma dodatkowo placic)
---- to sa wszystko szczegoly i przy duzej imprezie zawsze beda takie rzeczy, nie ma czym sie przejmowac. Wlasciciele sa bardzo sympatyczni i byla mila atmosfera.
Szkoda jeszcze ze nie bylo wody w akwarium, ani rybek, w koncu jak zamawialismy sale rok temu to mialo to byc w pakiecie ze sala.
Reasumujac calosc organizacji i jakosci osrodka naprawde polecam i z cala pewnoscia zrobilbym tam wesele jeszcze raz :)
Dziękujemy za relacje, na pewno sa uspakajające;) P.N a jak wyglądała sprawa w wynajęciem pokoi dla gości?Płaciliście za osobę czy za łóżko?
Czy moze wynajeliście cały ten obiekt z pokojami?Jesli tak to ile Was to wynioslo? Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj naj na nowej drodze życia, dużo szczęści:)
Czy moze wynajeliście cały ten obiekt z pokojami?Jesli tak to ile Was to wynioslo? Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj naj na nowej drodze życia, dużo szczęści:)
No to ja jeszcze dodam, bo jesteśmy świeżo po, że było super. Pogoda choć zamawiana od 3 tygodni nie była zbyt dobra, ale i tak cudowna biorąc pod uwagę środek zeszłego tygodnia. Widok z sali na jezioro i wyspę zachwycił wszystkich. Jedzenie po prostu super, ale niestety wiem to bardziej z relacji, niż z doświadczenia, bo nie jadliśmy dużo:) (nie było czasu), ale to co się nam udało spałaszować, było bardzo dobre. Obsługa na plus. Dopracowanie szczegółów ze strony ośrodka również plus (choć się trochę na początku tego obawialiśmy, to jednak, biorąc jeszcze pod uwagę nasze ciągłe zmiany, jesteśmy pod wrażeniem).
Ośrodek polecać będziemy
Życzymy udanych ślubów i wesel tym co na nie czekają
Ośrodek polecać będziemy
Życzymy udanych ślubów i wesel tym co na nie czekają
Suuuuuepr, dziękujemy za relacje:) bardzo miło się czyta takie pozytywne komentarze i łagodzi to trochę stres przedślubny:) a młodożeńcom życzę wszystkiego naj naj naj na nowej drodze życia:)
mg a czy Wy mieliście nocleg dla gości?Napisz proaszę czy płaciliscie za pokój od łózka czy od osób ile w nim spało,jak wygladala opłata za nocleg?
Pozdrawiam
mg a czy Wy mieliście nocleg dla gości?Napisz proaszę czy płaciliscie za pokój od łózka czy od osób ile w nim spało,jak wygladala opłata za nocleg?
Pozdrawiam
mielismy nocleg ostatecznie dla wszystkich gosci. wzielismy wczesniej (jakies 3 tyg przed weselem) listę domków i staralismy się gości jak najlepiej rozlokować. Wykorzystalismy caly pensjonat i jeszcze sporo tych domkow (4 i 6 osobowych, ale sa tez jakies 5 osobowe). w sumie zmienialismy tą liste chyba ze dwa razy, bo goscie tez sie zmieniali na samym koncu:) (jakas dziwna sytuacja). no i co do ceny to trudno sie bedzie nia sugerowac, bo my na umowie mielismy 25 zl i to zostalo nie zmienione, ale za niewykorzystane miejsca mielismy doplacac jakos chyba 5 zl, ale nie do konca rozumialam schemat, a ostatecznie, jako bonus, ze tak ladnie gosci rozlokowalismy (nie wszedzie byl komplet, ale prawie 99% bez strat miejsca) policzyli wszystkich po te pierwotne 25 zl.
a domki i pokoje wszyscy tez chwalili, tylko bylo troche zimno na dworzu, ale w srodku czekaly cieple kolderki, na szczescie
pozdrawiam
a domki i pokoje wszyscy tez chwalili, tylko bylo troche zimno na dworzu, ale w srodku czekaly cieple kolderki, na szczescie
pozdrawiam
ok,dzięki,ale powiedz mi czy Oni jakoś sprawdzali ile faktycznie osób nocowało w pokoju czy w domku?Bo wiesz może byc taka sytuacja że w dzień wesela np zostanie 5 osób więcej i będą spać po 2 osoby na 1 łóżku, jak ja rozmawiałam to liczyli sobie za łóżko a nie za osobę.Aha i kiedy płaciliście na nocleg gości,przed weselem czy po weselu jak była juz wiadoma ostateczna liczba gości nocujacych?
mg mam jeszcze pytanie odnośnie obsługi, a mianowicie ile było osób z obsługi i na ile gości weselnych?czy talerze były zmieniane w miarę często?Aha o której godzinie zaczynały sie poprawiny, bo z tego co nam powiedziano to o 12ej ale uważam że to zbyt wczesnie i czy jest mozliwość przesunięcia.Gdzie było pomieszczenie na alkohol i kiedy go zawoziliście do ośrodka oraz czy jest jakieś zabezpieczone miejsce na przechowanie prezentów, bo to jest główny problem,tyle się teraz słyszy o obrabianiu samochodów oraz domów młodych że nie będziemy ryzykować,ale na to prosze o odp na emaila redginger@interia.pl
ilość i rodzaje mięs zależą od organizatorów jedzenia, bo jest aż 8 rodzajów mięs i można wybrać wszystkiego po trochu.A co to onacza że kolacja słaba,bo mało jasne to określenie, a chciałabym wiedzieć co i jak mam ustalać żeby uniknąć ogólnego niezadowolenia gości (bo pojedyncze zawszę będą;)) bo jestem przed weselem?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
na kolacje był tylko kurczak na cieplo a tak poza tym to same galarety, wiesz mlodzi to wola zjesc jakiegos kotleta (przynajmniej moi bracia i ja) niz schab na zimno w galarecie, moze jakies szaszłyki czy coś, były tez 3 sałatki, nawet baaardzo dobre, ale grecka na poprawinach juz byla kwasna a mimo to ją wystawili, udanej zabawy! goscie beda zadowoleni bo okolica przepiekna!
No właśnie obawiam się żeby nie było zbyt dużo potraw w galarecie bo to nie zchodzi, więc dzięki za podpowiedź, na pewno zwrócę uwagę przy ustalaniu menue żeby takich potraw w większości nie było.My się zastanawiamy nad dzikiem na kolację,ale wydawało nam się że jest tego jedzenia i tak dużo i że ten dzik jest zbędny,ale może jednak go zamówimy.
Jestem juz po weselu w tym ośrodku.Dla osób które maja jakiekolwiek wątpliwosci co do ośrodka chce powiedzieć że niepotrzebnie. Ośrodek sam w sobie jest uroczy, od jakiegoś czasu są nowe nakrycia stołów oraz nakrycia krzeseł,calość reprezentuje się bardzo elegancko.Jedzenie naprawde bardzo dobre i dużo, obsługa super, często zmieniane talerzyki, osługa chodzi i doglada stołów żeby niczego nie brakowało no i co najwazniejsze mozna dojść ze wszystkim do porozumienia.Do uzgadniania wszelkich szczegółów polecam Panią Ewę- szefową, naprawdę bardzo sympatyczna i wyrozumiała kobieta.Nie mieliśmy żadnych przykrych niespodzianek, SZCZERZE POLECAM!!! i dziekuję Pani Ewie oraz całej obsłudze za wszytko!!!
Oczywiście całe nakrycia stołów oraz krzeseł jest w cenie, a jeśli chodzi o podłogę to naprawdę rewelacja,tez się obawiałam że może być ślisko ale nie było:) Jeśli chcesz to podaj emaila to wyśle Ci parę fotek z wesela ale w sumie nie robiłam zdjęć zastawy prze4d weselem tylko mam gdzieś w trakcie zabawy,a poza tym to tak samo to wygląda jak na zdjęciach powyżej:)
Mieliśmy wesele 19.09. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Gdybyśmy mieli ponownie wybierać napewno podjelibysmy taka sama decyzje. Jedzonko bardzo smaczne i dużo. Sporo zostało po poprawinach. Pamiętajcie żeby mieć swoje pojemniki za jedzenie. Obsługa bardzo miła i pomocna. Nie macie się czego obawiać. POLECAMY!!!
o super,wielkie dzięki, a mogłabyś mi mi też przesłać jakieś zdjęcia na sali,podaję maila: aneta_k81@o2.pl Cieszę się, że jedzenia starczyło, też planujemy mieć swoje ryby i ciasta, mam również prośbę, czy przesłałabyś mi namiary gdzie robiłaś ciasta i ryby, o ile polecasz:):)dzięki, to chyba mnie uspokoiłaś, raczej nie ma żadnej negatywnej opinii na temat Adlera:), a jak domki i pokoje??
wysłałam ci menu, jak znajdę jakies fotki to podeśle, dekoracja wygląda dokładnie tak jak na zdjęciach wyżej, jeśli chodzi o ryby to załatwiał moj tata gdzies z okolic sztumu a ciasta mieliśmy po znajomości od kuzyna. jeśli chodzi o domki i pokoje to my już w piatek dostalismy czesc kluczy i mozna bylo zostawic swoje rzeczy. warto tez sprawdzic czy wszedzie sa grzejniki.
Witam,
planujemy wesele w 2011 w Adlerze. NA wiosne chcemy się tam wybrać, spraedzić okolicę i przekonać się czy nic sie nie zminieło co zostało wyżej prze Państwa wymienione. Gdyby ktoś z Was tez się szykował z imprezą , albo stosunkowo niedawno był już po weselu, będę wdzieczna za wszelkie info.
Pozdrawiam,m.
planujemy wesele w 2011 w Adlerze. NA wiosne chcemy się tam wybrać, spraedzić okolicę i przekonać się czy nic sie nie zminieło co zostało wyżej prze Państwa wymienione. Gdyby ktoś z Was tez się szykował z imprezą , albo stosunkowo niedawno był już po weselu, będę wdzieczna za wszelkie info.
Pozdrawiam,m.
Witam! My planujemy wesele w Adlerze w sierpniu przyszłego roku. Martwią mnie te domki, czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi czy rzeczywiście 'pachnie' w nich wilgocią? Czy ma ktoś może zdjecia potraw, jak były przystrojone itd? albo zdjecie wiejskiego stołu? Czy jest pełen po brzegi czy na stole stoi po prostu dzbanek ze smalcem i pęto kiełbasy? pozdrawiam!
Klimatyzacja na sali jest, nad miejscami pary młodej, w akwarium pływaja już rybki :)
Jestem obecnie w fazie negocjacji przedweselnych i jak do tej pory jestwem bardzo zadowolona ze współpracy - ceny nie poszybowały do góry od chwili podpisania umowy , Pani z którą omawialiśmy szczegóły wesela bardzo sympatyczna i otwarta na nasze sugestie, a przy tym potrafi doradzić.
W pierwotnym menu można baaardzo dużo pozmieniać bez jakiegokolwiek wpływu na cenę, z czego też jestem bardzo zadowolona.
Jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało , postaram się pomóc.
Jestem obecnie w fazie negocjacji przedweselnych i jak do tej pory jestwem bardzo zadowolona ze współpracy - ceny nie poszybowały do góry od chwili podpisania umowy , Pani z którą omawialiśmy szczegóły wesela bardzo sympatyczna i otwarta na nasze sugestie, a przy tym potrafi doradzić.
W pierwotnym menu można baaardzo dużo pozmieniać bez jakiegokolwiek wpływu na cenę, z czego też jestem bardzo zadowolona.
Jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało , postaram się pomóc.
Już po weselu, więc mogę wystawić ocenę. Jak dla mnie rewelacja i będziemy polecać ośrodek zawsze i wszędzie.
Bardzo ładnie przygotowane stoły i dekoracja, masa jedzenia, zarówno na weselu jak i na poprawinach. Wzięliśmy dodatkowo tylko żurek na rano i pomimo tego , że na poprawinach zostali prawie wszyscy nasi goście masę jedzenia wzięliśmy ze sobą.
Obsługa była fantastyczna- dziewczyny uwijały się przez cały czas, zarówno na weselu jak i na poprawinach. Pani Julita, która nadzorowała organizację - niezwykle sympatyczna, pomocna i elastyczna.
Goście byli zadowoleni z noclegów ( część nocowała w domkach, a część w części pensjonatowej), wszędzie było czyściutko. Jedyne do czego mogę się przyczepić to woda w kranach- strasznie chlorowana.
Podsumowując jesteśmy przezadowoleni z naszego wesela i polecamy:)
Bardzo ładnie przygotowane stoły i dekoracja, masa jedzenia, zarówno na weselu jak i na poprawinach. Wzięliśmy dodatkowo tylko żurek na rano i pomimo tego , że na poprawinach zostali prawie wszyscy nasi goście masę jedzenia wzięliśmy ze sobą.
Obsługa była fantastyczna- dziewczyny uwijały się przez cały czas, zarówno na weselu jak i na poprawinach. Pani Julita, która nadzorowała organizację - niezwykle sympatyczna, pomocna i elastyczna.
Goście byli zadowoleni z noclegów ( część nocowała w domkach, a część w części pensjonatowej), wszędzie było czyściutko. Jedyne do czego mogę się przyczepić to woda w kranach- strasznie chlorowana.
Podsumowując jesteśmy przezadowoleni z naszego wesela i polecamy:)
U mnie na blogu skrócona relacja z Adlera:
http://blog.krzysztofzietarski.pl/marta-marcin-fotografia-slubna-kaszuby
http://blog.krzysztofzietarski.pl/marta-marcin-fotografia-slubna-kaszuby
Kościół w Wygodzie Łączyńskiej, niedaleko Zgorzałe. Wesele ok.100 osób, ale nie wiem dokładnie ;)
Prowadziłem tam wesele jedno z pierwszych jakie tam się odbywały jakieś 2 lata temu.Jestem wodzirejem. Mogę śmiało polecić ten ośrodek. Właściciele są przemili. Nie wiem kto im dekoruje stoły ale jest to zrobione z dużym smakiem i gustem. Samo miejsce jest bardzo urokliwe. Jeziorko, pomost i widok z okna jak by się było na statku. Strumyk wewnątrz sali. Goście byli najedzeni - nocleg w domkach campingowych i chyba maja jeszcze hotelik - ale tego juz nie pamietam-może coś mylę. Na naszej stronie powinny być jakieś zdjęcia z tego wesela. Zapraszam http://www.superzabawa.com
Poszukuję osób, które miały bądź będą miały wesele w Adlerze...
Chodzi konkretnie o kwestię noclegów i poprawin.
Kto z Was robi (robił) poprawiny (i noclegi), a kto tylko wesele?
Jeśli tylko wesele, to jak było z powrotem?
My jesteśmy i nasi Goście są - z Gdańska, więc to chyba jakieś 80km...
Jak zorganizowac transport? Autokar? O jednej godzinie, np. o 5ej?
A co z tymi, chocby ze starszymi osobami, które nie wytrzymają RACZEJ tak długo...
Bardzo proszę o opinie! :)
Chodzi konkretnie o kwestię noclegów i poprawin.
Kto z Was robi (robił) poprawiny (i noclegi), a kto tylko wesele?
Jeśli tylko wesele, to jak było z powrotem?
My jesteśmy i nasi Goście są - z Gdańska, więc to chyba jakieś 80km...
Jak zorganizowac transport? Autokar? O jednej godzinie, np. o 5ej?
A co z tymi, chocby ze starszymi osobami, które nie wytrzymają RACZEJ tak długo...
Bardzo proszę o opinie! :)
Hej :) ja będę miała wesele w Adlerze. Ja noclegi opłacam zarówno dla osób z Gdańska jak i z poza Gdańska czyli jednym słowem dla wszystkich gości. Robimy także poprawiny a więc wszyscy goście po przespaniu się kontynuują zabawę na poprawinach. Ponieważ niektóre z osób nie będą na poprawinach dlatego też liczna gości na poprawinach będzie troszkę mniejsza niż na weselu dlatego zastanawiamy się nad kwestią zorganizowania poprawin na świeżym powietrzu nad jeziorkiem przy wiatach obok sali ;)
Co do odległości to z Gdańska do Zgorzałe jest ok 55 km.
Wybór co do noclegów należy do Ciebie ale wydaje mi się, że jeśli będziesz organizowała poprawiny to nocleg będzie niezbędny.
Co do odległości to z Gdańska do Zgorzałe jest ok 55 km.
Wybór co do noclegów należy do Ciebie ale wydaje mi się, że jeśli będziesz organizowała poprawiny to nocleg będzie niezbędny.
Dzięki Olcik za odp. :)
No i w tym za to, że uświadomiłaś mnie, że to Adlera jest jednak 55km, a nie 80, bo tak mi się wydawało - nie wiem skąd ;)
Ja też długo nie brałam innej opcji pod uwagę, niż noclegi i poprawiny (masz rację, że to połączenie jest niezbędne), ale po podliczeniu innych reszty kosztów - stwierdziliśmy, że to trochę nas przerasta...
Zorganizuję więc autokar powrotny do Gdańska nad ranem, ale wcześniej zasygnalizuję Gościom, że okolica jest naprawdę ładna i może zechcą zostac tam na drugi dzień już na własny koszt ;)
Jeśli ktoś będzie miał (jawne lub niejawne) pretensje, to trudno....
A kiedy masz wesele, Olcik?:) Jakoś mało ludzi na forum pisze o Adlerze chyba... Jesteś pierwszą osobą, z którą mogę tu wymienic jakieś uwagi na temat tej sali ;)
Jak z wystrojem - robisz coś na własną rękę? np. żywe kwiaty, balony?
Wykupujesz jakieś opcje dodatkowe, typu stół wiejski, dzik pieczony o północy, ryby etc.?
Ciasta, tort i owoce powierzasz Adlerowi?
No i ostatnie pytanie (sorki że tak dużo :P ) - organizujesz autokar z Gdańska (który Kościół?) czy wszyscy Goście będą zmotoryzowani? :-)
No i w tym za to, że uświadomiłaś mnie, że to Adlera jest jednak 55km, a nie 80, bo tak mi się wydawało - nie wiem skąd ;)
Ja też długo nie brałam innej opcji pod uwagę, niż noclegi i poprawiny (masz rację, że to połączenie jest niezbędne), ale po podliczeniu innych reszty kosztów - stwierdziliśmy, że to trochę nas przerasta...
Zorganizuję więc autokar powrotny do Gdańska nad ranem, ale wcześniej zasygnalizuję Gościom, że okolica jest naprawdę ładna i może zechcą zostac tam na drugi dzień już na własny koszt ;)
Jeśli ktoś będzie miał (jawne lub niejawne) pretensje, to trudno....
A kiedy masz wesele, Olcik?:) Jakoś mało ludzi na forum pisze o Adlerze chyba... Jesteś pierwszą osobą, z którą mogę tu wymienic jakieś uwagi na temat tej sali ;)
Jak z wystrojem - robisz coś na własną rękę? np. żywe kwiaty, balony?
Wykupujesz jakieś opcje dodatkowe, typu stół wiejski, dzik pieczony o północy, ryby etc.?
Ciasta, tort i owoce powierzasz Adlerowi?
No i ostatnie pytanie (sorki że tak dużo :P ) - organizujesz autokar z Gdańska (który Kościół?) czy wszyscy Goście będą zmotoryzowani? :-)
Nie ma za co Lucy ;)
A więc tak: Co do noclegów to bierzemy, ponieważ mamy około 60 osób z Warmińsko Mazurskiego więc nie było wyjścia, autokaru aż do ich województwa bym nie była w stanie zamówić bo wyszłoby mi drożej aniżeli noclegi.
Jeśli Twoi wszyscy goście są z Gdańska i liczycie się z kasą to może rzeczywiście lepszy pomysł z tym autokarem. Musisz sama ocenić bo ja osobiście chciałam mieć poprawiny by spędzić tam troszkę więcej czasu niż tylko wesele.
Wesele mamy 16 lipca. Co do wystroju to zastanawiamy się nad kupieniem żywych kwiatów do dekoracji stołów, ponieważ w ofercie są tylko sztuczne kwiaty do dekoracji. Balonów nie chcieliśmy mieć bo jakoś tak średnio za nimi przepadamy ;) Będziemy jednak dekorować jakimiś białymi kokardami wejście ( te od tyłu co się wchodzi na sale) żeby było ładniej :)
Co do opcji dodatkowych to wykupujemy stół wiejski. Ciasta i tort z żywymi kwiatkami zamawiamy u kobiety z Kościerzyny, która zajmuje się robieniem ciast na chrzciny, komunie i wesela w okolicy i robi je takie domowe z naturalnych składników: świeże jajeczka wiejskie itp ;) Zastanawiamy się także nad zamówieniem na własną rękę fontanny czekoladowej :)
Co do ostatniego pytanka to ślub mamy w Bazylice Mariackiej w Gdańsku i nie zamawiamy żadnego autokaru, pytaliśmy gości i będą jechali swoimi samochodami.
Nie masz co sorkować ;P W razie pytań pytaj ;)
A więc tak: Co do noclegów to bierzemy, ponieważ mamy około 60 osób z Warmińsko Mazurskiego więc nie było wyjścia, autokaru aż do ich województwa bym nie była w stanie zamówić bo wyszłoby mi drożej aniżeli noclegi.
Jeśli Twoi wszyscy goście są z Gdańska i liczycie się z kasą to może rzeczywiście lepszy pomysł z tym autokarem. Musisz sama ocenić bo ja osobiście chciałam mieć poprawiny by spędzić tam troszkę więcej czasu niż tylko wesele.
Wesele mamy 16 lipca. Co do wystroju to zastanawiamy się nad kupieniem żywych kwiatów do dekoracji stołów, ponieważ w ofercie są tylko sztuczne kwiaty do dekoracji. Balonów nie chcieliśmy mieć bo jakoś tak średnio za nimi przepadamy ;) Będziemy jednak dekorować jakimiś białymi kokardami wejście ( te od tyłu co się wchodzi na sale) żeby było ładniej :)
Co do opcji dodatkowych to wykupujemy stół wiejski. Ciasta i tort z żywymi kwiatkami zamawiamy u kobiety z Kościerzyny, która zajmuje się robieniem ciast na chrzciny, komunie i wesela w okolicy i robi je takie domowe z naturalnych składników: świeże jajeczka wiejskie itp ;) Zastanawiamy się także nad zamówieniem na własną rękę fontanny czekoladowej :)
Co do ostatniego pytanka to ślub mamy w Bazylice Mariackiej w Gdańsku i nie zamawiamy żadnego autokaru, pytaliśmy gości i będą jechali swoimi samochodami.
Nie masz co sorkować ;P W razie pytań pytaj ;)
tez mam wesele w adlerze:) co do wystroju to tez mamy w planie zywe kwiaty ale tez troche balonow, zeby dzieciaki mialy frajde ;) jakby nie patrzec sala jest tak niesamowita sama w sobie, ze nie ma co przesadzac z dekoracja :)
dziewczyny, czy wiecie moze jak jest ze swiatlem na sali? czy da rade tam zrobic, zeby bylo przyciemnione? (moze to i taki duperel, ale dla mnie dosyc istotny ;) )
dziewczyny, czy wiecie moze jak jest ze swiatlem na sali? czy da rade tam zrobic, zeby bylo przyciemnione? (moze to i taki duperel, ale dla mnie dosyc istotny ;) )
Kaeppel, to wcale nie duperel :)
Z tego, co pamiętam (bo byłam w Adlerze tylko raz i tylko wtedy rozmawiałam z menagerką) to górne światła palą się tylko podczas obiadu, a potem je zgaszają i jest jakiś półmrok...
Ja mam właśnie obawy, żeby nie było za ciemno, chociaż mój zespół - Malibu Latino - ma swoje oświetlenie, które na pewno będzie "pomocne" ;)
A właśnie, Dziewczyny - jakie Wy macie zespoły, może Dj'a?
Olcik, skoro macie tak wielu Gości z Mazur to jasne, że noclegi są niezbędne. My chyba wykorzystamy to, że u nas większośc jest z Trójmiasta i zostaniemy przy tym autokarze, ale to tylko ze względów finansowych, bo ja też chciałabym bardzo wydłużyc ten "ślubno-weselny czas" o jeden dzień (z tymi poprawinami)... No trudno!
My też jesteśmy zainteresowani stołem wiejskim, ale też tym dzikiem o północy (albo prosiaczkiem, już nie pamiętam, co to za zwierzyna, hehe;) ). Ryb nie chcemy, bo to byłaby już rozpusta brac wszystko :P
Owoce powierzymy chyba też Adlerowi, bo pewnie dużej różnicy w cenie nie będzie (od tych kupionych na własną rękę), a Adler dodatkowo robi z nich małe "cuda" ;)
Tort i ciasta też chcieliśmy kupic przez Adlera, żeby nie zaprzątac sobie głowy jeszcze tym i wozic osobno, ale...może mogłabyś napisac coś więcej o tej Pani z Kościerzyny?? :DD
Skąd masz Jej namiary, próbowałaś Jej wypieków?
Jak to wygląda cenowo, duży wybór ciast? (ma swoją listę, czy piecze na życzenie?).
Ma kogoś, kto dowiezie te ciasta do Adlera, czy trzeba odebrac osobiście u Niej w dniu wesela?:)
Kaeppel, Ty też napisz kiedy masz wesele, czy też wykupujesz noclegi i robisz poprawiny, i z których opcji "dodatkowych" korzystasz??:))
Acha, co do wystroju, sala rzeczywiście jest śliczna sama w sobie, ale moim zdaniem żywe kwiaty są obowiązkowe, no i jednak kilka balonów by się przydało ;)
Z tego, co pamiętam (bo byłam w Adlerze tylko raz i tylko wtedy rozmawiałam z menagerką) to górne światła palą się tylko podczas obiadu, a potem je zgaszają i jest jakiś półmrok...
Ja mam właśnie obawy, żeby nie było za ciemno, chociaż mój zespół - Malibu Latino - ma swoje oświetlenie, które na pewno będzie "pomocne" ;)
A właśnie, Dziewczyny - jakie Wy macie zespoły, może Dj'a?
Olcik, skoro macie tak wielu Gości z Mazur to jasne, że noclegi są niezbędne. My chyba wykorzystamy to, że u nas większośc jest z Trójmiasta i zostaniemy przy tym autokarze, ale to tylko ze względów finansowych, bo ja też chciałabym bardzo wydłużyc ten "ślubno-weselny czas" o jeden dzień (z tymi poprawinami)... No trudno!
My też jesteśmy zainteresowani stołem wiejskim, ale też tym dzikiem o północy (albo prosiaczkiem, już nie pamiętam, co to za zwierzyna, hehe;) ). Ryb nie chcemy, bo to byłaby już rozpusta brac wszystko :P
Owoce powierzymy chyba też Adlerowi, bo pewnie dużej różnicy w cenie nie będzie (od tych kupionych na własną rękę), a Adler dodatkowo robi z nich małe "cuda" ;)
Tort i ciasta też chcieliśmy kupic przez Adlera, żeby nie zaprzątac sobie głowy jeszcze tym i wozic osobno, ale...może mogłabyś napisac coś więcej o tej Pani z Kościerzyny?? :DD
Skąd masz Jej namiary, próbowałaś Jej wypieków?
Jak to wygląda cenowo, duży wybór ciast? (ma swoją listę, czy piecze na życzenie?).
Ma kogoś, kto dowiezie te ciasta do Adlera, czy trzeba odebrac osobiście u Niej w dniu wesela?:)
Kaeppel, Ty też napisz kiedy masz wesele, czy też wykupujesz noclegi i robisz poprawiny, i z których opcji "dodatkowych" korzystasz??:))
Acha, co do wystroju, sala rzeczywiście jest śliczna sama w sobie, ale moim zdaniem żywe kwiaty są obowiązkowe, no i jednak kilka balonów by się przydało ;)
Jejku dopiero zauważyłam, że napisałaś do mnie pytanko...
Co do tej Pani od której bierzemy ciasta to jej ciasta zamawiała moja rodzina na przyjęcia dla moich kuzynów i były przepyszne (jakie tylko chcesz serniki snicersy 3bit oraz torty, w sumie co chcesz to masz).
Ciasta dowozi moja rodzina z Kościerzyny do Adlera więc dlatego takie ułatwienie dla nas z dowozem.
Owoców także nie bierzemy z Adlera, wydaje mi się, że to jednak drogo jak na owoce i sami taniej załatwimy tym bardziej, że na weselach aż tak dużo tych owoców nie schodzi. Ale faktem jest,że śliczne robią z nich cudeńka :)
Co do tej Pani od której bierzemy ciasta to jej ciasta zamawiała moja rodzina na przyjęcia dla moich kuzynów i były przepyszne (jakie tylko chcesz serniki snicersy 3bit oraz torty, w sumie co chcesz to masz).
Ciasta dowozi moja rodzina z Kościerzyny do Adlera więc dlatego takie ułatwienie dla nas z dowozem.
Owoców także nie bierzemy z Adlera, wydaje mi się, że to jednak drogo jak na owoce i sami taniej załatwimy tym bardziej, że na weselach aż tak dużo tych owoców nie schodzi. Ale faktem jest,że śliczne robią z nich cudeńka :)
Hej, ja również robię wesele w Adlerze, razem z poprawinami i nie zależnie od tego kto skąd jest każdy ma nocleg. I to jest uważam bardzo dobrze, bo tak jak wspomniałaś co ze starszymi osobami... będą zmęczone pójdą do domku spać...a reszta dalej się bawi, i nie ma problemu z tym kto odwozi a co za tym idzie kto ma nie pić... :) Nikt nie będzie ograniczony, będzie swoboda... uważam, że nocleg jest konieczny :)
Hej Dziewczyny:)
Przełożyłam wesele z maja 2012 na październik 2011 i sprawy dotyczące Adlera zrobiły się dla mnie jeszcze bardziej pilne, dlatego...odświeżam wątek ;) Mam nadzieję, że się podłączycie, bo macie tam wesela na pewno przede mną ;))
Dzięki zmianie daty, zmniejszył się koszt menu i dlatego jednak robimy wesele z noclegami i poprawinami, ale bez autokaru ;)
Chciałabym Was spytac, czy dekorujecie salę dodatkowo, a jeśli tak - to we własnym zakresie czy przez firmę (jeśli firmę, to jaką?)??
Ja myślałam o zastąpieniu tych kwiatów sztucznych - żywymi, ale w sumie te sztuczne wyglądają naprawdę dobrze i...jest to zawsze obcięcie jakichś kosztów :DD
Robicie coś np. z tą "ścianą" za Wami (Parą Młodą) lub ozdabiacie jakoś wejście do budynku???
Podzielcie się, proszę, Waszymi pomysłami :)
Przełożyłam wesele z maja 2012 na październik 2011 i sprawy dotyczące Adlera zrobiły się dla mnie jeszcze bardziej pilne, dlatego...odświeżam wątek ;) Mam nadzieję, że się podłączycie, bo macie tam wesela na pewno przede mną ;))
Dzięki zmianie daty, zmniejszył się koszt menu i dlatego jednak robimy wesele z noclegami i poprawinami, ale bez autokaru ;)
Chciałabym Was spytac, czy dekorujecie salę dodatkowo, a jeśli tak - to we własnym zakresie czy przez firmę (jeśli firmę, to jaką?)??
Ja myślałam o zastąpieniu tych kwiatów sztucznych - żywymi, ale w sumie te sztuczne wyglądają naprawdę dobrze i...jest to zawsze obcięcie jakichś kosztów :DD
Robicie coś np. z tą "ścianą" za Wami (Parą Młodą) lub ozdabiacie jakoś wejście do budynku???
Podzielcie się, proszę, Waszymi pomysłami :)
A więc ja dodatkowo będę brała żywe kwiaty na sali. Jest opcja poproszenia właścicieli o zajęcie się tym. Płaci się im wtedy za dekoracje kwiatową ale dokładnego kosztu nie znam.
Ścianę za nami chcę także przyozdobić żywymi kwiatkami.
Co do wejścia do budynku to bardzo dobra wiadomość ponieważ była miesiąc temu w Adlerze i był tam remont właśnie od strony wejścia. Wejście nie wygląda już jak do stodoły ;P Obili ładnie drewnem całą ściankę a także nad wejściem zrobili taka mini wiatę z daszkiem nad wejściem opartym na grubych drewnianych balach.
Dodatkowo powstała także nowa wiata do posiedzenia z lewej strony od wejścia.
Ścianę za nami chcę także przyozdobić żywymi kwiatkami.
Co do wejścia do budynku to bardzo dobra wiadomość ponieważ była miesiąc temu w Adlerze i był tam remont właśnie od strony wejścia. Wejście nie wygląda już jak do stodoły ;P Obili ładnie drewnem całą ściankę a także nad wejściem zrobili taka mini wiatę z daszkiem nad wejściem opartym na grubych drewnianych balach.
Dodatkowo powstała także nowa wiata do posiedzenia z lewej strony od wejścia.
Kurcze, a ja byłam w Adlerze w Wielki Piątek na podpisaniu umowy i nie pamiętam (nie zwróciłam uwagi), żeby zmieniło się coś od grudnia, kiedy to byłam tam poprzedni raz ;)
Ale pewnie dlatego nie zauważyłam, że zimą to w ogóle wiele wyglądało inaczej ;)
Wiec Olcik a propos tych dekoracji z żywych kwiatków - masz jakąś firmę/kwiaciarnię, która się tym zajmie, czy po prostu Ty sama masz taki zmysł artystyczny? ;)
Ale pewnie dlatego nie zauważyłam, że zimą to w ogóle wiele wyglądało inaczej ;)
Wiec Olcik a propos tych dekoracji z żywych kwiatków - masz jakąś firmę/kwiaciarnię, która się tym zajmie, czy po prostu Ty sama masz taki zmysł artystyczny? ;)
A i dzięki za informację o tym, że Adler sam może coś zorganizowac za dodatkową opłatą, chociaż te opcje dodatkowe nie zawsze są tam korzystne cenowo...
Ja zrezygnowałam jednak i z owoców, i z ciast, i z tortu, które Adler może zorganizowac, bo stwierdziłam, że jak kupię osobiście - to wyjdzie sporo taniej.
Ja zrezygnowałam jednak i z owoców, i z ciast, i z tortu, które Adler może zorganizowac, bo stwierdziłam, że jak kupię osobiście - to wyjdzie sporo taniej.
Lucy ja jeszcze nie załatwiłam dokładnie kwestii kwiatów na sali, ale w przyszłym miesiącu będę jechała do Adlera więc dowiem się ile kosztuje u nich wystrój z żywych kwiatków i porównam z jakimiś firmami z okolic Adlera i dam Ci znać jak to wychodzi ;) ewentualnie zrobiłabym sama bo zmysł artystyczny to mam jednak chyba za dużo roboty z tym by sama robić bukiety a potem je tam zawieść dzień wcześniej i pookładać.
Co do cist torty i owocków ja także kupuję sama, a nie w Adlerze.
Co do cist torty i owocków ja także kupuję sama, a nie w Adlerze.
Ja również pomyślę i dam Ci znac, no chyba że sama napiszę wcześniej mejla do Pani Julity ;)
Widzę, że żadna z Was nie bierze pod uwagę firmy dekorującej czy kwiaciarni z Gdańska, tylko z okolic Adlera. W sumie macie rację, bo to może wyjśc sporo taniej ;D
Aniak, a Ty o tej kwiaciarni ze Stężycy masz sprawdzoną opinię czy po prostu sugerujesz się tym, że jest najbliżej?
Widzę, że żadna z Was nie bierze pod uwagę firmy dekorującej czy kwiaciarni z Gdańska, tylko z okolic Adlera. W sumie macie rację, bo to może wyjśc sporo taniej ;D
Aniak, a Ty o tej kwiaciarni ze Stężycy masz sprawdzoną opinię czy po prostu sugerujesz się tym, że jest najbliżej?
hej, no właśnie zastanawiałam się nad tym cały czas...:/ czy zaufać kwiaciarni w Stężycy czy fatygować kogoś z Trójmiasta?! Obecnie mam taki plan aby pojechać do Stężycy i zobaczyć co zaoferują mi tamte kwiaciarnie (na necie znalazłam 2). Bardzo podoba mi się dekoracja sali na zdjęciach od Krzysztofa: http://blog.krzysztofzietarski.pl/marta-marcin-fotografia-slubna-kaszuby
Jest skromna ale ładna i pasuje do płachty na oknie za parą młodą:P co o niej myślicie? dziewczyny a na ile osób macie wesele? ja mam na ok 90 i obawiam się, że będzie ciasno...:/
Jest skromna ale ładna i pasuje do płachty na oknie za parą młodą:P co o niej myślicie? dziewczyny a na ile osób macie wesele? ja mam na ok 90 i obawiam się, że będzie ciasno...:/
Aniak, ja mam na niecałe 90, ale myślę, że nie ma obaw, ponieważ niektórzy pisali tu na forum, że mieli i ponad 100, a potem nikt nie ostrzegał i nie odradzał ;)
A co do tych zdjęc na stronie K.Ziętarskiego, to okazało się, że było to wesele Przyjaciółki mojego Kolegi (wypatrzyłam Go właśnie na tych zdjęciach - napisałam do Niego i potwierdził, że faktycznie bawił się na weselu w Adlerze, i przy okazji bardzo pochwalił całą organizację :D ) i teraz chcę napisac do Niej mejla, żeby podpytac o to i owo... :DD
A co do tych zdjęc na stronie K.Ziętarskiego, to okazało się, że było to wesele Przyjaciółki mojego Kolegi (wypatrzyłam Go właśnie na tych zdjęciach - napisałam do Niego i potwierdził, że faktycznie bawił się na weselu w Adlerze, i przy okazji bardzo pochwalił całą organizację :D ) i teraz chcę napisac do Niej mejla, żeby podpytac o to i owo... :DD
Dziewczyny a jak rozwiązujecie kwestie noclegów? W umowie wymagają aby liczbę gości korzystających z bazy noclegowej podać na trzy miesiące przed weselem! raczej niemożliwe jest by się nie pomylić, a za każda pomyłkę żądają kasę. uważam, że jest to nie fair. poza tym pokój dla nowożeńców jest nietypowy, niepotrzebne są 2 sypialnie. ja wolałabym zająć mniejszy pokój, a ten wykorzystać dla gości. będąc gościem sama wolałabym spać w pensjonacie, bo te domki do najlepszych nie należą. i pozostaje następnych orzech do zgryzienia jak poumieszczać gości w domkach skoro nie ma 2osobowych?czy zapłacić więcej i w 3osobowych zakwaterować parę??? bo nie oszukujmy sie, te domki i ich pokoiki sa smiesznie male i tak naprawde 3osobowy domek powinnien byc przeznaczny góra dla 2 osób, biorac pod uwagę ze gdzieś trzeba walizki umieścić i jakaś przestrzen musi byc zachowana, by ten pobyt byl komfortowy. jestem ciekawa jakie sa Wasze spostrzezenia i czy macie jakies rozwiazanie:) chetnie skorzystam.a moze moje obawy sa bezpodstawne:)
jak to dobrze, że niektóre z Was są tak zorientowane w tej dekoracji, tzn. co jest "od Adlera" i czy to sztuczne, czy prawdziwe :DD
ja napisałam maile do kilku firm dekorujących z prośbą o ofertę dla tej NASZEJ sali z informacją, żeby nie wciskac niczego "na siłę", tylko spróbowac spojrzec obiektywnie i Panie powyceniały takie dekoracje OD MINIMUM 400zł (za same bukiety na stoły), więc ja naprawdę przemyślę, czy to taki konieczny wydatek ;)
poza tym założyłam nowy wątek na forum, odnośnie dekoracji w Adlerze i może ktoś mnie zainteresuje ;)
Olesia, dzięki za namiary na tę kwiaciarnię w Stężycy - to TEŻ może byc rozwiązanie! :D
Aniakk - zapytałaś, o co chcę pytac... chodzi Ci o tą Przyjaciółkę mojego Kolegi, tak? no więc chodzi mi przede wszystkim o jedzenie (czy domawiała jakieś jedzenie, np. 3-ą porcję mięsa dla osoby; jakie rodzaje mięsa miała, bo może któreś szczególnie poleca albo odradza; ilu miała gości), o tę dekorację (czy w końcu korzystała z jakiejś firmy dekorującej, czy nie :P ) i może coś jeszcze wpadnie mi do głowy ;))
a Pani Julity chciałabym spytac, ile właśnie kosztuje po dodatkowej porcji mięsa dla gości i ile alkoholu kupują średnio Pary Młode dla 80-90 gości.
mała - moim zdaniem "troszkę" przesadzasz z tym komfortem (czy też dyskomfortem) dla gości. byłam kiedyś na weselu w Oleńce w Tuchomiu i...tam to dopiero domki były kiepskie!
a Adler ma te domki naprawdę ZADBANE, CZYSTE, nie śmierdzące (jak to czasem bywa w domkach letniskowych), dobrze wyposażone (najważniejsze, to pełne sanitariaty, łóżka z pościelą oraz czajniki - dlatego my we własnym zakresie rozłożymy "po domkach" saszetki z kawą i herbatą). goście przyjeżdżają na WESELE, a nie na wakacje, w dodatku to JEDNA noc... kto będzie marudził - to malkontent i wtedy nie ma czym (kim) się przejmowac.
dla mnie te domki są wręcz przytulne, a zresztą chodzi tylko o nocleg i toaletę, a nie o przesiadywanie tam.
ja sobie nie wyobrażam kwaterowac Gości po 2 osoby na cały domek, bo to byłaby "rozpusta", a nie widzę powodów, żeby tak Gości rozpieszczac, bo i tak nigdy wszystkim się nie dogodzi :-/
my zamierzamy kwaterowac gości rodzinkami, czyli np. rodzice z dwójką dzieci (bo u nas nigdzie nie ma więcej niż dwoje) + partner jednego z dzieci (bo też jest tylko tak, że jeden/jedna kuzyn/ka ma "osobę towarzyszącą", a drugi/druga nie). znajomych też kwaterujemy razem, bo w większości się znają. naprawdę nie widzę problemu:))) jak komuś nie pasuje - nie nie pije i wraca po weselu do domu, do SWOJEGO ŁÓŻKA :P
ja napisałam maile do kilku firm dekorujących z prośbą o ofertę dla tej NASZEJ sali z informacją, żeby nie wciskac niczego "na siłę", tylko spróbowac spojrzec obiektywnie i Panie powyceniały takie dekoracje OD MINIMUM 400zł (za same bukiety na stoły), więc ja naprawdę przemyślę, czy to taki konieczny wydatek ;)
poza tym założyłam nowy wątek na forum, odnośnie dekoracji w Adlerze i może ktoś mnie zainteresuje ;)
Olesia, dzięki za namiary na tę kwiaciarnię w Stężycy - to TEŻ może byc rozwiązanie! :D
Aniakk - zapytałaś, o co chcę pytac... chodzi Ci o tą Przyjaciółkę mojego Kolegi, tak? no więc chodzi mi przede wszystkim o jedzenie (czy domawiała jakieś jedzenie, np. 3-ą porcję mięsa dla osoby; jakie rodzaje mięsa miała, bo może któreś szczególnie poleca albo odradza; ilu miała gości), o tę dekorację (czy w końcu korzystała z jakiejś firmy dekorującej, czy nie :P ) i może coś jeszcze wpadnie mi do głowy ;))
a Pani Julity chciałabym spytac, ile właśnie kosztuje po dodatkowej porcji mięsa dla gości i ile alkoholu kupują średnio Pary Młode dla 80-90 gości.
mała - moim zdaniem "troszkę" przesadzasz z tym komfortem (czy też dyskomfortem) dla gości. byłam kiedyś na weselu w Oleńce w Tuchomiu i...tam to dopiero domki były kiepskie!
a Adler ma te domki naprawdę ZADBANE, CZYSTE, nie śmierdzące (jak to czasem bywa w domkach letniskowych), dobrze wyposażone (najważniejsze, to pełne sanitariaty, łóżka z pościelą oraz czajniki - dlatego my we własnym zakresie rozłożymy "po domkach" saszetki z kawą i herbatą). goście przyjeżdżają na WESELE, a nie na wakacje, w dodatku to JEDNA noc... kto będzie marudził - to malkontent i wtedy nie ma czym (kim) się przejmowac.
dla mnie te domki są wręcz przytulne, a zresztą chodzi tylko o nocleg i toaletę, a nie o przesiadywanie tam.
ja sobie nie wyobrażam kwaterowac Gości po 2 osoby na cały domek, bo to byłaby "rozpusta", a nie widzę powodów, żeby tak Gości rozpieszczac, bo i tak nigdy wszystkim się nie dogodzi :-/
my zamierzamy kwaterowac gości rodzinkami, czyli np. rodzice z dwójką dzieci (bo u nas nigdzie nie ma więcej niż dwoje) + partner jednego z dzieci (bo też jest tylko tak, że jeden/jedna kuzyn/ka ma "osobę towarzyszącą", a drugi/druga nie). znajomych też kwaterujemy razem, bo w większości się znają. naprawdę nie widzę problemu:))) jak komuś nie pasuje - nie nie pije i wraca po weselu do domu, do SWOJEGO ŁÓŻKA :P
Lucy czy można do ciebie napisać, podasz jakiegoś maila? :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
My kwestię noclegów rozwiązujemy tak, że starsze osoby i kobiety w ciąży (bo takie będziemy mieli na weselu) dostają pokoje w pensjonacie a reszta domki. Domki są naprawdę ładne więc nie ma obaw a na dodatek musicie pamiętać że skoro wesele kończy się ok 5 rano to za długo ludzie w nich i tak nie będą :)
Lucy, podaj proszę link do wątku o dekoracji Adlerowskiej, bo nie mogę go znaleźć...
dziewczyny, piszcie o tym czego się dowiedziałyście będąc w Adlerze.
ja wiem, ze na przełomie czerwca i lipca beda białe pokrowce na krzesła
na zewnatrz, na tarasie, stoliki są przykryte białymi obrusami i stoją na nich donice ze sztuczna lawendą. Jest tez sporo lampionów na świece.
Jedzenie w Adlerze jest bardzo smaczne, takze polecam. Mięsa i surówki- pychotka. też się zastanawiam nad 3 porcja mięsa, zapomniałam zapytać jak byłam. ale od czego się ma telefon :) zaraz sie dowiem :P
a co do alkoholu, to wg mnie nie ma znaczenia ile osób, bo sa te przeliczniki od osoby. My kupujemu 0,6l na osobę. Chcieliśmy 0,5l, ale wolimy oddać alkohol niż ma go zabraknąć...
dziewczyny, piszcie o tym czego się dowiedziałyście będąc w Adlerze.
ja wiem, ze na przełomie czerwca i lipca beda białe pokrowce na krzesła
na zewnatrz, na tarasie, stoliki są przykryte białymi obrusami i stoją na nich donice ze sztuczna lawendą. Jest tez sporo lampionów na świece.
Jedzenie w Adlerze jest bardzo smaczne, takze polecam. Mięsa i surówki- pychotka. też się zastanawiam nad 3 porcja mięsa, zapomniałam zapytać jak byłam. ale od czego się ma telefon :) zaraz sie dowiem :P
a co do alkoholu, to wg mnie nie ma znaczenia ile osób, bo sa te przeliczniki od osoby. My kupujemu 0,6l na osobę. Chcieliśmy 0,5l, ale wolimy oddać alkohol niż ma go zabraknąć...
witam, mielismy wesele w Adlerze w tym roku. Jestem bardzo zadowolona z tego osrodka. Obsluga , jedzenie, rewelacja, choc na wlasnym weselu nie ma czasu na jedzenie:) Domowilismy dodatkowe porcje jedzenia , a dekoracje milelismy z zywych kwiatow. Nie radze robic dodatkowych dekoracji, bo mozna przesadzic a ta sala sama w sobie jest strojna. Wesele bylo na 105 osob i mysle ze to jest max. Trzeba uwazac na kamienie z ktorych jest zrobiony kominek i podstawy filarow, u nas kilka osob porwalo sobie , koszule i marynarki, sa bardzo ostre.
Hej, byłam w weekend w Adlerze i sala jest piękna:) trafiliśmy na ustawienie stołów na około 80 osób(jest jeszcze dużo miejsca na parkiecie:P). Sala była udekorowana żywymi kwiatami ustawionymi na stołach oraz sztucznymi, które stały na parapetach...niestety nie wyglądały one przekonująco:/ Dowiedziałam się, że bez problemu udostępnią mi wazony z parapetów abym mogła zastąpić sztuczne kwiaty żywymi:) Kwiaty ustawione na stołach prezentowały się przepięknie lecz były mało praktyczne, ponieważ były na podłużnych podstawkach, które zajmowały sporo miejsca... Pani Ewa, która była w tym czasie w Adlerze powiedziała nam, że odradza tego typu dekoracje ze względu na ograniczoną przestrzeń na stołach. Poleca natomiast dekoracje w wąskich wazonach, które moim zdaniem też nie do końca są dobrym rozwiązaniem, ponieważ sprawiają, że goście mają ograniczona widoczność...także mam ciężki orzech do zgryzienia:] Byłam w kwiaciarni nad groszkiem i hmmmm... nie było właścicielki, która w tym czasie dekorowała kościół i nikt nie potrafił już udzielić żadnych szczegółowych informacji!!! jakiś koszmar...trochę się przestraszyłam bo ksiądz w Stężycy zastrzegł sobie tą kwiaciarnię. Udało mi się porozmawiać z właścicielka kwiaciarni jedynie przez telefon i muszę przyznać, że trochę mnie uspokoiła... ale dekoracji na salę weselną nie zamówiłam. Koszt dekoracji kościoła 300-500 zł (cena uzależniona jest od ilości dekoracji).
http://forum.trojmiasto.pl/Jaki-kosciol-kaszuby-t147346,1,11.html
Znalazłam na stronie dekoracje kościoła w Stężycy.
Znalazłam na stronie dekoracje kościoła w Stężycy.
dziewczyny jeśli mogę coś od siebie napisać to tam wg. mnie pasują swojskie kwiaty i dekoracje np. słoneczniki (na stołach w pojedynczych wąskich wazonach lub po kilka w takich średniej wielkości + w dużym wazonie wielkie gdzieś tam z boku) i żółte motyle albo też miniaturowe gerberki i bluszcze (może czerwone biedroneczki do tego), albo biało-zielone tulipany i jabłka z karteczkami a'la winietkami; co do wielkości wazonów to żeby nie ograniczać widoczności można coś takiej wielkości:
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Witam ,miałam tam wesele w zeszłym roku na 120 osób, sala piękna i krajobraz, były minusy i chcę was uprzedzić Kochane koleżanki... przez cały wieczór na dworze latały jakieś owady i wlatywały na sale i opadały na jedzenie i do napoi, jest na sali klimatyzacja ale słaba na 120 osób. Jak możecie dziewczyny kupcie więcej napoi bo u mnie na weselu już niby zabrakło po 20 tak mi szefowa Adlera powiedziała i musiałam dopłacić z mężem jeszcze sporom sumkę. Apartament nawet ładny był ,piękny widok na jezioro Raduńskie. Stół wiejski jest nie potrzebny odradzam wam jest tam nie smaczne jedzenie i w ciepłym klimacie szybko się psuje. Barszcz był bardzo kwaśny niewiem czemu.To tyle z mojej strony i pilnujcie tego co wam napisałam. Uważajcie na swój alkochol bo mi kilkanaście butelek brakowało.
hej, a kto u Was podawał alkohol? obsługa Adlera czy może ktoś z rodziny? masz jakiś sposób na kontrolowanie butelek? ciężko chyba w takim dniu upilnować coś takiego...:/ mam jeszcze pytanie co dokładnie jest na tym stole wiejskim? kosztuje on tylko 550 zł i obawiam się, że wcale może to nie być nic ciekawego...
Witajcie, 30-go kwietnia b.r. miałam tam wesele. Jestem bardzo zadowolona, zarówno z wyglądu czyt. wystroju sali ( to prawda, że trzeba uważać na kamienie, które są wkomponowane w wystrój). Jedzenie przepyszne, bałam się, że zbraknie, ale nie było takiego problemu. Wzięłam opcje weselną bez żadnego domawiania mięsa, plus poprawiny z daniami z dnia wesela+ żurek na tzw. kaca:) Obsługa świetnie sobie poradziła, sprawnie wymieniały talerzyki, sztućce. Jeżeli chodzi o napoje- były wystawiane do końca wesela- myślę, że właściciele dbają o opinię dlatego też, nie pozwoliliby sobie, żeby ktoś narzekał na brak picia, skoro było zagwarantowane w menu zatwierdzonym podczas podpisywania umowy. Jeżeli chodzi o alkohol, u mnie dbał o to świadek- dlatego też nie było problemu z tym, czy ginie wódka, czy nie. Alkohol chowany jest do pomieszczenia gospodarczego, do którego klucz na dzień wesela i poprawin ma osoba wytypowana do zajmowania się nim. Kościół w Stężycy piękny, piękna, konkretna msza prowadzona przez młodego księdza. Nie mieliśmy wystroju w Kościele, bo Proboszcz o to prosił, były za to piękne świeże kwiaty. Kościół sam w sobie jest bardzo strojny. Jeżeli macie pytania podaje maila astolicka@wp.pl
Na stole wiejskim jest: smalec, ogórki kiszone, różne rodzaje serów wyłożone na lustrze, i wiejski chleb. Miałam wesele w lipcu a kuzynka miała w sierpniu. U mnie na weselu świadek rozkładał butelki, ale zauważyłam iż tam gdzie jest ułożony alkochol były drugie drzwi od których klucza już nie miała, więc kochane rozumiecie ktoś mi podbierał alkochol . Świadkiem był mój brat i miał policzone zginęło ok. 30szt.
Zastaawiam się , czy sama nie wypiłaś tych 30-stu butelek alkohhhholu!!! Piszę to nie tylko ze względu na ostre kleksy, które sadzisz, ale przede wszystkim dlatego, że na moim weselu na stole wiejskim były również mięsa pieczone- dwa gatunki, szynka wiejska oraz kiełbasy i najważniejsze- danie ciepłe w nocy (wybrałam żeberka w kapuście- były pyszne!).
Przyszłym nowożeńcom gorąco polecam ten ośrodek.
Przyszłym nowożeńcom gorąco polecam ten ośrodek.
miałam tam swoje wesele wszystko wyszło idealnie, sala piękna, widok z tarasu bajeczny na 90 osób nie było ciasno, jedzenie przepyszne ciasta i owoce mieliśmy z adlera, dekoracje jakie robią z owoców robi wrażenie, obsługa bardzo miła kelnerki roznosiły wódke i nic nie brakowało jedyny minus to klimatyzacja.
Hej,
Czy dekoracje w owoców są dodatkowo płatne? Czy wliczają się w cenę samych owoców? Mam tam ślub w sierpniu i zastanawiam się czy zamawiać takie dekorację, ale skoro mówisz, że mają to można u nich... kwestia ceny i wyglądu... mogłabyś wrzucić jakieś zdjęcia? Na forum lub na mojego maila? monika.j0@op.pl
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź i zdjęcia.
Monika.
Czy dekoracje w owoców są dodatkowo płatne? Czy wliczają się w cenę samych owoców? Mam tam ślub w sierpniu i zastanawiam się czy zamawiać takie dekorację, ale skoro mówisz, że mają to można u nich... kwestia ceny i wyglądu... mogłabyś wrzucić jakieś zdjęcia? Na forum lub na mojego maila? monika.j0@op.pl
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź i zdjęcia.
Monika.
Cześc Dziewczyny :)
Nie było mnie tu dawno, ale wszystko nadrobiłam (przeczytałam) od swojego ostatniego postu i chciałabym odnieśc się do kilku spraw ;)
OlLESIA, przepraszam, że tak późno odpowiadam na Twoją prośbę, ale co tego tematu, który założyłam odnośnie dekoracji w Adlerze (przypomnę, że prosiłam w tym temacie o oferty firm, które Adlera znają i go dekorowały), ale nie odezwał się nikt (ups, poza jedną firmą, która poprosiła o mojego maila - podałam, ale jak dostałam ich ofertę, to...od razu pomyślałam, że nieźle kasują, więc nie kontynuowałam korespondencji). Możliwe, że po tym poście - odświeżę ten temat :))
Teraz ja mam pytano do Ciebie, czy dowiedziałaś się, jak to jest z kosztem tej trzeciej porcji mięska dla osoby? ;) Kurcze, no ja się waham, czy wziąc tą 3-ą porcję, czy dodatkowo żurek na poprawiny... Ech!
AK - i co postanowiłaś z tą dekoracją kwiatową? Kontaktowałaś się jeszcze z innymi (lub jeszcze raz z tymi samymi) kwiaciarniami w Stężycy?
KAROLINKA29 - z Twojej koncepcji najbardziej przypadł mi do gustu pomysł z tymi jabłuszkami-winietkami, reszta (np. te biedronki czy słoneczniki "utopione" w małych wazonikach...) - niestety mniej :(
MANIA - może to głupie pytanie, ale...czy Adler pakuje Nowożeńcom to jedzonko, które zostaje? bo nie ukrywam, że chciałabym popróbowac wszystkiego, a zdaję sobie sprawę z tego, że podczas wesela z tym apetytem i czasem na jedzenie może byc różnie ;))
i jak u Ciebie było z tymi żywymi kwiatami? :) miałaś jakąś firmę dekorującą czy zamówiłaś bukiety w kwiaciarni i sama je ułożyłaś?
KIKA - jakie to napoje serwuje Adler (chodzi mi o nazwy, jakosc, np. czy jest to prawdziwa Cola czy coś "Colo-podobnego") i czy jest ich na pewno pod dostatkiem?
Do WSZYSTKICH :DD - Dziewczyny, czy któraś z Was organizuje lampiony nad jeziorem oraz czy wg Was - ten stół wiejski jest opłacalny??? (pytam, bo moi Znajomi opowiadali ostatnio, że ich sala też miała w ofercie taki stół, ale oni zrezygnowali, bo mogli zrobic sobie na własną rękę - wyniosło to ich ok. 400zł, ale ponoc zrobili taki "full-wypas", chociaż ja zapamiętałam głównie pierogi :DD ).
Pozdrawiam serdecznie!
Nie było mnie tu dawno, ale wszystko nadrobiłam (przeczytałam) od swojego ostatniego postu i chciałabym odnieśc się do kilku spraw ;)
OlLESIA, przepraszam, że tak późno odpowiadam na Twoją prośbę, ale co tego tematu, który założyłam odnośnie dekoracji w Adlerze (przypomnę, że prosiłam w tym temacie o oferty firm, które Adlera znają i go dekorowały), ale nie odezwał się nikt (ups, poza jedną firmą, która poprosiła o mojego maila - podałam, ale jak dostałam ich ofertę, to...od razu pomyślałam, że nieźle kasują, więc nie kontynuowałam korespondencji). Możliwe, że po tym poście - odświeżę ten temat :))
Teraz ja mam pytano do Ciebie, czy dowiedziałaś się, jak to jest z kosztem tej trzeciej porcji mięska dla osoby? ;) Kurcze, no ja się waham, czy wziąc tą 3-ą porcję, czy dodatkowo żurek na poprawiny... Ech!
AK - i co postanowiłaś z tą dekoracją kwiatową? Kontaktowałaś się jeszcze z innymi (lub jeszcze raz z tymi samymi) kwiaciarniami w Stężycy?
KAROLINKA29 - z Twojej koncepcji najbardziej przypadł mi do gustu pomysł z tymi jabłuszkami-winietkami, reszta (np. te biedronki czy słoneczniki "utopione" w małych wazonikach...) - niestety mniej :(
MANIA - może to głupie pytanie, ale...czy Adler pakuje Nowożeńcom to jedzonko, które zostaje? bo nie ukrywam, że chciałabym popróbowac wszystkiego, a zdaję sobie sprawę z tego, że podczas wesela z tym apetytem i czasem na jedzenie może byc różnie ;))
i jak u Ciebie było z tymi żywymi kwiatami? :) miałaś jakąś firmę dekorującą czy zamówiłaś bukiety w kwiaciarni i sama je ułożyłaś?
KIKA - jakie to napoje serwuje Adler (chodzi mi o nazwy, jakosc, np. czy jest to prawdziwa Cola czy coś "Colo-podobnego") i czy jest ich na pewno pod dostatkiem?
Do WSZYSTKICH :DD - Dziewczyny, czy któraś z Was organizuje lampiony nad jeziorem oraz czy wg Was - ten stół wiejski jest opłacalny??? (pytam, bo moi Znajomi opowiadali ostatnio, że ich sala też miała w ofercie taki stół, ale oni zrezygnowali, bo mogli zrobic sobie na własną rękę - wyniosło to ich ok. 400zł, ale ponoc zrobili taki "full-wypas", chociaż ja zapamiętałam głównie pierogi :DD ).
Pozdrawiam serdecznie!
do Lucy:)
Adler serwuje Coca-Colę, Fantę i Sprite o ile się nie mylę. Nie są to jakieś powiedzmy odpowiedniki. Zdziwiłam się jak ktoś napisał, że picia zabrakło już po godzinie 20.00. U nas impreza trwała do 5 nad ranem i napoje non stop do tej 5 były donoszone. Poza tymi napojami była woda z miętą i cytryną, soki w dzbankach.
Adler serwuje Coca-Colę, Fantę i Sprite o ile się nie mylę. Nie są to jakieś powiedzmy odpowiedniki. Zdziwiłam się jak ktoś napisał, że picia zabrakło już po godzinie 20.00. U nas impreza trwała do 5 nad ranem i napoje non stop do tej 5 były donoszone. Poza tymi napojami była woda z miętą i cytryną, soki w dzbankach.
hmm Olcik a kiedy podpisywałas umowe? ceny sie zmieniaja, wiec moze my jestesmy już z "tych drozszych" hmm...
co do lampionow.. my tez o nich myslelismy... ale spojrzcie na te filmiki...
tutaj np 6 minuta...
http://www.youtube.com/watch?v=ijQNlTzgsOg
gdy jest ciepło różnica temperatur (wewnatrz lampionu i na zewnąrz) nie jest tak duża jak w zimie, lampion unosi sie z trudem. W tej 6 minucie widac jak lampion długo leci poziomo.... a co gdyby doleciał do drzew?
wydaje mi sie ze spalenie lasu czy Adlerowskich domkow mogłoby znacznie podnieść koszty wesela.....
http://www.youtube.com/watch?v=vijFZv-ElM0 ten filmik tez sporo pokazuje
byl jeszcze jeden filmik ale nie moge go teraz znaleźc...
co do lampionow.. my tez o nich myslelismy... ale spojrzcie na te filmiki...
tutaj np 6 minuta...
http://www.youtube.com/watch?v=ijQNlTzgsOg
gdy jest ciepło różnica temperatur (wewnatrz lampionu i na zewnąrz) nie jest tak duża jak w zimie, lampion unosi sie z trudem. W tej 6 minucie widac jak lampion długo leci poziomo.... a co gdyby doleciał do drzew?
wydaje mi sie ze spalenie lasu czy Adlerowskich domkow mogłoby znacznie podnieść koszty wesela.....
http://www.youtube.com/watch?v=vijFZv-ElM0 ten filmik tez sporo pokazuje
byl jeszcze jeden filmik ale nie moge go teraz znaleźc...
a jeszcze co do lampionów, to zastawiam się czy brać odpowiedzialnośc za gości... trudno bedzie przypilnować kilkadziesąt osób puszczających lampiony... juz nie mówię o szkodach materialnych ale żeby sobie ktoś krzywdy nie zrobił lub jeden drugiemu... a wiadomo, trzeźwych po zmroku raczej mało będzie....
a kto ma być odpowiedzialny w takim razie za gości?? właściciel?? przecież TY to chcesz zorganizować, więc przykładowo wujek, który "niechcący" puści lampion na zadaszenie grilla będzie musiał płacić za szkody?? przecież logicznym jest, że musicie liczyć się, że może coś pójść nie po waszej myśli, tym bardziej, że impreza będzie z alkoholem....
Co do zmian w menu, na 2 tyg. przed weselem na pewno spotkacie się z kimś z ośrodka, kto będzie waszym "opiekunem " tego wieczoru. To, co masz w menu jest tylko przykładem, możesz nieco pozmieniać, oczywiście w miarę rozsądku, zresztą podpowiedzą Ci co cieszy się zainteresowaniem, a co mniej:) polecam Ci łososia w szpinaku- taka rolada:) pychotka.
tak tak słyszelismy ze roladka jest pyszna,
a o odpowiedzialnosci moze się źle wyrazilam, oczywiscie ze my jestesmy odpowiedzialni za gości i ponosimy koszty za ewentualne szkody, dlatego nie chciałabym byc odpowiedzialna za dodatkowe nazwijmy to ryzykowne atrakcje... strzeżonego Pan Bóg strzeże :) moze tylko sami z narzeczonym puścimy dwa serca...
znalazłam też w necie lampiony pływające:
http://allegro.pl/plywajace-wodne-lampiony-mix-zestaw-10-szt-i1648004635.html
ale też obawiam się tego, ze goście się skąpią.. albo... utopią!
a o odpowiedzialnosci moze się źle wyrazilam, oczywiscie ze my jestesmy odpowiedzialni za gości i ponosimy koszty za ewentualne szkody, dlatego nie chciałabym byc odpowiedzialna za dodatkowe nazwijmy to ryzykowne atrakcje... strzeżonego Pan Bóg strzeże :) moze tylko sami z narzeczonym puścimy dwa serca...
znalazłam też w necie lampiony pływające:
http://allegro.pl/plywajace-wodne-lampiony-mix-zestaw-10-szt-i1648004635.html
ale też obawiam się tego, ze goście się skąpią.. albo... utopią!
A więc po pierwsze kwestia lampionów, o których tak się rozpisałyście :)
Właściciele jak najbardziej pozwalają na lampiony zarówno latające jak i wodne. Przygotowują do tego źródło ognia. Podobno fajnie się to sprawdza na weselach i specjalnie dowiadywałam się czy czasami coś złego się stało. Pani wytłumaczyła nam, że nigdy nie było ani jednego przypadku jakiejkolwiek szkody z racji puszczania lampionów i że to bardzo pięknie wygląda o zmroku jak lecą nad jeziorkiem.
Więc ja osobiście zdecydowałam się z narzeczonych, że takie lampiony będziemy mieli. Rozwiązujemy to w ten sposób, że zespół prosi ludzi o wyjście nad brzeg gdzie leżą wcześniej rozłożone lampiony przez świadków nio i z odpowiednim podkładem muzycznym będziemy puszczać :)
Co do menu to rzeczywiście menu nie jest sztywne i wiele potraw można zastąpić innymi. Właściciele Adlera doradzają co "schodzi" w danej porze roku ze stołów, co lepiej wymienić na coś innego więc takim też sposobem ułożyłam wczoraj swoje menu. Wszelkie poprawki mogę nanieść jeszcze do 10 dni przed weselem.
Kwestia stołu wiejskiego (jeśli ktoś chciałby wykupić) wygląda tak iż są na nim rzeczy o których dziewczyny pisały wcześniej czyli: plasterki wędlin, kiełbaski, patera serów, grzybki, smalec itp oraz dodatkowe danie ciepłe w podgrzewaczu na stole czyli np: żeberka, golonka lub wątróbki do wyboru. Jeśli ktoś chce może dołożyć do wykupionego stołu swoje swojskie mięsko jednak potrzebny jest do tego certyfikat przebadania mięsa.
Co cen to ja spisywałam umowę we wrześniu i w umowie miałam zaznaczone, że cena na osobę może wzrosnąć o 5 %. O tyle też wzrosła czyli do ceny którą miałam na umowie na osobę muszę dodać te 5% więc nie ma tragedii ;)
Wystrój-nastąpiła mała zmiana na plus! Wejście nie wygląda jak w stodole jak się śmiałam, teraz jest drewniany mały "ganek" z boku wejścia na salę dobudowana jest drewniana wiata przylegająca do restauracji a więc też więcej miejsca do posiedzenia na dworze. Wzdłuż drogi dojazdowej do restauracji zrobione są mini miejsca parkingowe więc nie trzeba stawiać samochodów bezpośrednio pod domkiem tylko wyznaczone są na to miejsca.
W razie jakichś pytanek pytać jak będę znała odpowiedź to napiszę :)
Właściciele jak najbardziej pozwalają na lampiony zarówno latające jak i wodne. Przygotowują do tego źródło ognia. Podobno fajnie się to sprawdza na weselach i specjalnie dowiadywałam się czy czasami coś złego się stało. Pani wytłumaczyła nam, że nigdy nie było ani jednego przypadku jakiejkolwiek szkody z racji puszczania lampionów i że to bardzo pięknie wygląda o zmroku jak lecą nad jeziorkiem.
Więc ja osobiście zdecydowałam się z narzeczonych, że takie lampiony będziemy mieli. Rozwiązujemy to w ten sposób, że zespół prosi ludzi o wyjście nad brzeg gdzie leżą wcześniej rozłożone lampiony przez świadków nio i z odpowiednim podkładem muzycznym będziemy puszczać :)
Co do menu to rzeczywiście menu nie jest sztywne i wiele potraw można zastąpić innymi. Właściciele Adlera doradzają co "schodzi" w danej porze roku ze stołów, co lepiej wymienić na coś innego więc takim też sposobem ułożyłam wczoraj swoje menu. Wszelkie poprawki mogę nanieść jeszcze do 10 dni przed weselem.
Kwestia stołu wiejskiego (jeśli ktoś chciałby wykupić) wygląda tak iż są na nim rzeczy o których dziewczyny pisały wcześniej czyli: plasterki wędlin, kiełbaski, patera serów, grzybki, smalec itp oraz dodatkowe danie ciepłe w podgrzewaczu na stole czyli np: żeberka, golonka lub wątróbki do wyboru. Jeśli ktoś chce może dołożyć do wykupionego stołu swoje swojskie mięsko jednak potrzebny jest do tego certyfikat przebadania mięsa.
Co cen to ja spisywałam umowę we wrześniu i w umowie miałam zaznaczone, że cena na osobę może wzrosnąć o 5 %. O tyle też wzrosła czyli do ceny którą miałam na umowie na osobę muszę dodać te 5% więc nie ma tragedii ;)
Wystrój-nastąpiła mała zmiana na plus! Wejście nie wygląda jak w stodole jak się śmiałam, teraz jest drewniany mały "ganek" z boku wejścia na salę dobudowana jest drewniana wiata przylegająca do restauracji a więc też więcej miejsca do posiedzenia na dworze. Wzdłuż drogi dojazdowej do restauracji zrobione są mini miejsca parkingowe więc nie trzeba stawiać samochodów bezpośrednio pod domkiem tylko wyznaczone są na to miejsca.
W razie jakichś pytanek pytać jak będę znała odpowiedź to napiszę :)
Witam
18 sierpnia 2012 i ja będe miał tam ślub :)
... nad tymi lampionami też myślałem ... ale przeważnie w wakacje jest zakaz wchodzenia z ogniem. Bywa, że w ogóle jak jest susza to jest zakaz wchodzenia do lasu. Pewnie każdy sobie myśli "eee nic się nie stanie", ale co gdy od takiego lampionu zapalą się suche igiełki ?
Jak wróce z pracy to postaram się wrzucić świeżych kilka fotek. Akurat natrafiłem na przygotowania do wesela i można zobaczyć udekorowaną salę.
18 sierpnia 2012 i ja będe miał tam ślub :)
... nad tymi lampionami też myślałem ... ale przeważnie w wakacje jest zakaz wchodzenia z ogniem. Bywa, że w ogóle jak jest susza to jest zakaz wchodzenia do lasu. Pewnie każdy sobie myśli "eee nic się nie stanie", ale co gdy od takiego lampionu zapalą się suche igiełki ?
Jak wróce z pracy to postaram się wrzucić świeżych kilka fotek. Akurat natrafiłem na przygotowania do wesela i można zobaczyć udekorowaną salę.
Olcik, dziękuję bardzo w swoim imieniu za tych kilka przydatnych informacji :))
Fajnie, że poruszyłaś z menagerką temat tych lampionów i że decydujesz się na nie z Narzeczonym, tak jak ja (my) na 90% ;))
Dziewczyny powyżej wkręciły mi trochę wątpliwości :P ale Ty jednak je szybko rozwiałaś :D My więc chyba zaryzykujemy, a moja jedyna obawa to taka, że jak nasze wesele jest 22.X, to że Gościom może byc trochę zimno na dworze o zmroku o tej porze roku, a z kurtkami może byc trochę za dużo zamieszania, kurcze..!
Fajnie, że można liczyc na podpowiedzi właścicieli co do menu. My raczej nie będziemy nic zmieniac (bo wszystko brzmi smacznie), ale będziemy się tylko radzic, co wybrac z tego co jest.
Uspokoiłaś mnie też trochę co do "zawartości" stołu wiejskiego, a najbardziej tym, że będzie tam też to jedno danie na ciepło! :D
Olcik, a czy (i co) postanowiliście z dekoracją? Żywe kwiatki? Jeśli tak, to skąd???
Olcik i Rocks - czekamy na fotki!!!!!!!!! Pozdrowionka:)
Fajnie, że poruszyłaś z menagerką temat tych lampionów i że decydujesz się na nie z Narzeczonym, tak jak ja (my) na 90% ;))
Dziewczyny powyżej wkręciły mi trochę wątpliwości :P ale Ty jednak je szybko rozwiałaś :D My więc chyba zaryzykujemy, a moja jedyna obawa to taka, że jak nasze wesele jest 22.X, to że Gościom może byc trochę zimno na dworze o zmroku o tej porze roku, a z kurtkami może byc trochę za dużo zamieszania, kurcze..!
Fajnie, że można liczyc na podpowiedzi właścicieli co do menu. My raczej nie będziemy nic zmieniac (bo wszystko brzmi smacznie), ale będziemy się tylko radzic, co wybrac z tego co jest.
Uspokoiłaś mnie też trochę co do "zawartości" stołu wiejskiego, a najbardziej tym, że będzie tam też to jedno danie na ciepło! :D
Olcik, a czy (i co) postanowiliście z dekoracją? Żywe kwiatki? Jeśli tak, to skąd???
Olcik i Rocks - czekamy na fotki!!!!!!!!! Pozdrowionka:)
Dziewczyny!
rozmawiałam dzis z Adlerem przez telefon. Pytałam między innymi o lampiony. Pani powiedziała, ze w zeszłym roku latały pięknie, wszystkie w stronę jeziora, ale dwa tygodnie temu poleciały w stronę przeciwną, kilka zatrzymalo się na drzewach, podobno wszyscy mieli duzego stracha, całe szczęscie ze nic sie nie zapalilo. Pani delikatnie prosila aby wycofac sie z tego pomysłu, ewentualnie puscic kilka symbolicznie, para młoda i swiadkowie np... podobno goscie sie czesto spiesza, puszczaja lampiony za szybko, nie rozumieją ze lampiony same maja im z rak wyleciec, no i wtedy lataja przy ziemi... gdybym maila wesele w październiku tak jak Lucy to predzej bym zaryzykowala, bo gdy jest chłodno to szybciej się wznoszą.
co do mięska, to mozna zrezygnowac z potrawki z kurczaka, i wówczas liczy się 2,7 porcji miesa na osobe, a nie 2 porcje. to chyba dobre rozwiazanie. Podobno potrawka sprawdza sie jak jest duzo starszych osob, bo mlodzi nie bardzo ja lubia
pozdrawiam!
rozmawiałam dzis z Adlerem przez telefon. Pytałam między innymi o lampiony. Pani powiedziała, ze w zeszłym roku latały pięknie, wszystkie w stronę jeziora, ale dwa tygodnie temu poleciały w stronę przeciwną, kilka zatrzymalo się na drzewach, podobno wszyscy mieli duzego stracha, całe szczęscie ze nic sie nie zapalilo. Pani delikatnie prosila aby wycofac sie z tego pomysłu, ewentualnie puscic kilka symbolicznie, para młoda i swiadkowie np... podobno goscie sie czesto spiesza, puszczaja lampiony za szybko, nie rozumieją ze lampiony same maja im z rak wyleciec, no i wtedy lataja przy ziemi... gdybym maila wesele w październiku tak jak Lucy to predzej bym zaryzykowala, bo gdy jest chłodno to szybciej się wznoszą.
co do mięska, to mozna zrezygnowac z potrawki z kurczaka, i wówczas liczy się 2,7 porcji miesa na osobe, a nie 2 porcje. to chyba dobre rozwiazanie. Podobno potrawka sprawdza sie jak jest duzo starszych osob, bo mlodzi nie bardzo ja lubia
pozdrawiam!
Olesia, dzięki za info o tej potrawce! Jak 2,7 porcji mięska/os., to już byłabym spokojniejsza i...wzięłabym jednak żurek na poprawiny ;)
Co do lampionów...ech szkoda gadac. Nie wiem co myślec.
Byłam na nie bardzo nastawiona od początku, ale nie chcę na weselu nieplanowanych ATRAKCJI ;-/
Dziewczyny, cały czas dopytuję Was i może kiedyś odp. się doczekam ;) czy kupujecie te żywe kwiatki i gdzie?
Ja chyba zdecyduję się na firmę Glorioza - Pani Ela wszystko załatwi, zrobi, zawiezie i ułoży. A jak kupię bukiety gdzieś w kwiaciarni, to kto sie tym zajmie? Poza tym nie każdy ma taki "zmysł", żeby wiedziec, co postawic i gdzie :P
Co do lampionów...ech szkoda gadac. Nie wiem co myślec.
Byłam na nie bardzo nastawiona od początku, ale nie chcę na weselu nieplanowanych ATRAKCJI ;-/
Dziewczyny, cały czas dopytuję Was i może kiedyś odp. się doczekam ;) czy kupujecie te żywe kwiatki i gdzie?
Ja chyba zdecyduję się na firmę Glorioza - Pani Ela wszystko załatwi, zrobi, zawiezie i ułoży. A jak kupię bukiety gdzieś w kwiaciarni, to kto sie tym zajmie? Poza tym nie każdy ma taki "zmysł", żeby wiedziec, co postawic i gdzie :P
Lucy ja kupuje żywe kwiaty na salę. Będę miała po 2 średniej wielkości bukiety na każdy ze stołów na wysokich stojakach, łuk kwiatowy za parą młodą (oczywiście zdjęta ta różowa płachta, która jest w standardowej dekoracji Adlera) oraz udekorowane wejście. Mam dekoratorkę z Elbląga bo z dojazdem wyjdzie mi taniej niż wziąć z Gdańska. Dekoruje mi on i kościół i samochód i robi bukiety oraz dekoruje salę.
hej, czy ma ktos moze aktualne zdjecia osrodka? zastanawialam sie nad weselem w 2012 roku, ale moi rodzice pojechali dzis na ogledziny i mowili, ze osrodek wyglada jak w remoncie, ze stare domki sa wymieniany na nowe i wszedzie sa koparki. zeby dostac sie do glownego budynku to trzeba przejevhac przez caly osrodek i wejscie wyglada jakby sie wchodzilo od zaplecza i odrzuca.
bardzo bylabym wdzieczna za pomoc, bo w koncu jest tyle pozytywnych opinii, wiec wydaje mi sie to niemozliwe by tak az odbiegaly od rzeczywistosci.
moj mail to maanagli@poczta.onet.pl.
bardzo dziekuje za wszelka pomoc
bardzo bylabym wdzieczna za pomoc, bo w koncu jest tyle pozytywnych opinii, wiec wydaje mi sie to niemozliwe by tak az odbiegaly od rzeczywistosci.
moj mail to maanagli@poczta.onet.pl.
bardzo dziekuje za wszelka pomoc
OlciaLG - moim zdaniem, ktoś kto powiedział Ci o RZEKOMEJ KRADZIEŻY tych rzeczy - był albo nieźle "nawalony", ale robił sobie z Ciebie jaja, albo ma skłonności do wymyślania. Głupia plotka, na pewno w to nie uwierzę.
Olesia - szkoda, że napisałaś o swoim weselu w Adlerze w jednym zdaniu (a nawet słowie), że nie wspomnę o zdjęciach......
Dziewczyny - ja mam wesele w A. jako ostatnia z Was, więc dopiero przygotowuję zaproszenia. Napiszcie mi proszę, jak pisałyście na zaproszeniach odnośnie przyjęcia weselnego...???
Że odbędzie się w "OSADZIE KASZUBSKIEJ ADLER" czy "OŚRODKU ADLER", no i jak odmienic prawidłowo ZGORZAŁE??? ...w ZgorzałEM? koło Stężycy czy samo Zgorzałe? :P
Olesia - szkoda, że napisałaś o swoim weselu w Adlerze w jednym zdaniu (a nawet słowie), że nie wspomnę o zdjęciach......
Dziewczyny - ja mam wesele w A. jako ostatnia z Was, więc dopiero przygotowuję zaproszenia. Napiszcie mi proszę, jak pisałyście na zaproszeniach odnośnie przyjęcia weselnego...???
Że odbędzie się w "OSADZIE KASZUBSKIEJ ADLER" czy "OŚRODKU ADLER", no i jak odmienic prawidłowo ZGORZAŁE??? ...w ZgorzałEM? koło Stężycy czy samo Zgorzałe? :P
OlciaLG - ale widzisz, właśnie TAK rodzi się plotka! my to słyszymy od Ciebie, Ty słyszałaś od cioci, a Twoja ciocia pewnie też od kilku osób i jak każdy dodał coś od siebie (a ludzie tak już mają, że nie umieją odtworzyc wszystkiego na 100%) to wyszło, że w Adlerze są kradzieże jedzenia i picia.
to miłe, że nas ostrzegasz, ale Adler cieszy się zbyt dobrą opinią, by uwierzyc w taką "sensację" ;)
na pewno jest to albo przeinaczenie czyichś słów, albo złe policzenie (doliczenie) Twojego kuzyna, albo goście mieli tak duży apetyt ;))
wariantów jest wiele:))
Olcik - co ze zdjęciami??? :DDD wiesz już dokładnie, jak będzie wyglądac i ile kosztowac Twoja dekoracja (sama sala) u tej pani z Elbląga???
to miłe, że nas ostrzegasz, ale Adler cieszy się zbyt dobrą opinią, by uwierzyc w taką "sensację" ;)
na pewno jest to albo przeinaczenie czyichś słów, albo złe policzenie (doliczenie) Twojego kuzyna, albo goście mieli tak duży apetyt ;))
wariantów jest wiele:))
Olcik - co ze zdjęciami??? :DDD wiesz już dokładnie, jak będzie wyglądac i ile kosztowac Twoja dekoracja (sama sala) u tej pani z Elbląga???
Ja nie wiem o co Wam chodzi i czemu jesteście takie agresywne...
Jest prośba o opinie, więc pisze jak było. Nie jest to plotka tylko informacja z pierwszej ręki ponieważ ciocia (zdrowa i widząca) organizowała całą imprezę - kupowała osobiście wszystkie rzeczy i kontrolowała co znajduje się na stole, a co na zapleczu. Nie mam zamiaru się z Wami kłócić, ale nie zaprzeczajcie jasnej, klarownej i obiektywnej opinii na temat tego ośrodka.
Jest prośba o opinie, więc pisze jak było. Nie jest to plotka tylko informacja z pierwszej ręki ponieważ ciocia (zdrowa i widząca) organizowała całą imprezę - kupowała osobiście wszystkie rzeczy i kontrolowała co znajduje się na stole, a co na zapleczu. Nie mam zamiaru się z Wami kłócić, ale nie zaprzeczajcie jasnej, klarownej i obiektywnej opinii na temat tego ośrodka.
Dziewczyny,
Powiedzcie mi co myślicie o wodnych lampionach? Któraś z Was miała coś podobnego?
Linki:
http://allegro.pl/plywajace-lampiony-biale-lampiony-wodne-i1739883879.html
http://allegro.pl/plywajace-lampiony-czerwone-lampiony-wodne-i1719605436.html
http://allegro.pl/plywajace-wodne-lampiony-mix-zestaw-10-szt-i1739883882.html
Z góry dziękuję za opinię!! Za dwa tygodnie mam tam ślub i zależałoby mi na szybkim poznaniu Waszego zdania :)
Monika.
Powiedzcie mi co myślicie o wodnych lampionach? Któraś z Was miała coś podobnego?
Linki:
http://allegro.pl/plywajace-lampiony-biale-lampiony-wodne-i1739883879.html
http://allegro.pl/plywajace-lampiony-czerwone-lampiony-wodne-i1719605436.html
http://allegro.pl/plywajace-wodne-lampiony-mix-zestaw-10-szt-i1739883882.html
Z góry dziękuję za opinię!! Za dwa tygodnie mam tam ślub i zależałoby mi na szybkim poznaniu Waszego zdania :)
Monika.
Ja zamawiałam te ostatnie lampiony wodne. Efekt przepiękny! Musisz jednak uważać podczas puszczania ich ponieważ z pomostu do tafli wody w Adlerze jest troszkę wysoko i aby położyć lampion na wodzie trzeba kłaść się na pomost (dlatego tylko kilka osób leżało na pomoście a reszta i podawała zapalone lampiony). Niektórzy rzucali sami nie kładąc się i niestety gasły i szły na dno. Z brzegu łatwiej jest puszczać jednak wtedy nie ma efekty bo nie chcą odpływać.
Tak czy inaczej polecam bo pięknie to wygląda :)
Tak czy inaczej polecam bo pięknie to wygląda :)
Na reszcie mam czas by napisać na temat mojego wesela w Adlerze :)))) :
Całość imprezy w ocenie od 1-6 oceniam na 6. Było REWELACYJNIE pod każdym względem i uważam wybór tego miejsca na wesele za jeden z najlepszych jakie podjęłam.
A teraz szczegółowiej:
1. SALA – na moim weselu były 104 osoby. Stoły wystawione były w 3 równoległych do siebie odnogach prostopadłych do stołu Pary Młodej. Ciasta stały na stole pod oknem. Niektóre z Was zastanawiały się czy przy większej ilości osób sala nie jest za mała. Teraz sprawdziłam to na własnym przykładzie i śmiało mogę stwierdzić, że jest idealna. Stacza miejsca zarówno do siedzenia jak i do tańczenia, tym bardziej że jest przecież taras, z którego goście bardzo często i chętnie korzystali. Dlatego tez wesela do 110 osób mogą być tam organizowane bez najmniejszej bojaźni o brak miejsca dla gości.
O widoku z sali nie musze chyba się rozpisywać bo widok jest przecudny. Goście byli zachwyceni i do tej pory są oczarowani.
2. JEDZENIE – My wybraliśmy opcję dodatkowej porcji mięsa zamiast potrawki z kurczaka. Porcje obiadowe mięsa są naprawdę spore i co najważniejsze świeże, smaczne i ładnie wyglądające. Polecam mięsko drobiowe ze szpinakiem- bajka!! (akurat mi mega zasmakowało). Inne mięsa również przepyszne. Co do ilości łącznie z zimnymi zakąskami to starczyło z nadmiarem i zostało na poprawiny.
Stół wiejski także dokupiliśmy. Wszystkie smakołyki, które się na nim znajdowały rozeszły się jak świeże bułeczki, cieszył się ogromnym wzięciem. Wszystko estetycznie przygotowane i ułożone. Do tego w stole wiejskim jest w cenie ciepły posiłek-my wybraliśmy żeberka.
3. OBSŁUGA i ORGANIZACJA – Nasze wesele obsługiwała Pani Julita. Dołożyła wszelkich starań by wszystko przebiegło zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami. Przez całe wesele doglądała czego brakuje, co się kończy, co należy sprzątnąć i kierowała kelnerkami. Kelnerki uwijały się wręcz niezauważalnie. Nie było sytuacji aby komukolwiek podano zimny obiad bądź zabrakło czegokolwiek.
Co do ustaleń z przed wesela to musze stwierdzić iż właściciele są bardzo elastyczni i widać, że zależy im aby impreza jaka jest wesele była dla Pary Młodej spełnieniem ich marzeń.
Przykładowo wymyśliliśmy z narzeczonym przywitanie gości nie na sali weselnej jednak na zewnątrz, przy zejściu na pomost, nad samym jeziorem. Wcześniej powitania zawsze były na sali, jednak zgodnie z naszym życzeniem Pani Julita dołożyła wszelkich starań by przywitanie i toast przeprowadzić przy jeziorze. Wyszło idealnie i bajkowo!! J
Co do ginięcia czegokolwiek to jakaś totalna bzdura! Zarówno nasze napoje na poprawny, alkohole oraz owoce i ciasta były na weselu w takiej ilości jaką zawieźliśmy. Podczas wesela czy poprawin także nic nam nie zginęło. Wręcz przeciwnie. „Coś cennego” zgubiłam podczas wesela (nie będę zagłębiać się w szczegóły), zostało znalezione przez obsługę i już po weselu otrzymałam telefon, iż się znalazło i czeka na mój odbiór. Zarówno obsługa jak i właściciele mogli swobodnie ukryć to przed nami, a sami zadzwonili do nas!! Jak dla mnie mega uczciwi ludzie i nie dam powiedzieć na nich ani jednego złego słowa w tej kwestii.
Trochę się rozpisałam, jednak w takim punktowym skrócie to te najważniejsze kwestie. W razie pytań piszcie. POZDRAWIAM !!
Całość imprezy w ocenie od 1-6 oceniam na 6. Było REWELACYJNIE pod każdym względem i uważam wybór tego miejsca na wesele za jeden z najlepszych jakie podjęłam.
A teraz szczegółowiej:
1. SALA – na moim weselu były 104 osoby. Stoły wystawione były w 3 równoległych do siebie odnogach prostopadłych do stołu Pary Młodej. Ciasta stały na stole pod oknem. Niektóre z Was zastanawiały się czy przy większej ilości osób sala nie jest za mała. Teraz sprawdziłam to na własnym przykładzie i śmiało mogę stwierdzić, że jest idealna. Stacza miejsca zarówno do siedzenia jak i do tańczenia, tym bardziej że jest przecież taras, z którego goście bardzo często i chętnie korzystali. Dlatego tez wesela do 110 osób mogą być tam organizowane bez najmniejszej bojaźni o brak miejsca dla gości.
O widoku z sali nie musze chyba się rozpisywać bo widok jest przecudny. Goście byli zachwyceni i do tej pory są oczarowani.
2. JEDZENIE – My wybraliśmy opcję dodatkowej porcji mięsa zamiast potrawki z kurczaka. Porcje obiadowe mięsa są naprawdę spore i co najważniejsze świeże, smaczne i ładnie wyglądające. Polecam mięsko drobiowe ze szpinakiem- bajka!! (akurat mi mega zasmakowało). Inne mięsa również przepyszne. Co do ilości łącznie z zimnymi zakąskami to starczyło z nadmiarem i zostało na poprawiny.
Stół wiejski także dokupiliśmy. Wszystkie smakołyki, które się na nim znajdowały rozeszły się jak świeże bułeczki, cieszył się ogromnym wzięciem. Wszystko estetycznie przygotowane i ułożone. Do tego w stole wiejskim jest w cenie ciepły posiłek-my wybraliśmy żeberka.
3. OBSŁUGA i ORGANIZACJA – Nasze wesele obsługiwała Pani Julita. Dołożyła wszelkich starań by wszystko przebiegło zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami. Przez całe wesele doglądała czego brakuje, co się kończy, co należy sprzątnąć i kierowała kelnerkami. Kelnerki uwijały się wręcz niezauważalnie. Nie było sytuacji aby komukolwiek podano zimny obiad bądź zabrakło czegokolwiek.
Co do ustaleń z przed wesela to musze stwierdzić iż właściciele są bardzo elastyczni i widać, że zależy im aby impreza jaka jest wesele była dla Pary Młodej spełnieniem ich marzeń.
Przykładowo wymyśliliśmy z narzeczonym przywitanie gości nie na sali weselnej jednak na zewnątrz, przy zejściu na pomost, nad samym jeziorem. Wcześniej powitania zawsze były na sali, jednak zgodnie z naszym życzeniem Pani Julita dołożyła wszelkich starań by przywitanie i toast przeprowadzić przy jeziorze. Wyszło idealnie i bajkowo!! J
Co do ginięcia czegokolwiek to jakaś totalna bzdura! Zarówno nasze napoje na poprawny, alkohole oraz owoce i ciasta były na weselu w takiej ilości jaką zawieźliśmy. Podczas wesela czy poprawin także nic nam nie zginęło. Wręcz przeciwnie. „Coś cennego” zgubiłam podczas wesela (nie będę zagłębiać się w szczegóły), zostało znalezione przez obsługę i już po weselu otrzymałam telefon, iż się znalazło i czeka na mój odbiór. Zarówno obsługa jak i właściciele mogli swobodnie ukryć to przed nami, a sami zadzwonili do nas!! Jak dla mnie mega uczciwi ludzie i nie dam powiedzieć na nich ani jednego złego słowa w tej kwestii.
Trochę się rozpisałam, jednak w takim punktowym skrócie to te najważniejsze kwestie. W razie pytań piszcie. POZDRAWIAM !!
Fantastyczne miejsce! Piękna, romantyczna lokalizacja z jeziorem. Bardzo polecam.
pozdrawiam
Artur
http://www.e-artis.pl
pozdrawiam
Artur
http://www.e-artis.pl
Witam troche od świeże temat, mam pytanie robił ktoś tam teraz wesele może ostatnio?
Byłem tam dzisiaj, i jestem w szoku gdyż ta sale z klimatem takim fajnym drewnianym, przemalowali na BIAŁO, wygląda to co najmniej brzydko, mamy tam wesele w lipcu, a zrobili nam taką niespodzienke, wynajmowalismy sale w fajnym pięknym drewnianym ciepłym klimacie, a teraz jest tam jak w szpitalu... Macie jakiś pomysł co zrobić? tagrować sie z nimi teraz o cene?
Byłem tam dzisiaj, i jestem w szoku gdyż ta sale z klimatem takim fajnym drewnianym, przemalowali na BIAŁO, wygląda to co najmniej brzydko, mamy tam wesele w lipcu, a zrobili nam taką niespodzienke, wynajmowalismy sale w fajnym pięknym drewnianym ciepłym klimacie, a teraz jest tam jak w szpitalu... Macie jakiś pomysł co zrobić? tagrować sie z nimi teraz o cene?