W grudniu urodzilam synka w szpitalu w Redlowie. Mialam pewne obawy decydujac sie na porod w tym miejscu ale zostalam mile zaskoczona. Wszystkie panie pracujace na porodowce i na oddziale polozniczym zasluguja na medal. Cieple, serdeczne, przemile, usmiechniete, cudowne, pomocne... moglabym tak dlugo zachwalac. Dreczone setkami pytan i problemow mlodych mam, za kazdym razem odpowiadaja z takim samym, niewymuszonym usmiechem i cieplem, nawet w srodku nocy. Dawno nie spotkalo mnie tyle zyczliwosci, a to wazne w tak intymnych chwilach. Serdeczne podziekowania dla tych wszystkich wspanialych pan, stworzylyscie tam wspaniala atmosfere, tam rodzi sie po ludzku!