Jak czytam takie wątki to robi mi się słabo.
Pamiętam jak 3-4 lata temu dorabiałam na studiach sprzątając i wtedy widziałam stawki po 6-8 złotych.
Nigdy nie podjęłam się sprzątania za...
rozwiń
Jak czytam takie wątki to robi mi się słabo.
Pamiętam jak 3-4 lata temu dorabiałam na studiach sprzątając i wtedy widziałam stawki po 6-8 złotych.
Nigdy nie podjęłam się sprzątania za mniej niż 10 złotych za godzinę, ponieważ to ciężka praca (tym bardziej na początku, kiedy ktoś ma zapuszczone mieszkanie, a sprzątanie to bardzo dużo pracy i ciężkiej - jeśli mowa o sprzątaniu dokładnym. Najmniej pracowałam właśnie za 15 złotych za godzinę, jednak później stwierdziłam, że stawka za godzinę to głupota, ponieważ wiele osób pracuje dłużej byle zarobić. Ja umawiałam się na daną kwotę i czy robiłam to w 2 godziny czy w 4 nikogo nie interesowało. Dodatkowe płatne mycie okien +większe porządki (szafki w środku itd). Wszystko jest do uzgodnienia. Opowiednia stawka dla mieszkania 50-60 metrow to 50-60 złotych za jedno sprzątnięcie.
zobacz wątek