Odpowiadasz na:

Re: Ploteczki Panien Młodych 2011 (cz.7)

Hej:)Baaardzo długo mnie nie było - po pierwsze, najistotniejsze - strasznie ci współczuje Basiu i naprawdę myślami jestem z tobą...Z doświadczenia wiem że czas pozwala zaakceptować obecny stan i... rozwiń

Hej:)Baaardzo długo mnie nie było - po pierwsze, najistotniejsze - strasznie ci współczuje Basiu i naprawdę myślami jestem z tobą...Z doświadczenia wiem że czas pozwala zaakceptować obecny stan i spojrzeć z nadzieją w przyszłość:*...co do ślubu to decyzja twoja i twojego narzeczonego wyłącznie.
Ah u mnie działo się duzio i więcej...przede wszystkim nowa praca, szkolenia itp., pisanie mgr, przyjazdy rodzinny i tak całe wakacje zleciały:)
Co do rodziców ..temat rzeka - ja z kolei z tesciami nie mam absolutnie żadnego problemu - z kolei z moimi rodzicami gorzej- chcieli by zrobić ślub troszku za bardzo o swojemu i wg własnej wizji..ale coż zrobić trzeba walczyć o swoje:)
Co do sukni absolutnie zgadzam się z anulargn - raz w życiu miec na sobie tę, jedną, wyczekaną sukienke i jeszcze ją zmieniac po 12...nigdy w zyciu:p..co do tłuczenia szkła - u mnie obowiazkowe:).aa 8 wrzesnia prosze ladnie trzymac kciuki - obrona:)
pozdrawiam ciepło

zobacz wątek
13 lat temu
iwonus.p

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry