Widok
Pomocy! Jak zaprosić by nie urazić
Hej dziewczyny, potrzebuję porady od bardziej doświadczonych.
Jak wiecie - spisanie listy gości nie należy do najłatwiejszych. Może nieładnie wyjść gdy zaproszę wuja ale nie zaproszę jego siostry. Problem jest taki, że ta ciocia ma dużo dzieci (7) a wesele planuję na 80 osób. Wszyscy goście będą zapraszani z dziećmi, maluchy mojego rodzeństwa są mi bardzo bliskie i chętnie będę je widzieć na weselu. Ale tamtych dzieci nie znam.
Czy mogę zaprosić ciocię z mężem ale nie dopisując dzieci? Tylko wtedy by wyszło, że będzie jedyną zaproszoną osobą bez dzieci.... i może się poczuć urażona. Jak zaproszę wuja a jej nie zaproszę to też będzie jej przykro.
Jak byście rozwiązały tę trudną sytuację?
Jak wiecie - spisanie listy gości nie należy do najłatwiejszych. Może nieładnie wyjść gdy zaproszę wuja ale nie zaproszę jego siostry. Problem jest taki, że ta ciocia ma dużo dzieci (7) a wesele planuję na 80 osób. Wszyscy goście będą zapraszani z dziećmi, maluchy mojego rodzeństwa są mi bardzo bliskie i chętnie będę je widzieć na weselu. Ale tamtych dzieci nie znam.
Czy mogę zaprosić ciocię z mężem ale nie dopisując dzieci? Tylko wtedy by wyszło, że będzie jedyną zaproszoną osobą bez dzieci.... i może się poczuć urażona. Jak zaproszę wuja a jej nie zaproszę to też będzie jej przykro.
Jak byście rozwiązały tę trudną sytuację?
Zmień wuja - zawsze się jakiś znajdzie ;)
Jak byłaś mała to mama nie spotykała się z jakimś 'wujkiem' jak ojca nie było? ;)))
Popytaj, może się jakiś znajdzie ;D
Jak byłaś mała to mama nie spotykała się z jakimś 'wujkiem' jak ojca nie było? ;)))
Popytaj, może się jakiś znajdzie ;D
W jakim wieku są te dzieci?
Małe czy 20+?
Jak duże, to nie będą miały czasu ;)
Jak małe, to pojedź do wujka osobiście i porozmawiaj z nimi, że nie chcesz tak dużo osób - to jedna opcja.
Druga opcja jest taka, żeby zaprosić te 7 osób więcej... Co to taki koszt wielki? :D I tak na pewno nie wezmą 7 dzieci daj spokój :D
Trzecia opcja jest nie zapraszać ich wcale.
Małe czy 20+?
Jak duże, to nie będą miały czasu ;)
Jak małe, to pojedź do wujka osobiście i porozmawiaj z nimi, że nie chcesz tak dużo osób - to jedna opcja.
Druga opcja jest taka, żeby zaprosić te 7 osób więcej... Co to taki koszt wielki? :D I tak na pewno nie wezmą 7 dzieci daj spokój :D
Trzecia opcja jest nie zapraszać ich wcale.
Dzieciaki małe... tylko jedno jest 20+ Czyli w gruncie rzeczy pełen przekrój powiedzmy od 2 do 20 lat :)
Przy cenie talerzyka dziecka 100zł a dorosły 200zł, to dodatkowe 7 osób to jednak 800zł. To dla mnie duży koszt jak na robienie uprzejmości.
Do wesela jeszcze sporo czasu, mogę też liczyć, że jeśli będę mówić, że organizuję małe wesele to nie zabiorą całej ferajny...
Przy cenie talerzyka dziecka 100zł a dorosły 200zł, to dodatkowe 7 osób to jednak 800zł. To dla mnie duży koszt jak na robienie uprzejmości.
Do wesela jeszcze sporo czasu, mogę też liczyć, że jeśli będę mówić, że organizuję małe wesele to nie zabiorą całej ferajny...
Przede wszystkim pamiętaj, że to Twój ślub ;) Faktycznie zapraszanie 7 dodatkowych osób tylko ze względu na uprzejmość to nie dobry pomysł, jeżeli nie pozwalają na to fundusze. Jeśli to jest dalsza ciocia to możesz zaprosić ją bez dzieci. Wszystko zależy od relacji rodzinnych. Może jej będzie przykro, ale to Twoje pieniądze, więc warto kierować się tym co Ty czujesz ;)
U nas też tak było. Wesele planowaliśmy na 60 osób, było chyba 54. I też zaprosiłam np. c*otkę z wujkiem bez ich córki, c*otkę bez jej syna, c*otkę i wujka bez córki i syna. Te wujostwo jest mi bliskie, ale ich dzieci już nie (moje kuzynostwo z drugiej lini). Tak więc wujki i c*otki byli ale bez dzieci. Powiedziałam od razu, że planujemy małe wesele i jak wszystkich zaproszę i to z dziećmi to spokojnie ze 100 osób będzie i to tylko z mojej strony. Mąż też tak zrobił, tylko te bliższe mu osoby. Nikt sie nie obraził ;)
Najważniejsze żebyś dała zaproszenie osobiście i wytłumaczyła, że wesele małe i osób, z którymi nie macie kontaktu po prostu nie zapraszacie, bo Was na to nie stać. Jak są w porządku i im na Tobie zależy to na pewno zrozumieją.
Licząc gości pamiętaj, że zawsze około 15% odpada. Ja twierdziłam, że nie, bo wszyscy zaproszeni są mi bliscy i na pewno będą, ale nie przewidziałam wypadków losowych :P Także i tak garstka osób odpadła. Niektórzy dali znać jak już nie miałam opcji nic zmienić w liście gości i trzeba było płacić za tych, których nie było :( Może sobie wymyśl jakieś osoby takie backupowe?
Licząc gości pamiętaj, że zawsze około 15% odpada. Ja twierdziłam, że nie, bo wszyscy zaproszeni są mi bliscy i na pewno będą, ale nie przewidziałam wypadków losowych :P Także i tak garstka osób odpadła. Niektórzy dali znać jak już nie miałam opcji nic zmienić w liście gości i trzeba było płacić za tych, których nie było :( Może sobie wymyśl jakieś osoby takie backupowe?