Widok
PIP nie ruszy palcem w bucie, jeśli pracownik nie pracuje na umowie o pracę. Warto o tym pamiętać. Zresztą o nalotach przedstawicieli PIP w dużych zakładach pracy słychać z miesięcznym lub 2 tygodniowym wyprzedzeniem, więc pracodawca ma czas na dochodzenie kto doniósł (anonimowość jest jedynie przysłowiowa) i znaleźć ofiary, które wg. niego 'zawiniły', bo przecież jest 'tak pięknie' cytując tekst refrenu jednej z polskich piosenek (puszczanej w filmie Killer). A gdy znajdzie ww. osoby to będą one w pierwszej kolejności przewidziane do zwolnienia (po co utrzymywać osoby mające naturę działacza związkowego, które chcą coś zmienić i podburzające kolejnych członków załogi / zespołu ?). Lepiej więc zadzwoń na numer tego adwokata - tylko nie dzwoń z tel. służbowego (o ile go masz). I nastaw się na długą sądową batalię ;-)
Do Pipu można zwrócić się z zapytaniem lub prośbą o konsultację.
Pracują tam w większości bardzo mili i kompetentni ludzie.
Co do sądu pracy, tu trzeba przygotować się samemu.
Kopiować sporne dokumenty, nagrywać rozmowy, zbierać namiary na ewentualnych przyszłych świadków.
Nagrywanie własnych rozmów nie jest przestępstwem, a sąd czasem nie uznaje tego za dowód, jednak nagranie buduje naszą wiarygodność. Nie ma wymogu informowania rozmówcy o nagrywaniu rozmowy.
Nie można nagrywać rozmów osób trzecich bez ich wiedzy i zgody, lub rozmów w których nie uczestniczysz. Ale szczerze, jeśli to by było istotne dla mojej sprawy, nie wahałabym się.
Pracują tam w większości bardzo mili i kompetentni ludzie.
Co do sądu pracy, tu trzeba przygotować się samemu.
Kopiować sporne dokumenty, nagrywać rozmowy, zbierać namiary na ewentualnych przyszłych świadków.
Nagrywanie własnych rozmów nie jest przestępstwem, a sąd czasem nie uznaje tego za dowód, jednak nagranie buduje naszą wiarygodność. Nie ma wymogu informowania rozmówcy o nagrywaniu rozmowy.
Nie można nagrywać rozmów osób trzecich bez ich wiedzy i zgody, lub rozmów w których nie uczestniczysz. Ale szczerze, jeśli to by było istotne dla mojej sprawy, nie wahałabym się.