Widok

Prostytutka

A czy nie ma żon, które nie kochają a do łóżka dopuszczają tylko jak chcą kasę ? Prostytutka też ma serce...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
KIM, rozwiń temat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mikronezja chcesz żeby kim Ci napisał co prostytutka ma poza sercem?
Dostał wypłatę,a żona futro z wiewiórek na zimę chce;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Z wiewiórek? okrutny jesteś;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiewióry są pod ochroną także spoko Graszka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W takim razie niczym się od prostytutki nie różni, tak samo oddaje swoje ciało dla korzyści materialnych.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
W pewnym sensie wszycy jesteśmy prostytutkami kupczącym innym aspektem swojego jestestwa.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
to takie czcze gadanie, niektóre kobiety w małżeństawch widzą tylko kasę i wcale nie mają tego sobie za złe, wręcz przeciwnie, są też i takie którym mąż jest w niepotrzebny a d*pczą się dla sportu z kim popadnie, nie wiem które z nich lepsze a które gorsze. Za to prostytutka uprawia swój zawód, nikogo nie zdradza, nikomu nie szkodzi, po prostu zarabia uczciwie na życie
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5
"po prostu zarabia uczciwie na życie" - i tak to sobie tłumacz ;)
Na swoje. A potem szuka "chętnego" by założyć rodzinę i mieć dziecko.
Ba. Ale z kim ? ;)
Co jeden to były klient.....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
"Co jeden to były klient."
Ja nie,a Ty?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ex, no i myślisz, że taka była prostytutka fizycznie i psychicznie jest zdolna do tego by mieć dziecko?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
Graszka, a wiesz ile czynnych prostytutek ma dzieci? :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Wiem że mają dzieci, wiem nawet że matki z córkami niektóre razem pracuja:-))))
dobre matki nie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
hahaha dla mnie to jakiś kosmos, nie ogarniam :D
ale cóż ja tam wiem o życiu...? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
O tym, że matki wciągają córki w to bagno wiem od pielęgniarki szkolnej z wieloletnią praktyką...takie życie K.a:-(
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Cóż, mało to córek nauczycielek zostaje nauczycielkami? Jak ktoś nie wie jaką drogę w życiu obrać, to wybiera taka jaką szli rodzice, nawet gdy średnio mu sie to podoba... bo to jest jedyny znany mu wzorzec postępowania. Odnośnie wątpliwości co do posiadania dzieci ... hmm .. nigdy nie byłem zbyt dobry z biologii ale o ile dobrze pamiętam, to ilość stosunków oraz partnerów seksualnych ma mały wpływ na posidanie dzieci, zresztą większość małżeństw w przerwie miedzy jednym a drugim dzieckiem też w celibacie nie żyją. Ja już mam troszke lat i troszkę w życiu widziałem, znam osobiście kilka pań które od prostytutek różnią sie tylko tym, ze za seks kasy nie brały a dziś są idealnymi żonami dla swoich wybrańców ;). Niestety spora część płci brzydkiej (zwłaszcza ta bardzo ..) przymknie oko na wszystko, byle mieć tak ładną żonę i która go nawet lubi ....
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
@Graszka
Nie stresuj się - to takie sobie luźne obserwacje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
k.a. to nie kosmos wypraszam sobie ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
K.a.....to nie kosmos,to patologia:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no w sensie, ze nieznany mi teren i zdaje sie być nie do odkrycia :) Kosmitka sorry;):D nie Twoją część kosmosu miałam na myśli :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jacek ma rację - chyba zbyt duża akceptacja i zbyt duże przyzwolenie na takie zachowania dlatego się to szerzy niezmiernie i jak dla mnie w drastyczny sposób - wciaganie w to własnych dzieci to hard core.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ex---Twoje obserwacje bardzo ciekawe i zapewne prawdziwe...
K.a---W kosmosie nie byłam, ale kosmitka mówiła że tam porządni faceci na Marsie siedzą;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Me obserwacje zwykle są prawdziwe :)
Ale nie wrzucam wszystkiego do jednego wora.
Musiałbym się rozleniwić i dla wygody oceniać tak wszystko i wszystkich.
Ale mi się nie chce :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
ex, nigdy nie należy wrzucać wszystkich do jednego wora, to byłoby niesprawiedliwe ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właśnie uważam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, ja tak zawsze mówię, zgapiacie ;)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bez urazy, ale gdybym miała do wyboru, wolałabym zaprzyjaźnić się z prostytutką, niż niepracującą ale bezdzietną żoną.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
@Ona - mozna wiedzieć dlaczego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tylko "zaprzyjaźnić"...sama widzisz. Bez urazy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mikro
Ja nie zgapiam.
Wypraszam sobie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zabrakło jednego słówka w moje wypowiedzi - mianowicie "niepracującej". Jestem jedynaczką, moja matka nigdy nie pracowała. Nie przepadam za kobietami ani takimi, które nie mają dzieci, ale są na utrzymaniu męża ani za takimi, które mają jedno, zdrowe dziecko i nie pracują. Prostytutka stara się przynajmniej być niezależna a nie pasożytować na mężu. Zostanę zlinczowana, ale nic to.Nie cenię "pseudodzi*wek" które mogą pracować, ale wolą utrzymanie męża.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5
A tu brakuje konsekwencji droga panno..." Prostytutka stara się przynajmniej być niezależna a nie pasożytować na mężu. "
Skoro chcesz być niezależna to niepotrzebny Ci mąż ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
oj widzę u niektórych spore problem z czytaniem ze zrozumieniem ...
kobieta moze być w związku w pełni niezalezna od męza, może z nim być tylko dlatego, ze chce i to chyba jest główna myśl wynikająca z postu @Ona. Zgadzam się w pełni z jej postem i również konsekwentnie stwirdzam, że takie postępowanie (jak pośiadanie kilu sponsorów) jest znane w ekonomi pod hasłem - dywersyfikacja żródeł dochodu - poniekąd popularne ostatnio stwierdzenie dzieki naszym politykom
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie widze niekonsekwencji. Czym innym jest biznes prostytutki, czym innym wykoslawianie uczuc, ktore prezentuja zony-bluszcze. Priostytutka daje i otrzymuje zaplate. Zona czesto po prostu jest. I wypraszam sobie panne. Mam swoje lata i meza. Pracuje.Moge stracic prace, ale nigdy z wlasnej woli nie wybiore roli bluszczu-pasozyta
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
a skąd pomysł, ze kobieta niepracująca to pasożyt?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4
@Ona:

A dlaczego wszyscy mieliby podzielać Twoją wizję świata?
Kiedyś niepracująca żona to był standard. Mężczyznę (pracującego!) stać było na utrzymanie rodziny z jednej pensji.
Socjalizm zaburzył naturalną (pierwotną) rolę płci. Baby przesiadły się na traktory, bo im wmówiono, że to jest trendy. A tak naprawdę z konieczności, bo jedna pensja najczęściej przestała wystarczać.
Ale nadal są kobiety, które swej realizacji życiowej nie widzą w wyscigu szczurów, ale w zdrowych i dobrze wychowanych dzieciach. A co ważniejsze: nadal są faceci, którzy sa skłonni wypruwac sobie w tym celu zyły.
Może Tobie taki układ nie odpowiada - ok. Nie jest przymusowy.
Ale nie neguj go wyłacznie dlatego, że Ty masz inny pomysł na życie.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3
Sadyl---genialna wypowiedź:-)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4
czy wy nie potraficie czytać ze zrozumieniem ??? przecież @Ona wyraznie pisze o kobietach, które nie pracują i nie mają dzieci, czyli takie które zajmują sie tylko sobą .... czyatć jeszcze raz czytać, potem przemyśleć a dopiero pisać .... to jest sposób na inteligentną wymianę pogladów :(
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4
@_jacek_ - ona napisała " Nie przepadam za kobietami ani takimi, które nie mają dzieci, ale są na utrzymaniu męża ani za takimi, które mają jedno, zdrowe dziecko i nie pracują" - zatem mowa też o kobiecie z dzieckiem. Zgadzam się z sadylem. Wybór obojga. Ja akurat zawsze pracowałam i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie inaczej. Ale wychowywanie dzieci, czy dbanie o dom to też praca. I to często bardzo ciężka. Jeżeli partnerzy w tej kwestii są zgodni, to uważam, że porównywanie tych kobiet do prostytutki jest nie na miejscu.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Majka, nic dodać, nic ująć :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
i jeszcze jedno drobne wyjaśnienie, po drugiej wojnie światowej większość państw musiała posadzić kobiety "na traktorach" z jednego waznego powodu, wojna pochłoneła w naszym kraju około 16 procent ludzi z czego wiekszość to mężczyźni w sile wieku (bo takich powołuja do wojska) wiec po wojnie ktoś musiał uzupełnić te braki .... niestety
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
kobiety bezdzietne również nie zajmują sie wyłącznie sobą - zajmują sie domem, mężem, realizują swoje pasje - a to, ze mąż zarabia normalne pieniądze i stać go na to żeby żona nie latała po mieście z dzidą i wieczorem nie musiała siedzieć z nogami w misce ;) to chyba dobrze.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5
Zgadzam sie, że wychowanie dziecka to sporo pracy, zwłaszcza jeśli robi się to dobrze i dziecko jest małe, jest to równiez dobrowolne porozumienie dwojga ludzi będących w jednym zwiazku. Ja nie oceniam ich "umowy" bo my faceci często zgadzamy się na taki układ ze względu na to, że jest nam to obojetne. Stać nas na to niech siedzi, upiększa się i utrzymuje odpowiedni stan powłoki zewnętrznej. Moim zdaniem tu chodzi o coś zupełnie innego, według mnie kobieta, która chce być w związku równorzędnym partnerem powinna wkładać w jego utrymanie tyle samo wysiłku. Prosze zwrócić uwagę, że nie piszę o rónym wkładzie finansowym a o równym wysiłku, czyli że jej zaangażowanie w zdobywanie środków na utrzymanie jest porównywalne z partnerem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Oczywiście wkład powinien być porównywalny. Na tym polega partnerstwo. A jak partnerzy to sobie podzielą, to ich sprawa. Oby obojgu to pasowało. Często też bywa tak, że obydwoje pracują, a po pracy domem i dziećmi zajmują się kobiety. Nie ma reguły.
@_jacek_ - jak widzisz można prowadzić inteligentną dyskusję, bo wielu ludzi potrafi czytać ze zrozumieniem ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
"czyli że jej zaangażowanie w zdobywanie środków na utrzymanie jest porównywalne z partnerem."
Jakim kosztem ? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
@majka
obojgu - kobieto, obpjgu....;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ex - dziękuję za cenną uwagę, cóż zdarza się... oby tylko takie rzeczy forum widziało.
Poprawiłam się.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majka. Ortografia to pikuś.
Ważne życie. Po prostu ono.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Często też bywa tak, że obydwoje pracują, a po pracy domem i dziećmi zajmują się kobiety"
A ja widzę że coraz więcej mężczyzn,też się dziećmi zajmuje.Model rodziny,gdzie tata pracuje a mama wychowuje,powoli się kończy.Ekonomia wymusza takie sytuacje,a dziećmi zajmują się często babcie i opiekunki.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dlatego wolisz być sam ? A kobiety tak dla przyjemności ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
@Majka - To prawda, czasem trafi sie ktoś taki i miło jest wtedy "porozmawiać", ale niestety obserwując większość postów dużo takowych tutaj nie ma, a szkoda :( tak czy siak dziękuję za miłą wymiane zdań, dzięki takim rozmową zawsze mozna dowiedzieć się czegoś o ludziach, ich poglądach. generalnie to wole takic tematów unikać, zwłaszcza w kontaktach z kobietami, gdyż zazwyczaj są naszpikowane agresją słowną i wytartymi już argumentami. Ja byłem i jestem zwolenikiem równouprawnienia w zwiazku, a takzwana umowa miedzo dwojgiem ludzi zazwyczaj jest w odpowieni sposób "wynegocjowana" przez kobietę a my sie na to godzimy. Zwróć proszę uwagę, że gdyba to była faktycznie tak ciężka praca, to spora część tych pań uciekła by do pierwszej lepszej pracy, byle nie zajmować sie przysłowiowymi "garami". Ja myślę, ze od początku naszej dyskusji chodzi o pewien szczególny typ kobiety, która domem zajmuje się sporadycznie, dziecko doglada od czasu do czasu dekorujac paznokcie, nie jest istotne natomiast to co mysli o tym ich partner, tylko jaki to ma wyraz zewnetrzny i jae jest tu podobieństwo do zwykłej utrzymanki (lub prostytutki). Przecierz ideałem dla każdej pani lekkich obyczajów jest znalezienie jednego stałego zamoznego klienta, dzięki któremu będzie miała stałe dobre żródło utrzymania. Dlatego częś pań, zamiast robić to z kilkoma robi jednym starszym, zamożnym panem, który zapewni jej wszystko czego potrzebuje a ona bedzie jego żoną.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Oczywiście, że coraz więcej mężczyzn się zajmuje dziećmi, a także domem. To był przykład. Dlatego napisałam "nie ma reguły". Są i kobiety, które mało robią po pracą. A babcie, czy opiekunki powinny się dziećmi zajmować kiedy rodzice w pracy, lub okazjonalnie a nie cały czas. Ale wiem, że różnie bywa.
@_jacek_ - oczywiście masz rację. I co do wymiany postów na forum i co do tego, że i takie są kobiety. Jednak padło tu zbyt duże uogólnienie.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spoko Jacek. A co za tym idzie ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wolę,nie wolę,nic na siłę.A Ty wchodzisz w związek,po to tylko żeby nie być sam,obojętnie jaki,byle był?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak to prawda @Majka - ele jeśli byśmy nie uogólnili, to należało by rozmawiać o konkretnych przypadkach, zresztą to co pisze wynika z bezpośredniej obserwacji, na moim ośedlu domów spora część sąsiadów takowe "żony" posiada, są strasznie zajete domem i pracą wokół nich (jedna czasem podleje kwiatki). W niektórych kręgach sptyka sie takich pań bardzo dużo, zwłaszcza tam gdzie mężczyźni sporo zarabiają. dlatego być może mam takie skłonnosci do uogólniania, bo coraz więcej w swoim otoczeniu takich kobiet widzę, niestety ...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wolę,nie wolę,nic na siłę.A Ty wchodzisz w związek,po to tylko żeby nie być sam,obojętnie jaki,byle był?

Nie.
Ale nie oferuję mężatkom seksu bez zobowiązań. A Ty ?
Dlaczego stałeś się zazdrosny o mnie ?
Co się takiego w ostatnich tygodniach wydarzyło ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Też nie i nigdy nigdzie nie mówiłem że oferuję.
Ja o Ciebie?Dobre:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prysznic bierzesz sam ?
I nie proponujesz ?

Mam ręcznik w zapasie.
Jeśli chcesz to Ci go podam.
Pewnie, że dobre.
Tyle ode mnie Art.
Masz zielone światło. Ale tylko ode mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
No Tobie na pewno nie,nie jesteś w moim typie.
to podaj.
Ale zazdrość to od Ciebie widzę bije.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
> nie oferuję mężatkom seksu bez zobowiązań

Czyli: seks z mężatką zobowiązuje.
Śmieci wynosisz? ;]

> Dlaczego stałeś się zazdrosny o mnie ?

No Art... dlaczego? :D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany, Art, widziałeś Exa? :) I nic nie mówiłeś ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ex w innym temacie sprowokowałeś @sadyla do dziwnych zachowań, teraz robisz to w stosunku do @Art, jesli nie masz nic do powiedzenia w temacie na który tu sie dyskutuje a chcesz jednnie drażnić ludzi, to załóż sobie wątek "szukam zwady" i czekaj na chętnych, bo działając w taki sposób zniechęcasz sensownych ludzi do zabierania głosu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie. Art nie widział. Dopytywał. Wypytywał. Cierpiał gdy nie pisała.
Proponował. Ale ....
Może mu się uda.
W końcu jest podobno doświadczony.
:)
@jacek
" zniechęcasz sensownych ludzi do zabierania głosu."
Przepraszam sensownych

Art - rozumiem Twój wybór.
Jeśli nie kochasz to daj spokój.
;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jednej mężatce ręcznik trzymam,a kogoś to boli:-)
"No Art... dlaczego?"
Bo jego się nie da nie lubić;-)
Vilette,nie widziałem i nie ubolewam:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
>bo działając w taki sposób zniechęcasz sensownych ludzi do zabierania głosu

@_jacek_ - ex bardzo się o to stara od dość dawna ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
@_jacek_ - jeszcze ex'a nie znasz ;-)
@ex - Tobie się wydaje, że wszyscy faceci są o Ciebie zazdrośni??? hmmm ciekawe....
@Art - to już chyba druga propozycja od ex'a ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Coś Ty ex masz słabe info,albo piłeś.
Nikomu niczego nie proponowałem,a wręcz przeciwnie.Ale widzę zżera cię,dobrze:-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ex, zapytam kolejny raz: jesteś bi?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Art.
Spoko.
Nie stresuj się.
Nie wypytuj o mnie.
OK ?
Ona Ci powie.
Zostawiam Ciebie z Nią. Idź na spacer.
Zaliczysz kolejną.
Jeśli dostaniesz zgodę od innego.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie bardzo ;)
To do wiadomości Arta.
On wie o czym piszę.
Ale się wstydzi, że takie rzeczy pisze.
Nie mam problemu, że na priv z kimś.
Ale nieładnie , że wypytywał tam o mnie.
A wystarczyło byś wtedy przyszedł na ten spacer ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mikronezja,chcesz nas swatać?;-)
ex
Nie stresuję
Nie wypytuję
Ok
Wysłucham
Pójdziemy
Zaliczę
Dostanę
Nie pij
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
daje się zauważyć @Mikronezja, od zawsze (a kozystam z sieci odkąd w naszym kraju jest internet) byłem zwolennikiem kontaktów z wykorzystaniem różnych portali społecznosciowych nawet w ich pierwszych archaicznych postaciach o których tu wiekszość pewnie nawet nie słyszała, początki były spuper, dopóki sieć nie dotarła "pod strzechy" bo wtedy zaczeły pojawiać sie w niej osoby które majac niewiele do powiedzenia robia duży hałas tak aby każdy słyszał, szkoda bo to jest super sposób na wymiane pogladów doświadczeń ..... a nie tylko zaistnienie :(

@Majka - i nie mam zamiaru poznawać, współpracowników dobiera mi szef, kolegów dobieram sobie sam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholera.. 18-ty.
Burzy to moją ideę świata.
Czyżby 13-tka? Albo ryczałt za odzież? ;]
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Na priwie piszę i się tego nie wstydzę.O ciebie nie wypytuję bo wystarczy to co czytam na forum,ale widzę że cóś boli.Zazdrość?
Och ex wiem że nie masz szans.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Deputat,bo chyba bonów tak szybko nie dali;-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Art
To czemu wtedy nie przyszedłeś na spacer ?
Wypytujesz ją o mnie.
Trzeba było przyjść gdy Ci to proponowała.
Czemu nie chciałes ?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A co cię to obchodzi?
Czemu cały czas twierdzisz że wypytuję o ciebie?Nie w moim typie jesteś.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
No widzisz.
Skoro wypytujesz ją o mnie to chciałbym wiedzieć dlaczego.
Zazdrościsz ?
To dlaczego pytasz ją czy się we mnie zakochała ?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zgadnij:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy to noc zagadek? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zagadek i zazdrości
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ex nie możesz na privie zapytać o to @Arta ?

Zresztą tak by wypadało
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie muszę.:)
Ty natomiast musiałbyś się bardzo postarać.
I nie wystarczy, że się przed nią otworzysz jak ostatnio.
Bo ona nie jest wolna.(tak dla przypomnienia)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
@Ilona
"@ex nie możesz na privie zapytać o to @Arta ?

Zresztą tak by wypadało"

Wypadałoby by Art nie wypytał o mnie kogoś na priv...

wg mnie - właśnie tak by wypadało. ;)
Ilona - dzięki , że myślisz. ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ex, nie uważasz, że o prywatnych rozmowach i spotkaniach nie powinno się pisać na Forum? Przystopuj trochę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można na priwie,ale jak się trzeźwo myśli:-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hah,jeszcze chcesz mi mówić o czym mam pisać?Dobre sobie.Będziemy pisali ile,o czym i o kim będziemy chcieli:-)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow......:D
"samce walczą", piękne ;)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się z Artem NIE spotkałem. Ani NIE rozmawiałem. A on jak najbardziej był ciekaw mnie. I nic mu nie stało wtedy na przeszkodzie by o mnie wypytywać.
Więc niniejszym pytam go jak się z tym czuje jako mężczyzna.
Facet który wypytuje o mnie kogoś.
@pontianac: nie walczą. Tylko nie lubię gdy ktoś nie ma odwagi przyjsc na ten spacer a prywatnie zazdrosci czy cokolwiek.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6
Bosz, co się musi dziać na tym privie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wiem bo widziałem co Art pisał ;)
mam dar przekonywania.
Żenada ogólnie - podszyta chucią. Bez zobowiązań ;)
Bez ręcznika ;)

"Hah,jeszcze chcesz mi mówić o czym mam pisać?Dobre sobie.Będziemy pisali ile,o czym i o kim będziemy chcieli:-)" - gdzie to napisałem ? Ty miałeś 2 wina i kobietę - żenada chłopie. Tak nagle ?
Nie bądź baba.
Napisałes o tych winach szczerze czy po prostu pozazdrościłeś ? Ile Ty masz lat ?
Jesli czujesz się az tak samotny - to zrób coś z tym. Ale we własnym zakresie. Przy sobie i ze sobą. Nie posiłkuj się dokonaniami innych.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
O ciebie wypytywać nie muszę,a tej sytuacji nie będę opisywał nie ze względu na mnie.
Czuję się z tym świetnie i nie mam z tym problemu,a ty?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale żeście sobie wybrali wątek na taka "rozmowę"....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
pontianac
Chodzi o UCZCIWOŚĆ.
;)
Dziś brak tego ;)
Hahhaa - prawda - tytuł wątku - w sam raz dla kogoś kto oferuje seks bez zobowiązan ;)
Taka parabola ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
"Ja wiem bo widziałem co Art pisał ;)
mam dar przekonywania.
Żenada ogólnie - podszyta chucią. Bez zobowiązań ;)
Bez ręcznika ;)"
Zmieniasz kontekst tego o czym pisaliśmy,znaczy boli:-)
Nigdy nie napisałem że miałem 2 wina i kobietę:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam - poskarżyła się, że pozazdrościłeś.
Sorry.
Skoro masz już kobietę (i wino) to po co ją męczysz ?;)
Nie jest wolna.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
eh...uczciwości możesz wymagać jedynie od siebie, od innych się nie da, to jest tak jakby abstrakcyjne, niepotrzebnie psujesz sobie krew..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi się że to ty się męczysz:-)nikt inny.
A i mam też piwo,ale o nim nie pisałem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
pontianac - nie znam Cię
ale zawsze wkurzali mnie "niemęscy" mężczyźni. Art się wstydzi bo przytoczyłem jego wypowiedzi.
Nie szuka żony. Chce być wolny. Był spokojny dopóki ja się nie pojawiłem.
Proponowano mu spacer. Poszedł sam tam i szukał.
Jesli ją kocha to niech działa. Jesli chce tylko kolejnego zaliczenia - nie moja sprawa.
jedno co mi się NIE podoba to to, że wypytuje ją o mnie.
Nie wiem czemu to robi. Zazdrości ?
kolejny facet, który nie ma własnego życia ?

"O ciebie wypytywać nie muszę,a tej sytuacji nie będę opisywał nie ze względu na mnie." - ze względu na NIą ? Co Ty nie powiesz....Skoroś taki uczciwy to piszcie ze sobą o pogodzie może co ? Ale wypytujesz Art. Więc nie kłam - ok ?
Ona mi Cię opisała jako naprawdę fajnego człowieka. I wszystko by grało gdyby nie to co zrobiłeś ostatnio.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja żadnego z Was nie znam, nie wiem o kim mówicie, domyślam się ze o Twojej kobiecie, jednak myślę ze taka forma załatwiania pewnych spraw nie jest w porządku i cel raczej nie zostanie osiągnięty.
Ja wiem, ze to sa emocje i to po obu stronach, one czasem zle nam podpowiadają....wiesz? :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Haha,nieźle popiłeś dziś.
"Był spokojny dopóki ja się nie pojawiłem."
Spokojny jestem,właśnie dlatego że to ty.:-)
"Poszedł sam tam i szukał."
ex mnie widział:-)
"nie moja sprawa."
Tu się z panem zgodzę:-)
"jedno co mi się NIE podoba to to, że wypytuje ją o mnie."
Zaczynasz mieć powodzenie.
"Nie wiem czemu to robi. Zazdrości ?"
To pozostawie jako zagadkę,żebyś miał co robić:-)
"kolejny facet, który nie ma własnego życia ?"
Nie,kolejny który nie lubi twojego ptaka.:-)
A teraz z pozwól że udam się na spoczynek,dobrej nocy:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
haha pontianac ja sądzę, że kobieta , o której rozmawiają nie "należy" do zadnego z nich tylko do zupełnie jeszcze kogoś innego :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
yyyy......teraz to mnie zamurowalo, serio ;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Problem polega na tym, że Art przedstawia jej się jako kolega a rownoczesnie posyla teksty podszyte erotyka. ;)
Ta kobieta nalezy tylko do jednego.
Art doskonale wie do którego.
Tylko, że oni się BARDZo nie lubią.
podobno.
Zapędził się ostatnio w tekstach do niej.
Więc ja się jej prawdziwemu męźczyźnie nie dziwię.
Też bym się wkurzył.
;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
ok, rozumiem, a Ty jaka masz role w tym układzie? obrońcy? przyjaciela rodziny? Zresztą nieważne....
ex - jako osoba obca, ale życzliwa, poradzę Ci abyś zakończył ten temat i pozostawił pole do popisu osobie najbardziej zainteresowanej :)

tak w ogóle jest takie jedno powiedzenie, brzydkie jak diabli ale prawdziwe, przypomnij je sobie a sie uspokoisz :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
K*rwa... zostawcie sobie prywatę na priv.

Słyszysz baranie jag.da?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5
A Ty "idioto" sadylu ? ;)
Jakiś Ty kartofel..matko boska ;)
Tylko inwektywy "żołnierskie" a zero meritum ;)
Jak kobieta przed okresem. Alfa..samczyk,,nonono ..;)
Nie wcinaj się sadyl bo tematu nie znasz.
Dla Ciebie: http://www.youtube.com/watch?v=cBpHMZOxodI

@pontianac:
Zdajesz się ludzkim człowiekiem ;)
Dzięki ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
@ex, to prowadź go gdzie indziej a nie na forum i wszyscy będą happy ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ciekawe komu wstyd. Hmmm...
Ilona - masz coś do mnie ? ;)

"K*rwa... zostawcie sobie prywatę na priv."
Wow...sadyl Ty tak procentowo to najcześciej na "priv" ?;)
Wiedziałem ;)
Ileż życia musiało Cię kosztować pewne wyznanie na "main" ;)
łatwiej tak za plecami - co nie ?;)
A mówiono mi, żeś podobno fajny tylko, że masz ciężki okres ;)
Tez miałem ale przeżyłem a Ty się pienisz...oj chłopie....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
ex - jak juz to ludzkim aniołem ;) i nie zaczynaj sprzeczek z kolejnymi osobami bo nie zaśniesz ;))

a tak swoja droga, to ludzie w tych czasach chyba już sie nie wstydzą swoich czynów....jest za duża tolerancja i akceptacja wielu spraw
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mówisz ? Jakich spraw ? Chodzi Ci o ogół ? Że skoro każdy tak robi to i mnie wolno ? Płynięcie z nurtem ?;)
Poczekaj bo muszę owieczce odpisać - sadyl - nie błaźnij się już.
Idź spać - ok ?
No. pontianac - pisz ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
no tak, coraz częściej zauważa sie takie myślenie "skoro większość tak robi to czemu nie ja?" społeczeństwo i tak to zaakceptuje, zrozumie, wytłumaczy i nie trzeba się wstydzić. Zdrady, kłamstwa, kradzieże sa powszechne i rozumiane....wiec większość to robi.

co mnie popędzasz?! ;p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, prawda ;)
Masz zamiar coś z tym zrobić ?
Dokop sadylowi
On uczciwy. Zawsze święty ;)
Popędzam bo spać mi się chce.
;)
A zauważ, że popędzam mądrze - i bez inwektyw, wulgaryzmów, wyzwisk ... ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
ex do spania! ;) proszę sie wyspać i obudzić mnie rano piękna i rzeźką muzyczką :D
znów nagonka na Ciebie chłopaku, zdystansuj się :) dobrej nocy! :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
proszę Cie nie ja jestem od bicia ;)
a co mam z tym zrobić? jedyne co mogę to staram sie otaczać ludźmi którzy maja odrobinę moralności w sobie....albo przynajmniej udaja ze maja ;)
o ile popędzanie może być mądre to zgodzę sie z Toba, chociaż nikt chyba tego nie lubi ;)
Teraz idz spac ;D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie piszcie mi tak bo znowu mi się oberwie ;)
I już nic nie zostanie do kochania ;)
Ok.
Dzięki w każdym razie.
Czasami muszę zrobić rozpierduchę w świątyni zakłamania, pięknych oczek i co tam jeszcze...
Ktoś mi powiedział , że dlatego mnie kocha ;)
Ani słowem o ptaku ;)
Facetom łatwiej o ptakach ;) Bo temat zastępczy.
Kobiety są jednak bardziej szczere i uczciwe.
Za to wam dziewczyny dziękuję ;)

Moc dobra ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
"i nie mam zamiaru poznawać, współpracowników dobiera mi szef, kolegów dobieram sobie sam"
@_jacek_ - my ex'a też znamy tylko, z forum... Chociaż to chyba AŻ..
@sadyl - 13-tka nie w listopadzie ;-) Może zatem ryczałt ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
Im dłużej tu jestem, tym lepiej widzę męską solidarność w dziale towarzyskie. Co wy teren zaznaczacie, czy jak?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
"Czasami muszę zrobić rozpierduchę w świątyni zakłamania"

Gdybym miał stałkę, to bym sobie to wcisnął w sygnaturkę.
Tak trzymaj ex!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
No teraz mogę odpisać

>Ilona - masz coś do mnie? ;)
W sumie i owszem, mam ;]
Dajcie sobie po ryju i będzie spokój
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie było to złośliwe pytanie ode mnie. Zapytałem ogólnie, uwierz. W kwestii właśnie dawania po twarzy ;)
Tak. On może. Ja wolę nie :)
@kłapouchy
Fakt - piszę i takie teksty.
Nie walczę z nikim bo nie mam takiej potrzeby. Niemniej często robi się i rojno i gwarno gdy komuś uda się czepić mnie albo (ostatnio) nawet mego ptaka ;)
Ja takiej mentalności nie lubię po prostu. Kojarzy mi się z syndromem "dziadka z Wehrmahtu" - czyli źle ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Zacząłeś półsłówkami, i wielkimi hasłami.
Skończyłeś szybko - winę biorąc na siebie, nazywając się kretynem.
Ni to zadyma w świątyni zakłamania, ni dziadek z Wermahtu.

Zwycięstwo oddałeś, grzechy przyklepałeś.
Zamiast z tym walczyć, sam dołączyłeś.
Od których walczyłeś sympatii nie zyskałeś.
Innych szacunek z pewnością straciłeś.
Tanio się sprzedałeś, lecz skoro sam chciałeś...

Radę ostatnią Tobie udzielę.
Przysłowie arabskie racz sobie zapamiętać:
"Kto idzie spać z psami, ten budzi się z pchłami."
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kłapouchy, ex po prostu wytrzeźwiał ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jak urodziłam Najmłodszą to musiałam wrócić do pracy i to bardzo szybko - jeśli chcieliśmy być samodzielni. Pracowałam w handlu więc zdarzały się dni kiedy własnego dziecka nie widziałam, albo chciałam by szybko poszło spać.
Zawsze jako nastolatka mówiłam, że ja nie będę w domu nigdy, będę mieć służbę od prania, sprzątania i gotowania;)

Później długo byłam sama i jak wiadomo, ciężko być samodzielną mamą więc pracowałam jeszcze więcej. Tymczasem moje dziecko miało już lat 7, a wszystko co najlepsze się w jej życiu wydarzyło widziała moja mama albo babcia a mi zostawały opowiadania lub ewentualnie zdjęcia.

Poznałam kogoś (w zasadzie znaliśmy się 16 lat, ale tak nam losy się znów skrzyżowały), postanowiliśmy ułożyć wspólne życie. Przeprowadziliśmy się, dla jego kariery. No ale jego kariera może nam mimo wszystko zapewnić lepszy byt niż moja, a w handlu mogę odnaleźć się wszędzie (witamy wątek finansowy). Pracę udało mi się szybko znaleźć, ale okazało się, że bez mamy i babci pod ręką, a opiekunka druga, w domu wiecznie bałagan, pies niewyprowadzony. Młoda nie mogła chodzić na zajęcia dodatkowe bo nie miał kto jej zparowadzać. Nasze życie polegało na tym, że codziennie odbywał się Maraton. Postanowiliśmy RAZEM, że dość, to nie jest życie, to wyscig szczurów. Dziecko niezadbane, dom niezadbany - a przecież marzyliśmy o wspólnym cieple domowym, rodzinie, zwierzakach i małych stópkach gdzieś tam w przyszłości.
Przestałam pracować. Niestety musiałam przejąć większość obowiązków domowych na siebie (ku uciesze mojego ojca;). I okazuje się, że jesteśmy szczęśliwi. Życie przestało uciekać między palcami. Córka szczęśliwa, niemąż szczęśliwy. Zwierzyniec powiększył nam się bardzo;) (Papuga jeszcze żyje - ale coś ptaki to drażliwy temat więc milczę;)

A ja też jestem szczęśliwa bo wreszcie mam czas by skupić się na własnej karierze, dokształcam się. Mogę się skupić na dziecku - uczęszcza na wymarzone zającia, no i na niemężu - nie boli mnie już głowa;)))

Także, komuś z zewnątrz może się wydawać, że ja leżę i pachnę i wydaję kasę którą zarobi facet. Tymczasem ja dopiero mam czas na kawę! (straszne:( ;))) A zaraz muszę biec do szkoły, później na teakwondo, a jak młoda skonczy na bębnach to mam czas na swoją Zumbę;) No jakieś przyjemności chyba mogę mieć:)?
No i szanuję pieniądze mojego niemęża, a on docenia mój wkład włożony w dom.

Kiedyś taki układ był dla mnie nie do pomyślenia, a dziś jest fajnie. Oczywiście mam czasami dość, ale w pracy też potrafiłam się zwalniać kilka razy w miesiącu.

Zdaję sobie sprawię, że w oczach większości znajomych wyglądam jakbym pana boga za nogi złapała. Tylko mojej pracy już nie widać niestety.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Papuga jeszcze żyje..."

Przy Twojej ręce do zwierząt pewnie już niedługo. 😉
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wspominałam, że mamy już dwa koty?:)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze 😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tinker bell, czuję że zwierzątka mają z wami dobrze:-)
Masz rację, ważne że dziecko i cała rodzina ze zwierzętami są szczęśliwe, bo jest ktoś, kto o nich dba i zawsze znajdzie czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
" muszę biec do szkoły, później na teakwondo""mojego niemęża, a on docenia mój wkład włożony w dom"
Dobrowolnie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Teraz Cię będą rozliczać, Tinker ;-)
Ja też tak mówiłam, że będę miała od wszystkiego służbę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> Czy wspominałam, że mamy już dwa koty?

To teraz już ani chybi starą panną zostaniesz ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art pytasz się czy mój wkład jest dowolny czy na siłę? Czy co?
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba raczej chodziło mu o to czy niemąż dobrowolnie docenia Twój wkład włożony w dom czy też jego uznanie dla Ciebie rośnie wraz z Twoimi umiejętnościami w Taekwondo. ;)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cross,dokładnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie ja chodzę na Taekwondo a młoda;) Źle trochę to napisałam:)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i sie okazalo ze wyprzedzily facetow w wielu dziedzinach. To nie pierwotna rola tylko na ska agresja sprowadzalq kobiety do roli kucharek i sprzatqczek. Gdyby kobiety miale rowne prawa 100 lar temu dawno zostalibyscie w tyle. A tak twraz widac kogo stax na wiecej. Lepiej sobie radza ze stresem nauka. Lepiej lacza onowiazki. Sa swietnie zorganizowane i jeszcze nie wstydza sie brac sobie mlodszego chlopca. Bo kto im zabroni? A wy medoicie na forach ze to kobiety zrobily z was zflaczalych dziadkow i ze nie jestesciendo niczego.potrzebni. one dostaly rowne szanse inwyszlo szydlo z worka:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale to zupelnie nie o to chodzi. Kobieta prowadzaca dom zapierdziela jak kotorek. Wiem po sobie. Ja mam czas na kawe o 21 jak dzieci spia. I dla niektorych to dziwne ale lubie wtedy wylaczyc tv radio i poprzegladac strony w ciszy. Wracajac do tematu. Chodzi o zdrowe panienki ktore zyja kosmetyczkami kolezankami zakupami za kase meza. Jesli obu stronom to pasuje to ok. Uczciwy uklad. Ale nie porownujmy wolnej kobiety do matki 2-3 dziefi ogarniajacych caly burdello;-) kazda z nas wie co to za harowa. I jeszcze skladek nam nie placa chamy jedne;-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emocje jak na grzybach. Wciaga. Nie usne chyba..
chlopcy nie lepiej wlac sonie po mordzie. Podac raczki. Zachowac sie jwk mezczyzni?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@KIM - 99% prostytutek to osoby z zaburzeniami psychicznymi, ofiary molestowania seksualnego w dzieciństwie, ofiary przemocy, psychopaci i socjopaci. Prostytutki mają serce, a i owszem, w formie narządu ciała, serca w kontekście duchowym mają martwe.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Panie Halewicz, Pan żyje! Niektórzy się bardzo ucieszą :)
Zostanie Pan z nami dłużej czy to tak tylko na chwilę? :):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nigdy Was nie opuściłem^^ Pozostanę na zawsze, ku uciesze niektórych @_@
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
"Niektórzy się bardzo ucieszą :)"

A inni nie. :)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się cieszę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
A jeszcze innym wsjo ryba...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można by pomyśleć, że po wyborach jest nowa pula środków na pijar...
Aleć najpewniej to czysty zbieg okoliczności ;]

A tak btw:
Czy "objawienie" się w wątku pt. "Prostytutka" nie jest symptomatyczne? ;D
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Twoje pojawienie się w tym wątku jest faktycznie symptomatyczne^^
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
Już się zaczyna. Spokój chłopaki! ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sadyl drążcymi paluszkami uderza w klawiaturę, Halewicz wrócił, pot wystąpił na czoło Sadylowi, wzrok ma błędny i szalony, szuka nowych postów, irytuje się swoim wolnym łączem gdy raz za razem strona nie chce się odświeżyć, szuka...szuka...szuka...oooo znowu napisał! NIE!! Podły Halewicz!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 6
Trzy miesiące nieobecności, ale w starej formie ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W przeciwieństwie do podmiotu lirycznego wątku, Halewicz ma serce i duszę^^
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
I cóż z tego wynika, Panie H.?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Że jestem w formie, to przecież oczywiste!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hmm, czy Twa kwartalna nieobecność wiąże się z leczeniem serca i duszy? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Bynajmniej! Trywialne i prozaiczne zajęcia zawodowe zaprzątały mi czas i miałem już wcześniej zajrzeć na forum ale jakoś mi co chwilę to umykało. A przy poniedziałku, dniu roboczym, pierwszym w tygodniu, dobrze zakomunikować swoją obecność na forum ;-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A moze po prostu lubia seks i profiry z tym zwiazane? Komu one szkodza? Nie kradna. Praxuja uczciwe. Przecie gdyby nie ofixjalne burdele to mezczyzni i tak by zdradzali. Chocby z sasiadka czy kolezanka z pracy. Jak mezczyzna ma zdradzic to i tak to zrobi. Podobnie kobieta. Jest popyt jest podaz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie, nie lubią seksu, ale lubią profity z tym związane. Szkodzą normom moralnym i etycznym, a ich "praca" to proceder. Choć to najstarszy "zawód" świata, to jednak w sposób podły bazuje na męskich, niskich instynktach i pokusach. Nie ma pokus, nie ma zdrady. Ale to temat rzeka.

Niemniej jednak prostytutki są moralnie i etycznie chrome kobiety, które mają tak pokrętny system wartości, że trudno je oceniać w kategoriach ogólnie przyjętych norm społecznych. Po prostu to margines i tyle.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

male piersi (79 odpowiedzi)

ehh dreczy mnie to bo mam bardzo male piersi owszem mam meza ktory mowi ze mnie kocha taka ale ja...

Para szuka pary (4 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

Chcę kupić feromony (24 odpowiedzi)

Chcialbym kupić sobie feromony i wypróbować ich działanie ale nie jeśli chodzi o podryw ale w...

do góry