Widzę, już koledzy dają dowody "normalności" całego środowiska. Jak przeklinasz albo wyzywasz, to chociaż rób to jak mężczyzna, a nie gwiazdkujesz jak dziecko.
Po co miałbym podawać ci...
rozwiń
Widzę, już koledzy dają dowody "normalności" całego środowiska. Jak przeklinasz albo wyzywasz, to chociaż rób to jak mężczyzna, a nie gwiazdkujesz jak dziecko.
Po co miałbym podawać ci moje dane? Żebyś mógł przyjść mi pogrozić, zastraszyć moją rodzinę, pobić albo połamać (z kolegami oczywiście, bo wtedy jesteście najodważniejsi) za prawdę, która w oczy kole? Nie jestem z twojej bajki i nie rozwiązuję problemów w twój bandycki sposób, więc moje imię (czy też pseud.) ci nie są potrzebne.
Za to jaki ty jesteś odważny - Sebek z Gdyni, no niesamowite! Po prostu szczyt bohaterstwa, tak się szczegółowo podpisać.
zobacz wątek