Re: Ratujmy życie Izy
znam
a tak sie składa ze od dłuższego czasu jest w rodzinnym domu w gdańsku....
i nie twierdze ze to jakis nadzywczajny przypadek bo jest zdolna, wiem ze wszystkim chorym...
rozwiń
znam
a tak sie składa ze od dłuższego czasu jest w rodzinnym domu w gdańsku....
i nie twierdze ze to jakis nadzywczajny przypadek bo jest zdolna, wiem ze wszystkim chorym nalezy sie pomoc.
ale ok, widze ze tu nawet w pewnych kwestiach poprostu nie wolno sie odzywac inawet
nie bede prostowac informacji które posiadasz bo poprostu nie ma sensu....
zobacz wątek