Re: Ratujmy życie Izy
Jak spierdzieliła z kraju do Dani czy Grecji to juz nie jest zbytnio "MY".
A tam nie ma ubezpieczeń zdrowotnych? Co się stało Pracowała na czarno? Czy tamtejsze ubezp. też są do...
rozwiń
Jak spierdzieliła z kraju do Dani czy Grecji to juz nie jest zbytnio "MY".
A tam nie ma ubezpieczeń zdrowotnych? Co się stało Pracowała na czarno? Czy tamtejsze ubezp. też są do bani? Nie ma tam też przyjaciół ani z pracy ani z życia prywatnego? Zarabiając za granicą (przecież normalne pieniądze a nie grosze jak w Polsce) nie stać jej na wyjazd do Chin?
Ponadto to patykiem pisane metody leczenia nie potwierdzone niczym zapewne.
zobacz wątek