Widok

Rekrutacja - dopowiednie osoby na odpowiednim miejscu...

Bardzo wiele słyszy się o pracodawcach i pracownikach. Jednak miedzy nimi są jeszcze rekruterzy - często ich specjalność powinna być pisana w przenośni. Oto przykład: Kilka tygodni temu poszukiwałem pracy. Obecnie jestem na okresie próbnym - zatem jeśli dzwoni do mnie telefon z ofertą pracy naturalnie jestem otwarty. Zadzwonił do mnie Pan z firmy x, który na wstępie poinformował mnie że zakres obowiązków ujętych w ogłoszeniu uległ zmianie. Ja zaś grzecznie poinformowałem, że nie pamiętam ogłoszenia (wszak było to kilka tygodni temu i nie oni jedyni byli formacją, która otrzymała moje cv). Następnie Pan zapytał mnie czy praca popołudniami (a polegała na archiwizacji dokumentów i budowaniu bazy danych) nie będzie przeszkodą. Naturalnie odparłem, że jestem mobilny i pora pracy nie jest problemem. Trzecie pytanie - wysokość zarobków - poprosiłem przede wszystkim o spotkanie, na którym poznam dokładnie zakres obowiązków, propozycję formy umowy o pracę, ilość godzin i sposób rozliczania. Wtedy będzie to możliwe. No chyba, że poszukują Państwo wedle klucza: "kto zaproponuje mniej ten dostaje pracę". I uwaga - oto co usłyszałem - POSZUKUJEMY OSÓB ZDECYDOWANYCH I WIEDZĄCYCH CZEGO CHCĄ I W ZWIĄZKU Z JAKIM OGŁOSZENIEM APLIKUJĄ. Po trzech pytaniach Pan już wszystko wiedział... Zwłaszcza, że - jak sam zaznaczył - zakres obowiązków z ogłoszenia uległ zmianie. Więc i tak taka wiedza na nic by się nie zdała. Grzecznie poprosiłem o usunięcie mojej aplikacji z ich bazy. By skanować dokumenty rzeczywiście trzeba być cholernie zdeterminowanym gościem. I zdecydowanym... Współczuję firmie, która mianowała Pana swoim pracownikiem. No chyba, że to wujek jest jej prezesem. Aby rekrutować nie wystarczy wcisnąć numer podany na cv. Zwykle jednak nie mają o tym pojęcia ludzie, którzy sami nie mieli przyjemności od dawna szukać zatrudnienia. Piękną pogodę dziś mamy :)
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0
Boski wpis :) W samo sedno.
Zwłaszcza że ogłoszenia nie pokrywają się z rzeczywistością.
Aplikujesz na sekretarkę, zostajesz kierownikiem.
Aplikujesz na kierownika, pełnisz funkcję sekretarki :D

Pogoda istotnie boska, a powietrze pachnie niesamowicie!
Wszystko dookoła kwitnie: kwiaty, zioła.
Nic tylko wziąć kogoś za rękę, iść na łąkę, zamknąć oczy i delektować się błogim nicnierobieniem :D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Fantastycznie kociu, a co ten twój wpis wniósł? Paplaninę 3 po 3? Po co pisać gdy nie ma się do napisania nic merytorycznego? Na łące możesz i bez tego delektować się swoim nicnierobieniem.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Praca

Gdzie można znaleźć pracę w Trójmieście?? (40 odpowiedzi)

Gdzie można znaleźć pracę w Trójmieście: - na umowę o pracę - nie w telesprzedaży (już tak kiedyś...

dotacje z PUP - nie jest tak kolorowo jak mówią (44 odpowiedzi)

Otóż chodzi o Powiatowy Urząd Pracy w Gdyni, a dokładniej o jednorazowe bezzwrotne dotacje na...

Bezrobotna (4 odpowiedzi)

W tym kraju z moim wykształceniem nie ma dla mnie pracy.

do góry