Widok

Rower do dojazdu do pracy za max 1000 zł

Cześć,

Od jakiegoś czasu czytam i przeszukuje zasoby internetu w poszukiwaniu jakiejś pomocy, ale raczej jestem bardziej zakręcony, niż oświecony.
Sytuacja wygląda tak, że chcę dojeżdżać na rowerze do pracy - z Przeróbki na Jelitkowo - ok 15 km w jedną stronę, czyli 30 km dziennie.
Czytałem, że do miasta dobry będzie Cross, ale z drugiej strony panuje opinia, że do miasta to jednak MTB.
Idąc dalej - nie zależy mi na rowerze nowym, może być i używany, jednak ważne, aby wytrzymał codzienną eksploatację.
W Decathlonie interesowałby mnie B'Twin ROCKRIDER 340, jednak czytałem różne opinie.
Bylibyście w stanie doradzić mi coś na Gdańskie drogi?
Sądzę, że przy moim 180 cm to rama ok 19' i koła 26'-28'

Dzięki :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kwestia cross/mtb w wydaniu amatorskim to głównie wygoda jazdy. Niby większe koła i cieńsze opony pozwolą szybciej jechać, ale grubsze dają większy komfort. Wybór w twoich rękach ;)

Do kół 28" jest większy wybór opon typowo na szosę.
Do typowych ram crossowych przeważnie wchodzą opony 1,75" choć nie zawsze razem z błotnikiem. Takie opony dają już sporo komfortu, więc jakby nie przypasowała jazda na cienkich to jest pewne pole manewru. Ewentualnie 1,6" powinny bez problemu wejść a zawsze to więcej powietrza pod tyłkiem.

Reszta osprzętu praktycznie taka sama, choć do crossów dają przeważnie (niestety) większe zębatki w korbie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zabrzmi to teraz może dziwnie, ale szukałbym ukrainy, urala lub czegoś w tym stylu i doprowadził do używalności.
1. wyjdzie taniej
2. będzie solidniejsze
3. nie przyciąga amatorów cudzej własności
4. przypuszczalnie będzie wygodniejsze

Mtb w tej cenie odpuściłbym, gdyż kupisz rower, który w sklepie udaje górski a u ciebie będzie udawał miejski.

Druga opcja to po prostu mieszczuch. Na Twojej trasie można powiedzieć, że płasko jak na lustrze, więc po co płacić za naście przełożeń kiepskiej jakości, skoro można kupić coś z trzema w pieście "co zrobi robote"
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciężki rower miejski jest jak najbardziej na miejscu (mam takich 3 w rodzinie) ale pod warunkiem, że nie musimy go nigdzie wnosić/znosić po schodach. Jak Holendrzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dotyczy mężczyzn :)
Z drugiej strony, rower na dużym kole można wepchnąć po schodach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po to mam rower(y), żeby mieć w życiu lżej, a nie ciężej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A bo ja wiem, mnie od roweru cały czas bolą łydki, udźce i pośladki.
Co jakiś czas rypie konkretnie w którymś stawie: kolano, nadgarstek, bark, łokieć itp. Często też naruzone mam jakies tkanki zewnetrzne - jak by nie patrzeć łatwo nie jest.
Nie wspomne już o wypluwanych płucach lub paleniu mięśni przy zakwaszeniu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za szybko jeździsz. Rower to nie szybkość tylko wolność. Np. wolność od licznika. A na pośladki brooks.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zawsze myślałem, że chodzi o to, żeby się skatować. Bo my mamy wolność DO (jak rzeczywiście masz tyle lat, to uczyłeś się jedynie słusznej filozofii)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karol twierdził, że wolność to uświadomiona konieczność. Ale wolności do skatowania się wcale nie głosił. Przebiłeś go.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karol wziął "wolność do" od Hegla.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak myślałem. To Ty się uczyłeś a ja byłem na rowerze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już wróciłem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to? Miałeś jechać o 17.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jak się ma 80+ to się siedzi w domu;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeróbka-Jelitkowo = po płaskim, dobry asfalt i ddr-y.
Commuterzy na takich trasach używają hybryd. Bierz z szosówki wszystko czym się nie brzydzisz - opony 25-28 mm, przerzutki, lekką ramę, siodełko, a nawet baranka (jeśli Cię nie męczy). Bierz z trekkingowych/górksich wszystko co Ci w smak - siodełko, prostą kierownicę, sztycę amortyzowaną.
Dodaj lekki bagażnik i błotniki, oraz oświetlenie na miasto (z przodu wystarczy pozycyjna, ważny jest max czas świecenia)
I voila! Najlepszy rower do dojazdów. Szybki (małe zmęczenie), wygodny i umożliwiający jazdę w deszczu oraz przewóz torby nie na plecach.
Warunkiem jest oczywiście asfalt.

A jak nie to:
- mieszczuch, jeśli poruszasz się statecznie i jesteś gotów wstać 15 minut wcześniej,
- trekking, jeśli wracając robisz duże zakupy,
- cross jeśli w weekendy jedziesz w las, ale i tak trzeba go doposażyć w bagażnik i błotniki, i tak 5 razy w tygodniu masz straty na amortyzatorze.
- górski, jeśli to dojeżdżanie jest tylko przykrywką, a naprawdę chodzi o wakacje w Karkonoszach :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
O! Wakacje, może nie zaraz w Karkonoszach, ale w ogóle w Sudetach. Tam poprzednia cywilizacja zostawiła utwardzone drogi na grzbietach, przełęczach i nawet szczytach. Na Śnieżnik możesz wjechać swoją szosówką. Ostatni odcinek nie przekracza 17%.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tu wszystko w jednym. Rower miejski, model nieprodukowany, może są używki. Mozna dołożyć leciutki bagażnik typu tubus pod sakwy i ew. zmienić oponki.
http://rower.com.pl/rowery/rowery-wg-producentow/cannondale-2014/cross-trekking/cannondale-bad-boy-7-26
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proponuje podejść do tematu bardziej kompleksowo.
1.Bezpieczeństwo
Zasadnicza sprawa gdzie rower będzie parkowany.
Im droższy rower tym ewentualna większa strata przy kradzieży.
Trzeba zainwestować w U-lock i tu trzeba zwrócić uwagę na cenę i wagę takiego zabezpieczenia. Najtańsze U-locki to 20 zł (w Tesco i Jula)
Kask jest niezbędny. Najtańsze w technologii InMold bywają w Lidlu za 50 zł w innych sklepach przypuszczam że ceny zaczynają się od około 100 zł
Na jesieni konieczne jest też oświetlenie najtańsze ok 20 zł
2.Pogoda i teren
Nawet jeśli teren jest płaski to zdarzają się dni z silnym wiatrem więc przerzutki powinny być w pełnym zakresie.
Deszcz czyli trzeba zainwestować w błotniki ok 30 zł, pelerynę i stuptuty czyli jakieś 100 zł w przeciwnym razie albo tracimy czas i czekamy aż deszcze przestanie lać albo mamy przemoczone ubranie co naprawdę nie jest przyjemne.
Czyli oprócz roweru trzeba zainwestować przynajmniej 220 zł
3.Rower
Najbardziej uniwersalne są rowery górskie. Są wystarczająco szybkie i jednocześnie zwrotne
Można do nich kupić opony z bardzo grubym bieżnikiem co chroni przed przebiciami. Ogólnie warto mieć przy sobie pompkę, dętkę i klucze.
Prędkości które można osiągnąć na góralu są wielce zadowalające. Warto pamiętać że im większa prędkość tym większa szansa na sytuację problemową. I tu przydaje się wspomniana zwrotność i kask. W dobie wszechobecnych kamer można w necie znaleźć filmiki rowerzystów pokazujące co może spotkać rowerzystę.
Kupując rower przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wykonane w całości z metalu rączki hamulców, metalowe hamulce przy kołach, suport na łożyskach maszynowych, wzmocnione obręcz kół, przedni amortyzator, przerzutki powinny być markowe.
Niestety ale trzeba poświęcić trochę czasu i pozwiedzać sklepy rowerowe lub monitorować oferty rowerów używanych. Można kupić fajną używkę w dobrej cenie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi :)

Zapomniałem na początku dodać, że będę chciał również na tym rowerze pojeździć rekreacyjnie - podjechać na plażę, pojeździć parkiem krajobrazowym, albo wyskoczyć na Kaszuby nad jakieś jezioro bez większego bagażu (zresztą zawsze mam na sobie dobrze dopasowany, nieduży plecak ).
Rower w większości będzie stał w stajni rowerowej w pracy, więc tu się nie muszę martwić o kradzież, jednak i tak zainwestuję w U-lock.
Sprzęt dodatkowy, to oczywiście inna historia i dokupię go bez wątpliwości.

Z tego co piszecie wynika, że najlepiej będzie zainwestować w MTB (jakiś konkretny cross to już może w przyszłości). Ten rower to będzie pierwszy od dobrych 10 lat, więc nie wyobrażam sobie, żebym kupił rower na odległość (dlatego Romet Orkan odpada). Chce na rowerze usiąść i przekonać się, czy będzie dla mnie odpowiedni.
Obserwuje OLX, ale jednak ciężko mi się tam rozeznać (brak zaawansowanej wiedzy o rowerach), jednak mam nadzieję, że uda znaleźć się odpowiedni rower :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proszę bardzo. Nawet z bagażnikiem.
http://www.gumtree.com/p/bicycles/cannondale-bad-boy-fatty-hybrid-not-racer-or-road-bike-not-single-speed-fixie-/1111708128
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Można do nich kupić opony z bardzo grubym bieżnikiem co chroni przed przebiciami. "

Jeżdzę po Trójmieście na 23c i ostatni raz mialem przebitą dętkę chyba w połowie zeszlego sezonu (7mm kolec). Brać na asfalt/chodnik grube nieergonomiczne opony z bieżnikiem z obawy przez przebiciem to jakieś poważne nieporozumienie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otóż to. Ale kojaki 26x2 nabite na kamień są super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
w rowerze na 26 mam ciut grubsze - Nokian XXX 26x2.4 - ale one nie mają prawie bieżnika i sa na asfalt/beton.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Polecałbym cross'a, gdyż będzie lżejszy od MTB i jest bardziej uniwersalny. Na asfalt możesz założyć cienkie opony, a do jazdy po lesie nieco szersze. Ja używam cross'a od 2 lat i jest OK.
Jedyny problem, gdy chcesz jeździć zimą - wtedy dobrze mieć tani MTB na szerokich oponach.

W tej cenie kupisz nowy rower Rometu Orkan 1.0 z rocznika 2014.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeróbka-Jelitkowo i MTB? To jakieś nieporozumienie... 90% tej trasy to drogi rowerowe gładkie i bezproblemowe. Pokonywanie jej codziennie góralem to bezsensowny wysiłek - no chyba ze chcesz zrzucic kilogramy. Ja po Gdańsku śmigam bez problemu szosówką na oponach 23c, bez amortyzacji i jest spoko.

Polecam cos z oponami 35-40, gładkie bez głebokiego bieznika lub z lekkim jak chcesz pojechać za miasto - ta grubosc opon calkiem styknie. Amortyzator tez nie jest niezbędny. Jakiś lekki cross albo przełaj z prostą kierownicą. Choć górek po drodze nie ma to nie musi być bardzo lekki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co sądzicie o tym rowerze?
http://olx.pl/oferta/unibike-mission-26-cali-CID767-ID9FQsX.html#b6694b176d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewentualnie jeszcze ten
http://olx.pl/oferta/rower-crossowy-ktm-onelife-CID767-ID9gzqx.html#0003ffa92f
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
stara solidna maszyna,targować się,kupić i w drogę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KTM cross będzie lepszym wyborem. Do miasta lepiej koła 28".
Ja właśnie używam KTM Life Cross, który kupiłem 2 lata temu jako używany i do dziś śmigam bez problemu w każdym terenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, okazało sie, że ogłoszenie już nieaktualne :(
Szukam dalej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzwoń do Londynu. Są rowery i sa cannondale.
http://www.gumtree.com/p/bicycles/cannondale-bad-boy-fatty-hybrid-not-racer-or-road-bike-not-single-speed-fixie-/1111708128
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć,
Jeśli jeszcze nie zdecydowałeś to na stronie CentrumRowerowe.pl jest przyzwoity rower, który mógłby sprostać Twoim oczekiwaniom : Rower Trekking M 2.0 r. czarny UNITY. za 1099zł. Rozmiar na Twój wzrost raczej 21"
Ma wszystko co jest potrzebne do jazdy w mieście: oświetlenie, błotniki, osłona łańcucha, amortyzowany widelec i sztycę podsiodłową.
Jedynym jego mankamentem jest kaseta - dennej jakości z zębatkami grubości żyletek. Po 1000km będzie się nadawała jedynie do utylizacji.
Proponuję, bo sam na podobnym, ale dużo starszym, jeżdżę. Nawet częściowo po tej samej trasie.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Warto zajrzeć na stronę rometa, ceny rowerów są naprawdę niskie i w dodatku można wziąć na rtay 0%
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Może jakiś model od Goetze? Popatrz https://www.greenbike.pl/rowery-goetze-m-24.html . Ich rowery są fajne moim zdaniem. Zapewniają komfortową i stabilną jazdę. A to ważne. Myślę, że znajdziesz coś w swoim budżecie, a jak nie to podpytaj bezpośrednio u nich. Z pewnością coś doradzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

Rower elektryczny (6 odpowiedzi)

Jaki rower elektryczny do spokojnej jazdy kupić. Czy dokupić osprzęt elektryczny do starego...

Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic (12 odpowiedzi)

Przymierzam się do zakupu roweru, nie jeździłem od dzieciaka więc postanowiłem kupić rower w...

Gdzie w w Gdyni kupic rower górski? (4 odpowiedzi)

Tak jak w temacie poszukuje roweru górskiego w dobrej cenie

do góry