Widok
Ostatnio byli u mnie Świadkowie Jehowi.
Spieraliśmy się o przetaczanie krwi i o wykluczenie z organizacji.
W pewnym momencie jeden z nich powiedzał: a wie pani za co wykuczamy..?
ale ja go nie słuchałam bo spotkałam na swojej drodze chłopaka ŚJ,który mimo
ogromu problemów głównie natury spółkowania z male i female współrzędnie/grupowo, powiedzał mi
szczerze,że gdyby nie ta religa to prawdopodobnie skończyłby nie wie gdzie.
Taki jak on (wrażliwy), który mięknie pod wpływem zwyczajnych kobiecych uczuć nieukierunkowanych
wyłacznie na spółkowanie -jest jeszcze warty podjecia próby leczenia.
Ale są tutaj też osoby w starszym wieku, które mówią tylko o d..czniu na trawie, pod mostem.. i od lat kreca wszystkich
na różne sposoby - TAKIEGO CZEGOŚ już nie da się naprawić.
W związku ze w słusznością wykluczenia tych osób nie mam żadnych watpliwości.
TO BYŁO I JEST SŁUSZNA DECYZJA.
Spieraliśmy się o przetaczanie krwi i o wykluczenie z organizacji.
W pewnym momencie jeden z nich powiedzał: a wie pani za co wykuczamy..?
ale ja go nie słuchałam bo spotkałam na swojej drodze chłopaka ŚJ,który mimo
ogromu problemów głównie natury spółkowania z male i female współrzędnie/grupowo, powiedzał mi
szczerze,że gdyby nie ta religa to prawdopodobnie skończyłby nie wie gdzie.
Taki jak on (wrażliwy), który mięknie pod wpływem zwyczajnych kobiecych uczuć nieukierunkowanych
wyłacznie na spółkowanie -jest jeszcze warty podjecia próby leczenia.
Ale są tutaj też osoby w starszym wieku, które mówią tylko o d..czniu na trawie, pod mostem.. i od lat kreca wszystkich
na różne sposoby - TAKIEGO CZEGOŚ już nie da się naprawić.
W związku ze w słusznością wykluczenia tych osób nie mam żadnych watpliwości.
TO BYŁO I JEST SŁUSZNA DECYZJA.
Współżycie między ludźmi powinno być dopełnieniem łączącej ich miłości emocjonalnej - nie wiedziałaś?
Jeśli, ktoś nie potrafi podporządkować się zasadom danej religii to sam odchodzi albo zostaje wykluczony - proste.
Całą resztę nie naraża się na śmieszność.
jesteś dzieckiem, że bawisz się w znaczki i minki:)) może pograj sobie z kimś innym na minki :)
Jeśli, ktoś nie potrafi podporządkować się zasadom danej religii to sam odchodzi albo zostaje wykluczony - proste.
Całą resztę nie naraża się na śmieszność.
jesteś dzieckiem, że bawisz się w znaczki i minki:)) może pograj sobie z kimś innym na minki :)
Isia: rozpaczając zawczasu podążasz ku spełnieniu swych obaw ;/
Pisaliśmy o tym w innym wątku: osoby zranione mają problem z zaufaniem kolejny raz. To sprawia, że ich kolejne związki podszyte są obawami i nie są "pełne", wskutek czego często się rozpadają, co sprawia, ze osoby te są jeszcze bardziej zranione i nieufne.. I takie błędne koło się robi...:/
Przeszłość trzeba odciąć a każdy nowy związek traktować na zasadzie "białej karty" - wówczas jest szansa na powodzenie :)
Pisaliśmy o tym w innym wątku: osoby zranione mają problem z zaufaniem kolejny raz. To sprawia, że ich kolejne związki podszyte są obawami i nie są "pełne", wskutek czego często się rozpadają, co sprawia, ze osoby te są jeszcze bardziej zranione i nieufne.. I takie błędne koło się robi...:/
Przeszłość trzeba odciąć a każdy nowy związek traktować na zasadzie "białej karty" - wówczas jest szansa na powodzenie :)
@Isia:
Pomysłodawca juz się (chyba) nie odezwał a i sam pomysł raczej entuzjazmu nie wzbudził (no.. chyba, ze u Pań;>)
Starzy kawalerzy chyba raczej wolą prowadzić żywot samotnego łowcy niż polować gromadnie, z nagonką. Tzn... mówię w swoim imieniu :D
A na publiczną prezentację członków Nasz Milusio itd.. raczej się nie zgodzi ;]
Pomysłodawca juz się (chyba) nie odezwał a i sam pomysł raczej entuzjazmu nie wzbudził (no.. chyba, ze u Pań;>)
Starzy kawalerzy chyba raczej wolą prowadzić żywot samotnego łowcy niż polować gromadnie, z nagonką. Tzn... mówię w swoim imieniu :D
A na publiczną prezentację członków Nasz Milusio itd.. raczej się nie zgodzi ;]
Muszę przyznać , ze jak na moje nieoczekiwane spotkanie z Tą Pania było nad wyraz udane i niezwykle miłe , na tyle miłe , ze pani pomimo tego , ze miała jechac w inne regiony , na powrót przyjeżdża tutaj , z czego musze sie przyznac bardzo sie ciesze , cóż bylo to więcej niz tylko zdawkowa odpowiedź na grzecznosciowe pytanie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
to teraz cos tak na zakończenie
Na przekór
Nie myśl , zapomnij , nie szukaj szczęścia
poddaj się swojemu fatalizmowi
bądź jak nieszczęście co ma wciąż nerwa
które codziennie złorzeczy losowi
porzuć nadzieję , zgaś swój optymizm
co planowałeś spal w stosie śmieci
nie czekaj codziennie , że słońce zaświeci
wywal w niepamięć radosne chwile
wykreśl z notesu swoich przyjaciół
zamieć pod dywan najmniejszą słodycz
skreśl z kalendarza każdy swój dzień
zaznacz w nim święta jako niebyłe
zmień swój życiorys by stać się nikim
kiedy już sięgniesz pełnego dna
gdy zniszczysz każdy okruch milości
jak się już skreślisz z tego co żyje
w tedy dopiero sięgniesz nicości
lecz póki w Tobie trwa choćby skra
gdy krąży jeszcze robak szaleństwa
kiedy gdzies myśl spokoju nie daje
to się nie dawaj , nie poddaj losowi
Na przekór
Nie myśl , zapomnij , nie szukaj szczęścia
poddaj się swojemu fatalizmowi
bądź jak nieszczęście co ma wciąż nerwa
które codziennie złorzeczy losowi
porzuć nadzieję , zgaś swój optymizm
co planowałeś spal w stosie śmieci
nie czekaj codziennie , że słońce zaświeci
wywal w niepamięć radosne chwile
wykreśl z notesu swoich przyjaciół
zamieć pod dywan najmniejszą słodycz
skreśl z kalendarza każdy swój dzień
zaznacz w nim święta jako niebyłe
zmień swój życiorys by stać się nikim
kiedy już sięgniesz pełnego dna
gdy zniszczysz każdy okruch milości
jak się już skreślisz z tego co żyje
w tedy dopiero sięgniesz nicości
lecz póki w Tobie trwa choćby skra
gdy krąży jeszcze robak szaleństwa
kiedy gdzies myśl spokoju nie daje
to się nie dawaj , nie poddaj losowi
Mikro , to mnie bardzo cieszy , pisze to z pozycji czlowieka który był przekonany , ze juz sobie zostanie na stałe sam , który nie szukał , nie latał po protalach i właściwie był zajęty głównie praca jako odskocznia od zycia w drętwocie , tak całkiem jak to sie okresla , nie planuj , bo nie wiesz co spotka Ciebie za zakrętem doskonale znanej ulicy , może tam czekac niespodziwane natkniecie sie na kogoś z kim wyladujesz na wspólnej ławce dalszego pociągu życia :)
Do EX
Jeśli będziesz miał ochotę wybrać się ze mną na kulturalne wydarzenie muzyczne to będzie mi niezmiernie miło:)
Nie będę się niczego czepiała obiecuję:)
Kawosz nie nadaje się na takie wyjścia, zwyczajnie nie zna się na muzyce.
Zaproszenie jest oficjalne, nikt się pode mnie nie podszywa
Jakby się tutaj podpisać...
wszystkie ząbki:D
Jeśli będziesz miał ochotę wybrać się ze mną na kulturalne wydarzenie muzyczne to będzie mi niezmiernie miło:)
Nie będę się niczego czepiała obiecuję:)
Kawosz nie nadaje się na takie wyjścia, zwyczajnie nie zna się na muzyce.
Zaproszenie jest oficjalne, nikt się pode mnie nie podszywa
Jakby się tutaj podpisać...
wszystkie ząbki:D
w każdym sa te piekne momenty
kazdym kto ma ze soba problem
tylko zyc z taka osoba to juz inna rzecz
a nigdy nie wiesz czy po kilku miłych spotkaniach nie zaduzysz sie
do takiego stopnia ,ze bez tej osoby ani minuty ...
jesli nie chce ona nad soba pracowac ..to
masz zapewnione sporo bolu i cierni i leków
taka sinusoida wzlotów i upadków
dla serca to tylko kardiogram moze miec taki wykres
w zyciu --spustoszenie
i szczególnie jak problem z alkoholem
kazdym kto ma ze soba problem
tylko zyc z taka osoba to juz inna rzecz
a nigdy nie wiesz czy po kilku miłych spotkaniach nie zaduzysz sie
do takiego stopnia ,ze bez tej osoby ani minuty ...
jesli nie chce ona nad soba pracowac ..to
masz zapewnione sporo bolu i cierni i leków
taka sinusoida wzlotów i upadków
dla serca to tylko kardiogram moze miec taki wykres
w zyciu --spustoszenie
i szczególnie jak problem z alkoholem
znam przypadki cudownego wyleczenia
to byli ludzie b.wierzacy i rodzinni
poza tym jednym problemem nie było innnych i zalezało im na bliskich i na tej osobie ,która darzyła je miłoscia, na tyle
by
samemu walczyc o siebie
jesli nie zalezy i ktos chce sie tylko dobrze bawic
korzystajac z twojej dobroci wodopoju
to mozesz miec siły gory przenosic
ale tego
nie pokonasz
człowiek sam swoj problem musi choc chciec palcem popchnac i
powiedzie
szczerze "tak ! chce!"
i skorzytam z pomocy
i musi byc jego praca
nie twoje dzwiganie
to byli ludzie b.wierzacy i rodzinni
poza tym jednym problemem nie było innnych i zalezało im na bliskich i na tej osobie ,która darzyła je miłoscia, na tyle
by
samemu walczyc o siebie
jesli nie zalezy i ktos chce sie tylko dobrze bawic
korzystajac z twojej dobroci wodopoju
to mozesz miec siły gory przenosic
ale tego
nie pokonasz
człowiek sam swoj problem musi choc chciec palcem popchnac i
powiedzie
szczerze "tak ! chce!"
i skorzytam z pomocy
i musi byc jego praca
nie twoje dzwiganie
Pozwolę sobie odpowiedzieć na parę wypowiedzi , gdyż nie wiem czemu zostałem parokrotnie wywołany tutaj , zacznę w kolejności , ocena , ze nie znam sie na muzyce nie wiem skąd się wzięła , nigdy na forum o muzyce się nie wypowiadałem , ani też o swoich gustach muzycznych , ciekawostka taka , iż zostałem oceniony i sklasyfikowany bez znajomości mnie , chyba , ze był to sposób na wywołanie mnie i moją reakcję , co też jest mozliwe , dziękuję villete gdyż fajnie dzielić się radością i jeżeli moja komuś również poprawia humor to tym bardziej jest mi miło , co do problemu procentów , osobiscie też znam taki przypadek , z dnia na dzien choć odkupił to atakiem i potem musiał trochę to leczyć , rzucił picie i nie tyka od 5 lat ani grama , dlaczego ? bo dał słowo rodzinie na której mu zależy , zawsze to jednak jest punkt motywacji a także, nie ma co ukrywać odrobine woli , bez niej ani rusz , bo inaczej obietnice i próby slomiane
paru forumowiczów poznałem na jedynym ognisku na którym byłem i chyba trudno byłoby wyrobić sobie o mnie zdanie , a słowa pisane , cóż są tylko słowem pisanym za którym może się kryć osoba całkiem inna aniżeli slowo na to wskazuje , wydaje mi sie , ze jestem taki jak pisze , ale czy na pewno ?Trudno być sędzią w swojej sprawie :).
Pozdrawiam .
paru forumowiczów poznałem na jedynym ognisku na którym byłem i chyba trudno byłoby wyrobić sobie o mnie zdanie , a słowa pisane , cóż są tylko słowem pisanym za którym może się kryć osoba całkiem inna aniżeli slowo na to wskazuje , wydaje mi sie , ze jestem taki jak pisze , ale czy na pewno ?Trudno być sędzią w swojej sprawie :).
Pozdrawiam .
Nie zdziwiłoby mnie zbytnio, gdyby okazało się, że pod nckiem "nikt tak pięknie.." ukrywa się sam Walduś Kiepski (aka Ex (aka Jag.da )) ;)
Peany na cześć muzycznego gustu i wspomnienia chwil radości pasują mi do tego poważnie zaburzonego mitomana :/
Żadna z osób, które znam, a które miały z nim bliższy kontakt, nie wspomina go mile ;]
Peany na cześć muzycznego gustu i wspomnienia chwil radości pasują mi do tego poważnie zaburzonego mitomana :/
Żadna z osób, które znam, a które miały z nim bliższy kontakt, nie wspomina go mile ;]
Z muzyką to różnie , innej słucham w samochodzie gdy prowadzę , innej gdy piszę czy maluję , innej w pracy a jeszcze innej w zależności od nastroju , choć czasem są to te same utwory tzn powtarzające sie bo oczywiste , ze ogolnie jest to zawsze to co lubię , kiedyś namiętnie chodziłem na koncerty i lubię Polskich wykonawców, ale też chodziłem do opery na muzykę klasyczną chyba z racji paroletniego grania na klarnecie w orkiestrze :D , byłem tam otoczny głównie muzyką klasyczną , ale lubię też jazz , tyle że tzw klasyczny :).Jakbym miał wrzucać linki to zrobiłaby się z tego długa lista
W tym przypadku anonim to ja (smartfon mnie wylogował i nie zauważyłem). Eksiu to popapraniec i psychol. Nie mam pojęcia jaka liczba go opisuje. A co do pytania nie miało ono być osobiste. Raczej chciałem wyrazić zdziwienie że zawsze znajdzie się ktoś, kto sądzi że uda mu się naprawić psychola.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
To chyba dlatego, że trudno jest patrzeć jak młoda osoba powoli się stacza.
Inni po niej skaczą, śmieją się a ona pozwala na to tylko dlatego, że są jej jedynym towarzystwem. Oczywiście odwdzięcza się sarkazmem ale przy chwytach poniżej pasa to już trudno. Z tymi ludźmi źle ale bez nich jeszcze gorzej.
Nic nie mówi tylko patrzy a ty widzisz, że coś jest nie tak tylko nie wiesz co.
Próbowałam się zbliżyć ale sama wpadłam w wir niejasnych dwuznacznych podpowiedzi. W końcu stało się tak, że oboje zaczeliśmy podejrzewać, że jedno chce drugie wykorzystać.
Na domiar złego z moją tolerancją cienko. Nie nauczyłam się tego bo dotąd nie znałam
Inni po niej skaczą, śmieją się a ona pozwala na to tylko dlatego, że są jej jedynym towarzystwem. Oczywiście odwdzięcza się sarkazmem ale przy chwytach poniżej pasa to już trudno. Z tymi ludźmi źle ale bez nich jeszcze gorzej.
Nic nie mówi tylko patrzy a ty widzisz, że coś jest nie tak tylko nie wiesz co.
Próbowałam się zbliżyć ale sama wpadłam w wir niejasnych dwuznacznych podpowiedzi. W końcu stało się tak, że oboje zaczeliśmy podejrzewać, że jedno chce drugie wykorzystać.
Na domiar złego z moją tolerancją cienko. Nie nauczyłam się tego bo dotąd nie znałam
Niezależnie od woli , chęci to forum nie jest najlepszym miejscem do poznawania kogokolwiek w sensie osoby , bo już nawet chyba wszelkie czaty są bardziej otwarte niż tutaj , nie wiem oczywiscie czy ta , powiedzmy znajomość ma miejsce tylko tutaj czy ma szersze spektrum poznania , jak tylko tutaj to nawet nie sa rozmowy tylko tak naprawdę jest to system przekazywania wiadomości podobny do sms-a tylko z wygodniejszym pisaniem i odrobina szybszym.Oby ta chęc nie chciała się przerodzić w toksyczny związek , gdzieś tam już jest post na ten temat.
Nauczyć sie tolerancji , hmmm albo sie ja ma w sobie albo nie bo z nauczaniem tego to jak ze zmiana charakteru , nie da się zmienić mozna co najwyżej trochę zmodyfikować.
Nauczyć sie tolerancji , hmmm albo sie ja ma w sobie albo nie bo z nauczaniem tego to jak ze zmiana charakteru , nie da się zmienić mozna co najwyżej trochę zmodyfikować.
"Gdyby nie ta religia to nie wiem gdzie bym skończył"
co to może oznaczać Kawoszu, myślisz że że przewlekły problem z wrastającym paznokciem?
Nauczyć się tolerancji dla np. innej preferencji seksualnej. Nie spotykałam taki osób do tej pory a społeczeństwo jakiś przekonań uczy.
Myślisz, że to niemożliwe nauczyć się tolerancji?
co to może oznaczać Kawoszu, myślisz że że przewlekły problem z wrastającym paznokciem?
Nauczyć się tolerancji dla np. innej preferencji seksualnej. Nie spotykałam taki osób do tej pory a społeczeństwo jakiś przekonań uczy.
Myślisz, że to niemożliwe nauczyć się tolerancji?
Takie lakoniczne stwierdzenie , "gdyby nie ta religia ....." zauważ w swojej pewnosci , ze dla pewnej grupy osób satanizm jest ich religia , dla innej grupy wodu , inni preferuja islam sa zwolennicy adwentystów dnia siódmego oczywiście są tez katolicy , jestem również przekonany , że znaleźlibyśmy jeszcze np w Afryce plemiona które maja zgoła inne pojecie religii , więc wpierw trzeba sie byłoby dowiedziec jaka religia , bo główne wielkie monoistyczne religie świata maja zblizone dogmaty , ale różne odłamy czy nowalijki maja co innego na względzie , więc może to być naprawdę problem z wrastajacym paznokciem bo tylko takie tam palniecie sobie gdyby nie.... , nie wnikam za bardzo bo nie widze powodu , podstaw ani też przyznaje ze skruchą chęci we wnikanie w czyjąś osobowość do tego osoby absolutnie mi nieznanej i chyba bez ochoty poznania.Mimo wszystko pozdrawiam i nie jest to moja rada tylko sugestia , bo nie osmiele sie doradzać osobie w najmniejszym stopniu mi nieznanej , na wszelki wypadek wszystko czytać przez potrójny filter podejrzenia , obawy przed manipulacją i zdrowego rozsądku.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
" bo tylko takie tam palniecie sobie gdyby nie...."
sama wiem jak to było powiedziane, to nie było "palnięcie"
"na wszelki wypadek wszystko czytać przez potrójny filter podejrzenia , obawy przed manipulacją i zdrowego rozsądku"
nieźle się człowiek namęczy żeby to zrozumieć:))
czy tak miało być?:)
na wszelki wypadek czytając moją wypowiedz proszę nie podejrzewać mnie o manipulację a podejść do niej ze zdroworozsądkowym dystansem
sama wiem jak to było powiedziane, to nie było "palnięcie"
"na wszelki wypadek wszystko czytać przez potrójny filter podejrzenia , obawy przed manipulacją i zdrowego rozsądku"
nieźle się człowiek namęczy żeby to zrozumieć:))
czy tak miało być?:)
na wszelki wypadek czytając moją wypowiedz proszę nie podejrzewać mnie o manipulację a podejść do niej ze zdroworozsądkowym dystansem
"Do EX
Jeśli będziesz miał ochotę wybrać się ze mną na kulturalne wydarzenie muzyczne to będzie mi niezmiernie miło:)
Nie będę się niczego czepiała obiecuję:)
Kawosz nie nadaje się na takie wyjścia, zwyczajnie nie zna się na muzyce.
Zaproszenie jest oficjalne, nikt się pode mnie nie podszywa
Jakby się tutaj podpisać...
wszystkie ząbki:D"
Czy to nie Twoje słowa?
Jeżeli nie chodzi tu o eksia to ja nie nadążam.
Jeśli będziesz miał ochotę wybrać się ze mną na kulturalne wydarzenie muzyczne to będzie mi niezmiernie miło:)
Nie będę się niczego czepiała obiecuję:)
Kawosz nie nadaje się na takie wyjścia, zwyczajnie nie zna się na muzyce.
Zaproszenie jest oficjalne, nikt się pode mnie nie podszywa
Jakby się tutaj podpisać...
wszystkie ząbki:D"
Czy to nie Twoje słowa?
Jeżeli nie chodzi tu o eksia to ja nie nadążam.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Osobiście zaczynam się zastanawiam dlaczego Crossa tak bardzo irytuje ten eksio.
Bo jeśli odbił ci jakąś dziewczynę czy chłopaka to najlepsze co można zrobić w takiej sytuacji to powiedzieć sobie: WIDOCZNIE NIE BYŁ/A MNIE WART:)
Jesteś zrównoważony emocjonalnie, błyskotliwy, dobrze wychowany OLEJ:) tego całego eksia.
Bo jeśli odbił ci jakąś dziewczynę czy chłopaka to najlepsze co można zrobić w takiej sytuacji to powiedzieć sobie: WIDOCZNIE NIE BYŁ/A MNIE WART:)
Jesteś zrównoważony emocjonalnie, błyskotliwy, dobrze wychowany OLEJ:) tego całego eksia.
@nikt tak pieknie tyle osób mówi ci ,ze wie o kogo chodzi
zna,albo zna tych ,co znali
Cross i Sadyl sa tu na forum najdłuzej i cały czas-no chyba wiedza wiecej i lepiej niz te soosby ,które zagladaja sporadycznie
a ty na siłe chcesz komus wmówic ,ze kwiatki pachna jak ich nie ma
zapraszaj,baw sie i miej nadzieje ..obydwoje miejcie
wszka kazda potwora znajdzie swego amatora
nie próbuj robic z mózgu wody madrzejszym od siebie(w danej kwestii)
..ja cie prosze:)
zna,albo zna tych ,co znali
Cross i Sadyl sa tu na forum najdłuzej i cały czas-no chyba wiedza wiecej i lepiej niz te soosby ,które zagladaja sporadycznie
a ty na siłe chcesz komus wmówic ,ze kwiatki pachna jak ich nie ma
zapraszaj,baw sie i miej nadzieje ..obydwoje miejcie
wszka kazda potwora znajdzie swego amatora
nie próbuj robic z mózgu wody madrzejszym od siebie(w danej kwestii)
..ja cie prosze:)
"Bo jeśli odbił ci jakąś dziewczynę czy chłopaka..."
W chłopakach nie gustuję a eksio jest za cienki żenyu choćby próbować zainteresować sobą moją kobietę.
"Jesteś zrównoważony emocjonalnie, błyskotliwy, dobrze wychowany OLEJ:) tego całego eksia."
Potraktuję to jako komplement. Eksia chwilowo olewam ale z pewnością się to zmieni jeżeli będę miał okazję stanąć z nim face to face.
Twórczość eksia dostępna w archiwum to wersja ocenzurowana przez Admina. Przed ocenzurowaniem dopiero było co poczytać.
W chłopakach nie gustuję a eksio jest za cienki żenyu choćby próbować zainteresować sobą moją kobietę.
"Jesteś zrównoważony emocjonalnie, błyskotliwy, dobrze wychowany OLEJ:) tego całego eksia."
Potraktuję to jako komplement. Eksia chwilowo olewam ale z pewnością się to zmieni jeżeli będę miał okazję stanąć z nim face to face.
Twórczość eksia dostępna w archiwum to wersja ocenzurowana przez Admina. Przed ocenzurowaniem dopiero było co poczytać.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Cross, nie pitol, że olewasz, bo cały czas o nim piszesz, i obsmarowujesz go już w n-tym poście ;)
nie znam typa, Ciebie też, ale tak się nie robi... tłumaczenie "on też tak robi" będzie świadczyć równie źle o Tobie... moralność Kalego?
po co wdajesz się w dyskusje dot. osoby, do której masz jakiś problem?
zachowujesz się jak dziecko, lub nawet gorzej, bo niektóre dzieci się kontrolują :)
nie znam typa, Ciebie też, ale tak się nie robi... tłumaczenie "on też tak robi" będzie świadczyć równie źle o Tobie... moralność Kalego?
po co wdajesz się w dyskusje dot. osoby, do której masz jakiś problem?
zachowujesz się jak dziecko, lub nawet gorzej, bo niektóre dzieci się kontrolują :)
zwykły czy zaczarowany, wyciąganie brudów i problemów w czyimś temacie zupełnie ze sprawą niezwiązanym to zwyczajnie głupota, zachowanie blachar i tego rzędu ludzi... marginesu społecznego, buraków, i ludzi o niskim poczuciu własnej wartości... którzy muszą coś udowodnić innym... a z tego co piszesz 'inni' wydają się wiedzieć o co chodzi... więc jak chcecie sobie o tym pogadać, to idźcie na kawe :)
z innych postów wnioskuje, że nie należycie do w/w ludzi... więc może skończcie temat jakiegoś tam 'eksia' :) swoją drogą pisanie 'eksio' (zdrabnianie, 'udziecinnianie' jego ksywki) również udowadnia, że to Ty musisz sobie coś dodać ;)))
z innych postów wnioskuje, że nie należycie do w/w ludzi... więc może skończcie temat jakiegoś tam 'eksia' :) swoją drogą pisanie 'eksio' (zdrabnianie, 'udziecinnianie' jego ksywki) również udowadnia, że to Ty musisz sobie coś dodać ;)))
@Aradash:
Masz sporo racji w tym, co piszesz (jak zwykle zresztą).
Temat "eksia" wyciągnęła "nikt tak pięknie.."
Nie wiem, kto to. Powyżej napisałem, że nie wykluczam, że sam Ex i nadal to podtrzymuję.
Nie jest on moją obsesją ani "oczkiem w głowie". Na ile znam Crossa, to Jego również nie ;)
Walduś Kiepski jest psycholem bez dwóch zdań. Sporo kobiet daje się nabrać na jego miłą gadkę. Potem żałują.
Obserwując Forum a także mając pewne informacje spoza niego, po prostu staram się (podobnie jak np. Cross) przestrzec kobiety przed kontaktem z nim.
Zazwyczaj z mizernym efektem, bo wbrew temu, co pisał Cross, nawet zdawałoby się rozsądne i zrównoważone kobiety same inicjują kontakt z Ex-em.
Myślę, że to temat na odrębny wątek: dlaczego? Niedomiar bodźców? jakiś psycholog musiałby się na ten temat wypowiedzieć.. ale psychologów na Forum niet (poza domorosłymi) a jedyny, który się kiedyś udzielał (psychiatra zresztą) okazał się równie popaprany jak jego pacjenci :D
Dla mnie priorytetowe w kwestii Exa jest stwierdzenie jednej z Pań: "Sadyl.. przeklinam dzień, kiedy Cię nie posłuchałam i do Niego zadzwoniłam".
Nawet jeśli szansa na to, że kolejne osoby nie pójdą Jej śladem jest bliska zeru, to i tak będę na nim publicznie psy wieszał.. A nuż któraś będzie mądrzejsza zawczasu?
Masz sporo racji w tym, co piszesz (jak zwykle zresztą).
Temat "eksia" wyciągnęła "nikt tak pięknie.."
Nie wiem, kto to. Powyżej napisałem, że nie wykluczam, że sam Ex i nadal to podtrzymuję.
Nie jest on moją obsesją ani "oczkiem w głowie". Na ile znam Crossa, to Jego również nie ;)
Walduś Kiepski jest psycholem bez dwóch zdań. Sporo kobiet daje się nabrać na jego miłą gadkę. Potem żałują.
Obserwując Forum a także mając pewne informacje spoza niego, po prostu staram się (podobnie jak np. Cross) przestrzec kobiety przed kontaktem z nim.
Zazwyczaj z mizernym efektem, bo wbrew temu, co pisał Cross, nawet zdawałoby się rozsądne i zrównoważone kobiety same inicjują kontakt z Ex-em.
Myślę, że to temat na odrębny wątek: dlaczego? Niedomiar bodźców? jakiś psycholog musiałby się na ten temat wypowiedzieć.. ale psychologów na Forum niet (poza domorosłymi) a jedyny, który się kiedyś udzielał (psychiatra zresztą) okazał się równie popaprany jak jego pacjenci :D
Dla mnie priorytetowe w kwestii Exa jest stwierdzenie jednej z Pań: "Sadyl.. przeklinam dzień, kiedy Cię nie posłuchałam i do Niego zadzwoniłam".
Nawet jeśli szansa na to, że kolejne osoby nie pójdą Jej śladem jest bliska zeru, to i tak będę na nim publicznie psy wieszał.. A nuż któraś będzie mądrzejsza zawczasu?
@Sadyl:
kobiety - z mojego skromnego doświadczenia - nie oczekują rady, tylko rozmowy ;) tak czy sr*k choćbyś na... rzęsach stawał -> ona i tak zrobi to, co będzie chciała... xD
jak chcesz którąś ostrzec - polecam PM (załóżmy, że ma konto)
załóżmy, że napisałeś PMa - pomyśl co za panna sobie pomyśli, ale o Tobie :)
jak dla mnie, PM od napisania publicznie nie różni się niczym poza gronem odbiorców... pisząc tutaj -> panna pomyśli sobie to samo, co gdyby dostała wiadomość na PM
mało tego, nawet jak po czasie okaże się że miałeś racje, ciężko jej będzie zapomnieć o negatywnym wrażeniu jakie sobie o Tobie wyrobiła ;)
oczywiście pewnie nie każda, no i oczywiście jak zwykle pisze co mi akurat przyjdzie do głowy bez większego przemyślenia...
kobiety - z mojego skromnego doświadczenia - nie oczekują rady, tylko rozmowy ;) tak czy sr*k choćbyś na... rzęsach stawał -> ona i tak zrobi to, co będzie chciała... xD
jak chcesz którąś ostrzec - polecam PM (załóżmy, że ma konto)
załóżmy, że napisałeś PMa - pomyśl co za panna sobie pomyśli, ale o Tobie :)
jak dla mnie, PM od napisania publicznie nie różni się niczym poza gronem odbiorców... pisząc tutaj -> panna pomyśli sobie to samo, co gdyby dostała wiadomość na PM
mało tego, nawet jak po czasie okaże się że miałeś racje, ciężko jej będzie zapomnieć o negatywnym wrażeniu jakie sobie o Tobie wyrobiła ;)
oczywiście pewnie nie każda, no i oczywiście jak zwykle pisze co mi akurat przyjdzie do głowy bez większego przemyślenia...
@Aradash:
Nie mam żadnych planów związanych z jakąkolwiek Forumowiczką (szczególnie: świeżą) zatem wrażenie, jakie na Niej wywrę mam w głębokiej de..
Oczywiście, że (kolejny raz) masz rację: dziewczę i tak zrobi to, co jej serce a raczej ogólna gospodarka hormonalna podpowiada :D
Ale.. ja mam przynajmniej poczucie, że zrobiłem, co mogłem.
Wieszam psy na Ex-ie dla SWOJEGO komfortu psychicznego, a nie z poczucia misji :D
Nie mam żadnych planów związanych z jakąkolwiek Forumowiczką (szczególnie: świeżą) zatem wrażenie, jakie na Niej wywrę mam w głębokiej de..
Oczywiście, że (kolejny raz) masz rację: dziewczę i tak zrobi to, co jej serce a raczej ogólna gospodarka hormonalna podpowiada :D
Ale.. ja mam przynajmniej poczucie, że zrobiłem, co mogłem.
Wieszam psy na Ex-ie dla SWOJEGO komfortu psychicznego, a nie z poczucia misji :D
Tak. W pełni świadoma. I moja (nie wiem, skąd Ci się l.mn. wzięla?)
Wiem i w pełni zdaję sobie z tego sprawę, że tykając personaliów, po części obrastam trollem.
Nie da się tego uniknąć.
Kiedyś była dosyć żywiołowa dyskusja z Antyspołecznym na ten temat. Był zwolennikiem anonimowości bo daje ona większą wolność wypowiedzi.
Alternatywą jest Forum, na którym wszyscy się znają. I każdy wpis jest interpretowany przez pryzmat jego autora.
Morderca Maskotek kiedyś wieszczył, że Forum nie będzie takie samo, jak sie poznamy osobiście. I miał rację.
Forum jest inne. Przepełnione (nawet niezamierzoną) prywatą. Ale z drugiej strony.. cieplejsze.
Dużo na nim sympatii.. i generalnie: uczuć, emocji.
No i.. Forum pamięta... personalia.
Jak ktoś sobie "nagrabił" to nie zrobi się nagle tabula rasa, zmieniając nick. Jego/Jej historia się za Nim/Nią ciągnie..
Peszek :/
Wiem i w pełni zdaję sobie z tego sprawę, że tykając personaliów, po części obrastam trollem.
Nie da się tego uniknąć.
Kiedyś była dosyć żywiołowa dyskusja z Antyspołecznym na ten temat. Był zwolennikiem anonimowości bo daje ona większą wolność wypowiedzi.
Alternatywą jest Forum, na którym wszyscy się znają. I każdy wpis jest interpretowany przez pryzmat jego autora.
Morderca Maskotek kiedyś wieszczył, że Forum nie będzie takie samo, jak sie poznamy osobiście. I miał rację.
Forum jest inne. Przepełnione (nawet niezamierzoną) prywatą. Ale z drugiej strony.. cieplejsze.
Dużo na nim sympatii.. i generalnie: uczuć, emocji.
No i.. Forum pamięta... personalia.
Jak ktoś sobie "nagrabił" to nie zrobi się nagle tabula rasa, zmieniając nick. Jego/Jej historia się za Nim/Nią ciągnie..
Peszek :/
Aradash - tak się zdenerwował, czyżby związał się uczuciowo z EX sikiem:)
Aradash- a jak dasz:).. no chłopcze to już po tobie. Ja nie dałam ja chciałam pomóc chłopakowi się leczyć.
Chłopak, którego poznałam, manipuluje kobietami (wyraźnie gustuje w starszych od siebie) i chyba mężczyznami. Przy tych starszych mężczyznach robi się potulnym baraniątkiem.
Jest Świadkiem Jehowy więc to co przecztałam o Exsiu, Samie...
nie udaje mi się połączyć w głowie z tą osobą.
Mikronezjo jeśli chcesz porozmawiać ze mną to może podaj maila.
Aradash- a jak dasz:).. no chłopcze to już po tobie. Ja nie dałam ja chciałam pomóc chłopakowi się leczyć.
Chłopak, którego poznałam, manipuluje kobietami (wyraźnie gustuje w starszych od siebie) i chyba mężczyznami. Przy tych starszych mężczyznach robi się potulnym baraniątkiem.
Jest Świadkiem Jehowy więc to co przecztałam o Exsiu, Samie...
nie udaje mi się połączyć w głowie z tą osobą.
Mikronezjo jeśli chcesz porozmawiać ze mną to może podaj maila.
@Sadyl, liczba mnoga do Crossa - podejrzewam (być może błędnie) że ma zbliżone do Ciebie odczucia w w/w temacie :)
"nikt tak pięknie..." odpowiadać nie będę, bo najwyraźniej nie operujemy nawet na zbliżonym poziomie percepcji ;)
@~Mikronezja: ciesze się Twoim szczęściem, nie rozumiem tylko po co mi to piszesz?
fakt, pewnie można poznać świetnych ludzi - jeśli po to wchodzisz na forum
fakt, jestem specyficzny i czasem przeginam z wypowiedziami cisnącymi ludzi i trzeba mi trochę utrzeć nochal ;)
"nikt tak pięknie..." odpowiadać nie będę, bo najwyraźniej nie operujemy nawet na zbliżonym poziomie percepcji ;)
@~Mikronezja: ciesze się Twoim szczęściem, nie rozumiem tylko po co mi to piszesz?
fakt, pewnie można poznać świetnych ludzi - jeśli po to wchodzisz na forum
fakt, jestem specyficzny i czasem przeginam z wypowiedziami cisnącymi ludzi i trzeba mi trochę utrzeć nochal ;)
> liczba mnoga do Crossa - podejrzewam (być może błędnie) że ma zbliżone do Ciebie odczucia w w/w temacie
Też tak podejrzwam, ale z pewnością ZA NIEGO wypowiadać się nie będę ;0
> czasem przeginam z wypowiedziami cisnącymi ludzi i trzeba mi trochę utrzeć nochal
Przegięć nie zauważyłem. Twoje wypowiedzi są często seksistowkie, choć nie pozbawione sensu. Ucieranie nocha? Po co? Ty już jesteś skończonym dziełem, nie trzeba Cię kształtować :D
Też tak podejrzwam, ale z pewnością ZA NIEGO wypowiadać się nie będę ;0
> czasem przeginam z wypowiedziami cisnącymi ludzi i trzeba mi trochę utrzeć nochal
Przegięć nie zauważyłem. Twoje wypowiedzi są często seksistowkie, choć nie pozbawione sensu. Ucieranie nocha? Po co? Ty już jesteś skończonym dziełem, nie trzeba Cię kształtować :D
ja również nie jestem pewna różnych rzeczy:/
ale jest jeden rzecz, której jestem pewna, gdy Mikro będzie się zwracała do swojej córki w formie prośby nie będzie większych problemów z wykonywaniem obowiązków:)
Dzieci naśladują swoich rodziców,
więc jeśli rodzic ma uporządkowany rozkład dnia to dziecko nie dość że czuje się bezpiecznie to jeszcze podchwytuje nawyki.
ale jest jeden rzecz, której jestem pewna, gdy Mikro będzie się zwracała do swojej córki w formie prośby nie będzie większych problemów z wykonywaniem obowiązków:)
Dzieci naśladują swoich rodziców,
więc jeśli rodzic ma uporządkowany rozkład dnia to dziecko nie dość że czuje się bezpiecznie to jeszcze podchwytuje nawyki.
Po nickiem "Nikt tak pięknie..." kryje się "Nikt tak pięknie..."
Chętnie posłucham co Cross ma do powiedzenia na temat całego Exsia
jeśli chce przestrzec przed nim kobiety.
Nie rozumiem dlaczego jest tak atakowany przez chłystka Aracośtam i np. Ręce które rzekomo leczą (ten wyrzucił mu, że nie starczy mu odwagi)
i nic z tym nie robi.
Chętnie posłucham co Cross ma do powiedzenia na temat całego Exsia
jeśli chce przestrzec przed nim kobiety.
Nie rozumiem dlaczego jest tak atakowany przez chłystka Aracośtam i np. Ręce które rzekomo leczą (ten wyrzucił mu, że nie starczy mu odwagi)
i nic z tym nie robi.
Każdy ma prawo znać orientację osoby która próbuje się do nas zbliżyć.
Jakimś niesamowitym oszustwem względem drugiej osoby jest fakt wiązania się geja z kobieta tylko dlatego, że chce się mieć dzieci.
Z takie kłamstwa to nawet Świadkowie Jehowi wydalają.
Zdrowy biseksualizm polega na tym, że przejawiamy skłonności uczuciowe względem obu płci jednak zachowujemy wierność partnerowi/partnerce z która jesteśmy związani.
Jakimś niesamowitym oszustwem względem drugiej osoby jest fakt wiązania się geja z kobieta tylko dlatego, że chce się mieć dzieci.
Z takie kłamstwa to nawet Świadkowie Jehowi wydalają.
Zdrowy biseksualizm polega na tym, że przejawiamy skłonności uczuciowe względem obu płci jednak zachowujemy wierność partnerowi/partnerce z która jesteśmy związani.