Re: Styczniowe mamy 2010 cz. 22
Kasandra ja po naturalnym również po 2-3 tyg dochodziłam do siebie i latałam jak przed ciążą.
MamoMikołaja, każda z nas chyba się "filmowała" :) ale zobaczysz, jak wyciągną Ci z brzusia...
rozwiń
Kasandra ja po naturalnym również po 2-3 tyg dochodziłam do siebie i latałam jak przed ciążą.
MamoMikołaja, każda z nas chyba się "filmowała" :) ale zobaczysz, jak wyciągną Ci z brzusia Mikołaja, jak położą Ci go na piersi, jak będziesz go tulić.
Ja strasznie płakałam ze wzruszenia strasznie i teraz jak pomyślę o tym to wciąż łezka w oku się kręci.
Poród to niezapomniana chwila, za Amelkę dałabym się pokroić jeszcze 100razy
zobacz wątek