Re: Styczniowe mamy 2010 cz. 22
Marta gratulacje.
Musisz udać się do Poradni Dzieci Zdrowych w Twojej przychodni. My z Franiem przechodziliśmy przez to samo. Miał dosyć długo żółtaczkę, przez co był śpiochem i...
rozwiń
Marta gratulacje.
Musisz udać się do Poradni Dzieci Zdrowych w Twojej przychodni. My z Franiem przechodziliśmy przez to samo. Miał dosyć długo żółtaczkę, przez co był śpiochem i tracił na wadze. Też jeździliśmy na kontrole wagi.
Nam lekarka, żeby przybrał, kazała karmić sztucznym albo moim pokarmem podgrzanym do 70 stopni. Podobno w mleku matki jest jakis składnik, który nie pozwala zejść żółtaczce i tylko po podgrzaniu zanika.
zobacz wątek