Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.7
U nas znowu wirus plus mozliwe powikłania po ospie ze było coś nie doleczonego i dlatego te gorączki potworne ehh no ale odpukać od rana spokoj teraz młody zasnął za to mi z nosa leci, że już mnie...
rozwiń
U nas znowu wirus plus mozliwe powikłania po ospie ze było coś nie doleczonego i dlatego te gorączki potworne ehh no ale odpukać od rana spokoj teraz młody zasnął za to mi z nosa leci, że już mnie szlag trafia!
u mnie w rodzinie i w rodzinie męża ten rok był bardzo obfity w dzieciaczki bo 6 się urodziło, nie licząc w moim bloku na 7 rodzin 3 dzieciaczków i od mojej kumpeli he na około same porody:))
Jadzia ja w pierwszej ciąży tak liczyłam he jak Ty a jak trafiłam na porodówkę wg mnie był już 40tydzień, ale wg ordynatora 39:)) dlatego tak liczę:)) ale rodzić już mogę więc mi wszystko jedno tylko ta moja córa coś już chyba nie chce, a ja bym mogła chodź by zaraz żeby mieć już to z głowy i już bardzo jestem ciekawa jak wygląda i reakcji małego jak to będzie no i u nas czas goni mąż wyjeżdża 15 stycznia z rana i wolałabym już mieć poród za sobą i choć tydzień z małą, synem i mężem.
a jak tam Jadzia u Was choróbska lepiej?
zobacz wątek