Widok
Szukajcie dalej.
Powodzenia w szukaniu dziewczyny na portalach randkowych tam są kobiety w związkach małżeńskich nie odpisują na wiadomości nie spotykają się bo już mają swojego fagsa one są po to żeby na kasę naciągnąć jak najwięcej facetów że strony to dla nich się liczy nie ty one to mają w d.u.p.i.e za przeproszeniem czy ty masz kogoś czy nie masz one chcą jak najwięcej frajerów wyszukać pobawić się trochę za twoje ciężko zarobione pieniądze a ona w najlepsze będzie się grzdziła że swoim fagasem i podróżowała za twoją kasę i się śmiała że swoim fagasem niestety taka jest prawda o portalach randkowych.
Jesteś frajer bo dałeś się wydymać jakiejś bździągwie a teraz wylewasz żale na forum. Trzeba bylo mysleć przed a nie teraz płakać. Jak chcesz płacić laskom za spędzanie czasu z Tobą to chyba wiesz gdzie możesz iść? Normalny facet i normalna laska nie muszą szukac po tego typu portalach. Zapewne takie portale miały kiedyś wzięcie ale jak to zwykle bywa leniwe patole zrobił z nich sobie stronki do zarabiania kasiory.
Mam 35 lat. Poniewaz tu sie przeprowadzilam, nie mam duzego grona znajomych. Samotne spacery po bulwarze, brzegiem morza... ile mozna. . . Chcialam poznac kogos normalnego . Wybralam portal randkowy... Po serii randek stwierdzilam, ze jednak wole przejsc sie sama brzegiem morza, po bulwarze ... itp.
Nawet juz nie przeszkadza mi jedzenie samej w restauracji, choc czasem widze konsternacje kelnerow, pytajacych sie na ile osob stolik... . Choc w mojej ulubionej restauracji, juz mnie znaja i od razu wskazuja miejsce.
Po przeczytaniu tekstu powyzej , dziekuje wole otworzyc butelke dobrego wina, wlaczyc film i spedzic wieczor sama.
Jezeli ktos juz ma x lat i wchodzi w nowe miejsce , musi liczyc sie z tym, ze wiekszosc osob ma poukladane zycie.
Nawet juz nie przeszkadza mi jedzenie samej w restauracji, choc czasem widze konsternacje kelnerow, pytajacych sie na ile osob stolik... . Choc w mojej ulubionej restauracji, juz mnie znaja i od razu wskazuja miejsce.
Po przeczytaniu tekstu powyzej , dziekuje wole otworzyc butelke dobrego wina, wlaczyc film i spedzic wieczor sama.
Jezeli ktos juz ma x lat i wchodzi w nowe miejsce , musi liczyc sie z tym, ze wiekszosc osob ma poukladane zycie.
@Moni:
Nie popadaj w defetyzm ;)
Ludzi, płci, która nas interesuje, można spotkać i poznać wszedzie.
Nawet tutaj, na zdychającym Forum.
Co prawda stara już dosyć jesteś, ale jeśli nie jesteś szczególnie odstręczająca wizualnie (pikuś) bądź z charakteru, to samo ci się nawinie.
Ino miej oczy otwarte. Wystarczy... :D
Nie popadaj w defetyzm ;)
Ludzi, płci, która nas interesuje, można spotkać i poznać wszedzie.
Nawet tutaj, na zdychającym Forum.
Co prawda stara już dosyć jesteś, ale jeśli nie jesteś szczególnie odstręczająca wizualnie (pikuś) bądź z charakteru, to samo ci się nawinie.
Ino miej oczy otwarte. Wystarczy... :D
A ile Ty masz lat??? Wybacz nie uwazam sie za stara. Polskie zacofanie .. ... W internecie kazdy cwaniak... Szkoda, ze nie umialbys mi tego w twarz powiedziec.
Brak wiary.... Nie mam presji n a poznanie kogos. Dlatego ciesze sie zyciem, ktos sie pojawi.
Po prostu odpuscilam , a nie ze brak mi wiary ,ze ktos sie pojawi.
Brak wiary.... Nie mam presji n a poznanie kogos. Dlatego ciesze sie zyciem, ktos sie pojawi.
Po prostu odpuscilam , a nie ze brak mi wiary ,ze ktos sie pojawi.
Moni, nie uwierzysz ale Sadyl właśnie stara się Ciebie wyrwać. Robi to bardzo nieudolnie i dlatego wciąż jest starym kawalerem. starym kawalerem a nie singlem, bo singlem to można być do 40.
Z Twojego wpisu wynika,że jesteś fajna kumata dziewczyna, no i ten wiek 35 lat cały czas ładna i już życiowo mądra. Ja to bym się z Tobą chętnie przespacerował najlepiej na browarka ale niestety moja druga połówka w tej kwestii tolerancyjna nie jest.
Nawet kiedyś miałem spory problem jak wróciłem na chatę w nocy trzeźwy.
Z Twojego wpisu wynika,że jesteś fajna kumata dziewczyna, no i ten wiek 35 lat cały czas ładna i już życiowo mądra. Ja to bym się z Tobą chętnie przespacerował najlepiej na browarka ale niestety moja druga połówka w tej kwestii tolerancyjna nie jest.
Nawet kiedyś miałem spory problem jak wróciłem na chatę w nocy trzeźwy.
Wkoncu jakis madry wpis... ja zamiast browarka wybieram wino :)
Od 12 swiecilo pieknie slone, wolalam wsiasc na rower, pojechac na plaze, zlapac promienie sloneczne, poczytac ksiazke,zjesc dobrze, a teraz na tarasie wypic dobre wino.
W zamian tego "kolega" z forum chcial abym to ja zaprosila go na kawe, w trakcie ktorej mialabym wysluchiwac, ze 35 lat to juz jestem stara kobieta, ktora ma naj z domu nie wychodzic oraz innych rzeczy, ktore zaprezentowal w poscie... chyba nikt nie watpi, ze wybralam mile samotne spedzenie niedzieli niz, "sado maso" na mojej osobie.
Od 12 swiecilo pieknie slone, wolalam wsiasc na rower, pojechac na plaze, zlapac promienie sloneczne, poczytac ksiazke,zjesc dobrze, a teraz na tarasie wypic dobre wino.
W zamian tego "kolega" z forum chcial abym to ja zaprosila go na kawe, w trakcie ktorej mialabym wysluchiwac, ze 35 lat to juz jestem stara kobieta, ktora ma naj z domu nie wychodzic oraz innych rzeczy, ktore zaprezentowal w poscie... chyba nikt nie watpi, ze wybralam mile samotne spedzenie niedzieli niz, "sado maso" na mojej osobie.
Moni, wczoraj z dziewczyna wybraliśmy się na spacer,w te okolice o których piszesz. Było to po 14.00, najpierw bulwar potem miał być skwer. Około 15.00 tak zaczęło padać i grzmieć,że wylądowaliśmy na obiedzie i piwie chyba w Tawernie?
Potem kiedy przestało padać poszliśmy do samochodu,żeby zdążyć przed następnym deszczem, którego koniec końców nie było aż w takiej ilości. Niby to takie normalne ale jednak jakie fajne kiedy robi się coś we dwoje.
Moni wydajesz się być fajna babka, użyj wyobraźni może postaraj się zaczepić kogoś na awarię roweru. Faceci lubia pomagać. Czują się wtedy dowartościowani jak Samiec Alfa. w ramach "wdzięczności" zawsze możesz zaprosić jak już będziesz na tym bulwarze na kawę, wodę czy inne frytki. Portale randkowe? po kiego to Tobie?
A Sadylem się nie przejmuj taki trochę z niego smerf - ważniak( oczywiście tylko w jego mniemaniu). Pozdrawiam i życzę zaaklimatyzowania w tym naszym szczęśliwym 3city
Potem kiedy przestało padać poszliśmy do samochodu,żeby zdążyć przed następnym deszczem, którego koniec końców nie było aż w takiej ilości. Niby to takie normalne ale jednak jakie fajne kiedy robi się coś we dwoje.
Moni wydajesz się być fajna babka, użyj wyobraźni może postaraj się zaczepić kogoś na awarię roweru. Faceci lubia pomagać. Czują się wtedy dowartościowani jak Samiec Alfa. w ramach "wdzięczności" zawsze możesz zaprosić jak już będziesz na tym bulwarze na kawę, wodę czy inne frytki. Portale randkowe? po kiego to Tobie?
A Sadylem się nie przejmuj taki trochę z niego smerf - ważniak( oczywiście tylko w jego mniemaniu). Pozdrawiam i życzę zaaklimatyzowania w tym naszym szczęśliwym 3city
....to cześć ..... (w sensie Pa) ..... my tu jeszcze starym dobrym zwyczajem stworzymy twój rys psychologiczny, do tego jeden lub dwa posty od żigolaków - krytykujące nas, a może i od ciebie jak wpadniesz z ciekawości..... - wszystko już było, za dawnych czasów, a problemy pierwszego świata ciągle te same....
@Moni:
Nie czytaj poniższego, bo to nie do ciebie.
@woder:
> stworzymy twój rys psychologiczny
Chyba już nie ma po co?
Moni dała się nabrać na maleńką prowokacyjkę (mylnie przez miszcza odebraną jako podryw) i unaoczniła to, czego nie napisała o sobie (bo może nawet o tym nie wie?).
Mianowicie: dlaczego randki jej nie wychodzą i wciąż, w wieku 35 lat, jest sama.
Niech sobie dalej spaceruje brzegiem morza i popija winko do obiadu przy pustym stoliku.
Zaletą "preselekcji" jest olbrzymia oszczędność czasu na choćby zgrubne "obwąchanie" ;)
Nie czytaj poniższego, bo to nie do ciebie.
@woder:
> stworzymy twój rys psychologiczny
Chyba już nie ma po co?
Moni dała się nabrać na maleńką prowokacyjkę (mylnie przez miszcza odebraną jako podryw) i unaoczniła to, czego nie napisała o sobie (bo może nawet o tym nie wie?).
Mianowicie: dlaczego randki jej nie wychodzą i wciąż, w wieku 35 lat, jest sama.
Niech sobie dalej spaceruje brzegiem morza i popija winko do obiadu przy pustym stoliku.
Zaletą "preselekcji" jest olbrzymia oszczędność czasu na choćby zgrubne "obwąchanie" ;)