Widok
Szukam osób zdradzonych przez partnera
Dość smutno, ale doświadczyłam tego i nie potrafię sobie sama z tym poradzić. Wiem, że dla większości osób jest to trauma. Chciałabym poznać osoby borykające się z tym samym problemem, wymienić doświadczenia, może pomóc sobie nawzajem.
Problem jest szeroki, sądząc po wpisach na przeróżnych forach.
Problem jest szeroki, sądząc po wpisach na przeróżnych forach.
To ja założyłam ten wątek, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, co to jest za uczucie, dopóki tego nie doświadczymy. Ciągle się o tym słyszy, wszędzie tego pełno, ale gdy to się nam zdarzy, jest to jedna z największych traum w życiu. Uczucia są przeróżne, od wstydu, obwiniania sibie, jego, ją, wszystko i wszystkich naookoło, po utratę sensu życia. Może gdy nie ma miłości, ale u nas była. I sex był naprawdę super. Więc nie jest prawdą, że jest zawsze wina obu stron. Ja nigdy nie miałam bólu głowy. A jednak, wyjazd na kilka dni, trochę alkoholu, jakaś lafirynda, która akurat sie nawinęła, zrobiło swoje.
Ale bywa też tak, że ktoś nie jest znudzony, jest w młodym związku i jest szczęśliwy, a ma tylko słabą silną wolę i daje się uwieść pod wpływem chwili. Nie wiem jaka wtedy wina leży po stronie małżonki/a? Chyba tylko brak całodobowego monitoringu i puszczanie drugiej połówki bez przyzwoitki?;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
kochanie---większość z nas miała z tym do czynienia
jeśli nie wszyscy
byliśmy zdradzeni-fizycznie, bądź w inny sposób--oszukani
przez partnera--czas musi zagoic rany-ALE- trzeba sobie pomóc
i nie obwiniać się,nie myslec-jestem gorsza, i ciagle pytac dlaczego????...
ludzie często związek traktują jak tramwaj-wchodzą wychodzą,nawet nie usiada ---nie zagrzeją miejsca--
albo ktoś nie dorósł-jest nieodpowiedzialny-bo za drugiego człowieka jest się odpowiedzialnym-i swiadomie nie należy go ranic
ALBO TO NIE BYŁ TEN/TA-- amy przyciagnelismy te osobe--bo nie znamy siebie i swoich potrzeb,czegos musieliśmy się nauczyć,podjelismyu pochopna decyzje
i w tym sensie tez mamy jakiś wkład w to ,że się nie udało
LECZ NIE ZGODZE SIE Z TWIERDZENIEM ZE ZDRADZAJA ZAWSZE DWIE OSOBY NARAZ
i nie ma winy obojga-zawsze
głowa do góry
"co nie było twoje -niech odejdzie,,jesli nigdy twoim nie było nie możesz tego zatrzymywać
czasem tez dopuszczam błąd-- rzadko--wtedy warto pomyslec nad wybaczaniem
jeśli nie wszyscy
byliśmy zdradzeni-fizycznie, bądź w inny sposób--oszukani
przez partnera--czas musi zagoic rany-ALE- trzeba sobie pomóc
i nie obwiniać się,nie myslec-jestem gorsza, i ciagle pytac dlaczego????...
ludzie często związek traktują jak tramwaj-wchodzą wychodzą,nawet nie usiada ---nie zagrzeją miejsca--
albo ktoś nie dorósł-jest nieodpowiedzialny-bo za drugiego człowieka jest się odpowiedzialnym-i swiadomie nie należy go ranic
ALBO TO NIE BYŁ TEN/TA-- amy przyciagnelismy te osobe--bo nie znamy siebie i swoich potrzeb,czegos musieliśmy się nauczyć,podjelismyu pochopna decyzje
i w tym sensie tez mamy jakiś wkład w to ,że się nie udało
LECZ NIE ZGODZE SIE Z TWIERDZENIEM ZE ZDRADZAJA ZAWSZE DWIE OSOBY NARAZ
i nie ma winy obojga-zawsze
głowa do góry
"co nie było twoje -niech odejdzie,,jesli nigdy twoim nie było nie możesz tego zatrzymywać
czasem tez dopuszczam błąd-- rzadko--wtedy warto pomyslec nad wybaczaniem
Bogus Linda?!
miło nam--Witamy cie serdecznie;];]
z podwójnym zabotoksowanym uśmiechem!
Wiemy,wiemy!
wszystkich boli--ale da się z tego otrzepać,nąc---i nie ma co generalizować i wszystkie koty do jednego worka
i powtarzac-jakie kobiety -to .....
a faceci to....
-------
NIE TEN ,NIE TA---a gdzies tam jest TWOJA
i czeka żebys się pozbierał
miło nam--Witamy cie serdecznie;];]
z podwójnym zabotoksowanym uśmiechem!
Wiemy,wiemy!
wszystkich boli--ale da się z tego otrzepać,nąc---i nie ma co generalizować i wszystkie koty do jednego worka
i powtarzac-jakie kobiety -to .....
a faceci to....
-------
NIE TEN ,NIE TA---a gdzies tam jest TWOJA
i czeka żebys się pozbierał
Lulek--ale doswiadczona
no chyba ze nie lubisz się uczyc
nie ten,nie ta
ja wole skromnych mężczyzn,dojrzałych i opornych-a nie ogłaszjacych się w onternecie-----"która chetna..?
to musi być takie niby chce ale dumny jest
ma ochote-ale ty musisz tez cos zrobić-ten krok
no i może "byśmy poszli na kawe?"-NP
rzecz druga- doswaidczonego na tyle,żeby uroda i wygląd nie stanowiła dla niego priorytetu-a wartości inne--np. -żeby mu pozwaloliła BYC SOBA
bo widzisz ---najpiękniejsze kobiety to są kochane i szczęśliwe kobiety
a nawspanialszy facet --to kocahny..???-NOW ŁASNIE JAKI?
no chyba ze nie lubisz się uczyc
nie ten,nie ta
ja wole skromnych mężczyzn,dojrzałych i opornych-a nie ogłaszjacych się w onternecie-----"która chetna..?
to musi być takie niby chce ale dumny jest
ma ochote-ale ty musisz tez cos zrobić-ten krok
no i może "byśmy poszli na kawe?"-NP
rzecz druga- doswaidczonego na tyle,żeby uroda i wygląd nie stanowiła dla niego priorytetu-a wartości inne--np. -żeby mu pozwaloliła BYC SOBA
bo widzisz ---najpiękniejsze kobiety to są kochane i szczęśliwe kobiety
a nawspanialszy facet --to kocahny..???-NOW ŁASNIE JAKI?
isztar. Zgadzam się z Tobą.
Dla mnie, też ważniejsze jest jaki ktoś jest a nie jak wygląda.
Jak ubiorę jeansy to mężczyźni mnie nie widzą. Jak ubiorę mini i szpilki to głowy im chodzą jak na sprężynie a to cały czas jestem tylko ja.
Ja też chcę być sobą i w jeansach i w mini, ta sama.
Mężczyzna, który od razu pisze, która chętna nie reprezentuje dla mnie sobą niczego.
Dla mnie, też ważniejsze jest jaki ktoś jest a nie jak wygląda.
Jak ubiorę jeansy to mężczyźni mnie nie widzą. Jak ubiorę mini i szpilki to głowy im chodzą jak na sprężynie a to cały czas jestem tylko ja.
Ja też chcę być sobą i w jeansach i w mini, ta sama.
Mężczyzna, który od razu pisze, która chętna nie reprezentuje dla mnie sobą niczego.
Lulek----ja naprawdę jestem przecietna ,jak sobie jaja robie to z duza doza prawdy
46 lat,sporo porodów,sporo doswiadczen,,znam swoja wartość jako człowiek-kobieta
ale model nie jestem ,może ananas czasem
i potrzebuje robic z ukochanym choć trochę rzeczy razem,nie tylko w pościeli,nie musze mu podawac lewarka ..jak on chce sam to niech będzie--bo dobrze jest tez mieć tylko cos swojego i pobyc samemu
--wiec może od tej strony--najpierw sprawdzmy czy my do siebie choć trochę...:)
no popiszmy,poczytajmy...
46 lat,sporo porodów,sporo doswiadczen,,znam swoja wartość jako człowiek-kobieta
ale model nie jestem ,może ananas czasem
i potrzebuje robic z ukochanym choć trochę rzeczy razem,nie tylko w pościeli,nie musze mu podawac lewarka ..jak on chce sam to niech będzie--bo dobrze jest tez mieć tylko cos swojego i pobyc samemu
--wiec może od tej strony--najpierw sprawdzmy czy my do siebie choć trochę...:)
no popiszmy,poczytajmy...
@isztar
skoro nie pytasz tylko co zrobic, zeby sie nie chcialo i jestes sklonna kogos poznac, to moze cos takiego
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/spotkajmy-sie/poznam-pania-40-60-ogl7304514.html
skoro nie pytasz tylko co zrobic, zeby sie nie chcialo i jestes sklonna kogos poznac, to moze cos takiego
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/spotkajmy-sie/poznam-pania-40-60-ogl7304514.html
jeśli 2,3 razy w tygodniu mamy pic wino i palic swieczki---
to za dużo wina!..swieczki mogą być..nawet znicze;)
jakos tak -hmm--zwróciłaś uwagę co pisze na początku-wygląda na to,że pani może mieć meza,-ale jak się mija to --pan jest do dyspozycji
do stałego związku
--to mi nie pasuje
dość ładnie napisane-brzmi przytulnie ale tak --"pani do regularnych spotkan na miłe chwile..zadowolę nawet mężatki.."
i chociaż jestem czułym facetem to bez skrupułów!"
a może zle czytam
--
najlepsze sa te ogłoszenia-gdzie pan trzyma reke przed sobą i goła klate sobie pstryka!---jednoznaczne!,nic nie trzeba pisać-tylko namiary!
nieraz miałam taka goła klate pod rekoma i nawet nie drgnęło
i nie musiałam niczego hamować....
ojc panowie...
--
chce znaleźć ale spokojnie ..o ta spokojność chodzi w tym "żeby się nie chciało
to za dużo wina!..swieczki mogą być..nawet znicze;)
jakos tak -hmm--zwróciłaś uwagę co pisze na początku-wygląda na to,że pani może mieć meza,-ale jak się mija to --pan jest do dyspozycji
do stałego związku
--to mi nie pasuje
dość ładnie napisane-brzmi przytulnie ale tak --"pani do regularnych spotkan na miłe chwile..zadowolę nawet mężatki.."
i chociaż jestem czułym facetem to bez skrupułów!"
a może zle czytam
--
najlepsze sa te ogłoszenia-gdzie pan trzyma reke przed sobą i goła klate sobie pstryka!---jednoznaczne!,nic nie trzeba pisać-tylko namiary!
nieraz miałam taka goła klate pod rekoma i nawet nie drgnęło
i nie musiałam niczego hamować....
ojc panowie...
--
chce znaleźć ale spokojnie ..o ta spokojność chodzi w tym "żeby się nie chciało
Antys--zgadzam się że i w tramwaju trzeba się zachowywać
a nie robici inne rzeczy
pojazd ma mechanizm napedzajacy,czasem niezwykle czuły
to nie jest kupa metalu i plastiku tylko
człowiek ma serce--wiec trzeba po sobie zostawić
cos dobrego-przecież byłes z kims ,nie w stercie złomu--dziekuje,przepraszam ,wybacz ale nie mogę...wyparowało,nie kocham ale szanuje...
a jeśli ktoś był be--to tymi samymi metodami jakie on stosuje-ale z honorem--może się czegos nauczy i zrozumie i mniej krzywd zrobi przyszłym partnerom
wiem czasem szkoda słów
bynajmniej starac się tak wchodzić wychodzic i przebywać by mieć do siebie samego szacunek-ze się nie było "froterką"i z kogos tez nie robiło
jestem pewna ze to ważne-bo sama !
no i było mi głupio przed sama sobą bo już wtedy wiedziałam co znaczy ten bol
a nie robici inne rzeczy
pojazd ma mechanizm napedzajacy,czasem niezwykle czuły
to nie jest kupa metalu i plastiku tylko
człowiek ma serce--wiec trzeba po sobie zostawić
cos dobrego-przecież byłes z kims ,nie w stercie złomu--dziekuje,przepraszam ,wybacz ale nie mogę...wyparowało,nie kocham ale szanuje...
a jeśli ktoś był be--to tymi samymi metodami jakie on stosuje-ale z honorem--może się czegos nauczy i zrozumie i mniej krzywd zrobi przyszłym partnerom
wiem czasem szkoda słów
bynajmniej starac się tak wchodzić wychodzic i przebywać by mieć do siebie samego szacunek-ze się nie było "froterką"i z kogos tez nie robiło
jestem pewna ze to ważne-bo sama !
no i było mi głupio przed sama sobą bo już wtedy wiedziałam co znaczy ten bol
@isztar
w ogole nie pije, wiec rozumiem :)
mnie tez by nie przekonalo "Twój mężczyzna nie ma dla Ciebie czasu" ale to byl tylko przyklad, ze moze tam warto poszukac
zajrzyj tam czasem, moze ktos ciebie zainteresuje
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/szukam-partnera/on-po-40-ogl7303693.html
powodzenia :)
w ogole nie pije, wiec rozumiem :)
mnie tez by nie przekonalo "Twój mężczyzna nie ma dla Ciebie czasu" ale to byl tylko przyklad, ze moze tam warto poszukac
zajrzyj tam czasem, moze ktos ciebie zainteresuje
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/szukam-partnera/on-po-40-ogl7303693.html
powodzenia :)
nie bajeruje
nie używam gg
wystarczy mi udzielania się tu..na więcej nie mam czasu
lubie treściwe,cos wnoszące rozmowy --nie same bla ,bla
czasem cos dla smiechu-bo przepona tego potrzebuje
ale bez przesady
pewnie i tak za jakiś czas się wyłacze,bo tak mam i z zarobkiem --teraz mam czas,za chwile nie
wiec ja raczej odpadam
ale zycze ci owocnych rozmów
nie używam gg
wystarczy mi udzielania się tu..na więcej nie mam czasu
lubie treściwe,cos wnoszące rozmowy --nie same bla ,bla
czasem cos dla smiechu-bo przepona tego potrzebuje
ale bez przesady
pewnie i tak za jakiś czas się wyłacze,bo tak mam i z zarobkiem --teraz mam czas,za chwile nie
wiec ja raczej odpadam
ale zycze ci owocnych rozmów
-i ja nie mam przekonania..
próbuje go jednak przełamac--
-czas leci...;
-mam wśród znajomych pary ,które w ten sposób sie poznały-przez neta--sa długo razem i dobrze zgrani
-ludzie pisza różne ciekawe rzeczy--np.--szukam wiedzy na jakiś kontrowersyjny temat---czytam co pisza na forach--ci co maja już dosw.z dana rzecza za sobą
jest tez tak relacja--nie widza ciebie ale lepiej słysza--jak u psychologa można więcej wyłowić
choć ma to swoje minusy to i tak plusów jest dużo więcej
trzeba sie tylko pilnować ,żeby to nie zastąpiło norm. kontaktów i bycia gdzies--to sama wiesz-nie sie co bac tego
na ulicy-na randke gonisz i te zmusisz uważać...
próbuje go jednak przełamac--
-czas leci...;
-mam wśród znajomych pary ,które w ten sposób sie poznały-przez neta--sa długo razem i dobrze zgrani
-ludzie pisza różne ciekawe rzeczy--np.--szukam wiedzy na jakiś kontrowersyjny temat---czytam co pisza na forach--ci co maja już dosw.z dana rzecza za sobą
jest tez tak relacja--nie widza ciebie ale lepiej słysza--jak u psychologa można więcej wyłowić
choć ma to swoje minusy to i tak plusów jest dużo więcej
trzeba sie tylko pilnować ,żeby to nie zastąpiło norm. kontaktów i bycia gdzies--to sama wiesz-nie sie co bac tego
na ulicy-na randke gonisz i te zmusisz uważać...
jeśli idzie o wiek-
byłam z o 10 lat młodszym--
fakt,że facet miał w metryce inaczej a w głowie jeszcze o 10 lat wstecz,pomijajac ,że ja zgłupiałam-to
musi być ktoś bardzo dojrzały a ona powiedzmy-młoda duchem
ja taka pare znam i to dość dobrze-po nich tej róznicy nie widać
i stawiam ich za wzór dobrej pary w ogóle,nie tylko w takim układzie
po prostu -dobrali sie, on ma poukładane w głowie o niebo lepiej niż jej poprzedni partner i ojciec dzieciom ,w jej wieku
miałam okazje nie raz spotkać dużo młodszych rozgarniętych,madrych ludzi
niejednego weterana mogącego zawstydzić [,nie o fizyczność chodzi,t
i z kolei tez starszych --w druga manke ,
to tez od ducha zależy,pogladów,sposobu bycia..nie wiem od czego jeszcze
ja nie stawiam granicy wieku,po tym dosw.swoim jednak ostrozniejsza jestem
byłam z o 10 lat młodszym--
fakt,że facet miał w metryce inaczej a w głowie jeszcze o 10 lat wstecz,pomijajac ,że ja zgłupiałam-to
musi być ktoś bardzo dojrzały a ona powiedzmy-młoda duchem
ja taka pare znam i to dość dobrze-po nich tej róznicy nie widać
i stawiam ich za wzór dobrej pary w ogóle,nie tylko w takim układzie
po prostu -dobrali sie, on ma poukładane w głowie o niebo lepiej niż jej poprzedni partner i ojciec dzieciom ,w jej wieku
miałam okazje nie raz spotkać dużo młodszych rozgarniętych,madrych ludzi
niejednego weterana mogącego zawstydzić [,nie o fizyczność chodzi,t
i z kolei tez starszych --w druga manke ,
to tez od ducha zależy,pogladów,sposobu bycia..nie wiem od czego jeszcze
ja nie stawiam granicy wieku,po tym dosw.swoim jednak ostrozniejsza jestem
ja też znam parę 10 lat różnicy na jego korzyść, ale nikt by tego nie powiedział.
Ja się śmieję, ze nie chcę młodszego, bo ja juz będę stara, a on wciąż młody ;)
ale to taki żarcik.
Ogólnie uważam tak, jak Ty - nie o wiek tu chodzi. Mam kolegę 21 starszego ode mnie i uważam, ze wielu moich kolegów młodszych ma lepiej poukładane w głowie od niego.
Ja się śmieję, ze nie chcę młodszego, bo ja juz będę stara, a on wciąż młody ;)
ale to taki żarcik.
Ogólnie uważam tak, jak Ty - nie o wiek tu chodzi. Mam kolegę 21 starszego ode mnie i uważam, ze wielu moich kolegów młodszych ma lepiej poukładane w głowie od niego.
Antys--zgadzam się że i w tramwaju trzeba się zachowywać
a nie robici inne rzeczy
pojazd ma mechanizm napedzajacy,czasem niezwykle czuły
to nie jest kupa metalu i plastiku tylko
człowiek ma serce--wiec trzeba po sobie zostawić
cos dobrego-przecież byłes z kims ,nie w stercie złomu--dziekuje,przepraszam ,wybacz ale nie mogę...wyparowało,nie kocham ale szanuje...
a jeśli ktoś był be--to tymi samymi metodami jakie on stosuje-ale z honorem--może się czegos nauczy i zrozumie i mniej krzywd zrobi przyszłym partnerom
wiem czasem szkoda słów
bynajmniej starac się tak wchodzić wychodzic i przebywać by mieć do siebie samego szacunek-ze się nie było "froterką"i z kogos tez nie robiło
jestem pewna ze to ważne-bo sama !
no i było mi głupio przed sama sobą bo już wtedy wiedziałam co znaczy ten bol
Dobra,dobra,takie kity to mozesz komu innemu wstawiac.
a nie robici inne rzeczy
pojazd ma mechanizm napedzajacy,czasem niezwykle czuły
to nie jest kupa metalu i plastiku tylko
człowiek ma serce--wiec trzeba po sobie zostawić
cos dobrego-przecież byłes z kims ,nie w stercie złomu--dziekuje,przepraszam ,wybacz ale nie mogę...wyparowało,nie kocham ale szanuje...
a jeśli ktoś był be--to tymi samymi metodami jakie on stosuje-ale z honorem--może się czegos nauczy i zrozumie i mniej krzywd zrobi przyszłym partnerom
wiem czasem szkoda słów
bynajmniej starac się tak wchodzić wychodzic i przebywać by mieć do siebie samego szacunek-ze się nie było "froterką"i z kogos tez nie robiło
jestem pewna ze to ważne-bo sama !
no i było mi głupio przed sama sobą bo już wtedy wiedziałam co znaczy ten bol
Dobra,dobra,takie kity to mozesz komu innemu wstawiac.
Właśnie o tym samym pomyślałam to jak w końcu się zwiesz bo nie licz że na łamach forum będe się afiszować swoim nr tel bo nie chcę i nie muszę powiem Ci tak na pewno nie jestem Beata za to jestem kobietą uczuciową uczciwa poukładaną i nie zależną mam bdb pracę mam gdzie mieszkać i co najważniejsze kochające mnie dzieci wszak już dorosłe ale nadal dzieci a Ty no co jesteś zdradzony tym tłumaczę Twoją frustracje bo nie daj boże masz to w Genach i mimo wszystko nadal pozdrawiam.kobieta pełna życia.
Jolu-tak ,bo jak pisałam znam pary a jedna naprawdę zgraną
nie wiem ile,trudno powiedzieć
miedzy nimi jest 10 , mysle jednak że takich par długoletnich nie jest wiele
-wiec powiedzmy taka róznica to na ogół za dużo--na stały związek
ale zycie burzy reguły,no i dobrze
------
panie nie wiadomo kto!
honoru mi zwrócić nie możesz bo nie dałam ci go
wypadałoby przeprosić i ..ogarnąć sie
nie wiem ile,trudno powiedzieć
miedzy nimi jest 10 , mysle jednak że takich par długoletnich nie jest wiele
-wiec powiedzmy taka róznica to na ogół za dużo--na stały związek
ale zycie burzy reguły,no i dobrze
------
panie nie wiadomo kto!
honoru mi zwrócić nie możesz bo nie dałam ci go
wypadałoby przeprosić i ..ogarnąć sie
Nie to nie Zonka mnie zawiodla tylko ja zawiodlem . Wtedy kiedy bylo trzeba nie pokazalem ze kocham ...tak kocham . Zranilem bardzo i zaluje jak niczego innego. Zmienilem sie naprawde i dla tej ukochanej mi osoby zrobie wszystko by mi chciala przebaczyc i kiedys pokochac. Ale najbardziej teraz boje sie ze on skrzywdzi Ukochana. Wiem ze jest taki jak wszyscy faceci . poczul sie pewnie i udowodnil bym chcetnie ze Zona nie jest wszystkim dla noego a jal sie pojawi inna na horyzoncie ,ktora sie nim zainteresuje zrani . i dlatego te chcial bym znalesc kobiete ladna i pewna siebie ,ktora uwiedzie go udowodni ze bez trudu go zdobedzie .
Dziekuje. Tak pokaze swoja wartosc a jak trzeba zmienie jeszcze wiecej w sobie. Nigdy nie odeszła o demnie ukochana,ale musze ukazac jego wady . on wciaz pisze sms.... I jest bratem przyjaciolki wiec oboje pieknie manipulowali uczuciami.to nie jest nikt warty przyjazni. On nie jest warty by teraz zostal przyjacielem. Przekroczyl granice . i udawal . przygotowywal sie do tego bybzdobyc kobiete majaca rodzine meza ,dziecko. Zostawil swoja kobiete by byc z mezatka. Zniszczyl zycie wielu osoba by uszczesliwic siwbiw jak kazdy egoista, postawil nawet przyjazn swojwj siostry nad swoje uczucia. .to zly czlowiek opanowany dobrze manipulujacy egoista. Byla kobiete ktora zostawil tez zrobil przyjaciolka ...ktora sie teraz martwi o niego . cos wiecej? Nadal uwazasz ze to nie jest warte odslony. ?
A cz\y po prostu nie przychodzi Ci do głowy, że ludzie mogą sie po prostu zakochać? Że nic nie warte są wtedy inne wcześniejsze, być może wygasłe już miłości. Spotyka się dwoje ludzi. Mają swoje rodziny, mężów, żony. Czy nie mają prawa by walczyć o bycie razem?
Moim zdaniem w takich wypadkach powinieneś sobie odpuścić. Pozwolić by partner odszedł, rozpoczął nowe życie z kimś innym. Rozpamiętywanie, przeszkadzanie, próby odzyskania, próby samobójcze itp. to po prostu szczyt głupoty. Ludzie- zabierzmy się za budowanie swojego szczęścia przez pozwolenie innym od nas odejść. Nie bądźmy egoistami, że liczy się tylko nasze nieszczęście!
Moim zdaniem w takich wypadkach powinieneś sobie odpuścić. Pozwolić by partner odszedł, rozpoczął nowe życie z kimś innym. Rozpamiętywanie, przeszkadzanie, próby odzyskania, próby samobójcze itp. to po prostu szczyt głupoty. Ludzie- zabierzmy się za budowanie swojego szczęścia przez pozwolenie innym od nas odejść. Nie bądźmy egoistami, że liczy się tylko nasze nieszczęście!
Dzieci są tym bardziej nieszczęśliwe jeśli widzą złamanych rodziców. Na pewno oglądanie rodzica, który usiłuje skończyć ze sobą, który nie potrafi być szczęśliwym, którego nic nie obchodzi oprócz własnego nieszczęścia- to jest samo w sobie najgorszym nieszczęściem. Ludzie! Macie jedno życie. Przejdźcie przez nie z uśmiechem. Wyrzućcie wszystko co ciężkie, czarne i ciągnie Was w dół ku rozpaczy. Nie rozpamiętujcie w nieskończoność, że ktos Was zawiódł.
Życie toczy się dalej- i bardzo dobrze że tak jest
Życie toczy się dalej- i bardzo dobrze że tak jest
Ale zdradę masz w sercu i nie wiesz czy nie wypomnisz przy najbliższej kłótni. Nie wiem co masz zrobić, wiem co ja bym zrobiła. Ja bym jej pozwoliła odejść. Niech sama się przekona czy warto. Jak zakochała się to znaczy, że czegoś jej brakowało w waszym związku.
Mówią, że na cudzym nieszczęściu, szczęścia się nie zbuduje ale najczęściej jest to dużo bardziej skomplikowane.
Mówią, że na cudzym nieszczęściu, szczęścia się nie zbuduje ale najczęściej jest to dużo bardziej skomplikowane.
Ale ja nie trzymam na sile.prosilem zeby sprobowala ze poczekam moze wrocic kiedy chce.ale nie chce. On zmanipulowal zona on ze swoja siostra ktora jest najlepsza.przyjaciolką. on zostawil swoja kobiete by byc wolny zeby zdobyc Zone. On pochwalil sie mamusi ze sie zakichal choc nie dala mu sygnalu ze Zostawi dziecko i meza. On manipuluje razem z siostra...prYpadkiem kiedy zona mu powiedziala ze koniec to jak byla u przyjaciolki to byla zadzwonila.do siostry jrgo ze z nim jest zle...akurat jak moja zona tam byla
A może Twoja żona od dawna czuję, że jest nieszcześliwa w związku z Tobą? Może odnalazła w tym drugim człowieku spełnienie swojego ideału.
Daj jej odejść, już pokazałeś wystarczająco, że bardzo Ci zależy na niej.Może jest tylko nim zauroczona, a może to coś więcej...
Zrozum, że człowiek musi popełnić błąd, żeby nauczyć się odróżniać w przyszłości co jest dla niego dobre, a co złe.
Daj jej odejść, już pokazałeś wystarczająco, że bardzo Ci zależy na niej.Może jest tylko nim zauroczona, a może to coś więcej...
Zrozum, że człowiek musi popełnić błąd, żeby nauczyć się odróżniać w przyszłości co jest dla niego dobre, a co złe.
Jestem zdania ( mogę się mylić, poprawcie mnie), że jeżeli ktoś czuję się spełniony w swoim związku, to nie zdradzi, a tym bardziej, nie będzie chciał z takiego związku odejść.
Owszem, istnieją związki w którym w przeszłości doszło do zdrady, oboje o tym wiedzą i sobie wybaczyli...ale jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, wybaczenie musi pochodzić od serca tak, by sobie później tego nie wypominać przy pierwszej większej kłótni.
Owszem, istnieją związki w którym w przeszłości doszło do zdrady, oboje o tym wiedzą i sobie wybaczyli...ale jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, wybaczenie musi pochodzić od serca tak, by sobie później tego nie wypominać przy pierwszej większej kłótni.
Czytaj Grazko....ja nie widze problemu w zadnej zdradzie .wybaczone jak juz mowie moja wina.
Kazalem odejsc .sprobowac z nim. Kolegi siostra to Grazka tez jest....a zona jest inteligentna . ciezko nie uwierzyc i jemu i jej. A tak swoja droga jaka przyjacuolka by pozwolika na nawiazanie jakiejkolwiwk eelacji swojego brata swoja przyjaciolka?tak ja bede walczył Grażko
Kazalem odejsc .sprobowac z nim. Kolegi siostra to Grazka tez jest....a zona jest inteligentna . ciezko nie uwierzyc i jemu i jej. A tak swoja droga jaka przyjacuolka by pozwolika na nawiazanie jakiejkolwiwk eelacji swojego brata swoja przyjaciolka?tak ja bede walczył Grażko
Ooooo i dochodzimy do sedna . chce byc ze mna a odpuscila.jego..ale on nadal wypisuje sms wiec podoba jej sie taka adoracja. Manipulowani nie dostrzegaja tego ze padli ofiara ....hmmm Grazko a kto powiedzial ze to on taki ideal? Idealny facet nie pozwolil by rozwalac rodziny nogdy nie udawal by przyjaciela by cos zyskac. I bardzo prosze nie krytykujcie mojej zony . ja staram sie jak moge by sie zmienic zabiegam dbam a on slicznie czaruje slowem . on jest zwyklym zlodziejem żon. Zrani i zrobi z niej martwiaca sie o niego przyjaciiolke. W czym problem zapytacie...czego chce jest ze mna kochamy sie namietnie tulimy rozmawiamy smiejemy u mnie motyle w brzuchu ....szanuje Moja ukochana dlatego nie moge zgodzic sie na trojkat uczuciowy . znienawidzi sie kiedys . Ja wiem ze.z.tego co oisze wylania sie obraz jakiegos psychola . ja naprawde Kocham te kobiete i nigdy jej nie pozwole skrzywdzic a tym bardziej sobie. Walczylem o ta przyjaciolke bo wiedzialem ze zawiedzie zone . niestety sie nie pomylilem . tak jak do jej brata.
Żona mu powiedziala ale on nadal pisze. PoAtym koniec jego to koniec przyjaciolki dlatego to tak trwa. Kazala.mu odpuscic a on ze chce jej .ze.nie chce innej. A na skutek tego co napisalem jakas pani poszla tam i wiecie co.... Jak.piaze w pietnascie.minut miala juz jego nika do komunikatora glosowego na s...p i adres poczty ...nawet jego date urodzin ...taki babiarz . no zalamka. A ja chcialem sie zabic o zostawoc takiej lajzie zycie mojej rodziny
Ale Ty chaotycznie piszesz ;)
Nie wiem jak Twoja żona, ale ja, gdybym chciała ratować małżeństwo po takim zdarzeniu, dokonawszy wyboru, nie patrzyłabym na to, że w wyniku mojej decyzji, mogę stracić przyjaciółkę.
Zresztą co to za przyjaciel , który stawia warunki przyjaźni?
Wtedy najważniejsza byłaby dla mnie rodzina. To, że Twoja żona nie potrafi zdecydowanie tego uciąć, może świadczyć o tym, iż nie do końca podjęła decyzję i próbuje wszystko wziąć na przeczekanie ( a nóż widelec on odpuści i będzie miała z głowy - wiele kobiet tak myśli).
Porozmawiaj z nią szczerze, ustalcie wspólny front działania. Tak jak napisałam niech zmieni nr telefonu i zacznijcie od nowa.
Nie wiem jak Twoja żona, ale ja, gdybym chciała ratować małżeństwo po takim zdarzeniu, dokonawszy wyboru, nie patrzyłabym na to, że w wyniku mojej decyzji, mogę stracić przyjaciółkę.
Zresztą co to za przyjaciel , który stawia warunki przyjaźni?
Wtedy najważniejsza byłaby dla mnie rodzina. To, że Twoja żona nie potrafi zdecydowanie tego uciąć, może świadczyć o tym, iż nie do końca podjęła decyzję i próbuje wszystko wziąć na przeczekanie ( a nóż widelec on odpuści i będzie miała z głowy - wiele kobiet tak myśli).
Porozmawiaj z nią szczerze, ustalcie wspólny front działania. Tak jak napisałam niech zmieni nr telefonu i zacznijcie od nowa.
Bardzo bardzo wam wszystkim dziekuje za sloqa wsparcia i tu i na gg takze za slowa krytyki. Naprawde latwiej mi teraz. Bede walczyl o nas,a milosc . i pewno nie ra sie tu znowu wyplacze.przepraszam tez wszystkich jesli swoim belkotem urazilem. Mam 37 lat i zakochany bardziej jak wtedy kiedy sie poznalismy ponad 19 lat temu