Od poniedziałku czekam na przesyłkę, kurier nawet nie dzwoni, dwukrotnie awizował przesyłkę - dziś zadzwoniłam na infolinie i poinformowana mnie że avizo zostawił i próbował dzwonić. a paradoks polega na tym że ani aviza nie mam a ni żydach nieodebranych połączeń. Pani z infolinii przełączyła mnie do Gdańska , oni sobie nie zdawali z tego sprawy chyba i chwilę wisiałam na linii i usłyszałam tłumaczenia kuriera przez przypadek, że w mojej miejscowości sami po..... mieszkają. MASAKRA.Wyjść z siebie i stanąć obok to mało. W poniedziałek składam reklamację i piszę skargę do sprzedającego z allegro. SZKODA ŻE NA FORUM NIE MOŻNA WYSTAWIĆ NOTY -1.