Widok
Ja byłam tam na weselu jako gość i tak sobie mi się tam podobało. Między innymi dlatego że jest oddzielnie sala gdzie siedzą goście a gdzie indziej sie tańczy. Mnie osobiście nie za bardzo się to podoba. A po drugie kominek stojący na środku sprawia że goście nie widzą się na wzajem. A uważam że integracja gości z obu rodziń jest bardzo potrzebna.
Witam jakoś wyleciał mi ten wątek z głowy :) Ja nic nie zmieniałam- mam wesele w Gniewinie 26 września. Byliśmy tam z narzeczonym w zeszłym roku na andrzejkach i było super. Nie wiem jak innym ale mi takie knajpy w stylu myśliwskim bardzo się podobają. A jeśli chodzi o te sale to myśmy się umówili z p.Andrzejem (właścicielem) że ta mała sala będzie zamknięta i całe wesele będzie na dużej. Stoły ustawone w łuk i komienek nie będzie przeszkadzał. P.Andrzej powiedział że jeśli wesele jest do 100 osób to bez sensu robić to na dwóch salach. A oprócz tego jedzonko dobre, a p.Andrzej wyjątkowo miły, no i ceny w miarę przystępne. Może jednak znajdzie się ktoś kto już miał tam weselisko i opowie z pierwszej ręki jak było??
Nie miałam tam wesela ale byłam tam jako gość i powiem ze super!Wesele było na jakies 120 osób a wiec spore ale sala tak ogromna ze wogóle tego nie odczułam mi osobiscie bardzo podobało sie to ze tance były w tej drugiej sali przynajmniej mozna było sie swobodnie bawic i nikt nie czuł sie obserwowany a jesli chodzi o ten kominek na srodku to nie wydaj mi sie aby psuł kontakt miedzy goscmi.kazdy i tak siada w towarzystwie w którym bawi sie najlepiej a jesli miałam ochote pogdac sobie z kims kto siedział z drugiej strony kominka to poprostu usiadłam se do tej osoby i pogadałam.Dla mnie nie było problemu!!!Ja osobiscie polecam!!!duży pozytyw!!!
Rodzice bardzo zadowoleni, sala dóża, jedzonko pyszne i było tyle że spokojnie zostało na poprawiny i jeszcze rozdwali gościom na wynos :) Oni mieli menu za 152zł na osobę. Co do ustalania menu można się z p.Andrzejem dogadać z każdym pomysłem :) Obsługa też bez zarzutu :)
Jedyne minusy jakie moi rodzice zauważyli to:
-kelnerki za szybko zabierały/zmieniały talerzyki
-kiepskie napoje (więc lepiej się w swoje zaopatrzyć)
-brak dekoracji sali (trzeba to zrobić samemu)
Ja mam za 39 dni w Trzech Koronach więc już niedługo :)
Jedyne minusy jakie moi rodzice zauważyli to:
-kelnerki za szybko zabierały/zmieniały talerzyki
-kiepskie napoje (więc lepiej się w swoje zaopatrzyć)
-brak dekoracji sali (trzeba to zrobić samemu)
Ja mam za 39 dni w Trzech Koronach więc już niedługo :)
jeszcze nie podpisywaliśmy umowy, mamy tylko zaklepany termin. muszę któregoś dnia przysiąść i ułożyć menu, bo rezygnujemy z ciast (będziemy mieć swoje) na rzecz mięsa. jak będziesz miała jakieś ważne informacje co do trzech koron to podziel się :) do naszego wesela jeszcze niecały rok, więc mamy czas, żeby to wszystko pozałatwiać.
Drogie Panny!!
polecam salę w Restauracji Kaszubianka!! 5km od Trzech koron, fakt sala może mniejsza, ale jedzonko smaczniejsze (porównywaliśmy na niedzielnych obiadkach) sala ładniejsza, świezo po remoncie! zaopatrzona w różenego rodzaju efekty świetlne, w tym również bombelkownicę. Do tego w cenę wliczona jest dekoracja sali. Menu które proponują, baaardzo bogate, 6 rodzajow mięsa za nieco ponad 100zł!! Zrezta menu mozna samemu dopasować, według własnych życzeń i upodobań.
gorąco polecam!!
polecam salę w Restauracji Kaszubianka!! 5km od Trzech koron, fakt sala może mniejsza, ale jedzonko smaczniejsze (porównywaliśmy na niedzielnych obiadkach) sala ładniejsza, świezo po remoncie! zaopatrzona w różenego rodzaju efekty świetlne, w tym również bombelkownicę. Do tego w cenę wliczona jest dekoracja sali. Menu które proponują, baaardzo bogate, 6 rodzajow mięsa za nieco ponad 100zł!! Zrezta menu mozna samemu dopasować, według własnych życzeń i upodobań.
gorąco polecam!!
Natalnik witam!! Relacji jeszcze nie pisałam, jakoś nie było czasu, ciągle w rozjazdach i przeprowadzka... Ale do rzeczy Trzy Korony spisały się rewelacyjnie!! Nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli miałabym teraz wybierać salę na wesele na pewno bym wybrała tak samo. Jedzonko pyszne i slicznie podane, starczyło wszystkiego na poprawiny i jeszcze dostaliśmy do domu. Rewelacyjnie wyszedł stół wiejski i płonący dzik... naprawdę polecam. Obsługa też super, kelnerzy uwijali się jak w ukropie, dolewali kawy i herbaty, często zmieniali talerzyki, a przy tym byli bardzo sympatyczni i pomocni. Nie masz się czym martwić... życzę takiego wesela jak ja miałam. Bo było nieziemsko :)
Warto, znam te strony i właścicieli i szczerze polecam, a te niby niezadowolone osoby to zakładam, że to pisze konkurencyjna restauracja, która wyżej się reklamowała.Byłam tam na kilku imprezach i weselach do tego na obiadach i naprawdę nie mogę nic złego powiedzieć. Jest z dala od siedlisk ludzkich więc można sobie swobodnie wychodzić na zewnątrz nie przeszkadzając nikomu. Polecam
Nie polecam, zauważone wady:
- twardy ryż do białego sosu z rodzynkami,
- brak kawy tradycyjnej - kelnerzy rozlewają tylko rozpuszczalną i herbatę,
- baaardzo długi czas oczekiwania na ziemniaki do obiadu (mięso już było zimne) i bardzo mała ilość
- brak jakiegokolwiek sosu do mięs pieczonych
- twarde zrazy
- brak zakąsek do wódki na stole, ( niby był 1 specjalny stół, na którym miały być zakąski ale było na nim prawie pusto już o 18ej (nie licząc obsuszonych plastrów wędlin i wody po ogórkach konserwowych)
- obcy ludzie którzy przyjechali na obiad w niedzielę do restauracji wchodzili na salę weselną podczas poprawin aby zamówić obiad przy bufecie i przechodzili przez salę weselną aby skorzystać z toalety (wspólna z gośmi weselnymi) !!
- bardzo mało napojów (oprócz soku grapefruitowego którego nie dało się przełknąć taki był niedobry)
- kelner zapytany co ma w miseczkach które roznosi gościom, odpowiada:" nie wiem, zaraz zapytam szefa...
- mięso na poprawiny nawet porządnie nie podgrzane, zimne schabowe ...
- kelnerzy za szybko zabierali talerzyki ze stołu,
Z zalet sali to:
- ładna duża sala z kominkiem (wystrój we własnym zakresie)
- piękny ogród ( nawet są dziki ),
- fajny miejsce zabaw dla dzieci,
- w miarę czysto w łazience,
- ładna spokojna okolica.
p.s. nie jestem konkurencją, tylko gościem weselnym.
- twardy ryż do białego sosu z rodzynkami,
- brak kawy tradycyjnej - kelnerzy rozlewają tylko rozpuszczalną i herbatę,
- baaardzo długi czas oczekiwania na ziemniaki do obiadu (mięso już było zimne) i bardzo mała ilość
- brak jakiegokolwiek sosu do mięs pieczonych
- twarde zrazy
- brak zakąsek do wódki na stole, ( niby był 1 specjalny stół, na którym miały być zakąski ale było na nim prawie pusto już o 18ej (nie licząc obsuszonych plastrów wędlin i wody po ogórkach konserwowych)
- obcy ludzie którzy przyjechali na obiad w niedzielę do restauracji wchodzili na salę weselną podczas poprawin aby zamówić obiad przy bufecie i przechodzili przez salę weselną aby skorzystać z toalety (wspólna z gośmi weselnymi) !!
- bardzo mało napojów (oprócz soku grapefruitowego którego nie dało się przełknąć taki był niedobry)
- kelner zapytany co ma w miseczkach które roznosi gościom, odpowiada:" nie wiem, zaraz zapytam szefa...
- mięso na poprawiny nawet porządnie nie podgrzane, zimne schabowe ...
- kelnerzy za szybko zabierali talerzyki ze stołu,
Z zalet sali to:
- ładna duża sala z kominkiem (wystrój we własnym zakresie)
- piękny ogród ( nawet są dziki ),
- fajny miejsce zabaw dla dzieci,
- w miarę czysto w łazience,
- ładna spokojna okolica.
p.s. nie jestem konkurencją, tylko gościem weselnym.
Ok można nie być zadowolonym jak to mówią jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Nie lubię wpisu typu nie polecam, bo to żadna opinia teraz jest ok. :-). Osobiście też nie byłabym zadowolona gdyby obce osoby wchodziły na sale, nie po to się wynajmuje lokal, chyba, że przyszli państwo młodzi poszli na taki układ przez co mogli wynająć za niższe pieniądze. No nic mimo wszystko życzę już samych udanych wesel. A właścicielom restauracji mniej wpadek.
byłem tam ostatnio na on obiedzie. było bardzo fajnie. rozmawiałem z szefem kuchni z p. Piotrem na temat jedzedzia i tak ogólnie. i na prawd jestem pod wrażeniem że tak młody chłopak tak wszystko ogarnia i daje radę. własciele powinni trzymać go jak naj dłużej i nie powinni mu dać odejść, pod żadnym pozorem. Moja żona jest restauratorką i stwierdziła to samo.
TRZY KORONY- GNIEWINO WESELE
SUPER SUPER SUPER
MIALEM WLASNIE W TRZECH KORONACH WESELE, JEST TAM REWELACYJNIE, OBSLUGA KULTURALNA I SZYBKA, JEDZENIE PRZEPYSZNE (JAK U MAMY W DOMU) GDYBYM MIAL MOZLIWOSC NA PONOWNE WYBRANIE RESTAURACJI NAPEWNO BYLABY TO TA A NIE INNA
POZDROWIENIA DLA EKIPY W RESTAURACJI, JESTESCIE NAJLEPSI W SWOIM FACHU
SERDECZNIE DZIEKUJEMY ZA NASZE WESELE
RAFAL I ANIA
MIALEM WLASNIE W TRZECH KORONACH WESELE, JEST TAM REWELACYJNIE, OBSLUGA KULTURALNA I SZYBKA, JEDZENIE PRZEPYSZNE (JAK U MAMY W DOMU) GDYBYM MIAL MOZLIWOSC NA PONOWNE WYBRANIE RESTAURACJI NAPEWNO BYLABY TO TA A NIE INNA
POZDROWIENIA DLA EKIPY W RESTAURACJI, JESTESCIE NAJLEPSI W SWOIM FACHU
SERDECZNIE DZIEKUJEMY ZA NASZE WESELE
RAFAL I ANIA