Odpowiadasz na:

Re: Tesciowa...odwieczny problem, wasze doswiadczenia sa ciekawsze od moich ?:)

bo nie ma sie co oszukiwac kobieta zawsze ciagnie do swojej matki i swojej rodziny co jest poniekat naturalne ze jak masz problem to idziesz do swojej mamy. przez to tesciowe moga byc albo czuc sie... rozwiń

bo nie ma sie co oszukiwac kobieta zawsze ciagnie do swojej matki i swojej rodziny co jest poniekat naturalne ze jak masz problem to idziesz do swojej mamy. przez to tesciowe moga byc albo czuc sie troche odsuniete zwlaszcza jak nie maja corki. to jest troche tak ze mama corki zyskuje syna a mama syna troche go traci a corki raczej nie zyskuje. do tego nie oszukujmy konkurujemy o to ktora jest najwazniejsza kobieta w jego zyciu i wcale nie jest tak latwo oddac/zrzec sie tego bo jakas "obca baba" wypelnila serce ukochanego synka. jest to naturalny ale nielatwy proces i dotyczy osob juz starszych. synowe tez nie sa swieta ale one z kolei musza ustalic swoja pozycje. ja mam super tesciowa ale czasami mam do niej waty o pewne rzeczy i nie podoba mi sie co robi. mieszkamy daleko wiec nie jest to na co dzien. dam glowe ze jej sie nie podobaja pewne moje zachowania ale ich nie komentuje jak ja nie komentuje jej.

zobacz wątek
11 lat temu
~walerka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry