Odpowiadasz na:

Yaris d4d luna 2004r

Czytając opis Miśka widzę moją Yariskę.Piszczące hamulce po 12 tys.Kanapa tylna prawie od początku wydawała dzwięki.Dotego doszły jeszcze piski z układu sprzęgła(najpierw lożysko na wałku ze... rozwiń

Czytając opis Miśka widzę moją Yariskę.Piszczące hamulce po 12 tys.Kanapa tylna prawie od początku wydawała dzwięki.Dotego doszły jeszcze piski z układu sprzęgła(najpierw lożysko na wałku ze skrzyni, a później na drodze pedał-pompka )przy 37tyś.Podświetlenie kabiny przestało działać(zaśniedźiała żarówka-samochód garażowany?)Prz 41tyś coś zaczeło chałasować z prządu.Umówiłem się na serwis.Po drodze na umówione spotkanie odgłosy znikneły.Na serwisie gwarancyjnym potraktowano mnie jako upierdliwego klijenta.Na odczepnego wykonano coś i poinformowano mnie,że auto jest już naprawione!Przymnie mechanik jeszcze sprawdził światła!(a np. ciśnienia w oponach nie sprawdzano!).I właśnie o Serwisie Gwarancyjnym(Toyota Radość) delikatnie mówiąć mam ZŁE ZDANIE.Nie otrzymałem również orginału czy kopi mojego zlecenia reklamacyjnego!Dlatego uważam,że opinie pozytywne o Toyocie są opiniami długowiecznych użytkowników tej marki.Nowe Toyoty często sprawiają zawód swoim właścicielą.

zobacz wątek
18 lat temu
~adziu

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności