Widok

Typowa polska przychodnia

Typowa polska przychodnia - czyli kolejki, długie terminy, dodzwonienie się graniczy z cudem, pani z rejestracji zawsze zagadana z koleżankami itp, itd. Jak się idzie na pobranie krwi, to dobrze wziąć książkę, bo kolejka po 20 osób minimum. W międzyczasie wchodzą do gabinetu pracownice z przychodni, a zwyczajni pacjenci czekają i czekają, i czekają... U internisty byłam 2 razy. Raz jak przyszłam, to lekarz już sobie poszedł, mimo że dotarłam kilkanaście minut przed terminem wizyty. Powiedziano mi, że lekarz skończył już przyjmować pacjentów i musiałby czekać specjalnie na mnie (bo byłam zapisana jako ostatnia osoba danego dnia i wyszło mu okienko), więc sobie poszedł. Otrzymałam informację, że mogę iść do innego internisty, który jeszcze przyjmuje - przed gabinetem czekało kilka osób, a ja musiałam się prosić o wizytę, mimo, że byłam zapisana. Drugi raz dostałam się do gabinetu po godzinnym czekaniu. Z tego co się dowiedziałam od innych pacjentów, to standard - zresztą do innego internisty i kardiologa również czekało po kilka osób przed gabinetami, więc wierzę. Nie wiem po co umawiają na godziny, skoro potem i tak się czeka.
Moja ocena
obsługa: 3
 
oferta: 2
 
jakość usług: 2
 
wyposażenie: 2
 
czas oczekiwania: 1
 
ocena ogólna: 2
 
2.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się. Moja mama miała pilne skierowanie do kardiologa, niestety panie w recepcji bardzo broniły dostępu do lekarza i nie podały w którym gabinecie przyjmuje aby można było się zapytać lekarza czy by przyjął. Dyrekcja nie dostępna aby wydać zaświadczenie z jakiego powodu nie przyjmie się pacjenta z pilnym skierowaniem, gdzie pani z NFZ powiedziała
że musi to zrobić lekarz lub dyrektor. Niestety wygląda na to że żądzą tam pnie w rejestracji bo dyrekcji żadnej, lekarza nie wezwą. Więc jak potrzebujesz pilnie pomocy bo się źle czujesz to tam na pewno nie radzę iść bo szkoda czasu i nerwów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry